Piotr Zychowicz:  Uważa pan, że na przełom w stosunkach polsko-rosyjskich
nie ma co liczyć?


Władimir Bukowski: Oczywiście, że nie. Problemy w relacjach obu państw,
rozbieżne interesy, pozostaną. Rosja Putina uważa Polskę za część swojej
strefy wpływów. Strefy utraconej, ale którą warto byłoby odzyskać. To stały,
żelazny kierunek polityki tego reżymu. To, że na rosyjskim terytorium
zginęło stu Polaków, tego kierunku nie zmieni. Władcom Kremla może być
przykro, mogą czuć się nieswojo, bo przecież cały świat - choć nie mówi tego
głośno - podejrzewa, że maczali w tym palce. Może więc teraz będą dla
Polaków mili. Może powstrzymają się przez jakiś czas od agresywnych
stwierdzeń i gestów wobec Polski. Niech Polacy nie dadzą się jednak zwieść.
Liczą się czyny, a nie gesty.

Więcej
http://www.rp.pl/artykul/464052_Bukowski__Kreml_nie_przeprosil_was_za_Katyn.html

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

On 20 Kwi, 08:52, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

Piotr Zychowicz:  Uważa pan, że na przełom w stosunkach polsko-rosyjskich
nie ma co liczyć?

Władimir Bukowski: Oczywiście, że nie. Problemy w relacjach obu państw,
rozbieżne interesy, pozostaną. Rosja Putina uważa Polskę za część swojej
strefy wpływów. Strefy utraconej, ale którą warto byłoby odzyskać. To stały,
żelazny kierunek polityki tego reżymu. To, że na rosyjskim terytorium
zginęło stu Polaków, tego kierunku nie zmieni. Władcom Kremla może być
przykro, mogą czuć się nieswojo, bo przecież cały świat - choć nie mówi tego
głośno - podejrzewa, że maczali w tym palce. Może więc teraz będą dla
Polaków mili. Może powstrzymają się przez jakiś czas od agresywnych
stwierdzeń i gestów wobec Polski. Niech Polacy nie dadzą się jednak zwieść.
Liczą się czyny, a nie gesty.

Więcejhttp://www.rp.pl/artykul/464052_Bukowski__Kreml_nie_przeprosil_was_za...

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny..

Ale nie wszyscy Polacy są naiwni i łatwowierni. Ich czujności nie
można uśpić pełnymi współczucia gestami. Ja, Antenka nigdy nie uwierzę
w przypadek lub błąd pilota. Spójrzmy na konsekwencje katastrofy -
Polska jest w tej chwili jak dom bez okien i drzwi! :-((

Antenka

"Kiedy Klich poda się do dymisji?! Czekamy!"

Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał w wiadomości news:fc215479-cf48-45e1-b4f0-faa6d68ff35fa9g2000vbb.googlegroups.com...

On 20 Kwi, 08:52, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

Piotr Zychowicz: Uważa pan, że na przełom w stosunkach polsko-rosyjskich
nie ma co liczyć?
Władimir Bukowski: Oczywiście, że nie. Problemy w relacjach obu państw,
rozbieżne interesy, pozostaną. Rosja Putina uważa Polskę za część swojej
strefy wpływów. Strefy utraconej, ale którą warto byłoby odzyskać. To
stały, żelazny kierunek polityki tego reżymu. To, że na rosyjskim
terytorium zginęło stu Polaków, tego kierunku nie zmieni. Władcom
Kremla może być przykro, mogą czuć się nieswojo, bo przecież cały
świat - choć nie mówi tego głośno - podejrzewa, że maczali w tym
palce. Może więc teraz będą dla Polaków mili. Może powstrzymają się
przez jakiś czas od agresywnych stwierdzeń i gestów wobec Polski.
Niech Polacy nie dadzą się jednak zwieść. Liczą się czyny, a nie gesty.
Więcejhttp://www.rp.pl/artykul/464052_Bukowski__Kreml_nie_przeprosil_was_
za...
--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku
oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest
sztuczny.

Ale nie wszyscy Polacy są naiwni i łatwowierni. Ich czujności nie
można uśpić pełnymi współczucia gestami. Ja, Antenka nigdy nie uwierzę
w przypadek lub błąd pilota. Spójrzmy na konsekwencje katastrofy -
Polska jest w tej chwili jak dom bez okien i drzwi! :-((
Antenka
"Kiedy Klich poda się do dymisji?! Czekamy!"

Zdecydowanie, ci od Rydzyka i Giertycha nawet ruch ziemi wokół słońca są zdolni zakwestionować.

--
stevep

On 2010-04-20 08:52, abc wrote:

Piotr Zychowicz:  Uważa pan, że na przełom w stosunkach polsko-rosyjskich
nie ma co liczyć?


Władimir Bukowski: Oczywiście, że nie. Problemy w relacjach obu państw,
rozbieżne interesy, pozostaną. Rosja Putina uważa Polskę za część swojej
strefy wpływów. Strefy utraconej, ale którą warto byłoby odzyskać. To stały,
żelazny kierunek polityki tego reżymu. To, że na rosyjskim terytorium
zginęło stu Polaków, tego kierunku nie zmieni. Władcom Kremla może być
przykro, mogą czuć się nieswojo, bo przecież cały świat - choć nie mówi tego
głośno - podejrzewa, że maczali w tym palce. Może więc teraz będą dla
Polaków mili. Może powstrzymają się przez jakiś czas od agresywnych
stwierdzeń i gestów wobec Polski. Niech Polacy nie dadzą się jednak zwieść.
Liczą się czyny, a nie gesty.

Więcej
http://www.rp.pl/artykul/464052_Bukowski__Kreml_nie_przeprosil_was_za_Katyn.html

-- -- -- -- -- -- -- -- --

Otoz to!
H

"HaMMeR" <tranzac@aster.pl> wrote in message news:hqjkd4$jrc$2newsread1.aster.pl...

On 2010-04-20 08:52, abc wrote:

Piotr Zychowicz:  Uważa pan, że na przełom w stosunkach polsko-rosyjskich
nie ma co liczyć?


Władimir Bukowski: Oczywiście, że nie. Problemy w relacjach obu państw,
rozbieżne interesy, pozostaną. Rosja Putina uważa Polskę za część swojej
strefy wpływów. Strefy utraconej, ale którą warto byłoby odzyskać. To stały,
żelazny kierunek polityki tego reżymu. To, że na rosyjskim terytorium
zginęło stu Polaków, tego kierunku nie zmieni. Władcom Kremla może być
przykro, mogą czuć się nieswojo, bo przecież cały świat - choć nie mówi tego
głośno - podejrzewa, że maczali w tym palce. Może więc teraz będą dla
Polaków mili. Może powstrzymają się przez jakiś czas od agresywnych
stwierdzeń i gestów wobec Polski. Niech Polacy nie dadzą się jednak zwieść.
Liczą się czyny, a nie gesty.

Więcej
http://www.rp.pl/artykul/464052_Bukowski__Kreml_nie_przeprosil_was_za_Katyn.html

-- -- -- -- -- -- -- -- --

Otoz to!
H

No dobra!
A co zmieni jak kiedys pieknie przeprosza?

JK