Skiba <skibaskiba.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

- Polska jest krajem udanym. W mojej ocenie sytuacja gospodarcza Polski

jest

naprawdę w pewnym sensie zdumiewająca. Polska właściwie jest w lepszej sytuacji, niż prawie wszystkie, a może wszystkie, kraje UE. To jest osiągnięcie, to nie jest przypadek, to nie jest nowy cud nad Wisłą, (...)

ale

efekt mądrej polityki gospodarczej - mówił Brzeziński.

link?

kc

--

 kc <kc59@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

 Skiba <skibaskiba.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > - Polska jest krajem udanym. W mojej ocenie sytuacja gospodarcza Polski jest > naprawdę w pewnym sensie zdumiewająca. Polska właściwie jest w lepszej > sytuacji, niż prawie wszystkie, a może wszystkie, kraje UE. To jest > osiągnięcie, to nie jest przypadek, to nie jest nowy cud nad Wisłą, (...) ale > efekt mądrej polityki gospodarczej - mówił Brzeziński. link?

http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/318335,brzezinski_polska_prowadzi_madra
_polityke_gospodarcza.html


 --

"Skiba" <skibaskiba@gazeta.SKASUJ-TO.pl> pisze:

 kc <kc59@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

 Skiba <skibaskiba.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > - Polska jest krajem udanym. W mojej ocenie sytuacja gospodarcza Polski jest > naprawdę w pewnym sensie zdumiewająca. Polska właściwie jest w lepszej > sytuacji, niĹź prawie wszystkie, a moĹźe wszystkie, kraje UE. To jest > osiągnięcie, to nie jest przypadek, to nie jest nowy cud nad Wisłą, (...) ale > efekt mądrej polityki gospodarczej - mĂłwił Brzeziński. link?

http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/318335,brzezinski_polska_prowadzi_madra
_polityke_gospodarcza.html

A czy "Polska" prowadzi mądrą politykę jak zwleka z przyjęciem EURo czy
jak się spieszy z przyjęcieciem EURo? :-)

Kolejne Polskie rządy nie prowadzą "ciągłej" polityki gospodarczej.
Mamy za blisko do wyborów by tolerować aż takie "dyplomatyczne
schlebiające ogólniki". Wynik tych wyborów (do PE) też będzie
miał *jakiś* wpływ na politykę gospodarczą Polski - wyborca musi
*wybrać* między opcjami.

*Ja* uważam iż to że Polskę "znacząco omija" kryzys światowy jest
efektem *nie przyjęcia* EURo czyli braku "sukcesu" w tym co rząd
Tuska (PO) głosił jako swój pierwszoplanowy cel. PLN przez dewaluację
zapewnił polskiej gospodarce poprawę konkurencyjności *względnej*
kosztem zmniejszenia płac przeliczanych na EURo, problemów ludzi ze
spłatą walutowych kredytów hipotecznych (za tolerowanie wzrostu których
też ktoś odpowiada) oraz kosztem wpuszczenia przez banki w sidła opcji
kredytowych wielu polskich przedsiębiorstw. Jak widać mamy *teraz* w
Polsce banki które zamiast strzyc wełnę zdzierają skórę dzięki polityce
poprzednich rządów. Warto pisać wprost których rządów, których partii i
ktĂłrych konkretnie politykĂłw.

Po za tym żeby zaognić mamy kwestię *politycznej winy* za ustawę która
by znacząco utrudniła "zbójeckim bankom" wciskanie opcji walutowych:
a) Czy jest winny Prezydent Kaczyński Lech który ustawy nie podpisał?
b) Czy winny jest rząd Donalda Tuska (PO) który "połączył" *w jednej*
   ustawie "utrudnienie" ze "gmeraniem" w uprawnienich NBP w ktĂłrego
   prezes jest przyjazny "opcji prezydenta"? A jak prezydent "zrobił
   problemy" to co robiło PO? Wyłączyło ten fragment do innej ustawy?
Ja jestem za wariantem "b" "wskazywania winnego" ale nie jestem aĹź takim
idiotą by nie wiedzieć że wielu *wyborców* wskaże wariant "a".

KaĹźdy *wyborca* decyduje *sam za siebie i dla siebie*.

--
Andrzej Adam Filip : Twoje pieniądze. Twoje ryzyko. Twój zysk *albo* strata.
Cudze kłopoty nie przeszkadzają spać.
  -- Przysłowie Ĺźydowskie (pl.wikiquote.org)

Andrzej Adam Filip <anfi@xl.wp.pl> napisał(a):

KaĹźdy *wyborca* decyduje *sam za siebie i dla siebie*.

No niestety, ale jak podpisujesz kartę wyborczą tylko
krzyżykami jak pańszczyźniany chłop to to nie są żadne
wybory. Twoją kartę z krzyżykiem można wyrzucić (stempelek
idziesz, zamawiasz i masz), a do posumowań wyników dać
swoje karty poskreślane gdzieś na boczku.
Wydzie na to, że to nie ty głosowałeś tylko ONI i tak
jak ONI sobie tego życzyli.

W wyborach chodzi tylko o dużą frekwencję.

Im mniej wyborców tym bardziej kontrolowalne są takie
wybory bo to ONI zaczynają siebie nawzajem kontrolować.

Pesel wystarczy do identfikacji wyborcy a jak jeszcze
byłaby mozliwość zagięcia karty i złożenia jakiegoś
bochomaza aby na oddartej i zachowanej części była
druga połówka, to wybory zachowałyby swoją tajność
a jednocześnie były dowód na to, że to nasz wybór.


Co do Brzezińskiego to nie jestem taki pewien czy to
prawda. Jak nie prawda to on i tak z naszmi oszołomami
nie będzie się zadawał. Jest ponad tym. Jeśli udzielił
takiego wywiadu, to chłopina chce jakoś pomóc naszym,
pożal się boże, politykom.

Andrzej.


--

NKAB - <nkab@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a): "Co do Brzezińskiego to nie jestem taki pewien czy to
prawda. Jak nie prawda to on i tak z naszmi oszołomami
nie będzie się zadawał. Jest ponad tym. Jeśli udzielił
takiego wywiadu, to chłopina chce jakoś pomóc naszym,
pożal się boże, politykom"

Skoro to Twoja ocena, wyrażona na takim forum jak to tutaj, to słowa te nabierają ogromnego znaczenia.
W końcu to podpisane jak byk "Andrzej", a nie jakiś chłopina Zbigniew Brzeziński.
Twoje wątpliwości są zrozumiałe, gdyż ja nie jestem taki pewien, czy dla takiego bystrego "Andrzeja" było krzesełko na tym spotkaniu:
diplomats.pl/files/AMDV_program_16.05.pdf



--

"Skiba" <skibaskiba@WYTNIJ.gazeta.pl> pisze:

NKAB - <nkab@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a): "Co do Brzezińskiego to nie jestem taki pewien czy to
prawda. Jak nie prawda to on i tak z naszmi oszołomami
nie będzie się zadawał. Jest ponad tym. Jeśli udzielił
takiego wywiadu, to chłopina chce jakoś pomóc naszym,
pożal się boże, politykom"

Skoro to Twoja ocena, wyrażona na takim forum jak to tutaj, to słowa te nabierają ogromnego znaczenia.
W końcu to podpisane jak byk "Andrzej", a nie jakiś chłopina Zbigniew Brzeziński.
Twoje wątpliwości są zrozumiałe, gdyż ja nie jestem taki pewien, czy dla takiego bystrego "Andrzeja" było krzesełko na tym spotkaniu:
diplomats.pl/files/AMDV_program_16.05.pdf

Czy ty jesteś za tępy żeby odróżniać:
a) to co powiedział sam Brzeziński w "wersji pełnej" (tu "nieznanej")
b) to co z jego wypowiedzi zostało "skrócone" do wersji pod podanym
   wcześniej w wątku linkiem    Jak odniosłem wraĹźenie Ĺźe Brzeziński mĂłwił krĂłtko/ogĂłlnikowo o
   długofalowej polityce gospodarczej (kilku rządĂłw) a zostało to w
   "kolejnych cytowaniach" popychane w kierunku "obecny rząd obecnie
   prowadzi politykę gospodarczą ktĂłrą Zbigniew Brzeziński (prawie)
   całkowicie popiera".
c) dlaczego ja uwaĹźam Ĺźe *przed wyborami *to takim "ogĂłlnikowym
   dyplomatycznym schlebianiem" jak w punkcie "b" to moĹźna sobie cztery
   litery podetrzeć

Polityka (gospodarcza) Polski prowadzona przez kolejne rządy RP nie była
"spójna". Wiec można mówić że niektóre rządy nie zdołały "sknocić" tego
co zrobiły inne rządy - co do tego pewnie będzie "szeroka zgoda". Tylko
że bardzo poważna różnica zdań zacznie się w momencie ustalania które
konkretnie rządy "knociły" a które "ustawiały na właściwym kursie" :-)

--
Andrzej Adam Filip : Twoje pieniądze. Twoje ryzyko. Twój zysk *albo* strata.
Czeska ziemia - najlepsza matka chleba.
  -- Przysłowie czeskie (pl.wikiquote.org)

Skiba <skibaskiba@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):

NKAB - <nkab@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a): "Co do Brzezińskiego to nie jestem taki pewien czy to
prawda. Jak nie prawda to on i tak z naszmi oszołomami
nie będzie się zadawał. Jest ponad tym. Jeśli udzielił
takiego wywiadu, to chłopina chce jakoś pomóc naszym,
pożal się boże, politykom"

Skoro to Twoja ocena, wyrażona na takim forum jak to tutaj, to słowa te nabierają ogromnego znaczenia.
W końcu to podpisane jak byk "Andrzej", a nie jakiś chłopina Zbigniew Brzeziński.

No tak. z tym chłopiną przesadziłem bo bardzo cenię pana Zbigniewa
Brzezińskiego.
Ale wiemm jak to jest bo sam w tamtych czasach nieraz mimo,
że było coś wbrew moim poglądom to musiałem się wypowiadać bardziej
poztywnie w sprawach, które zasługiwały na totalną krytykę i stawałem się wtedy właśnie takim nie szkodzącym chłopiną.
Poprostu czasami ze względu na okoliczności nie możemy mówić całej
prawdy i lepszym wyjściem jest dyplomacja czyli krążenie wokół dziury
tak żeby w nią nie wpaść.

Andrzej.


--