On Fri, 8 Jul 2011 19:32:30 +0200, "Bartek Kacprzak" <bar.ka@wp.pl>
wrote:

Witam

Nowosci w CC coraz wiecej, teraz powiesili zakaz jedzenia i picia rzeczy niezakupionych w ich bufetach.
Jestem ciekaw co wymysla dalej?
A moznaby troche obnizyc ceny biletowbo teraz wyprawa rodzina 2+2 to wydatek w weekend ponad 100 pln.
BTW
jestem ciekaw czy taki zakaz ma jakakolwiek moc sprawcza?
pozdr

ale to nic chyba nowego. przeciez wyswietlanie filmow w kinach jest
jedynie niejako dodatkiem do sprzedazy napojow i jedzenia w ichnich
bufetach.
nie wszystko tez musi i powinno byc regulowane prawnie/od gornie.
zapraszasz ludzi na impreze ale mowisz im, ze wjazd jedy tylko w
zielonych koszulach i pomaranczowych trampkach. nie podoba ci sie taki
stroj? nie idziesz na taka impreze. niech sie wlasciciel martwi, ze
zabraklo kolesia, ktory opowiada najlepsze kawaly. <rs>

Uzytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisal w wiadomosci

ale to nic chyba nowego. przeciez wyswietlanie filmow w kinach jest
jedynie niejako dodatkiem do sprzedazy napojow i jedzenia w ichnich
bufetach.

Tak? A ja myslalem, ze jest odwrotnie :(

nie wszystko tez musi i powinno byc regulowane prawnie/od gornie.
zapraszasz ludzi na impreze ale mowisz im, ze wjazd jedy tylko w
zielonych koszulach i pomaranczowych trampkach. nie podoba ci sie taki
stroj? nie idziesz na taka impreze. niech sie wlasciciel martwi, ze
zabraklo kolesia, ktory opowiada najlepsze kawaly.

Jestes pewien, ze to jest dobra analogia?
Bo na impreze zapraszam wszystkich ale moge im zabronic opowiadac kawaly o np wrobelku.


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

On Fri, 8 Jul 2011 20:51:13 +0200, "Bartek Kacprzak" <bar.ka@wp.pl>
wrote:

Uzytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisal w wiadomosci

ale to nic chyba nowego. przeciez wyswietlanie filmow w kinach jest
jedynie niejako dodatkiem do sprzedazy napojow i jedzenia w ichnich
bufetach.

Tak? A ja myslalem, ze jest odwrotnie :(

no niestety. jesli by dzis nie bylo bufetow w kinach, nie bylo by kin.

nie wszystko tez musi i powinno byc regulowane prawnie/od gornie.
zapraszasz ludzi na impreze ale mowisz im, ze wjazd jedy tylko w
zielonych koszulach i pomaranczowych trampkach. nie podoba ci sie taki
stroj? nie idziesz na taka impreze. niech sie wlasciciel martwi, ze
zabraklo kolesia, ktory opowiada najlepsze kawaly.

Jestes pewien, ze to jest dobra analogia?

sadze, ze tak.

Bo na impreze zapraszam wszystkich ale moge im zabronic opowiadac kawaly o np wrobelku.

mozesz im zabronic cokolwiek. istotne jest to, ze to TY zabraniasz, a
nie np. administracja osiedla. <rs>

Uzytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisal w wiadomosci news:hgke175ep5jppcr1e0hhsivcd93fj4ekq74ax.com...

no niestety. jesli by dzis nie bylo bufetow w kinach, nie bylo by kin.

Czyli wracamy do punktu wyjscia, przyczyny braku widzow. :)

nie wszystko tez musi i powinno byc regulowane prawnie/od gornie.
zapraszasz ludzi na impreze ale mowisz im, ze wjazd jedy tylko w
zielonych koszulach i pomaranczowych trampkach. nie podoba ci sie taki
stroj? nie idziesz na taka impreze. niech sie wlasciciel martwi, ze
zabraklo kolesia, ktory opowiada najlepsze kawaly.

Jestes pewien, ze to jest dobra analogia?

sadze, ze tak.

Ok, ja mysle, ze jednak nie.

Bo na impreze zapraszam wszystkich ale moge im zabronic opowiadac kawaly o
np wrobelku.

mozesz im zabronic cokolwiek. istotne jest to, ze to TY zabraniasz, a
nie np. administracja osiedla.

No widzisz, zabronic to oni moga...


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

On Fri, 8 Jul 2011 21:07:40 +0200, "Bartek Kacprzak" <bar.ka@wp.pl>
wrote:

Uzytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisal w wiadomosci news:hgke175ep5jppcr1e0hhsivcd93fj4ekq74ax.com...

no niestety. jesli by dzis nie bylo bufetow w kinach, nie bylo by kin.

Czyli wracamy do punktu wyjscia, przyczyny braku widzow. :)

nie wszystko tez musi i powinno byc regulowane prawnie/od gornie.
zapraszasz ludzi na impreze ale mowisz im, ze wjazd jedy tylko w
zielonych koszulach i pomaranczowych trampkach. nie podoba ci sie taki
stroj? nie idziesz na taka impreze. niech sie wlasciciel martwi, ze
zabraklo kolesia, ktory opowiada najlepsze kawaly.

Jestes pewien, ze to jest dobra analogia?

sadze, ze tak.

Ok, ja mysle, ze jednak nie.

z tego co piszesz ponizej, odnosze wrazenie, ze po prostu nie
rozumiesz tej analogii.

Bo na impreze zapraszam wszystkich ale moge im zabronic opowiadac kawaly o
np wrobelku.

mozesz im zabronic cokolwiek. istotne jest to, ze to TY zabraniasz, a
nie np. administracja osiedla.

No widzisz, zabronic to oni moga...

nie chodzi o to, ze oni moga, chodzi natomiast o to, ze to ty w swoim
domu zabraniasz. <rs>

Uzytkownik "rs"

mozesz im zabronic cokolwiek. istotne jest to, ze to TY zabraniasz, a
nie np. administracja osiedla.

Użytkownik "Bartek Kacprzak"

No widzisz, zabronic to oni moga...

tak, Oni zabronili mi picia na powietrzu

ale jakos mnie to nie powstrzymuje od okazjonalnego wypicia z kolega browara w miejscach gdzie dawniej robilismy libacje alkoholowe w wiekszych grupach

[teraz takie piwo nawet lepiej smakuje, bo moge dostac na pamiatke z jego picia cos wiecej niz tylko wspomnienie czy fotkę]



DP