Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Bye Bye Stan!!!

Bye Bye Stan!!!

Data: 2009-05-13 10:08:15
Autor: Hubertus Blues
Bye Bye Stan!!!
Noż jasna cholera!
Wszyscy czytają prsk, tylko nie Stan. Ale sam sobie szkodzi! ;)

Kilka faktów:
1. Od stanu 85-75 dla Magic na 5:39 do końca meczu Orlando zdobyli już tylko 3 punkty. W jaki sposób? Dwa osobiste Rasharda i jeden Howard. To co oni robili w ataku, zapytacie?, nic mądrego:
5:05 Rafer Alston misses 25-foot three point jumper 85-75
4:43 Rashard Lewis misses 14-foot jumper 85-75
4:11 Rashard Lewis misses 25-foot three point jumper 85-77
3:56 Orlando full timeout 85-79
3:44 Rashard Lewis lost ball (Ray Allen steals) 85-79
3:03 Rashard Lewis misses three point jumper 85-81
2:09 Hedo Turkoglu misses layup 85-83
1:38 Rafer Alston misses layup 85-83
1:20 Orlando full timeout 85-86
1:02 Rafer Alston misses 23-foot three point jumper 85-86
0:36 Boston full timeout 85-86
0:08 Orlando 20 Sec. timeout 85-88
0:07 Rashard Lewis makes free throw 1 of 2 86-88
0:07 Rashard Lewis makes free throw 2 of 2 87-88
0:05 Dwight Howard makes free throw 1 of 2 88-90
0:00 Anthony Johnson misses 25-foot three point jumper 88-92

2. Komentarz na espn: brzmi mniej więcej tak: "Howard nie dotknął piłki w 4 kwarcie. Stan powiedział po meczu, że nie wie dlaczego tak grali. Tylko, że to Stan jest HC Magic i to On bierze TO, żeby powiedzieć do swojego PG - Podaj piłkę do Howarda. A jeśli Howard nie jest w stanie zdobyć punktów w 4 kwarcie w pomalowanym przeciwko K.Perkinsowi albo Daviesowi to nie jest All-- Starem, a wiem że jest"
Mniej więcej to powiedział Legler.
Jak dla mnie to początek kampanii poszukiwania nowego trenera dla Magic.
Co robi Westphall? Jakoś by mi tu pasował.

3. Może to i lepiej (dla widowiska) bo z Cavs Magic dostaliby sweepa, a Celtics na pewno powalczą


4. Wkurzyłem się!



--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-05-13 11:09:33
Autor: Hubertus Blues
Bye Bye Stan!!!
Hubertus Blues pisze:
Noż jasna cholera!
(...)
4. Wkurzyłem się!

A im więcej czytam, tym jest gorzej:
Van Gundy openly blamed himself for Sunday's Game 4 loss for the defensive alignment that he drew up. He didn't have to blame himself on Tuesday because others did it for him.

I jeszcze Howard: "You've got a dominant player, let him be dominant."

Gortat zostaje*, Stan odchodzi!


*- czy 1 roczny kontrakt jest możliwy?


--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-05-13 02:49:43
Autor: L'e-szczur
Bye Bye Stan!!!
On 13 Maj, 11:09, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
Gortat zostaje*, Stan odchodzi!

Izi. SVG dal ciala. Chociaz IMO zrobil wszystko OK w G4. Ostatecznie
Pierce trafia z poldystansu znacznie lepiej niz Davis. Pierce jest
znacznie lepszym finisherem niz Davis. Pierce gra 1-on-1 znacznie
lepiej niz Davis. To Pierce'a trzeba bylo pilnowac a nie Davisa, ktory
do niedawna takie rzuty pudlowal w 9 przypadkach na 10.

*- czy 1 roczny kontrakt jest możliwy?

Jest mozliwy, ale nie sadze, zeby Gortat sie na to zdecydowal.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-13 12:54:27
Autor: Tomasz Radko
Bye Bye Stan!!!
L'e-szczur pisze:
On 13 Maj, 11:09, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
Gortat zostaje*, Stan odchodzi!

Izi. SVG dal ciala. Chociaz IMO zrobil wszystko OK w G4. Ostatecznie
Pierce trafia z poldystansu znacznie lepiej niz Davis.

Z okolic tej klepki Davis trafia raz na dwa razy.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-13 04:19:14
Autor: L'e-szczur
Bye Bye Stan!!!
On 13 Maj, 12:54, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:

> On 13 Maj, 11:09, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
>> Gortat zostaje*, Stan odchodzi!

> Izi. SVG dal ciala. Chociaz IMO zrobil wszystko OK w G4. Ostatecznie
> Pierce trafia z poldystansu znacznie lepiej niz Davis.

Z okolic tej klepki Davis trafia raz na dwa razy.

Tak, ale oddajac srednio 1 rzut na dwa mecze. Mimo wszystko podwojenie
Pierce'a nie bylo bledem - nawet jesli ze swojej klepki ma skutecznosc
circa 40%.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-13 13:31:27
Autor: wiLQ
Bye Bye Stan!!!
Hubertus Blues napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Kilka faktów:
1. Od stanu 85-75 dla Magic na 5:39 do końca meczu Orlando zdobyli już tylko 3 punkty. W jaki sposób? Dwa osobiste Rasharda i jeden Howard. To co oni robili w ataku, zapytacie?, nic mądrego:
5:05   Rafer Alston misses 25-foot three point jumper  85-75
4:43   Rashard Lewis misses 14-foot jumper     85-75
4:11   Rashard Lewis misses 25-foot three point jumper 85-77
3:03   Rashard Lewis misses three point jumper 85-81

Istotne pytanie brzmi czy to byly rzuty z czystej pozycji.

2:09   Hedo Turkoglu misses layup      85-83
1:38   Rafer Alston misses layup       85-83

Um, layupy to chyba cos madrego? Tyle, ze mogli je trafic...

3. Może to i lepiej (dla widowiska) bo z Cavs Magic dostaliby sweepa, a Celtics na pewno powalczą

Skad taka pewnosc?
 
4. Wkurzyłem się!

Nie Ty jedyny ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-05-13 14:52:59
Autor: lorak
Bye Bye Stan!!!
wiLQ pisze:
Hubertus Blues napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Kilka faktów:
1. Od stanu 85-75 dla Magic na 5:39 do końca meczu Orlando zdobyli już tylko 3 punkty. W jaki sposób? Dwa osobiste Rasharda i jeden Howard. To co oni robili w ataku, zapytacie?, nic mądrego:
5:05   Rafer Alston misses 25-foot three point jumper  85-75
4:43   Rashard Lewis misses 14-foot jumper     85-75
4:11   Rashard Lewis misses 25-foot three point jumper 85-77
3:03   Rashard Lewis misses three point jumper 85-81

Istotne pytanie brzmi czy to byly rzuty z czystej pozycji.

5:05 był z dobrej pozycji (wybiegnięcie po zasłonie na obwód)
4:43 rzut na siłę, próba wymuszenia faulu (Davis sie nie dał, bronił dobrze) i w konsekwencji airball.
4:11 z dobrej pozycji (Alston zagrał pick z Dwightem, z pomocą przyszedł broniący Lewisa Davis, więc Rashard był niepilnowany)
3:03 też z dobrej pozycji (Hedo penetrował i wszyscy celtics zagęścili środek dzięki czemu i Redick i Lewis byli niepilnowani za linią 3pts)

2:09   Hedo Turkoglu misses layup      85-83
1:38   Rafer Alston misses layup       85-83

Um, layupy to chyba cos madrego? Tyle, ze mogli je trafic...

zamysł dobry, ale przy 2:09 Hedo wbił się w Perka i szanse na trafienie były bardzo marne. pewnie Turkoglu liczył na gwizdek. gdyby był Piercem, to by go dostał.
1:38 to rzut bardzo dziwny (być może nawet nie rzut, lecz podanie do DH), ale wcześniej Alstonowi takie wpadały.

IMO magic zawalili przede wszystkim w obronie. i nie chodzi o Marbury'ego, bo nawet po jego runie przewaga i tak wynosiła ~10, ale o Davisa i zbiórki (w sumie o jedną zbiórkę - tę przy "błędzie" 24s...). Big Baby nie tylko trafiał jumpery, ale również dwa razy ograł Dwighta w low poscie. poza tym dziwne było trzymanie Redicka (który ani nic nie grał, ani nic na niego nie grano), skoro na Allena można było rzucić Pietrusa. a tak, to Ray bez problemu zgubił Redicka w tej arcyważnej akcji.

Data: 2009-05-14 13:13:40
Autor: wiLQ
Bye Bye Stan!!!
lorak napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Kilka faktów:
>> 1. Od stanu 85-75 dla Magic na 5:39 do końca meczu Orlando zdobyli już >> tylko 3 punkty. W jaki sposób? Dwa osobiste Rasharda i jeden Howard. To >> co oni robili w ataku, zapytacie?, nic mądrego:
>> 5:05   Rafer Alston misses 25-foot three point jumper  85-75
>> 4:43   Rashard Lewis misses 14-foot jumper     85-75
>> 4:11   Rashard Lewis misses 25-foot three point jumper 85-77
>> 3:03   Rashard Lewis misses three point jumper 85-81
> > Istotne pytanie brzmi czy to byly rzuty z czystej pozycji.

5:05 był z dobrej pozycji (wybiegnięcie po zasłonie na obwód)
4:43 rzut na siłę, próba wymuszenia faulu (Davis sie nie dał, bronił dobrze) i w konsekwencji airball.
4:11 z dobrej pozycji (Alston zagrał pick z Dwightem, z pomocą przyszedł broniący Lewisa Davis, więc Rashard był niepilnowany)
3:03 też z dobrej pozycji (Hedo penetrował i wszyscy celtics zagęścili środek dzięki czemu i Redick i Lewis byli niepilnowani za linią 3pts)

W takim razie nie bylo to takie glupie jak zasugerowal Hubertus.
 
> Um, layupy to chyba cos madrego? Tyle, ze mogli je trafic...

zamysł dobry, ale przy 2:09 Hedo wbił się w Perka i szanse na trafienie były bardzo marne. pewnie Turkoglu liczył na gwizdek. gdyby był Piercem, to by go dostał.

Tja...


--
pzdr
wiLQ

Bye Bye Stan!!!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona