Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   Boiler czy wymiennik ?

Boiler czy wymiennik ?

Data: 2010-07-25 14:29:17
Autor: robercik-us
Boiler czy wymiennik ?
/// Kaszpir /// pisze:

Tylko pytanie czy ogrzewanie wody pradem nawet w taryfie nocnej będzie tańsze niż ogrzewanie wody za pomoca ekogorszku/miałem .. ???

Moim zdaniem jak najbardziej. Koszt pozyskania kilowatogodziny energii z węgla/ekogroszku - jak kto woli :-), przy obecnych cenach, wynosi ok 13-15 groszy, a koszt kilowatogodziny prądu elektrycznego w normalnej taryfie jakieś 45 - 50 groszy i... chyba cokolwiek taniej w nocnej - bodajże ok 30 gr i jednocześnie znacznie drożej w dziennej, jak używasz dwutaryfowego licznika. Nie masz jednoznacznej gwarancji na to, że właśnie w czasie, kiedy będziesz miał droższy prąd nie będziesz potrzebował sobie zagrzać wody w bojlerze. Z tego co piszesz, tak prawdopodobnie właśnie będzie.

Ja nie wchodzę w elektryczne ogrzewanie cwu - też mam sytuację podobną do Twojej jeżeli chodzi o dostępność mediów - brak gazu i w grę wchodzi jedynie prąd i węgiel, ewentualnie drewno.

pozdr.
robercik-us

Data: 2010-07-25 06:17:41
Autor: /// Kaszpir ///
Boiler czy wymiennik ?
On 25 Lip, 14:29, robercik-us <roberci...@poczta.onet.pl> wrote:
/// Kaszpir /// pisze:

> Tylko pytanie czy ogrzewanie wody pradem nawet w taryfie nocnej będzie
> tańsze niż ogrzewanie wody za pomoca ekogorszku/miałem .. ???

Moim zdaniem jak najbardziej. Koszt pozyskania kilowatogodziny energii z
węgla/ekogroszku - jak kto woli :-), przy obecnych cenach, wynosi ok
13-15 groszy, a koszt kilowatogodziny prądu elektrycznego w normalnej
taryfie jakieś 45 - 50 groszy i... chyba cokolwiek taniej w nocnej -
bodajże ok 30 gr i jednocześnie znacznie drożej w dziennej, jak używasz
dwutaryfowego licznika. Nie masz jednoznacznej gwarancji na to, że
właśnie w czasie, kiedy będziesz miał droższy prąd nie będziesz
potrzebował sobie zagrzać wody w bojlerze. Z tego co piszesz, tak
prawdopodobnie właśnie będzie.

Tyle że no właśnie ...

Jeśli będzie ogrzewanie piecem , to piec będzie chodził 24 godziny na
dobę. Będzie grzał wodę także wtedy gdy nie będzie ona zupełnie
potrzebna.

Z tego co czytałem Boiler 80W z grzałką 1kW potrzebuje 2 godzin aby
zagrzać wodę.

Miałbym licznik dwutaryfowy więc w godzinach 22.00-6.00 jak i
13.00-15.00 płaciłbym za prąd mniej.

Mi ciepła woda w większości potrzebna jest rano i wieczorem.
W czasie dnia i tak nikogo w domu nie będzie ...

Wyliczyłem sobie że dziennie zużyłbym 4kW na ogrzanie 160l wody (od
13:00 do 15.00) i od np. 22.00-24.00 (czyli 2 grzanie po 80L)

Policzyłem sobie że w taryfie nocno-weekendowej (Energa) licząc
zużycie 4KW dziennie zużyłbym w ciągu miesiąca 120KW.
Gdybym zużywał prąd tylko w taryfie nocnej to zapłaciłbym łącznie
42,47zł miesięcznie za ciepłą wodę ...

Z tego co się orientowalem to ogrzewanie wody za pomocą pieca to około
200-300kg ekogroszku czyli (0,3 x 850zl) = 255zł ...

Więc dużo więcej i trzeba się namęczyć łopatą ...

Tyle czy ktokolwiek robił takie porównania czy czy woda nie grzana
tyle godzin nadal będzie ciepla ?

Po prostu nie wiem czy to jest "ekonomicznie" aby piec działałał
nonstop nawet jak nie będzie potrzeby ciepłej wody ..

Data: 2010-07-25 15:39:24
Autor: Gejzero
Boiler czy wymiennik ?
/// Kaszpir /// wrote:
On 25 Lip, 14:29, robercik-us <roberci...@poczta.onet.pl> wrote:
/// Kaszpir /// pisze:


Po prostu nie wiem czy to jest "ekonomicznie" aby piec działałał
nonstop nawet jak nie będzie potrzeby ciepłej wody ..
Ja powiem ze swojego doświadczenia,
Miałem bojler 250l ale na szczęście gdy rdza go zżarła doszczętnie, kupiłem zasobnik 750l. z nierdzewki. Do tego dorzuciłem wymiennik JAD (tanio nabyty) Całość poganiam kotłem Zębiec KMW23. Zimą grzanie wody to nie problem, a latem do pieca podchodze 2 x na tydzień i pale na maxa drewnem. Nie patrząc na sterownik i nadmuchy. Poprostu otwieram drzwiczki na dole i uchylam górne od paleniska aby mniej się kopciło i ładuje opał. 2-3 godziny palenia i zasobnik nabity do 80 st. Rodzina 4 osoby dorosłe i 1 małe dziecko. Z gazu do grzania CWU zrezygnowałem juz bardzo dawno temu a o prądzie nawet nie myślałem ;)

Pozdrawiam,

Gejzero.

Data: 2010-07-25 15:57:59
Autor: robercik-us
Boiler czy wymiennik ?
/// Kaszpir /// pisze:

Jeśli będzie ogrzewanie piecem , to piec będzie chodził 24 godziny na
dobę. Będzie grzał wodę także wtedy gdy nie będzie ona zupełnie
potrzebna.

Hmmm...
Przecież na piecu ustawiasz sobie zadaną temperaturę do której ma dogrzać wodę. Z tego wynika fakt, że woda, kiedy się już zagrzeje, piec się wyłącza, czy tam przechodzi w stan czuwania/gotowości/uśpienia czy czego tam jeszcze i nie spala wtedy węgla. Prowadzi to do sytuacji, kiedy gdy Twoja woda w bojlerze osiągnie jakieś tam x stopni, kocioł juz nie zużywa węgla. Czeka na moment, kiedy temp wody się obniży - albo woda wystygnie, albo zostanie zużyta i wymieni się na zimną. Wówczas kocioł załączy się i spali znowu porcję węgla potrzebną do zagrzania wody.

Z tego co czytałem Boiler 80W z grzałką 1kW potrzebuje 2 godzin aby
zagrzać wodę.

Pod warunkiem, że zagrzejesz i wyłączysz grzałkę, ale jak będziesz tę wodę zużywać, to grzałka się znowu załączy i zużyje więcej, niż zakładasz.

Miałbym licznik dwutaryfowy więc w godzinach 22.00-6.00 jak i
13.00-15.00 płaciłbym za prąd mniej.

Mi ciepła woda w większości potrzebna jest rano i wieczorem.
W czasie dnia i tak nikogo w domu nie będzie ...

Wyliczyłem sobie że dziennie zużyłbym 4kW na ogrzanie 160l wody (od
13:00 do 15.00) i od np. 22.00-24.00 (czyli 2 grzanie po 80L)

Policzyłem sobie że w taryfie nocno-weekendowej (Energa) licząc
zużycie 4KW dziennie zużyłbym w ciągu miesiąca 120KW.
Gdybym zużywał prąd tylko w taryfie nocnej to zapłaciłbym łącznie
42,47zł miesięcznie za ciepłą wodę ...

Zakładam, że liczyłeś ile wody zużyjesz? Jak zużyjesz mniej niż owe 80 l, to nie ma sprawy, ale jak zużyjesz więcej...?

Z tego co się orientowalem to ogrzewanie wody za pomocą pieca to około
200-300kg ekogroszku czyli (0,3 x 850zl) = 255zł ...

Coś mi to wyliczenie pachnie tendencyjnością... Kto je zrobił i jakie czynniki wziął pod uwagę?
Mnie jakoś tyle nie chce wyjść.

To wygląda na sytuację z ciągłym zużywaniem wody i permanentnym jej dogrzewaniem. Weź pod uwagę ilość wody, jaką zamierzasz zużyć w ciągu miesiąca i w oparciu o tę wartość oblicz ilość potrzebnej do jej podgrzania energii. Potem uwzględnij sprawność kotła i wartość energetyczną ekogroszku. Wyjdzie Ci ile rzeczywiście tego węgla będziesz potrzebował, a nie maksymalnie :-)...

Nowoczesne kotły na ekogroszek wyposażone są w automatykę i sytuacja ciągłego palenia węgla bez potrzeby nie ma prawa zajść.

Więc dużo więcej i trzeba się namęczyć łopatą ...

Jak masz kocioł z zasobnikiem i automatycznym podajnikiem, to zasypujesz raz, a automatyka już zadba o dozowanie paliwa. Łopatą nie machasz ;-))).

Tyle czy ktokolwiek robił takie porównania czy czy woda nie grzana
tyle godzin nadal będzie ciepla ?

To zależy przede wszystkim od izolacyjności bojlera, a w następnej kolejności od temperatury pomieszczenia w którym go umieścisz. Jak w pomieszczeniu, gdzie umieścisz ten bojler będzie ciepło, to woda będzie stygła dłużej, ale jak wstawisz go w nieogrzewanym pomieszczeniu i w dodatku w jakimś przeciągu, to woda wystygnie szybciej... to oczywiste :-).

Po prostu nie wiem czy to jest "ekonomicznie" aby piec działałał
nonstop nawet jak nie będzie potrzeby ciepłej wody ..

Na pewno nie jest ekonomiczne 'działanie' pieca non-stop - jeżeli mówimy o działaniu polegającym na nieprzerwanym spalaniu węgla. Jednak nie może zajść taka sytuacja, bo automatyka kotła zapobiega takiemu stanowi rzeczy.

Wylicz sobie to raz jeszcze :-)))

pozdr.
robercik-us

Data: 2010-07-25 07:06:23
Autor: /// Kaszpir ///
Boiler czy wymiennik ?
Wylicz sobie to raz jeszcze :-)))

Chyba nie jest tak różowo ;-)

Znalazłem boiler kóry prawdopodobnie bym miał:

http://allegro.pl/item1147165319_elektromet_mister_bojler_elektryczny_80_z_grzalka.html

Wychodzi że zużywa 1,5KW i potrzebuje 3 godzin aby nagrzać wodę do
temp 55 stopni.

Czyli wyszło mi że grzejąc wodę przez 6 godzin zużyłbym 9kW prądu.
Czyli 270kW prądu.

bardzo "optymistycznie" wyszło to 90zl , ale zapewne było by to ze
100zł bo jedna godzina grzania codziennie była by w wyższej cenie ...

Piec sądzę że będzie to Ogniwo Eko 15KW z nowoczesnym sterownikiem
PID.

Ja u siebie w mieszkaniu zużywam około 1,5 m3 ciepłej wody. Wiem że
chyba dość mało ale staramy się bezsensu nie lać wody ;-)
Ile więc zużyłbym powiedzmy ekogorszku miesiecznie w lato ? ;)

Data: 2010-07-25 20:47:29
Autor: robercik-us
Boiler czy wymiennik ?
/// Kaszpir /// pisze:

Ja u siebie w mieszkaniu zużywam około 1,5 m3 ciepłej wody. Wiem że
chyba dość mało ale staramy się bezsensu nie lać wody ;-)
Ile więc zużyłbym powiedzmy ekogorszku miesiecznie w lato ? ;)

Jeżeli zużywasz 1,5 m3/mc ciepłej wody, to dla tej ilości masz co następuje:

Woda z wodociągu latem będzie miała jakieś 12 st C. Do 55 st C brakuje 43 st C.

Chcący podgrzać każdy 1 m3 o 1 st C musisz dostarczyć 4,2 MJ energii, zatem dla 1,5 m3 i 55 st C ta wartość wyniesie 1,5 x 43 x 4,2 = 270,9 MJ. Odpowiada to 75,25 kWh, a przy założeniu efektywnego odzysku energii z nowoczesnego kotła na poziomie 20 MJ/kg, masz do spalenia ok 13 kg węgla. Przyjmij 15 i widzisz jak niewiele to będzie kosztowało. Weź nawet 25... i też wychodzi minimalnie, stanowczo taniej, niż z prądu, bo te same 75 kWh musisz dostarczyć z prądu, a tu ceny kształtują się już nieco inaczej i musisz liczyć każdy litr zużytej wody. Przy cenie węgla nawet na poziomie 800/tonę ten worek będzie kosztował 20 zł, a być może Ci zostanie na następny miesiąc :-). Za prąd nie ma bola, żebyś się zmieścił w 20 zł/mc przy zużyciu 1,5 m3 ciepłej wody chyba, że będziesz sobie ją nagrzewał do niższej temp, ale wtedy pójdzie Ci jej więcej i na jedno wyjdzie.

Zrobisz jak będziesz uważał, ale ja się nie pcham w elektryczne podgrzewacze/bojlery - wpinam w instalację spory zasobnik - 300 l i nie mam zamiaru kombinować nic z prądem - jest drogo. :-)

pozdr.
robercik-us

Data: 2010-07-25 21:50:57
Autor: wolim
Boiler czy wymiennik ?
Przepraszam, ale piszesz jakieś teoretyczne bzdury.

Twoje rachunki mogą być poprawne, jak założysz, że zagrzejesz baniak wody do zadanej temperatury, odetniesz dopływ zimnej wody (uzupełnianie), odizolujesz zbiornik od otoczenia i będziesz korzystał z wody do jej całkowitego wyczerpania w zasobniku. W rzeczywistości jest jednak tak, że to co zużyjesz, musisz uzupełnić zimną wodą, a straty ciepła do otoczenia też nie są pomijalne. Efekt jest taki, że przy zbiorniku 80 litrów (o jakim pisze Kaszpir), jak się wykąpią 3 osoby, woda w zasobniku robi się zimna.

Druga sprawa - piec na ekogroszek nie działa dyskretnie, w nim się pali na okrągło, jak pompa nie chodzi, to cała energia idzie w komin.

Nie wydaje mi się, żeby dla 3 osobowej rodziny można było zejść poniżej 70-80 złotych miesięcznie za grzanie węglem (ekogroszkiem), a za tyle już jesteś w stanie grzać wodę np. przepływowym podgrzewaczem. Sprawdzone w praktyce.

Pomijam już nawet energię z mięśni ludzkich, użytą do załadowania węgla, wybrania popiołu, rozładowania węgla z samochodu dostawczego - ale też do łażenia non stop do kotłowni, żeby skontrolować proces spalania :)
No i koszty składowania :)

Pozdrawiam,
MW

Data: 2010-07-25 22:01:32
Autor: robercik-us
Boiler czy wymiennik ?
wolim pisze:
Przepraszam, ale piszesz jakieś teoretyczne bzdury.

Bzdury jak bzdury... Nie napisałeś ile tej wody faktycznie zużywasz, a podałeś, że idzie Ci cztery worki węgla na miesiąc. Kaszpir chce zużywać 1,5 m3/mc, to mu wyliczyłem. Jak może zauważyłeś, przyjąłem dość duży margines, bo z wyliczeń wynikało, że powinien zużyć 13 kg węgla, a ja napisałem, że niech przyjmie 25, czyli dwa razy tyle.
Pewnie, że przy tak małym zużyciu wody może i będzie sensowniejsze grzanie jej prądem, ale to, co piszesz o uzupełnianiu tych 80 litrów, to wszystko jest uwzględnione w owym niskim zużyciu 1.5 m3.

Fakt, że kalkulowałem to dla siebie i brałem pod uwagę do dziesięciu razy większe zużycie tej ciepłej wody, a obliczenia tylko przeniosłem na kolegi sytuację. Nie uważam jednak, żeby to były jakieś bzdury. Za prąd też trzeba zapłacić... i to więcej za 1 kWh, niż w przypadku węgla.

Inna sprawa, że przy tak małej eksploatacji może okazać się, że kocioł będzie się bardziej zużywał, czy coś tam jeszcze innego wystąpi. Tego nie uwzględniałem.

pozdr.
robercik-us

Data: 2010-07-25 22:43:40
Autor: /// Kaszpir ///
Boiler czy wymiennik ?
łażenia non stop do kotłowni, żeby skontrolować proces spalania :)
No i koszty składowania :)

Dlatego chce kupić piec z nowoczesnš elektronikš (PID) , który sam będzie kontrolował proces spalania ... (Ogniwo Eko lub Skam-P z Ognik PID II)

Co do składowania to się już z tym oswoiłem ,  że zapewne garaż będzie służył jako skład opału ...
Chociaż do czasu aż nie postawi się jakieœ drewnianego domku gospodarczego.

Data: 2010-07-25 23:25:44
Autor: Plumpi
Boiler czy wymiennik ?
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <brak@adres.pl> napisał w wiadomoœci news:i2i7lu$ne3$1inews.gazeta.pl...

łażenia non stop do kotłowni, żeby skontrolować proces spalania :)
No i koszty składowania :)

Dlatego chce kupić piec z nowoczesnš elektronikš (PID) , który sam będzie kontrolował proces spalania ... (Ogniwo Eko lub Skam-P z Ognik PID II)

He he he, pidu, pidu :)
Szkoda kasy. Sterowniki PID, akurat w przypadku kotłów węglowych to przerost formy nad treœciš i sš tylko i wyłšcznie chwytem marketingowym, za który będziesz musiał dodatkowo przepłacić.

Data: 2010-07-25 22:27:23
Autor: /// Kaszpir ///
Boiler czy wymiennik ?
He he he, pidu, pidu :)
Szkoda kasy. Sterowniki PID, akurat w przypadku kotłów węglowych to przerost
formy nad treścią i są tylko i wyłącznie chwytem marketingowym, za który
będziesz musiał dodatkowo przepłacić.

Wiesz zbytnio nie przepłacę ..

Standardowo inwestor daje piec Elektromet który nie jest aż taki
najtańszy. Za nie dużą dopłatą będę mógł kupić piec na ekogorszek i
miał ze sterowaniem PID.
Po prostu lepszy piec z lepszym podajnikiem ..
A że w standardzie są już sterowniki PID to czemu nie ...

Dla mnie największą zaletą sterowników PID jest bezobsługowość ...
Nie chce po prostu siedzieć w kotłowni i kombinować ;)

Data: 2010-07-25 22:00:45
Autor: Maniek4
Boiler czy wymiennik ?

Użytkownik "robercik-us" <robercikus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i2i0s4$om5$1news.onet.pl...

Zrobisz jak będziesz uważał, ale ja się nie pcham w elektryczne podgrzewacze/bojlery - wpinam w instalację spory zasobnik - 300 l i nie mam zamiaru kombinować nic z prądem - jest drogo. :-)

Jan Werbinski juz by Ci to inaczej wyliczyl. :-)

Nie biezecie pod uwage w ogole strat na zasobniku i strat ew. cyrkulacji. Co prawda nie zmienia to nic w relacji kosztow, ale wyliczenia miesieczne moga okazac sie optymistyczne.

Pozdro.. TK

Data: 2010-07-25 22:40:07
Autor: /// Kaszpir ///
Boiler czy wymiennik ?
Zrobisz jak będziesz uważał, ale ja się nie pcham w elektryczne podgrzewacze/bojlery - wpinam w instalację spory zasobnik - 300 l i nie mam zamiaru kombinować nic z prądem - jest drogo. :-)

Poczytałem i zdecydowałem że każę inwestorowi zamiast boilera 80L na 220V zamontować wymiennik dwupłaszczowy też 80L i ogrzewaniem zajmie się piec na ekogroszek ..
Wolę dopłacić różnicę w cenie niż potem zostać z badziewnym boilerkiem ...

Data: 2010-07-25 21:48:10
Autor: William Bonawentura
Boiler czy wymiennik ?

Użytkownik "/// Kaszpir ///" <zbigniew.maczynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:f339634e-4495-4d61-84d6-bb96cc16ea55s9g2000yqd.googlegroups.com...
Ja u siebie w mieszkaniu zużywam około 1,5 m3 ciepłej wody.
Przy tak małym zużyciu nie ma nic sensowniejszego niż granie prądem w II taryfie (70 kWh ~ 20zł). Układ kocioł - komin - orurowanie ma moc ucieczki ciepła na poziomie co najmniej paruset wat. Zimą nie jest to żadnym problemem bo to ciepło zostaje w budynku. W lecie to jest strata. Dodatkowo takie palenie "kilogramem" węgla na dzień rodzi problemy z kondensacją w kotle i kominie. Jeśli nie planujesz zatem palić "przepałami" tak jak jeden z kolegów (dużo kotłów z podajnikiem na to pozwala bo ma ruszt) to zdecyduj się na prąd.

Data: 2010-07-25 22:50:40
Autor: /// Kaszpir ///
Boiler czy wymiennik ?
Przy tak małym zużyciu nie ma nic sensowniejszego niż granie prądem w II taryfie (70 kWh ~ 20zł). Układ kocioł -

A jak Tobie to wyszło ?

Według specyfikacji boilera 80l (elektromet) wyszło że ogrzanie w nim 80L wody do temp. 55 stopni zajmuje 3 godziny. grzałka ma 1,5kW ...

Czyli ogrzanie 80L wody zabierze 4,5kW.

Potrzebne by było ogrzanie wody przynajmniej 2x dziennie , więc 9 KW na dzień ...
programator włączał by boiler na 3 godziny , dwa razy dziennie ...

Dajmy 30dni to mamy 270KW

Mi wyszło w taryfie nocnej około 100zł , bo jedna godzina na 100% była by w taryfie dziennej ...

Tyle że no właśnie to teoria bo nie wiem czy przez tyle godzin po wyłączeniu grzania woda była by ciepła , bo mi ciepła woda jest potrzebna w godzinach powiedzmy 5.00-7.00 i od godziny 18.00 do powiedzmy 22.00 , oczywiście nie musi być dokładnie ciepła przez cały ten czas ...
Pytanie o ile spada temperatura wody w boilerze w ciągu godziny , dwóch i itd ...

Data: 2010-07-26 23:14:21
Autor: Kris
Boiler czy wymiennik ?

Użytkownik "/// Kaszpir ///" <zbigniew.maczynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:f339634e-4495-4d61-84d6-bb96cc16ea55s9g2000yqd.googlegroups.com...
Ja u siebie w mieszkaniu zużywam około 1,5 m3 ciepłej wody. Wiem że

Bardzo małe zuzycie. W domu dojdzie wanna itp i bedzie wiecej


--
Pozdrawiam

Kris

Data: 2010-07-25 22:07:13
Autor: Plumpi
Boiler czy wymiennik ?
Użytkownik "robercik-us" <robercikus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i2hfta$9mo$1news.onet.pl...

Hmmm...
Przecież na piecu ustawiasz sobie zadaną temperaturę do której ma dogrzać wodę. Z tego wynika fakt, że woda, kiedy się już zagrzeje, piec się wyłącza, czy tam przechodzi w stan czuwania/gotowości/uśpienia czy czego tam jeszcze i nie spala wtedy węgla. Prowadzi to do sytuacji, kiedy gdy Twoja woda w bojlerze osiągnie jakieś tam x stopni, kocioł juz nie zużywa węgla.

Zużywa i to cały czas. Stan podtrzymania jest stanem, w którym musi być podtrzymywany żar w palenisku, a w tym celu kocioł jest co pewien czas przedmuchiwany. W czasie przedmuchów, węgiel jest spalany i podajnik go systematycznie uzupełnia. Oczywiście dzieje się to w ilości mniejszej niż potrzeba do grzania, ale jednak. Ciepło kotła ucieka w tym czasie poprzez komin oraz do otoczenia od kotła, bo temperatura wody w kotle jest wyższa od temperatury otoczenia i dla "zdrowia" kotła najlepiej gdyby była utrzymywana na poziomie conajmniej 60stC, gdyż w przeciwnym razie skróci się jego żywotność. Niestety w okresie letnim temperatura wody w kotle utrzymywana jest na niskim poziomie co doprowadza do szybkiego rdzewienia kotła, a zatem powstają dodatkowe, ukryte koszty ogrzewania wody CWU kotłem węglowym. Koszty, których nie jest świadoma większość użytkowników.
Reasumując:
Ogrzewanie wody kotłem węglowym ma sens tylko wtedy, kiedy zapotrzebowanie w ciepłą wodę jest duże. W przypadku zużycia rano i późnym wieczorem, kocioł przez dłuższy okres czasu będzie pracował przy obniżonej tempera\turze w stanie podtrzymania, która będzie przyczyną szybszego zużycia kotła.
W przypadku niewielkiego zużycia wody CWU lepszym rozwiązaniem jest ogrzewanie jej elektrycznie i o ile pozwala na to woda oraz instalacja elektryczna to ogrzewanie jej podgrzewaczem przepływowym. Bez problemu można instalację połączyć w taki sposób, że woda przechodzi przez bojler grzany kotłem, a następnie trafia do podgrzewacza przepływowego umieszczonego blisko odbioru. Bez problemu instalację można przygotować w taki sposób, że w chwili nagrzania bojlera do temperatury wyższej jak 30stC odłączane jest zasilanie podgrzewaczy przepływowych.
Do prysznica potrzebny jest podgrzewacz przepływowy o mocy conajmniej 10kW. Do wanny conajmniej 15kW. I tu potrzebna jest instalacja 3-fazowa.
Do kuchni conajmniej 3,5kW , a do umywalki wystarczy nawet 2kW.
Jeżeli nie ma możliwości wykonania instalacji 3-fazowej to pozostaje bojler z grzałką.

Data: 2010-07-25 22:53:02
Autor: /// Kaszpir ///
Boiler czy wymiennik ?
jest na niskim poziomie co doprowadza do szybkiego rdzewienia kotła, a zatem powstają dodatkowe, ukryte koszty ogrzewania wody CWU kotłem węglowym.

Ale moment po to się przecież montuje zawory czterodrożne , aby temperatury na wejściu i wyjściu była zbliżona , bo rdzewienie kotła wynika ze zbyt dużej różnicy temperatur na wejściu i wyjściu kotła ..

Data: 2010-07-25 23:22:11
Autor: Plumpi
Boiler czy wymiennik ?
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <brak@adres.pl> napisał w wiadomości news:i2i87g$p8p$1inews.gazeta.pl...

jest na niskim poziomie co doprowadza do szybkiego rdzewienia kotła, a zatem powstają dodatkowe, ukryte koszty ogrzewania wody CWU kotłem węglowym.

Ale moment po to się przecież montuje zawory czterodrożne , aby temperatury na wejściu i wyjściu była zbliżona , bo rdzewienie kotła wynika ze zbyt dużej różnicy temperatur na wejściu i wyjściu kotła ..

Różnica temperatur tu nie ma nic do rzeczy.
Ważna jest temperatura wody na powrocie. Jeżeli będzie ona niższa od 57-58stC to kocioł będzie rdzewiał.
Niestaty, ale część sterowników posiadających funkcję letniego grzania CWU utrzymuje temperaturę wody w kotle na poziomie temperatury CWU, którą zazwyczaj utrzymuje się na niższym poziomie.
Pamiętaj też, że im większa temperatura wody w kotle tym większe są straty ciepła do otoczenia, a tym samym zwiększa się zużycie węgla.
Natomiast im niższa temperatura wody w kotle tym większe są koszty wymian kotłów.
Tak więc tak jak pisałem wcześniej. Jeżeli zamierzasz zużywać niewielkie ilości wody i to 2 razy w ciągu dnia to pomyśl o ogrzewaniu elektrycznym, bo to będzie dla Ciebie tańsze i rozsądniejsze rozwiązanie.
Na marginesie dodam jeszcze, żebyś zrezygnował z bojlera firmy Elektromet, zwłasza jeżeli chcesz dać z płąszczem. Bojlery tej firmy bardzo szybko rdzewieją i jak nie dopilnujesz wymian elektrody na czas to co 3-4 lata będziesz musiał wymieniać. Kup porządniejszy np. AEG, a najlepiej dołóż trochę grosza i kup nierdzewny, którego nie będziesz musiał wymieniać przez bardzo długie lata. Wbrew pozorom bojlery z nierdzewki szybko się zwracają, bo nie trzeba co roku wymieniać elektrod, a ponadto jakość wody z takiego bojlera jest wyższa ze względu na znikome osadzanie się kamienia, w którym rozwijają się bakterie legionelli.

Data: 2010-07-25 22:24:40
Autor: /// Kaszpir ///
Boiler czy wymiennik ?
Różnica temperatur tu nie ma nic do rzeczy.
Ważna jest temperatura wody na powrocie. Jeżeli będzie ona niższa od
57-58stC to kocioł będzie rdzewiał.

Z tego co czytałem rdzewienie występuje głównie w wyniku "skraplania"
się wody a ono powstaje w przypadku dużych różnic temperatury w
przypadku wejścia i wyjścia (różnice nawet kilkadziesiąt stopni)
Wyczytałem że bardzo często nie są montowane zupełnie zawory
czterodrożne , bo dla wielu monterów to zbyteczny wydatek i właśnie z
powodu braku tego może następować korozja ...

Mam znajomych którzy mają piece i stosują temperatury 40-45 stopni w
lato i od wielu lat piece im działają
Nie popadajmy w skrajoność. W przypadku posiadania zaworu
czterodrożnego różnice pomiędzy temperaturą wejścia i wyjścia będą
minimalne , więc będzie mała szansa na skropliny i tym idzie na
ewentualne rdzewienie ...

Na marginesie dodam jeszcze, żebyś zrezygnował z bojlera firmy Elektromet,
zwłasza jeżeli chcesz dać z płąszczem. Bojlery tej firmy bardzo szybko
rdzewieją i jak nie dopilnujesz wymian elektrody na czas to co 3-4 lata
będziesz musiał wymieniać. Kup porządniejszy np. AEG, a najlepiej dołóż

Producent zaleca wymianę anody co 1,5 roku

trochę grosza i kup nierdzewny, którego nie będziesz musiał wymieniać przez
bardzo długie lata. Wbrew pozorom bojlery z nierdzewki szybko się zwracają,
bo nie trzeba co roku wymieniać elektrod, a ponadto jakość wody z takiego
bojlera jest wyższa ze względu na znikome osadzanie się kamienia, w którym
rozwijają się bakterie legionelli.

Co do zwykłego boilera boję się że boiler wyłączony nie utrzyma przez
wiele godzin ciepłej wody , a jak nie utrzyma to koszty ogrzania wody
będą naprawdę duże ...

Data: 2010-07-26 09:08:13
Autor: Plumpi
Boiler czy wymiennik ?
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <zbigniew.maczynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:30ba2580-a24b-4795-95e2-

Z tego co czytałem rdzewienie występuje głównie w wyniku "skraplania"
się wody a ono powstaje w przypadku dużych różnic temperatury w
przypadku wejścia i wyjścia (różnice nawet kilkadziesiąt stopni)

Wykraplanie wody zachodzi poniżej stałej granicy ok. 57-58stC i nie ma znaczenia jaka jest różnica pomiędzy wejściem, a wyjściem. Temperatura ta wynika z ilości pary wodnej zawartej w spalinach.

Wyczytałem że bardzo często nie są montowane zupełnie zawory
czterodrożne , bo dla wielu monterów to zbyteczny wydatek i właśnie z
powodu braku tego może następować korozja ...

Bo w wielu przypadkach nie są one potrzebne stanowiąc zbędny i niczym nieuzasadniony wydatek.

Mam znajomych którzy mają piece i stosują temperatury 40-45 stopni w
lato i od wielu lat piece im działają

Kilka razy wymieniałem przerdzewiałe kotły po 5-6 latach użytkowania, w których klienci paląc utrzymywali temperaturę wody na poziomie 40-45stC. Nie porównuj też z kotłami typowo miałowymi, często wykonanymi z żeliwa, bo te posiadają grubsze blachy, zaś żeliwo jest bardziej odporne na korozję.
Kotły użytkowane w sposób prawidłowy czyli grzane do temperatur powyżej 60stC potrafią pracować po 25-30 lat.

Nie popadajmy w skrajoność. W przypadku posiadania zaworu
czterodrożnego różnice pomiędzy temperaturą wejścia i wyjścia będą
minimalne , więc będzie mała szansa na skropliny i tym idzie na
ewentualne rdzewienie ...

Powtarzam jeszcze raz. Nie ma tu znaczenia różnica temperatur, lecz to, żeby temperatura wody powrotnej była wyższa od temperatury 57-58stC.

Producent zaleca wymianę anody co 1,5 roku

Ja Ci piszę z praktyki.

Data: 2010-07-27 00:56:51
Autor: wolim
Boiler czy wymiennik ?
On 26 Lip, 07:24, "/// Kaszpir ///"

Z tego co czytałem rdzewienie występuje głównie w wyniku "skraplania"
się wody a ono powstaje w przypadku dużych różnic temperatury w
przypadku wejścia i wyjścia (różnice nawet kilkadziesiąt stopni)
Wyczytałem że bardzo często nie są montowane zupełnie zawory
czterodrożne , bo dla wielu monterów to zbyteczny wydatek i właśnie z
powodu braku tego może następować korozja ...

Nie. Skraplanie następuje ponieważ woda na powrocie ma niską
temperaturę, a w piecu jest gorąco i parno, ale nie gorąco od wody na
wyjściu, tylko od ognia :) Tak w skrócie.

Wystarczy spojrzeć w gwarancję solidnego producenta. Ja mam gwarancję
na piec na 12 lat (na korozję), ale w gwarancji jest napisane, że
temperatura na piecu musi być utrzymywana na poziomie 58 stopni, co
powinien gwarantować zawór trójdrożny.

Pozdrawiam,
MW

Data: 2010-07-26 01:03:19
Autor: nuclear2001
Boiler czy wymiennik ?
tak mnie teraz pytanie naszło, moze nie w odpowiedzi ale w sumie na temat... jaki jest sredni czas zycia pieca c.o. na paliwo stałe? i czym sie moze objawic usterka? bo wizja wody wlewajacej sie do rozpalonego pieca mi sie nie podoba... (tak jak i zalewajaca całą kotłownie) a pytam bo w domu mam kocioł stalowy który od 17 lat jest regularnie i intensywnie uzywany zimą, tzn nieraz temp wyjsciowa dochodzi do 90C (kamienia nie powinno byc wiele bo woda nigdy nie była całkowicie spuszczana, tylko uzupełniania a wiele dolewac nie trzeba)
powinienem sie juz martwic i iszukac innego pieca czy spokojnie uzywac? a moze jest jakis sposób zeby ocenic stopień korozji kotła?

Boiler czy wymiennik ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona