| Data: 2009-05-02 13:10:02 | |
| Autor: Franc | |
| "By zylo sie lepiej" | |
|
Warszawa: ujawniono zarobki władz stolicy
Życie Warszawy": Hanna Gronkiewicz-Waltz zarobiła w ubiegłym roku ćwierć miliona złotych. To mniej niż jej najbliżsi współpracownicy w ratuszu, ale niezmiennie jest najbogatsza w zarządzie miasta. Jej majątek, szacowany na 4,4 mln zł, praktycznie nie zmienił się przez dwa lata rządzenia miastem. Ma dom 200 mkw. i mieszkanie 78 mkw. (warte łącznie 1,5 mln zł), volvo z 2004 roku oraz żaglówkę. W oszczędnościach H. Gronkiewicz-Waltz deklaruje ponad 2 mln zł w gotówce, 741 tys. zł w funduszach, 420 funtów, 1122 dolarów i 805 euro. Inni członkowie władz deklarują odpowiednio: Janusz Kochaniak - majątek 2 mln zł, Andrzej Jakubiak - majątek 1,2 mln zł, Jarosław Maćkowiak - majątek 1,1 mln zł, Włodzimierz Paszyński - majątek 506 tys. zł, Mirosław Czekaj - majątek 477 tys. zł, Jacek Wojciechowicz - majątek 246 tys. zł. Oświadczenia majątkowe urzędników wkrótce będą dostępne w internecie na stronie ratusza www.um.warszawa.pl |
|
| Data: 2009-05-02 15:27:44 | |
| Autor: Edel | |
| "By zylo sie lepiej" | |
|
Nie badz drobiazgowy - rzadzenie stolica to nie chleb z maslem a potrzeba kasy, wizerunku. Jak wygladalaby Pani Prezydent, gdyby na oficjalnym party, z braku srodkow wlasnych wystapila w fufajce i gumofilcach? Takze jej wspolpracownicy musza trzymac warszawski sznyt i pozowac na niezaleznych finansowo. Wiedza, ze inaczej rozmawia sie z gosciem w gajerze od Armaniego niz z jegomosciem w polatanych dzinsach i przydeptanych sandalach. Czym jest te nedzne pare milionow w porownaniu do wypasionych emerytow, ktorzy za harowe calego zycia maja az kilkaset zlotych i jeszcze placa od tego podatek. Gdyby tak idac za przykladem urzednikow Ratusza nie pili, nie palili i cale zycie pieczolowicie odkladali butelki, nie musieliby teraz dziadowac. Bo chyba nie podejrzewasz, krysztalowych Platfusmersow o jakies nieudokumentowane dochody.
Cholera, cale zycie czlowiek tyra a tu wyskakuje z kuferka jakis dociekliwy i zaczyna grzebac mu w portfelu. To trzeba miec tupet..:) Pzdr Edel |
|
| Data: 2009-05-03 00:44:04 | |
| Autor: Franc | |
| "By zylo sie lepiej" | |
|
"Edel" <edel@xl.wp.pl> wrote in message news:gthho1$qps$1news.wp.pl... Nie badz drobiazgowy - rzadzenie stolica to nie chleb z maslem a potrzeba kasy, wizerunku. No to dotrzymuja obietnic wyborczych i zyje sie im lepiej :) Jak wygladalaby Pani Prezydent, gdyby na oficjalnym party, z braku srodkow wlasnych wystapila w fufajce i gumofilcach? Takze jej wspolpracownicy musza trzymac warszawski sznyt i pozowac na niezaleznych finansowo. Wiedza, ze inaczej rozmawia sie z gosciem w gajerze od Armaniego niz z jegomosciem w polatanych dzinsach i przydeptanych sandalach. Czym jest te nedzne pare milionow w porownaniu do wypasionych emerytow, ktorzy za harowe calego zycia maja az kilkaset zlotych i jeszcze placa od tego podatek. Gdyby tak idac za przykladem urzednikow Ratusza nie pili, nie palili i cale zycie pieczolowicie odkladali butelki, nie musieliby teraz dziadowac. Bo chyba nie podejrzewasz, krysztalowych Platfusmersow o jakies nieudokumentowane dochody. A cos ty sie taki dowcipny zrbil - nie w smak cos?
|
|