Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Buldogi z dolnolskiej PO

Buldogi z dolnolskiej PO

Data: 2014-03-15 23:30:32
Autor: Mark Woydak
Buldogi z dolnolskiej PO
Buldogi z dolnośląskiej PO wyszły spod dywanu i walczą na oczach publiki.
Właśnie zagryzły tego, który doniósł prokuraturze o kupowaniu głosów w
czasie wyborów lokalnych

Piotr Borys – działacz PO z Dolnego Śląska, który zgłosił do prokuratury
aferę z kupowaniem głosów, gdy podczas wyborów partyjnych rozstrzygał się
los Grzegorza Schetyny, nie jest już kandydatem partii rządzącej w wyborach
do Parlamentu Europejskiego.

W aferze taśmowej chodziło o to, że ludzie Protasiewicza mieli kupować za
posady głosy ludzi - dotychczasowych stronników Grzegorza Schetyny. Taśmy
ujrzały światło dzienne, gdy Protasiewicz wygrał wybory na szefa struktur
lokalnych i zastąpił Schetynę.

Piotr Borys, eurodeputowany PO, stronnik Schetyny postanowił sprawę
zainteresować prokuraturę. Jak tłumaczy, musiał to zrobić, bo jest de facto
urzędnikiem, który ma to obowiązek zrobić. No, ale że jest urzędnikiem PO,
więc obowiązuje tu raczej coś w rodzaju sycylijskiej Omerty - nakaz
milczenia, w szczególności wobec organów ścigania.

    Jeżeli przyjmujemy na listy Michała Kamińskiego, który całe lata
atakował partię z zewnątrz, a osoba, która chce wyjaśniać nawet
najtrudniejsze rzeczy w Platformie, jest eliminowana w sposób jawny to
uważam, że pewne standardy zostały zachwiane

- żalił się Borys przed dziennikarzami tuż po tym, gdy został skasowany.
Wskazuje on Jacka Protasiewicza jako animatora tej sytuacji:

    Największy udział w rozstrzygnięciach personalnych miał Jacek
Protasiewicz.

Jak dodał:

    Tą sprawą powinien zająć się zająć Donald Tusk.

Protasiewicz – szef PO na Dolnym Śląsku, do niedawna szef kampanii
europejskiej Platformy, który po zadymie na franfurckim lotnisku liże rany,
które wciąż się paprzą, uznał Borysa za egoistę.

    Im bardziej będzie szkodził Platformie, dzięki której pełnił funkcję
europosła, tym mniejsze będzie miał szansę, aby cokolwiek jeszcze w
Platformie robić. Z ludźmi, którzy są takimi egocentrykami, egoistami, nie
współpracuje się.

Grzegorz Schetyna uznał decyzję o skreśleniu Borysa z listy kandydatów za
„katastrofalne”.

    Ktoś, kto o tym zadecydował, funduje Platformie fatalny wynik wyborczy

– powiedział Schetyna, który potwierdził, że skreślenie Bory z listy to
kara za zawiadomienie do prokuratury.

Data: 2014-03-16 12:20:09
Autor: MarkWoydak
Buldogi z dolnośląskiej PO
PiS-owski PSYCHOPATA podpisujący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru
denaturat i pędzony ze zgniłych buraków samogon z 3-ciego tłoczenia dokonaly
calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego
ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich
chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze
starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do
zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Ten
posraniec po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i
znów zasrywa grupę z rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry!
Nadzieja na pełny powrót do zdrowia psychicznego tego osobnika jest
niewielka, a nawet bliska zera ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy
modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu ma w
opiece jego bliskich!

MW

Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:h7qqrtm3arv1.kukchnm5x1xh.dlg40tude.net...
Buldogi z dolnośląskiej PO wyszły spod dywanu i walczą na oczach publiki.
Właśnie zagryzły tego, który doniósł prokuraturze o kupowaniu głosów w
czasie wyborów lokalnych

Piotr Borys – działacz PO z Dolnego Śląska, który zgłosił do prokuratury
aferę z kupowaniem głosów, gdy podczas wyborów partyjnych rozstrzygał się
los Grzegorza Schetyny, nie jest już kandydatem partii rządzącej w wyborach
do Parlamentu Europejskiego.

W aferze taśmowej chodziło o to, że ludzie Protasiewicza mieli kupować za
posady głosy ludzi - dotychczasowych stronników Grzegorza Schetyny. Taśmy
ujrzały światło dzienne, gdy Protasiewicz wygrał wybory na szefa struktur
lokalnych i zastąpił Schetynę.

Piotr Borys, eurodeputowany PO, stronnik Schetyny postanowił sprawę
zainteresować prokuraturę. Jak tłumaczy, musiał to zrobić, bo jest de facto
urzędnikiem, który ma to obowiązek zrobić. No, ale że jest urzędnikiem PO,
więc obowiązuje tu raczej coś w rodzaju sycylijskiej Omerty - nakaz
milczenia, w szczególności wobec organów ścigania.

   Jeżeli przyjmujemy na listy Michała Kamińskiego, który całe lata
atakował partię z zewnątrz, a osoba, która chce wyjaśniać nawet
najtrudniejsze rzeczy w Platformie, jest eliminowana w sposób jawny to
uważam, że pewne standardy zostały zachwiane

- żalił się Borys przed dziennikarzami tuż po tym, gdy został skasowany.
Wskazuje on Jacka Protasiewicza jako animatora tej sytuacji:

   Największy udział w rozstrzygnięciach personalnych miał Jacek
Protasiewicz.

Jak dodał:

   Tą sprawą powinien zająć się zająć Donald Tusk.

Protasiewicz – szef PO na Dolnym Śląsku, do niedawna szef kampanii
europejskiej Platformy, który po zadymie na franfurckim lotnisku liże rany,
które wciąż się paprzą, uznał Borysa za egoistę.

   Im bardziej będzie szkodził Platformie, dzięki której pełnił funkcję
europosła, tym mniejsze będzie miał szansę, aby cokolwiek jeszcze w
Platformie robić. Z ludźmi, którzy są takimi egocentrykami, egoistami, nie
współpracuje się.

Grzegorz Schetyna uznał decyzję o skreśleniu Borysa z listy kandydatów za
„katastrofalne”.

   Ktoś, kto o tym zadecydował, funduje Platformie fatalny wynik wyborczy

– powiedział Schetyna, który potwierdził, że skreślenie Bory z listy to
kara za zawiadomienie do prokuratury.


Data: 2014-03-16 12:20:16
Autor: MarkWoydak
Buldogi z dolnośląskiej PO
PiS-owski PSYCHOPATA podpisujący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru
denaturat i pędzony ze zgniłych buraków samogon z 3-ciego tłoczenia dokonaly
calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego
ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich
chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze
starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do
zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Ten
posraniec po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i
znów zasrywa grupę z rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry!
Nadzieja na pełny powrót do zdrowia psychicznego tego osobnika jest
niewielka, a nawet bliska zera ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy
modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu ma w
opiece jego bliskich!

MW

Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:h7qqrtm3arv1.kukchnm5x1xh.dlg40tude.net...
Buldogi z dolnośląskiej PO wyszły spod dywanu i walczą na oczach publiki.
Właśnie zagryzły tego, który doniósł prokuraturze o kupowaniu głosów w
czasie wyborów lokalnych

Piotr Borys – działacz PO z Dolnego Śląska, który zgłosił do prokuratury
aferę z kupowaniem głosów, gdy podczas wyborów partyjnych rozstrzygał się
los Grzegorza Schetyny, nie jest już kandydatem partii rządzącej w wyborach
do Parlamentu Europejskiego.

W aferze taśmowej chodziło o to, że ludzie Protasiewicza mieli kupować za
posady głosy ludzi - dotychczasowych stronników Grzegorza Schetyny. Taśmy
ujrzały światło dzienne, gdy Protasiewicz wygrał wybory na szefa struktur
lokalnych i zastąpił Schetynę.

Piotr Borys, eurodeputowany PO, stronnik Schetyny postanowił sprawę
zainteresować prokuraturę. Jak tłumaczy, musiał to zrobić, bo jest de facto
urzędnikiem, który ma to obowiązek zrobić. No, ale że jest urzędnikiem PO,
więc obowiązuje tu raczej coś w rodzaju sycylijskiej Omerty - nakaz
milczenia, w szczególności wobec organów ścigania.

   Jeżeli przyjmujemy na listy Michała Kamińskiego, który całe lata
atakował partię z zewnątrz, a osoba, która chce wyjaśniać nawet
najtrudniejsze rzeczy w Platformie, jest eliminowana w sposób jawny to
uważam, że pewne standardy zostały zachwiane

- żalił się Borys przed dziennikarzami tuż po tym, gdy został skasowany.
Wskazuje on Jacka Protasiewicza jako animatora tej sytuacji:

   Największy udział w rozstrzygnięciach personalnych miał Jacek
Protasiewicz.

Jak dodał:

   Tą sprawą powinien zająć się zająć Donald Tusk.

Protasiewicz – szef PO na Dolnym Śląsku, do niedawna szef kampanii
europejskiej Platformy, który po zadymie na franfurckim lotnisku liże rany,
które wciąż się paprzą, uznał Borysa za egoistę.

   Im bardziej będzie szkodził Platformie, dzięki której pełnił funkcję
europosła, tym mniejsze będzie miał szansę, aby cokolwiek jeszcze w
Platformie robić. Z ludźmi, którzy są takimi egocentrykami, egoistami, nie
współpracuje się.

Grzegorz Schetyna uznał decyzję o skreśleniu Borysa z listy kandydatów za
„katastrofalne”.

   Ktoś, kto o tym zadecydował, funduje Platformie fatalny wynik wyborczy

– powiedział Schetyna, który potwierdził, że skreślenie Bory z listy to
kara za zawiadomienie do prokuratury.


Data: 2014-03-17 04:25:13
Autor: stevep
Buldogi z dolnośląskiej PO
W dniu .03.2014 o 05:30 Mark Woydak <mark.woydak@forst.gm.de> pisze:


Do budy kundlu.


--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Buldogi z dolnolskiej PO

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona