Data: 2009-10-06 16:30:49 | |
Autor: cirrus | |
Brak pamieci. | |
# Rząd PiS też chciał wprowadzić dopłaty do automatów i gier i też zniknęły one w niejasnych okolicznościach. Ówczesna minister finansów Zyta Gilowska w rozmowie z tvn24.pl zarzeka się, że nie pamięta, jak obszerny projekt jej resortu został zredukowany do jednej strony, która ostatecznie trafiła do Sejmu.
Pojawiają się i zanikają, zwykle w niejasnych okolicznościach. Dopłaty do gier i zakładów wzajemnych, które mogą przynieść wielomilionowe zyski (CBA wyliczyła je ostatnio na ponad 460 mln rocznie) skarbowi państwa i równie wielkie straty biznesmenom działającym w branży, próbowano wprowadzić do ustawy "Nie ma powodu, żeby czepiać się ministrów" Dopłaty pojawiają się na posiedzeniu rządu... 15 maja 2007 roku na posiedzeniu rządu pojawił się projekt noweli autorstwa Ministerstwa Finansów. Spory: liczył 31 stron i oprócz ustawy o grach i zakładach wzajemnych wprowadzał także zmiany do ustawy o kontroli skarbowej, o Służbie Celnej, oraz do Prawa bankowego, Kodeksu karnego skarbowego oraz Prawa telekomunikacyjnego. Jednak sześć dni później do Sejmu trafia zupełnie inny projekt. Z 31 stron została jedna, a na niej dwa artykuły. Pierwszy obciążał automaty o niskich wygranych miesięcznym ryczałtem w wysokości 180 euro od maszyny, a drugi stanowił, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2008 r. Zapytaliśmy ówczesną minister finansów Zytę Gilowską, jak to się stało, że z projektu jej resortu w ciągu niespełna tygodnia nic nie zostało. - Nie pamiętam. Do widzenia - stwierdziła była wicepremier i odłożyła słuchawkę. PRZECZYTAJ USTAWĘ # Ze strony: http://tnij.org/eie5 -- stevep |
|
Data: 2009-10-06 14:47:07 | |
Autor: Karol | |
A moze Rysiek ma racje? | |
wprawdzie osoba o nicku zbyszek wkleila juz ten tekst, ale chyba niewiele osob przeczytalo (jak widze po koelejnych komentarzach na ten temat): http://gwiazdowski.blogbank.pl/ Ps. jesli chodzi o *afere* Kaminskiego, to ewidentnie ktos chce w ten spsoob zalatwic PO, a nie PO chce w ten sposob pozbyc sie Kaminskiego. Osobiscie uwazam, ze Wielki Pokerzysta macza w tym swoje paluchy. *Fachowcy* typu p.Kepa czy inny totumfacki Kaczora, sa naprawde zalosni w konfrontacji z osobami ktore maja pojecie o tym co pisza (vide Robert Gwiazdowski). -- |
|
Data: 2009-10-06 19:21:47 | |
Autor: awe | |
A moze Rysiek ma racje? | |
Użytkownik "Karol " <jef_f.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hafl9b$btc$1inews.gazeta.pl... kto to robert gwizadowski>? awe |
|
Data: 2009-10-06 19:23:56 | |
Autor: awe | |
A moze Rysiek ma racje? | |
"Ja się nie znam na hazardzie, ale mam pytanie do urzędników z Ministerstwa Finansów " awe |
|
Data: 2009-10-06 17:30:53 | |
Autor: Karol | |
A moze Rysiek ma racje? | |
awe <fakej2345@poczta.onet.pl> napisał(a):
prosze nie manipulowac tekstem. Robert Gwiazdowski, to jeden z tych nielicznych ludzi po prawej stronie polskiej sceny politycznej, ktory zna sie na gospodarce wolnorynkowej. A google umiemy obslugiwac ? Jesli nie to tym razem pomoge: http://pl.wikipedia.org/wiki/Robert_Gwiazdowski -- |
|
Data: 2009-10-06 22:29:12 | |
Autor: awe | |
A moze Rysiek ma racje? | |
Użytkownik "Karol " <jef_f.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hafusd$ms7$1inews.gazeta.pl... awe <fakej2345@poczta.onet.pl> napisał(a):-- -- -- -- -- -- -- - tak widzialem juz wczesniej goscia, owszem go rozpoznaje, ale naprawde ni jest dla mnie autorytetem, niech najpierw sprawdzi i uzyska odpowiedzi na nurtujace go pytania i potem wyrokuje. To ze nie jest zorientowany w sprawie dyskwalifikuje go na samym starcie. osoba nie zorientowana moze poczuc sie zdezorientowana i wprowadzona wblad. na razie chcial przygotowac karpia po zydowsku, a przepisu nie zna wiec zrobil rybe po grecku. Poza tym tak wiele tam jakis bzdur, jakies programow, cholera wie czego...prawda jest taka ze dzis wszystko da sie zrobic i moga spokojnie powstac cyfrowe automaty do gier ktore moga takie transakcje rozliczac online- jesli ktos chce na tym zarabiac prosze bardzo ale ja osobiscie w ogole bym tego zakazal w PL. awe |
|
Data: 2009-10-06 20:47:01 | |
Autor: Karol | |
A moze Rysiek ma racje? | |
awe <fakej2345@poczta.onet.pl> napisał(a):
tak widzialem juz wczesniej goscia, owszem go rozpoznaje, ale naprawde ni jest dla mnie autorytetem, niech najpierw sprawdzi i uzyska odpowiedzi na nurtujace go pytania i potem wyrokuje. To ze nie jest zorientowany w sprawie dyskwalifikuje go na samym starcie. osoba nie zorientowana moze poczuc sie zdezorientowana i wprowadzona wblad. no sorry, ale jak zauwazylem ty jednak wyrokujesz. Czy sprawdziles wszystko dokladnie ? A co sadzisz o tej czesci tekstu?: *Ale żeby nie odchodzić zbyt daleko od hazardu, to przypomnę jeszcze nieśmiało, że prace nad projektem ustawy zawierającej dopłaty do gier trwały już w latach 2006-2007. Za rządów PiS, który tak głośno krytykuje dziś „Zbyszka” i „Mirka” ich jednak nie wprowadzono. * a szczegolnie to zdanie cie nie intryguje?: *Skoro idea powróciła, to musi to być widocznie jakiś świetny pomysł! Ciekawe dla kogo, skoro ani nie dla „Ryśka”, ani nie dla graczy, ani nawet nie dla budżetu państwa?* ...a teraz to: *Gdzie dwóch się bije…* http://www.prawica.net/node/19220 -- |
|
Data: 2009-10-06 23:55:06 | |
Autor: awe | |
A moze Rysiek ma racje? | |
Użytkownik " Karol" <jef_f.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hagac5$fe5$1inews.gazeta.pl... awe <fakej2345@poczta.onet.pl> napisał(a):-- -- -- -- -- -- - nei wnikam w to, wymagaloby to wiele pracy zeby musial to osobiscie sprawdzac. sadze ze sa od tego odpowiednie instytucje. Natomiast wazne dla mnie nie sa nawet merytoryczne sprawy tylko sposob ich zalatwiania, dialogii. Widzisz jesli wszystko jest takie cacy to dlaczego nie idzie to po oficjalnej linii. Np przedsiebiorca Sobczak lub jego przedstawiciel - np wynajety lobbysta nie zalatwia sprawy oficjalnie, pismo pieczatka, dyskusja itp itd? Moze dlatego ze i by chcial, ale moze tez spodziewal sie ze jesli pojdzie to kanalem oficjalnym to te uzgodnienia beda dla niego mniej korzystne - i byc moze nawet mniej racjonalne - ale urzednik po drugiej stronie zrozbi mu na zlosc bo okazji do wziatki nie ma jesli wszystko mozna zalatwic oficjalnie i niby racjonalnie. Z drugiej strony przeciez mogl pisac pisma oficjalne i wziatke tez dac. Nie rozumiem do konca sytuacji w ktorej niby wszystko takie ma byc ok i nie ma wg ciebie problemu a ludzie komunikuja sie jakimis dziwnymi kanalami. Robia cos poza struktruami panstwa. Moze maja taki zwyczaj..? awe |
|
Data: 2009-10-06 22:09:36 | |
Autor: Karol | |
A moze Rysiek ma racje? | |
awe <fakej2345@poczta.onet.pl> napisał(a):
nei wnikam w to, wymagaloby to wiele pracy zeby musial to osobiscie sprawdzac. sadze ze sa od tego odpowiednie instytucje. Natomiast wazne dla mnie nie sa nawet merytoryczne sprawy tylko sposob ich zalatwiania, dialogii. Widzisz jesli wszystko jest takie cacy to dlaczego nie idzie to po oficjalnej linii. Np przedsiebiorca Sobczak lub jego przedstawiciel - np wynajety lobbysta nie zalatwia sprawy oficjalnie, pismo pieczatka, dyskusja itp itd? rozumiem o co Ci chodzi i juz Ci odpowiadam: winni nie sa ludzie, ale brak PRAWA. Zwroc uwage na taki fakt, ze w innych krajach tez istnieje hazard, ale nikt go nie moze wykorzystac w taki sposob (polityczny) z jakim masz do czynienia w tej chwili w Polsce. Are, ani PiS-owi Kaczynskiego niestety tez nie zaleazalo na tym, aby to prawo naprawde ustanowic, teraz PO, mimo ze w rzeczywistosci mialo w sumie dobre intencje (tak, mialo dobre intencja, ale nieudolnie sie za to wzielo), wpadlo w sidla ktore m.innymi zalozyl na nich Wielki Pokerzysta Kaczor (wodzus:) -- |
|
Data: 2009-10-06 15:28:11 | |
Autor: Hans Kloss | |
A moze Rysiek ma racje? | |
On 7 Paź, 00:09, " Karol" <jef_f.WYT...@gazeta.pl> wrote:
rozumiem o co Ci chodzi i juz Ci odpowiadam: winni nie sa ludzie, ale brakG... prawda. Mozesz szczegółowo uregulowac przepisami i instrukcjami nawet sposób srania obywateli RP i nic z tego nie wyniknie. Naszym problemem nie jest brak przepisów, rozporzadzeń i paragrafów ale ich NADMIAR. Zwroc uwage na taki fakt, ze w innych krajach tez istnieje hazard, aleTo nieprawda Ustawy o grach hazardowych wykorzystywano politycznie wielokrotnie i w wielu krajach, zwłaszcza w US of A. Całkiem niedawno np. zdelegalizowano (pozornie) hazard na Ukrainie. PO, mimo ze w rzeczywistosci mialo w sumie dobreAno nieudolnie, już na samym poczatku ich dobre intencje sypnęła kretynka cielebąk. Po dwóch latach, gdy sprawa przycichła i już świtała nadzieja na realizację owych dobrych intencji nastąpiła kolejna wtopa. Peło to sadkobierczyni KLD i uwolstwa i jako taka jest naturalną kontynuatorką ich polityki. A w niej przekręciarstwo i lodziarstwo były najwyższymi priorytetami. J-23 |
|
Data: 2009-10-06 22:46:37 | |
Autor: Karol | |
A moze Rysiek ma racje? | |
Hans Kloss <mrdevilyn@gmail.com> napisał(a):
On 7 Pa=BC, 00:09, " Karol" <jef_f.WYT...@gazeta.pl> wrote: G... prawda. Mozesz szczeg=F3=B3owo uregulowac przepisami i instrukcjami widze, wyrazne wplywy JKM w panskich wypowiedziach:) Ale slyszalem, o tym nadmiarze, wiec pewno pan ma tez ma swoje racje. Nie orientuje sie dokladnie jak wyglada sprawa uregulowan prawnych w Polsce, dlatego jestem zmuszony bardziej anizeli panu, zaufac, Rzecznikowi Praw Obywatelskich, ktory pisze na ten temat *afery* tak: http://blog.brpo.salon24.pl/128798,co-ma-afera-hazardowa-do-konstytucji > Zwroc uwage na taki fakt, ze w innych krajach tez istnieje hazard, ale To nieprawda Ustawy o grach hazardowych wykorzystywano politycznie a moze pan podac jakies linki na ten temat? Trudno tak dyskutowac kiedy nie zna sie szczegolow. Ukraina to inna melodia:) > PO, mimo ze w rzeczywistosci mialo w sumie dobre Ano nieudolnie, ju=BF na samym poczatku ich dobre intencje sypn=EA=B3a To wiadomo, Ale to skutek. Trzeba szukac przyczyny i ta przyczyne zlikwidowac. Moim zdaniem warto zobaczyc jak to rozwiazano w krajach w ktorych korupcja jest niska i wypracowac polski skuteczny model. -- |
|
Data: 2009-10-06 23:42:06 | |
Autor: Hans Kloss | |
A moze Rysiek ma racje? | |
Karol <jef_f.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
dlatego jestem zmuszony bardziej anizeli panu, zaufac, Rzecznikowi Praw Przecież to się nie wyklucza z moją teza a nawet wręcz przeciwnie. mamy mnóstwo, często wzajemnie się wykluczających przepisów dlatego własnie że nasz system stanowienia prawa jest bardzo zły a moze pan podac jakies linki na ten temat? Trudno tak dyskutowac kiedy nieNie wiem... historia USA? Fakt delegalizacji hazardu w USA na początku XXw jest chyba dość powszechnie znany jako przygrywka do prohibicji alkoholowej To wiadomo, Ale to skutek. Trzeba szukac przyczyny i ta przyczynePrzyczyną jest prosty fakt ze w Polsce zakorzeniły się niektóre obyczaje Wschodu gdzie korupcja, nepotyzm i kolesiostwo to rzeczy normalne, akceptowane w życiu codziennym. Zmiana tego stanu rzeczy wymaga pracy nad całymi pokoleniami młodzieży. Moim zdaniem warto zobaczyc jak to rozwiazano w krajach w ktorych korupcjaJeżeli jest (a chyba nie ma) jakiś dalekowschodni kraj w którym wytępiono korupcję to właśnie stamtąd nalezałoby zaimportować rozwiązanie. obawiam się jednak ze byłoby to równoznaczne ze stawianiem skorumpowanych przed plutonem egzekucyjnym. J-23 -- |
|
Data: 2009-10-07 21:40:35 | |
Autor: awe | |
A moze Rysiek ma racje? | |
W moskwie Putin wygonil kasyna na peryferia nawet nie miasta ale chyba nawet regionu
awe |
|