Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Butelki zwrotne

Butelki zwrotne

Data: 2009-12-07 15:15:09
Autor: SDD
Butelki zwrotne

Użytkownik "Pan Łoś" <brak@nospam.pl> napisał w wiadomości news:hfitgj$aip$1news.onet.pl...
Witam,

A ja czegos nie rozumem w tym wszystkim.
Mowi sie, ze torebki foliowe sie rozkladaja przez 300 lat.
A przeciez siateczki foliowe, butelki PET to jest polietylen. Spolimeryzowany C2H4. Spala sie to - po prostu - do CO2 + H2O - czyli dwutlenku wegla, z ktorymi poradza sobie roslinki i zwyczajnej pary wodnej, ktora skropli sie na wode.i naprawde nie potrzeba na to 300 lat.
Zamiast wywalach na kupe po prostu - jesli nei da sie powtornei tego napelnic czy inaczej wykorzystac, to po prostu SPALIC - oczywiscie w odpowiednich spalarniach (jak sie spali samemu, to zzwyczaj sie spali do C + H2O allbo CO + H2O, czyli mniej elegancko i ekologicznie).

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-12-07 15:21:13
Autor: Liwiusz
Butelki zwrotne
SDD pisze:
Użytkownik "Pan Łoś" <brak@nospam.pl> napisał w wiadomości news:hfitgj$aip$1news.onet.pl...
Witam,

A ja czegos nie rozumem w tym wszystkim.
Mowi sie, ze torebki foliowe sie rozkladaja przez 300 lat.
A przeciez siateczki foliowe, butelki PET to jest polietylen. Spolimeryzowany C2H4. Spala sie to - po prostu - do CO2 + H2O - czyli dwutlenku wegla, z ktorymi poradza sobie roslinki i zwyczajnej pary wodnej, ktora skropli sie na wode.i naprawde nie potrzeba na to 300 lat.
Zamiast wywalach na kupe po prostu - jesli nei da sie powtornei tego napelnic czy inaczej wykorzystac, to po prostu SPALIC - oczywiscie w odpowiednich spalarniach (jak sie spali samemu, to zzwyczaj sie spali do C + H2O allbo CO + H2O, czyli mniej elegancko i ekologicznie).


   Ja też czegoś nie rozumiem - mówi się, że torebki rozkładają się 300 lat. I co z tego? Przecież to jest chwila. Choćbyśmy mieli topić torebki w oceanie, albo robić z nich góry, to w dłuższym okresie nie będzie to szkodliwe dla środowiska.


   Miliony lat, odpady niebezpieczne, to rozumiem, ale setki lat?...

--
Liwiusz

Data: 2009-12-07 15:32:03
Autor: Tomasz Chmielewski
Butelki zwrotne
Liwiusz wrote:
SDD pisze:
Użytkownik "Pan Łoś" <brak@nospam.pl> napisał w wiadomości news:hfitgj$aip$1news.onet.pl...
Witam,

A ja czegos nie rozumem w tym wszystkim.
Mowi sie, ze torebki foliowe sie rozkladaja przez 300 lat.
A przeciez siateczki foliowe, butelki PET to jest polietylen. Spolimeryzowany C2H4. Spala sie to - po prostu - do CO2 + H2O - czyli dwutlenku wegla, z ktorymi poradza sobie roslinki i zwyczajnej pary wodnej, ktora skropli sie na wode.i naprawde nie potrzeba na to 300 lat.
Zamiast wywalach na kupe po prostu - jesli nei da sie powtornei tego napelnic czy inaczej wykorzystac, to po prostu SPALIC - oczywiscie w odpowiednich spalarniach (jak sie spali samemu, to zzwyczaj sie spali do C + H2O allbo CO + H2O, czyli mniej elegancko i ekologicznie).


  Ja też czegoś nie rozumiem - mówi się, że torebki rozkładają się 300 lat. I co z tego? Przecież to jest chwila. Choćbyśmy mieli topić torebki w oceanie, albo robić z nich góry, to w dłuższym okresie nie będzie to szkodliwe dla środowiska.

Byles kiedys w kraju, gdzie nie ma sprawnych "sluzb oczyszczania miasta" (lub nie ma ich wcale)?

Albo, zeby bylo bardziej obrazowo - ludzkie g.... rozklada sie jeszcze szybciej. Czemu wiec nie robisz na dywan w swoim domu?


  Miliony lat, odpady niebezpieczne, to rozumiem, ale setki lat?...

--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-12-07 15:39:08
Autor: Liwiusz
Butelki zwrotne
Tomasz Chmielewski pisze:

Byles kiedys w kraju, gdzie nie ma sprawnych "sluzb oczyszczania miasta" (lub nie ma ich wcale)?

   Szczerze mówiąc, to nie, a co?


Albo, zeby bylo bardziej obrazowo - ludzkie g.... rozklada sie jeszcze szybciej. Czemu wiec nie robisz na dywan w swoim domu?

  Z tego samego powodu, dla którego torebki wyrzucam do śmieci, a nie przez okno.

--
Liwiusz

Data: 2009-12-07 15:55:50
Autor: Tomasz Chmielewski
Butelki zwrotne
Liwiusz wrote:
Tomasz Chmielewski pisze:

Byles kiedys w kraju, gdzie nie ma sprawnych "sluzb oczyszczania miasta" (lub nie ma ich wcale)?

  Szczerze mówiąc, to nie, a co?

Butelki, plastikowe siatki wszedzie.


Albo, zeby bylo bardziej obrazowo - ludzkie g.... rozklada sie jeszcze szybciej. Czemu wiec nie robisz na dywan w swoim domu?

 Z tego samego powodu, dla którego torebki wyrzucam do śmieci, a nie przez okno.

Niestety niektorzy rzucaja smieci pod siebie. W miescie to jeszcze ktos to sprzatnie.

Ale w lesie czy na innej lace plastikowe smieci srednio fajnie wygladaja. Z tendencja do kumulacji przez kolejne 300 lat.

--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-12-07 16:03:35
Autor: Liwiusz
Butelki zwrotne
Tomasz Chmielewski pisze:
Liwiusz wrote:
Tomasz Chmielewski pisze:

Byles kiedys w kraju, gdzie nie ma sprawnych "sluzb oczyszczania miasta" (lub nie ma ich wcale)?

  Szczerze mówiąc, to nie, a co?

Butelki, plastikowe siatki wszedzie.


Albo, zeby bylo bardziej obrazowo - ludzkie g.... rozklada sie jeszcze szybciej. Czemu wiec nie robisz na dywan w swoim domu?

 Z tego samego powodu, dla którego torebki wyrzucam do śmieci, a nie przez okno.

Niestety niektorzy rzucaja smieci pod siebie. W miescie to jeszcze ktos to sprzatnie.

Ale w lesie czy na innej lace plastikowe smieci srednio fajnie wygladaja. Z tendencja do kumulacji przez kolejne 300 lat.


   To problem kultury, ewentualnie egzekwowania kar za śmiecenie. Nie powinno to być powodem do nakładania kolejnych podatków (na torebki).

--
Liwiusz

Data: 2009-12-07 16:24:22
Autor: Tomasz Chmielewski
Butelki zwrotne
Liwiusz wrote:

Niestety niektorzy rzucaja smieci pod siebie. W miescie to jeszcze ktos to sprzatnie.

Ale w lesie czy na innej lace plastikowe smieci srednio fajnie wygladaja. Z tendencja do kumulacji przez kolejne 300 lat.


  To problem kultury, ewentualnie egzekwowania kar za śmiecenie. Nie powinno to być powodem do nakładania kolejnych podatków (na torebki).

Czasem tak wychodzi taniej - niz postawienie za kazdym drzewem w lesie straznika do egzekwowania kar.

Bo ze szkola przestala uczyc kultury, to wiadomo od dawna.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-12-07 16:30:49
Autor: SDD
Butelki zwrotne

Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał w wiadomości news:hfj6k9$92r$1online.de...

Bo ze szkola przestala uczyc kultury, to wiadomo od dawna.

No trudno, zeby uczyla, skoro krzyknac nawet na bachora nauczycielowi nei wolno.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-12-07 16:38:03
Autor: Tomasz Chmielewski
Butelki zwrotne
SDD wrote:
U�ytkownik "Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisa� w wiadomo�ci news:hfj6k9$92r$1online.de...

Bo ze szkola przestala uczyc kultury, to wiadomo od dawna.

No trudno, zeby uczyla, skoro krzyknac nawet na bachora nauczycielowi nei wolno.

Jakas ustawa zakazuje tego?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-12-07 16:34:16
Autor: SDD
Butelki zwrotne

Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał w wiadomości news:hfj6k9$92r$1online.de...

Bo ze szkola przestala uczyc kultury, to wiadomo od dawna.

No i wazne, ze dobrze przygotowuje mlodego czlowieka do szczesliwych i trwalych zwiazkow homoseksualnych.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-12-07 16:40:05
Autor: Tomasz Chmielewski
Butelki zwrotne
SDD wrote:
U�ytkownik "Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisa� w wiadomo�ci news:hfj6k9$92r$1online.de...

Bo ze szkola przestala uczyc kultury, to wiadomo od dawna.

No i wazne, ze dobrze przygotowuje mlodego czlowieka do szczesliwych i trwalych zwiazkow homoseksualnych.

Ta. Zapomniales dodac o masonach, cyklistach, i takich tam.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-12-07 20:49:07
Autor: Zygmunt
Butelki zwrotne
Bo ze szkola przestala uczyc kultury, to wiadomo od dawna.

No i wazne, ze dobrze przygotowuje mlodego czlowieka do szczesliwych i trwalych zwiazkow homoseksualnych.

Jeszcze nie uczy jak mieć z takiego związku prawdziwie 100% własne dzieci,
ale pewnie wprowadzą obowiązkowe oddawanie plemników dla takich związków.


z

Data: 2009-12-07 21:00:04
Autor: PlaMa
Butelki zwrotne
W dniu 2009-12-07 17:34, SDD pisze:

No i wazne, ze dobrze przygotowuje mlodego czlowieka do szczesliwych i
trwalych zwiazkow homoseksualnych.

I że może wieszać krzyże na każdej wolnej przestrzeni :/

Data: 2009-12-07 15:32:11
Autor: SDD
Butelki zwrotne

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hfj30l$qh1$1news.onet.pl...

  Miliony lat, odpady niebezpieczne, to rozumiem, ale setki lat?...

Czyli tradycyjnie - wiadomo o co chodzi.

A tak wogole, to te pseudokologiczne torebki, jako ze zawieraja material typowo organiczny (choc PET to takze - jesli ktos na lekcjach chemii w podstawowce nie uwazal, to przympomne - zwiazek organiczny), to moga sie okazac siedliskiem bakterii, grzybow czy innego swinstwa, ktore musza te torebki przyciagac, bo wlasnie na tym polega ich zdolnosc do szybkiego rozkladu.
A zatem trzymajac bulke w takiej torebce mozemy ja wyjac i zjesc juz z tym grzybem, czy innym swinstwem. W normalnym politetylenie natomiast nie sadze, zebi jakas bakteria czy grzyb byly w stanie sie rozwijac.

POzdrawiam
SDD

Data: 2009-12-12 20:49:37
Autor: cyklista
Butelki zwrotne
Użytkownik Liwiusz napisał:
SDD pisze:
Użytkownik "Pan Łoś" <brak@nospam.pl> napisał w wiadomości
news:hfitgj$aip$1news.onet.pl...
Witam,

A ja czegos nie rozumem w tym wszystkim.
Mowi sie, ze torebki foliowe sie rozkladaja przez 300 lat.
A przeciez siateczki foliowe, butelki PET to jest polietylen.
Spolimeryzowany C2H4. Spala sie to - po prostu - do CO2 + H2O - czyli
dwutlenku wegla, z ktorymi poradza sobie roslinki i zwyczajnej pary
wodnej, ktora skropli sie na wode.i naprawde nie potrzeba na to 300 lat.
Zamiast wywalach na kupe po prostu - jesli nei da sie powtornei tego
napelnic czy inaczej wykorzystac, to po prostu SPALIC - oczywiscie w
odpowiednich spalarniach (jak sie spali samemu, to zzwyczaj sie spali
do C + H2O allbo CO + H2O, czyli mniej elegancko i ekologicznie).


Ja też czegoś nie rozumiem - mówi się, że torebki rozkładają się 300
lat. I co z tego? Przecież to jest chwila. Choćbyśmy mieli topić torebki
w oceanie, albo robić z nich góry, to w dłuższym okresie nie będzie to
szkodliwe dla środowiska.


Miliony lat, odpady niebezpieczne, to rozumiem, ale setki lat?...

MoĹźe było by to i prawdą, gdyby nie dodawane przy produkcji plastikĂłw tony innych chemikaliĂłw (utwardzacze, plastyfikatory, barwniki, inhibitory,  itd...) masz teĹź w nich wiele pozostałości po procesie produkcyjnym (glin, chlor, .....) (przynajmniej tak z grubsza, wiedza pozostała po chemii na studiach).

Gdyby spalanie zaszło w rzeczywiście idealnych i kontrolowanych warunkach i cała pozostałość nie będąca co2i h2o pozostała w fabryce a nie wyleciała kominem to było by to najlepsze rozwiązanie,ale do prowadzenia takiego procesu trzeba bardzo dużo energii i kosztowne urządzenia i to się po prostu na razie nie opłaca (może zacznie się opłacać jak opłaty za plastiki i zanieczyszczanie wzrosną a procesy spalania stanieją), więc na razie jest stosowanie spalanie prostsze i tańsze z którego powstaje też mnóstwo szkodliwych produktów.


Co do rozkładania, gdyby rzeczywiście ten plastik był trwały i nie rozkładał się przez miliony lat, to by z nim nie byłożadnego problemu, byłby idealnym elementem to robienia tysiąca rzeczy, ale on się cały czas rozkłada i reaguje z otoczeniem i tym co ma w środku tworząc cząsteczki o bardzo różnych długościach i strukturach więc jest po prostu odpadem z którego niewiele się da zrobić, i te setki lat są właśnie niepokojące bo bo to teraz musimy się uporać z tymi rozkładającymi się stertami plastików (a nie można np. z nich budować sztucznych górek obsadzonych lasami i mieć spokój na miliony lat).


Co innego z tymi biodegradowalnymi które się rozpadają w kilka lat, nad tym można już zapanować i po tych kilkunastu latach mieć w pełni przereagowane i zutylizowane wysypisko.

Nasze dywagacje i tak nie mają większego sensu bo tak naprawdę nie chodzi o rodzaj plastiku a to co się z nim zrobi, czy trafi do lasu, wody, środowiska, czy też do spalarni albo na wysypisko. Dlatego lepiej trafia do mnie kupno reklamówki za 1-5 zł, którą mi sklep cały czas za darmo wymienia na nową, (bo wtedy ludzie nie wywalą jej byle gdzie ale zaniosą z powrotem do sklepu a on odda hurtowo do utylizacji).


Wracając do prawa, to dopiero odpowiednie regulacje prawne i podatkowe mogą to zmienić. :-)

Data: 2009-12-13 11:54:33
Autor: Pan Łoś
Butelki zwrotne
Wracając do prawa, to dopiero odpowiednie regulacje
prawne i podatkowe mogą to zmienić. :-)

No i wreszcie jakiś sensowny post...

Data: 2009-12-08 08:16:52
Autor: AdamS
Butelki zwrotne
Dnia Mon, 7 Dec 2009 15:15:09 +0100, SDD napisał(a):

Użytkownik "Pan Łoś" <brak@nospam.pl> napisał w wiadomości news:hfitgj$aip$1news.onet.pl...
Witam,

A ja czegos nie rozumem w tym wszystkim.

Ja też :)

Z jednej strony przy kasie nie ma darmowych plastykowych siatek z
drugiej strony np w dziale warzywnym jest do bólu plastykowych woreczków
(nawet sporych). Od siatek różnią sie tylko tym że nie mają uchwytu.

Dochodzi do paradoksu - zapakowane w plastykowe worki warzywa pakujemy w
"ekologiczną" siatkę :)))) za którą musimy zapłacić. --
Pozdrawiam AdamS

Data: 2009-12-08 08:22:36
Autor: AdamS
Butelki zwrotne
Zapomniałem jeszcze o butelkach :)

Widziałem taką oto sytuację: na półce stoi piwo w wersja export i
nie-export tej samej marki w takich samych butelkach (kolor, kształt).
Na etykiecie piwa export widnieje napis "butelka bezzwrotna" na
nie-exportowym odpowiedniku "butelka zwrotna. Piwo w wersji export jest
tańsze od piwa nie-export o kilkanaście groszy i kaucję za butlekę :)))

--
Pozdrawiam AdamS

Butelki zwrotne

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona