Data: 2015-02-14 19:05:12 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
Jak to możliwe, że w 21 w. w jednym cywilizowanym kraju coś jest przestępstwem a w innym (też cywilizowanym) już nie? Czy.taka skrajna ocena (w końcu egzekwowanie prawa jest pewną formą oceny postępowania człowieka) jest sprawiedliwa? Czy na prawdę nikogo nie oburza, że np. w USA pewne działania w zakresie wolność słowa mają inne konsekwencje niż np. w Polsce? Czy to jest sprawiedliwe, że człowiek (jako istota) jest tak różnie oceniana?
Czy jest jakaś międzynarodowa ogranizacja zajmująca się badaniem różnic w prawach państwowych i dążąca do ich unfikacji? Oczywiście na chodzi o różnice w prawie wynikające często z naleciałości kulturowych czy religijnych. Pomijając te, ciągle pozostałych jest mnóstwo. Argumentacja typu "bo tak chciało dane państwo (jej ciało ustawodawcze) i już" do mnie nie przemawia, każdy wymóg/reguła powinna mieć logiczne i racjonalne uzasadnienie. Jeśli jedno działanie w jednym kraju jest penalizowane a w drugim to samo - nie, to z jednym z tych krajów coś jest nie w porządku. Tylko z którym? -- Marek |
|
Data: 2015-02-14 19:12:38 | |
Autor: Liwiusz | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
W dniu 2015-02-14 o 19:05, Marek pisze:
Jak to możliwe, że w 21 w. w jednym cywilizowanym kraju coś jest Dlaczego zatem chciałbyś, aby jakieś większe ciało mówiło wszystkim na Ziemi jak mają żyć? i racjonalne uzasadnienie. Jeśli jedno działanie w jednym kraju jest Różnorodność jest podstawą rozwoju - unifikacja wszystkiego to śmierć. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-02-15 00:56:10 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Sat, 14 Feb 2015 19:12:38 +0100, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
Dlaczego zatem chciałbyś, aby jakieś większe ciało mówiło wszystkimna Ziemi jak mają żyć? W ten sposób sprowadziłeś kwestię do absurdu. Nie o to chodzi. Ktoś podał przykład Tajlandi i kś za narkotyki. Faktycznie to może mieć uzasadnienie, inna karalność wynika ze skali problemu jaki tam z tymi narkotykami mają. Ale nich ktoś mi uzasadni absurdalną karę w Austri (10k EUR) za posiadanie videorejestratora w samochodzie. A w Szwajcari 500 EUR. Proszę też uzasadnić różnicę w kwocie. To jest jakiś absurd. Nie akceptuję świata, który nawet lokalnie mnie naraża na konsekwencje takich absurdów. Różnorodność jest podstawą rozwoju - unifikacja wszystkiego tośmierć. Owszem, ale różnorodność jednak musi być w jakiś rozsądnych granicach. W skrajnych przypadkach stanie się dziwactwem a nie napędem rozwoju. -- Marek |
|
Data: 2015-02-15 01:03:41 | |
Autor: Liwiusz | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
W dniu 2015-02-15 o 00:56, Marek pisze:
On Sat, 14 Feb 2015 19:12:38 +0100, Liwiusz Rozumiesz różnicę pomiędzy karą śmierci a zawiasami, jednocześnie nie rozumiesz różnicy w kwocie grzywny. Z tak dziwacznym rozumowaniem nie ma sensu dyskutować. To, że "nie akceptujesz takiego świata" niczym się nie różni od tupania kilkuletniego dziecka. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-02-15 01:30:26 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Sun, 15 Feb 2015 01:03:41 +0100, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
Rozumiesz różnicę pomiędzy karą śmierci a zawiasami, jednocześnienie rozumiesz różnicy w kwocie grzywny. Z tak dziwacznym rozumowaniemnie ma sensu dyskutować. Trolujesz czy faktycznie nie widzisz różnicy między przemytem narkotyków a użyciem videorejestratora?? Uzasadnij zatem wysokość kary w Austrii, czemu w Szwajcarii jest 5x mniej a w Niemczech 0. To, że "nie akceptujesz takiego świata" niczym się nie różni odtupania kilkuletniego dziecka. Od tupamia zaczynały się rewolucje. -- Marek |
|
Data: 2015-02-15 11:14:47 | |
Autor: Liwiusz | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
W dniu 2015-02-15 o 01:30, Marek pisze:
On Sun, 15 Feb 2015 01:03:41 +0100, Liwiusz Właśnie że widzę i bardziej razi różnica w karach śmierci/zawiasach niż w wysokości grzywny, a ty odbierasz to na odwrót. Uzasadnij zatem wysokość kary w Austrii, czemu w Szwajcarii jest 5x Błędnie zakładasz, że miałbym to w ogóle uzasadniać. Po prostu tak jest. To, że "nie akceptujesz takiego świata" niczym się nie różni odtupania Nie od takiego. Zresztą rewolucje przeczą twojej unifiakcji - bo wprowadzają *zmiany* "tu i teraz". -- Liiwiusz |
|
Data: 2015-02-15 11:38:41 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Sun, 15 Feb 2015 11:14:47 +0100, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
Błędnie zakładasz, że miałbym to w ogóle uzasadniać. Po prostu takjest. No to tym sposobem nic nowego nie wnosisz do dyskusji, to równoważne z "co mnie to obchodzi" albo "tak jest i już". -- Marek |
|
Data: 2015-02-15 19:30:02 | |
Autor: re | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
Użytkownik "Liwiusz" .... To, że "nie akceptujesz takiego świata" niczym się nie różni od tupania kilkuletniego dziecka. -- - Argumentacja Ci nie pasuje ? |
|
Data: 2015-02-15 15:46:26 | |
Autor: Wiwo | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości news:almarsoft.3474280808754843339news.neostrada.pl... W ten sposób sprowadziłeś kwestię do absurdu. Nie o to chodzi. Niestety, to Ty usiłujesz to robić... Ale nich ktoś mi uzasadni absurdalną karę w Austri (10k EUR) za posiadanie videorejestratora w samochodzie. A w Szwajcari 500 EUR. Proszę też uzasadnić różnicę w kwocie. To jest jakiś absurd. Wg mojej wiedzy kara wynosi _do_ 10tys. EUR, a to nieco zmienia. Widocznie tamto społeczeństwo ochronę prywatności ceni znacznie wyżej niż inne kraje. Ustawodawca uznał, że od wyjaśniania zdarzeń drogowych jest policja i rozwinięty system monitoringu, więc monitoring prywatny nie jest do tego potrzebny, a rodzi wiele innych zagrożeń naruszenia prywatności. Powołujesz się na łamanie prawa do prywatności przez redwatch, a nie rozumiesz czym się kierował ustawodawca w Austrii. I proszę, nie próbuj mnie przekonywać, że to złe/głupie rozumowanie, bo nie chce mi się na ten temat dyskutować. Odpowiadam Ci tylko czemu takie prawo tam uchwalili. Tutaj dochodzimy do sedna problemu, czyli rozumienia sprawiedliwości i stosowania prawa. Prawo jakby nie było jest kompromisem, między wolnością i bezpieczeństwem, a ich ochroną. Np. ta sama Austria dopuszcza 0,5 promila alkoholu we krwi. U nas masz mieć 0 promila. Procent wypadków z udziałem pijanych kierowców w Polsce jest znacznie większy niż w Austrii. Który kraj ma lepsze zapisy w tym zakresie? Umiesz na to pytanie odpowiedzieć i uzasadnić? Wg jakiego klucza miałyby być przejmowane przepisy prawa? Największy kraj decyduje? Komisja jakaś? Jeśli tak, to jaki podział stanowisk w tej komisji byś widział? Jaką masz gwarancję, że ten "twór" prawodawczy będzie ustanawiał "dobre" prawo? W jaki sposób pogodzisz prawnie różne (czasem skrajne pogłądowo) społeczeństwa? Czy pomyślałeś o konsekwencjach identycznego prawa na całym świecie? To tyko część pytań, które powinieneś sam sobie zadać i na nie odpowiedzieć, zanim rozpocząłeś ten wątek. Nie akceptuję świata, który nawet lokalnie mnie naraża na konsekwencje takich absurdów. Prawdopodobnie masz 15 lat i widzisz świat w czarno-białych barwach albo próbujesz trollować. Spoko, można z tego wyrosnąć, leczyć też. A jak się nie da, to chyba musisz się przenieść na tamten, bo tutaj niewiele zdziałasz... Różnorodność jest podstawą rozwoju - unifikacja wszystkiego tośmierć. A kto ma decydować co jest dziwactwem? Wiwo |
|
Data: 2015-02-15 18:14:07 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
W dniu 15.02.2015 o 15:46, Wiwo pisze:
.... Np. ta sama Austria dopuszcza 0,5 promila alkoholu we krwi. U nas masz To akurat jest proste: Gdyby w Austrii wprowadzić 0,0 promila to odsetek wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców by wzrósł. Dlatego lepsze przepisy mają w Austrii. -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-02-15 20:04:10 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Sun, 15 Feb 2015 15:46:26 +0100, "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> wrote:
Wg mojej wiedzy kara wynosi _do_ 10tys. EUR, a to nieco zmienia.wyżej niż inne kraje. Rotfl! Logika godna prawnika :) Rozumiem, że korzystanie z tel. komórkowego (z aparatem foto) jak i klasycznego aparatu jest tym bardziej zakazane i grozi większymi sankcjami? Bo przecież to bardziej mobilne urządzenia przez co jeszcze łatwiej nimi naruszyć prywatnošć. -- Marek |
|
Data: 2015-02-15 22:44:07 | |
Autor: Wiwo | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości news:almarsoft.1238375725382174669news.neostrada.pl... On Sun, 15 Feb 2015 15:46:26 +0100, "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> wrote: Ja rozumiem, że nie zrozumiałeś tego co napisałem i nie zadałeś sobie trudu, żeby odpowiedzieć na pytania które zadałem. Jakoś mnie to nie dziwi. Baw się w trollowanie z kimś innym. Wiwo |
|
Data: 2015-02-15 23:32:50 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Sun, 15 Feb 2015 22:44:07 +0100, "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> wrote:
Ja rozumiem, że nie zrozumiałeś tego co napisałem i nie zadałeśsobie trudu, żeby odpowiedzieć na pytania które zadałem. Jakoś mnie to niedziwi. Baw się w trollowanie z kimś innym. Ależ ja nie troluję, po prostu uważam za słaby argument o ochronie prywatności: w czym jest gorszy videorejestrator od komórki czy aparatu fot? Skoro komórka i aparat może spełniać funkcję rejestratora obrazu to też powinny być zakazane a użycie ich karane. Nie daj Bóg, żeby wjechać do Austrii z komórka na uchwycie z włączonym nagrywaniem. Od razu kojarzy mi się stary dowcip z bacą, u którego milicja znalazła sprzęt do pędzenia bimbru... http://kawaly.tja.pl/dowcip,przyszla-pewnego-razu-policja-do-bacy.html Obawiam się, że zakaz używania videorej. nie nic wspólnego z ochroną prywatności obywateli, na którą się powołałeś. -- Marek |
|
Data: 2015-02-15 23:48:46 | |
Autor: Wiwo | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości news:almarsoft.7966616389024104731news.neostrada.pl... Obawiam się, że zakaz używania videorej. nie nic wspólnego z ochroną prywatności obywateli, na którą się powołałeś. Gdybyś przeczytał uważnie to byś doczytał, że napisałem wyraźnie, że nie chce mi się dyskutować o sensie tego przepisu. Taką argumentację podali twórcy tego prawa (lub jego interpretacji). Widocznie tamtemu społeczeństwu to pasuje. Rozumiem, że główny wątek, który sam rozpocząłeś już Ciebie nie interesuje? Czyżbyś zaczął myśleć nad pytaniami, które zadałem i zaczęło coś świtać? Wiwo |
|
Data: 2015-02-16 10:29:21 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Sun, 15 Feb 2015 23:48:46 +0100, "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> wrote:
Gdybyś przeczytał uważnie to byś doczytał, że napisałem wyraźnie,że nie chce mi się dyskutować o sensie tego przepisu. Właśnie ten przepis mnie zagotował i sprowokował, że poruszyłem kwestię unifikacji aby zaprotestować przed takimi kretyństwami. Jest idealnym kandydatem do tej dyskusji, bo łatwo wykazać, że nie ma on specjalnie racjonalnego uzasadnienia. -- Marek |
|
Data: 2015-02-16 11:26:47 | |
Autor: Wiwo | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości news:almarsoft.4614799785226223379news.neostrada.pl... On Sun, 15 Feb 2015 23:48:46 +0100, "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> wrote: Problem w tym, że nie to jest tematem wątku. Przypomnę: zadałeś pytanie, dlaczego prawo nie jest zunifikowane między państwami. Nie tylko ja, ale i kilka innych osób zadało ci konkretne pytania, jak miałoby to działać i zasugerowało, że to bardzo niedobre rozwiązanie. Ty się jednak uczepiłeś jednego konkretnego przykładu (który jedynie potwierdza to, co wszyscy wiedzą, czyli że prawo nie jest zunifikowane) unikając odpowiedzi na pytania, które zmuszały Cię do wysilenia szarych komórek. Dla mnie dyskusja w tym stylu jest jałowa. Wiwo |
|
Data: 2015-02-16 17:34:33 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Mon, 16 Feb 2015 11:26:47 +0100, "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> wrote:
Problem w tym, że nie to jest tematem wątku. Pytanie o unifikację miało być tylko wstępem do dyskusji. Docelowo miała być dyskusja o tym konkretnym przepisie, jakie były argumenty za jego wprowadzeniem (to już padło) i komu faktycznie ma służyć, bo na pewno nie obywatelom. Argumenty jakie padły są tak lipne, że zagotowałem się po raz drugi, stąd drążenie tego przepisu (*ogólny* problem braku unifkacji przy tym to pikuś, można go odłożyć na razie, z koniem nie będę się kopał). -- Marek |
|
Data: 2015-02-16 20:09:27 | |
Autor: re | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
Użytkownik "Wiwo"
Problem w tym, że nie to jest tematem wątku. Przypomnę: zadałeś pytanie, dlaczego prawo nie jest zunifikowane między państwami. Nie tylko ja, ale i kilka innych osób zadało ci konkretne pytania, jak miałoby to działać i zasugerowało, że to bardzo niedobre rozwiązanie. Ty się jednak uczepiłeś jednego konkretnego przykładu (który jedynie potwierdza to, co wszyscy wiedzą, czyli że prawo nie jest zunifikowane) unikając odpowiedzi na pytania, które zmuszały Cię do wysilenia szarych komórek. -- - No ale skoro prawo danego kraju może być "zunifikowane" to czemu nie mogłoby być prawo ogólnoświatowe ?! O ile kiedyś ludzie nie przemieszczali się masowo o tyle dzisiaj jest to normalne i powinno to w naturalny sposób prowadzić do ujednolicenia prawa w takim zakresie w jakim ludzie mu podlegają. |
|
Data: 2015-02-16 12:24:46 | |
Autor: m | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
W dniu 16.02.2015 10:29, Marek pisze:
On Sun, 15 Feb 2015 23:48:46 +0100, "Wiwo" Po pierwsze, dałeś się zagotować przepisowi który nie istnieje. Gratuluję. Po drugie - tak sobie Austriacy wymyślili, tak wprowadzili i tak mają. Nie musisz się tam ze swoim wideorejestratorem pchać. p. m. |
|
Data: 2015-02-16 20:12:30 | |
Autor: re | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
Użytkownik "m" Po drugie - tak sobie Austriacy wymyślili, tak wprowadzili i tak mają. Nie musisz się tam ze swoim wideorejestratorem pchać. -- - A co to ? Jakieś getto ? |
|
Data: 2015-02-19 14:21:18 | |
Autor: koń Fritz i jego pan dr Schultz | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
W dniu 2015-02-16 o 10:29, Marek pisze:
Właśnie ten przepis mnie zagotował i sprowokował, że poruszyłem kwestię Niom, ludzik z google street też się popsuł nad Austrią, widać prywatność u nich ma wysoki priorytet. |
|
Data: 2015-02-19 14:24:14 | |
Autor: koń Fritz i jego pan dr Schultz | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
Podatek od darowanego chleba
W Polsce obowiązkowe opodatkowanie jest żywności przekazywanej przez przedsiębiorcę w formie darowizny, np. na stołówce. Jednym słowem, niesprzedaną, mniej świeżą żywność korzystniej jest wyrzucić do kosza, niż wydać komuś potrzebującemu. Doskonale znana jest w naszym kraju historia właściciela piekarni w Legnicy, który to zamiast wyrzucać niesprzedane pieczywo, rozdawał je potrzebującym i wtedy to pojawili się u niego kontrolerzy z Urzędu Skarbowego. Zarzucając mu nieodprowadzenie podatku od darowizny co naraziło na straty skarb państwa. Sprawa trafiła do mediów, nagłośniono ją w całym kraju. Koniec końcem, właściciel piekarni został bankrutem, a przepis dalej obowiązuje. |
|
Data: 2015-02-19 05:36:22 | |
Autor: Kris | |
Brak pe³nej unifikacji prawa miêdzy pañstwami | |
W dniu czwartek, 19 lutego 2015 14:24:26 UTC+1 u¿ytkownik koñ Fritz i jego pan dr Schultz napisa³:
Koniec koñcem, w³a¶ciciel piekarni zosta³ bankrutem, a przepis dalej obowi±zuje.Doczytaj Sobie ¿e w³a¶ciciel tej piekarni robi³ najzwyklejsze w³aki i Us mu to ³adnie udowodni³. Nie ewidencjonowa³ sprzeda¿y, nie drukowa³ paragonów itp. Tu masz szczegó³owo rozpisane http://www.pit.pl/pages/i/2698.php |
|
Data: 2015-02-19 15:23:00 | |
Autor: koñ Fritz i jego pan dr Schultz | |
Brak pe³nej unifikacji prawa miêdzy pañstwami | |
W dniu 2015-02-19 o 14:36, Kris pisze:
Doczytaj Sobie ¿e w³a¶ciciel tej piekarni robi³ najzwyklejsze w³aki i Us mu to ³adnie udowodni³. Po piekarzu prawo zmieniono. Od 2009 r. darowanie przez producenta towarów spo¿ywczych instytucjom charytatywnym na ich dzia³alno¶æ jest zwolnione z VAT. |
|
Data: 2015-02-19 14:47:15 | |
Autor: Liwiusz | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
W dniu 2015-02-19 o 14:24, koń Fritz i jego pan dr Schultz pisze:
Podatek od darowanego chleba Doskonale znane to jest to, że to o piekarzu to zmyślna (sic, nie "zmyślona") bajeczka. Co do reszty - to też pomyśl logicznie - gdyby można było coś kupić, odliczyć VAT a potem darować to, pozostawiając sobie odliczenie VAT, to "tak to by każdy chciał". Ergo: takie marne trollowanie może przejdzie na onecie, ale nie na poważnej grupie :) -- Liwiusz |
|
Data: 2015-02-19 16:22:10 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
On Thu, 19 Feb 2015, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-02-19 o 14:24, koñ Fritz i jego pan dr Schultz pisze:[...] Doskonale znane to jest to, ¿e to o piekarzu to zmy¶lna (sic, nie ¯adna bajeczka. Dobrze wiesz. To, ¿e piekarz próbowaæ rozci±gn±æ "kwot± uznan± przez skarbówkê" na bodaj 26 000 z³ na zarzuty, które (w warto¶ci towaru) zosta³y wycenione na milion czy dwa, w NICZYM nie zmienia faktu, ¿e WOBEC TEJ PIERWSZEJ kwoty wnioski s± jakie s±. I ¿e dotknê³o to m.in. tego w³a¶nie piekarza :> Tak czy nie? Co do reszty - to te¿ pomy¶l logicznie - gdyby mo¿na by³o co¶ kupiæ, Owszem. Z drugiej strony, jak kto¶ chce powo³aæ fundacjê, z prezesem i paroma innymi cz³onkami w zarz±dzie, która bêdzie op³aca³a ile¶ tam drobiazgów (z reklam± na czele), to wszystko bêdzie lege artis. Pewnym problemem jest fakt, ¿e taka instytucja bardziej bêdzie chêtna na pieni±dze ni¿ stary chleb ;> Je¶li kto¶ chce FAKTYCZNIE ten stary chleb darowaæ, to mo¿e wyj¶æ (i w ma³ej skali na 100% tak wyjdzie), ¿e koszt darowania jest wy¿szy ni¿ koszt zniszczenia (zastrze¿enie wy¿ej pozostaje w mocy: to nie znaczy ¿e nie da siê W OGÓLE wypracowaæ innego mechanizmu, ale o "trzeciej drodze" nie mówiono ;)) Dodam dla porz±dku ¿e owszem, nic nie stoi na przeszkodzie aby "rynkowo" sprzedaæ (ów stary chleb) za u³amek ceny. Jakby WTEDY (po wystawieniu na sprzeda¿ w publicznym p. sprzeda¿y, o którym wiadomo) jeszcze zosta³a niesprzedana czê¶æ, to IMO nie ma jak siê przyczepic wycenienia warto¶ci darowanej reszty wg "ceny niesprzedanej". Znaczy podatek dalej bêdzie, ale odpowiednio ni¿szy. Daleki jestem od twierdzenia ¿e NIE DA SIÊ (w ogóle). Ale owszem, sk±din±d wiem, ¿e w¶ród okolicznych piekarzy i ciastkarzy s± tacy, którzy akceptuj± "sprzeda¿ za obni¿on± cenê", ale s± i tacy którzy niesprzedany towar przyjmuj± (w zale¿no¶ci co to jest), "do przemia³u" na "¶wie¿utk± nowo¶æ" :P, albo do zniszczenia w³a¶nie. Ergo: takie marne trollowanie mo¿e przejdzie na onecie, ale nie na Kiedy to w³a¶nie podwa¿anie wniosku o darowi¼nie jest trollowaniem. Dok³adnie TAK JEST jak w pierwotnym po¶cie. <OT> Z czasów m³odo¶ci pamiêtam gazetowe artykuliki z wysypywania w Brazylii tysiêcy ton kawy do morza. Oczywi¶cie ton i "odbiór spo³eczny" sterowa³y w stronê "z³ych kapitalistów którzy chc± zawy¿yæ ceny" (a u nas kawy niet) :> Ale gdzie¶ na prze³omie tysi±cleci uzmys³owi³em sobie, ¿e przyczyna mog³aby byæ ca³kiem inna - wystarczy³by system podatkowy taki, jak np. polski PIT od "dzia³ów specjalnych" produkcji rolnej. Zajrza³em w te okolice po po¶cie na .podatki parê lat temu i pisz±cy chyba mia³ racjê - horror). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-02-20 00:07:52 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Thu, 19 Feb 2015 14:21:18 +0100, koń Fritz i jego pan dr Schultz<dr Schultz i kon Fritz @gmail.com> wrote:
Niom, ludzik z google street też się popsuł nad Austrią, widać prywatność u nich ma wysoki priorytet. Nad Niemcami tak samo. Jeszcze będą tego żałować. -- Marek |
|
Data: 2015-02-15 23:35:10 | |
Autor: re | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
Użytkownik "Wiwo" .... Wg jakiego klucza miałyby być przejmowane przepisy prawa? Największy kraj decyduje? Komisja jakaś? Jeśli tak, to jaki podział stanowisk w tej komisji byś widział? Jaką masz gwarancję, że ten "twór" prawodawczy będzie ustanawiał "dobre" prawo? W jaki sposób pogodzisz prawnie różne (czasem skrajne pogłądowo) społeczeństwa? Czy pomyślałeś o konsekwencjach identycznego prawa na całym świecie? To tyko część pytań, które powinieneś sam sobie zadać i na nie odpowiedzieć, zanim rozpocząłeś ten wątek. -- - Nad czym tu zastanawiać się ? Jeśli może istnieć prawo dotyczące jednego kraju to tak samo może istnieć dla całego świata. |
|
Data: 2015-02-16 19:21:45 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Sun, 15 Feb 2015, Wiwo wrote:
U¿ytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisa³ Hm, ale Tobie wychodzi "ponadabsurd", znaczy przesterowanie ;) Jedziemy: [...]Ale nich kto¶ mi uzasadni absurdaln± karê w Austri (10k EUR) za posiadanie videorejestratora w samochodzie. Widocznie tamto spo³eczeñstwo ochronê prywatno¶ci ceni znacznie wy¿ej^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Ta, "ochrona prywatno¶ci". Strza³ w dziesi±tkê. Prawo jakby nie by³o jest kompromisem, miêdzy wolno¶ci± i bezpieczeñstwem, ....i dodajmy, bardzo czêsto "litera" rozje¿d¿a siê z "duchem". Co jest niezmiernie szkodliwe. Ale *jednocze¶nie* nie zmienia faktu, ¿e argumentacja: Np. ta sama Austria dopuszcza 0,5 promila alkoholu we krwi. Co¶ s³abo znasz prawo. Jakby¶ mia³ mieæ 0 promila i prawo to by³oby *DOK£ADNIE* przestrzegane, to 100% sprawców wypadków podpada³oby pod "nietrze¼wo¶æ". Nie sposób unikn±æ ¶ladowego stê¿enia alkoholu i tyle. Dla "0" tak naprawdê musi byæ ustalony wy¿szy próg (mo¿e byæ inaczej nazwany, np. "dopuszczalnym b³êdem pomiarowym" albo podobnie). No i w .pl *nie ma* "progu 0". Taki jest czêsty bardziej na Wschód ;) Procent wypadków z udzia³em pijanych kierowców w Polsce "Pierwsza pu³apka populistyczna". Polega na zapodaniu w niektórych pozycjach "sprawców" a w niektórych "uczestników". Zapodaj proszê jaki jest udzia³ proporcji *winnych* w wypadkach pary: trze¼wy kieruj±cy vs. pijany kieruj±cy, bez udzia³u "osób trzecich". Najlepiej z podzia³em na "pod wp³ywem" (od 0,2) i "pijany wg prawa", a jeszcze najlepiej od ponad 0,8 ;) (hint: wywia³o ze statystyk, s± winni w innych podzia³ach, s± uczestnicy, nie jest znana korelacja, nie jest znana liczba wypadków "dwu uczestników kieruj±cych obaj nietrze¼wi"). jest znacznie wiêkszy ni¿ w Austrii. A jaki by³by, je¶liby w onej¿ Austrii dopuszczalny limit alkoholu wynosi³ 5 promili, ewentualnie w .pl wynosi³by 5 promili? :P Który kraj ma lepsze zapisy w tym zakresie? Oczywi¶cie Austria - ale wynika to m.in. z faktu, ¿e zarówno policja jak i "wymiar" mo¿e bardziej zajmowaæ siê "bli¿szymi do naprawdê pijanych" ni¿ w .pl 0,4 nie stanowi "motywacji do zajmowania siê", wiêc szukaj± takich co maj± wiêcej. Po prostu, w kraju z dopuszczalnym 0,8 promila (a s± takie) policja (i reszta "wymiaru") nie ma ¿adnego interesu w "robieniu statystyk" za pomoc± ¶cigania tych MNIEJ niebezpiecznych osobników. Pomijam ju¿ ZUPE£NIE fakt, ¿e (na przyk³ad w Polsce): - bezpieczniej jest po pijanemu jechaæ samochodem ni¿ rowerem :P (powód: u kierowcy mniej widaæ, ¿e zaliczy³ cztery piwa, a ju¿ za czasów "równowa¿no¶ci kary" za jazdê po pijanemu rowerem by³ to absurd szczytowy) - bezpieczniej jest w takim przypadku jechaæ "normalnie", ze "zwyk³ym" przekraczaniem prêdko¶ci, wymuszaniu na pieszych itp., bo ostro¿na jazda prowokuje patrol do kontroli Umiesz na to pytanie odpowiedzieæ i uzasadniæ? No ja siê podj±³em, jak widzisz ;) Wg jakiego klucza mia³yby byæ przejmowane przepisy prawa? ¯eby nie by³o - nie krytykujê Twojej krytyki tez, krytykujê NIEKTÓRE argumenty, bo takie trochê mniej spójne s± ;) Jak± masz gwarancjê, ¿e ten "twór" prawodawczy bêdzie ustanawia³ "dobre" prawo? Prêdzej mo¿ba by daæ gwarancjê, ¿e by³oby to "z³e prawo". Wiêkszo¶æ ³atwiej by³oby przekonaæ do ZBÊDNIE nadmiarowych zakazów, ni¿ do stosowania "minimum ograniczeñ". Czy pomy¶la³e¶ o konsekwencjach identycznego prawa na ca³ym ¶wiecie? Tak. Zwiêkszona presja na kolonizacjê Marsa ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-02-16 19:57:17 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Mon, 16 Feb 2015 19:21:45 +0100, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:
Zwiększona presja na kolonizację Marsa ;) No jest to jakiś pomysł. Pytanie czy gdy kiedyś do tego dojdzie, to już będzie dobry, wypracowany system prawny do zastosowania go tam czy tam będzie powtórka tego, co jest na Ziemi. -- Marek |
|
Data: 2015-02-19 12:50:35 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Mon, 16 Feb 2015, Marek wrote:
On Mon, 16 Feb 2015 19:21:45 +0100, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote: "Aneksja de facto" :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-02-16 22:16:20 | |
Autor: Wiwo | |
Brak pe³nej unifikacji prawa miêdzy pañstwami | |
U¿ytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:Pine.WNT.4.64.1502161858570.3312quad... Ta, "ochrona prywatno¶ci". Po pierwsze, ju¿ wspomina³em, ¿e to jest argumentacja Austriaków, tak przynajmniej wynika z dostêpnych informacji. Po raz kolejny powtórzê, ¿e nie chcê dyskutowaæ o sensowno¶ci tego przepisu, tym bardziej, ¿e jak kto¶ wspomnia³, byæ mo¿e to plotka (nie wnika³em w szczegó³y). Po drugie, je¿eli jednak ju¿ siê czepiasz zestawienia monitoring=/=prywatno¶æ, to nie popadaj w przesadê. Co do zasady Pañstwo ma prawo do kontroli obywateli w jakim¶ stopniu. Sami siê na to zgadzamy, jednocze¶nie pozwalamy ¿eby Pañstwo w ¶ci¶le okre¶lonych sytuacjach mia³o wgl±d w t± prywatno¶æ. Istotne jest, ¿eby ta kontrola i ingerencja w prywatno¶æ s³u¿y³a ochronie obywateli, a nie ich represji i ¿eby ludzie korzystaj±cy z tej kontroli byli pod nadzorem tych obywateli. Nale¿y siê niepokoiæ, kiedy dostêp do wiedzy o tej prywatno¶ci maj± ludzie niepowo³ani i pozostaj±cy poza wszelk± kontrol± lub Ci powo³ani wykorzystuj± j± w niew³a¶ciwy sposób. Dobry jest ten przyk³ad z monitoringiem. Dopóki s³u¿y do ³apania z³odziei napadaj±cych na staruszki, albo wandali niszcz±cych przystanki to wiêkszo¶æ spo³eczeñstwa bêdzie g³o¶no klaskaæ. Kiedy jednak zacznie byæ wykorzystywany do szpiegowania i szanta¿owania zwyk³ych ludzi, to wzbudzi protesty.
Masz racjê. Ubrda³em sobie te 0%. Nie wiem dlaczego. Mo¿e za ma³o ostatnio pijê... ;-) Jednocze¶nie przyznajê siê, ¿e polecia³em w populizm. Próbowa³em znale¼æ statystyki z Polski i Austrii, które mo¿na by porównaæ, ale poleg³em. Co prawda jakie¶ uda³o mi siê znale¼æ, ale niepe³ne i bez komentarza, wiêc nie da siê ich razem zestawiæ i na tej podstawie wyci±gn±æ prawid³owych wniosków. Tak. No, niestety. Teraz, przynajmniej teoretycznie, mo¿na siê przenie¶æ do innego kraju, gdzie jest lepsze (mniej z³e) prawo. Wiwo |
|
Data: 2015-02-16 22:52:54 | |
Autor: re | |
Brak pe³nej unifikacji prawa miêdzy pañstwami | |
U¿ytkownik "Wiwo" Po drugie, je¿eli jednak ju¿ siê czepiasz zestawienia monitoring=/=prywatno¶æ, to nie popadaj w przesadê. Co do zasady Pañstwo ma prawo do kontroli obywateli w jakim¶ stopniu. Sami siê na to zgadzamy, jednocze¶nie pozwalamy ¿eby Pañstwo w ¶ci¶le okre¶lonych sytuacjach mia³o wgl±d w t± prywatno¶æ. Istotne jest, ¿eby ta kontrola i ingerencja w prywatno¶æ s³u¿y³a ochronie obywateli, a nie ich represji i ¿eby ludzie korzystaj±cy z tej kontroli byli pod nadzorem tych obywateli. Nale¿y siê niepokoiæ, kiedy dostêp do wiedzy o tej prywatno¶ci maj± ludzie niepowo³ani i pozostaj±cy poza wszelk± kontrol± lub Ci powo³ani wykorzystuj± j± w niew³a¶ciwy sposób. -- - Jak w miejscu publicznym nadu¿yæ prawa do prywatno¶ci ? Zakazaæ noszenia masek ? Nakaz znakowania numerami ? Dobry jest ten przyk³ad z monitoringiem. Dopóki s³u¿y do ³apania z³odziei napadaj±cych na staruszki, albo wandali niszcz±cych przystanki to wiêkszo¶æ spo³eczeñstwa bêdzie g³o¶no klaskaæ. Kiedy jednak zacznie byæ wykorzystywany do szpiegowania i szanta¿owania zwyk³ych ludzi, to wzbudzi protesty. -- - Na czym by to szanta¿owanie w miejscu publicznym mog³o polegaæ ? Monitoring powinien byæ powszechny, ale dla zwyk³ych ludzi a nie jakich¶ s³u¿b wykorzystuj±cych go do inwigilowania spo³eczeñstwa. Ka¿da kamera miejsca publicznego powinna obowi±zkowo publikowaæ obraz by w³a¶nie nie mog³a byæ wykorzystywana do szanta¿owania. Przyk³adem monitoringu u¿ywanego do szanta¿owania jest system fotoradarów, którego g³ównym celem jest wymuszanie myta i/lub zwyk³e podporz±dkowanie spo³eczeñstwa. |
|
Data: 2015-02-19 15:40:26 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Brak pe³nej unifikacji prawa miêdzy pañstwami | |
On Mon, 16 Feb 2015, Wiwo wrote:
Po raz kolejny powtórzê, ¿e nie Doceniam, wiêc nie wskazywa³em z komentarzem na Ciebie, ale na cytat. Po drugie, je¿eli jednak ju¿ siê czepiasz zestawienia Rozumiem ¿e "wy" siê zgadzacie, nie wiem kto ;) Bo, dla jasno¶ci, pañstwo, to dzia³a tak, ¿e *wymusza* zachowania. Przypisuje sobie "prawo do przymusu" i ju¿. I ma tendencjê do rozszerzania tej sfery. Wp³yw zwrotny jest (te¿ w ka¿dym pañstwie, dyktatur nie wy³±czaj±c) bo "kto¶" musi tego zaw³aszczonego przymusu pilnowaæ i potrzebuje poparcia :), jednak ta potrzeba jest "selektywna". Komu¶ tam pasuje i tyle. Anarchist± nie jestem, ale teza "sami siê zgadzamy" jest ... taka sobie. jednocze¶nie pozwalamy ¿eby Pañstwo w ¶ci¶le okre¶lonych sytuacjach mia³o wgl±d w t± prywatno¶æ. Akurat monitoring ma istotny zwi±zek z prywatno¶ci± *dopiero* wtedy, je¶li istnieje "sieæ" kontrolowana przez jeden podmiot. Podkre¶lam s³owo "istotny"! Jak sobie postawisz monitoring przy swojej cha³upie, to ewentualnie ta "istotno¶æ" mo¿e dotyczyæ Twoich s±siadów. Natomiast jak kto¶ ma kilkaset kamer, którymi mo¿e ¶ledziæ dok±d jedziesz, to tak, naruszenie jest oczywiste. Dobry jest ten przyk³ad z monitoringiem. Dopóki s³u¿y do ³apania z³odziei napadaj±cych na staruszki, albo wandali niszcz±cych przystanki to wiêkszo¶æ spo³eczeñstwa bêdzie g³o¶no klaskaæ. Kiedy jednak zacznie byæ wykorzystywany do szpiegowania i szanta¿owania zwyk³ych ludzi, to wzbudzi protesty. Ale ja pokpiwa³em z zupe³nie innego kontekstu. "monitoring" w postaci kamery w samochodzie nie pozwala, poza "utrwaleniem w roli dowodu", na NIC wiêcej ni¿ to, co ów indywidualny kierowca mo¿e indywidualnie uzyskaæ, prawnie lub bezprawnie, tj. przypadkowo wypatrzywszy s±siada z kochank± tudzie¿ je¿d¿±c za owym s±siadem celem nêkania lub ¶ledzenia. Dlatego on NIE NIESIE istotnego powszechnego zagro¿enia. Natomiast monitoring "sieci", a taki g³ównie jest monitoring "pañstwowy", wszelkich "s³u¿b" tudzie¿ *du¿ych* podmiotów o ró¿nym charakterze (od gospodarczego poczynaj±c) to jest w³a¶nie zupe³nie inna kategoria. Zwi±zana z "hurtem danych" (mo¿liwych do zebrania). Dlatego zestawianie obok siebie "zakazu kamery" (niezale¿nie od tego czy prawdziwego czy legendarnego) i "ochrony prywatno¶ci" wygl±da na pokpiwanie z logiki :) Jednocze¶nie przyznajê siê, ¿e polecia³em w populizm. E tam, czasem trochê trzeba, ¿eby dyskusja nie uwiêd³a ;) Tak. Zazwyczaj z innej dziedzienie otrzymuje siê inne (gorsze) :) Tak dla równowagi. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-02-15 01:22:44 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Sat, 14 Feb 2015 19:12:38 +0100, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
Różnorodność jest podstawą rozwoju - unifikacja wszystkiego tośmierć. Różnorodność (w prawie) nie może być źródłem poczucia niesprawiedliwości. -- Marek |
|
Data: 2015-02-15 11:16:00 | |
Autor: Liwiusz | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
W dniu 2015-02-15 o 01:22, Marek pisze:
On Sat, 14 Feb 2015 19:12:38 +0100, Liwiusz Otóż to. A poczucie (nie)sprawiedliwości to pojęcie względne w różnym czasie i miejscu. I właśnie ono jest źródłem różnorodności w prawie; unifikacja doprowadzi do jeszcze większego poczucia niesprawiedliwości. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-02-15 11:44:20 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Sun, 15 Feb 2015 11:16:00 +0100, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
Otóż to. A poczucie (nie)sprawiedliwości to pojęcie względne wróżnym czasie i miejscu. I właśnie ono jest źródłem różnorodności w prawie;niesprawiedliwości. Uzasadnij. Na razie jest dokładnie odwrotnie. Nie potrzeba "różnorodności" różnych zapisów prawnych wystarczy różna interpretacja tego samego prawa, aby w społeczeństwie wzbudzić poczucie niesprawiedliwości. Unifikacja na pewno nastąpi w najbliższych kilkuset lat. Nie wyrażam sobie aby było inaczej. -- Marek |
|
Data: 2015-02-15 12:33:47 | |
Autor: Liwiusz | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
W dniu 2015-02-15 o 11:44, Marek pisze:
Nie wyrażam Masz prawo, ale dowód z własnej niewiedzy lub niewiary nie jest wart dalszej dyskusji. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-02-15 13:32:18 | |
Autor: Marek | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
On Sun, 15 Feb 2015 12:33:47 +0100, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
Masz prawo, ale dowód z własnej niewiedzy lub niewiary nie jest wart Niewiedzy i niewiary w co? Ja mówię o faktach. A jaką wiedzą się popisałeś trywializując i ignorując problem poprzez stwierdzenie, że różnorodność w prawie to zaleta? Może powiedz to osobom szykanowanym przez redwatch, która chowa się za prawem USA przed odpowiedzialnością za pomówienia. Ciekawe co byś śpiewał jakbyś był "zaprezentowany" w odpowiedni sposób na ich stronach z fotki, imienia, nazwiska i adresu zamieszkania. Nawet nie wysiliłeś się na racjonalne uzasadnienie konkretnego przykładu z Austrii. To, że w Austrii nie można używać videorejestratora to nonsens, to że jest za to taka absurdalna kara to już jest skandal narażający obywateli innych krajów. Obywatele traktowani są przez państwo niczym klienci korporacji: owieczki do strzeżenia. Nie ma znaczenia czy strzyże się ich z kasy czy z wolności i swobód. -- Marek |
|
Data: 2015-02-15 17:00:01 | |
Autor: Liwiusz | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
W dniu 2015-02-15 o 13:32, Marek pisze:
On Sun, 15 Feb 2015 12:33:47 +0100, Liwiusz W to, że "nie wierzysz", że unifikacja nie nastąpi w niedługim czasie. Ja mówię o faktach. Fakty są bezsporne - systemy prawne się różnią. Nawet nie wysiliłeś się Owszem, na niektóre absurdalne rzeczy po prostu szkoda czasu normalnego człowieka. Zdrówka i spokoju życzę. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-02-15 23:30:43 | |
Autor: re | |
Brak pełnej unifikacji prawa między państwami | |
Użytkownik "Liwiusz" Masz prawo, ale dowód z własnej niewiedzy lub niewiary nie jest wart W to, że "nie wierzysz", że unifikacja nie nastąpi w niedługim czasie. -- - Jest raczej nieuniknione powstanie prawa globalnego. Ja mówię o faktach. Fakty są bezsporne - systemy prawne się różnią. -- - I co z tego ? Nawet nie wysiliłeś się Owszem, na niektóre absurdalne rzeczy po prostu szkoda czasu normalnego człowieka. -- - Nie wiem po co w ogóle tutaj pisujesz |
|
Data: 2015-02-14 19:25:05 | |
Autor: m | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
W dniu 14.02.2015 19:05, Marek pisze:
Jak to możliwe, że w 21 w. w jednym cywilizowanym kraju coś jest[...]
Możliwe jest że tak jest jak mówisz - tylko nie ma możliwości sprawdzić które z państw postępuje słusznie. No chyba że zostawimy ocenę historykom, a i tutaj będą spory. Ale też czasem państwa mają swoją specyfikę. Np. w Tajlandii za narkotyki możesz dostać KŚ, bo tam mają z tym duży problem. Dużo większy niż u nas, gdzie za narkotyki wyroki zaczynają się od zawiasów. p. m. |
|
Data: 2015-02-14 20:06:16 | |
Autor: dr Schultz i koń Fritz | |
Brak pełnej unifikacji prawa między p aństwami | |
W dniu 2015-02-14 o 19:05, Marek pisze:
Jak to możliwe, że w 21 w. w jednym cywilizowanym kraju coś jest Zakładając po twojemu - mamy jedno prawo na świecie:) Później zechcesz pewnie jednego orzecznictwa w identycznych sprawach, czyli droga do precedensu, czyli większa automatyka, czyli wklepujesz do komputera dane i wyjmujesz jakie powinno być orzecznictwo:) a np. za 20 lat czemu nie? Chcesz pozbawić prawników grubszej kaski? http://topdycha.pl/absurdalne-prawa-z-calego-swiata/ |
|
Data: 2015-02-16 11:40:00 | |
Autor: marek | |
Brak pe³nej unifikacji prawa miêdzy pañstwami | |
On 14.02.2015 19:05, Marek wrote:
Argumentacja typu "bo tak chcia³o dane pañstwo (jej cia³o ustawodawcze) Ludzie s± ró¿ni: kwadratowi i pod³u¿ni, i maj± ró¿ne pogl±dy na te same sprawy. W ramach pañstwa mo¿na mówiæ o du¿ym wp³ywie szeroko pojêtej kultury na prawo i co za tym idzie ró¿nicach w tym¿e miêdzy ró¿nymi "kulturami". Co do "grubych spraw" ludzie s± mniej wiêcej zgodni (tak mniej wiêcej). Tak mniej wiêcej dogaduj± siê co do morderstw, gwa³tów, narkotyków. A to, ¿e nie uzgadniaj± z sob± dupereli typu wynika z tego, ¿e s± w³a¶nie ró¿nice kulturowe i ci±gle interes pañstwa A w pañstwie A jest ponad interes "ludzko¶ci". I chyba prêdko siê to nie zmieni. Marek |