Witam Grupowiczów.

Jako że sezon rowerowy jest od dawna otwarty,w związku z tym wybrałem się w minioną sobotę na wyprawe rowerową ponad 30km (w obie strony) poza Wrocław.Po przybyciu do domu tradycyjne zmęczenie etc.W niedziele zaczałem odczuwać skręcający ból górnej okolicy brzucha i do tego doszła gorączka utrzymująca się do dziś,choć skręcające bóle brzucha są rzadziej.Dodam że te same objawy miałem rok temu po podobnej wycieczce.

I w związku z tym mam do was Grupowicze pytanie czy coś wam przychodzi do głowy czym są spowodowane te objawy czy mam nieodpowiedni rower czy kondycja marna ??

Mój sprzęt to Unibike Pamir na ramie 19".

Jako że sezon rowerowy jest od dawna otwarty,w związku z tym wybrałem się

w

minioną sobotę na wyprawe rowerową ponad 30km (w obie strony) poza
Wrocław.Po przybyciu do domu tradycyjne zmęczenie etc.W niedziele zaczałem
odczuwać skręcający ból górnej okolicy brzucha i do tego doszła gorączka
utrzymująca się do dziś,choć skręcające bóle brzucha są rzadziej.Dodam że

te

same objawy miałem rok temu po podobnej wycieczce.

I w związku z tym mam do was Grupowicze pytanie czy coś wam przychodzi do
głowy czym są spowodowane te objawy czy mam nieodpowiedni rower czy

kondycja

marna ??

Mój sprzęt to Unibike Pamir na ramie 19".

Mysle ze to normalny pech grypopodobny :)
Ja sie tak zalatwilem we wtorek:) pojechalem na trening ( siatkowka )
rowerem.W jedna strone 5 km,pozniej 2 godzinki grania na hali i spowrotem do
domu-przewialo mnie gdyz wracalem ze spocona glowa bez czapki-do dzis leze z
grypa :)zwykly pech a nie brak kondycji :)

CeZ__134

Użytkownik "CeZ__134" <Nuniez__22@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6n4j$g9b$1news.onet.pl...

przewialo mnie gdyz wracalem ze spocona glowa bez czapki-do dzis leze z
grypa :)zwykly pech a nie brak kondycji :)

jak dla mnie to nie pech, tylko coś innego :)


Raist

Użytkownik "aroslaw" <viper_31@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6mg2$e0q$1news.onet.pl...

I w związku z tym mam do was Grupowicze pytanie czy coś wam przychodzi do głowy czym są spowodowane te objawy czy mam nieodpowiedni rower czy kondycja marna ??

Obstawiałbym coś niezwiązanego z rowerem. Sam ostatnio miałem podobne objawy - albo grypa żółądkowa, która ostatnio wiele osób męczy albo zatrucie.

Pozdrawiam
kosik

kosik pisze:

Obstawiałbym coś niezwiązanego z rowerem. Sam ostatnio miałem podobne objawy - albo grypa żółądkowa, która ostatnio wiele osób męczy albo zatrucie.

Świńska grypa zbiera pierwsze żniwo...

aroslaw wrote:

Witam Grupowiczów.

[...]

I w związku z tym mam do was Grupowicze pytanie czy coś wam przychodzi do głowy czym są spowodowane te objawy czy mam nieodpowiedni rower czy kondycja marna ??

[...]

Przychodzi baba do lekarza...
  :-O
Idzze czlowieku i zbadaj sie u _dobrego_ lekarza, i to porzadnie a nie szukasz korespondedcyjnej porady w tak wazkiej kwestii!

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

I w związku z tym mam do was Grupowicze pytanie czy coś wam przychodzi do głowy czym są spowodowane te objawy czy mam nieodpowiedni rower czy kondycja marna ??

Wg mnie (i, jak wi6dać, innych preclowiczów) to nie ma bezpośredniego związku z rowerem... ale może jakieś osłabienie, przewianie, przegrzanie, wychłodzenie... Chociaż teraz już wiem, że nigdy nie jest prosto: u mnie ból karków wynikał ze złych okularów na rower, ból nadgarstków był od siodełka, a ból pleców wynikał ze złych butów. :)

--
http://ikov.bikestats.pl

Użytkownik "aroslaw" <viper_31@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6mg2$e0q$1news.onet.pl...

Witam Grupowiczów.

...W niedziele zaczałem odczuwać skręcający ból górnej okolicy brzucha i do tego doszła gorączka utrzymująca się do dziś,choć skręcające bóle brzucha są rzadziej.Dodam że te same objawy miałem rok temu po podobnej wycieczce.

Mnie ze dwa razy w zeszłym roku i w tym przydarzyły się jakieś przelotne ;) dolegliwości żołądkowo-dalszo-przewodo-pokarmowe po przejażdżkach. I tak się zastanawiam: bidon? Taki bez zakrywanego ustnika, kurzy się jak wszyscy diabli, zbiera co się da z ulic, ścieżek w mieście i w polach. Może to to?
Na wszelki wypadek chyba kupię taki z klapką na ustnik.

pozdr
--
Jacek J

Mnie ze dwa razy w zeszłym roku i w tym przydarzyły się jakieś przelotne ;)
dolegliwości żołądkowo-dalszo-przewodo-pokarmowe po przejażdżkach. I tak się zastanawiam: bidon? Taki bez zakrywanego ustnika, kurzy się jak wszyscy diabli, zbiera co się da z ulic, ścieżek w mieście i w polach. Może to to?
Na wszelki wypadek chyba kupię taki z klapką na ustnik.

Ja akurat miałem wodę mineralną w koszyku więc też podczas jazdy mogło czepiać się jej wszystko.Byłem u lekarza przepisał mi antybiotyk i jest znaczna poprawa jak narazie odpukać,gorączka przeszła bóle brzucha ustąpiły.Jeśli chcerz to mogę Ci polecić ten lek,napisz do mnie na PW :)

Użytkownik "aroslaw" <viper_31@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gta538$nsp$1news.onet.pl...

Mnie ze dwa razy w zeszłym roku i w tym przydarzyły się jakieś przelotne [...]

Jeśli chcerz to mogę Ci polecić ten lek,napisz do mnie na PW :)

Dzięki, ale to nie było nic ostrego i samo przechodziło w ciągu doby.

pozdr
--
Jacek J

aroslaw pisze:

Witam Grupowiczów.

Jako że sezon rowerowy jest od dawna otwarty,w związku z tym wybrałem się w minioną sobotę na wyprawe rowerową ponad 30km (w obie strony)

znaczy z Karlowic pojechales na Bielany?
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

znaczy z Karlowic pojechales na Bielany?

Nie do końca,choć blisko byłeś :)

Z Karłowic ruszyłem do lasku w Lesicy i i ciut dalej, w ten sposób dojechałem do miejsca gdzie widawa wpada do odry :)