Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Była ingerencja w czarne skrzynki Tutki...

Była ingerencja w czarne skrzynki Tutki...

Data: 2013-10-30 00:52:32
Autor: mcmlxxi.xi.xi
Była ingerencja w czarne skrzynki Tutki...

BYŁA INGERENCJA W CZARNE SKRZYNKI TU 154M!

http://lubczasopismo.salon24.pl/krecianora/post/542502,byla-ingerencja-w-czarne-skrzynki-tu-154m
Ślad montażu nagrań z TU 154M (foto)


Wysłuchałam przed chwilą fascynującego wykładu doktora habilitowanego Anny Gruszczyńskiej-Ziółkowskiej z Uniwersytetu Warszawskiego, która zaprezentowała na II Konferencji Smoleńskiej swoją pracę pod wiele mówiącym tytułem: "Jak brzmi uderzenie w brzozę?"

Już sam tytuł wskazuje, że autorka pracy poddała analizie końcówkę nagrania z kokpitu TU 154 M, od momentu, w którym według raportu KBWLLP doszło do uderzenia w brzozę. Wyniki badań doktor Gruszczyńskiej-Ziółkowskiej są następujące:

-anomalne akustyczne zjawiska w postaci hałasu/hurgotu pojawiają się o 1,1 sekundy wcześniej, niż mówi Załącznik 2 Raportu KBWLLP, czyli o 8:41:01,710, a nie o 8:41:02,08

-zidentyfikowany hałas/hurgot nie stanowił dźwięku uderzenia/stuknięcia

-KBWLLP wysnuła nieuzasadnione konkluzje, co do charakteru zdarzenia sugerując, że nagrany odgłos jest odgłosem uderzenia w brzozę, sugerując, że było to zjawisko gwałtowne

-wskazany moment uderzenia nie jest początkiem, ale kolejnym etapem zjawiska, które rozpoczęło się wcześniej

-w CVR zapisała się cała gama dźwięków, które zostały zapoczątkowane głuchym odgłosem o 8:41:00,5, po czym od 8:41:00,73 nastąpiły 3 metaliczne uderzenia o charakterze wybrzmiewającym, następnie i niezidentyfikowane odgłosy,

-hałas miał charakter narastający poczynając od chwili głuchego uderzenia,

Wnioski, jakie płyną z analiz doktor Gruszczyńskiej -Ziółkowskiej pozwalają na postawienie tezy, że nie było uderzenia w brzozę, a dźwięki, które słyszeliśmy w nagraniu sugerują cały ciąg zdarzeń, które doprowadziły do zniszczenia konstrukcji samolotu. Warto również podkreślić, że pomiędzy kolejnymi metalicznymi uderzeniami pojawiły się poważne zakłócenia częstotliwości 2600Hz.

Czy zatem wbrew zaklęciom komisji Millera i zespołu Laska w CVR nagrała się jedna z eksplozji, która rozpoczęła dzieło niszczenia skrzydła? Po wystąpieniu pani doktor jest to bardzo prawdopodobne.

Na koniec wystąpienia doktor Gruszczyńska-Ziółkowska pokazała miejsce, zapewne jedno z wielu, prawdopodobnej ingerencji w ciągłość zapisu CVR, a więc mówiąc wprost: miejsce sfałszowania zapisu. Słuchając przywołanego fragmentu nagrania, jak i patrząc na graficzne przedstawienie jego zapisu, widać wyraźnie, iż zostało ono "sklejone" z dwóch różnych zdań, na co wskazuje intonacja osoby je wypowiadającej. To nagranie nie jest integralne!

Tak się dziwnie składa, że według relacji śp. R. Musia,  jest to miejsce, w którym załoga TU 154 M otrzymała komendę zejścia na 50 m.

Wystąpienie doktor Gruszczyńskiej-Ziółkowskiej, jak również szereg wcześniejszych wykładów, na czele z prezentacją profesora Chrisa Cieszewskiego, który dowiódł, ze brzoza była złamana od,  co najmniej 5 kwietnia, całkowicie zmiażdżyło oficjalną wersję katastrofy.

Kłamstwo smoleńskie dzisiaj zakończyło swój żywot, choć media, głosiciele oficjalnej wersji i politycy rządzącej partii póki co zatykają uszy i oczy, sądząc, że w ten sposób zaczarują rzeczywistość. Otóż nie zaczarują rzeczywistości, bo ta rzeczywistość się o nich upomni, upomną się ci, których pozostawili w smoleńskim błocie na pastwę bandytów . Już się upominają.

Fragment nagrania CVR:

http://w198.wrzuta.pl/audio/9KwAs4mi0QM/koniec

Kiedyś o tym pisałam:

http://martynka78.salon24.pl/443100,zapis-eksplozji

Data: 2013-10-31 09:44:34
Autor: /dev/SU45
Była ingerencja w czarne skrzynki Tut ki...

 całkowicie zmiaĹźdĹźyło oficjalną wersję katastrofy.

Za to lubię prawusiowe media :) Ale pojawia się pewien niepokój, bo takie komunikaty były już wcześniej. Przecież oficjalna wersja była już zmiażdżona, rozjechana, zdemolowana itd chyba z 5 razy.

Jak to jest?

Data: 2013-10-31 02:06:17
Autor: mcmlxxi.xi.xi
Była ingerencja w czarne skrzynki Tutki...
W dniu czwartek, 31 października 2013 09:44:34 UTC+1 użytkownik /dev/SU45 napisał:
>  całkowicie zmiażdżyło oficjalną wersję katastrofy.



Za to lubię prawusiowe media :) Ale pojawia się pewien niepokój, bo takie komunikaty były już wcześniej. Przecież oficjalna wersja była już zmiażdżona, rozjechana, zdemolowana itd chyba z 5 razy.



Jak to jest?

"Jeśli fakty nie pasują do teorii-tym gorzej dla faktów"...
Nawet Palikot o tym wie ;P
http://palikot.blog.onet.pl/2007/10/22/tym-gorzej-dla-faktow/

Data: 2013-10-31 11:26:36
Autor: /dev/SU45
Była ingerencja w czarne skrzynki Tut ki...


"Jeśli fakty nie pasują do teorii-tym gorzej dla faktów"...
Nawet Palikot o tym wie ;P
http://palikot.blog.onet.pl/2007/10/22/tym-gorzej-dla-faktow/

Nie do końca zrozumiałem ripostę, ale chciałem tylko zapytać ile razy i w jakim celu trzeba rozjeżdżać kłamstwo smoleńskie? Raz nie wystarczy? A tu ciągle nowe piijii bziuuuu a potem się okazuje że to był trochę blef...

Jeśli ktoś był choć trochę inteligentny, to czytając pod koniec 1942 roku w gazetach kilkukrotne informacje o zwycięskim zakończeniu walk w Stalingradzie mógł sobie pomyśleć że coś nie tak.

Dawno mówiłem Antoniemu że to robota entów, i żeby przesłuchać Drzewca, a on na to że Saruman ma haki na Jarosława, i że czas jeszcze nie nadszedł...

Data: 2013-10-31 12:32:14
Autor: mcmlxxi.xi.xi
Była ingerencja w czarne skrzynki Tutki...
W dniu czwartek, 31 października 2013 11:26:36 UTC+1 użytkownik /dev/SU45 napisał:
> "Jeśli fakty nie pasują do teorii-tym gorzej dla faktów"...

> Nawet Palikot o tym wie ;P

> http://palikot.blog.onet.pl/2007/10/22/tym-gorzej-dla-faktow/



Nie do końca zrozumiałem ripostę, ale chciałem tylko zapytać ile razy i w jakim celu trzeba rozjeżdżać kłamstwo smoleńskie? Raz nie wystarczy? A tu ciągle nowe piijii bziuuuu a potem się okazuje że to był trochę blef...

Blef blefem a "media sa PO naszej stronie"...

Jeśli ktoś był choć trochę inteligentny, to czytając pod koniec 1942 roku w gazetach kilkukrotne informacje o zwycięskim zakończeniu walk w Stalingradzie mógł sobie pomyśleć że coś nie tak.

W końcu Staliningrad obronili czego dowodem zdobycie Berlina, ze Smolenskiem nie będzie inaczej, ktoś go w końcu obroni, ale gdzie będzie tym razem Berlin to się okaze w praniu ;)

Dawno mówiłem Antoniemu że to robota entów, i żeby przesłuchać Drzewca, a on na to że Saruman ma haki na Jarosława, i że czas jeszcze nie nadszedł...

Padl Sru-man padnie kłamstwo smoleńskie, wszystko w swoim -jak laskaw byles zauwazyc- czasie :P

Była ingerencja w czarne skrzynki Tutki...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona