Data: 2013-04-13 16:57:24 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Brunatny odcie tczy.... | |
Waldemar Łysiak „Salon – Rzeczpospolita Kłamców” Wydawnictwo Nobis 2004 s.259-261. …..„ Dużo gorzej, patrząc od strony „Salonu, ma się sprawa z gejami i faszystami. Dla „postępowych” elit – vulgo: dla lewicy inteligenckiej – świat był pod tym względem prosty do niedawna. „Geje” to byli ci „dobrzy ludzie”, których trzeba wspierać, a wszelka prawica, konserwa, kler, narodowcy, antykomuniści, antysemici itp., wszelki „ciemnogród” i „oszołomstwo – to byli „faszyści”, marszałka Piłsudskiego nie wyłączając. Jasne i proste jak drut. Ale ten drut stanął „Salonowi” kością w gardle, gdy holenderski „Faszysta”, „rasista” i „antysemita” do tego zadeklarowany, jawny gej, P. Fortuyn, słysząc zarzut, iż nienawidzi muzułmanów, publicznie parsknął „- Ja miałbym ich nienawidzić ?! Przecież wczoraj wieczorem obciągnąłem jednemu druta!”. Fortuyna dało się uciszyć kulą strzeloną mu w łeb przez „ekologa”, lecz nie dało się wyciszyć wewnątrz salonowej konfuzji. Wszystko zaczęło się biedakom terminologicznie mieszać: „faszysta”+ „rasista” + „gej” + wielbiciel Arabów – trochę tego było za dużo”……. …… „ Przypadek Fortuyna można dziś określić jako drobiazg, pestkę. Wydarzyły się ważne rzeczy. Choćby takie, jak powstanie silnych antysemickich organizacji pederastów: Geje Przeciw Semityzmowi, Korpus Aryjskiego Oporu, Gejowska Rasa Białych Panów, etc… lejące Żydów czym popadnie. Internet pęka dziś od takich stron. Kosmopolityczny „Salon” zgłupiał, zaczęły go rozdzierać spory i pytania bardzo „niepoprawne politycznie”: dlaczego, u diabła, bronimy pedałów ?! Koniec z poparciem dla tych świń, które walą swoim dobroczyńcom nóż w plecy ! Rytualny „coup de gra^ce” (dobijający „cios miłosierdzia” sztyletem – aż się prosi, by rzec : cios „tolerancji” ) wymierzyło „Salonowi” sztandarowe pismo anglosaskich homoseksualistów, „Attitude” (lipiec 2004) piórem czołowej figury „ruchów gejowskich” J.Hariego który wielostronicowym artykułem udowodnił, że prawie wszystkie (z wyjątkiem jednej) organizacje faszystowskie globu ( partie, stowarzyszenia, grupy neohitlerowskie, grupy skinheadów, itp.) są dowodzone przez gejów i w dużym stopniu składają się z gejów ! Pedryle uwielbiają faszyzm ! Dla „Salonu” to jest niewyobrażalny szok. „Ręka w nocniku” par excellence ! Hari zaczął od przypomnienia rzeczy dobrze znanych historykom. Mianowicie od przypomnienia faktu, iż ruch nazistowski w III Rzeszy był bardzo mocno przesiąknięty homoseksualizmem. Faraon tego nurtu pedalskiego, szef SA, E. Rohm, polecał starogrecki zwyczaj wysyłania do boju par homoseksualistów, gdyż uważano w Antyku, że pedalskie tandemy najzacieklej walczą ( głośnych Termopili broniło 300 Spartan, czyli 150 par pederastów) i – co przedkłada historyk L. Synder – „ marzył o porządku społecznym z homoseksualizmem traktowanym jako chlubny wzorzec ludzkich zachowań”. Hitler później wykończył Rohma i mordował homoseksualistów, by uciszyć ciągłe pogłoski i spekulacje na temat własnego homoseksualizmu (miał być „chłoptasiem” Rohma, a znaleźli się też świadkowie jego młodzieńczych stosunków z płcią własną) /w literaturze spotkałem się też z informacją, że Hitler studiując malarstwo w Wiedniu , ze względu na brak pieniędzy prostytuował się homoseksualnie, homoseksualistą lub biseksualistą miał być H. Goring – przypis Józef1962/ Hari detalicznie przypomniał całe to nazistowskie „gejstapo”, zacytował wypowiedzi różnych znanych gejów (m.in. Szefa Korpusu Aryjskiego Oporu, W. Powersa : „ – Zawsze wiedziałem, że faszyzm i homoseksualizm są tożsame. Nie widzę żadnego konfliktu między jednym a drugim. To opanowane przez Żydów światowa prasa próbuje nam wmówić, że jest inaczej”) i podsumował krótko: „Paradoksalnie prawda jest taka, że homoseksualiści znajdowali się w centrum wszystkich ruchów faszystowskich, jakie narodziły się kiedykolwiek, nie wyłączając Trzeciej Rzeszy i nazistów. Z wyjątkiem Jean-Marie Le Pena - wszyscy najbardziej znani faszyści europejscy ostatnich trzydziestu lat ( Eduard Pfeiffer, Neil Griffin, Jorg Heider, Pim Fortuyn i in) neonaziści (Michael Kuhner i in.), skini (Nicky Crane i in.) byli i są gejami !”. „Salon” światowy wciąż nie może otrząsnąć się z tego szoku. Tymczasem „Salon” polski „rżnie głupa” i siedzi cicho. Kiedy latem tego roku (2004) organizowano w Krakowie szumną paradę homosiów, nasz „Salon” nie znał jeszcze tekstu Hardego, więc salonowe ikony, mistrz Cz. Miłosz oraz mistrzyni W. Szymborska, mogły głośno poprzeć zboczeńców, co mi przypomniało Goethe’ owskie słowa Mefistofelesa : „I wiedzę swoją opierają mistrze Na obracaniu niskiego w najwyższe „ |
|
Data: 2013-04-14 00:00:17 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Brunatny odcie tczy.... | |
Nie podoba ci si e inni maj odmienne zdanie w rnych kwestiach i
dlatego starasz si mnie i mi podobnych na psp zaguszy liczc na to e wrzuc mnie i kilku innych do plonkownicy? To ju nie te czasy, to nie forum Onetu, teraz z Usenetu korzystaj w wikszoci wiadomi technicznie uytkownicy, wikszo to linuksowi/unixowi admini, prdzej zniechcisz ich do grupy w ogle ni sprawisz e wytn mnie jedynie "po nicku". Mylisz e nie zauwa oni twojej aosnej prby manipulacji? A co do reszty to jak mwi Eliza Michalik miaa racj - sami nie wierzycie w te swoje "ideay" - tak naprawd s one warte tyle samo co i te "ideay" pedalskie - i dlatego prbujecie mylcych inaczej zakrzycze przemoc na ulicy - a take w wirtualu. http://elizamichalik.natemat.pl/56651,cejrowski-i-inni-to-jak-wierzycie-w-te-swoje-idealy-czy-nie -- "Niech bdzie przeklty bg ojciec i syn i duch i matka najwitsza i cae krlestwo niebieskie!" |
|