Data: 2009-06-26 14:50:51 | |
Autor: Jarecki [KenLee] | |
Butki enduro z wysokiej polki | |
Użytkownik "de Fresz" napisał
Na celowniku mam: Mam CrossFire- czarne w wersji off-road, od poczatku tego sezonu. Zalety: -Nie ciekna- dotyczy zarowno stania w strumieniu jak i umiarkowanych bryzg z kaluzy. Jesli wejdziesz pelnym speedem w glebsza wode to cisnienie wepcha wode gora po nogawce- jedyna opcja zamoczenia w czasie jazdy. Tech 4 przeciekaly od nowosci na samo wspomnienie wilgoci. -Sztywne ale bez przesady -Sensowne klamry- nie wymagaja czyszczenia przed kazdym zapieciem (vide Forma Terrain) -Do zakladania nie jest wymagany doktorat -Dobrze wykonane i solidne -Odkrecane panele sa dokladnie tam gdzie sie najczesciej wali Wady: -Skrzypia jak pojebane -Sa ciezkie- jeden but okolo 2,5 kg -Zgrubienie zawiasu w wewnetrznej czesci kostki wymaga przyzwyczajenia- przez jakis czas mialem uczucie braku kontaktu z panelami ramy i bylo mi dziwnie :) -Zanizona numeracja- przed kupnem w necie warto przymierzyc- ja musialem odsylac do Niemiec, coby wymienili Reasumujac jestem bardzo zadowolny z zakupu gdyz stawialem na bezpieczenstwo i wodoszczelnosc. Pozdr Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400 |
|
Data: 2009-06-26 06:11:35 | |
Autor: Nikanor | |
Butki enduro z wysokiej polki | |
On 26 Cze, 14:50, "Jarecki [KenLee]" <raz...@op.pl> wrote:
Mam CrossFire- czarne w wersji off-road, od poczatku tego sezonu. A jako wiedzący to mógłbyś napisać jeszcze coś o szynach na kolanka? Rozglądam się za czymś kompromisowym (tzn. żeby nie kosztowało tysiąca zł, było wygodne, mieściło się pod spodnie, dawało zdjąć i założyć w czasie poniżej 10 min/nogę. I jeszcze by mogło cośtam chronić, przy okazji. :) -- Nikanor [DL650, DR350, Agility 125] |
|
Data: 2009-06-26 15:23:47 | |
Autor: Jarecki [KenLee] | |
Butki enduro z wysokiej polki | |
Użytkownik "Nikanor" napisał
A jako wiedzący to mógłbyś napisać jeszcze coś o szynach na kolanka? *** Przykro mi ale w tym temacie jestem calkowicie niewiedzacy :) Na kolana mamy z Iwona zawiasowe i bezzawiasowe zwykle ochraniacze UFO. Chwile myslalem o szynach ale doszedlem do wniosku, ze to juz bedzie overkill i przy naszym raczej lajtowym jezdzeniu taka "robokopizacja" bardziej bedzie umniejszac wygode i co za tym idzie przyjemnosc z jazdy niz zeczywiscie spelniac swoja funkcje. Ale to wylacznie moje przemyslenie i absolutnie nie neguje zasadnosci stosowania szyn jako takich- szczegolnie przy ostrzejszym lataniu i dla tych co juz mieli problemy z kolanami. Rozglądam się za czymś kompromisowym (tzn. żeby nie kosztowało tysiąca zł, było wygodne, mieściło się pod spodnie, dawało zdjąć i założyć w czasie poniżej 10 min/nogę. I jeszcze by mogło cośtam chronić, przy okazji. :) *** Kumpel sprowadzil sobie jakiegos asteriska z USA- wyszlo gruubo ponizej ceny w PL i mowil ze jest zadowolony, ale szczegolow nie znam. Pozdr Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400 |
|
Data: 2009-06-26 16:10:25 | |
Autor: de Fresz | |
Butki enduro z wysokiej polki | |
On 2009-06-26 15:11:35 +0200, Nikanor <pawel.dondzillo@gmail.com> said:
A jako wiedzący to mógłbyś napisać jeszcze coś o szynach na kolanka? Może nie z praktyki, ale robiłem w tym temacie solidne rozeznanie, więc może Ci się przyda. Po pierwsze, część ortopedów (zwłaszcza sportowych) nie zaleca stosowania ortez osobom ze zdrowymi kolonami - osłabiają one mięśnie wokół kolana, co samo w sobie nie jest za zdrowe i może prowadzić do kontuzji w innych sytuacjach. One są przeznaczone głównie dla tych, którzy już mają problemy z kolanami i jazda bez nich byłaby zbyt niebezpieczna/niemożliwa. Po drugie w skrajnych przypadkach orteza może doprowadzić do poważnego złamania kości udowej, które przy mniej sztywnej osłonie ma szanse nie nastąpić. To raczej przypadek ekstremalny, ale się zdarza. Po trzecie - ja już sobie 2 razy lekko zwichnąłem kolanko na bok i z przymiarek EVS-ów wyszło mi, że w tym zakresie ochroniłyby mnie tylko WEBy, które raz że kosztują duuuuużo, a dwa mają opinię bardzo nietrwałych (lubią se pęknąć, jak to z carbonem). Jak już, to raczej Asterisk. Po czwarte - wybór "lepsiejszych" ochraniaczy kolan jest niewielki - Thor Force, Alpinestars Bionic MX/SX i to chyba tyle. Jak dla mnie Thory oferują lepszą sztywność boczną, niż jednozawiasowe, tanie Polisporty, dodatkowo mają system bardzo wygodnego zapinania z osobną regulacją długości pasków. Kosztują coś koło ~400 zł. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco |
|
Data: 2009-06-26 15:47:10 | |
Autor: de Fresz | |
Butki enduro z wysokiej polki | |
On 2009-06-26 14:50:51 +0200, "Jarecki [KenLee]" <razmus@op.pl> said:
Mam CrossFire- czarne w wersji off-road, od poczatku tego sezonu. Zuepłnie jak moje Diadory, więc nic nowego ;-) -Sa ciezkie- jeden but okolo 2,5 kg Porównywałem do moich obecnych butów i masa jest zbliżona (nawet na lekką korzyść Sidików), za to Crossfire są zdecydowanie zgrabniejsze (mniejsze, nie tak rozdmuchane, nie wiem jak to po naszemu dokładniej opisać). -Zgrubienie zawiasu w wewnetrznej czesci kostki wymaga przyzwyczajenia- Nie wiem, może to nie do końca techniczne, ale zauważyłem że nie ściskam stopami za mocno ramy, bardziej kolanami i udami. -Zanizona numeracja- przed kupnem w necie warto przymierzyc- ja musialem To już wiem, bo przymierzałem 45, które normalnie noszę i były przymałe - znaczy takie na styk, z leciutkim uciskiem na palce - czyli jednak raczej 46. Niestety, chyba żadna z firm robiących buty endurackie nie ma w ofercie połówek. Reasumujac jestem bardzo zadowolny z zakupu gdyz stawialem na bezpieczenstwo Chyba się właśnie na Sidikach skończy, o ile nie zapałam jakąś wybitną miłością po przymierzeniu Gaerne lub BMW. A właśnie, rozkręcają Ci się samoistnie? Widziałem gdzieś opinie, że niektórym się to zdarza i zaleca się na początku rozkręcić je i skręcić z Loctitem. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco |
|
Data: 2009-06-26 11:48:06 | |
Autor: Nikanor | |
Butki enduro z wysokiej polki | |
On 26 Cze, 15:47, de Fresz <defr...@nospam.o2.pl> wrote:
Chyba się właśnie na Sidikach skończy, o ile nie zapałam jakąś wybitną CrossFire to moje pierwsze buty enduro, więc porównać nie mam z czym, ale po przejeżdżeniu circa 150 motogodzin: 1) po parunastu godzinach pięknie się ułożyły do nogi, 2) nic się nie rozkręciło 3) kilka razy lądowałem (lajtowo) - nic się nie urwało 4) w wodzie stałem w nich krótko - takie tam bagienko do kostki - ale nie puściły; jazdę po mokrej wysokiej trawie też zniosły 5) i w ogóle są bardzo wygodne :) -- Nikanor |
|
Data: 2009-06-26 16:06:26 | |
Autor: Jarecki [KenLee] | |
Butki enduro z wysokiej polki | |
Użytkownik "de Fresz" napisał
Porównywałem do moich obecnych butów i masa jest zbliżona (nawet na lekką korzyść Sidików), *** Ja porownywalem do moich starych Tech4 oraz Form Iwony i czuc bylo roznice w obu przypadkach. Nie wiem, może to nie do końca techniczne, ale zauważyłem że nie ściskam stopami za mocno ramy, bardziej kolanami i udami. *** Bardziej chodzi o uczucie kontaktu i poczucia co sie dzieje na dole- w Alpinach to byla bardziej plaszczyzna a w Sidi dwa punkty: kostka i gora cholewy. A właśnie, rozkręcają Ci się samoistnie? Widziałem gdzieś opinie, że niektórym się to zdarza i zaleca się na początku rozkręcić je i skręcić z Loctitem. *** Na razie nie zaobserwowalem, ale ostatnio stosunkowo niewiele latam, wiec moze wszystko przede mna. Jakby co, to nie ma problemu- mam KTM-a, to i Loctite'u o mnie dostatek :) Pozdr Jarecki {KenLee] + Mecha-Orange EXC 400 |