Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   By żyło się lepiej oszustom z PO

By żyło się lepiej oszustom z PO

Data: 2015-04-14 02:26:24
Autor: Mark Woydak
By żyło się lepiej oszustom z PO


Platforma znowu zepsuła prawo: Zbiurokratyzowali i opodatkowali przydomową
sprzedaż produktów rolnych. Czy zrobili to celowo?

Ekipa Platformy czego się nie dotknie to partaczy lub niszczy. Tym razem
zepsuli ustawę legalizującą sprzedaż bezpośrednią przetworzonej żywności. W
założeniach było tak: Rolnicy i gospodarze mieli mieć prawo do prowadzenia
przydomowej sprzedaży wyprodukowanych przez siebie produktów (przetwory,
sery, pieczywo, miód itp.). Działalność tego rodzaju miała być
nieopodatkowana do wysokości 7 tys. zł rocznie. Platforma odwróciła projekt
do góry nogami: Rolnicy będą musieli wszystko ewidencjonować i nawet za
sprzedaż w skali mikro odprowadzać do urzędu skarbowego stosowny podatek.

Rolnicy i gospodarze czują się oszukani działaniami ekipy Platformy
Obywatelskiej. Długo wyczekiwana ustawa legalizującą sprzedaż bezpośrednią
przetworzonej żywności miała ułatwić im życie i sprawić, że w przypadku
przydomowej sprzedaży nie będą musieli się obawiać kontroli urzędników
skarbowych. Tymczasem nowe brzmienie przepisów, nadane przez członków ekipy
rządowej, przyczynia się do zwiększenia biurokracji i fiskalnego ucisku.
Prowadzenie specjalnych rejestrów i ewidencji, wypełnianie deklaracji oraz
latanie z drobnymi pieniędzmi do urzędu skarbowego, może spowodować, że
sporej grupie gospodarzy najzwyczajniej w świecie odechce się prowadzenia
przydomowej sprzedaży własnych produktów.

 Jest jeszcze jeden aspekt powyższych zmian, na który warto zwrócić uwagę. O
ile ingerencja Platformy w treść ustawy może wykluczać sensowność
prowadzenia przez rolnika czy gospodarza przydomowej sprzedaży, o tyle z
pewnością nie wyklucza możliwości przeprowadzenia kontroli przez urzędników
skarbowych. A kontrolerzy, gdy zobaczą zbyt suto zastawiony stół lub pełną
spiżarnię gospodarza powezmą podejrzenie o nielegalnej sprzedaży
przydomowej. W celach kontrolnych do ekspertyzy nabiorą wówczas serów,
wędlin, jajek, miodu czy win. Wszystko w słusznej sprawie. By żyło się
lepiej!

Data: 2015-04-14 19:13:54
Autor: Mark Woydak
By żyło się lepiej oszustom z PO
WON !!!

MW

--


Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forest.de> napisał w wiadomości news:14248fcrfi4b2$.duob9p1l5c0p$.dlg40tude.net...


Platforma znowu zepsuła prawo: Zbiurokratyzowali i opodatkowali przydomową
sprzedaż produktów rolnych. Czy zrobili to celowo?

Ekipa Platformy czego się nie dotknie to partaczy lub niszczy. Tym razem
zepsuli ustawę legalizującą sprzedaż bezpośrednią przetworzonej żywności. W
założeniach było tak: Rolnicy i gospodarze mieli mieć prawo do prowadzenia
przydomowej sprzedaży wyprodukowanych przez siebie produktów (przetwory,
sery, pieczywo, miód itp.). Działalność tego rodzaju miała być
nieopodatkowana do wysokości 7 tys. zł rocznie. Platforma odwróciła projekt
do góry nogami: Rolnicy będą musieli wszystko ewidencjonować i nawet za
sprzedaż w skali mikro odprowadzać do urzędu skarbowego stosowny podatek.

Rolnicy i gospodarze czują się oszukani działaniami ekipy Platformy
Obywatelskiej. Długo wyczekiwana ustawa legalizującą sprzedaż bezpośrednią
przetworzonej żywności miała ułatwić im życie i sprawić, że w przypadku
przydomowej sprzedaży nie będą musieli się obawiać kontroli urzędników
skarbowych. Tymczasem nowe brzmienie przepisów, nadane przez członków ekipy
rządowej, przyczynia się do zwiększenia biurokracji i fiskalnego ucisku.
Prowadzenie specjalnych rejestrów i ewidencji, wypełnianie deklaracji oraz
latanie z drobnymi pieniędzmi do urzędu skarbowego, może spowodować, że
sporej grupie gospodarzy najzwyczajniej w świecie odechce się prowadzenia
przydomowej sprzedaży własnych produktów.



Jest jeszcze jeden aspekt powyższych zmian, na który warto zwrócić uwagę. O
ile ingerencja Platformy w treść ustawy może wykluczać sensowność
prowadzenia przez rolnika czy gospodarza przydomowej sprzedaży, o tyle z
pewnością nie wyklucza możliwości przeprowadzenia kontroli przez urzędników
skarbowych. A kontrolerzy, gdy zobaczą zbyt suto zastawiony stół lub pełną
spiżarnię gospodarza powezmą podejrzenie o nielegalnej sprzedaży
przydomowej. W celach kontrolnych do ekspertyzy nabiorą wówczas serów,
wędlin, jajek, miodu czy win. Wszystko w słusznej sprawie. By żyło się
lepiej!





By żyło się lepiej oszustom z PO

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona