cyc pisze:
Pisowsczycy znowu wyslali do Warszawy swoich bojowkarzy .Cos tam krzyczeli , cos wymachiwali , co nieco popalili , pokazali sie swiatu , ze sa i rozjechali sie domow a przywodcy do siedziby pisu po premie za "ladnie" zorganizowana antyrzadowa manifestacje .
Jakis czes bedzie spokoj ale nie na dlugo pewnie bo wybory tuz, tuz i zapotrzebowanie na dzialania bojowkarzy rosna .
Myslicie , ze to sie kiedys skonczy ?
Napewno nie . Nie w Polsce .
Gdyby okazalo sie , ze owo " niezadowolenie spoleczne " jakie dzisiaj wyrazaja pisowscy bojowkarze przynioslo oczekiwane efekty i wybory wygrali ich mocodawcy , to nie ulega watpliwosci , ze w Warszawie beda protestowac nastepni bojowkarze , tym razem tych przegranych . I tak w kolko a rozni sniadkowie za swoja " prace " dalej beda pobierac po kilkanascie tys, zl/mc jakby byl lekarzami .
W pewnym sensie lekarzami sa bo lecza dusze swoich mocodawcow politykow i utrzymuja przy zyciu nadzieje ciemnoty , ktorej wydaje sie , ze jest w stanie cokolwiek zdzialac swoimi pokrzykiwaniami .
Wladza zawsze byla , jest i bedzie wobec obywateli klamliwa i arogancka . Zaden system tego nie zmieni i az dziw bierze , ze ludzie nadal ludza sie , ze zmiany w systemach , czy rzadach cokolwiek pozytywnego w ich zycie wniosa !.
Gwono prawda ! byliscie , jestescie i zawsze bedziecie dla klik i rozdajacych karty miesem nie tylko armatnim ale rowniez roboczym i nie kto inny jak wlasnie wy dowiezliscie te kliki na swoich karkach do swoistego raju w jakim zyja .
cyc
Powiedz mi gosciu co ty jesz?
Nie pytam o trunki bo wiem ze prawdziwi anarchisci nie pija.
k.
|