Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   [Gazownia] Boso na Kasprowy

[Gazownia] Boso na Kasprowy

Data: 2011-10-12 09:57:06
Autor: Olin
[Gazownia] Boso na Kasprowy
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,10454223,Biegl_w_nocy_i_na_bosaka__Chcial_poprawic_rekord_.html

Uczestnik sobotniego "Biegu pod Górę" na szczyt Kasprowego Wierchu ruszył
ponownie na trasę zawodów... w nocy. Wyziębionego, potłuczonego i bez butów
znaleziono w Dolinie Gąsienicowej. W nocy z soboty na niedzielę o godz. 3.29 pracownik Polskich Kolei Linowych
mieszkający na Myślenickich Turniach usłyszał wołanie o pomoc. Głos
dochodził z Doliny Goryczkowej, poniżej budynku stacji. Z centrali TOPR
wyjechała ekipa ratowników, a pracownik PKL ruszył po śladach
pozostawionych na śniegu.

O godz. 4.20 doszedł do wzywającego pomocy, który poobijany, bosy i bardzo
lekko ubrany czekał na ratunek. Wkrótce na miejsce wypadku dotarli także
TOPR-owcy. Po ogrzaniu poszkodowanego przetransportowano do szpitala w
Zakopanem, gdzie trafił na oddział ortopedii. Jak się okazało, wyziębiony
biegacz to 20-letni mieszkaniec Mostów, który poprzedniego dnia wystartował
w "Biegu pod Górę" z ronda w Kuźnicach na szczyt Kasprowego Wierchu.
Niezadowolony z wyniku, nocą, pod wpływem alkoholu, postanowił najwyraźniej
poprawić swój wynik i ponownie wyszedł na trasę, na której dzień wcześniej
rozegrano zawody. Nie wiadomo ostatecznie, czy dotarł na szczyt Kasprowego,
czy też - ze względu na trudne warunki - w okolicy Myślenickich Turni
zdecydował się zawrócić. Powyżej górnej granicy lasu leżało wówczas ok. 30
cm świeżego śniegu. Ratownikom nie udało się ustalić też, co stało się z
jego butami - czy na trasę wyszedł boso, czy też obuwie stracił po drodze.
Po wytrzeźwieniu nie pamiętał swojego nocnego wyczynu.

Wiadomo jednak, że biegacz próbował dostać się do budynku zamkniętej w nocy
stacji kolejki PKL. Gdy to się nie udało, zaczął schodzić do Doliny
Goryczkowej. Nie znając terenu, spadł stromym żlebem, obijając się o skały.
Po tym zdarzeniu zaczął wzywać pomocy. Jego wołanie usłyszał pracownik PKL.

Ratownicy TOPR ostrzegają, że na najbliższy tydzień nie ma dobrej prognozy
pogody w Tatrach. W górach ma być zimno i padać śnieg. W takich warunkach
nie polecają wyjść w wyższe partie Tatr. Tym bardziej w nocy i bez butów.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Jednym z symptomów nadchodzącego załamania nerwowego jest przekonanie,
 że nasza praca jest szalenie ważna"
Bertrand Russell

http://picasaweb.google.com/gtracz64

Data: 2011-10-12 10:40:17
Autor: Wojciech Wierba
[Gazownia] Boso na Kasprowy
W dniu 2011-10-12 09:57, Olin pisze:
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,10454223,Biegl_w_nocy_i_na_bosaka__Chcial_poprawic_rekord_.html

Uczestnik sobotniego "Biegu pod Górę" na szczyt Kasprowego Wierchu ruszył
ponownie na trasę zawodów... w nocy. Wyziębionego, potłuczonego i bez butów
znaleziono w Dolinie Gąsienicowej.
Po wytrzeźwieniu nie pamiętał swojego nocnego wyczynu.

Po opuszczeniu szpitala, niezadowolony ze swego niedzielnego wyczynu ruszył ponownie do knajpy w celu poprawienia wyniku. Nieprzytomnego odwieziono nocą na oddział toksykologi szpitala wojewódzkiego. Tym razem jednak zawodnik był w butach, dobrze zabezpieczony przed kaprysami pogody.

:-)

Pozdrawiam
Wojtek

[Gazownia] Boso na Kasprowy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona