W dniu 2012-07-16 16:26, MrBean pisze:

Wstawki z języka angielskiego są już tak rażące, zwłaszcza te spolszczone np. "designerzy", irytujące jest to zwłaszcza w mediach, stało się to już tak popularne,mam wrażenie,że nikt już nie dba o poprawną polszczyznę.

Chodząc po centrach handlowych wszędzie widzimy "SALE" zamiast "Wyprzedaż". To jest przykre - już nie długo potrzebne będą lekcje angielskiego żeby zrozumieć język "polski".

Celebryci, dilerzy itp. itd. Nie wychodĹş na durnia. Nie uĹźywaj tego ohydztwa. Ani to angielski, ani polski.

Brzmi to bardzo idiotycznie.

Nie daj się manipulować wrogom Polski!

Jak pisze - sale - nie kupuj!

Nie pozwalaj na zabijanie naszego języka. Nie kupuj od dilera. Kupuj od sprzedawcy.

Jak nie zna polskiego - unikaj! Pielęgnuj język polski. To twój skarb, którego ci nie mogą jeszcze odebrać. A już próbują.

;)

Przyłączam się do apelu, dość reagowania na głupkowate grilowania, długie łykendowania, kilerów, maklerów, dilerów itp. rzygowiny bełkotane przez debilów.

PS. powinieneś zmienić nick na jakiś brzmiący po polsku.

W dniu 16.07.2012 21:35, Trybun pisze:

Przyłączam się do apelu, dość reagowania na głupkowate grilowania,
długie łykendowania, kilerów, maklerów, dilerów itp. rzygowiny bełkotane
przez debilĂłw.

oraz panierowanie, pacjenta, Pacyfik, padyszacha, pedagoga, pakamerę, paladyna, palanta, paletę, pamflet, panaceum, etc.

--
Paweł

W dniu 2012-07-16 21:53, Paweł pisze:

W dniu 16.07.2012 21:35, Trybun pisze:

Przyłączam się do apelu, dość reagowania na głupkowate grilowania,
długie łykendowania, kilerów, maklerów, dilerów itp. rzygowiny bełkotane
przez debilĂłw.

oraz panierowanie, pacjenta, Pacyfik, padyszacha, pedagoga, pakamerę, paladyna, palanta, paletę, pamflet, panaceum, etc.

Co najgorsze tych określeń używają przede wszystkim ci co mają się w własnym mniemaniu za inteligentów, a w rzeczywistości są durniami do kwadratu.

W dniu 17.07.2012 09:47, Trybun pisze:

W dniu 2012-07-16 21:53, Paweł pisze:

W dniu 16.07.2012 21:35, Trybun pisze:

Przyłączam się do apelu, dość reagowania na głupkowate grilowania,
długie łykendowania, kilerów, maklerów, dilerów itp. rzygowiny bełkotane
przez debilĂłw.

oraz panierowanie, pacjenta, Pacyfik, padyszacha, pedagoga, pakamerę,
paladyna, palanta, paletę, pamflet, panaceum, etc.

Co najgorsze tych określeń używają przede wszystkim ci co mają się w
własnym mniemaniu za inteligentów, a w rzeczywistości są durniami do
kwadratu.

? panierka, kotlet panierowany, palant, to określania inteligentów? trolujesz, prawda?

--
Paweł

Użytkownik "Paweł" <jas@nie.doczekal> napisał w wiadomości
news:ju1rg6$i02$1node1.news.atman.pl...

W dniu 16.07.2012 21:35, Trybun pisze:

Przyłączam się do apelu, dość reagowania na głupkowate grilowania,
długie łykendowania, kilerów, maklerów, dilerów itp. rzygowiny bełkotane
przez debilów.

oraz panierowanie, pacjenta, Pacyfik, padyszacha, pedagoga, pakamerę,
paladyna, palanta, paletę, pamflet, panaceum, etc.

"Miodek" się znalazł, dużo jest w języku polskim słów pochodzenia
łacińskiego np. panaceum i jeśliś taki mądry to zaproponuj polskie słowo
zamiast panaceum ...