Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Bohater

Bohater

Data: 2009-09-21 20:05:24
Autor: konserwator
Bohater

Użytkownik "Emma" <tarabuch@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h986ej$th$1inews.gazeta.pl...
Prawdziwe oblicze Niesiolowskiego - poprzednie nazwisko Nies :/
http://wszolek.salon24.pl/100096,burza-wokol-stefana-niesiolowskiego

"Pragnę szczegółowo i dokładnie wyjaśnić..."

Obecnie wracamy do sprawy, ponieważ dotarliśmy do kolejnych, jeszcze bardziej kompromitujących Stefana Niesiołowskiego dokumentów, przesłuchań z września 1970 r. [każda ze stron opatrzona jest odręcznym podpisem Niesiołowskiego], kiedy to Niesiołowski zawiera z przedstawicielem SB por. Edwardem Karkucińskim, inspektorem Biura Śledczego MSW, specyficzną umowę, na podstawie art.57 kk, zobowiązując się powiedzieć wszystko o "Ruchu" i kolegach za złagodzenie kary. Art. 57 kk mówi bowiem: Jeżeli zachodzi kilka niezależnych od siebie podstaw do nadzwyczajnego złagodzenia lub obostrzenia kary, sąd może tylko jeden raz karę nadzwyczajnie złagodzić lub obostrzyć, biorąc pod uwagę łącznie zbiegające się podstawy do złagodzenia lub obostrzenia. I tak 9 września 1970 r. por. Edward Karkuciński, inspektor Biura Śledczego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Warszawie, przesłuchuje Niesiołowskiego w charakterze podejrzanego w sprawie II 3 Ds-25/70. Przesłuchanie rozpoczyna się o godz. 9.00. Obecny wicemarszałek Sejmu składa oświadczenie: W dniu dzisiejszym pragnę szczegółowo i dokładnie wyjaśniać na temat mojej działalności w naszym "Ruchu" w związku z czym pragnę skorzystać z art. 57 kk i wyjaśnić na czym polegała cała działalność "Ruchu" i mój w nim udział od początku.

Do "Ruchu" zostałem pozyskany przez Andrzeja Czumę. Fakt ten nastąpił w Łodzi najprawdopodobniej latem 1965 roku. Andrzej Czuma przyjechał wówczas do Łodzi i rozmowa nasza została przeprowadzona częściowo u mnie w domu (wówczas mieszkałem na ulicy Tuwima 85), a częściowo w drodze na dworzec kolejowy Łodź-Fabryczna skąd wówczas Andrzej Czuma odjeżdżał pociągiem do Warszawy. W tym czasie nazwa "Ruch" jeszcze nie istniała, a była mowa o jakiejś grupie działającej nielegalnie do której należał już Andrzej Czuma. Nazwa "Ruch" powstała na jednym z pierwszych "Zjazdów" w 1968 roku.

"Pozyskałem osobiście..."

Dalej Niesiołowski szczegółowo opisuje, kogo wprowadził do działalności w "Ruchu": Do grupy tej w 1965 roku pozyskałem osobiście Wojciecha Majdę i Wojciecha Mantaja, natomiast Elżbietę Mickiewicz pozyskałem wiosną 1967 roku. Są to te osoby, które pozyskałem osobiście do czasu odbycia się I-go "Zjazdu" na którym jak już wyjaśniłem została ustalona nazwa "Ruch".
Moja działalność w nielegalnej grupie od momentu pozyskania mnie przez Andrzeja Czumę do czasu odbycia się I-go "Zjazdu" naszego "Ruchu" polegała na: pozyskaniu trzech wyżej wymienionych osób, przeprowadzaniu rozmów z Andrzejem Czumą na terenie Łodzi i Warszawy związanych tematycznie z dalszą naszą działalnością i z zagadnieniami politycznymi.
W 1966 roku przyjechał do Łodzi Benedykt Czuma z Warszawy i w Łodzi zamieszkał na stale. W tym czasie zostałem poinformowany przez Andrzeja Czumę, że również Benedykt Czuma jest członkiem naszego "Ruchu" i że mamy ze sobą razem współpracować. Współpraca ta nastąpiła pomiędzy nami. Ja natomiast poinformowałem Benedykta Czumę, że pozyskanymi przeze mnie osobami są Wojciech Mantaj, Wojciech Majda, których Benedykt Czuma już znał wcześniej jako moich kolegów. O tym, że członkiem naszego "Ruchu" jest również Ewa Mickiewicz prostuję Elżbieta Mickiewicz, poinformowałem Benedykta Czumę oraz Majdę i Mantaja w 1968 roku - wiosną.
Do I-go "Zjazdu" przeprowadzaliśmy pomiędzy sobą rozmowy na temat "Ruchu" w których brali udział Benedykt Czuma, ja, Mantaj, Majda, a czasem nawet Andrzej Czuma.


Stefek burczymucha!
a jaki z niego marszalek!


Bohater

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona