Data: 2012-12-29 11:06:28 | |
Autor: JoteR | |
BurdelPlay | |
W związku ze zbliżającym się końcem umowy w Play, od jakiegoś czasu codziennie przy porannej kawie włażę na ich stronę aby sprawdzić, czy coś sensownego się pojawiło. Jakież było moje zdziwienie, gdy wlazłszy dzisiaj (sobota!) zobaczyłem w interesującej mnie taryfie AllInclusive Max 45 (raptem 45 zł/mies.) kilka całkiem sensownych (jak dla mnie) aparatów oraz Sony PlayStation 3 za 0 (słownie: zero zł.). Szybki telefon do najbliższego salonu upewnił mnie, że to tylko oferta internetowa i nie ma co zdzierać zelówek, bo w salonie taki np. Samsung Galaxy S Advance w tej taryfie kosztuje ponad 7 stów (wg. ceneo dostępny jest za 970 zł.). Złożyłem więc przez formularz sklepu internetowego Play zamówienie na recyrograf z tymże aparatem za 0 (słownie: zero) zł. Co prawda w trakcie jego wypełniania przeprowadziłem rozmowę z tzw. konsultantem, który był Niesłychanie Zdumiony cenami, które mu odczytałem z ich strony internetowej, ale formularz został wysłany a zamówienie przyjęte a nawet opatrzone stosownym numerem. Bardzo jestem ciekaw, co dalej, oferty w tych cenach nadal wiszą w ich sklepie internetowym, a konsultanci nadal rżną głupa. Tak więc, kolego Trybunie, wygląda na to, że sprzedałem się w niewolę za równowartość niecałego tysiaka, chlip chlip.
JoteR |
|
Data: 2013-01-02 19:04:24 | |
Autor: JoteR | |
BurdelPlay | |
"JoteR" napisał:
Bardzo jestem ciekaw, co dalej, Właśnie dotarł enigmatyczny e-mail z tego burdel-shopa, że przyjęte, zweryfikowane i przekazane do realizacji zamówienie zyskało nowy status: "Anulowane". No nic, składam zamówienie na następnego z listy Samsunga Wave 3 za 180 zł w taryfie za 29 zł. Fajna zabawa. I nawet się nie kurzy. JoteR |
|
Data: 2013-01-04 16:52:20 | |
Autor: AT | |
BurdelPlay | |
> W³a¶nie dotar³ enigmatyczny e-mail z tego burdel-shopa, ¿e przyjête,
zweryfikowane i przekazane do realizacji zamówienie zyska³o nowy status: "Anulowane". No nic, sk³adam zamówienie na nastêpnego z listy Samsunga Wave 3 za 180 z³ w taryfie za 29 z³. Fajna zabawa. I nawet siê nie kurzy. Przesta³ im ten sklep dzia³aæ jak i nic na telefon nie da siê za³atwiæ :) chcia³em kupic za 39z³ przeniesienie numer z 550min do wszystkich +_ gratis w play dupa nie udalo siê, na infolinii j±ka³ siê konsultant i preprasza³ w koñcu odes³a³ do salony mnie :) twierdz±c ze nie ma narzêdzi do tego. |
|
Data: 2013-01-08 17:59:16 | |
Autor: JerzyR | |
BurdelPlay | |
Właśnie dotarł enigmatyczny e-mail z tego burdel-shopa, że przyjęte,
zweryfikowane i przekazane do realizacji zamówienie zyskało nowy status: "Anulowane". No nic, składam zamówienie na następnego z listy Samsunga Jeśli sklep przyjął zamówienie i zaakceptował i przekazał do realizacji to IMHO podpisałeś prawnie wiążącą umowę i możesz się domagać jej zawarcia. Ja swego czasu kupiłem w sklepie internetowym znanej firmy MS Vista box za 200zł (wiem o 200 za dużo), gdzie na drugi dzień pojawiła się cena 1200 czy jakoś tak. Przesyłka do mnie dotarła. Przeczytaj regulamin sklepu. JR |
|
Data: 2013-01-07 19:32:27 | |
Autor: Trybun | |
BurdelPlay | |
W dniu 2012-12-29 11:06, JoteR pisze:
W związku ze zbliżającym się końcem umowy w Play, od jakiegoś czasu codziennie przy porannej kawie włażę na ich stronę aby sprawdzić, czy coś sensownego się pojawiło. Jakież było moje zdziwienie, gdy wlazłszy dzisiaj (sobota!) zobaczyłem w interesującej mnie taryfie AllInclusive Max 45 (raptem 45 zł/mies.) kilka całkiem sensownych (jak dla mnie) aparatów oraz Sony PlayStation 3 za 0 (słownie: zero zł.). Szybki telefon do najbliższego salonu upewnił mnie, że to tylko oferta internetowa i nie ma co zdzierać zelówek, bo w salonie taki np. Samsung Galaxy S Advance w tej taryfie kosztuje ponad 7 stów (wg. ceneo dostępny jest za 970 zł.). Złożyłem więc przez formularz sklepu internetowego Play zamówienie na recyrograf z tymże aparatem za 0 (słownie: zero) zł. Co prawda w trakcie jego wypełniania przeprowadziłem rozmowę z tzw. konsultantem, który był Niesłychanie Zdumiony cenami, które mu odczytałem z ich strony internetowej, ale formularz został wysłany a zamówienie przyjęte a nawet opatrzone stosownym numerem. Bardzo jestem ciekaw, co dalej, oferty w tych cenach nadal wiszą w ich sklepie internetowym, a konsultanci nadal rżną głupa. Tak więc, kolego Trybunie, wygląda na to, że sprzedałem się w niewolę za równowartość niecałego tysiaka, chlip chlip. Tak, Kolego JoteR, ale nie załamuj się - nie jesteś pierwszym, ani pewnie ostatnim który dał się kapitalizmowi wziąć na kolorowe paciorki. |