Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   By³o?

By³o?

Data: 2014-01-26 15:43:04
Autor: fojtek
By³o?
W dniu 23.01.2014 11:24, OMSON pisze:
http://www.biztok.pl/artykul/oto-rower-bez-lancucha-wymyslil-go-polak-wygral-40-tys-zl_a15018


Jak dla mnie kolejne kuriozum.
Pozycja ma³o ergonomiczna, podparcie w stylu tych ze sk³adaków z lat 70tych i manewrowo¶æ wozu drabiniastego. Fakt nie ma ³añcucha, tak jak monocykl czy deskorolka ale czy o to chodzi?

Data: 2014-01-26 17:48:38
Autor: Dariusz K. £adziak
By³o?
U¿ytkownik fojtek napisa³:
W dniu 23.01.2014 11:24, OMSON pisze:
http://www.biztok.pl/artykul/oto-rower-bez-lancucha-wymyslil-go-polak-wygral-40-tys-zl_a15018



Jak dla mnie kolejne kuriozum.
Pozycja ma³o ergonomiczna, podparcie w stylu tych ze sk³adaków z lat
70tych i manewrowo¶æ wozu drabiniastego. Fakt nie ma ³añcucha, tak jak
monocykl czy deskorolka ale czy o to chodzi?

Nie jak monocykl a raczej jak welocyped - którym w sumie jest.

To ja ju¿ wolê klasyczny welocyped - wad wprawdzie jeszcze wiêcej (ach, gleba na welocypedzie!) ale za to jaki lans...

--
Darek

Data: 2014-01-26 18:49:40
Autor: live_evil
By³o?
On 26.01.2014 15:43, fojtek wrote:
W dniu 23.01.2014 11:24, OMSON pisze:
http://www.biztok.pl/artykul/oto-rower-bez-lancucha-wymyslil-go-polak-wygral-40-tys-zl_a15018



Jak dla mnie kolejne kuriozum.
Pozycja ma³o ergonomiczna, podparcie w stylu tych ze sk³adaków z lat
70tych i manewrowo¶æ wozu drabiniastego. Fakt nie ma ³añcucha, tak jak
monocykl czy deskorolka ale czy o to chodzi?

Co nie zmienia faktu, ¿e negatywny opinie pochodz± od osób, które nigdy na tego typu rowerze nie jecha³y.

--
live_evil

Data: 2014-01-26 20:11:02
Autor: Marcin Hy³a
By³o?
On 2014-01-26 18:49, live_evil wrote:
On 26.01.2014 15:43, fojtek wrote:
W dniu 23.01.2014 11:24, OMSON pisze:
http://www.biztok.pl/artykul/oto-rower-bez-lancucha-wymyslil-go-polak-wygral-40-tys-zl_a15018
Co nie zmienia faktu, ¿e negatywny opinie pochodz± od osób, które nigdy
na tego typu rowerze nie jecha³y.

Ja je¼dzi³em. I nie widzê przed tym - bardzo _ciekawym_ sk±din±d - wynalazkiem ¶wietlanej przysz³o¶ci, najwy¿ej niszê dla fanatyków (i to niszê mniejsz± ni¿ nisza fanów rowerów poziomych czy sk³adaków klasycznych).

Z kilku powodów. Pierwszy powód jest taki, ¿e rower (w sensie: rower jako taki) jest na tyle genialnym (!) wynalazkiem, ¿e jego rewolucyjne, systemowe _usprawnienie_ nie jest IMHO mo¿liwe, mo¿liwe s± tylko modyfikacje które daj±c jakie¶ korzy¶ci, pewne funkcjonalno¶ci _odbieraj±_ .

Wszystkie korzystne zmiany w konstrukcji roweru jakie maj± miejsce (i rzeczywi¶cie rower jako taki usprawniaj±) s± stopniowe, ewolucyjne. Np. stery - 20 lat temu by³y wy³±cznie na 1 cal, na miski, czêsto siê luzowa³y. Teraz standardem jest 1 i 1/8 cala, z powodu szeroko¶ci mniej podatne na luzy, o bebechach sterów nie wspominaj±c. Innym przyk³adem jest o¶wietlenie LED (co nie ma w sumie nic wspólnego z rowerem jako takim). A to, co mia³o rower jako konstrukcjê zrewolucjonizowaæ (np. rower poziomy) pozosta³o nisz± _znacznie_ poni¿ej 1 procenta rynku.

Do ad remu:

1) ten rower wymaga nauki jazdy niemal od zera. Wszystkie dotychczasowe nawyki, od utrzymania równowagi do skrêcania s± do wyrzucenia: _wszystkiego_ trzeba siê uczyæ od nowa (choæ jest ³atwiej ni¿ w przypadku rowerów poziomych). IMHO 99% potencjalnych klientów zostanie na etapie "dziwnie siê je¼dzi". Albo "bardzo dziwnie siê je¼dzi". Sorry, ale learning curve jest tu bardzo stroma i zniechêcaj±ca.

2) rower zwykle czemu¶ s³u¿y: sportowi, rekreacji, przemieszczaniu siê. W tym przypadku nie jest mo¿liwe prawie nic (!). Jest po prostu _niepraktyczny_ . Nie da siê np. poderwaæ przedniego ko³a w celu wjechania na wysoki krawê¿nik (sport, rekreacja), nie bardzo jest jak zainstalowaæ sakwy/kosze (turystyka, wykorzystywanie u¿ytkowe).

3) rower sk³adany nie jest a¿ tak praktyczny, jak siê czêsto mo¿e wydawaæ. Wiem to jako posiadacz sk³adaka dahon - np. trudno z nim wej¶æ do spo¿ywczaka, nie str±caj±c towarów z pó³ek (a w deszczu czy ¶niegu sk³adanie oznacza usyfienie siê do niemo¿no¶ci - choæ ten rower akurat sk³ada siê "czysto" i to _jest_ jego plus). Z drugiej strony owszem, mo¿na przypi±æ sk³adak na zewn±trz, ale... no po co sk³adak, zwyk³y rower te¿ mo¿na przypi±c na zewn±trz. Wielkim plusem klasycznych sk³adaków (!) jest mo¿liwo¶æ przewozu za friko w poci±gu/tramwaju, ale ten plus wynika z ma³ych gabarytów. Tu niestety sorry, ale ten rower jest jednak ca³kiem spory. Zw³aszcza gdyby mia³ mieæ jakie¶ baga¿niki. I s³abo¶æ na dworcach - wiêkszo¶æ sk³adaków siê ciê¿ko i g³upio taszczy z³o¿one (!) choæ s± takie, które da siê ci±gn±æ na maleñkich kó³eczkach (fi 4 cm, brompton przede wszystkim) jak walizkê na kó³kach.

4) ten argument jest pewnie dla wiêkszo¶ci nieczytelny, bo ma³o kto u¿ywa takiego patentu, ale dla mnie rower jest pojazdem ca³orocznym i na _ka¿d±_ pogodê. Umo¿liwia mi to peleryna, któr± narzucam na kierownicê i chroni mi uda i kolana - w potê¿nej ulewie na buty i podudzia zak³adam dodatkowo stuptuty i zwykle wtedy w najwiêkszej ulewie ca³o¶æ jest przyzwoicie sucha. Na tym rowerze jest to _niemo¿liwe_ bo pozycja cia³a oznacza, ¿e deszcz bêdzie moczy³ brzuch, uda, nogi, wszystko - czyli trzeba na deszcz nie moj± pelerynê ale pe³en skafander (na nogi, buty, tu³ów itp.), czyli strój do¶æ upierdliwy do przewo¿enia stale i zak³adania.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2014-01-26 23:03:18
Autor: z
By³o?
W dniu 2014-01-26 20:11, Marcin Hy³a pisze:
Do ad remu:

1) ten rower wymaga nauki jazdy niemal od zera. Wszystkie dotychczasowe
nawyki, od utrzymania równowagi do skrêcania s± do wyrzucenia:
_wszystkiego_ trzeba siê uczyæ od nowa (choæ jest ³atwiej ni¿ w
przypadku rowerów poziomych).

Wybacz ale Twoje "wady" mo¿e oprócz ponownej nauki s± szukaniem dziury w ca³ym. Rower ma byæ miejski. Podrywanie ko³a, sakwy, peleryna ... :-)
Rozmiar - wiadomo ¿e wiêkszy od sk³adaka 20"

Napisz czy da siê pokonywaæ ostre zakrêty, wjechaæ na krawê¿nik jak na filmach, podjechaæ pod górkê, w³o¿yæ do baga¿nika samochodu.
I najwa¿niejsze czy prze³o¿enie jest wystarczaj±ce i na pewno nie potrzeba bardziej skomplikowanej przek³adni planetarnej?

z

Data: 2014-01-26 23:35:33
Autor: Marcin Hy³a
By³o?
On 2014-01-26 23:03, z wrote:

Wybacz ale Twoje "wady" mo¿e oprócz ponownej nauki s± szukaniem dziury w
ca³ym. Rower ma byæ miejski. Podrywanie ko³a, sakwy, peleryna ... :-)
Rozmiar - wiadomo ¿e wiêkszy od sk³adaka 20"

Sorry, ale jak nie dotar³o, to nigdy nie dotrze. I to jest Twój problem, nie mój. Ten rower siê _kompletnie_ nie nadaje na rower miejski. Z powodów, które wymieni³em w poprzednim po¶cie.

Napisz czy da siê pokonywaæ ostre zakrêty, wjechaæ na krawê¿nik jak na
filmach, podjechaæ pod górkê, w³o¿yæ do baga¿nika samochodu.

Da siê. I _nic_ z tego wynika bo to ka¿dy rower potrafi (no, tandemy czy long johny maj± problemy z ostrymi zakrêtami :-) ). Tak jak da siê do baga¿nika wstawiæ bromptona czy dahona (i praktycznie _nikt_ ich nie wstawia do baga¿nika, bo tak siê rowerów po prostu nie u¿ywa, przynajmniej na jak±kolwiek w miarê "masow±" skalê). Ten rower jest wy³±cznie ciekawostk± i nie ma w sobie ¿adnego "prze³omu". Nie ma ¿adnej "warto¶ci dodanej" - oprócz bycia w³a¶nie ciekaw± ciekawostk±. Sztuka dla sztuki.

Wje¿d¿aæ ko³em na krawê¿niki mo¿na, tak jak ka¿dym rowerem z ko³em 28 cali - wje¿d¿a siê lepiej ni¿ 20 calowym, ale za chwilê nie bêdziesz mia³ ko³a/bêdziesz musia³ je naprawiaæ (i raczej nie radzê wje¿d¿aæ pod k±tem innym ni¿ blisko 90 stopni).

I najwa¿niejsze czy prze³o¿enie jest wystarczaj±ce i na pewno nie
potrzeba bardziej skomplikowanej przek³adni planetarnej?

Nie wiem, bo nie mia³em okazji ani pod górkê, ani szybciej.

Wiele rowerów chcia³bym mieæ (z ró¿nych powodów), tego - nie. Chyba, ¿eby pokazywaæ jako bezu¿yteczn± ciekawostkê, bo do tego siê owszem nadaje jak rzadko który inny :-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2014-01-27 22:57:01
Autor: Dariusz K. £adziak
By³o?
U¿ytkownik Marcin Hy³a napisa³:
Da siê. I _nic_ z tego wynika bo to ka¿dy rower potrafi (no, tandemy czy
long johny maj± problemy z ostrymi zakrêtami :-) ).

Mam nieodparte wra¿enie ¿e jestem w stanie tandemem (je¼dzi³em, i to takim z przyczep±...) zawróciæ na mniejszym promieniu jak welocypedem.

Rower klasyczny, przy odpowiednim wyszkoleniu rowerzysty, pozwala na skrêt przedniego ko³a do prawie 60 stopni. Fakt, na tandemie wymaga to dodatkowych, zbêdnych na solówce, umiejêtno¶ci od obu jad±cych (a zw³aszcza od tego z ty³u - w ogóle drugi na tandemie ma gorzej, musi zapomnieæ o normalnych nawykach z roweru) ale da siê. Na welocypedzie taki skrêt jest po prostu fizycznie niewykonalny - bo nogi przeszkadzaj±.

--
Darek

Data: 2014-01-28 07:42:47
Autor: cytawa
By³o?
"Dariusz K. £adziak" pisze:

Mam nieodparte wra¿enie ¿e jestem w stanie tandemem (je¼dzi³em, i to
takim z przyczep±...) zawróciæ na mniejszym promieniu jak welocypedem.

Chcialbym to zobaczyc. Tez jezdzilem i ciagle jezdze tandemem ale takich sztuk nijak zrobic nie potrafie.

Data: 2014-01-28 11:39:21
Autor: Gotfryd Smolik news
By³o?
On Tue, 28 Jan 2014, cytawa wrote:

"Dariusz K. £adziak" pisze:

Mam nieodparte wra¿enie ¿e jestem w stanie tandemem (je¼dzi³em, i to
takim z przyczep±...) zawróciæ na mniejszym promieniu jak welocypedem.

Chcialbym to zobaczyc. Tez jezdzilem i ciagle jezdze tandemem ale takich
sztuk nijak zrobic nie potrafie.

  Moment.
  W niezawracalno¶æ tandemu pow±tpiewam.
  O jakiej "sztuce" piszesz?

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-01-28 12:25:47
Autor: cytawa
By³o?
Gotfryd Smolik news pisze:

Mam nieodparte wra¿enie ¿e jestem w stanie tandemem (je¼dzi³em, i to
takim z przyczep±...) zawróciæ na mniejszym promieniu jak welocypedem.

Chcialbym to zobaczyc. Tez jezdzilem i ciagle jezdze tandemem ale takich
sztuk nijak zrobic nie potrafie.


Moment.
W niezawracalno¶æ tandemu pow±tpiewam.
O jakiej "sztuce" piszesz?


przeczytaj ze zrozumieniem moja odpowiedz na konkretne zdanie.

Data: 2014-01-28 14:12:31
Autor: Gotfryd Smolik news
By³o?
On Tue, 28 Jan 2014, cytawa wrote:

Gotfryd Smolik news pisze:

Mam nieodparte wra¿enie ¿e jestem w stanie tandemem (je¼dzi³em, i to
takim z przyczep±...) zawróciæ na mniejszym promieniu jak welocypedem.

  To nie moje, wypraszam sobie.
  Niemniej z tym zdaniem siê zgadzam.

Chcialbym to zobaczyc. Tez jezdzilem i ciagle jezdze tandemem ale takich
sztuk nijak zrobic nie potrafie.

Moment.
W niezawracalno¶æ tandemu pow±tpiewam.
O jakiej "sztuce" piszesz?

przeczytaj ze zrozumieniem moja odpowiedz na konkretne zdanie.

   Ale¿ przeczyta³em.
   I jest dla mnie oczywiste, ¿e tandemem powinno by³ ³atwiej (o ile
nie du¿o ³atwiej) zawróciæ, ni¿ welocypedem.
  Podejmujê siê zawróciæ "typowym" tandemem z "typowymi" ko³ami na
drodze nie szerszej ni¿ 5 metrów.
  Welocypedem - marnie widzê, dobrze bêdzie jak wyr¿nê w krawê¿nik
pod k±tem prostym. Toæ to ma ponad pó³torej metra ¶rednicy kó³ka
skrêtnego i raczej w±tpiê, abym choæ trochê utrzyma³ toto w ruchu
tak jak "normalny" rower, przy którym daje siê p³ynnie doj¶æ do
90 stopni obrotu kierownicy i z powrotem i przy tym nie wywaliæ.

  Twierdzisz ¿e jest inaczej?

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-01-27 22:51:10
Autor: Dariusz K. £adziak
By³o?
U¿ytkownik Marcin Hy³a napisa³:
rower sk³adany nie jest a¿ tak praktyczny, jak siê czêsto mo¿e wydawaæ.

Tote¿ najwiêcej rowerów sk³adanych w ofercie maj± chyba firmy sprzedaj±ce... sprzêt ¿eglarski!
Do wo¿enia w baki¶cie i pojechania po zakupy na Mazurach jest w sam raz.

--
Darek

By³o?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona