Data: 2010-02-07 14:47:20 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Witam
Głupia sprawa, nowe osiedle, nowy budynek, sąsiedzi nie znają się. Jedno z mieszkań zasiedlili goście z ...innego kręgu kulturowego (w ogóle to oni chyba wynajmują to mieszkanie). Otóż trzymają sobie obuwie ...na klatce schodowej (zawsze) i śmieci (rzadko). Skutek wiadomy... Klatka malutka (1m x 2m), rodzina duża, windy brak, mieszkanie duże, osiedle tzw. zamknięte. Miasto nie posiada takich tradycji, w spółdzielczym regulaminie mieszkańców nie uwzględniono więc takich przypadków, w statucie też chyba nie. Skarga w Spółdzielni raczej nic nie pomoże, podobnie jak rozmowa. Ma ktoś pomysł jak na drodze prawnej wyegzekwować zmianę zachowań tejże rodziny? Podkreślam, że nie chodzi tu o żadną patologię, oni chyba po prostu przyjechali z bardzo daleka, na wojskowych też nie wyglądają. Żadne domorosłe metody (jajko, kłódka, klej) nie wchodzą w grę a kotów niestety brak. Ma ktoś jakiś pomysł? Mile widziana podstawa prawna. Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 14:57:29 | |
Autor: Budzik | |
Buciory... | |
Użytkownik Czapla kumie1WYTNIJTO@poczta.onet.pl ...
Skarga w Spółdzielni raczej nic nie pomoże, podobnie jak rozmowa. bardzo mnie ciekawi, dlaczego rozmowa miałaby nie pomóc, jezeli rzeczywiscie jest, ze wszystkim pozostałym mieszkancom to przeszkadza. |
|
Data: 2010-02-07 16:19:08 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
bardzo mnie ciekawi, dlaczego rozmowa miałaby nie pomóc, Z powodu tych różnic kulturowych :). jezeli rzeczywiscie jest, ze wszystkim pozostałym mieszkancom to przeszkadza. Nie wszystkim! Smród zazwyczaj idzie do góry, więc tym z mieszkaniami poniżej pewnie to nie przeszkadza :). Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 17:47:14 | |
Autor: gazeta | |
Buciory... | |
Czapla laid this down on his screen :
bardzo mnie ciekawi, dlaczego rozmowa miałaby nie pomóc, Nie wiem czemu uczepilaś się jak rzep ........... ze rozmowa nie pomoże. Napisałem ci że moim zdaniem pomoże a ty uparcie o kregu kulturowym. Wiesz mam wrażenie że takie podejście do sprawy to przesada. Mieszkam na wsi, urodzilem sie na wsi i wiem że to o czym piszesz to nie problem kregu kulturowego tylko zwykłej kindersztuby. A wtedy rozmowa może pomóc. |
|
Data: 2010-02-07 18:22:39 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Buciory... | |
gazeta napisał(a):
Nie wiem czemu uczepilaś się jak rzep ........... ze rozmowa nie pomoże. Napisałem ci że moim zdaniem pomoże a ty uparcie o kregu kulturowym. Wiesz mam wrażenie że takie podejście do sprawy to przesada. Mieszkam na wsi, urodzilem sie na wsi i wiem że to o czym piszesz to nie problem kregu kulturowego tylko zwykłej kindersztuby. A wtedy rozmowa może pomóc.Wiesz, jest taki gatunek człowieka, co tylko z pozycji ustaw i paragrafu potrafi rozmawiać, sorki, nie rozmawiać a oznajmiać. -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-07 18:51:55 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Wiesz, jest taki gatunek człowieka, co tylko z pozycji ustaw Zgadza się! Ci od tych butów właśnie tak mają. W proste słowo nie uwierzą :). Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 18:56:37 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Buciory... | |
Czapla napisał(a):
W proste słowo nie uwierzą :).Sprawdzałeś? -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-07 19:04:31 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Sprawdzałeś? Oczywiście, że nie! To smutne zadanie wziął na siebie ich najbliższy sąsiad, jemu to jeszcze bardziej przeszkadza niż tym, co są wyżej. pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 19:56:28 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Buciory... | |
Czapla napisał(a):
To ujma dla Ciebie, do kogoś takiego usta otworzyć?Sprawdzałeś?Oczywiście, że nie! Dzień dobry tez sobie pewnie nie mówicie. To smutne zadanie wziął na siebie ich najbliższy sąsiad.Smutne jest to, że Ty mu kibicujesz tu, a nie u jego boku. Po prostu ma jaja. Sprawę załatwi, i wątpię by mu ktoś co teraz sie dusi mu podziękował. -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-07 20:12:06 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
To ujma dla Ciebie, do kogoś takiego usta otworzyć? Oczywiście! Przecież on ...trzyma buty na klatce schodowej :). To smutne zadanie... Jak rozumiem potyczki słowne zakończyły się niepowodzeniem, więc następuje zmiana tematu? Przypominam, że chodzi o podstawę prawną zajmowania części wspólnej przez prywatną kolekcję obuwniczą zawsze, i odpadki czasami :). Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 20:37:54 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Buciory... | |
Czapla napisał(a):
Przypominam, że chodzi o podstawę prawną zajmowania części wspólnej przez prywatną kolekcję obuwniczą zawsze, i odpadki czasami :).Jak żyję to spotykałem w części wspólnej rowery, wózki dziecięce, kwiaty, czasami jakiś mebel, i worek ze śmieciami też sie trafił na kilka godzin, oraz palący sąsiad. Smrodu z wora nigdy nie czułem, wiec mi nie przeszkadzał, a na sąsiada podziałała perswazja słowna. Nie ma podstawy prawnej na usuniecie stojących butów, chyba że przeszkadza to straży pożarnej w akcji gaszenia i ewakuacji mieszkańców, to tak. -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-07 21:42:06 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Jak żyję to spotykałem w części wspólnej rowery, Tu mają osobne pomieszczenie. wózki dziecięce, Te oczywiście są, ale tylko na dole,tam jest więcej miejsca, nikt się o nie nie czepia. Jakby stały przed drzwiami to z zakupami by się już nie przeszło. Developer śrubował pewnie powierzchnię mieszkań kosztem części wspólnych. kwiaty, Też są, ale w przeciwieństwie do butów nie śmierdzą :) oraz palący sąsiad. Tutaj wstawili specjalny punkt do regulaminu, właśnie na ten temat, dodali jeszcze te balkony. Ale w wypadku balkonów chodziło nie tyle o dym jak zazwyczaj, tylko niedopałki na tarasach. Co do tych niedopałków, to faktycznie musiał to być już brak wychowania a nie te kręgi :). Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-08 07:36:38 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Buciory... | |
Czapla napisał(a):
Nie o to mi chodzi.Jak żyję to spotykałem w części wspólnej rowery,Tu mają osobne pomieszczenie. Uświadomiłeś sobie że nie ma na to podstawy prawnej? Jeszcze jedna propozycja. Zadzwoń na Straż Miejską i powiedz że bezdomni śpią i wydzielają nieprzyjemny zapach, interwencja polega na usunięciu ich z klatki schodowej. Jak SM przyjedzie, powiesz zdziwiony, o uciekli, ale zapomnieli butów. Oni je zabiorą. A, jeszcze jedna propozycja z racji kompromisu i szacunku oraz tego co nas uczyli w przedszkolu i szkole, uszanowania różnych kręgów kulturowych i innych wyznań. Zafunduj/cie im szafkę na buty :P I z uśmiechem na twarzy w towarzystwie sąsiadek i sąsiadów przekaż/cie im, z ciepłymi sąsiedzkimi słowami, że w naszym kręgu kulturowym, jak juz ktoś musi trzymać buty na korytarzu, to tylko w szafce. :) A jak sie dalej będziesz wykręcał toś TROLL -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-08 07:46:42 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Buciory... | |
Krzysztof 45 Dopowiada(a):
A jak sie dalej będziesz wykręcał toś TROLLAlbo to Twoje buty. -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-08 08:52:42 | |
Autor: Marcin Debowski | |
Buciory... | |
On 2010-02-07, Czapla <kumieWYTNIJTO@poczta.onet.pl> wrote:
Tutaj wstawili specjalny punkt do regulaminu, właśnie na ten temat, dodali jeszcze te balkony. Ale w wypadku balkonów chodziło nie tyle o dym jak zazwyczaj, tylko niedopałki na tarasach. Co do tych niedopałków, to faktycznie musiał to być już brak wychowania a nie te kręgi :). Jeśli przeszkadza to tylko Tobie, to pewnie niestety wyłącznie Twój problem. Jeśli większej liczbie osób to jedna mozliwość jest taka aby uzupełnić regulamin o wiadomy punkt - pytanie czy nawet jeśli sie pojawi, to będzie egzekwowany. Jeśli nie, to pewnie dlatego, że sąsiad nie ma przekonania lub będzie na tym etapie już robił wam na złość. Piękno opcji, drugiej, którą tak odrzucasz, polega na tym, że może da się unknąć robienia sobie na złość, a że sąsiad innej kultury nie oznacza wcale że jest bezrozumnym socjopatą. Powinniście pójść do niego w kilka osób (niekoniecznie na raz) i mu na spokojnie problem wyjaśnić, bo jak rozumiem to dotąd były tylko akcje podjazdowe. On w ogóle wie, że przeszkadza to wiekszej ilości mieszkańców? Może poprosić spółdzielnie o zorganizowanie spotkania? Z innych rzeczy efektownych i propagandowych możecie też uderzyć do zarządu z hasłem na ustach o zagrożeniu pożarowym, utrudnianiu drogi ewakuacji i ewentualnej odpowiedzialności tego zarządu jeśli coś się przez ich bierność stanie. Ludzie lubią się asekurować. A z tym całym kregiem kulturowym to mam wrażenie, że jesteś tutaj modelowym przykładem impotencji zadaniowej wynikłej z nadmiaru wiedzy :) -- Marcin |
|
Data: 2010-02-08 04:59:35 | |
Autor: Animka | |
Buciory... | |
W dniu 2010-02-07 18:56, Krzysztof 45 pisze:
Czapla napisał(a): To on sam jest ta chodzącą kulturą! Nie chce uwierzyć, że ma się dostosować do kultury panującej w Polsce. -- animka |
|
Data: 2010-02-07 18:23:43 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Nie wiem czemu uczepilaś się Nie każdy potrafi pisać jasno, prosto i precyzyjnie, nie każdy też wyciąga właściwe wnioski. Zwłaszcza co do rodzaju słowa "uczepilaś" :) Napisałem ci że moim zdaniem pomoże Pomyliłeś się i tyle. a ty uparcie o kregu kulturowym. Wiesz mam wrażenie że takie podejście do sprawy to przesada. Mieszkam na wsi, Strzał w kolano... Przecież oni nie są ze wsi... to nie problem kregu kulturowego tylko zwykłej kindersztuby. Znowu się mylisz, albo nie przeczytałeś dokładnie. W ich kulturze do kindersztuby należy właśnie pozostawianie obuwia na klatce schodowej. Innych kultur nie znają, więc nie wiedzą, że bywa też inaczej a na słowo nie uwierzą (sprawdzone w praktyce :). Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 19:41:48 | |
Autor: Alek | |
Buciory... | |
Użytkownik "Czapla" <kumie1WYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał
I nie potrafią zaobserwować widocznego gołym okiem faktu, że na kilka(naście) mieszkań w klatce tylko oni robią to co robią? A gdyby w tej sprawie porozmawiało z nimi kilku(nastu) sąsiadów to też nie będzie dla nich argument za tym, że tu norma jest inna niż ta jaką oni znają? |
|
Data: 2010-02-08 04:58:06 | |
Autor: Animka | |
Buciory... | |
W dniu 2010-02-07 18:23, Czapla pisze:
Znowu się mylisz, albo nie przeczytałeś dokładnie. W ich kulturze do Nudzisz już z tą swoją kulturą. Niech ludzie wąchają sobie Twoje śmierdzące buty. Pisz teraz o tej kulturze na inna grupę. -- animka |
|
Data: 2010-02-08 04:55:38 | |
Autor: Animka | |
Buciory... | |
W dniu 2010-02-07 17:47, gazeta pisze:
Czapla laid this down on his screen : A może to ten Czapla wystawia swoje buty i asekuruje się na grupie? -- animka |
|
Data: 2010-02-07 18:19:28 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Buciory... | |
Czapla napisał(a):
Widzę ze musisz sobie psa kupić, on rozwiąże Ci problem, jakbardzo mnie ciekawi, dlaczego rozmowa miałaby nie pomóc,Z powodu tych różnic kulturowych :). sam nie potrafisz. Psy od młodego lubią żuć buty, mają to we krwi i pieprzą różnice kulturowe. A jak nie chcesz mieć psa i jak nie potrafisz tego zmienić, to musisz to pokochać. -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-07 18:59:57 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Widzę ze musisz sobie psa kupić,[...] Psy od młodego lubią żuć buty, W moim kręgu kulturowym takich metod się nie stosuje :). Poza tym, to prymitywna metoda... kot załatwiłby sprawę dużo subtelniej :). Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 19:45:55 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Buciory... | |
Czapla napisał(a):
Może masz złudzenia co do Twojego kręgu kulturowego, za mały nakład sił i środków.Widzę ze musisz sobie psa kupić,[...] Poza tym, to prymitywna metoda...Ale skuteczna. Z całym szacunkiem dla nich, ale innego przesłania mogą nie zrozumieć. -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-07 20:06:06 | |
Autor: Marcin Wasilewski | |
Buciory... | |
Użytkownik "Czapla" <kumieWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:6617.0000035a.4b6eff9dnewsgate.onet.pl...
W moim kręgu kulturowym takich metod się nie stosuje :). Poza tym, to To w twoim kręgu kulturowym potykaj się o te buty i żądaj odszkodowania, za rozlane piwo, które ci się w związku z tym potknięciem potłukło na TYCH butach, napisz skargę do spółdzielni, że klatkę schodową zastawiają, są przepisy p.poż. zabraniające zastawiania dróg ewakuacyjnych. Przecież w czasie pożaru i zadymienia ktoś mółby faktycznie się na tych butach potknąć. |
|
Data: 2010-02-07 20:20:57 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
To w twoim kręgu kulturowym potykaj się o te buty i żądaj odszkodowania, Możesz podać podstawę prawną roszczeń? Bo to przecież grupa prawo.pl... przepisy p.poż. zabraniające zastawiania dróg ewakuacyjnych. Ale te buty czasami leżą a nie stoją. Czy przepisy dotyczą również "zależania" dróg ewakuacyjnych? ktoś mółby faktycznie się na tych butach potknąć. Nie czytałeś dokładnie... Klatka ma 1 m x 2 m, rodzina jest duża, czasami gości też miewają. Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 20:42:15 | |
Autor: Alek | |
Buciory... | |
Użytkownik "Czapla" <kumieWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał
Jeśli były wątpliwości to już się wyjaśniły. Ty nie szukasz rozwiązania problemu tylko trollujesz. |
|
Data: 2010-02-07 22:03:28 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Jeśli były wątpliwości to już się wyjaśniły. Pozwolę sobie zachować odmienne zdanie w tej kwestii. tylko trollujesz. Tak? To ...czemu karmisz? Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 22:30:10 | |
Autor: Jotte | |
Buciory... | |
W wiadomości news:6617.00000386.4b6f2aa0newsgate.onet.pl Czapla
<kumieWYTNIJTO@poczta.onet.pl> pisze: A pozwól sobie, pozwól...:)))Jeśli były wątpliwości to już się wyjaśniły.Pozwolę sobie zachować odmienne zdanie w tej kwestii. Karmienie bywa zabawne.tylko trollujesz.Tak? To ...czemu karmisz? Zwierzątko ładnie staje na tylnych łapkach i prosi o herbatniczka... -- Jotte |
|
Data: 2010-02-07 19:35:55 | |
Autor: julek | |
Buciory... | |
Krzysztof 45 wrote :
Czapla napisał(a): A swoją drogą to ten zwrot o różnicy kulturowej miedzy ludźmi dla określenia zwyklego braku wychowania bardzo mi się podoba. A czapli i tak nikt nie przekona. On(a) wie lepiej. >:| -- Pozdrawiam Julek |
|
Data: 2010-02-07 19:57:41 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
A czapli i tak nikt nie przekona. On(a) wie lepiej. >:| Nikt? A może argumenty były zbyt cienkie? A swoją drogą to ten zwrot o różnicy kulturowej miedzy ludźmi dla określenia zwyklego braku wychowania bardzo mi się podoba. Mało widać świata widziałeś! Bywają kraje, gdzie jak nie bekniesz po obiedzie, to jesteś źle wychowany, bywają też takie, gdzie jest odwrotnie. W Japonii wejście w butach do cudzego mieszkania to prawie zbrodnia, w Paryżu bieganie w skarpetkach raczej w grę nie wchodzi. W jednym kraju pisanie czyjegoś nicka z małej litery to standard, w innych po prostu shift nie dobija :). Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 20:21:52 | |
Autor: macso | |
Buciory... | |
Użytkownik "Czapla" < Mało widać świata widziałeś! Bywają kraje, gdzie jak nie bekniesz po obiedzie, tak sobie czytam i czytam i dochodzę do wniosku że sam nie wiesz czego chcesz. dostałeś kilka propozycji, więc spróbuj przynajmniej i nie zawracj gitary macso |
|
Data: 2010-02-09 09:51:31 | |
Autor: Czabu | |
Buciory... | |
Użytkownik "macso" <macso@poczta.oniet.pl> napisał w wiadomości news:hkn3sf$m2j$1inews.gazeta.pl... tak sobie czytam i czytam U niego to standard. Swego czasu chciał blokować ruch na jakiejś większej ulicy w swoim mieście, bo mu przeszkadzała muzyka i goście jakiegoś pubu koło domu. Też dostał kilka propozycji normalnego, a nie pieniackiego załatwienia sprawy, ale żaden mu nie pasował. Koniecznie chciał robić blokowanie ruchu na ulicy i wkurzanie Bogu ducha winnych ludzi. Podobnie jak teraz rozmowy z "winnym" nie przeprowadził, bo z góry wiedział, że nic nie da (cyt. "mocny jest"). Z sąsiadami też nie rozmawia, bo widocznie "mocni są". Wymyślił sobie, że ich "paragrafem" załatwi i żadne inne logiczne propozycje już się nie przebijają w jego schemacie myślenia. Najgorszy typ sąsiada. Zwykły pieniacz. Pozdrawiam Czabu |
|
Data: 2010-02-07 20:32:56 | |
Autor: gazeta | |
Buciory... | |
Czapla formulated the question :
Mądrej głowie dość po................A czapli i tak nikt nie przekona. On(a) wie lepiej. >:| A swoją drogą to ten zwrot o różnicy kulturowej miedzy ludźmi dla określenia zwyklego braku wychowania bardzo mi się podoba. Owszem poza moją wiochą nic nie widziałem i nie słyszałem. Ale już moja babcia śp. powtarzała mi, że niktórzy wyżej ..... niż pewną część ciała mają i to twoje gaworznie o kręgu kulturowym przypomina mi jak żywo słowa babci. Przepraszam jesli uraziłem, ale wszak jestem z innego kregu kulturowego i w świecie nie bywałem. -- Pozdrawiam Julek |
|
Data: 2010-02-07 21:25:54 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Owszem poza moją wiochą nic nie widziałem i nie słyszałem. Rzadka to w dzisiejszych czasach i odważna samokrytyka :) babcia śp. Mądrej głowie dość po słowie ...czyli wierząca była. powtarzała mi, że niktórzy wyżej ..... niż pewną część ciała Jedno słowo ominięte, drugie zastąpione. Czyli z kręgiem kulturowym nie jest tak źle :). Przepraszam jesli uraziłem, ale wszak jestem z innego kregu kulturowego i w świecie nie bywałem. Ja takoż niekształcony i w świecie nie bywały, tyle że sultus od sulta i sultum odróżnić potrafię, no i wiem skądem to przepisał :). Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 15:04:43 | |
Autor: gazeta | |
Buciory... | |
Czapla submitted this idea :
Witam Oj to macie kłopot. Może zwykła rozmowa sąsiedzka przyniesie efekt? Jak nie spróbujesz to sie nie przekonasz. -- Julek |
|
Data: 2010-02-07 15:13:35 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Oj to macie kłopot. Ano mamy... Gdybyś był w wojsku, wiedziałbyś dlaczego buty w nocy wystawia się na korytarz :). Najgorzej to jest teraz w mrozy, bo okna otworzyć nie można a kubatura pomieszczenia jest bardzo mała. Może zwykła rozmowa sąsiedzka przyniesie efekt? Nie :). Jak nie spróbujesz to sie nie przekonasz. Powtarzam, że to nie jest patologia, tylko inny krąg kulturowy. Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 16:22:06 | |
Autor: macso | |
Buciory... | |
Użytkownik "Czapla" Może zwykła rozmowa sąsiedzka przyniesie efekt? a może poproś o pomoc okalnego posła z PSL macso |
|
Data: 2010-02-07 16:37:16 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
PSL Tok rozumowania logiczny, ale błędny. Oni nie pochodzą ze wsi. Po prostu w pewnych regionach przyjęły się takie zwyczaje, w innych nie. W moim mieście ten zwyczaj nigdy nie istniał, chciażby ze względu na panujące tu wcześniej złodziejstwo :). Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 10:36:08 | |
Autor: witek | |
Buciory... | |
Czapla wrote:
.... chciażby ze względu na panujące tu wcześniej złodziejstwo :). moze to jest rozwiązanie? |
|
Data: 2010-02-07 16:56:23 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Buciory... | |
Użytkownik "Czapla" <kumie1WYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:6617.00000342.4b6eca8fnewsgate.onet.pl... Oj to macie kłopot. Tym bardziej rozmowa może pomóc, bowiem być może nie zdają sobie oni sprawy, że Wam to przeszkadza. Oni mimo wszystko będą Waszymi sąsiadami. Po co wytaczać armaty, skoro być może da się porozumieć. |
|
Data: 2010-02-07 15:13:38 | |
Autor: grzech | |
Buciory... | |
Nie da się wszystkiego objąć przepisami (i bardzo dobrze). Może na początek wystarczyła by zwykła rozmowa z sąsiadami i uświadomienie im, że w Polsce panują nieco odmienne obyczaje. Zapewne sąsiedzi są z kręgu kultury muzułmańskiej. W ich kręgu bezpośredni kontakt z ziemią jest niewskazany. Z tego powodu zdejmują buty wchodząc do meczetu i nie wnoszą butów do mieszkania jako przedmiotów "nieczystych". Może spróbować wytłumaczyć, że przedpokój to nie mieszkanie i tam można trzymać swoje rzeczy. |
|
Data: 2010-02-07 15:22:37 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Zapewne sąsiedzi są z kręgu kultury muzułmańskiej. Nie, to Polacy. Pisząc o innym kręgu kulturowym nie miałem na myśli wiary. Bywają po prostu różne regionalne zwyczaje, akceptowane w jednych regionach kraju a niespotykane gdzie indziej. To właśnie jest taki przypadek, oni są naprawdę przekonani, że nie robią nic złego, więc póki oficjalnie im ktoś tego nie zakaże żadne rozmowy nic nie pomogą. Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 15:32:31 | |
Autor: Wiktor | |
Buciory... | |
Czapla pisze:
kraju a niespotykane gdzie indziej. To właśnie jest taki przypadek, oni są naprawdę przekonani, że nie robią nic złego, więc póki oficjalnie im ktoś tego nie zakaże żadne rozmowy nic nie pomogą. a czy takie buty można uznać za porzucone i po prostu wyrzucić? Wiktor |
|
Data: 2010-02-07 15:41:36 | |
Autor: Jotte | |
Buciory... | |
W wiadomości news:6617.0000033b.4b6ec468newsgate.onet.pl Czapla
<kumie1WYTNIJTO@poczta.onet.pl> pisze: Głupia sprawa, nowe osiedle, nowy budynek, sąsiedzi nie znają się. JednoCiężka sprawa... Można spróbować przepchnąć jakąś uchwałę wspolnoty mieszkańców w sprawie zasad użytkowania części wspólnej nieruchomości (choćby art. 12 pkt 1 ustawy o własności lokali). Ale nawet jak namówisz większość właścicieli i coś takiego uchwalicie, to za olewanie wiele im nie zrobicie. No i za to oni mogą nie mieć oporów przed stosowaniem "domorosłych" metod - lubisz rozwiecać w drzwiach zaklejone zamki co miesiąc, lakierować zaparkowane pod domem auto albo w nim szyby wymieniać? Znam te problemy - idziesz korytarzem wśród worków ze śmieciami, w weekendy wąchasz co dziadostwo gotuje bo drzwi otwarte dla przeciągu (na łańcuchu i bucik wetknięty), a jeszcze kopcą świnie na korytarzu, choć balkon mają. I co zrobić (legalnie)? -- Jotte |
|
Data: 2010-02-07 16:11:11 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Ciężka sprawa... I śmierdząca... Można spróbować przepchnąć jakąś uchwałę wspolnoty To budynek spółdzielczy. choćby art. 12 pkt 1 ustawy art. 13 pkt. 1 też chyba jest na temat. No i za to oni mogą nie mieć oporów przed stosowaniem "domorosłych" metod Brak takich możliwości :). - lubisz rozwiecać Wszędzie kamery są, chipy, ochrona, totalna inwigilacja :). lakierować zaparkowane pod domem auto albo w nim szyby wymieniać? Tu są pod budynkiem garaże... Znam te problemy - [...] a jeszcze kopcą świnie na korytarzu, Tutaj Spółdzielnia zabroniła palenia nawet na balkonach. Ale akurat to jest zupełnie nie do wyegzekwowania. Jak pisałem wyżej, to pewnie nie są źli ludzie, tylko po prostu pewnych rzeczy nie wiedzą. A w wiedzę przekazą w sposób nieoficjalny i bez podstawy prawnej po prostu nie uwierzą, bo im się to w głowie nie mieści. Zwykłe różnice kulturowe... Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 17:10:37 | |
Autor: RadoslawF | |
Buciory... | |
Dnia 2010-02-07 16:11, Użytkownik Czapla napisał:
Znam te problemy - [...] a jeszcze kopcą świnie na korytarzu, Sprawdź czy aby na pewno nie uwierzą, powiedział bym że inteligentna argumentacja powinna poskutkować. Ale jeśli inteligencji brak lub odwagi aby pójść i osobiście porozmawiać to faktycznie prościej ponarzekać na grupie dyskusyjnej. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-02-07 17:25:31 | |
Autor: Jotte | |
Buciory... | |
W wiadomości news:6617.00000347.4b6ed80fnewsgate.onet.pl Czapla
<kumie1WYTNIJTO@poczta.onet.pl> pisze: To w spółdzielni nie ma wydrębnionych lokali?Można spróbować przepchnąć jakąś uchwałę wspolnotyTo budynek spółdzielczy. Zawsze są możliwości takich działań.No i za to oniBrak takich możliwości :). Nie szkodzi.- lubisz rozwiecaćWszędzie kamery są, chipy, ochrona, totalna inwigilacja :). Nie szkodzi.lakierować zaparkowane podTu są pod budynkiem garaże... No więc właśnie - można sobie różnych rzeczy usiłować zakazywać, a możliwości egzekwowania to zupełnie inna sprawa.Znam te problemy - [...] a jeszcze kopcą świnie na korytarzu,Tutaj Spółdzielnia zabroniła palenia nawet na balkonach. Ale akurat to -- Jotte |
|
Data: 2010-02-07 18:03:10 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
To w spółdzielni nie ma wydrębnionych lokali? A po co się wyodrębniać? Żeby stracić pożytki? Ale to chyba trochę inny temat. Zawsze są możliwości takich działań. Nie tutaj. Nie szkodzi. Szkodzi, szkodzi. Stanie ktoś na chwilkę zbyt długo przed czyimś garażem i od razu przylatuje ochroniarz. To nie slumsy. No więc właśnie - można sobie różnych rzeczy usiłować zakazywać, a możliwości egzekwowania to zupełnie inna sprawa. Mam jednak głupie wrażenie, że po otrzymaniu oficjalnego pisma z podstawą prawną ci państwo zwolniliby przestrzeń wspólną. Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 18:11:04 | |
Autor: Jotte | |
Buciory... | |
W wiadomości news:6617.00000350.4b6ef24enewsgate.onet.pl Czapla
<kumie1WYTNIJTO@poczta.onet.pl> pisze: Wątpię.Zawsze są możliwości takich działań.Nie tutaj. To gdzie indziej. Nie dziś, to jutro. Trzymasz auto cały czas w garażu i nie używasz?Nie szkodzi.Szkodzi, szkodzi. Stanie ktoś na chwilkę zbyt długo przed czyimś garażem Jak ci ktoś zechce zrobić koło pióra to zrobi i guzik poradzisz, nie zamki, nie auto, to co innego - życia nie znasz? No to próbuj. Może najlepiej po prostu na początek porozmawiaj z zarządcą?No więc właśnie - można sobie różnych rzeczy usiłować zakazywać, aMam jednak głupie wrażenie, że po otrzymaniu oficjalnego pisma z podstawą I AC wykup. ;)) -- Jotte |
|
Data: 2010-02-07 18:40:31 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Wątpię. No widzisz, to też są różnice kulturowe :). W niektórych kulturach istnieje nieomylne przekonanie o pozaprawnej możliwości rozwiązywania wszelkich problemów a inne kultury nie są aż tak zdeterminowane. Trzymasz auto cały czas w garażu i nie używasz? Oczywiście, przecież auto nie służy do jazdy, tylko do zaspokojenia własnego ego i imponowania sąsiadom :). Jak ci ktoś zechce zrobić koło pióra to zrobi i guzik poradzisz, nie zamki, nie auto, to co innego - życia nie znasz? W moim kręgu kulturowym życie akoś nie zna takich przypadków :). Zbyt duży nakład sił i środków. No to próbuj. Może najlepiej po prostu na początek porozmawiaj z zarządcą? Zrobi się! I AC wykup. ;)) Tutaj wszyscy je mają, pisałem przecież, że to nie slumsy. Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 18:54:44 | |
Autor: Jotte | |
Buciory... | |
W wiadomości news:6617.00000357.4b6efb0fnewsgate.onet.pl Czapla
<kumie1WYTNIJTO@poczta.onet.pl> pisze: Ba! W niektórych "kulturach" nawet to przekonanie skutecznie jest stosowane.Wątpię.No widzisz, to też są różnice kulturowe :). W niektórych kulturach Tym bardziej się zdziwisz, jak twój "krąg kulturowy" je pozna.Jak ci ktoś zechce zrobić koło pióra to zrobi i guzik poradzisz, nieW moim kręgu kulturowym życie akoś nie zna takich przypadków :). A na razie ten twój "krąg kulturowy" wdycha smrody innego kręgu kulturowego, który się tym nie przejmuje. I tak jest prawda. A na początek przyklej gdzieś koło skrzynek pocztowych kartkę, że "prosimy przedstawicieli innego kręgu kulturowego o zaprzestanie pozostawiania obuwia na korytarzu" czy jakoś podobnie.No to próbuj. Może najlepiej po prostu na początek porozmawiaj zZrobi się! Może poskutkuje... Chociaż wątpię, u nas coś takiego nic nie dało, po prostu kartki znikały i tyle. Wypytywałeś sąsiadów czy mają AC?? I oni cię za wścibstwo nie pogonili??I AC wykup. ;))Tutaj wszyscy je mają, pisałem przecież, że to nie slumsy. To faktycznie nie slumsy - to dom wariatów. :)) -- Jotte |
|
Data: 2010-02-07 19:13:42 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
A na razie ten twój "krąg kulturowy" wdycha smrody innego kręgu kulturowego, który się tym nie przejmuje. Zgadza się, wielokulturowość nie zawsze ma same zalety! A na początek przyklej gdzieś Na razie było samo zdjęcie, bez żadnego komentarza. Skutek żaden. Wypytywałeś sąsiadów A po co? Wystarczy dedukcja. Jeśli ktoś wywalił potężną kasę na samochód, to nie pożałuje groszy na ubezpieczenie. Dedukcja była oparta na modelach i rocznikach wspomnianego sprzętu :). To faktycznie nie slumsy - to dom wariatów. :)) Ale za to wielokulturowy :) Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 20:38:01 | |
Autor: Jotte | |
Buciory... | |
W wiadomości news:6617.0000035d.4b6f02d6newsgate.onet.pl Czapla
<kumieWYTNIJTO@poczta.onet.pl> pisze: Jakaś niespecjalnie przekopnująca ta dedukcja.Wypytywałeś sąsiadówA po co? Wystarczy dedukcja. Jeśli ktoś wywalił potężną kasę na Rzekomo takie drogie auta (a więc i ubezpieczenie nietanie). Do tego zamknięte, chronione osiedle, same kamery, ochroniarze, garaże i nie stać frajerstwa na zakup profesjonalnej pomocy prawnej w jakiejś renomowanej kancelarii w sprawie dziadostwa, co to buty zostawia na przyzbie??? Tylko na darmową grupę się przyplątują? Eeeee... -- Jotte |
|
Data: 2010-02-07 21:52:22 | |
Autor: Czapla | |
Buciory... | |
Rzekomo takie drogie auta (a więc i ubezpieczenie nietanie). Tanie jak barszcz! Kup i sprawdź... A do nowych to jeszcze taniej w pakiecie dają... nie stać frajerstwa Sedno sprawy! Czyli krąg kultury knajackiej... my i oni - "frajerzy". Pozdrawiam Czapla -- |
|
Data: 2010-02-07 22:31:07 | |
Autor: Jotte | |
Buciory... | |
W wiadomości news:6617.00000381.4b6f2806newsgate.onet.pl Czapla
<kumieWYTNIJTO@poczta.onet.pl> pisze: Plączecie się, Czapla:Rzekomo takie drogie autaTanie jak barszcz! <cit> Jeśli ktoś wywalił _potężną_ kasę na samochód </cit> Z logiką i konsekwencją u ciebie kiepsko, wszystko wyłazi. Ty się przestań martwić mniej czy bardziej urojonymi "różnicami kulturowymi", a zacznij martwić umysłowymi i psychicznymi, bo to tu masz potężny problem.nie stać frajerstwaSedno sprawy! Czyli krąg kultury knajackiej... my i oni - "frajerzy". -- Jotte |
|
Data: 2010-02-08 22:49:06 | |
Autor: pmlb | |
Buciory... | |
"Czapla" <kumieWYTNIJTO@poczta.onet.pl> wrote in message news:6617.0000035d.4b6f02d6newsgate.onet.pl... A na razie ten twój "krąg kulturowy" wdycha smrody innego kręgu kulturowego, Jest takie stare powiedzenie: jak czegos nie lubisz to to pokochaj:)) Bedzie latwiej. A na początek przyklej gdzieś Ufff ale prowincjom zajechalo.... Wypytywałeś sąsiadów Te napisz, lepiej jakim trzeb byc cwierc inteligentem by kupic mieszkanie w takim miejscu:)) Pociesza cie tylko jedna sprawa, ze to nie slumsy, ale smorody jednej rodziny wdychasz:) Problem w tym, ze oni to wynjamuja, ty prawdopodobnie kupiles, oni pojnda przyjda byc moze "lepsi: lokatorzy... Widzisz, inteligetny to jest wlasciciel tego loakalu co wynajmuje:)) wynajmuje super mieszkanie "nie slumsy" a sam tam nie mieszka jak sadze:) Nastepnym razem zanim kupisz mieszkanie pomysl, czy na pewno ochrona i super wozki sasaidow to pelnia szczecia lokalizacja... A co do ochrony, nie wiem jak dlugo to osiedle jest w uzytkowaniu, ale na 80% po 3 latach, ochrona juz nie bedzie biegla do kazdego stojacego pod garazem,:)) A wiem to z autopsji:) Po 5 latach monitoring zacznie szklag trafiac, i sie okaze, ze obraz jest z jednej kamery w dodatku nie rejstrowany. Poprawa sytuacji -owszem ale po podwyzce czynszu... I tak bedzie srednio co 3-5 lat:) Tak, ze lokatorzy dojda do wniosku, ze w dupie maja monitoring i lepsza ochrone... bo ile mozna za to placic. Az dziw boierze, ze niby (za takiego sie uwazasz) inteligentny czlowiek a takich banalow nie jest w stanie przewidziec... Cisnie sie tylko jedno, za jelenia sluzyles dla banku czy dewelopera:) a to chyba z inteligecja ma niewiele wspolnego. Tak wyglada to z twoich postow. Nastepnym razem, kup dom pod miastem...jak chcesz miec spokoj. |
|
Data: 2010-02-08 06:01:34 | |
Autor: Kane | |
Buciory... | |
Jak pisałem wyżej, to pewnie nie są źli ludzie, tylko po prostu pewnych rzeczy A ty to musisz byc niezle medium czy inny nostradamus, ewentualnie oceniasz innych według siebie. Skad ty u licha wiesz jak zareaguja skoro (przynajmniej tak wynika z topica) z nimi po prostu nie porozmawiałes ? Skad wiecie co im sie w glowie miesci a co nie ? Wydumales se jakies roznice kulturowe i sam sie w nich zamknales. Zamiast sasiada udaj sie sam porozomawiac z "butownikami" bo chyba przeciez sie nie boisz prawda ? Skad wiesz czy sasiad byl napewno, moze tak tylko sobie gada bo tez ubzdural sobie roznice kulturowe tylko wstyd mu przyznac ze jednak porozmawiac nie byl ? Skad wiesz jakimi umiejetnosciami negocjacyjnymi dysponuje sasiad ? Moze nikłymi. Kane |
|
Data: 2010-02-07 18:52:29 | |
Autor: Massai | |
Buciory... | |
Czapla wrote:
Witam Ja bym uświadomił im po prostu te różnice kulturowe, dlaczego u was się butów nie zostawia - z naciskiem na to złodziejstwo o którym wspomniałeś ;-) Być może same słowa nie wystarczą, ale być może lepiej zrozumieją późniejszą demonstrację problemu tego cholernego złodziejstwa ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-02-07 20:54:51 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Buciory... | |
Dnia Sun, 7 Feb 2010 18:52:29 +0000 (UTC), Massai napisał(a):
Czapla wrote: [...] Ja bym uświadomił im po prostu te różnice kulturowe, dlaczego u was się Dokładnie - na początku trzeba porozmawiać i tyle. Czapla ma jakieś dziwne blokady psychiczne albo coś, skoro nie chce nawet tego spróbować i w kółko klepie o tych "różnicach kulturowych" jakby ci mieszkańcy byli przynajmniej Eskimosami :) - z naciskiem na to złodziejstwo o którym Hmm, rozwiesić na osiedlu widoczne kartki z napisem "oddam mało używane buty - wystawione do odbioru w bloku xx, klatka III, 1. piętro"? :) Nie trzeba się narażać demonstracją złodziejstwa, ba - nawet nie musi dojść do takiego incydentu by takie ogłoszenia (jedno koniecznie na drzwiach wejściowych) zadziałały ;) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-02-07 22:07:18 | |
Autor: Jackare | |
Buciory... | |
Wieszajcie anonimowo kartkę z wydrukowaną informacją przy ich mieszkaniu i wprost napiszcie że buty wydzielają nieprzyjmną woń, śmieci śmierdzą i grożą zakażeniem. Zawstydźcie ich. Jeżeli mają odrobinę poczucia wstydu zmienią postępowanie.
Jeżeli nie zmienią, pisać skargi do administracji spółdzielni. Od tego jest administracja by pewne sprawy regulować. -- Jackare |
|
Data: 2010-02-08 04:54:22 | |
Autor: Animka | |
Buciory... | |
W dniu 2010-02-07 22:07, Jackare pisze:
Wieszajcie anonimowo kartkę z wydrukowaną informacją przy ich mieszkaniu i Administrator skontaktuje się z właścicielem mieszkania i też postawi warunki. Taki właściciel będzie musiał te buty sprzątać z korytarza. -- animka |
|
Data: 2010-02-09 09:53:37 | |
Autor: Czabu | |
Buciory... | |
Użytkownik "Czapla" <kumie1WYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:6617.0000033b.4b6ec468newsgate.onet.pl... Ma ktoś jakiś pomysł? Mile widziana podstawa prawna. Blokada. Zrób pikietę przed wejściem do bloku i nikogo nie wpuszczaj. Rozwiązanie w Twoim stylu, więc powinno Ci się spodobać. Pozdrawiam Czabu |
|
Data: 2010-02-09 14:04:21 | |
Autor: Łukasz Bąk | |
Buciory... | |
Czapla pisze:
Witam Prawo budowlane. Coś tam jest na temat minimalnych szerokości przejść ewakuacyjnych na klatkach schodowych i jak zastawiają to już można coś tak improwizować. Jednak jak dla mnie dziwne jest to, że problemu nie można załatwić cywilnie. Do fizykoterapii niedostosowanych bym nie namawiał ale może im te buciory schować, że niby ukradli. W ten sposób dowiedzą się dlaczego w miastach lubimy wąchać buty w mieszkaniach. Moja rada - rozmowa z sąsiadami, z innymi lokatorami a nie szukanie poparcia swojej niezaradności w prawie. Przecież ich nie znasz, tak wynika z opisu, więc kompletnie z nimi nie rozmawiałeś. No tak, ale nie po to zamykamy się w osiedlach zamkniętych aby z sąsiadami rozmawiać. "Czwartej alternatywy nie ma." -- Łukasz Bąk |