Data: 2011-09-10 17:45:28 | |
Autor: Klin | |
Bratni Pogrom | |
Mimo, iż ustalono ponad wszelką wątpliwość odpowiedzialnych za spowodowanie katastrofy, wciąż można spotkać się z próbami fałszowania historii. W znanym, kilkakrotnie wznawianym „Atlasie historii Żydów” utytułowanego historyka z Oksfordu Martina Gilberta (wyd. polskie 1998) nazwa „Patrii” w ogóle się nie pojawia. Mamy za to mapkę (s. 97) z zaznaczonymi miejscami zatonięcia czterech statków (dwóch na Morzu Czarnym, jednego na Morzu Marmara oraz kolejnego u brzegów Palestyny) z adnotacją: „Statki z żydowskimi uciekinierami, którym administracja brytyjska odmówiła prawa wstępu do Palestyny. Nie pozwolono na rozładowanie < ludzkiego ładunku > tych statków i zatopiono je. Zatonęło 600 Żydów.” Takie ujęcie tematu sugeruje, iż sprawcami zatopień, w tym również tego u wybrzeży Palestyny, byli Brytyjczycy! Są też kłamstwa jeszcze bardziej ordynarne, jak to, z antychrześcijańskiej witryny internetowej uStronie Rumburaka: „W listopadzie 1940 roku, pociskiem wystrzelonym z brytyjskiego działa został trafiony statek „Patria”. Z 1800 pasażerów przeżyło tylko 250”
http://www.rumburak.friko.pl/ARTYKULY/izrael/hajfa.php Niezależnie od tego, czy zamiarem terrorystów było zatopienie, czy jedynie unieruchomienie statku, zaatakowali oni jednostkę, na pokładzie której znajdowały się osoby w różnym wieku i kondycji fizycznej, w tym kobiety i dzieci. Pełna odpowiedzialność za śmierć ponad ćwierci tysiąca osób spoczywa na kierownictwie Hagany. Zatopienie „Patrii” pozostaje najbardziej morderczym w skutkach zamachem terrorystycznym popełnionym na Bliskim Wschodzie do chwili obecnej. Zakrawa na gorzką ironię, że największy na tamtym obszarze „pogrom” Izraelitów dokonany został żydowskimi rękoma. „Myśl Polska” z 9 marca 2008 r. |
|