Witam,

Czy możecie mi polecić jakieś sensowne, ale niedrogie zimówki w rozmiarze 205/55R16? Konkretnie - do Peugeota 307 kombi. Jazda zimą - głównie po Warszawie, aczkolwiek możliwa też sporadyczna jazda po nieodśnieżonych (ale płaskich) drogach w okolicznych wioskach. Priorytet - przystępna cena.

Zasadniczo jestem fanem opon całorocznych (mam w innym aucie od 3 lat i nie narzekam), ale w tym Peugeocie jestem za bardzo zadowolony z letnich opon (Pirelli p7) i póki one są dobre, to postanowiłem jeździć na nich na zmianę z jakimiś zimowymi - które teraz muszę kupić.

Dziękuję,

latet

Latet <latet@latet.pl> napisał(a): Jak chcesz budzetowo, to kup mniejszy rozmiar, bedzie taniej. Np 195 albo nawet 185. Potrzebujesz 205 na zime w takim Pugu? U mnie jest 205/16 w lecie, a na zime daje 185/15 w podobnym gabarytowo aucie. R. --

U mnie jest 205/16 w lecie, a na zime daje 185/15 w podobnym gabarytowo aucie.

To musisz użyć niezłej siły że założyć 15'' opony na 16'' felgę ;-))).
Zauważ że kolega zmienia opony, a nie całe koła.

W dniu 08.11.2011 08:50, Robert_J pisze:

U mnie jest 205/16 w lecie, a na zime daje 185/15 w podobnym
gabarytowo aucie.

To musisz użyć niezłej siły że założyć 15'' opony na 16'' felgę ;-))).
Zauważ że kolega zmienia opony, a nie całe koła.

Mi na zeszłą zimę sporo taniej wyszło kupić felgi blaszanki 15 cali z nowymi oponami niż same opony na 16 cali. Jeno ja mam ten wredny drogi rozmiar z obniżonym profilem (205/50).

S.

On Nov 8, 10:05 am, Stefan Szczygielski <gro...@siospammoomean.eu.org>
wrote:

W dniu 08.11.2011 08:50, Robert_J pisze:

>> U mnie jest 205/16 w lecie, a na zime daje 185/15 w podobnym
>> gabarytowo aucie.
> To musisz użyć niezłej siły że założyć 15'' opony na 16'' felgę ;-))).
> Zauważ że kolega zmienia opony, a nie całe koła.

Mi na zeszłą zimę sporo taniej wyszło kupić felgi blaszanki 15 cali z
nowymi oponami niż same opony na 16 cali. Jeno ja mam ten wredny drogi
rozmiar z obniżonym profilem (205/50).

S.

205/55R16 są w dobrej cenie :) porównując do innych rozmiarów i
profili z 16" ;) jeno zimówki trzeba kupować latem - wtedy dobre
zimowe w tym rozmiarze kosztowały ~200zł za sztukę w opony com.
Teraz w tym rozmiarze to ja będę nabywał letnie na następny sezon -
albo jak się zima rozszaleje na całego :)

Pozdrawiam !

W dniu 2011-11-08 08:01, Latet pisze:

Witam,

Czy możecie mi polecić jakieś sensowne, ale niedrogie zimówki w
rozmiarze 205/55R16? Konkretnie - do Peugeota 307 kombi. Jazda zimą -
głównie po Warszawie, aczkolwiek możliwa też sporadyczna jazda po
nieodśnieżonych (ale płaskich) drogach w okolicznych wioskach. Priorytet
- przystępna cena.

Dębica Frigo2 - bezkonkurencyjna na śniegu i błocie, średnia na suchym i wilgotnym asfalcie, przystępna cena.

Wystrzegaj się wynalazków typu Kelly, Wanili, Goodride - oponiarze będą Ci wciskać, że lepsza nowa chińska niż używana markowa... be-ze-du-ra!

Dnia 2011-11-08 08:13,  *Krzysiek Matyasik* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Czy możecie mi polecić jakieś sensowne, ale niedrogie zimówki w
rozmiarze 205/55R16? Konkretnie - do Peugeota 307 kombi. Jazda zimą -
głównie po Warszawie, aczkolwiek możliwa też sporadyczna jazda po
nieodśnieżonych (ale płaskich) drogach w okolicznych wioskach. Priorytet
- przystępna cena.

Dębica Frigo2 - bezkonkurencyjna na śniegu i błocie, średnia na suchym i
wilgotnym asfalcie, przystępna cena.

Dobra+ na śniegu, kiepska na suchym i *fatalna* na mokrym bym powiedział.
A ze strefy niskich cen to bym wybrał jakąś Fuldę, Nokiana czy nawet Barum - ponoć nie najgorsze.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

On Nov 8, 8:36 am, Mirek Ptak <nieprawdz...@nieprawdziwy.pl> wrote:

Dobra+ na śniegu, kiepska na suchym i *fatalna* na mokrym bym powiedział.
A ze strefy niskich cen to bym wybrał jakąś Fuldę, Nokiana czy nawet
Barum - ponoć nie najgorsze.

Dobra jeśli ma jeszcze sporo bieżnika ;)
Dodam ze swojego doświadczenia jako użytkownika - jeśli to diesel z
mocnym dołem, to mogą nie wytrwać 3 sezonów - szczególnie na osi
napędzającej samochód ;)
W golfie 3 TDI 1 sezon był rewelacja, 2gi gorzej, natomiast 3ci sezon
to była momentami walka o przetrwanie ;) tak się zużyłyprzez 2 sezony
że szok ;)

Pozdrawiam !

Użytkownik "Krzysiek Matyasik" <mateoos1@wp.pl> napisał w wiadomości news:j9akqf$go$1news.mm.pl...

Dębica Frigo2 - bezkonkurencyjna na śniegu i błocie, średnia na suchym i wilgotnym asfalcie, przystępna cena.

Problem z frigo 2 jest taki, że to opona śnieżna de facto i w takich warunkach spisuje się wyśmienicie co mogę sam potwierdzić. W górach ani razu się nie zakopałem a większe zaspy przejeżdzałem z rozpędu. Zero problemów z trakcją.

Najgorzej jest na mokrym asfalcie kiedy robi się ciepło - wtedy potrafi być nieprzyjemnie. Teraz kwestia tego jak będzie w tym roku w mieście - jeżeli opór śniegu to spoko, ale jeżeli zima będzie łagodna to nie wiem czy nie warto poszukać "zimówki cywilizacyjnej" takiej jak Uniroyal MS, który nie wygra z frigo na śniegu, ale w całokształcie jest lepszy z uwagi na naprawdę dobre zachowanie na asfalcie.

Bardzo lubię frigo 2, ale uważam że to jest opona dla kogoś kto mieszka za miastem i naprawdę jeździ po śniegu - w takich warunkach będzie idealna :)


--
pozdrawiam
kml

Użytkownik "kamil/Endurorider.pl"

Bardzo lubię frigo 2, ale uważam że to jest opona dla kogoś kto mieszka za miastem i naprawdę jeździ po śniegu - w takich warunkach będzie idealna :)

Ja robię w tym roku eksperyment i na jedną oś dałem Michelin Alpine, a na drugą Frigo 2 - jedne będą trzymały na śniegu a drugie na wodzie - taka jest teoria - zobaczymy co wyjdzie w praktyce :)

Użytkownik "Przemysław Czaja" <przempo@poczta.fm> napisał w wiadomości news:j9au83$aeu$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "kamil/Endurorider.pl"

Bardzo lubię frigo 2, ale uważam że to jest opona dla kogoś kto mieszka za miastem i naprawdę jeździ po śniegu - w takich warunkach będzie idealna :)

Ja robię w tym roku eksperyment i na jedną oś dałem Michelin Alpine, a na drugą Frigo 2 - jedne będą trzymały na śniegu a drugie na wodzie - taka jest teoria - zobaczymy co wyjdzie w praktyce :)

Ej, to może pójść za ciosem i na jedną oś dać letnie a na drugą zimowe. Nie będziesz musiał zmieniać :)

Użytkownik "Agent"

Ej, to może pójść za ciosem i na jedną oś dać letnie a na drugą zimowe. Nie będziesz musiał zmieniać :)

Nie sprawdza się, próbowałem tak ubiegłej zimy i zawsze coś się slizgało :)

begin Agent

Ej, to może pójść za ciosem i na jedną oś dać letnie a na drugą zimowe.
Nie będziesz musiał zmieniać :)

Albo na jednej niech obwiąże felgi wężem ogrodowym, a na drugiej niech zamontuje zamiast kół troleje.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 2011-11-08 10:53, Przemysław Czaja wrote:

Użytkownik "kamil/Endurorider.pl"

Bardzo lubię frigo 2, ale uważam że to jest opona dla kogoś kto
mieszka za miastem i naprawdę jeździ po śniegu - w takich warunkach
będzie idealna :)

Ja robię w tym roku eksperyment i na jedną oś dałem Michelin Alpine, a
na drugą Frigo 2 - jedne będą trzymały na śniegu a drugie na wodzie -
taka jest teoria - zobaczymy co wyjdzie w praktyce :)

Wyjdzie fajnie nieprzewidywalny samochód.. raz podsterowny raz nadsterowny :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

> Ja robię w tym roku eksperyment i na jedną oś dałem Michelin
> Alpine, a na drugą Frigo 2 - jedne będą trzymały na śniegu a drugie
> na wodzie - taka jest teoria - zobaczymy co wyjdzie w praktyce :)

Wyjdzie fajnie nieprzewidywalny samochód.. raz podsterowny raz
nadsterowny :-)

He, he, reverse engineering do poldolota, jednym słowem. :)

--
Deflegmator

Dębica Frigo2 - bezkonkurencyjna na śniegu i błocie, średnia na suchym i wilgotnym asfalcie, przystępna cena.

Bardzo dobra opona pod warunkiem, ze sie ja dojezdzi w dwa sezony. W 3 byla juz sliska, w 4 strach bylo zakladac, choc bieznik jeszcze na jeden rok z zapasem spokojnie byl.

Dysiek

Bardzo dobra opona pod warunkiem, ze sie ja dojezdzi w dwa sezony. W 3 byla
juz sliska, w 4 strach bylo zakladac, choc bieznik jeszcze na jeden rok z zapasem spokojnie byl.

Potwierdzam to co piszesz. Do tego dodam, że z nową oponą w moim odczuciu nie jest ani na mokrym ani na asfalcie. Jeździ się bardzo dobrze. Wcześniej miałem Frigo 1, które były jeszcze lepsze na śniegu jednak fakt, pływały jak ponton.  Frigo 2 są twardsze a przy ostrzejszych manewrach, samochód jedzie tam gdzie ma jechać. Jeździłem też na nich po nagłym ociepleniu (>20C) z prędkościami autstradowymi  ale poniżej 190 ;-) Zakręty łykają ok, hamują bardzo dobrze, strachu w oczach w porównaniu do letnich nie było.
Po 2 sezonach czujepogorszenie parametrów opony i przychylam się do tego co piszesz, również uważam, że po 4 sezonach będą nadawać się do kosza (podobnie było z 1dynkami), ale czego chcieć od budżetowych opon typu komfort.

Do tego dodam, że z nową oponą w moim odczuciu nie jest ...

.... "zła" ;-)

begin Latet

Czy możecie mi polecić jakieś sensowne, ale niedrogie zimówki w
rozmiarze 205/55R16? Konkretnie - do Peugeota 307 kombi. Jazda zimą -
głównie po Warszawie, aczkolwiek możliwa też sporadyczna jazda po
nieodśnieżonych (ale płaskich) drogach w okolicznych wioskach. Priorytet
- przystępna cena.

Z budżetowych to może Uniroyal? Wystrzegaj się chińszczyzny, a także Dębicy. Ta druga jest przyzwoita wyłącznie na śniegu, jest beznadziejna na mokrym, a u nas w zimie jednak najczęściej jest mokro.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-11-08 08:01, Latet pisze:

Witam,

Czy możecie mi polecić jakieś sensowne, ale niedrogie zimówki w
rozmiarze 205/55R16? Konkretnie - do Peugeota 307 kombi. Jazda zimą -
głównie po Warszawie, aczkolwiek możliwa też sporadyczna jazda po
nieodśnieżonych (ale płaskich) drogach w okolicznych wioskach. Priorytet
- przystępna cena.

Zasadniczo jestem fanem opon całorocznych (mam w innym aucie od 3 lat i
nie narzekam), ale w tym Peugeocie jestem za bardzo zadowolony z letnich
opon (Pirelli p7) i póki one są dobre, to postanowiłem jeździć na nich
na zmianę z jakimiś zimowymi - które teraz muszę kupić.

Pomyśl o drugim komplecie felg (stalowych) i kupnie zimówek w ref. rozmiarze 195/65/15. O ile tylko wejdą takie koła - nie wchodzą do wszystkich mocniejszych wersji z tarczami 302mm, za to do pozostałych (z tarczami 266 lub 283mm) - jak ulał.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

On 11/08/2011 08:01 AM, Latet wrote:

Witam,

Czy możecie mi polecić jakieś sensowne, ale niedrogie zimówki w
rozmiarze 205/55R16? Konkretnie - do Peugeota 307 kombi. Jazda zimą -
głównie po Warszawie, aczkolwiek możliwa też sporadyczna jazda po
nieodśnieżonych (ale płaskich) drogach w okolicznych wioskach. Priorytet
- przystępna cena.

Dębica Frigo 2 to opona typowo śniegowa.
W którymś z tygodników był niedawno test (chyba Motor) i nieźle wypadła
Sava Eskimo - najbardziej zrównoważona z tanich, wygrała w kategorii Econo.

In article <j9ak4h$ika$1@inews.gazeta.pl>
Latet <latet@latet.pl> wrote:

Czy możecie mi polecić jakieś sensowne, ale niedrogie zimówki w rozmiarze 205/55R16?

Wybierałbym pomiędzy:
* Uniroyal MS Plus 66 (znane i lubiane wśród znajomych z ośkami)
* Sava S3 (znane i lubiane wśród znajomych z Subaru (choć częściej w
  mniejszych rozmiarach, typu 195/65R15))
* Nokian WR D3 (mam sentyment do Nokiana po własnych doświadczeniach z
  WR, nie mylić z WRG2; D3 to nowy model, więc jeszcze zbyt wiele nie
  wiem)

Tak jak sugerowali i inni - rozważyłbym drugi komplet kół, np. 15", na
zimę (byle nie alu-no-name).

--
Jacek Politowski

"Jacek Politowski" wrote:

Czy możecie mi polecić jakieś sensowne, ale niedrogie zimówki w rozmiarze
205/55R16?

* Nokian WR D3 (mam sentyment do Nokiana po własnych doświadczeniach z
 WR, nie mylić z WRG2; D3 to nowy model, więc jeszcze zbyt wiele nie
 wiem)

A ja mam sentyment do Nokiana po WR G2, 205/55/16 były naprawdę świetne.
Te nowe, WR D3 mi się nie podobają, nie przepadam za "jodełkami", wolałbym
prędzej WR A3, ale ich cena jest zaporowa. WR G2 zostały już tylko H XL
z totalnie powaloną ceną - dwa lata temu kupowałem takie za 350zł/sztuka,
a teraz kosztują prawie 700zł... O_o

Chyba się skuszę na Bridgestone LM30, bo już nic innego potencjalnie
ciekawego, w znośnej cenie i przy tym nie jodełkowatego mi do głowy
nie przychodzi... Chodzi o 205/55/16 91H.

W moim przypadku argument "kup kartofle 195/65/15, felgi + opony są tańsze
od opon 16" całkowicie odpada - minimalny rozmiar felgi to 16".

Pozdrawiam
..Peeter

Użytkownik ".Peeter" <peeter993@nospam.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j9btl7$g0$1inews.gazeta.pl...

"Jacek Politowski" wrote:

Czy możecie mi polecić jakieś sensowne, ale niedrogie zimówki w rozmiarze
205/55R16?

* Nokian WR D3 (mam sentyment do Nokiana po własnych doświadczeniach z
 WR, nie mylić z WRG2; D3 to nowy model, więc jeszcze zbyt wiele nie
 wiem)

A ja mam sentyment do Nokiana po WR G2, 205/55/16 były naprawdę świetne.
Te nowe, WR D3 mi się nie podobają, nie przepadam za "jodełkami", wolałbym
prędzej WR A3, ale ich cena jest zaporowa. WR G2 zostały już tylko H XL
z totalnie powaloną ceną - dwa lata temu kupowałem takie za 350zł/sztuka,
a teraz kosztują prawie 700zł... O_o

Chyba się skuszę na Bridgestone LM30, bo już nic innego potencjalnie
ciekawego, w znośnej cenie i przy tym nie jodełkowatego mi do głowy
nie przychodzi... Chodzi o 205/55/16 91H.

W moim przypadku argument "kup kartofle 195/65/15, felgi + opony są tańsze
od opon 16" całkowicie odpada - minimalny rozmiar felgi to 16".

Ja kupiłem w tym rozmiarze Fuldę Kristall Montero 3 za 365 zł (ale indeks T). Jeszcze za mało przejechałem żeby ją ocenić ale wg testów jest bardzo dobra (w niektórych testach najlepsza) na śniegu, lód też nie najgorzej, mokro i sucho raczej poniżej średniej, do tego cicha. Ja akurat podchodzę do opon zimowych tak że mają być najlepsze na śniegu i lodzie bo wtedy najczęsciej wpadam w poślizgi. Mokra, a zwłaszcza sucha nawierzchnia jest dla mnie o wiele łatwiejsza do wyczucia i z wystarczającym zapasem przyczepnosci do mojej jazdy.

"Agent" wrote:

Ja akurat podchodzę do opon zimowych tak że mają być najlepsze na śniegu i lodzie bo wtedy najczęsciej wpadam w poślizgi. Mokra, a zwłaszcza sucha nawierzchnia jest dla mnie o wiele łatwiejsza do wyczucia i z wystarczającym zapasem przyczepnosci do mojej jazdy.

Zimą jeżdżę w takich warunkach, że niestety rzadko mam kopny śnieg pod
kołami (a szkoda), bo drogi są odśnieżane, solone i robi się ciapa.
Jak nie dopada, ciapa jest rozjeżdżana i robi się mokry/suchy asfalt.
Dlatego dla mnie zimówka musi być dobra na suchym i mokrym, większość
zimówek ma problemy z drogą hamowania na mokrym asfalcie, a to imho
najważniejsze, bo taki scenariusz zdarza się u mnie zimą najczęściej.
Po śniegu i tak nie będę szybko po mieście jeździł, bo miasto nie jest
miejscem na latanie bokami, a w typowym zimowym scenariuszu nie mam
ochoty się człapać, bo mam opony tragiczne na asfalcie. :-)

Fuldy miałem raz... Kristall Montero 2, dawno temu, w starym aucie
na szczęście. Typowa zima, czyli kilka stopni na plusie i mokry
asfalt. Utrzymywałem prawidłowy dystans. Jadącemu przede mną ktoś
wpakował się pod maskę, a potem temu komuś wpakował się pod maskę
pieszy. Efekt - ten przede mną wyhamował na 5mm, ja na -5mm.
Pojechałem na tych oponach jak na łyżwach, ABS nie pomógł, uciekać
nie było gdzie. Skutek - grill do wymiany, maska do malowania.
U poprzedzającego na szczęście zero uszkodzeń. Wiem, że takie
scenariusze zdarzają się bardzo rzadko, ale od tamtego czasu wolę
mieć opony, na których muszę bardziej uważać przez te 2 tygodnie,
kiedy leży śnieg, niż przez pozostałe kilka miesięcy, kiedy śniegu
nie ma.

Pozdrawiam
..Peeter

U poprzedzającego na szczęście zero uszkodzeń. Wiem, że takie
scenariusze zdarzają się bardzo rzadko, ale od tamtego czasu wolę
mieć opony, na których muszę bardziej uważać przez te 2 tygodnie,
kiedy leży śnieg, niż przez pozostałe kilka miesięcy, kiedy śniegu
nie ma.

Czyli np. jakie konkretnie?

Dzięki,

latet

"Latet" wrote:

Czyli np. jakie konkretnie?

Miałem Nokiany WR G2 i były genialne. Teraz takich nie kupię, bo kosztują
2x tyle, co dwa lata temu. WR A3 jest bezpośrednim następcą WR G2, ale nie
mam pojęcia jak się sprawuje.

Patrząc na bieżnik moich letnich nie wydaje mi się, żebym miał jakiekolwiek
szanse ruszyć na śniegu, o ujechaniu nie mówiąc nawet. :-)

Pozdrawiam
..Peeter

Użytkownik "Jacek Politowski" <sorry@nie.istnieje> napisał w wiadomości news:slrnjbipe4.tp5.sorrynie.istnieje...

In article <j9ak4h$ika$1@inews.gazeta.pl>
Latet <latet@latet.pl> wrote:

Czy możecie mi polecić jakieś sensowne, ale niedrogie zimówki w rozmiarze
205/55R16?

Wybierałbym pomiędzy:
* Uniroyal MS Plus 66 (znane i lubiane wśród znajomych z ośkami)

* Sava S3 (znane i lubiane wśród znajomych z Subaru (choć częściej w
 mniejszych rozmiarach, typu 195/65R15))

z czystym sumieniem polecam Savy

a co do drugiego kompletu- policz ile kosztuje cie 'przebucie' kol 2x w roku, pomnoz przez zywotnosc opony i zobacz ile kosztuja stalowki;)


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

Dzięki za opinie. Pomocne, ale bardziej w sensie, czego uniknąć, niż co kupić...

Piszecie, że typwe zimówki są dobre na śnieg, a gorsze na mokry asfalt. To samo mogę powiedzieć o oponach całorocznych, które mam w innym aucie. W tym momencie różnica między zimowymi a całorocznymi przestaje być dla mnie jasna...

To może już lepiej na zimę kupić opony całoroczne? Na lato 2012 jeszcze założe letnie, które mam i jak pisałem są bardzo OK, ale ze 3 lata już mają, więc w końcu się zestarzeją - wtedy bym po prosty po zimie nie zdjął całorocznych...

Dzięki,

latet

ale ze 3 lata już mają, więc w końcu się zestarzeją - wtedy bym po prosty po zimie nie zdjął całorocznych...

Spokojnie mozna jezdzic 8 lat. Najstarsze ktore mialem mialy 12, zaczely parciec wiec poszly do wymiany.

Dysiek