Data: 2011-07-16 12:35:52 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Witam!
Mniej-więcej między 4 a 16 września wybieram się na "chwilę" na Słowację. Wstępny zarys trasy wygląda tak: http://i.imgur.com/qQ0pQ.jpg i będzie uzupełniany na bieżąco. Wyjazd burżujski, bo bez namiotu - spanie po pensjonatach, jedzenie po knajpach, dzienne przebiegi około 130km. Gdyby ktoś z Was był zainteresowany - walcie na priva. Zapewniam profesjonalną opiekę językową! ;-) -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2011-07-16 03:42:42 | |
Autor: Wilk | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
On 16 Lip, 12:35, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: Witam! Planujesz jazdę autostradą z Mikulasa do Popradu? ;) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-07-16 12:52:54 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Wilk, Sat, 16 Jul 2011 03:42:42 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:
On 16 Lip, 12:35, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi- A co, zazdrościsz? :-P -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2011-07-16 04:11:28 | |
Autor: Wilk | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
On 16 Lip, 12:52, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: A co, zazdrościsz? :-P Akurat ja to nie mam czego zazdrościć, bo już nią jechałem :)) https://picasaweb.google.com/wilku150/ZimoweTatry2009#5290751231380292674 -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-07-16 14:36:04 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Wilk, Sat, 16 Jul 2011 04:11:28 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:
Akurat ja to nie mam czego zazdrościć, bo już nią jechałem :)) Jesteś fajny. Byłeś wszędzie i teraz my, maluczcy, nie powinniśmy tam jeździć, bo możemy usłyszeć "no, był tu kiedyś taki... W zasadzie to nawet nie >był< a przejeżdżał. Wolff się nazywał, ksywa >Wilk<, ale nic go nie interesowało, tylko własne koło. Przednie." -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2011-07-16 06:26:22 | |
Autor: Wilk | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
On 16 Lip, 14:36, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: Jesteś fajny. Byłeś wszędzie i teraz my, maluczcy, nie powinniśmy tam Pokazałeś właśnie jakim jesteś małym złośliwym trollikiem. Tak się już zapiekłeś w swojej złośliwości - że nawet rozmawiać zwyczajnie nie potrafisz. Spojrzałem na mapę którą podlinkowałeś, zauważyłem że trasę poprowadziłeś autostradą - więc dałem Ci radę by ją ominąć, przypuszczając, że możesz nie wiedzieć że tam prowadzi. A Ty reagujesz na to w tak żałosny sposób i się potem dziwisz, że Ciebie ktoś nazywa trollem. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-07-16 16:09:41 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Wilk, Sat, 16 Jul 2011 06:26:22 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:
On 16 Lip, 14:36, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi- No widzisz, Michale "Wilku" Wolffie. Ty nawet nie jesteś skłonny czytać dokładnie, tekstu, który cytujesz. Inna sprawa, że gdybyś Ty napisał tekst jak mój powyżej, to obśmiałbyś się jak fretka, jaki to jesteś dowcipny. Spojrzałem na mapę którą podlinkowałeś, zauważyłem że trasę Och, ach, dziękuję Mistrzu Michale "Wilku" Wolffie! Co ja bym bez Ciebie uczynił, o ja maluczki. A Ty reagujesz Misiaczku, to jest zarys robiony via Google Maps z zaznaczoną opcją samochodową. Zasadniczo trzeba być czepialskim kretynem, żeby wytykać komuś na poważnie, że jego trasa prowadzi autostradą. EOT. -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2011-07-16 07:26:13 | |
Autor: Wilk | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
On 16 Lip, 16:09, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: Misiaczku, to jest zarys robiony via Google Maps z zaznaczon opcj Trzeba być chorym z nienawiści kolesiem, żeby moją wypowiedź odebrać jako czepianie się. Chciałem Ci po prostu zwrócić uwagę, że trasa prowadzi autostradą, nie kazdy musi wiedzieć jaka tam droga prowadzi. Wystarczyło napisać, że o tym wiesz, ale Ty wolałeś dorobić całą ideologię na mój temat. Jednym słowem - jasno widać, że szkoda po prostu z Tobą rozmawiać; jako facet szukający kogoś na wyprawę - dobrej reklamy sobie nie zrobiłeś. -- http:.//www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-07-16 16:50:06 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Wilk, Sat, 16 Jul 2011 07:26:13 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:
On 16 Lip, 16:09, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi- A jednak nie EOT. Nie wiem jak Ty, ale ja patrzę na znaki. Poza tym, tą drogą jeździłem kilkukrotnie, nie tylko rowerem. Wiem jak wyglądają drogi na Słowacji, bo to (poniekąd) mój obowiązek zawodowy. Jednym słowem - jasno widać, że szkoda po Wsadź mnie do KFa. Oj, przepraszam... Google Groups nie daje takiej opcji, czyż nie? jako facet szukający kogoś na wyprawę - Źle odczytałeś moje intencje: nie chciałem sobie robić "dobrej reklamy". <sarkazm mode=on>tak w głębi duszy szukam Twoich Preclowych przeciwników, żeby przez dwa tygodnie się z Ciebie natrząsać! <sarkazm mode-off> (bo skoro nie wyczułeś go w drugim poście, mimo ":-P" to nie wiem jak Ci inaczej ów sarkazm onyj przekazać) -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2011-07-16 08:17:31 | |
Autor: Wilk | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Zieeew. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że szkoda czasu na rozmowy z
człowiekiem Twojego pokroju, dzisiaj poświeciłem Ci duzo czasu bo się po prostu nudzę, a na bezrybiu nawet Karweta to ryba; zreszta czasem zwycięża ciekawość i chciałem sprawdzić czy może juz dorosłeś? Oczywiście trudno traktowac Cię poważnie - prezentujesz klasykę trollowania, najlepsze są te zastrzeżenia "EOT" Ja natomiast słów na wiatr nie rzucam, odpowiedź na pytanie czy nasza Karweta już dorosła poznałem - więc EOT. -- http://www.wyprawy rowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-07-16 19:24:52 | |
Autor: Grzegorz | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Hello Wilk !:
Misiaczku, to jest zarys robiony via Google Maps z zaznaczon opcj Hehe - Michale a kto skasował kilka Twoich postów ? Jakby zniknęły - na onecie. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2011-07-17 09:29:01 | |
Autor: chary | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
On Sat, 16 Jul 2011 12:35:52 +0200, Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Witam! Znalazles sponsor-a/kę, wiząłeś się do roboty, czy w którymś banku odsetki od 54 gr tak szybko narastaja? ;) -- pozdrawiam, Marek Sosnowski "For most Germans, Prague is only a few hours away by fast tank" |
|
Data: 2011-07-17 19:42:10 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
chary, Sun, 17 Jul 2011 09:29:01 +0200, pl.rec.rowery:
Znalazles Kolejny bardzo inteligentny komentarz-odpowiedź na zaproszenie na wyjazd. Proszę ładnie: nie wolffuj. Jeden Michał "Wilk" Wolff na tym kanale to i tak za dużo. -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2011-07-17 12:28:42 | |
Autor: Marek | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Marek 'marcus075' Karweta:
Zapewniam profesjonalną opiekę językową! ;-) Hmmm... mam jakieś mało lingwistyczne skojarzenia. Ale dla pań to może być atut ;). Mnie też ciekawi, skąd ta zmiana stylu. Przecież turystyka siermiężna ma tyle uroku :). Wyluzuj. Ciekawość to ponoć pierwszy stopień do piekła, ale i motor postępu. Dlaczego zaraz szukać w tym niecnych pobudek? -- Marek |
|
Data: 2011-07-17 22:28:45 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Marek, Sun, 17 Jul 2011 12:28:42 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:
Marek 'marcus075' Karweta: A skojarzenia powinny być li tylko lingwistyczne! Mnie też ciekawi, skąd ta zmiana stylu. Przecież turystyka siermiężna Leniwy jestem i nie odczuwam przyjemności z takich rzeczy jak moknięcie czy niemycie się po trzy dni. Może jestem dziwny. Wyluzuj. Ciekawość to ponoć pierwszy stopień do piekła, ale i motor Znaczy co, jedziesz pod warunkiem, że przyjedziemy autostradą? ;-) -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2011-07-17 13:52:40 | |
Autor: Marek | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Miałem okazję na wiosennym wypadzie jechać w nocy słowacką drogą
szybkiego ruchu. Wolałbym tego nie powtarzać, tym bardziej autostradą :). A we wrześniu już znów jestem w pracy i zostają tylko weekendy. Na kolejną piwną peregrynację rowerową po Słowacji i okolicy jadę w pierwszej połowie sierpnia. Poza tym... gustuję w turystyce siermiężnej, a nie gustuję w pedałowaniu po asfalcie. Nudne to i koliduje z preferowanym typem izotonika :). Ale życzę powodzenia :). -- Marek |
|
Data: 2011-07-17 23:37:37 | |
Autor: MadMan | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Dnia Sun, 17 Jul 2011 13:52:40 -0700 (PDT), Marek napisał(a):
Miałem okazję na wiosennym wypadzie jechać w nocy słowacką drogą Ja jechałem 2 lata temu, nie wiem dlaczego miałbym tego nie powtarzać. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2011-07-17 23:53:47 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Marek, Sun, 17 Jul 2011 13:52:40 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:
Na kolejną piwną peregrynację rowerową po Słowacji i okolicy Ja w tym czasie siedzę w Bratysławie na stypendium, a tak sobie kombinuję jak się udać jeszcze w te wakacje rowerem na Słowację, bo mnie wschód ciągnie straszliwie. -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2011-07-18 10:30:35 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Dnia nie, 17 lip 2011 tako rzecze Marek 'marcus075' Karweta:
Mnie też ciekawi, skąd ta zmiana stylu. Przecież turystyka siermiężna Poniekąd dziwny ;), bo ja tam na biwakach zawsze się myję rano i wieczorem, nawet tych zimowych kiedy to zamiast roweru używam nart. -- Pozdrawiam Paweł Suwiński |
|
Data: 2011-07-18 04:24:23 | |
Autor: Marek | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
[OT - nie czytać przy jedzeniu ;)]
Paweł Suwiński: Poniek d dziwny ;), bo ja tam na biwakach zawsze si myj rano i Dziwność jest rzeczą względną ;). Z punktu widzenia kulturowych nawyków niemycie się jest naganne. Tylko fleje się nie myją. Choć, patrząc na problem historycznie, łazienki bardzo niedawno "zbłądziły pod strzechy", a kiedyś mycie się uchodziło za szkodliwe :). Kiedy jedna z koleżanek opublikowała na klubowej liście zalecenia higieniczne dla kobiet wiejskich (dokument napisany już po ostatniej wojnie), spotkała się z zarzutem, że nie ostrzegła, by nie czytać tego przy posiłku :). Ale rozstanie się na jakiś czas z mydłem i szamponem jest bardziej pierwotne i naturalne. Skóra, wbrew pozorom, dobrze sobie z tym radzi, choć mało kto chce się o tym przekonać. Przyznam się bez fałszywego wstydu, że przez dwa tygodnie jazdy po górach (latem dwa lata temu) nie kąpałem się ani razu. Wystarczyło sporadyczne pluskanie w potokach i płukanie szmat, które potem schły na tyłku i grzbiecie. Za to po powrocie do świata kulturowych standardów wymoczenie się w gorącej wodzie z pianą i z zimnym piwem w ręku było ogromną przyjemnością. Jednak już na wypadzie grupowym z jednym namiotem trzeba się trochę poświęcić dla bliźnich :). A zimą odtłuszczanie skóry może rzeczywiście zaszkodzić. Chyba że przy silnych mrozach i wietrze zmywamy łój, by zastąpić go wazeliną :).. -- Marek |
|
Data: 2011-07-18 15:01:26 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Marek, Mon, 18 Jul 2011 04:24:23 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:
Ale rozstanie się na jakiś czas z mydłem i szamponem jest bardziej Ja się raz na jakiś czas rozstaję z wodą i mydłem, ale robię to niechętnie latem, kiedy jest upał, bo człowiek poci się jak świnia na nosie. I mało mi z tym komfortowo. -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2011-07-18 07:31:44 | |
Autor: Marek | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Cóż, z tego nie trzeba się tłumaczyć :).
Ale rzucanie mycia, to jak rzucanie palenia. Najgorzej jest na początku :). Po kąpieli już się nie pocisz? Wkrótce i tak jest jak było. Ważne tylko, by na ubraniu pot się nie rozkładał. Jeśli czujemy czasem czyjś odór (w autobusie latem... brrr!), to jest to najczęściej związane z przepoconym i brudnym ubraniem. Choć oczywiście nie wyłącznie. No i są pechowcy, których bakcyle od smrodu szczególnie lubią, a nie lubią z tego powodu znajomi. -- Marek |
|
Data: 2011-07-18 19:54:01 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Burżujski wyjazd na Słowację | |
Marek, Mon, 18 Jul 2011 07:31:44 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:
Ważne tylko, by na ubraniu pot się nie rozkładał. Jeśli czujemy czasem Sęk w tym, że w góry, nawet na tydzień, nie zabieram więcej niż 1 pary spodni krótkich i jednej długich, taki jestem leniwy. ;-) Do tego, oczywiście, jakieś koszulki termoaktywne i takie tam, ale staram się unikać dużej ilości bagażu, bo to później trzeba nosić na własnych ramionach. Do roweru z sakwami podchodzę trochę inaczej, ale i tak niechcemisię, szczególnie w cywilizowanych krajach, gdzie nocleg można bez problemu dorwać w co drugiej wsi (w czasie czerwcowego wyjazdu na Słowację miałem problem tylko w okolicach Telgartu. Znaczy... Problem o tyle, że opcją było zapłacenie 20 euro, albo jechanie dodatkowych 6 czy 7 kilometrów w deszczu i nieprzyjemnej pogodzie - 11 stopni było, gdy wchodziłem do hotelu - i zapłacenie tam 10 euro). -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|