Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "Boom odpłynął"?

"Boom odpłynął"?

Data: 2019-11-25 04:26:09
Autor: Jacek Bialy
"Boom odpłynął"?
W dodatku na każdym kroku do mózgu ci zaglądają..     
Oni są do tego przyzwyczajeni od dziecka. 
-- -- -- -- -- -- -- -- --

Nie tylko oni..  'Zaglądanie ludziom do mózgów' opisał Józef Mackiewicz na bazie spostrzeżeń z Wileńszczyzny z lat 1940-41.  W tym czasie Chińczycy byli jeszcze normalnym narodem (trochę ich jeszcze zostało w Hongkongu i na Tajwanie).

JB

Data: 2019-11-25 14:48:59
Autor: Runtime
"Boom odpłynął"?
W dniu 2019-11-25 o 13:26, Jacek Bialy pisze:
W dodatku na każdym kroku do mózgu ci zaglądają..
Oni są do tego przyzwyczajeni od dziecka.
-- -- -- -- -- -- -- -- --
Nie tylko oni.. 
"Dyskutujemy" o Chińczykach.
'Zaglądanie ludziom do mózgów' opisał Józef Mackiewicz na bazie spostrzeżeń z Wileńszczyzny z lat 1940-41. 
To dla mnie odległa historia. Psychologia tłumów to nie moja dziedzina.
W tym czasie Chińczycy byli jeszcze normalnym narodem (trochę ich jeszcze zostało w Hongkongu i na Tajwanie).
Co oznacza "normalnym"? Przez większość ich dorosłego życia mieli u siebie sowiecką odmianę "socjalizmu z ludzką twarzą" czyli powszechny zamordyzm. Współpracujemy z firmami z obu "prowincji". To zupełnie różne światy. Biorąc pod uwagę twoje wcześniejsze zachowania w stosunku do mnie nie rozwinę tematu.
--
Runt

Data: 2019-11-28 05:53:37
Autor: Jacek Bialy
"Boom odpłynął"?
W dniu 2019-11-25 o 13:26, Jacek Bialy pisze: 
W dodatku na każdym kroku do mózgu ci zaglądają.. 
Oni są do tego przyzwyczajeni od dziecka. 
-- -- -- -- -- -- -- -- --  
Nie tylko oni..   
      -- - "Dyskutujemy" o Chińczykach. 

O to właśnie chodzi, że nie rozmawiamy o jakichś tam Chińczykach, tylko o mieszkańcach totalitarnego państwa zwanego Chiny Ludowe, którzy dzisiaj mają więcej wspólnego z mieszkańcami Wilna z 1941 roku, niż z dzisiejszymi mieszkańcami Tajwanu czy nawet Hongkongu.

'Zaglądanie ludziom do mózgów' opisał Józef Mackiewicz na bazie spostrzeżeń z Wileńszczyzny z lat 1940-41.   
   -- - To dla mnie odległa historia. Psychologia tłumów to nie moja dziedzina. 

Kontrola ludzkich umysłów nie ma nic wspólnego z psychologią tłumu. Człowiek poddany takiej kontroli czuje się absolutnie samotny - nie może liczyć na nikogo, gdyż wie, że inni są w podobny sposób kontrolowani.

JB

Data: 2019-11-28 15:40:11
Autor: Runt
"Boom odpłynął"?
W dniu 2019-11-28 o 14:53, Jacek Bialy pisze:
    -- - To dla mnie odległa historia. Psychologia tłumów to nie moja dziedzina.
Kontrola ludzkich umysłów nie ma nic wspólnego z psychologią tłumu.
Jesteś pewny?
Człowiek poddany takiej kontroli czuje się absolutnie samotny - nie może liczyć na nikogo, gdyż wie, że inni są w podobny sposób kontrolowani.
Czyli tłum! ;-)))
--
Runt

Data: 2019-11-29 10:38:13
Autor: Jacek Bialy
"Boom odpłynął"?
    -- - To dla mnie odległa historia. Psychologia tłumów to nie moja dziedzina. 
Kontrola ludzkich umysłów nie ma nic wspólnego z psychologią tłumu. 

      -- - Jesteś pewny? 

Nie jestem pewny, bo tu nie do końca mam rację. Umiejętność sterowania tłumem również opiera się na kontroli ludzkich umysłów, dlatego powinienem był napisać w liczbie pojedynczej: kontrola ludzkiego umysłu ...

Człowiek poddany takiej kontroli czuje się absolutnie samotny - nie może liczyć na nikogo, gdyż wie, że inni są w podobny sposób kontrolowani. 
Czyli tłum! ;-))) 
--  -- -- -- --

W tym wypadku już nie tłum, lecz pojedyncze atomy. Gdy bolszewicy robili rewolucję, interesował ich tłum i sposoby oddziaływania na ten tłum. Gdy władze już zdobyli, tłum stawał się niebezpieczny dla nich samych - dlatego zajęli się 'fizyką atomu', czyli zaglądaniem pod powłoki każdemu z osobna.

JB

Data: 2019-11-30 07:40:33
Autor: Runt
"Boom odpłynął"?
W dniu 2019-11-29 o 19:38, Jacek Bialy pisze:
     -- - To dla mnie odległa historia. Psychologia tłumów to nie moja dziedzina.
Kontrola ludzkich umysłów nie ma nic wspólnego z psychologią tłumu.
       -- - Jesteś pewny?
Nie jestem pewny, bo tu nie do końca mam rację. Umiejętność sterowania tłumem również opiera się na kontroli ludzkich umysłów, dlatego powinienem był napisać w liczbie pojedynczej: kontrola ludzkiego umysłu ...
Człowiek poddany takiej kontroli czuje się absolutnie samotny - nie może liczyć na nikogo, gdyż wie, że inni są w podobny sposób kontrolowani.
Czyli tłum! ;-)))
--  -- -- -- --
W tym wypadku już nie tłum, lecz pojedyncze atomy.

???

Gdy bolszewicy robili rewolucję, interesował ich tłum i sposoby oddziaływania na ten tłum.

Bolszewicy? Ta nazwa przylgnęła do nich później. Rewolucję wymyślił m.in. koleś, którego rodzina nie należała do "my z głodujących wsi"

https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82odzimierz_Lenin

"Po zbrojnym przejęciu władzy utworzył rząd bolszewicki i zadecydował o rozpędzeniu siłą wybranego w demokratycznych wyborach w grudniu 1917 Zgromadzenia Ustawodawczego Rosji (konstytuanty Rosji)."

Gdy władze już zdobyli, tłum stawał się niebezpieczny dla nich samych

"Rewolucja pożera własne dzieci" - standard.

- dlatego zajęli się 'fizyką atomu', czyli zaglądaniem pod powłoki każdemu z osobna.

Chlubne tradycje zostały przejęte kiedyś przez UB/SB, dziś to samo robią kolesie z PiS.

--
Runt

Data: 2019-11-28 06:12:49
Autor: Jacek Bialy
"Boom odpłynął"?
W tym czasie Chińczycy byli jeszcze normalnym narodem (trochę ich jeszcze zostało w Hongkongu i na Tajwanie). 
   -- - Co oznacza "normalnym"? To znaczy, że w roku 1941 mieszkańcy Chin zaliczali się jeszcze do gatunku homo sapiens (chociaż toczyli okrutną wojnę z Japończykami).

   -- - Przez większość ich dorosłego życia mieli u 
siebie sowiecką odmianę "socjalizmu z ludzką twarzą" czyli powszechny 
zamordyzm. Ale dopiero od roku 1949, kiedy ustanowiono komunistyczną władze nad większością Chin. Wtedy rozpoczął się sadystyczny magiel ludzkich mózgów, który wyhodował nowy typ człowieka. Żeby dzisiaj spacyfikować Hongkong będą musieli całą operację powtórzyć na jego mieszkańcach. Skończy się to tak, że to Hongkong rozsadzi komunistyczne Chiny, a nie na odwrót (po co w ogóle łykali tego jeża?)

JB

"Boom odpłynął"?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona