Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   [Banasiowo] Było nie draĹźnić Mariana.

[Banasiowo] Było nie drażnić Mariana.

Data: 2019-12-16 03:28:04
Autor: Bruno Brunowski
[Banasiowo] Było nie drażnić Mariana.
"Poniedziałek 2 grudnia. Bank Pekao SA. W pracy pojawia się Jakub Banaś, syn prezesa NIK. Jest przekonany, że to kolejny normalny dzień, w którym będzie pełnił obowiązki pełnomocnika zarządu banku. Ma zaplanowane spotkania w kalendarzu.

Jeszcze przed południem zostaje mu zakomunikowana informacja, że ma się pakować. - Był bardzo zaskoczony. Mówiło się co prawda, że sprawa jego ojca może się odbić rykoszetem, ale nikt się nie spodziewał takiego ruchu - mówi nam nasz informator.

Według naszych źródeł, to właśnie decyzja o wyrzuceniu z banku syna rozzłościła prezesa NIK. - Ustalenia sprzed kilku dni się posypały, ale nie było mowy o uderzeniu w syna. To przelało czarę goryczy - mówi nam nasze źródło.

Kilka dni wcześniej. Czwartek. Biuro Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej. Pod główne wejście podjeżdża samochód służbowy prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Na urzędnika czekają już prezes PiS Jarosław Kaczyński i koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński. Po dwóch godzinach rozmowy, w niezbyt przyjemnej atmosferze, uczestnicy spotkania uzgadniają, że Marian Banaś poda się dymisji. Zrobi to oficjalnie w piątek. Według naszych informatorów, urzędnik wychodził z obietnicą, że sprawa z jego oświadczeniami majątkowymi "rozejdzie się po kościach". A jemu osobiście włos z głowy nie spadnie..

Banaś wychodzi ze spotkania z przekonaniem, że finał sprawy nastąpi w piątek. Niespodziewanie, kilka minut po 19-tej w mediach społecznościowych ukazuje się komunikat, który wprowadza urzędnika w irytację. - Nie takie były uzgodnienia. Banaś miał złożyć rezygnację w piątek. Sam. Osobiście - mówią nasze źródła.

Co takiego zirytowało Banasia? - Złamano obietnicę, że informacja o spotkaniu nie wyjdzie. Tymczasem na Twitterze pojawiła się informacja, w której prezes PiS i minister Kamiński "wyrażają oczekiwanie, że prezes NIK złoży dymisję" - mówią nam nasi rozmówcy. Banaś się wściekł. Ustalenia ze spotkania przestały obowiązywać. W piątek zamiast dymisji, prezes NIK zapowiedział, że nie ma zamiaru rezygnować.

Wolta Banasia wywołała na Nowogrodzkiej wściekłość. Reakcja prezesa PiS była natychmiastowa. Celem numer jeden stało się pozbawienie pracy syna prezesa NIK Mariana Banasia - Jakuba. Przy okazji zostaje odwołane kierownictwo banku - prezes Michał Krupiński i wiceprezes Michał Lehmann. O tym drugim mówiło się, że to on stał za zatrudnieniem syna prezesa NIK w banku."

https://wiadomosci.wp.pl/afera-mariana-banasia-prezes-nik-nie-wybaczy-sytuacji-z-synem-6457026055837825a

A miało być tak pięknie.

Na szczęście w odwodzie jest "plan B", a w międzyczasie zaczyna się przygotowanie gruntu pod "rozejście po kościach":
"- Kwestia posiadania gotówki, której pochodzenia Marian Banaś nie potrafił wiarygodnie dla CBA wytłumaczyć, niewpisywanie do oświadczeń majątkowych rzeczy, które powinny się tam znaleźć, jak darowizna dla syna, to sprawy, które kompromitują go jako wysokiego urzędnika państwowego. Tyle że nie dowodzą, że Banaś jest przestępcą, raczej świadczą, że nie przywiązywał wagi do tego, co się dzieje z jego majątkiem. Na jego stanowisku to jednak niedopuszczalne - mówi nasz informator i zwraca uwagę, że jego zasługi dla obecnej ekipy są duże. - Stworzył Krajową Administrację Skarbową, nowa struktura działa, a jej udział w uszczelnieniu systemu podatkowego jest ewidentny. Jednak kontrola CBA nie wypadła dla niego pomyślnie - dodaje."
https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1444665,prezes-nik-marian-banas-nie-wytlumaczyl-sie-z-gotowk.html

To ile był warty zegarek za który linczowaliście Nowaka?

--
Bruno

[Banasiowo] Było nie drażnić Mariana.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona