Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?

Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?

Data: 2013-10-14 13:00:41
Autor: J.F
Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Użytkownik "kashmiri"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:43b04af9-16c3-4ba9-9026-03de4d399f17@googlegroups.com...
Nagle brat napisał jej maila, że nie będzie więcej spłacał i zabiera resztę pieniędzy, traktując to jako wyrównanie niesprawiedliwego jego zdaniem podziału spadku po matce. Okazało się >też, że nie ma żadnych problemów finansowych, ma kilka willi w Polsce i za granicą, drogie samochody itd. Spłata nie stanowiłaby dla niego żadnego problemu. Zagroził też, że jeśli będzie >się dopominała, zgłosi do prokuratury "próbę wyłudzenia".
Znajoma została z czwórką małych dzieci bez mieszkania i środków do życia, zajęciem majątkowym na 1 mln zł, zajętym kontem bankowym itd. Zlicytowane mieszkanie nie pokrywa >wysokości roszczeń banku. Praktycznie została z niczym i mieszka kątem u znajomych.
Jej ojciec przestał odbierać telefony.
PYTANIE:
Czy da się coś z tym zrobić?

Dzieci wyslac do dziadka na wychowanie, a samej wyjechac do Anglii albo lepiej dalej, tylko nikomu nie mowic.
Wczesniej powiadomic urzad skarbowy.

I jeszcze napisac list pozegnalny do prokuratury - jest szansa ze po skarbowce bank sie dobierze bratu do d*, skoro nabrala kredytow, przekazala bratu (jest przelew), i nie zamierza splacac, to brat wspoluczestniczyl w przestepstwie. Tylko cos mi sie widzi ze ktos musialby tego dopilnowac ...

Sa i inne rady, ale to juz by bylo podzeganie :-)

J.

Data: 2013-10-14 04:07:26
Autor: kashmiri
Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić ?
On Monday, 14 October 2013 12:00:41 UTC+1, J.F  wrote:
Użytkownik "kashmiri"  napisał:

Nagle brat napisał jej maila, że nie będzie więcej spłacał i zabiera resztę pieniędzy, traktując to jako wyrównanie niesprawiedliwego jego zdaniem podziału spadku po matce. Okazało się >też, że nie ma żadnych problemów finansowych, ma kilka willi w Polsce i za granicą, drogie samochody itd. Spłata nie stanowiłaby dla niego żadnego problemu. Zagroził też, że jeśli będzie >się dopominała, zgłosi do prokuratury "próbę wyłudzenia".

Znajoma została z czwórką małych dzieci bez mieszkania i środków do życia, zajęciem majątkowym na 1 mln zł, zajętym kontem bankowym itd.

Zlicytowane mieszkanie nie pokrywa wysokości roszczeń banku. Praktycznie została z niczym i mieszka kątem u znajomych.

Jej ojciec przestał odbierać telefony.

PYTANIE:

Czy da się coś z tym zrobić?

Dzieci wyslac do dziadka na wychowanie, a samej wyjechac do Anglii albo lepiej dalej, tylko nikomu nie mowic.
Wczesniej powiadomic urzad skarbowy.

I jeszcze napisac list pozegnalny do prokuratury - jest szansa ze po skarbowce bank sie dobierze bratu do d*, skoro nabrala kredytow, przekazala bratu (jest przelew), i nie zamierza splacac, to brat wspoluczestniczyl w przestepstwie. Tylko cos mi sie widzi ze ktos musialby tego dopilnowac ...

Też dobra wskazówka, thx.

Sa i inne rady, ale to juz by bylo podzeganie :-)

To to wiem, z Czerniakowa jestem ;) Ale nie wchodzi w grę, zresztą nie chodzi o zemstę, tylko o odzyskanie pieniędzy.

k.

Data: 2013-10-14 13:15:19
Autor: sqlwiel
Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
W dniu 2013-10-14 13:07, kashmiri pisze:

Sa i inne rady, ale to juz by bylo podzeganie :-)

To to wiem, z Czerniakowa jestem ;) Ale nie wchodzi w grę, zresztą nie chodzi o zemstę, tylko o odzyskanie pieniędzy.

Nie, żebym podżegał, albo instruktażu udzielał, absolutnie NIE!
Opisuję tylko pewien znany mi (oczywiście to na pewno urban legend) przypadek.
Ktoś wziął butelkę PET, napełnił benzyną. Kupił dzwonek bezprzewodowy za kilkanaście zł. Do odbiornika podłączył tranzystor, dodatkowy drucik, cienki drucik oporowy, którym okręcił główkę zapałki i wszystko okleił taśmą. Postawił to na pustym podwórku, zadzwonił do "znajomego", poprosił, żeby ten wyjrzał przez okno. Nacisnął nadajnik dzwonka i zapytał "a jakbyś się czuł, gdybyś nad tym siedział?".



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-10-14 15:35:34
Autor: Maurycy Poszepszyński
Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Dnia 2013-10-14 13:15, Użytkownik - sqlwiel  napisał::
W dniu 2013-10-14 13:07, kashmiri pisze:

Sa i inne rady, ale to juz by bylo podzeganie :-)

To to wiem, z Czerniakowa jestem ;) Ale nie wchodzi w grę, zresztą nie
chodzi o zemstę, tylko o odzyskanie pieniędzy.

Nie, żebym podżegał, albo instruktażu udzielał, absolutnie NIE!
Opisuję tylko pewien znany mi (oczywiście to na pewno urban legend)
przypadek.
Ktoś wziął butelkę PET, napełnił benzyną. Kupił dzwonek bezprzewodowy za
kilkanaście zł. Do odbiornika podłączył tranzystor, dodatkowy drucik,
cienki drucik oporowy, którym okręcił główkę zapałki i wszystko okleił
taśmą. Postawił to na pustym podwórku, zadzwonił do "znajomego",
poprosił, żeby ten wyjrzał przez okno. Nacisnął nadajnik dzwonka i
zapytał "a jakbyś się czuł, gdybyś nad tym siedział?".

Obawiam się, że opisane przez ciebie urządzenie ma marne szanse na zadziałanie. :-)
Chyba, że specjalnie przedstawiłeś "dysfunkcyjny" opis.
No, żeby nie być oskarżonym o podżeganie. :-D

ps. i słusznie

Data: 2013-10-14 13:27:56
Autor: LeonKame
Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Bo wiesz znając polskie realia wcale bym się nie zdziwił jakby prokurator ukrecił z tej sprawy wyłudzenia i posadził kobiete a dzieci do Bidula.

Data: 2013-10-14 14:07:35
Autor: J.F
Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Użytkownik "kashmiri"  napisał w wiadomości grup
On Monday, 14 October 2013 12:00:41 UTC+1, J.F  wrote:
Sa i inne rady, ale to juz by bylo podzeganie :-)
To to wiem, z Czerniakowa jestem ;) Ale nie wchodzi w grę, zresztą nie chodzi o zemstę, tylko o odzyskanie pieniędzy.

No wiesz, gdyby tak najpierw zginela zona, potem dzieci brata, a potem brat, to dziedziczy po nim jego rodzina :-)

Dzieci moze ginac nie musza, bo siostra moze je wziac pod opieke i majatkiem sie zaopiekowac.
Tylko sprawdzic ile zona ma rodziny, bo moze byc konkurencja  :-)

A jakby tak to bylo w jednym wypadku drogowym, to decydowac moga minuty w akcie zgonu..

J.

Data: 2013-10-14 20:29:18
Autor: Gotfryd Smolik news
Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
On Mon, 14 Oct 2013, J.F wrote:

(zupełnie offtopicznie)

A jakby tak to bylo w jednym wypadku drogowym, to decydowac moga
minuty w akcie zgonu..

  A coś nie zeżarło Ci aby art.32 KC?
(przypadek że mamy *dwa* kolejne wypadki drogowe, wynikłe jeden
z drugiego, wykluczyłeś!)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-10-20 20:34:02
Autor: J.F.
Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
Dnia Mon, 14 Oct 2013 20:29:18 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Mon, 14 Oct 2013, J.F wrote:
A jakby tak to bylo w jednym wypadku drogowym, to decydowac moga
minuty w akcie zgonu..
  A coś nie zeżarło Ci aby art.32 KC?
(przypadek że mamy *dwa* kolejne wypadki drogowe, wynikłe jeden
z drugiego, wykluczyłeś!)

Zezarlo, ale:
a) domniemywa sie ... a minuty w aktach zgonu sa rozne, to nie ma co
domniemywac, jest oficjalnie stwierdzone ?

b) jesli zmarly na skutek obrazen po wypadku, powiedzmy juz w
szpitalu, po operacjach ... ma zastosowanie ? J.

Data: 2013-10-25 21:28:56
Autor: Gotfryd Smolik news
Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
On Sun, 20 Oct 2013, J.F. wrote:

Dnia Mon, 14 Oct 2013 20:29:18 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Mon, 14 Oct 2013, J.F wrote:
A jakby tak to bylo w jednym wypadku drogowym, to decydowac moga
minuty w akcie zgonu..
  A coś nie zeżarło Ci aby art.32 KC?
(przypadek że mamy *dwa* kolejne wypadki drogowe, wynikłe jeden
z drugiego, wykluczyłeś!)

Zezarlo, ale:
a) domniemywa sie ... a minuty w aktach zgonu sa rozne, to nie ma co
domniemywac, jest oficjalnie stwierdzone ?

  Hm... obstawiasz że domniemanie z przepisu należy wtedy obalać?
  W sumie sam ciekaw jestem.
  Zapis jest taki, że zaczynam powątpiewać czy "domniemanie" ma
dotyczyć zdarzenia czy skutków.

b) jesli zmarly na skutek obrazen po wypadku, powiedzmy juz
w szpitalu, po operacjach ... ma zastosowanie ?

  A tu byłbym ostrożny, bo postawienie granicy między "umarciem
do obrażeń" o "przyczynieniem się obrażeń do umarcia" (tylko
przyczynieniem się do śmierci) może być trudne, nie wiem.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-10-14 20:10:59
Autor: Krzysztof 45
Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
W dniu 2013-10-14 13:07, kashmiri pisze:

Też dobra wskazówka, thx.

A brat tu nie zagląda? A może tez się udziela?

--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm

Data: 2013-10-14 19:18:39
Autor: kashmiri
Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?
"Krzysztof 45"  wrote in message news:l3hc3o$p4q$2news.vectranet.pl...

W dniu 2013-10-14 13:07, kashmiri pisze:

Też dobra wskazówka, thx.

A brat tu nie zagląda? A może tez się udziela?

Grono czytelników tej grupy nie wygląda na większe niż Wyborczej i Trybuny Ludu razem...

Czyli - z dużym prawdopodobnieństwem nie.
k.

Data: 2013-10-27 19:30:10
Autor: Stokrotka
Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?

Dzieci wyslac do dziadka na wychowanie,
Ma skszywdzić dzieci?

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/

Brat wyłudził (?) milion, da się coś zrobić?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona