Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Brooks Imperial

Brooks Imperial

Data: 2014-07-31 14:24:28
Autor: Titus Atomicus
Brooks Imperial
Witam,
Czy ktos uzywa/uzywal Brooksa w wersji z dziura czyli Imperial?
Czy to nie uwiera na krawedziach no i jak jest z trwaloscia po kilku latach uzytkowania?
--
TA

Data: 2014-07-31 20:49:49
Autor: Marcin Hyła
Brooks Imperial
On 2014-07-31 14:24, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
Witam,
Czy ktos uzywa/uzywal Brooksa w wersji z dziura czyli Imperial?
Czy to nie uwiera na krawedziach no i jak jest z trwaloscia po kilku
latach uzytkowania?

Używam, bez problemów, choć miałem obawy, może pierwsze 100 km to były dziwne odczucia (a pierwszy wsiad na siodełko łączył się z donośnym ok***a, potem się okazało że jednak spoko) ale akurat lokalne wyjazdy odbywałem po żenujące 20-40 km i dotarcie było bezproblemowe.

Uwaga: używam zaledwie od wiosny tego roku, czyli o trwałości sie nie wypowiem bo to ze trzy czy cztery miesiace (przypuszczam, że gdyby brooks nie był wieczny to byłoby o tym głośno). Do kompletu nabyłem puszeczkę firmowego łoju do smarowania od środka i od zewnątrz i z 10 razy już konserwowałem (ponoć tak koniecznie trzeba, zwłaszcza na początku).

Kupiłem brooksa, bo poprzednie siodełko stało się niepostrzeżenie pełnoletnie i dość zauważalnie rozlazło się, tzn. gąbka wylazła spod plastiku, a plastik z 1996 roku popękał i wystawał w sposób owszem uwierający. Niektórzy takie popękane siodełka owijają srebrną taśmą, ja wybrałem bruksa ;-)

Natomiast trzeba pamiętać że każde cztery litery są inne i moje odczucia i doświadczenia mogą cię wprowadzić w błąd, bo akurat twoja anatomia nie pogodzi się z tym siodełkiem.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2014-08-01 01:58:10
Autor: Titus Atomicus
Brooks Imperial
In article <53da8fcc$0$2225$65785112@news.neostrada.pl>,
 Marcin Hyła <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu.pl> wrote:

On 2014-07-31 14:24, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
> Witam,
> Czy ktos uzywa/uzywal Brooksa w wersji z dziura czyli Imperial?
> Czy to nie uwiera na krawedziach no i jak jest z trwaloscia po kilku
> latach uzytkowania?

Używam, bez problemów, choć miałem obawy
[...]
Ale czy ty na pewno piszesz o wersji Imperial?
Bo o tym, z Brooks fajny i mi pasuje to wiem od 6 lat.
--
TA

Data: 2014-08-01 13:46:32
Autor: Marcin Hyła
Brooks Imperial
On 2014-08-01 01:58, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
In article <53da8fcc$0$2225$65785112@news.neostrada.pl>,
Używam, bez problemów, choć miałem obawy
[...]
Ale czy ty na pewno piszesz o wersji Imperial?

Nie, krucafuks, jestem głupi i nie wiem o czym piszę. Przepraszam uprzejmie za zawracanie czterech liter.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2014-08-01 10:59:54
Autor: coaster
Brooks Imperial
W dniu 2014-07-31 20:49, Marcin Hyła pisze:

[...] gdyby brooks nie był wieczny to byłoby o tym głośno). Do kompletu nabyłem
puszeczkę firmowego łoju do smarowania od środka i od zewnątrz

Jezeli to Proofide, too nie jest to na szczescie loj ;-)

i z 10 razy już konserwowałem (ponoć tak koniecznie trzeba, zwłaszcza na
początku).

Jakby powiedzial Hercule Poirot: A no! No! No! No! Lepiej mniej, niz wiecej (jak masz blotniki, to od spodu tez nie ma co przesadzac). I nie dotykaj sruby naciagu. To nie jest sruba do regulacji "tam i nazad". Nadmierne smarowanie i naciaganie poszycia moze sie skonczyc jego zbytnim rozciagnieciem - siodlo siadzie na stelazu...

[...]

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-04 03:29:41
Autor: rmikke
Brooks Imperial
W dniu piątek, 1 sierpnia 2014 10:59:54 UTC+2 użytkownik coaster napisał:

Jakby powiedzial Hercule Poirot: A no! No! No! No! Lepiej mniej, niz wiecej (jak masz blotniki, to od spodu tez nie ma co przesadzac). I nie dotykaj sruby naciagu. To nie jest sruba do regulacji "tam i nazad". Nadmierne smarowanie i naciaganie poszycia moze sie skonczyc jego zbytnim rozciagnieciem - siodlo siadzie na stelazu...

Im więcej czytam o Brooksach, tym bardziej upewniam się,
że zwykłe żelowe siodełko było wyborem ze wszech miar słusznym.
Specjalny, yyy, łój, czy co tam? Regularne smarowanie?
Regulowanie naciągu?

To ja wolę co jakiś czas zwykłe siodełko wymienić - i tak wyjdzie taniej,
a ile pieprzenia się odpada...

Data: 2014-09-05 23:42:44
Autor: Titus Atomicus
Brooks Imperial
In article <e13ecbba-451f-4489-8472-88f6af8c7821@googlegroups.com>,
 rmikke <spamcatch@mailinator.com> wrote:

W dniu piątek, 1 sierpnia 2014 10:59:54 UTC+2 użytkownik coaster napisał:

> Jakby powiedzial Hercule Poirot: A no! No! No! No! Lepiej mniej, niz > wiecej (jak masz blotniki, to od spodu tez nie ma co przesadzac). I nie > dotykaj sruby naciagu. To nie jest sruba do regulacji "tam i nazad". > Nadmierne smarowanie i naciaganie poszycia moze sie skonczyc jego > zbytnim rozciagnieciem - siodlo siadzie na stelazu...

Im więcej czytam o Brooksach, tym bardziej upewniam się,
że zwykłe żelowe siodełko było wyborem ze wszech miar słusznym.
Specjalny, yyy, łój, czy co tam? Regularne smarowanie?
Regulowanie naciągu?

E, tam. Ja po zakupie Brooksa (jakos 5 lat temu) zakupilem tez w GoSport puszke smaru do konserwacji.
Pastuje od czasu do czasu - jak sobie o tym przypomne - ale bez przesady. Ludzi czesciej buty pastuja.
Naciagu tez jeszcze nie regulowalem.

To ja wolę co jakiś czas zwykłe siodełko wymienić - i tak wyjdzie taniej,
a ile pieprzenia się odpada...

A co ile wymieniasz siodelka? --
TA

Data: 2014-09-08 09:28:23
Autor: rmikke
Brooks Imperial
W dniu piątek, 5 września 2014 23:42:44 UTC+2 użytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisał:

A co ile wymieniasz siodelka?

Dobre pytanie. Musiałem się chwilę zastanowić.

Od trzynastu lat mam czwarte siodełko. Czyli trzy mi "zmarły".
Przy czym tylko jedno się posypało jakoś ze starości i... nadal
mi służy, w zimówce (trochę mu nosek odpadł, ale daje się żyć).
Pozostałe dwa zginęły śmiercią tragiczną:

* oryginalnie zakupione z rowerem pogniotłem własnodupnie,
kiedy z głupia frant i bez żadnego przygotowania spróbowałem
sobie skoczyć na rampie w pobliskim skateparku

* ostatnie rozwaliłem wraz ze sztycą, wpieprzając się
z rozpędu w zamykającą się bramę.

Czyli prawdopodobnie brooks też by u mnie nie przeżył...

Data: 2014-09-06 15:15:11
Autor: Marcin Hyła
Brooks Imperial
On 2014-09-04 12:29, rmikke wrote:
Im więcej czytam o Brooksach, tym bardziej upewniam się,
że zwykłe żelowe siodełko było wyborem ze wszech miar słusznym.
Specjalny, yyy, łój, czy co tam? Regularne smarowanie?
Regulowanie naciągu?

:)

Poprzednie siodełko było jedynym od nowości elementem roweru oprócz ramy, widelca, mostka/sterów, sztycy i przedniej przerzutkui który przekroczył pełnoletniość (marina kupiłem w 1995 albo 1996). Niestety, ze względu na pęknięcia gąbka nasiąkała wodą i w zasadzie siodełko stało się zamiast plastikowego w ogóle gąbczaste i uznałem, że tę pełnoletniość trzeba godnie uczcić, zastępując czymś z górnej półki :-)

To ja wolę co jakiś czas zwykłe siodełko wymienić - i tak wyjdzie taniej,
a ile pieprzenia się odpada...

W praktyce zero "pieprzenia się" bo to smarowanie raz na miesiac (a potem ponoć rzadziej) i jest z tym fun (!) a naciąganie to chyba do regulacji, ja niczego nie naciągam.

Niemniej owszem, uczciwie przyznaję - brooks to raczej duży współczynnik czadu niż jakościowa zmiana. I to dość elitarny współczynnik, bo zwykły zjadacz chleba nie zauważy :-P

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Brooks Imperial

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona