Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   By żyło się gorzej

By żyło się gorzej

Data: 2012-08-23 04:14:29
Autor: Antenka
By żyło się gorzej
On 23 Sie, 12:15, u2 <u...@o2.pl> wrote:
... wszystkim !

http://niewygodne.info.pl/artykul/00119.htm

 By żyło się gorzej!
wpis nr 119 - 23/05/2012

Kilka lat temu zachęcano Polaków do głosowania sloganem: "By żyło się lepiej". Dziś wiemy jak bardzo hasło to było puste i wprowadzającej w błąd.

Ludzie, którzy, na fali uprawianej retoryki nienawiści, wspierani przez wyłonione z PRL-owskiego układu media mainstreamowe, w 2007 roku doszli do władzy, bardzo szybko rozpoczęli proces swego rodzaju likwidacji naszego państwa. Nieprzemyślane decyzje, brak wizji rozwoju w połączeniu z fetyszowym wręcz podejściem do wysokości słupka sondażowego, sprawił, że Polska zamieniła się w kraj składający się z zatłoczonej, świecącej tu i ówdzie blichtrem na kredyt Warszawy, kilkoma jako tako funkcjonującymi miastami typu Kraków czy Wrocław oraz z wymierającej, nie mającej żadnego znaczenia prowincji - przysłowiowego województwa "środkowo-pomorskiego" - która skazana została na cywilizacyjną degradację. Dowody? Proszę bardzo: skasowanie kilku tysięcy kilometrów połączeń kolejowych i autobusowych, likwidacja setek szkół, urzędów pocztowych, ośrodków zdrowia czy stacji pogotowia ratunkowego. Redukowanie liczby sądów, prokuratur czy komisariatów policji. Czy tak ma wyglądać cywilizacyjny postęp? Do tego należy doliczyć emigrację setek tysięcy ludzi, którzy opuścili swoje rodzinne strony, wyjeżdżając na Wyspy lub do Skandynawii. Polska małych miasteczek i wsi zamieniła się w przygnębiającą pustynię, na której spotkać można jedynie coraz starszych, coraz bardziej schorowanych i bezbronnych ludzi, skazanych na powolne wymieranie w biedzie i poczuciu beznadziei.

Ktoś powie, że jednak ogólnie żyje się lepiej, bo budujemy stadiony, nowe drogi, a przeciętne zarobki cały czas rosną. Odpowiem w ten sposób - orliki nie wygenerują wzrostu PKB i jako takie nie mogą być utożsamiane z cywilizacyjnym postępem. Nowe stadiony jeśli zapełnią się w 1/3 na ligowym meczu to jest święto, zaś autostrady, będące własnością prywatnych koncesjonariuszy, są przeważnie płatne i przeciętnego Kowalskiego nie stać na codzienne z nich korzystanie. Poza tym, w porównaniu do rozwiniętej sieci dróg Europy Zachodniej, jest ich nadal dramatycznie mało i nic nie wskazuje, aby w najbliższych latach coś się w tej kwestii zmieniło. Żeby zobrazować fatalną sytuację polskiej infrastruktury warto przypomnieć, że w pierwszym półroczu 2012 r. rząd Donalda Tuska zamierza ogłosić przetargi na budowę zaledwie 16 km dróg asfaltowych. W drugiej połowie roku wybrane zostaną firmy, które wyremontują raptem 10 km tras w całej Polsce (sic!). Eksperci są zgodni - taki zastój w branży drogowej przyczyni się do utraty pracy przez ok. 100 tys. osób!

Rosnące bezrobocie to nie jedyny problem ludzi szukających pracy. Problemem są także - szczególnie na prowincji - bardzo niskie zarobki, które nijak się mają do pensji wypłacanych w stolicy. Jeśli ktoś w małej miejscowości znajdzie pracę za 2,5 tys. brutto, to może mówić o wielkim szczęściu. Aby uzmysłowić sobie absurd sytuacji należy porównać tą płacę z płacą minimalną gdziekolwiek na Zachodzie. Wspomniane 2,5 tys. zł to obecnie ok. 560 euro. W Irlandii ustawowe wynagrodzenie minimalne jest 2,5 razy większe (przy zbliżonych kosztach życia). Gwoli formalności dodam, że płaca minimalna w Polsce to 1500 zł brutto, co jest równoznaczne kwocie 340 euro! Co gorsza - w ostatnim czasie wzrost płac był u nas niższy niż poziom inflacji.. W praktyce oznacza to stopniowe ubożenie Polaków, co zostało potwierdzone w najnowszym komunikacie Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Biuro to wylicza co miesiąc tzw. "wskaźnik dobrobytu", który odzwierciedla ekonomiczną kondycję społeczeństwa. W maju obniżył się on o 1,6 pkt wobec kwietnia i był to największy spadek od kilkunastu miesięcy, wpisujący się doskonale w coraz mocniej widoczny długoterminowy trend spadkowy. W tym kontekście nie dziwią wyniki badań Eurostatu za 2011 roku, zgodnie z którymi 30 % polskiego społeczeństwa (ok. 11 mln ludzi) żyje w ubóstwie lub ma status "wykluczonych społecznie". Niestety wiele wskazuje na to, że grupa ta w najbliższym czasie istotnie powiększy swoją liczebność.

Nie lepiej wygląda sytuacja naszego kraju na arenie międzynarodowej. Rząd Tuska zredukował znaczenie Polski do roli państwa o charakterze kolonii, wasala Niemiec, całkowicie uległego w stosunku do Rosji. Szczególnie ostatnie dwa lata pokazały bardzo wyraźnie, że polska polityka zagraniczna przestała mieć jakikolwiek odcień samodzielności. Świetnie w tej kwestii wypowiedział się Rafał Ziemkiewicz, którego w tym momencie warto zacytować:

    Czy państwo, któremu można bezkarnie zamordować prezydenta razem z dowództwem armii i szefami głównych instytucji, a którego pozostałe przy życiu władze nie mają odwagi nawet zażądać śledztwa, sterroryzowane samą wizją zmarszczenia przez potężnego sąsiada brwi i powiedzenia: "Jak to, nie ufacie nam?!", może być uważane za poważnego partnera w NATO, równouprawnionego członka Sojuszu i za pełnoprawny element Unii Europejskiej? Oczywiście nie. Jeden tylko wymowny przykład: polskie F-16 od dwóch lat nie dysponują obiecanym już dawno NATO-wskim oprogramowaniem "Friend or Foe", bo sojusznicy nie kryją nawet, że w ich opinii udostępnienie obiecanych kodów Polsce byłoby jednoznaczne z przekazaniem ich wprost Rosjanom.

Mam nieodparte wrażenie, że głównym celem obecnego rządowego establishmentu jest to, aby nam, zwykłym Polakom, żyło się gorzej, żebyśmy na każdym kroku mieli pod górkę. Władza wyraźnie chce by nasze życie przypominało poruszanie się w basenie wypełnionym kisielem, czy jakąś gęstą zawiesiną - niby można pływać, ba - nawet można zanurkować, ale wymaga to poświęcenia kilkukrotnie więcej energii niż w normalnych warunkach, kiedy basen wypełniony jest wodą. Podsumowanie pięciu lat rządów Platformy Obywatelskiej oraz jej partii satelickich, jest niezwykle gorzkie i nie napawa jakimkolwiek optymizmem na przyszłość. Wierze, że w strukturach PO jest mnóstwo osób, które gotowe są poświęcać się dla Polski, dla dobra wspólnego. Które chcą realizować piękną ideę: "By żyło się lepiej. Wszystkim". Póki jednak na czele tej partii będą stały bezmyślne pacynki, prawdopodobnie sterowane przez obce wywiady, światową finansjerę i wszechmocne media mainstreamowe, związane z układem wywodzącym się w linii prostej z PRL, póty na prawdziwy skok cywilizacyjny, gospodarczą stabilizację i możliwość awansu społecznego dla wszystkich, przez wzgląd na posiadane umiejętności, a nie znajomości - nie ma szans.

Źródło informacji i cytatów:
- Artykuł Piotra Gursztyna pt.: "Zlikwidujmy całą Polskę" (bezpośredni link)
- Artykuł Rafała Ziemkiewicza pt.: "Polska w pułapce Putina" opublikowany w tygodniku "Uważam Rze" nr 21(68)/2012, s. 60-62
- Artykuł pt.: "Polska gwałtownie biednieje" opublikowany w serwisie Stefczyk.info (bezpośredni link)

"Raz sierpem, raz młotem w Pełowską hołotę"

Antenka

Data: 2012-08-23 14:59:31
Autor: Jakub A. Krzewicki
By żyło się gorzej
czwartek, 23 sierpnia 2012 13:14. carbon entity 'Antenka' <sweet.blue_eyes@wp.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

On 23 Sie, 12:15, u2 <u...@o2.pl> wrote:

"Raz sierpem, raz młotem w Pełowską hołotę"

Antenka

Przyjdzie dajmy na to Jarek, będzie (założmy) chciał dobrze i... będzie robił to samo co Donek, bo smutni panowie od banksterów zrobią mu propozycję nie do odrzucenia.

To wszystko jedno i drugie są przed wejściem na stołek swoje chłopy tylko jak już wejdą, to robią co muszą, bo tak Bank Światowy im każe. Nie posłuchają, to kończą jak Saddam/Miloszević/Haider/etc...

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-08-23 06:19:57
Autor: Antenka
By żyło się gorzej
On 23 Sie, 14:59, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
czwartek, 23 sierpnia 2012 13:14. carbon entity 'Antenka'
<sweet.blue_e...@wp.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

> On 23 Sie, 12:15, u2 <u...@o2.pl> wrote:
> "Raz sierpem, raz młotem w Pełowską hołotę"

> Antenka

Przyjdzie dajmy na to Jarek, będzie (założmy) chciał dobrze i... będzie
robił to samo co Donek, bo smutni panowie od banksterów zrobią mu propozycję
nie do odrzucenia.

To wszystko jedno i drugie są przed wejściem na stołek swoje chłopy tylko
jak już wejdą, to robią co muszą, bo tak Bank Światowy im każe. Nie
posłuchają, to kończą jak Saddam/Miloszević/Haider/etc...

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthaihttp://lordwinterisle..blogspot.com/

Masoneria! Tfu!

Antenka

By żyło się gorzej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona