Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Budowa ogrodzenia a zarząd zwykły nieruchomością

Budowa ogrodzenia a zarząd zwykły nieruchomością

Data: 2009-11-12 20:36:38
Autor: Marcin [3M]
Budowa ogrodzenia a zarząd zwykły nieruchomością
Witam.
Czy zarządca nieruchomości ma prawo wybudować ogrodzenie powołując się na zarząd zwykły?
Obecnie ogrodzenie istnieje w formie szczątkowej, zarządca chce dostawić ok 15 metrów w miejscu w którym go nie było.
Istnieją poszlaki, że zarządca działa w porozumieniu z jednym z członków wspólnoty, który zyska wyłączność (lub będzie próbował taką wyłączność uzyskać) do korzystania z fragmentu części wspólnej, bez uzyskania zgody reszty członków wspólnoty (mała wspólnota).
Jeżeli inwestycja nie może być potraktowana jako zarząd zwykły,  w jaki sposób można ją powstrzymać (ogrodzenie będzie wyjątkowo kiepskiej jakości).

Data: 2009-11-12 14:01:45
Autor: witek
Budowa ogrodzenia a zarząd zwykły nie ruchomością
Marcin [3M] wrote:
Witam.
Czy zarządca nieruchomości ma prawo wybudować ogrodzenie powołując się na zarząd zwykły?
Obecnie ogrodzenie istnieje w formie szczątkowej, zarządca chce dostawić ok 15 metrów w miejscu w którym go nie było.
Istnieją poszlaki, że zarządca działa w porozumieniu z jednym z członków wspólnoty, który zyska wyłączność (lub będzie próbował taką wyłączność uzyskać) do korzystania z fragmentu części wspólnej, bez uzyskania zgody reszty członków wspólnoty (mała wspólnota).
Jeżeli inwestycja nie może być potraktowana jako zarząd zwykły,  w jaki sposób można ją powstrzymać (ogrodzenie będzie wyjątkowo kiepskiej jakości).

jak mała wspólnota to zwołać zebranie i przegłosować, że nie stawiacie.

Data: 2009-11-12 21:08:44
Autor: Marcin [3M]
Budowa ogrodzenia a zarząd zwykły nieruchomośc ią

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hdhpj9$r5o$5inews.gazeta.pl...
Marcin [3M] wrote:
Witam.
Czy zarządca nieruchomości ma prawo wybudować ogrodzenie powołując się na zarząd zwykły?
Obecnie ogrodzenie istnieje w formie szczątkowej, zarządca chce dostawić ok 15 metrów w miejscu w którym go nie było.
Istnieją poszlaki, że zarządca działa w porozumieniu z jednym z członków wspólnoty, który zyska wyłączność (lub będzie próbował taką wyłączność uzyskać) do korzystania z fragmentu części wspólnej, bez uzyskania zgody reszty członków wspólnoty (mała wspólnota).
Jeżeli inwestycja nie może być potraktowana jako zarząd zwykły,  w jaki sposób można ją powstrzymać (ogrodzenie będzie wyjątkowo kiepskiej jakości).

jak mała wspólnota to zwołać zebranie i przegłosować, że nie stawiacie.
Z postu wynika chyba, że nie ma uchwały. Cała inwestycja jest prywatną inicjatywą jednego z członków pod osłoną zarządcy.
Reszta wspólnoty profilaktycznie się uchyla, lub jest za. Uchwały nie ma, bo nie ma porozumienia co do sposobu wykorzystania części wspólnych, które zostaną odcięte ogrodzeniem. Zarządca uważa, że należą się one jednej osobie na mocy zasiedzenia (! - wykup nieruchomości od gminy nastąpił kilka lat temu).

Data: 2009-11-12 23:25:04
Autor: Renata Golebiowska
Budowa ogrodzenia a zarząd zwykły nieruchomością
Dnia 12.11.2009 Marcin [3M] <mapa.bez_tego@giemajl.pl> napisał/a:
Witam.
Czy zarządca nieruchomości ma prawo wybudować ogrodzenie powołując się na zarząd zwykły?
Obecnie ogrodzenie istnieje w formie szczątkowej, zarządca chce dostawić ok 15 metrów w miejscu w którym go nie było.
Istnieją poszlaki, że zarządca działa w porozumieniu z jednym z członków wspólnoty, który zyska wyłączność (lub będzie próbował taką wyłączność uzyskać) do korzystania z fragmentu części wspólnej, bez uzyskania zgody reszty członków wspólnoty (mała wspólnota).
Jeżeli inwestycja nie może być potraktowana jako zarząd zwykły,  w jaki sposób można ją powstrzymać (ogrodzenie będzie wyjątkowo kiepskiej jakości).

Poza zarząd zwykły wykracza "zmiana przeznaczenia części nieruchomości wspólnej". Poza tym wydaje mi się, że wszelkie wydatki niepolegające na bieżącej konserwacji nieruchomości muszą być wpisane do planu rocznego lub powinny zostać uchwalone przez wspólnotę w odrębnej uchwale. Przecież zarządca nie może ni z tego ni z owego wpaść na pomysł zbudowania np. basenu bez waszej zgody.

Przede wszystkim trzeba pójść do zarządcy i zapytać, co uprawnia go do wydania pieniędzy wspólnoty na ogrodzenie i zmiany przeznaczenia części nieruchomości poprzez odcięcie od niej niektórych członków wspólnoty.

Renata


--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp

Data: 2009-11-13 00:10:12
Autor: Marcin [3M]
Budowa ogrodzenia a zarząd zwykły nieruchomośc ią

Użytkownik "Renata Golebiowska" <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> napisał w wiadomości news:slrnhfp2q1.k41.Renata.Golebiowska195-mo6-2.acn.waw.pl...
Dnia 12.11.2009 Marcin [3M] <mapa.bez_tego@giemajl.pl> napisał/a:
Witam.
Czy zarządca nieruchomości ma prawo wybudować ogrodzenie powołując się na
zarząd zwykły?
Obecnie ogrodzenie istnieje w formie szczątkowej, zarządca chce dostawić ok
15 metrów w miejscu w którym go nie było.
Istnieją poszlaki, że zarządca działa w porozumieniu z jednym z członków
wspólnoty, który zyska wyłączność (lub będzie próbował taką wyłączność
uzyskać) do korzystania z fragmentu części wspólnej, bez uzyskania zgody
reszty członków wspólnoty (mała wspólnota).
Jeżeli inwestycja nie może być potraktowana jako zarząd zwykły,  w jaki
sposób można ją powstrzymać (ogrodzenie będzie wyjątkowo kiepskiej jakości).

Poza zarząd zwykły wykracza "zmiana przeznaczenia części nieruchomości
wspólnej". Poza tym wydaje mi się, że wszelkie wydatki niepolegające
na bieżącej konserwacji nieruchomości muszą być wpisane do planu
rocznego lub powinny zostać uchwalone przez wspólnotę w odrębnej
uchwale. Przecież zarządca nie może ni z tego ni z owego wpaść na
pomysł zbudowania np. basenu bez waszej zgody.

Przede wszystkim trzeba pójść do zarządcy i zapytać, co uprawnia go do
wydania pieniędzy wspólnoty na ogrodzenie i zmiany przeznaczenia
części nieruchomości poprzez odcięcie od niej niektórych członków
wspólnoty.

Pytać nie trzeba - zarządca uznał, że jest to prawne działanie i już. Jak wspomniałem, działa wyraźnie na rzecz jednego z członków wspólnoty. Motywuje swoje działania tym, iż grunt jest przez tego członka "zasiedzony", choć wspólnota wykupiła ten grunt od gminy kilka lat temu (czyniąc go własnością wspólną). Niewykluczone, że zarządca i wspomnieny członek wspólnoty to dobrzy znajomi.
Rady, które od Was dostaję są wyważone i racjonalne. A tu mamy do czynienia ze skrajną bezczelnością i działaniem "siłowym".

A może ktoś wie, jak i gdzie należy składać zażalenie na działania zarządcy?

Budowa ogrodzenia a zarząd zwykły nieruchomością

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona