Witam.
Moja była żona (rozwód bez orzekania o winie, ona i ja mamy pełnię władzy rodzicielskiej nad 12-letnią obecnie córką) zabrała córce telefon komórkowy kupiony przeze mnie. Co mogę zrobić abyśmy córka lub ja mogli go odzyskać?

M.

W dniu 01-08-2011 14:11, Marcin pisze:

Witam.
Moja była żona (rozwód bez orzekania o winie, ona i ja mamy pełnię
władzy rodzicielskiej nad 12-letnią obecnie córką) zabrała córce telefon
komórkowy kupiony przeze mnie. Co mogę zrobić abyśmy córka lub ja mogli
go odzyskać?

Można np. poprosić.
Tak, wiem że to trudne, ale rozwód bez orzekana o winie wymagał pewnych wspólnych działań wiec chyba te parę zdań uda się Wam wymienić bez wydrapywania sobie oczu?

ps. A konsultowałeś z żoną sprawę komórki, zanim ją córce kupiłeś?

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

W dniu 2011-08-01 14:39, Maddy pisze:

W dniu 01-08-2011 14:11, Marcin pisze:

Witam.
Moja była żona (rozwód bez orzekania o winie, ona i ja mamy pełnię
władzy rodzicielskiej nad 12-letnią obecnie córką) zabrała córce telefon
komórkowy kupiony przeze mnie. Co mogę zrobić abyśmy córka lub ja mogli
go odzyskać?

Można np. poprosić.
Tak, wiem że to trudne, ale rozwód bez orzekana o winie wymagał pewnych
wspólnych działań wiec chyba te parę zdań uda się Wam wymienić bez
wydrapywania sobie oczu?

ps. A konsultowałeś z żoną sprawę komórki, zanim ją córce kupiłeś?

Gdyby była możliwość rozmowy to od tego bym zaczął.
Kartę sim córka dostała od mamy, wraz z jakimś starym aparatem. Na gwiazdkę kupiłem córce nowy, lepszy aparat, o którym marzyła. Do tej pory go używała aż tu nagle kilka dni temu mama zabrała telefon.
Z osobą tą nie mam możliwości żadnego kontaktu, nie odbiera telefonu ode mnie, nie odpowiada na sms. Córka, na pytania typu kiedy mama odda ci telefon lub dlaczego ci zabrała, odpowiada - nie wiem.

W dniu 01.08.2011 15:16, Marcin pisze:

W dniu 2011-08-01 14:39, Maddy pisze:

Z osobą tą nie mam możliwości żadnego kontaktu, nie odbiera telefonu ode
mnie, nie odpowiada na sms. Córka, na pytania typu kiedy mama odda ci
telefon lub dlaczego ci zabrała, odpowiada - nie wiem.

No to może z grubej rury - zawiadomienie o rabunku?

W dniu 2011-08-01 15:16, Marcin pisze:

W dniu 2011-08-01 14:39, Maddy pisze:

W dniu 01-08-2011 14:11, Marcin pisze:

Witam.
Moja była żona (rozwód bez orzekania o winie, ona i ja mamy pełnię
władzy rodzicielskiej nad 12-letnią obecnie córką) zabrała córce telefon
komórkowy kupiony przeze mnie. Co mogę zrobić abyśmy córka lub ja mogli
go odzyskać?

Można np. poprosić.
Tak, wiem że to trudne, ale rozwód bez orzekana o winie wymagał pewnych
wspólnych działań wiec chyba te parę zdań uda się Wam wymienić bez
wydrapywania sobie oczu?

ps. A konsultowałeś z żoną sprawę komórki, zanim ją córce kupiłeś?

Gdyby była możliwość rozmowy to od tego bym zaczął.
Kartę sim córka dostała od mamy, wraz z jakimś starym aparatem. Na
gwiazdkę kupiłem córce nowy, lepszy aparat, o którym marzyła. Do tej
pory go używała aż tu nagle kilka dni temu mama zabrała telefon.
Z osobą tą nie mam możliwości żadnego kontaktu, nie odbiera telefonu ode
mnie, nie odpowiada na sms. Córka, na pytania typu kiedy mama odda ci
telefon lub dlaczego ci zabrała, odpowiada - nie wiem.

Pewnie córka sprzedała telefon i zwala na matkę.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

ps. A konsultowałeś z żoną sprawę komórki, zanim ją córce kupiłeś?

Gdyby była możliwość rozmowy to od tego bym zaczął.
Kartę sim córka dostała od mamy, wraz z jakimś starym aparatem. Na
gwiazdkę kupiłem córce nowy, lepszy aparat, o którym marzyła. Do tej
pory go używała aż tu nagle kilka dni temu mama zabrała telefon.
Z osobą tą nie mam możliwości żadnego kontaktu, nie odbiera telefonu ode
mnie, nie odpowiada na sms. Córka, na pytania typu kiedy mama odda ci
telefon lub dlaczego ci zabrała, odpowiada - nie wiem.

Pewnie córka sprzedała telefon i zwala na matkę.

Albo coś wywinęła i ma jakąś karę związaną z brakiem komórki.
Stosowanie w takim przypadku środków prawnych to jak strzelanie z armaty do wróbla.

W dniu 2011-08-01 15:25, Cavallino pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:

ps. A konsultowałeś z żoną sprawę komórki, zanim ją córce kupiłeś?

Gdyby była możliwość rozmowy to od tego bym zaczął.
Kartę sim córka dostała od mamy, wraz z jakimś starym aparatem. Na
gwiazdkę kupiłem córce nowy, lepszy aparat, o którym marzyła. Do tej
pory go używała aż tu nagle kilka dni temu mama zabrała telefon.
Z osobą tą nie mam możliwości żadnego kontaktu, nie odbiera telefonu ode
mnie, nie odpowiada na sms. Córka, na pytania typu kiedy mama odda ci
telefon lub dlaczego ci zabrała, odpowiada - nie wiem.

Pewnie córka sprzedała telefon i zwala na matkę.

Albo coś wywinęła i ma jakąś karę związaną z brakiem komórki.
Stosowanie w takim przypadku środków prawnych to jak strzelanie z armaty
do wróbla.

Możliwości jest wiele. Mogła zostać nawet okradziona na ulicy i teraz boi się przyznać/nie chce o tym mówić. Kradzież przez matkę to tylko jedna z możliwości, zresztą jedna z mniej prawdopodobnych.

--
Liwiusz

UĹźytkownik "Maddy" <maddy@esi.com.pl>

Moja była żona (rozwód bez orzekania o winie, ona i ja mamy pełnię
władzy rodzicielskiej nad 12-letnią obecnie córką) zabrała córce telefon
komórkowy kupiony przeze mnie. Co mogę zrobić abyśmy córka lub ja mogli
go odzyskać?

...

ps. A konsultowałeś z żoną sprawę komórki, zanim ją córce kupiłeś?

Może powinien poprosić ją o zgodę -> ROTFL

Użytkownik "Marcin" <mzale@onet.pl> napisał w wiadomości news:j1655l$4p6$1inews.gazeta.pl...

Witam.
Moja była żona (rozwód bez orzekania o winie, ona i ja mamy pełnię władzy rodzicielskiej nad 12-letnią obecnie córką) zabrała córce telefon komórkowy kupiony przeze mnie. Co mogę zrobić abyśmy córka lub ja mogli go odzyskać?

a masz pewność że powodem zabrania telefonu jest fakt że to gadzet od ciebie
a nie to że wukonałż pi ncset ( bez kozery) SMS i wykonała plan wydatków na 3 kwartały ?

macso

W dniu 2011-08-01 15:28, macso pisze:

Użytkownik "Marcin" <mzale@onet.pl> napisał w wiadomości
news:j1655l$4p6$1inews.gazeta.pl...

Witam.
Moja była żona (rozwód bez orzekania o winie, ona i ja mamy pełnię
władzy rodzicielskiej nad 12-letnią obecnie córką) zabrała córce
telefon komórkowy kupiony przeze mnie. Co mogę zrobić abyśmy córka lub
ja mogli go odzyskać?

a masz pewność że powodem zabrania telefonu jest fakt że to gadzet od
ciebie
a nie to że wukonałż pi ncset ( bez kozery) SMS i wykonała plan wydatków
na 3 kwartały ?

macso

Telefon jest na kartę, którą zresztą ja doładowuję.
Sorry ale bardziej wieżę córce, z którą mam dobre, szczere kontakty niż byłej żonie.
M.

W dniu 2011-08-01 15:57, Marcin pisze:

W dniu 2011-08-01 15:28, macso pisze:

Użytkownik "Marcin" <mzale@onet.pl> napisał w wiadomości
news:j1655l$4p6$1inews.gazeta.pl...

Witam.
Moja była żona (rozwód bez orzekania o winie, ona i ja mamy pełnię
władzy rodzicielskiej nad 12-letnią obecnie córką) zabrała córce
telefon komórkowy kupiony przeze mnie. Co mogę zrobić abyśmy córka lub
ja mogli go odzyskać?

a masz pewność że powodem zabrania telefonu jest fakt że to gadzet od
ciebie
a nie to że wukonałż pi ncset ( bez kozery) SMS i wykonała plan wydatków
na 3 kwartały ?

macso

Telefon jest na kartę, którą zresztą ja doładowuję.
Sorry ale bardziej wieżę córce, z którą mam dobre, szczere kontakty niż
byłej żonie.
M.

"wierzę" miało być.
M.

Użytkownik "Marcin" <mzale@onet.pl> napisał w wiadomości news:

Sorry ale bardziej wieżę córce, z którą mam dobre, szczere kontakty niż
byłej żonie.
M.

"wierzę" miało być.

Akurat wiara chyba tu nie ma nic do rzeczy, skoro z byłą żoną jeszcze nie rozmawiałeś, więc po prostu nie wiesz o co biega.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>

Sorry ale bardziej wieżę córce, z którą mam dobre, szczere kontakty niż
byłej żonie.
M.

"wierzę" miało być.

Akurat wiara chyba tu nie ma nic do rzeczy, skoro z byłą żoną jeszcze nie rozmawiałeś, więc po prostu nie wiesz o co biega.

Proponuję głosowanie zorganizować -> ROTFL

Dnia Mon, 01 Aug 2011 15:59:45 +0200, Marcin napisał(a):

Telefon jest na kartę, którą zresztą ja doładowuję.
Sorry ale bardziej wieżę córce, z którą mam dobre, szczere kontakty niż
byłej żonie.
M.

"wierzę" miało być.

Człowieku, cos Ty sie wczoraj urodził???
Już wieki temu Budka Suflera śpiewała "nie wierz NIGDY kobiecie, dobrą rade
ci dam..".
mało Ci było z "mamuśką" latorośli?
Wyjebała Cię bez mydła, a ty dalej wierzysz babom?  ;)
Córeczka teraz jeszcze może nie ma nawyków dorosłej baby i w stosunku do
Ciebie - ale z wiekiem stanie się taka sama jak jej matka i jak każda baba.
baby nadają się tylko do du...nia ;)))

W dniu 2011-08-02 10:56, Kamil pisze:

Dnia Mon, 01 Aug 2011 15:59:45 +0200, Marcin napisał(a):

Telefon jest na kartę, którą zresztą ja doładowuję.
Sorry ale bardziej wieżę córce, z którą mam dobre, szczere kontakty niż
byłej żonie.
M.

"wierzę" miało być.

Człowieku, cos Ty sie wczoraj urodził???
Już wieki temu Budka Suflera śpiewała "nie wierz NIGDY kobiecie, dobrą rade
ci dam..".
mało Ci było z "mamuśką" latorośli?
Wyjebała Cię bez mydła, a ty dalej wierzysz babom?  ;)
Córeczka teraz jeszcze może nie ma nawyków dorosłej baby i w stosunku do
Ciebie - ale z wiekiem stanie się taka sama jak jej matka i jak każda baba.
baby nadają się tylko do du...nia ;)))

No i wylazł wielki homoseksualny ryj. Moje podejrzenia sprawdziły się homosiu.

--
animka

Użytkownik "Animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości news:j19c6n$4uq$1node2.news.atman.pl...

No i wylazł wielki homoseksualny ryj. Moje podejrzenia sprawdziły się homosiu.

No jakby byl homoseksualny, to by przeciez napisal, ze baby sie nie nadaja zupelnie, ale to zupelnie do niczego.
A tak to napisal normalnie, jak co najmniej biseks :)

Pozdrawiam
SDD

W dniu 02-08-2011 22:37, SDD pisze:

Użytkownik "Animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:j19c6n$4uq$1node2.news.atman.pl...

No i wylazł wielki homoseksualny ryj. Moje podejrzenia sprawdziły się
homosiu.

No jakby byl homoseksualny, to by przeciez napisal, ze baby sie nie
nadaja zupelnie, ale to zupelnie do niczego.
A tak to napisal normalnie, jak co najmniej biseks :)

I to obciążony kompleksem Edypa.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Dnia Wed, 03 Aug 2011 08:11:21 +0200, Maddy napisał(a):

No i wylazł wielki homoseksualny ryj. Moje podejrzenia sprawdziły się
homosiu.

ty jesteś tak ^$%%&%^$%$&%, że nie wiesz nawet co to homoseksualizm :)))

No jakby byl homoseksualny, to by przeciez napisal, ze baby sie nie
nadaja zupelnie, ale to zupelnie do niczego.
A tak to napisal normalnie, jak co najmniej biseks :)

I to obciążony kompleksem Edypa.

LOL
Wiesz o czym piszesz?  :)
Ja nie mam ochoty pozbyć się "konkurenta" w postaci ojca, by dymać matkę :)
To jest kompleks Edypa, wprowadzony do psychoanalizy przez Freuda :)
Więcej nie chce mi się cię uczyć :)

Ale czego oczekiwać od baby....wiesz po co macie (baby) o jeden zwój więcej
na mózgu od kury?
żebyście nie łaziły po placu i nie srały jak te kury :))))

W dniu 03-08-2011 09:32, Kamil pisze:
  ?

Ale czego oczekiwać od baby....wiesz po co macie (baby) o jeden zwój więcej
na mĂłzgu od kury?
żebyście nie łaziły po placu i nie srały jak te kury :))))

Nie wiem czy gratulować Twojej mamusi sukcesu wychowawczego, czy Tobie współczuć matki-kurwy.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

W dniu 2011-08-03 10:19, Maddy pisze:

Nie wiem czy gratulować Twojej mamusi sukcesu wychowawczego, czy Tobie
współczuć matki-kurwy.

Czy nie sądzisz Madziu, że bezpodstawne insynuowanie w dyskusji złego prowadzenia się czyjejś matki jest jakby-trochę pozamerytoryczne i zarazem mało wytworne?


--

Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

W dniu 03-08-2011 13:28, Maruda pisze:

W dniu 2011-08-03 10:19, Maddy pisze:

Nie wiem czy gratulować Twojej mamusi sukcesu wychowawczego, czy Tobie
współczuć matki-kurwy.

Czy nie sądzisz Madziu, że bezpodstawne insynuowanie w dyskusji złego
prowadzenia się czyjejś matki jest jakby-trochę pozamerytoryczne i
zarazem mało wytworne?

W stosunku do kogoś kto wielokrotnie powtarzał, że WSZYSTKIE kobiety to kurwy, tylko niektóre nie mały okazji się jeszcze skurwić?

Absolutnie nie. To jego własne sugestie.
Bo o ile można uznać, że się myli, bo nie zna wszystkich kobiet, to te wypowiedzi możemy zawęzić jedynie w kierunku "wszystkie kobiety, które znam".

Wiemy zatem, że jego matka a także obie babcie, siostra, jeżeli ma, żona, jeżeli jakaś kobieta była wystarczającą masochistką i córka, jeżeli ta masochistka na dodatek pozwoliła mu się zapłodnić i nie miała na skrobankę itp itd kobiety w rodzinie i najbliższym otoczeniu są tylko ciut mądrzejszymi od kur kurwami i żyją po to, żeby było kogo dupczyć.

To wszytko jego własne słowa.

Biedny człowiek. Nie każdy ma to szczęście, żeby urodzić się w normalnym środowisku, w nie patologicznej rodzinie. Mieć kochając matkę i ojca, którzy traktują się z szacunkiem i każde z nich ma przynajmniej średni poziom IQ. Mieć do zaoferownaia kobiecie coś poza pieniędzmi - żeby nie ciągnęły się za nim same kurwy.

Kamil pozwala mi doceniać moją rodzinę i szczęście, jakie mnie spotkało w życiu.
I za to jestem mu wdzięczna.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Maddy napisa?(a):

[...]

To wszytko jego własne słowa.

Przyjęłaś Jego sposób myślenia i teraz Ty go używasz... j.

--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

W dniu 2011-08-02 10:56, Kamil pisze:

Dnia Mon, 01 Aug 2011 15:59:45 +0200, Marcin napisał(a):

Telefon jest na kartę, którą zresztą ja doładowuję.
Sorry ale bardziej wieżę córce, z którą mam dobre, szczere kontakty niż
byłej żonie.
M.

"wierzę" miało być.

Człowieku, cos Ty sie wczoraj urodził???
Już wieki temu Budka Suflera śpiewała "nie wierz NIGDY kobiecie, dobrą rade
ci dam..".
mało Ci było z "mamuśką" latorośli?
Wyjebała Cię bez mydła, a ty dalej wierzysz babom?  ;)
Córeczka teraz jeszcze może nie ma nawyków dorosłej baby i w stosunku do
Ciebie - ale z wiekiem stanie się taka sama jak jej matka i jak każda baba.
baby nadają się tylko do du...nia ;)))

Tak, tak, wiem.
Niemniej jednak pytanie brzmi co mogę zrobić w takiej sytuacji? Zgłosić kradzież na policji, odliczyć koszt komórki od alimentów? Coś tym rodzaju?
M.

Użytkownik "Marcin" <mzale@onet.pl>

Telefon jest na kartę, którą zresztą ja doładowuję.
Sorry ale bardziej wieżę córce, z którą mam dobre, szczere kontakty niż
byłej żonie.

jest jeszcze jedna opcja
ona po prostu zazdrości

macso

jest jeszcze jedna opcja
ona po prostu zazdrości

A kiedy jej pewnie miłe słówka szeptał do uszka. Co to się porobiło...

--
Mateusz Bogusz