Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Budapeszt made in China.

Budapeszt made in China.

Data: 2011-12-16 15:52:38
Autor: stevep
Budapeszt made in China.
# Prezes Jarosław Kaczyński kręci globusem i natrafia a to na Gabon, a to  na Egipt, a to na Chiny - po drodze przez Węgry.

  Ostatnio na ulicach Warszawy, 13 grudnia, budził Polaków marzeniem o  Chinach: "Chcę wam tutaj przyrzec, że PiS stanie na czele walki o  suwerenną Polskę. Gdyby nie chore państwo, interesiki, parlibyśmy do  przodu jak Chiny i stalibyśmy na czele świata".

  Myślę, że Polakom nie marzą się Chiny, gdzie łamane są prawa człowieka,  gdzie małe dzieci wykorzystywane są do pracy. Lepiej pograć w Chińczyka  niż stać się Chińczykiem.
Prezes mówi "obudź się Polsko"; jak Polska prezesa by się obudziła, toby  się stała made in China.

  Okazuje się, że premier Donald Tusk i minister spraw zagranicznych  Radosław Sikorski to zdrajcy. Za posady chcą wyprzedać Polskę. Miejsce  herr Tuska i herr Sikorskiego jest w Berlinie.

  Jarosławowi Kaczyńskiemu udało się zgromadzić 13 grudnia kilkutysięczny  tłum na ulicach Warszawy. Przejmujące były hasła, chyba najgorsze, takie,  że "Unia Europejska to Auschwitz". Tą demonstracją Jarosław Kaczyński  pokazał Zbigniewowi Ziobrze, kto ma realną siłę. Ziobro mógłby zgromadzić  tłum co najwyżej od początku do końca Nowego Światu.

  Jarosław Kaczyński może być z siebie dumny, ale warto też być w opozycji  realnej. Szkoda, że pan prezes, który marzy o Chinach, nie wybierze się na  wycieczkę z prezydentem Bronisławem Komorowskim do Chińskiej Republiki  Ludowej. Mógłby coś kupić i jednocześnie zobaczyć, jak wygląda przeciętne  życie Chińczyka.

  A po drodze pan prezes mógłby zapisać się do Rady Bezpieczeństwa  Narodowego. To tam powinna odbywać się dyskusja o Unii Europejskiej. Ale  nie, nie zrobi tego, bo - jak mówi Adam Hofman - Bronisław Komorowski nie  jest prezydentem wszystkich Polaków, w przeciwieństwie do Lecha  Kaczyńskiego.

  Jak można zasiąść w RBN, w którym przez sekundę był twórca stanu  wojennego gen. Wojciech Jaruzelski? Prezydentowi, któremu PiS współczuje,  że jest ogrywany przez min. Sikorskiego, Jarosław Kaczyński mówi  zdecydowane "nie".

  Janusz Palikot proponuje, żeby był jeden prezydent w Europie, jeden  premier, jeden rząd, jeden sejm i jedna armia. Obyśmy się nie obudzili w  ramionach Palikota.

  Pan prezes powiedział niedawno, że gdy nam się uda, to w Warszawie będzie  Budapeszt. Ciekawe, czy Budapeszt made in China? #
Ze strony:
http://tiny.pl/hjmmt

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Budapeszt made in China.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona