Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania

Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania

Data: 2009-07-20 22:17:17
Autor: Jakub Krajewski
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Witam,

Czy macie jaiś pomysł jak rozwiązać taką sytuację - sprzedajemy z żoną
mieszkanie i kupujemy "nowe" (na rynku wtórnym). Problem w tym, że
kupujący nasze obecne mieszkanie musi wprowadzić się z początkiem
sierpnia, a sprzedający "nowe" może wyprowadzić się dopiero pod koniec
września.

Czyli mamy jakby dwa miesiące przerwy. Kupujący naturalnie wymaga
mieszkania czystego od meldunku. Poniżej był wątek o obowiązku
meldunkowym, ale jak to wygląda w takiej sytuacji? Mam dowód, wszystkie
dokumenty, konto bankowe na obecny adres, jaki będzie mój stan prawny
jeśli się z niego wymelduję a nie będę zameldowany w nowym (dowód,
prawo jazdy itd.)?

Pozdrawiam,
--
Jakub Krajewski, kraju
~~~~~ 823299083s ~~~~~

Data: 2009-07-20 15:35:08
Autor: witek
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Jakub Krajewski wrote:
Witam,

Czy macie jaiś pomysł jak rozwiązać taką sytuację - sprzedajemy z żoną
mieszkanie i kupujemy "nowe" (na rynku wtórnym). Problem w tym, że
kupujący nasze obecne mieszkanie musi wprowadzić się z początkiem
sierpnia, a sprzedający "nowe" może wyprowadzić się dopiero pod koniec
września.

Czyli mamy jakby dwa miesiące przerwy. Kupujący naturalnie wymaga
mieszkania czystego od meldunku. Poniżej był wątek o obowiązku
meldunkowym, ale jak to wygląda w takiej sytuacji? Mam dowód, wszystkie
dokumenty, konto bankowe na obecny adres, jaki będzie mój stan prawny
jeśli się z niego wymelduję a nie będę zameldowany w nowym (dowód,
prawo jazdy itd.)?

Pozdrawiam,

Najprostsze pytanie.
A gdzie będziecie mieszkać od początku sierpnia  do końca września?

Data: 2009-07-20 22:40:48
Autor: Jakub Krajewski
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
witek <h42kds$n86$1@inews.gazeta.pl> napisał:

[...]
Najprostsze pytanie.
A gdzie będziecie mieszkać od początku sierpnia  do końca września?

Zapewne u rodziny (chociaż szukamy też czegoś innego). Hm, meldunek tymczasowy? Może dostanę wtedy pewnie jakieś zaświadczenie
i będę mógł zatrzymać dowód? ;) Przepraszam za gąszcz pytań, przejdę
się do urzędu jutro ale chciałem wiedzieć mniej więcej na czym stoję.

Pozdrawiam,
--
Jakub Krajewski, kraju
~~~~~ 823300555s ~~~~~

Data: 2009-07-20 23:24:06
Autor: Easy
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania

Użytkownik "Jakub Krajewski" <jakub@wytnij.krajewski.org> napisał w wiadomości news:1957079.qWbKRVvXX4kraju.core...
witek <h42kds$n86$1@inews.gazeta.pl> napisał:

[...]
Najprostsze pytanie.
A gdzie będziecie mieszkać od początku sierpnia  do końca września?

Zapewne u rodziny (chociaż szukamy też czegoś innego).

Hm, meldunek tymczasowy? Może dostanę wtedy pewnie jakieś zaświadczenie
i będę mógł zatrzymać dowód? ;) Przepraszam za gąszcz pytań, przejdę
się do urzędu jutro ale chciałem wiedzieć mniej więcej na czym stoję.

chyba troszeczke dramatyzujesz ;)
ja juz od dosc dawna mam dowód ze starym meldunkiem a posługuje sie potwierdzeniem zameldowania i oprócz tego ze panie w urzedach czasem wymagaja nie starszego niz 3 miesiace nie mam zadnych problemów.
Spróbuj sie dogadac z nowym wlascicielem ze przez czas twojego "zawieszenia" bedzie oddawal Tobie korespondencje a w podziekowaniu daj mu flaszeczke dobergo wina.
jak sie juz docelowo zameldujesz to zmienisz dokumenty  i wyprostujesz sprawy we wsztstkich instytuchach... choc z doswiadczenia wiem ze to nierealne ;) nie da sie wyslac stosownego pisma do WSZYSTKICH którzy dysponuja Twoim adresem, szczegolnie jesli na tym starym mieszkało sie dosc dlugo

E.

Data: 2009-07-21 00:14:31
Autor: NotBear
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Easy wrote:
ja juz od dosc dawna mam dowód ze starym meldunkiem a posługuje sie potwierdzeniem zameldowania i oprócz tego ze panie w urzedach czasem wymagaja nie starszego niz 3 miesiace nie mam zadnych problemów.

Jesli dluzej niz 3 miesiace, to w mysl aktualnej ustawy o ewidencji ludnosci (Dz.U. nr 195, poz. 1198) dowod jest niewazny. Dziekuj paniom, ze nie stosuja sie restrykcyjnie do przepisow ;-)


--
NotBear

Data: 2009-07-21 08:44:02
Autor: Easy
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania

Użytkownik "NotBear" <paulcom@HATESPAM.interia.pl> napisał w wiadomości news:h42q6c$g0k$1pyro.tvk.wroc.pl...
Easy wrote:
ja juz od dosc dawna mam dowód ze starym meldunkiem a posługuje sie potwierdzeniem zameldowania i oprócz tego ze panie w urzedach czasem wymagaja nie starszego niz 3 miesiace nie mam zadnych problemów.

Jesli dluzej niz 3 miesiace, to w mysl aktualnej ustawy o ewidencji ludnosci (Dz.U. nr 195, poz. 1198) dowod jest niewazny. Dziekuj paniom, ze nie stosuja sie restrykcyjnie do przepisow ;)

ne no spoko, wem ze kiedys w koncu bede musiała go wymienic.. ale chodzi o to zeby ne panikowac;)

E

Data: 2009-07-21 00:14:16
Autor: games
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Jakub Krajewski pisze:
witek <h42kds$n86$1@inews.gazeta.pl> napisał:

[...]
Najprostsze pytanie.
A gdzie będziecie mieszkać od początku sierpnia  do końca września?

Zapewne u rodziny (chociaż szukamy też czegoś innego). Hm, meldunek tymczasowy? Może dostanę wtedy pewnie jakieś zaświadczenie
i będę mógł zatrzymać dowód? ;) Przepraszam za gąszcz pytań, przejdę
się do urzędu jutro ale chciałem wiedzieć mniej więcej na czym stoję.

Pozdrawiam,


A powiedz mi Jakubie do czego ten meldunek jest ci potrzebny ?
Myslisz ze jak sie wymeldujesz z mieszkania to od razu zamkna cie do wiezienia albo psychiatryka i zabiora ci wszystko ?

Data: 2009-07-21 10:30:32
Autor: Tristan
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 00:14 (autor games publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <4a64ec36$1@news.home.net.pl>):

A powiedz mi Jakubie do czego ten meldunek jest ci potrzebny ?

No choćby po to, żeby nie musieć się przenosić do US Warszawa. Bo tam ZTCW
przynależą bezdomni.
Myslisz ze jak sie wymeldujesz z mieszkania to od razu zamkna cie do
wiezienia albo psychiatryka i zabiora ci wszystko ?

No z pracą dla bezdomnych też jest jakiś kłopot. Taki paradoks, gdzieś w
radio kiedyś nagłaśniali. Że jest bezdomny, jest pracodawca, a są jakieś
jaja, bo jest bezdomny i nie ma meldunku. --
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Data: 2009-07-21 10:35:30
Autor: Liwiusz
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 00:14 (autor games publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <4a64ec36$1@news.home.net.pl>):

A powiedz mi Jakubie do czego ten meldunek jest ci potrzebny ?

No choćby po to, żeby nie musieć się przenosić do US Warszawa. Bo tam ZTCW
przynależą bezdomni.

   US nie interesuje miejsce zameldowania. Należy się do US względem miejsca zamieszkania.



Myslisz ze jak sie wymeldujesz z mieszkania to od razu zamkna cie do
wiezienia albo psychiatryka i zabiora ci wszystko ?

No z pracą dla bezdomnych też jest jakiś kłopot. Taki paradoks, gdzieś w
radio kiedyś nagłaśniali. Że jest bezdomny, jest pracodawca, a są jakieś
jaja, bo jest bezdomny i nie ma meldunku.


   Erewań?

--
Liwiusz

Data: 2009-07-21 11:27:46
Autor: Tristan
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 10:35 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h43ukj$3on$1@news.onet.pl>):

A powiedz mi Jakubie do czego ten meldunek jest ci potrzebny ?
No choćby po to, żeby nie musieć się przenosić do US Warszawa. Bo tam
ZTCW przynależą bezdomni.
   US nie interesuje miejsce zameldowania. Należy się do US względem
miejsca zamieszkania.


Co jest tożsame. Bo miejsce ,,zamieszkania'' nie zostało chyba nigdzie
zdefiniowane, prawda? A poza tym, jak się gdzieś mieszka, to trzeba się tam
zameldować. Poza tym, gdyby US patrzył na miejsce zamieszkania, to
wyjeżdżając na wakacje musiałbym zmieniać US. Więc na mój gust jednak
miejsce zameldowania się liczy. Mylę się?


--
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Data: 2009-07-21 11:30:09
Autor: Liwiusz
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 10:35 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h43ukj$3on$1@news.onet.pl>):

A powiedz mi Jakubie do czego ten meldunek jest ci potrzebny ?
No choćby po to, żeby nie musieć się przenosić do US Warszawa. Bo tam
ZTCW przynależą bezdomni.
   US nie interesuje miejsce zameldowania. Należy się do US względem
miejsca zamieszkania.


Co jest tożsame. Bo miejsce ,,zamieszkania'' nie zostało chyba nigdzie

   Miejsce zamieszkania jest tam, gdzie się mieszka. Dodatkowo w US podaje się ADRES ZAMIESZKANIA. Rozumienie tych zwrotów jest raczej oczywiste.

zdefiniowane, prawda? A poza tym, jak się gdzieś mieszka, to trzeba się tam
zameldować. Poza tym, gdyby US patrzył na miejsce zamieszkania, to

   Ale US nie interesuje, czy dopełniasz obowiązku meldunkowego.

wyjeżdżając na wakacje musiałbym zmieniać US. Więc na mój gust jednak
miejsce zameldowania się liczy. Mylę się?


   Co innego wakacje, co innego zmiana miejsca zamieszkania. Liczy się adres zamieszkania.

--
Liwiusz

Data: 2009-07-21 11:34:05
Autor: Tristan
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 11:30 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h441r0$da5$1@news.onet.pl>):

Co jest tożsame. Bo miejsce ,,zamieszkania'' nie zostało chyba nigdzie
   Miejsce zamieszkania jest tam, gdzie się mieszka. Dodatkowo w US
podaje się ADRES ZAMIESZKANIA. Rozumienie tych zwrotów jest raczej
oczywiste.

Po pierwsze: Nie tak oczywiste, bo co z tymi, co mieszkają w różnych
miejscach? Po drugie: Potoczne rozumienie może być różne od rozumienia prawnego.
wyjeżdżając na wakacje musiałbym zmieniać US. Więc na mój gust jednak
miejsce zameldowania się liczy. Mylę się?
   Co innego wakacje, co innego zmiana miejsca zamieszkania. Liczy się
adres zamieszkania.

No to mieszkam przez 2 miesiące gdzie indziej np. od jakiego czasu liczy się
zamieszkanie? Bo zameldowanie od 3 dni ZTCW. A co, jeśli pół roku sobie
mieszkam w domu nad jeziorem, a pół roku w apartamencie w mieście? Mam
przenosić się z urzędu do urzędu dwa razy na rok?

--
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Data: 2009-07-21 11:39:56
Autor: Liwiusz
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 11:30 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h441r0$da5$1@news.onet.pl>):

Co jest tożsame. Bo miejsce ,,zamieszkania'' nie zostało chyba nigdzie
   Miejsce zamieszkania jest tam, gdzie się mieszka. Dodatkowo w US
podaje się ADRES ZAMIESZKANIA. Rozumienie tych zwrotów jest raczej
oczywiste.

Po pierwsze: Nie tak oczywiste, bo co z tymi, co mieszkają w różnych
miejscach?

   Naraz?


Po drugie: Potoczne rozumienie może być różne od rozumienia prawnego.

   Nie ma prawnej definicji adresu zamieszkania - chyba.


wyjeżdżając na wakacje musiałbym zmieniać US. Więc na mój gust jednak
miejsce zameldowania się liczy. Mylę się?
   Co innego wakacje, co innego zmiana miejsca zamieszkania. Liczy się
adres zamieszkania.

No to mieszkam przez 2 miesiące gdzie indziej np. od jakiego czasu liczy się
zamieszkanie? Bo zameldowanie od 3 dni ZTCW. A co, jeśli pół roku sobie
mieszkam w domu nad jeziorem, a pół roku w apartamencie w mieście? Mam
przenosić się z urzędu do urzędu dwa razy na rok?


   Teoretycznie powinieneś. Przy czym zeznanie roczne składasz tam, gdzie mieszkałeś 31 grudnia.

   Wiem, jest to uciążliwe, dlatego w praktyce jak ktoś się przeprowadza, a nie przemeldowuje, to mieszka w Warszawie, a zeznania wysyła do Białegostoku na przykład. Tylko że ma wtedy ograniczone prawa do ulg - np. nie odliczy sobie internetu z miejsca zamieszkania.

--
Liwiusz

Data: 2009-07-21 12:01:38
Autor: Tristan
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 11:39 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h442db$f20$1@news.onet.pl>):

Co jest tożsame. Bo miejsce ,,zamieszkania'' nie zostało chyba nigdzie
   Miejsce zamieszkania jest tam, gdzie się mieszka. Dodatkowo w US
podaje się ADRES ZAMIESZKANIA. Rozumienie tych zwrotów jest raczej
oczywiste.
Po pierwsze: Nie tak oczywiste, bo co z tymi, co mieszkają w różnych
miejscach?
   Naraz?

Ano. Np. babcia mojej żony. Albo babcia mojego kolegi.
Po drugie: Potoczne rozumienie może być różne od rozumienia prawnego.
   Nie ma prawnej definicji adresu zamieszkania - chyba.


Dlatego też bym ją łączył jako wyraz bliskoznaczny do zameldowanie.
wyjeżdżając na wakacje musiałbym zmieniać US. Więc na mój gust jednak
miejsce zameldowania się liczy. Mylę się?
   Co innego wakacje, co innego zmiana miejsca zamieszkania. Liczy się
adres zamieszkania.
No to mieszkam przez 2 miesiące gdzie indziej np. od jakiego czasu liczy
się zamieszkanie? Bo zameldowanie od 3 dni ZTCW. A co, jeśli pół roku
sobie mieszkam w domu nad jeziorem, a pół roku w apartamencie w mieście?
Mam przenosić się z urzędu do urzędu dwa razy na rok?
   Teoretycznie powinieneś.

No czyli 2 miesiące nie, a pół roku tak? gdzie jest granica?

   Wiem, jest to uciążliwe, dlatego w praktyce jak ktoś się
przeprowadza, a nie przemeldowuje, to mieszka w Warszawie, a zeznania
wysyła do Białegostoku na przykład.

czyli jednak US = zameldowanie. A jak gość się wymelduje i będzie
zamieszkiwał jako bezdomny kątem po znajomych, to powinien się oficjalnie
przenieść do US Warszawa, nie?


--
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Data: 2009-07-21 12:06:08
Autor: Liwiusz
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 11:39 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h442db$f20$1@news.onet.pl>):

Co jest tożsame. Bo miejsce ,,zamieszkania'' nie zostało chyba nigdzie
   Miejsce zamieszkania jest tam, gdzie się mieszka. Dodatkowo w US
podaje się ADRES ZAMIESZKANIA. Rozumienie tych zwrotów jest raczej
oczywiste.
Po pierwsze: Nie tak oczywiste, bo co z tymi, co mieszkają w różnych
miejscach?
   Naraz?

Ano. Np. babcia mojej żony. Albo babcia mojego kolegi.


   Ale w danym momencie masz tylko 1 miejsce zamieszkania.


Dlatego też bym ją łączył jako wyraz bliskoznaczny do zameldowanie.

   A dlaczego? Miejsce zamieszkania, to zamieszkania. W praktyce łączy się to z miejscem zameldowania, ale tylko dlatego, że jest to wygodniej.



wyjeżdżając na wakacje musiałbym zmieniać US. Więc na mój gust jednak
miejsce zameldowania się liczy. Mylę się?
   Co innego wakacje, co innego zmiana miejsca zamieszkania. Liczy się
adres zamieszkania.
No to mieszkam przez 2 miesiące gdzie indziej np. od jakiego czasu liczy
się zamieszkanie? Bo zameldowanie od 3 dni ZTCW. A co, jeśli pół roku
sobie mieszkam w domu nad jeziorem, a pół roku w apartamencie w mieście?
Mam przenosić się z urzędu do urzędu dwa razy na rok?
   Teoretycznie powinieneś.

No czyli 2 miesiące nie, a pół roku tak? gdzie jest granica?

   Jak tylko zmienisz miejsce zamieszkania, to masz 30 dni na zgłoszenie tego w US (dla etatowców), albo 14 dni, jeśli DG - o ile dobrze pamiętam terminy.


   Wiem, jest to uciążliwe, dlatego w praktyce jak ktoś się
przeprowadza, a nie przemeldowuje, to mieszka w Warszawie, a zeznania
wysyła do Białegostoku na przykład.

czyli jednak US = zameldowanie. A jak gość się wymelduje i będzie

   Nie.

zamieszkiwał jako bezdomny kątem po znajomych, to powinien się oficjalnie
przenieść do US Warszawa, nie?


   Nie, to powinien zgłosić się do tego US, który jest właściwy dla kąta znajomych.

--
Liwiusz

Data: 2009-07-21 13:14:11
Autor: Tristan
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 12:06 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h443uf$j80$2@news.onet.pl>):

Ano. Np. babcia mojej żony. Albo babcia mojego kolegi.
   Ale w danym momencie masz tylko 1 miejsce zamieszkania.

Niekoniecznie. A jak mieszkam w tygodniu w mieście, a na łykend na wsi? Albo
miesiąc u jednej wnuczki, miesiąc u drugiej? O tym piszę w kontekście babć
np.
Dlatego też bym ją łączył jako wyraz bliskoznaczny do zameldowanie.
   A dlaczego? Miejsce zamieszkania, to zamieszkania.

Czyli?
wyjeżdżając na wakacje musiałbym zmieniać US. Więc na mój gust jednak
miejsce zameldowania się liczy. Mylę się?
   Co innego wakacje, co innego zmiana miejsca zamieszkania. Liczy się
adres zamieszkania.
No to mieszkam przez 2 miesiące gdzie indziej np. od jakiego czasu
liczy się zamieszkanie? Bo zameldowanie od 3 dni ZTCW. A co, jeśli pół
roku sobie mieszkam w domu nad jeziorem, a pół roku w apartamencie w
mieście? Mam przenosić się z urzędu do urzędu dwa razy na rok?
   Teoretycznie powinieneś.
No czyli 2 miesiące nie, a pół roku tak? gdzie jest granica?
   Jak tylko zmienisz miejsce zamieszkania, to masz 30 dni na zgłoszenie
tego w US (dla etatowców), albo 14 dni, jeśli DG - o ile dobrze pamiętam
terminy.

Ciekawe jakbym składał wszystkie dokumenty co 14 dni, co by było. To jakieś
chore prawo. a co mają powiedzieć pracownicy cyrku objazdowego? Albo
kierowcy ciężarówek? Kiedyś w radiu się wypowiadał jeden taki, że na 3
miesiące opuszcza rodzinę, jak jedzie w trasę.
zamieszkiwał jako bezdomny kątem po znajomych, to powinien się oficjalnie
przenieść do US Warszawa, nie?
   Nie, to powinien zgłosić się do tego US, który jest właściwy dla kąta
znajomych.

A jak będzie tydzień tu, tydzień tam? No i czym się różni od bezdomnych
zarejestrowanych w US Warszawa?

--
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Data: 2009-07-21 13:31:44
Autor: Liwiusz
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Tristan pisze:

chore prawo. a co mają powiedzieć pracownicy cyrku objazdowego? Albo
kierowcy ciężarówek? Kiedyś w radiu się wypowiadał jeden taki, że na 3
miesiące opuszcza rodzinę, jak jedzie w trasę.

   To, że prawo często nie przystaje do rzeczywistości, to nie od dziś wiadomo, zwłaszcza w PL.


zamieszkiwał jako bezdomny kątem po znajomych, to powinien się oficjalnie
przenieść do US Warszawa, nie?
   Nie, to powinien zgłosić się do tego US, który jest właściwy dla kąta
znajomych.

A jak będzie tydzień tu, tydzień tam? No i czym się różni od bezdomnych
zarejestrowanych w US Warszawa?


   Spytaj sie ustawodawcy :)

--
Liwiusz

Data: 2009-07-21 14:29:39
Autor: Michal Jankowski
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Tristan <niechce@spamu.pl> writes:

Ciekawe jakbym składał wszystkie dokumenty co 14 dni, co by było. To jakieś
chore prawo. a co mają powiedzieć pracownicy cyrku objazdowego? Albo
kierowcy ciężarówek? Kiedyś w radiu się wypowiadał jeden taki, że na 3
miesiące opuszcza rodzinę, jak jedzie w trasę.

Tam nie ma gdzies "z zamiarem stalego pobytu"?

  MJ

Data: 2009-07-21 14:59:22
Autor: Tristan
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 14:29 (autor Michal Jankowski publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <kjzd47ui5ho.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl>):

Ciekawe jakbym składał wszystkie dokumenty co 14 dni, co by było. To
jakieś chore prawo. a co mają powiedzieć pracownicy cyrku objazdowego?
Albo kierowcy ciężarówek? Kiedyś w radiu się wypowiadał jeden taki, że na
3 miesiące opuszcza rodzinę, jak jedzie w trasę.
Tam nie ma gdzies "z zamiarem stalego pobytu"?

Gdzie? No i co to stały pobyt? --
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Data: 2009-07-21 15:07:40
Autor: Michal Jankowski
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Tristan <niechce@spamu.pl> writes:

Albo kierowcy ciężarówek? Kiedyś w radiu się wypowiadał jeden taki, że na
3 miesiące opuszcza rodzinę, jak jedzie w trasę.
Tam nie ma gdzies "z zamiarem stalego pobytu"?

Gdzie?

W przepisach.

No i co to stały pobyt?

No przeciez nie "trasa" kierowcy ciezarowki ani cyrku. Tak kierowca,
jak cyrkowiec, maja gdzies swoje "stałe leże" z żoną i dziećmi.
Tu problemu nie widzę.

Gorzej, jak np. kobieta opiekuje się wnukami - tydzień u jednej córki,
tydzień u drugiej, a sama trzeciego mieszkania nie ma.

  MJ

Data: 2009-07-21 16:05:28
Autor: Tristan
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 15:07 (autor Michal Jankowski publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <kjz4ot6i3qb.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl>):

Albo kierowcy ciężarówek? Kiedyś w radiu się wypowiadał jeden taki, że
na 3 miesiące opuszcza rodzinę, jak jedzie w trasę.
Tam nie ma gdzies "z zamiarem stalego pobytu"?
Gdzie?
W przepisach.

Których?

No i co to stały pobyt?
No przeciez nie "trasa" kierowcy ciezarowki ani cyrku. Tak kierowca,
jak cyrkowiec, maja gdzies swoje "stałe leże" z żoną i dziećmi.
Tu problemu nie widzę.

Cyrkowiec niekoniecznie. Zapewne mieszka w wozie całe życie. Kierocwa może
ma, a może nie ma.
Gorzej, jak np. kobieta opiekuje się wnukami - tydzień u jednej córki,
tydzień u drugiej, a sama trzeciego mieszkania nie ma.

No albo podawane przeze mnie babcie, które są pod opieką objazdową różnych
dzieci. Część roku u jednej córki, część u syna, część u drugiej córki etc. --
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Data: 2009-07-21 17:56:11
Autor: Michal Jankowski
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Tristan <niechce@spamu.pl> writes:

Tam nie ma gdzies "z zamiarem stalego pobytu"?
Gdzie?
W przepisach.

Których?

Ustawa o ewidencji ludnosci...

  MJ

Data: 2009-07-22 23:05:12
Autor: castrol
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Tristan pisze:

czyli jednak US = zameldowanie. A jak gość się wymelduje i będzie
zamieszkiwał jako bezdomny kątem po znajomych, to powinien się oficjalnie
przenieść do US Warszawa, nie?


Nie, zeznanie podatkowe skladasz w US wlasciwym dla miejsca zamieszkania na dzien 31 grudnia za rok, za jaki skladasz zeznanie podatkowe.

Wiec jesli 31 grudnia 2009 roku bedziesz mieszkac pod mostem, to faktycznie zeznanie podatkowe bedziesz skladac w US Warszawa Srodmiescie.

Natomiast jesli 31 grudnia 2009 roku bedziesz mieszkac pokatnie u znajomych w Pcimiu to zeznanie skladasz w US Pcim.

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-07-23 22:27:41
Autor: Tristan
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W odpowiedzi na pismo z środa 22 lipiec 2009 23:05 (autor castrol publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <4a677f16$1@news.home.net.pl>):

Nie, zeznanie podatkowe skladasz w US wlasciwym dla miejsca zamieszkania
na dzien 31 grudnia za rok, za jaki skladasz zeznanie podatkowe.

No pacz, a ja składam co miesiąc. :-P

Poza tym, zeznanie podatkowe zeznaniem, a obowiązek wyboru właściwego US
swoje. --
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Data: 2009-07-23 22:30:15
Autor: Liwiusz
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z środa 22 lipiec 2009 23:05 (autor castrol publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <4a677f16$1@news.home.net.pl>):

Nie, zeznanie podatkowe skladasz w US wlasciwym dla miejsca zamieszkania
na dzien 31 grudnia za rok, za jaki skladasz zeznanie podatkowe.

No pacz, a ja składam co miesiąc. :-P

   Jakie zeznanie? Roczne? A może jeszcze PIT5 składasz???



--
Liwiusz

Data: 2009-07-23 22:55:02
Autor: Tristan
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W odpowiedzi na pismo z czwartek 23 lipiec 2009 22:30 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h4ah8t$giu$1@news.onet.pl>):

Nie, zeznanie podatkowe skladasz w US wlasciwym dla miejsca zamieszkania
na dzien 31 grudnia za rok, za jaki skladasz zeznanie podatkowe.
No pacz, a ja składam co miesiąc. :-P
   Jakie zeznanie? Roczne?

Nie, nie pisał nic o rocznym :D VAT-7

   A może jeszcze PIT5 składasz???

Nie. wiem, że niestety to zlikwidowali. No ale to tak na marginesie, bo nie
o tym rozmawiamy. Zeznanie zeznaniem, a jak sam piszesz, obowiązek
aktualizacji NIP jest. No już nie wspominam o aktualizacji np. EDG czy
REGON. Ciekawe jakby co chwilę aktualizować, jak by urzędy zareagowały. --
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Data: 2009-07-24 01:03:36
Autor: Liwiusz
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z czwartek 23 lipiec 2009 22:30 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h4ah8t$giu$1@news.onet.pl>):

Nie, zeznanie podatkowe skladasz w US wlasciwym dla miejsca zamieszkania
na dzien 31 grudnia za rok, za jaki skladasz zeznanie podatkowe.
No pacz, a ja składam co miesiąc. :-P
   Jakie zeznanie? Roczne?

Nie, nie pisał nic o rocznym :D VAT-7

   US w sprawie VATu nie interesuje miejsce zamieszkania tylko miejsce wykonywania czynności podlegających opodatkowaniu.




   A może jeszcze PIT5 składasz???

Nie. wiem, że niestety to zlikwidowali. No ale to tak na marginesie, bo nie

   Dlaczego niestety?

o tym rozmawiamy. Zeznanie zeznaniem, a jak sam piszesz, obowiązek
aktualizacji NIP jest. No już nie wspominam o aktualizacji np. EDG czy
REGON. Ciekawe jakby co chwilę aktualizować, jak by urzędy zareagowały.

   A jakby miały reagować? Papier jest cierpliwy.

--
Liwiusz

Data: 2009-07-24 08:26:18
Autor: Tristan
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W odpowiedzi na pismo z piątek 24 lipiec 2009 01:03 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h4aq8f$4jl$1@news.onet.pl>):

Nie, nie pisał nic o rocznym :D
VAT-7
   US w sprawie VATu nie interesuje miejsce zamieszkania tylko miejsce
wykonywania czynności podlegających opodatkowaniu.

Czyli mam składać do kilkunastu urzędów?

   A może jeszcze PIT5 składasz???
Nie. wiem, że niestety to zlikwidowali. No ale to tak na marginesie, bo
nie
   Dlaczego niestety?

Bo nie można zrobić korekty, więc pomyłki są kosztowne :D Gdzieś czytałem w
jakiejś gazecie, że jak kiedyś się pomylił ktoś, to składał korektę. Jak
zdążył przed kontrolą, to luzik. A teraz jak się pomyli i zapłaci inaczej,
to nie ma jak skorygować. Jak zapłaci dodatkowo, to jest sygnał do
kontroli, że była pomyłka i nieterminowe cośtam. Tak pisali bodajże w
gazecie prawnej, ale to było zaraz po tym, jak znieśli te deklaracje.
o tym rozmawiamy. Zeznanie zeznaniem, a jak sam piszesz, obowiązek
aktualizacji NIP jest. No już nie wspominam o aktualizacji np. EDG czy
REGON. Ciekawe jakby co chwilę aktualizować, jak by urzędy zareagowały.
   A jakby miały reagować? Papier jest cierpliwy.

No ale nadal pozostaje pytanie, jak często mam to zmieniać, jak prowadzę
objazdowy tryb życia cyrkowca. --
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Data: 2009-07-24 09:09:34
Autor: Liwiusz
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z piątek 24 lipiec 2009 01:03 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h4aq8f$4jl$1@news.onet.pl>):

Nie, nie pisał nic o rocznym :D
VAT-7
   US w sprawie VATu nie interesuje miejsce zamieszkania tylko miejsce
wykonywania czynności podlegających opodatkowaniu.

Czyli mam składać do kilkunastu urzędów?

   Zajrzyj do ustawy o VAT, to będziesz wiedział.





No ale nadal pozostaje pytanie, jak często mam to zmieniać, jak prowadzę
objazdowy tryb życia cyrkowca.


   A po sezonie gdzie wracasz? I gdzie odbierasz pocztę?

--
Liwiusz

Data: 2009-07-23 19:09:46
Autor: Jotte
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W wiadomości news:h442db$f20$1news.onet.pl Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:

Nie ma prawnej definicji adresu zamieszkania - chyba.
Bo to się nazywa miejsce zamieszkania (art. 25 KC).

Wiem, jest to uciążliwe, dlatego w praktyce jak ktoś się przeprowadza, a nie przemeldowuje, to mieszka w Warszawie, a zeznania wysyła do Białegostoku na przykład. Tylko że ma wtedy ograniczone prawa do ulg - np. nie odliczy sobie internetu z miejsca zamieszkania.
Niekoniecznie. Wystarczy IMO mieć dokument potwierdzający prawo do lokalu (np. umowę najmu) i imienną fakturę od providera na usługę dostarczaną do tego miejsca.
Meldunek nie ma tu nic do rzeczy.
Ale upierd-ignorant, z którym usiłujesz dyskutować zaraz ci jakis nowy nonsens pewnie wyduma.

--
Jotte

Data: 2009-07-23 19:28:53
Autor: SQLwysyn
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:h4a5fg$knp$1news.dialog.net.pl...

Niekoniecznie. Wystarczy IMO mieć dokument potwierdzający prawo do lokalu

Np. prawo kaduka do zajmowania miejsca parkingowego dla inwalidy?

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-07-23 19:50:37
Autor: Liwiusz
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Jotte pisze:
W wiadomości news:h442db$f20$1news.onet.pl Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:

Nie ma prawnej definicji adresu zamieszkania - chyba.
Bo to się nazywa miejsce zamieszkania (art. 25 KC).

Wiem, jest to uciążliwe, dlatego w praktyce jak ktoś się przeprowadza, a nie przemeldowuje, to mieszka w Warszawie, a zeznania wysyła do Białegostoku na przykład. Tylko że ma wtedy ograniczone prawa do ulg - np. nie odliczy sobie internetu z miejsca zamieszkania.
Niekoniecznie. Wystarczy IMO mieć dokument potwierdzający prawo do lokalu (np. umowę najmu) i imienną fakturę od providera na usługę dostarczaną do tego miejsca.

   Tak, tylko że wtedy automatycznie podkłada się, że nie poinformował US na druku NIP1/3 o nowym miejscu zamieszkania, co też jest ponoć karalne.

Meldunek nie ma tu nic do rzeczy.

   Prawda.

--
Liwiusz

Data: 2009-07-23 20:18:31
Autor: Jotte
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W wiadomości news:h4a7tj$lk8$1news.onet.pl Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:

Wiem, jest to uciążliwe, dlatego w praktyce jak ktoś się przeprowadza, a nie przemeldowuje, to mieszka w Warszawie, a zeznania wysyła do Białegostoku na przykład. Tylko że ma wtedy ograniczone prawa do ulg - np. nie odliczy sobie internetu z miejsca zamieszkania.
Niekoniecznie. Wystarczy IMO mieć dokument potwierdzający prawo do lokalu (np. umowę najmu) i imienną fakturę od providera na usługę dostarczaną do tego miejsca.
Tak, tylko że wtedy automatycznie podkłada się, że nie poinformował US na druku NIP1/3 o nowym miejscu zamieszkania, co też jest ponoć
karalne.
Nie znam jednak przepisu, który nakazywałby posiadanie miejsca zamieszkania.
Prawo do lokalu nie jest przeciez tożsame z miejscem zamieszkania.
Tak sobie kombinuję, bo mam prawo własności do dwóch lokali mieszkalnych, a zameldowany jestem w jeszcze innym... :)

--
Jotte

Data: 2009-07-23 22:16:31
Autor: Liwiusz
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Jotte pisze:
W wiadomości news:h4a7tj$lk8$1news.onet.pl Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:

Wiem, jest to uciążliwe, dlatego w praktyce jak ktoś się przeprowadza, a nie przemeldowuje, to mieszka w Warszawie, a zeznania wysyła do Białegostoku na przykład. Tylko że ma wtedy ograniczone prawa do ulg - np. nie odliczy sobie internetu z miejsca zamieszkania.
Niekoniecznie. Wystarczy IMO mieć dokument potwierdzający prawo do lokalu (np. umowę najmu) i imienną fakturę od providera na usługę dostarczaną do tego miejsca.
Tak, tylko że wtedy automatycznie podkłada się, że nie poinformował US na druku NIP1/3 o nowym miejscu zamieszkania, co też jest ponoć
karalne.
Nie znam jednak przepisu, który nakazywałby posiadanie miejsca zamieszkania.
Prawo do lokalu nie jest przeciez tożsame z miejscem zamieszkania.
Tak sobie kombinuję, bo mam prawo własności do dwóch lokali mieszkalnych, a zameldowany jestem w jeszcze innym... :)


   Nie musisz mieć miejsca zamieszkania. Jednakże ulgę internetową możesz użyć tylko w miejscu zamieszkania. Jeśli ktoś zatem odlicza sobie internet w miejscu X, i nie zgłasza miejsca X jako swojego miejsca zamieszkania, to:

1. Albo tam nie mieszka i nie ma prawa odliczyć internetu
2. Albo tam mieszka i nie dopełnił obowiązku rejestracji w US.

--
Liwiusz

Data: 2009-07-23 22:35:43
Autor: Jotte
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W wiadomości news:h4agf6$e0k$1news.onet.pl Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:

Nie znam jednak przepisu, który nakazywałby posiadanie miejsca zamieszkania.
Prawo do lokalu nie jest przeciez tożsame z miejscem zamieszkania.
Tak sobie kombinuję, bo mam prawo własności do dwóch lokali mieszkalnych, a zameldowany jestem w jeszcze innym... :)
Nie musisz mieć miejsca zamieszkania.
To wiadomo.

Jednakże ulgę internetową możesz użyć tylko w miejscu zamieszkania. Jeśli ktoś zatem odlicza sobie internet w miejscu X, i nie zgłasza miejsca X jako swojego miejsca zamieszkania, to:
1. Albo tam nie mieszka i nie ma prawa odliczyć internetu
2. Albo tam mieszka i nie dopełnił obowiązku rejestracji w US.
Nie, jest trzecia możliwość.
Zgłosił, że mieszka, odlicza usługę providera, ale nie mieszka.

Najgorzej, to jak ktoś nie mieszka nigdzie (wolno mu) i wykupi sobie internet mobilny.
Wtedy z odliczeniem krucho.
Dyskryminacja jawna. ;)

--
Jotte

Data: 2009-07-23 22:44:25
Autor: Liwiusz
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Jotte pisze:
W wiadomości news:h4agf6$e0k$1news.onet.pl Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:

Nie znam jednak przepisu, który nakazywałby posiadanie miejsca zamieszkania.
Prawo do lokalu nie jest przeciez tożsame z miejscem zamieszkania.
Tak sobie kombinuję, bo mam prawo własności do dwóch lokali mieszkalnych, a zameldowany jestem w jeszcze innym... :)
Nie musisz mieć miejsca zamieszkania.
To wiadomo.

Jednakże ulgę internetową możesz użyć tylko w miejscu zamieszkania. Jeśli ktoś zatem odlicza sobie internet w miejscu X, i nie zgłasza miejsca X jako swojego miejsca zamieszkania, to:
1. Albo tam nie mieszka i nie ma prawa odliczyć internetu
2. Albo tam mieszka i nie dopełnił obowiązku rejestracji w US.
Nie, jest trzecia możliwość.
Zgłosił, że mieszka, odlicza usługę providera, ale nie mieszka.

   Można i tak, tyle że jest to teoretycznie niezgodne z prawem, a ponadto moje punktowanie odnosiło się do sytuacji "odlicza, a nie zgłasza że mieszka", a Ty piszesz o "zgłasza, odlicza, nie mieszka".


Najgorzej, to jak ktoś nie mieszka nigdzie (wolno mu) i wykupi sobie internet mobilny.
Wtedy z odliczeniem krucho.
Dyskryminacja jawna. ;)

   Z internetem mobilnym w ogóle jest krucho. Możesz mieszkać w X, kupić sobie internet mobilny, a nie odliczysz, bo zgodnie z interpretacją lokalnej izby skarbowej z ulgi nie można skorzystać, bo internet nie jest na stałe zainstalowany w miejscu zamieszkania.
   Choć są chyba też odmienne interpretacje. Jak ktoś chce być kryty, to powinien sobie sprawdzić, albo nawet sam wystąpić o interpretację.

--
Liwiusz

Data: 2009-07-23 22:59:37
Autor: Jotte
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
W wiadomości news:h4ai3h$ivr$1news.onet.pl Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:

Nie, jest trzecia możliwość.
Zgłosił, że mieszka, odlicza usługę providera, ale nie mieszka.
Można i tak, tyle że jest to teoretycznie niezgodne z prawem, a ponadto moje punktowanie odnosiło się do sytuacji "odlicza, a nie zgłasza że mieszka", a Ty piszesz o "zgłasza, odlicza, nie mieszka".
No właśnie.
Wyobraź sobie tak: jest właściciel dwóch lokali. W jednym zgałasza, że mieszka, podłącza sobie interneta i odlicza.
Ale ma taki kaprys, że 2 dni w jednym lokalu, 2 dni w drugim, potem znowu 2 dni w pierwszym i tak w kółko.
Czyli nie mieszka nigdzie wg definicji zawartej w art 25 KC.
Może? Pewnie, że może.
Ale niech mu to ktoś udowodni.
Głupi, bezsensowny, martwy przepis i tyle.
Wg niego to nie miałby prawa zgłaszać zamieszkania (bo nigdnie nie mieszka) i tym samym odliczania kosztów użytkowania neta.
Kompletna bzdura.

Najgorzej, to jak ktoś nie mieszka nigdzie (wolno mu) i wykupi sobie internet mobilny.
Wtedy z odliczeniem krucho.
Dyskryminacja jawna. ;)
Z internetem mobilnym w ogóle jest krucho.
Właśnie o tym napisałem.

Możesz mieszkać w X, kupić sobie internet mobilny, a nie odliczysz, bo zgodnie z interpretacją lokalnej izby skarbowej z ulgi nie można skorzystać, bo internet nie jest na stałe zainstalowany w miejscu zamieszkania.
Choć są chyba też odmienne interpretacje. Jak ktoś chce być kryty, to powinien sobie sprawdzić, albo nawet sam wystąpić o interpretację.
Walić to.
Robić swoje i nie dać się złapać.
To jest grupa o prawie.
Prawem zajmują się prawnicy. Ich zadaniem jest tak zrobić, żeby ich _interpretacja_ prawa wygrała z interpretacją innych prawników. I tak się dzieje.
Dlatego ani prawo, ani prawodawcy, ani prawnicy nie zasługują IMO na szacunek a priori.

--
Jotte

Data: 2009-07-21 06:39:16
Autor: andreas
Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania
Użytkownik "Jakub Krajewski" <jakub@wytnij.krajewski.org> napisał w wiadomości news:5943251.oP4YyQtlmmkraju.core...

Kupujący naturalnie wymaga mieszkania czystego od meldunku.

Ja bym na jego miejscu wymagał raczej wyprowadzenia się.



--
andreas

Brak meldunku przy sprzedaży mieszkania

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona