Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Brukselskie bagno i jego interesy

Brukselskie bagno i jego interesy

Data: 2016-12-07 04:07:22
Autor: Mark Woydak
Brukselskie bagno i jego interesy



Podatek od hipermarketów funkcjonuje we Francji od 2010 r. W Hiszpanii od
2013 r. Ale tylko w Polsce Komisja Europejska doszukała się problemu

Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że francuski parlament w 2010 r.
wprowadził specjalny podatek od "dużych lokali użytkowych". Na jego mocy
sklepy oferujące sprzedaż detaliczną o powierzchni większej niż 400 m2 i
obrotach przekraczających 460 tys. euro rocznie są zobligowane do zapłaty
podatku, którego stawki wynoszą od 5,74 do 34,12 euro za każdy metr
kwadratowy powierzchni. Co ciekawe - Komisja Europejska nie uznała (tak jak
w Polsce), że to forma "ukrytej pomocy publicznej" dla mniejszych sklepów
nie objętych tym podatkiem.                     Przypomnijmy - Komisja Europejska zakwestionowała we wrześniu wprowadzony w
naszym kraju podatek od sieci handlowych. Podatek ten składał się z dwóch
stawek uzależnionych od osiąganych przychodów: 1) Jeśli dany sklep lub sieć
osiągały miesięczne przychody między 17 a 170 mln zł, to obowiązywała
stawka podatku równa 0,8 proc. wartości tego przychodu. 2) Jeśli dany sklep
lub sieć osiągały miesięczne przychody powyższej 170 mln zł, to
obowiązywała stawka podatku równa 1,4 proc. wartości tego przychodu. Kwotą
wolną od podatku w skali roku była zatem suma 204 mln zł (12 miesięcy x 17
mln = 204 mln zł). Celem tego podatku, oprócz przyniesienia dodatkowych
wpływów do budżetu, miało być wyrównanie szans pomiędzy wielkimi sieciami i
sieciami dyskontów, a mniejszymi przedsiębiorstwami handlowymi, a także
wsparcie dla rodzimych producentów żywności, którzy sprzedają swoje
produkty głównie w lokalnych sklepach małych i średnich przedsiębiorstw,
których jednak z roku na rok było coraz mniej (jeszcze w 2008 r. sklepy
małoformatowe stanowiły 51 proc. wszystkich placówek handlowych; na koniec
2015 r. ich udziały w rynku spadły do 37 proc.).

Komisja Europejska uznała jednak, że wprowadzony w Polsce podatek jest
sprzeczny z prawem unijnym, bowiem stanowi on ukrytą formę pomocy
publicznej dla części sektora handlowego, który nie został objęty tym
podatkiem (tj. dla sklepów o przychodach mniejszych niż 17 mln zł
miesięcznie). Bruksela podjęła wówczas decyzję o konieczności
natychmiastowego zawieszenia funkcjonowania tego podatku na terytorium
naszego kraju.      Decyzja Komisji Europejskiej jest o tyle dziwna, że podobne rozwiązania
podatkowe funkcjonują we Francji i Hiszpanii. Nie wszyscy zdają sobie
sprawę, że francuski parlament w 2010 r. wprowadził specjalny podatek od
"dużych lokali użytkowych". Na jego mocy sklepy oferujące sprzedaż
detaliczną o powierzchni większej niż 400 m2 i obrotach przekraczających
460 tys. euro rocznie są zobligowane do zapłaty podatku, którego stawki
wynoszą od 5,74 do 34,12 euro za każdy metr kwadratowy powierzchni
(dokładna stawka jest wyliczana uwzględniając proporcję osiąganych obrotów
do wielkości powierzchni). Francuskie władze nigdy nie ukrywały celu
wprowadzenia tego podatku - miała nim być ochrona mniejszych, rodzinnych
sklepów, które nie miały szans w starciu z dużymi sieciami handlowymi. Co ciekawe - rozwiązania funkcjonujące we Francji, które uzależniają
nałożenie podatku od powierzchni sklepu i jego obrotu, nie zostały
zakwestionowane przez Komisję Europejską. Mimo, że główna przesłanka
nałożenia tego obciążenia (tj. osiągane przychody) stawia w
uprzywilejowanej pozycji mniejsze sklepy, to Bruksela nie stwierdziła, aby
francuski podatek od dużych lokali użytkowych stanowił ukrytą formę pomocy
publicznej dla części sektora handlowego, który nie został objęty tym
podatkiem. Na przykładzie powyższego widać wyraźnie, że w Unii Europejskiej są jednak
równi i równiejsi...

Brukselskie bagno i jego interesy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona