Tym razem dali sie dogonic wymiataczom z Sacramento.
Prowadzili 79:44, po czym dali sie ograc 19:58 od tego momentu.

Dobrze, ze nigdy im nie kibicowalem :-)
Chyba naprawde przylacze sie do zwolennikow pomyslu wywalenia Del Negro na bruk.

Pozdr
S

On 22 Gru, 11:48, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:

Tym razem dali sie dogonic wymiataczom z Sacramento.
Prowadzili 79:44, po czym dali sie ograc 19:58 od tego momentu.

Dobrze, ze nigdy im nie kibicowalem :-)
Chyba naprawde przylacze sie do zwolennikow pomyslu wywalenia Del Negro
na bruk.

Tak ja tez sie przylaczam. Rok temu te zarzuty a braki czasow byly na
wyrost, ale w tym sezonie Byki chyba calkowicie bezjajeczni i tutaj
niestety musze zwalic to na trenejro.

Co do tej bezjajecznosci to nie moge patrzec na tego Rose'a. Koles
jest jedynka powinien ciagnac ten zespol a on jest chyba najbardziej
bezjajecznym graczem tego zespolu. Hinrich jako jedyny niski sie
naprawde stara. Trzeba potrzasnac tym teamem przez zmiane coacha ktory
wyzwoli w nich walke a z Rose zrobi takiego pg z jajem jakim stal sie
Rondo.

Dnia 22-12-2009 o 12:49:01 sooobi <sooobi@gmail.com> napisał(a):

On 22 Gru, 11:48, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:

Tym razem dali sie dogonic wymiataczom z Sacramento.
Prowadzili 79:44, po czym dali sie ograc 19:58 od tego momentu.

Dobrze, ze nigdy im nie kibicowalem :-)
Chyba naprawde przylacze sie do zwolennikow pomyslu wywalenia Del Negro
na bruk.

Tak ja tez sie przylaczam. Rok temu te zarzuty a braki czasow byly na
wyrost, ale w tym sezonie Byki chyba calkowicie bezjajeczni i tutaj
niestety musze zwalic to na trenejro.

Co do tej bezjajecznosci to nie moge patrzec na tego Rose'a. Koles
jest jedynka powinien ciagnac ten zespol a on jest chyba najbardziej
bezjajecznym graczem tego zespolu. Hinrich jako jedyny niski sie
naprawde stara. Trzeba potrzasnac tym teamem przez zmiane coacha ktory
wyzwoli w nich walke a z Rose zrobi takiego pg z jajem jakim stal sie
Rondo.

Nie mogę się powstrzymać - statystyka (+/-) obu vs. Sactos:
Rose -2 (0 fauli w 41 minut)
Hinrich -21 (6 fauli w 32 minuty).

Z tego wygląda, że Kirk może i się bardziej starał (chociaż po faulach  trudno wnioskować, czy był agresywniejszy w obronie, obaj zaliczyli zgodne  zero przechwytów), ale to chyba on był najsłabszym ogniwem.

pzdr
kszyhu
--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

On 22 Gru, 22:18, "kszyhu fr@ckowiak" <kszyhu_frackow...@gazeta.pl>
wrote:

Dnia 22-12-2009 o 12:49:01 sooobi <soo...@gmail.com> napisał(a):



> On 22 Gru, 11:48, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>> Tym razem dali sie dogonic wymiataczom z Sacramento.
>> Prowadzili 79:44, po czym dali sie ograc 19:58 od tego momentu.

>> Dobrze, ze nigdy im nie kibicowalem :-)
>> Chyba naprawde przylacze sie do zwolennikow pomyslu wywalenia Del Negro
>> na bruk.

> Tak ja tez sie przylaczam. Rok temu te zarzuty a braki czasow byly na
> wyrost, ale w tym sezonie Byki chyba calkowicie bezjajeczni i tutaj
> niestety musze zwalic to na trenejro.

> Co do tej bezjajecznosci to nie moge patrzec na tego Rose'a. Koles
> jest jedynka powinien ciagnac ten zespol a on jest chyba najbardziej
> bezjajecznym graczem tego zespolu. Hinrich jako jedyny niski sie
> naprawde stara. Trzeba potrzasnac tym teamem przez zmiane coacha ktory
> wyzwoli w nich walke a z Rose zrobi takiego pg z jajem jakim stal sie
> Rondo.

Nie mogę się powstrzymać - statystyka (+/-) obu vs. Sactos:
Rose -2 (0 fauli w 41 minut)
Hinrich -21 (6 fauli w 32 minuty)

no i?

Z tego wygląda, że Kirk może i się bardziej starał (chociaż po faulach  
trudno wnioskować, czy był agresywniejszy w obronie, obaj zaliczyli zgodne  
zero przechwytów), ale to chyba on był najsłabszym ogniwem.

ale czy ja pisalem w kontekscie Hinricha o ostatnim meczu? Pisalem
ogolnie o calym sezonie.

sooobi napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > Hinrich jako jedyny niski sie naprawde stara. > Z tego wygląda, że Kirk może i się bardziej starał (chociaż po faulach  > trudno wnioskować, czy był agresywniejszy w obronie, obaj zaliczyli zgodne  > zero przechwytów), ale to chyba on był najsłabszym ogniwem.

ale czy ja pisalem w kontekscie Hinricha o ostatnim meczu? Pisalem
ogolnie o calym sezonie.

Zdaje sie, ze Bulls sie z Toba zgadzaja... Hinrich stal sie starterem.
Choc bardziej istotne co o tym bedzie sadzil nowy trener ;-)


--
pzdr
wiLQ

s napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Tym razem dali sie dogonic wymiataczom z Sacramento.
Prowadzili 79:44, po czym dali sie ograc 19:58 od tego momentu.

Dobrze, ze nigdy im nie kibicowalem :-)
Chyba naprawde przylacze sie do zwolennikow pomyslu wywalenia Del Negro na bruk.

Wyglada na to, ze zostalo tylko pytanie "kiedy i za kogo", a nie "czy".
Co ciekawe podobno Paxon i Collins [znowu] odmowili. W takiej kiepskiej
sa sytuacji? Kto sie skusi? Avery Johnson? Frank zaliczy szybki powrot?


--
pzdr
wiLQ

W dniu 2009-12-28 21:59, wiLQ pisze:

s napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Tym razem dali sie dogonic wymiataczom z Sacramento.
Prowadzili 79:44, po czym dali sie ograc 19:58 od tego momentu.

Dobrze, ze nigdy im nie kibicowalem :-)
Chyba naprawde przylacze sie do zwolennikow pomyslu wywalenia Del Negro
na bruk.

Wyglada na to, ze zostalo tylko pytanie "kiedy i za kogo", a nie "czy".
Co ciekawe podobno Paxon i Collins [znowu] odmowili. W takiej kiepskiej
sa sytuacji? Kto sie skusi? Avery Johnson? Frank zaliczy szybki powrot?

Szczególnie śmiesznie brzmi ta propozycja wobec Collinsa. No i reakcja - "kilkukrotne pozostawienie wiadomości głosowych pozostało bez odpowiedzi" ;)

Nie wchodzi się do tej samej rzeki?

--
pozdrawiam
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo się może skończyć źle..."