Data: 2014-11-12 21:12:35 | |
Autor: Mark Woydak | |
By żył się lepiej złodziejom | |
Gigantyczna różnica pomiędzy pensjami rządowych polityków, a poborami zwykłych Polaków
Gdyby wierzyć jedynie statystykom GUS, to logiczne byłoby stwierdzenie, że w Polsce żyje się całkiem przyzwoicie. Przeciętny Kowalski zarabia ok. 4000 zł brutto. Może nie kokosy, ale spokojnie wystarczy aby godnie przeżyć miesiąc. Niestety są to tylko rządowe statystyki, nie mające z rzeczywistością wiele wspólnego. Przeciętny Polak zarabia bowiem znacznie mniej niż wspomniane 4000 zł, w odróżnieniu od... polityków rządowych, którzy zarabiają wielokrotność tej kwoty. Szacuje się, że co ósmy Polak na etacie pracuje za głodową minimalną krajową, a zdecydowana większość zarabia poniżej tzw. średniej krajowej (ok. 4000 zł brutto) wyliczanej przez GUS dla przedsiębiorstw zatrudniających ponad 9 osób. Skąd o tym wiemy? - Wystarczy spojrzeć na tzw. medianę wynagrodzenia Polaków, która o wiele bardziej uwzględnia rzeczywistość panującą w naszym kraju aniżeli "przeciętne wynagrodzenie". Mediana to określona wartość liczbowa powyżej i poniżej której znajduje się jednakowa ilość zarówno wyższych jak i niższych wartości liczbowych w danym zbiorze. Przekładając to na język bardzie ludzki: mediana dzieli pracujących Polaków dokładnie na pół. Jedni zarabiają poniżej mediany, a drudzy powyżej. Ile zatem ta mediana wynosi? Zgodnie z ostatnim opublikowanym przez GUS raportem dotyczącym mediany wynagrodzenia w Polsce (GUS publikuje takie raporty co 2 lata) - w 2012 roku dokładnie 50 proc. osób pracujących w firmach zatrudniających co najmniej 10 osób otrzymywało miesięcznie mniej niż 3115 zł brutto, a drugie 50 proc. osób otrzymywało więcej niż 3115 zł brutto. Medianą wynagrodzenia była kwota 3115 zł (około 2200 zł "na rękę"). I taka właśnie wartość jest bliższa przeciętnemu-realnemu wynagrodzeniu statystycznego Kowalskiego, niż to co podaje GUS w comiesięcznych raportach na temat "przeciętnego wynagrodzenia" w sektorze przedsiębiorstw (gdzie o medianie wynagrodzenia nie ma mowy). Diametralnie inaczej wygląda sytuacja rządowych polityków związanych z Platformą Obywatelską. Donald Tusk co miesiąc otrzymuje 105 tys. zł. Jego koleżanka - Elżbieta Bieńkowska - 87 tys. zł. Wynagrodzenie Bronisława Komorowskiego to 20,1 tys. zł. Ewa Kopacz może liczyć na 16,7 tys. zł miesięcznego uposażenia. Marszałkowie Sejmu i Senatu - Radosław Sikorski i Bogdan Borusewicz - również dostają po 16,7 tys. zł. Wszyscy ministrowie mogą liczyć na pensje między 14,0 - 14,5 tys. zł. Widać zatem zasadniczą różnice między rządowymi politykami, a zwykłymi Polakami. |
|
Data: 2014-11-13 17:48:32 | |
Autor: MarkWoydak | |
By żył się lepiej złodziejom | |
GNIDA - PODSZYWACZ podpisująca się "Mark Woydak" z adresem markwoydak@outlook.com używający czytnika: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:29.0) Gecko/20100101 Firefox/29.0 SeaMonkey/2.26 to kundel cierpiący na kompleks małego członka.
MW Użytkownik "Mark Woydak" <markwoydak@outlook.com> napisał w wiadomości news:m41dq5$vuc$6dont-email.me... Gigantyczna różnica pomiędzy pensjami rządowych polityków, a poborami zwykłych Polaków |
|
Data: 2014-11-14 06:16:56 | |
Autor: stevep | |
By ¿y³ siê lepiej z³odziejom | |
W dniu .11.2014 o 04:12 Mark Woydak <markwoydak@outlook.com> pisze:
Gigantyczna ró¿nica pomiêdzy pensjami rz±dowych polityków, a poborami zwyk³ych Polaków Do budy zawszony kundlu. -- stevep -- -- - U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |