Data: 2014-01-03 18:54:52 | |
Autor: Mark Woydak | |
Bo tutaj nic nie boli ti dabu dibu daj Się w tańcu nie p...... ti dabu dibu daj | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.w836p5xn50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl... # Taniec kobiety i mężczyzny, którzy nie są małżeństwem, wiąże się z "poważnym ryzykiem popadnięcia w grzech" i "praktycznie zawsze oznacza przekraczanie kulturowych oraz naturalno-biologicznych granic bliskości cielesnej, poufałości i skromności pomiędzy płciami". Tak twierdzi publicysta "Frondy" Mirosław Salwowski, który podpierając się "wiekowym nauczaniem autorytetów kościelnych" stworzył całą teorię dotyczącą tego, jak szkodliwe i naganne są "tańce d-m". To już obsesja? # Ze strony: http://tiny.pl/qfgqt Ciekaw jestem jak zakwalifikuje imć Mirosław Salwowski dymanie ministranta przez podstarzałego klechę. MW |
|