Data: 2017-08-03 17:08:48 | |
Autor: tck | |
Booster | |
Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości news:almarsoft.2244222750723215147news.neostrada.pl... Nie mogę się doczekać kiedy u nas ktoś na to wpadnie: LPG tak poproszę;) -- pozdr Tomasz tck(at)top.net.pl |
|
Data: 2017-08-03 22:08:39 | |
Autor: wowa | |
Booster | |
Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości news:almarsoft.2244222750723215147news.neostrada.pl... A w czym problem? Wojtek |
|
Data: 2017-08-04 01:08:51 | |
Autor: Marek | |
Booster | |
On Thu, 03 Aug 2017 22:08:39 +0200, wowa <wowa3@gazeta.pl> wrote:
A w czym problem? Nie wiem czy dotyczy też LPG, ale Polacy mają podobno opory pozostawić otwarty wlew. Czemu nie wiem. -- Marek |
|
Data: 2017-08-04 08:25:25 | |
Autor: abn140 | |
Booster | |
Data: 2017-08-04 10:26:22 | |
Autor: Marek | |
Booster | |
On Fri, 4 Aug 2017 08:25:25 +0200, "abn140" <abn140@googlemail.com> wrote:
https://www.youtube.com/watch?v=V2sedTLIRWU To, że ktoś ma jakieś chore obsesje mam nie zostawiać otwartego wlewu? -- Marek |
|
Data: 2017-08-04 09:50:57 | |
Autor: masti | |
Booster | |
dnia Fri, 04 Aug 2017 10:26:22 +0200, Marek napisał:
On Fri, 4 Aug 2017 08:25:25 +0200, "abn140" <abn140@googlemail.com> a jak zostawisz otwarty wlew bez otwartego samochodu? wykaż się -- BMW R1100GS '94 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2017-08-04 14:12:18 | |
Autor: J.F. | |
Booster | |
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:om1g21$g7d$7@dont-email.me...
dnia Fri, 04 Aug 2017 10:26:22 +0200, Marek napisał: On Fri, 4 Aug 2017 08:25:25 +0200, "abn140" <abn140@googlemail.com> a jak zostawisz otwarty wlew bez otwartego samochodu? Tak mi sie wydaje, ze bardzo prosto. W jednym aucie otworze (dzwignia od wewnatrz), wysiade i zamkne drzwi i zamek, w drugim wysiade, zamkne drzwi, otworze wlew, zamkne zamek ... Ale nie probowalem, mowisz ze zamek sie nie zamknie, jak wlew nie bedzie zamkniety ? J. |
|
Data: 2017-08-04 12:31:59 | |
Autor: masti | |
Booster | |
dnia Fri, 04 Aug 2017 14:12:18 +0200, J.F. napisał:
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup proste jak budowa cepa :) Ale nie probowalem, mowisz ze zamek sie nie zamknie, jak wlew nie bedziesprawdzę -- BMW R1100GS '94 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2017-08-04 12:32:08 | |
Autor: RadoslawF | |
Booster | |
W dniu 2017-08-04 o 01:08, Marek pisze:
A w czym problem? Lokalne pijaczki lub lokalna młodzież spuści ci 10 czy 20 litrów to zrozumiesz. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-08-04 12:47:39 | |
Autor: cyklista | |
Booster | |
RadoslawF pisze:
W dniu 2017-08-04 o 01:08, Marek pisze: dlatego lpg sprawdzi się lepiej nikt nie spuści :) a dotankują bez problemu |
|
Data: 2017-08-04 19:39:06 | |
Autor: RadoslawF | |
Booster | |
W dniu 2017-08-04 o 12:47, cyklista pisze:
A w czym problem? To czy się sprawdzi to się jeszcze okaże. Samo LPG jako tańsze może się okazać nieopłacalne. Zbiorniczki w miejskich pędzidłach mają przeważnie do 30 litrów. Przy dzisiejszych cenach to 50 zł jak będzie wyjeżdżone, jak na wszelki wypadek właściciel zamówi wcześniej to zapłaci jakieś 35 złotych za tankowanie. No i o ile stare auta miały wlewy LPG na wierzchu to ostatnio jest moda na chowanie. W moim zmieścili go pod klapka obok wlewu paliwa. Bez odblokowania centralnego zamka nie dojdą do tego wlewu. Nie wiadomo też jaka będzie cena litra w takiej usłudze. Jak sporo większa niż w stacjonarnym to nie będzie popytu. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-08-10 06:54:40 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Booster | |
Przeciez napisali ze jest taka sama. Powod prosty, postawienie i utrzymanie stacji sporo kosztuje, tez to napisali. Wiecej niz mala cysterna. Teoretycznie taniej powinno byc a nie drozej.
|
|
Data: 2017-08-10 17:32:19 | |
Autor: RadoslawF | |
Booster | |
W dniu 2017-08-10 o 15:54, Zenek Kapelinder pisze:
Przeciez napisali ze jest taka sama. Powod prosty, postawienie i utrzymanie stacji sporo kosztuje, tez to napisali. Wiecej niz mala cysterna. Teoretycznie taniej powinno byc a nie drozej. Niekoniecznie powinno być taniej. CPN mimo że poniesiesz koszty za grunt i pensje kilku ludzi to masz zbiorniki o pojemności dwudziestu, trzydziestu czy pięćdziesięciu takich stacji mobilnych. Masz też kilka rodzajów paliw. Jak masz godziny szczytu to tankuje równocześnie kilku klientów. Tutaj masz ze dwie tony paliwa, tankujesz pojedyncze maszyny, musisz do nich dojechać, a potem tracić czas na uzupełnianie swojego zapasu. No i Europa to nie stany, na piętrowe zamknięte parkingi momentalnie przestaną wpuszczać cysterny. Jeździły kiedyś po osiedlach hałaśliwe dostawczaki/chłodnie, sprzedawały lody i słodycze. Piękny i zyskowny amerykański patent. Od iluś lat ich nie widuje i nie słyszę. Mimo że amerykański u nas się nie sprawdził. Zastanów się dlaczego. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-08-10 11:34:35 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Booster | |
Grupa motoryzacyjna to przyklad tez motoryzacyjny. Gielda samochodowa. Na gieldzie ktos sprzedaje kielbase z rozna. Czy jesli na gielde zacznie przyjezdzac sprzedawca balonow na drucie to spadna zarobki sprzedawcy kielbasy? Oczywiscie ze spadna. Gielda samochodowa to miejsce gdzie przychodzi duzo ludzi a samochodow sprzedaje sie malo. Wiekszosc przychodzi w celach rekraacyjnych. Z dziecmi tez. Na gieldzie jest pewna ilosc pieniedzy przeznaczona na zakupy nie zwiazane z motoryzacja. Jak nie bylo balonow to kase bral sprzedawca kielbasy. Jak sie pojawily balony to kwota do wydania na gieldzie sie podzielila na dwoch. Sprzedawca kielbasy zarabia mniej. W zbiornik zamontowany na nieduzym dostawczaku mozna zamontowac mala cysterne o pojemnosci do trzech tysiecy litrow. Z piecdziesiat- szescdziesiat samochodow da sie z tego zatankowac. Dostawczaki moga byc tankowane na wlasnej stacji ktora jest w malo atrakcyjnym dla stacji benzynowej miejscu. Czyli na taniej dzialce.. Budynek nie musi miec dziewieciu neonow i dwunastu kilowatow. Dostawczak zuzyje na dojazdy 1 litr ropy na 10 kilometrow i drugi na dojazdy do samochodow do tankowania. Do tego nikt sie nie spieszy bo kolejnosc tankowania ustala program. Po wprowadzeniu takiej metody tankowania wiekszosc stacji w okolicach marketow, duzych fabryk, urzedow do ktorych przyjezdza duzo ludzi odnotuje spadek sprzedazy pomimo ze ilosc pieniedzy przeznaczona na tankowanie sie nie zmieni. Roznice przejmie jezdzaca stacja benzynowa majaca niskie koszty.
|
|
Data: 2017-08-11 00:01:15 | |
Autor: RadoslawF | |
Booster | |
W dniu 2017-08-10 o 20:34, Zenek Kapelinder pisze:
Grupa motoryzacyjna to przyklad tez motoryzacyjny. Gielda samochodowa. Na gieldzie ktos sprzedaje kielbase z rozna. Czy jesli na gielde zacznie przyjezdzac sprzedawca balonow na drucie to spadna zarobki sprzedawcy kielbasy? Oczywiscie ze spadna. Gielda samochodowa to miejsce gdzie przychodzi duzo ludzi a samochodow sprzedaje sie malo. Wiekszosc przychodzi w celach rekraacyjnych. Z dziecmi tez. Na gieldzie jest pewna ilosc pieniedzy przeznaczona na zakupy nie zwiazane z motoryzacja. Jak nie bylo balonow to kase bral sprzedawca kielbasy. Jak sie pojawily balony to kwota do wydania na gieldzie sie podzielila na dwoch. Sprzedawca kielbasy zarabia mniej. W zbiornik zamontowany na nieduzym dostawczaku mozna zamontowac mala cysterne o pojemnosci do trzech tysiecy litrow. Z piecdziesiat- szescdziesiat samochodow da sie z tego zatankowac. Dostawczaki moga byc tankowane na wlasnej stacji ktora jest w malo atrakcyjnym dla stacji benzynowej miejscu. Czyli na taniej dzialce. Budynek nie musi miec dziewieciu neonow i dwunastu kilowatow. Dostawczak zuzyje na dojazdy 1 litr ropy na 10 kilometrow i drugi na dojazdy do samochodow do tankowania. Do tego nikt sie nie spieszy bo kolejnosc tankowania ustala program. Po wprowadzeniu takiej metody tankowania wiekszosc stacji w okolicach marketow, duzych fabryk, urzedow do ktorych przyjezdza duzo ludzi odnotuje spadek sprzedazy pomimo ze ilosc pieniedzy przeznaczona na tankowanie sie nie zmieni. Roznice przejmie jezdzaca stacja benzynowa majaca niskie koszty. Po pierwsze masa całkowita nie może przekroczyć 3,5T, jak przekroczy to nie wjedziesz na większość parkingów. Jak w pełni zatankowany pojazd będzie ważył 3,5T to spali ci więcej niż 10 litrów na sto. No chyba że podajesz dane producenta obowiązujące przy wciskania towaru głupiemu nabywcy. Zanim stacje w "okolicach marketow, duzych fabryk, urzedow" odnotują spadek ty odnotujesz stratę. Bo jak przeczytałeś ludzie nie palą się do zostawiania otwartego wlewu. Na wielu parkingach strach teczki na siedzeniu zostawić bo stracisz teczkę i szybę. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-08-11 02:34:04 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Booster | |
Napisales dla idei zeby sie tylko przypierdolic. Paliwo lzejsze od wody to i 3m? lzejsze. Zbiornik bedzie mial na 3 tysiace litrow a w dowodzie ze moze nalac 2710 litrow. I juz sie zmiesci w limicie wagi. Taki biznes nie polega na tankowaniu w Lodzi i jezdzenie z paliwem do Lublina. To i wydatki na dowoz paliwa beda niskie jak do najdalszego miejsca bedzie mial 10 kilometrow. Sprawdzilem w necie jaka jest marza przy sprzedazy paliw. Pan Internet mowi ze w okolicach 25 groszy za litr. To daje przy sprzedazy dziennej trzech tysiecy litrow 750 zlotych brutto. Jesli zrobi dziennie dwa kursy to 1500. Miesiecznie dochod brutto w okolicach czterdziestu tysiecy. Do tego nie moj i nie Twoj problem czy interes sie uda tylko tego co chcialby taki interes zalozyc. Finansowo mozna okreslic ze rokowania pomyslne.
|
|
Data: 2017-08-11 12:49:49 | |
Autor: J.F. | |
Booster | |
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości
Sprawdzilem w necie jaka jest marza przy sprzedazy paliw. 25 gr to potrafi byc rozbieznosci miedzy stacjami. A te tanie tez zarabiaja. Ale maly odbiorca moze i tym sie musi zadowolic. To daje przy sprzedazy dziennej trzech tysiecy litrow 750 zlotych brutto. Jeszcze jest kwestia, ze przy 30l sredniego tankowania i 5 min na tankowanie, to mamy 500 minut ... no, w sam raz na 8h. Samo tankowanie krotsze, ale dojazdy beda trwaly. Jesli zrobi dziennie dwa kursy to 1500. Tylko pomysl, ze interes mial byc na firmowych parkingach. Wiec raczej jeden kurs dziennie i 5 dni w tygodniu. A i tak w miare przyzwoity interes sie kroi. U nas, bo w USA niekoniecznie. Ale ciekawe ... da sie z tego zrobic mobilna stacje benzynowa ? Byle kawalek terenu, i zarobek bez zezwolen ? Mozna sie z supermarketem dogadac na wynajem, mozna by gdzies na MOPie zaparkowac :-) J. |
|
Data: 2017-08-11 04:06:52 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Booster | |
Idea musi byc taka ze jest baza z duzym zbiornikiem tankowanym po cenach hurtowych. Interes ze tankowanie na obcej stacji bylby niewypalem.
|
|
Data: 2017-08-10 19:01:06 | |
Autor: Marek | |
Booster | |
On Thu, 10 Aug 2017 17:32:19 +0200, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Jeździły kiedyś po osiedlach hałaśliwe dostawczaki/chłodnie, Przeniosły się nad morze, pełno tego tam. -- Marek |
|
Data: 2017-08-11 00:02:30 | |
Autor: RadoslawF | |
Booster | |
W dniu 2017-08-10 o 19:01, Marek pisze:
Bo w miejscowościach wczasowych ludzie są nastawieni na wydawanie.Jeździły kiedyś po osiedlach hałaśliwe dostawczaki/chłodnie, Pod własnymi domami już mniej. Pozdrawiam |
|