Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Bohaterowie naszych czasów!

Bohaterowie naszych czasów!

Data: 2014-07-01 19:34:39
Autor: MarkWoydak
Bohaterowie naszych czasów!
"Zaraz po powstaniu Porozumienia Centrum (1990 r.), powstaje spółka Telegraf. Rada nadzorcza Telegrafu to: Jarosław Kaczyński, Lech Kaczyński, Maciej Zalewski, Andrzej Urbański i Krzysztof Czabański. Bogata spółka, której kapitał początkowy szybko urósł do kwoty 2 mln USD chciała inwestować m.in. w wydawnictwa, komunikację, media i handel. Do skarbca Kaczyńskich trafiło również blisko 110 miliardów starych złotych z tytułu dotacji od prywatnych (Art-B blisko 60 miliardów) i państwowych firm oraz zakupu udziałów spółki. Po ujawnieniu afery FOZZ i pierwszych podejrzeniach, które padły na posiadających utrzymywane w ścisłej tajemnicy kontakty Kaczyńskich z firmami "Art-B", "Budimex" (wybudował Licheń), "Pol - Kufring" i "Metalexport" gospodarczy tygrys - Telegraf pada w dziwnych okolicznościach, a obaj bracia natychmiast nabierają wody w usta."

"Fundacja prasowa Solidarność, którą założyli Kaczyńscy powstała na pozostałościach po RSW Prasa-Książka-Ruch. Omijając procedury przetargowe Fundacja dysponująca kapitałem założycielskim w kwocie 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) przejmuje wart blisko 30 miliardów starych złotych "Express Wieczorny", który później zostaje sprzedany w transakcji wiązanej i polegającej na równoległej spłacie 10 miliardów starych złotych, które Jarosław Kaczyński pożyczył z kasy wydawnictwa na kampanię wyborczą PC. Dochody z "Expressu Wieczornego" zostały wpompowane w finansowanie działalności PC oraz na wydawanie tygodników "Polska Dzisiaj" (w ciągu pięciu lat sprzedano cztery nakłady) i na niskonakładowe i nierentowne pisma "Tygodnik Centrum", "Tygodnik Solidarność' oraz "Tygodnik Ziemi Garwolińskiej", którego szefem był nie, kto inny jak Marek Suski. Kontakty z udzielającym PC kredytów bankiem BPH owocują przekazaniem mu w dzierżawę budynków, które fundacja otrzymała od skarbu państwa na wieczyste użytkowanie. Za bezinteresowna przysługę fundacja Kaczyńskiego inkasuje prawie 40 miliardów starych złotych a ówczesny członek PC i minister w Kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy Sławomir Siwek rozpoczyna zleconą mu przez Kaczyńskiego tajną misję wywarcia nacisku na ówczesnego szefa NBP, od którego oczekiwano wydania zgody na prywatyzacje BPH w pierwszej kolejności."

"7 PAŹDZIERNIKA B. WSPÓLNIK ART -B MEIR BAR OŚWIADCZYŁ M.IN., ŻE FIRMA ART - B W CZASIE DZIAŁALNOŚCI W POLSCE FINANSOWAŁA "PARTIĘ POLITYCZNĄ POROZUMIENIE CENTRUM ZAŁOŻONĄ PRZEZ BRACI JAROSŁAWA I LESZKA KACZYŃSKIEGO, KTÓRZY BYLI PRZYWÓDCAMI".

"BARO ŚWIADCZYŁ M.IN., ŻE "W CZERWCU 1991 ROKU NA ŻĄDANIE BRACI KACZYŃSKICH ŚRODKI Z "OSCYLATORA" W WYSOKOŚCI 17 MLD ZŁ( ÓWCZEŚNIE WARTOŚĆ 1,7 MLN USD) ZOSTAŁY PRZEKAZANE BEZPOŚREDNIO MACIEJOWI ZALEWSKIEMU W GOTÓWCE NA ZAKUP AKCJI SPÓŁKI "TELEGRAF"PRZEZ ART - B"

"Jeden z wspólników Art - B, Meir Bar, na podstawie polskiego listu gończego trafił do aresztu ekstradycyjnego w Niemczech, w czasie kiedy ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym był Lech Kaczyński. Do ekstradycji nie doszło, bo "Lech Kaczyński zdawał sobie doskonale sprawę, że mój pobyt w polskim więzieniu oraz moje zeznania w trakcie procesu w polskim sądzie mogą raz na zawsze skompromitować publicznie braci Kaczyńskich."

"Towarzystwo Cargo Modlin zostało utworzone wespół z Warszawską Fundacją Rozwoju Regionalnego, Wojskową Fundacją Kultury Art-Woj oraz Fundacją Pilotów i Spadochroniarzy Gloria Victis Aeronautis. Sławomir Siwek z Kaczyńskim weszli do władz spółki Cargo Modlin i planowali dzierżawę lotniska od wojska i budowę przynoszącego gigantyczne zyski międzynarodowego portu lotniczego. Przedsięwzięcie, z którym Kaczyński wiązał wielkie nadzieje miało w swoich planach wybudowanie portu lotniczego, na bezpłatnie przejętym od armii terenie starego lotniska wojskowego. Niestety interes nie wypalił, ponieważ konflikt z ówczesnym prezydentem Lechem Wałęsą sprawił, że postrzegany za politycznego awanturnika Kaczyński został na jakiś czas zepchnięty na biznesowo-polityczny margines."

"Spółka Srebrna, w której radzie nadzorczej zasiadała m.in. posłanka Szczypińska, Marek Suski, Kazimierz Kujda i Krzysztof Wyszkowski, a w Radzie Nadzorczej - Lech Kaczyński to jeden z najciekawszych interesów ludzi dzisiejszego Prawa i Sprawiedliwości. Związani z Jarosławem Kaczyńskim szefowie spółki gwarantują partii stały dopływ gotówki i atrakcyjne budynki, o których pierwszy raz usłyszano już w latach 90. W obrocie znajdują się te same nieruchomości, które kiedyś zostały przekazane Fundacji Prasowej Solidarność i te same, które ta sama Fundacja wynajmowała za ciężkie pieniądze bankowi BPH. "Srebrna" znana jest, jako "matka" kolejnych dziwacznych tworów, wśród których jest założona przez Kaczyńskiego i Dorna Fundacja Nowe Państwo i "Srebrna media". Apolityczna "Srebrna" i jej kolejna "córka" - Fundacja Nowy Kierunek, której szefami są księgowi i strażnicy partyjnych pieniędzy PiS dotuje stojącą na krawędzi bankructwa "Gazetę Polską Codziennie", a prezesowi gwarantuje święty spokój wynajmując sąsiadującą z jego domem okazałą willę na warszawskim Żoliborzu, partycypując w kilkusettysięcznych kosztach wynajęcia jego ochrony osobistej, a także produkując i organizując warte blisko milion złotych (tylko ostatnia kampania) spoty, wiece i wieczory wyborcze."

"Powołana w 1997 roku na rzecz rozwoju cywilizacyjnego i kulturalnego wsi i małych miast założona m.in. przez Sławomira Siwka i Jarosława Kaczyńskiego fundacja "Solidarna Wieś" miała wspierać kulturę i oświatę na wsi, pomagać znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej rodzinom wielodzietnym rodzinom i samotnym pozbawionym pomocy rolnikom. Dorobkiem pierwszych dziesięciu lat działalności fundacji były 2 stypendia dla dzieci i kilka zapomóg po 2 tysiące każda wypłaconych rolnikom. Losów reszty finansów fundacji nigdy nie ujawniono."

"Biznesmen Andrzej CZERNECKI, producent sprzętu medycznego, były poseł Porozumienia Centrum, a więc partii braci Kaczyńskich, w "Wyborczej" (z 16 - 17 lutego 2002 r.) WYZNAŁ: "JAROSŁAW KACZYŃSKI NIE MIAŁ ŻADNYCH SKRUPUŁÓW, ŻEBY BRAĆ NA LEWO I PRAWO - CZERWONE, ZIELONE, FIOLETOWE. WYCHODZIŁ Z CHARAKTERYSTYCZNEGO DLA PRAWICY ZAŁOŻENIA, ŻE CEL UŚWIĘCA ŚRODKI. JEGO LUDZIE SPOTYKALI SIĘ Z PRZEDSIĘBIORCAMI I RECYTOWALI JEDNO Z DWU ZDAŃ: >ZBIERAMY NA KAMPANIĘ WYBORCZĄ<, ALBO >POTRZEBUJEMY PARU ZŁOTYCH NA FUNDUSZE PARTYJNE<. Wszyscy dostawali". Powinien wreszcie nadejść taki czas - po wyborach choćby - aby tego rodzaju opinie zostały wiarygodnie i ostatecznie zweryfikowane. "

"Newsweek" przeanalizował wydatki PiS z ostatnich trzech lat. Ochrona Kaczyńskiego miała kosztować 3,4 mln złotych. Kancelaria reprezentująca prezesa podczas procesów - 900 tysięcy. Fotograf - 700 tysięcy(niejaki Maciej Nabrdalik).. A wpłaty na konto spółki podnajmującej dom sąsiadujący z posesją prezesa - prawie 150 tysięcy.
Tygodnik pisze, że dom prezesa na warszawskim Żoliborzu jest otoczony z każdej strony. Od przodu i od tyłu pilnują go ochroniarze z agencji Grom Group (to na nich PiS wydało 3,4 mln zł). Z kolei po obu stronach posesji Jarosława Kaczyńskiego ulokowała się zaprzyjaźniona spółka Srebrna.
"W domu po lewej Srebrna przez lata prowadziła swoje biuro rachunkowe. Także tu przez długi czas mieściła się siedziba firmy Rejtan, która prowadzi internetową księgarnię "Gazety Polskiej". Wynajem tego 120-metrowego domu z biznesowego punktu widzenia to szaleństwo. Srebrna jest właścicielem dwóch budynków w centrum Warszawy. A domy przy Mickiewicza są drogie, gorzej skomunikowane i na dodatek leżą w zalewowej części miasta", pisze tygodnik.
PiS miało dokonywać przelewów na konto spółka Rejtan. Mniej więcej miesięczne płatności wynosiły ponad 6 tys. zł.Według Ryszarda Gitis, prezesa Rejtana, a prywatnie teścia Tomasza Sakiewicza, PiS prenumerowało dla swoich posłów miesięcznik "Nowe Państwo". Ale za te środki można było kupić aż 490 rocznych abonamentów "Nowego Państwa", a posłowie, z którymi rozmawiał tygodnik, twierdzą, że żadnej prenumeraty tego pisma nie dostawali.
Blisko 87 tys. zł zainkasowała w 2010 r. kancelaria adwokacka Rafała Rogalskiego. Rogalski był pełnomocnikiem szefa PiS w śledztwie smoleńskim w latach 2010-13. Kilka miesięcy temu przestał nim być. Tyle samo - blisko 87 tys. zł - zainkasował inny prawnik, Bartosz Kownacki, jednocześnie poseł PiS."

"Andrzej Kryże to sędzia, który w szybkim tempie zamknął prowadzona przez długie lata sprawę afery FOZZ . Komunistyczna i niechlubna przeszłość Kryżego nie przeszkodziła Kaczyńskiemu w docenieniu zasług sędziego, który otrzymał ministerialny stołek."

"Krzysztof Czabański był przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW Prasa-Książka-Ruch. Wraz z Jarosławem Kaczyńskim i Sławomirem Siwkiem został oskarżony o działanie na szkodę Fundacji Prasowej "Solidarność" poprzez nielegalne finansowanie z jej źródeł Porozumienia Centrum. W nagrodę za swoje zasługi wylądował na stołku prezesa Polskiego Radia."

"Fundacja Nowe Państwo, którą w 1997 roku ustanowili: abp. Tadeusz Gocłowski, Jarosław Kaczyński i Krzysztof Czabański w 2001 roku w cudowny sposób wchłonęła wszystkie udziały fundacji prasowej "Solidarność", jakie ta posiadała w spółkach "Srebrna" i "Srebrna Media". Ciekawostką związaną z tym tworem jest to, że wszechobecny Siwek dołożył ze swoich i w 1995 roku drukował dla Kaczyńskich przynoszący straty tygodnik "Nowe Państwo". Zapłatą za przysługę był oddanie Siwkowi na własność spółki "Interpoligrafia" z całym parkiem maszynowym. Cichym akcjonariuszem i strażnikiem "Interpoligrafii" stał się nieżyjący już biskup Roman Andrzejewski."

"Relacjonuję swoje ustalenia jednemu z byłych współpracowników prezesa PiS: Kaczyński stworzył biznesowo-polityczny konglomerat, w skład którego wchodzi partia oraz zaprzyjaźnione fundacje i firmy. On sam znajduje się w jego sercu - korzysta z ochrony opłacanej przez partię oraz z przysług wyświadczanych przez Srebrną. Mechanizm jest podłączony do publicznych pieniędzy w postaci dotacji dla PiS. Na dodatek czapą dla całej maszynerii jest fundacja, której patronuje nieżyjący brat prezesa. Po co to wszystko?
Mój rozmówca: - Proszę zwrócić uwagę, że Kaczyński od pięciu lat jest zwykłym posłem, ale nadal żyje jak premier. Ma swoje media, komandosi strzegą jego domu, partia wozi go limuzyną, a ludzie na spotkaniach adorują. To wszystko zapewnia mu opisywany przez pana mechanizm. Musi pan jednak wiedzieć, że prezes ma obsesję na punkcie swojej pozycji w PiS. Boi się, że ktoś kiedyś przyjdzie i odbierze mu partię. Mechanizm zbudowany wokół partii go uspokaja. Daje poczucie, że nawet bez partii nadal będzie mógł być premierem."

Łapać złodzieja! Łapać złodzieja!

http://tiny.pl/q8ntq


MW

Data: 2014-07-01 20:08:37
Autor: u2
Bohaterowie naszych czasów!
W dniu 2014-07-01 19:34, MarkWoydak pisze:
Łapać złodzieja! Łapać złodzieja!


najglosniej krzyczy pajdak niemiecki ciec:)

--
Generał Skalski o żydach w UB :
http://www.youtube.com/watch?v=ScSz0xY5W88

Data: 2014-07-02 18:52:46
Autor: MarkWoydak
Bohaterowie naszych czasów!

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:53b2f925$0$2241$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-07-01 19:34, MarkWoydak pisze:
Łapać złodzieja! Łapać złodzieja!


najglosniej krzyczy pajdak niemiecki ciec:)

Ty paj-dak jesteś sowieckim śmieciem! ;-))))


MW

Bohaterowie naszych czasów!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona