Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu

By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu

Data: 2011-01-08 22:08:38
Autor: masti
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
Dnia pięknego Sat, 08 Jan 2011 22:40:49 +0100 osobnik zwany Marcin Jan
wystukał:

Było nie raz, i gdzie nie gdzie są wyświetlacze czasu do... ale to jest
całkiem sensowne
http://demotywatory.pl/2528803/Prosta-rzecz

jak ktoś nie umie się przygotować do ruszenia to i tak nic mu nie pomoże.
A może zamiast żółte/czerwone dodamy jeszcze wszystkie kolory tęczy/
czerwone?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-09 01:30:34
Autor: Alpines
Było nie raz - światła na skrzyżow aniu
W dniu 2011-01-08 23:08, masti pisze:
Dnia pięknego Sat, 08 Jan 2011 22:40:49 +0100 osobnik zwany Marcin Jan
wystukał:

Było nie raz, i gdzie nie gdzie są wyświetlacze czasu do... ale to jest
całkiem sensowne
http://demotywatory.pl/2528803/Prosta-rzecz

jak ktoś nie umie się przygotować do ruszenia to i tak nic mu nie pomoże.
A może zamiast żółte/czerwone dodamy jeszcze wszystkie kolory tęczy/
czerwone?



A nie wystarczy zwykły sekundnik z odliczaniem?
Niekiedy najprostsze rozwiÄ…zania sÄ… najlepsze

--
Pozdrowienia
Alpines

Niektórzy powiedzieli wszystko, zanim jeszcze otworzyli usta. (Elias Canetti)

    Ile Zabrac
http://www.ilezabrac.pl

Data: 2011-01-09 12:17:20
Autor: Axel
Było nie raz - światła na skrzyżowaniu

"Alpines" <alpines@#wpowietrzudwa.pl> wrote in message news:igavjm$4j8$1news.onet.pl...
W dniu 2011-01-08 23:08, masti pisze:
Dnia pięknego Sat, 08 Jan 2011 22:40:49 +0100 osobnik zwany Marcin Jan
wystukał:

Było nie raz, i gdzie nie gdzie są wyświetlacze czasu do... ale to jest
całkiem sensowne
http://demotywatory.pl/2528803/Prosta-rzecz

jak ktoś nie umie się przygotować do ruszenia to i tak nic mu nie pomoże.
A może zamiast żółte/czerwone dodamy jeszcze wszystkie kolory tęczy/
czerwone?

A nie wystarczy zwykły sekundnik z odliczaniem?
Niekiedy najprostsze rozwiÄ…zania sÄ… najlepsze

Dokladnie. Nie wiem, po co komplikowac. Licznik odliczajacy do zera i na czerwonym i na zielonym.

--
Axel

Data: 2011-01-09 12:43:31
Autor: masti
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
Dnia pięknego Sun, 09 Jan 2011 01:30:34 +0100 osobnik zwany Alpines
wystukał:

W dniu 2011-01-08 23:08, masti pisze:
Dnia pięknego Sat, 08 Jan 2011 22:40:49 +0100 osobnik zwany Marcin Jan
wystukał:

Było nie raz, i gdzie nie gdzie są wyświetlacze czasu do... ale to
jest całkiem sensowne
http://demotywatory.pl/2528803/Prosta-rzecz

jak ktoś nie umie się przygotować do ruszenia to i tak nic mu nie
pomoże. A może zamiast żółte/czerwone dodamy jeszcze wszystkie kolory
tęczy/ czerwone?



A nie wystarczy zwykły sekundnik z odliczaniem? Niekiedy najprostsze
rozwiÄ…zania sÄ… najlepsze

najprostszym jest zapalenie siÄ™ zielonego po czerwonym.
Jak ktoś nie wie, ze za parę sekund sie zapali i nie jest na to gotowy to może niech jeździ autobusem?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-09 17:50:55
Autor: Vax
Było nie raz - światła na skrzyżow aniu
W dniu 2011-01-09 13:43, masti pisze:

najprostszym jest zapalenie siÄ™ zielonego po czerwonym.

najprostsze nie oznacza najlepsze, chyba, że w poruszaniu
siÄ™ po drogach cenisz sobie prostotÄ™ wozu drabiniastego

Jak ktoÅ› nie wie, ze za parÄ™ sekund sie zapali i nie jest na to gotowy to
może niech jeździ autobusem?

i ma się np. 45 sekund wgapiać, czasem pod słońce, by następnie
błyskawicznie ruszyć (przecież nie będzie się narażał na trąbienie
tych z tyłu!), ale wgapiając się w czerwone, może nie będzie miał
czasu na dokładną ocenę sytuacji na skrzyżowaniu.

Żółte pozwala "przygotować się do ruszania" (wbić bieg, rozejrzeć się).
Spoglądać na światła w interwałach zbliżonych do czasu palenia się
żółtego.
Licznik daje to samo, ale jeszcze wygodniej (nie trzeba cały czas
wypatrywać tego żółtego).

Z innej beczki: niektórzy potrafią jeździć ze skrzynią biegów bez
synchronizacji a nawet zmieniać biegi bez użycia sprzęgła i zgrzytów,
więc może na egzaminach na PJ takie auta bez synchronizacji dawać,
bo "jak ktoś nie potrafi dostosować prędkości obrotowej silnika do
prędkości kół na danym biegu to niech może jeździ autobusem"? ;p

Jasne, że można się i powyższego nauczyć (ja tam potrafię, zdałbym),
ale _wygodniej_ jest inaczej, ze sprzęgłem (i z żółtym na światłach)
i z synchronizatorami (z licznikami na światłach).

v.

Data: 2011-01-09 18:55:32
Autor: nazgul
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu


najprostszym jest zapalenie siê zielonego po czerwonym.
Jak kto¶ nie wie, ze za parê sekund sie zapali i nie jest na to gotowy to
mo¿e niech je¼dzi autobusem?


to nie jest do ruszania tylko do oceny czy doje¿dzaj±c do skrzyzowania
za³apiesz siê na zielone czy nie.

jak zosta³o "ma³o" czerwonego to wczesniej zwalniasz i dotaczasz siê tak aby trafiæ na zielone.
jak zosta³o "ma³o" zielonego to... albo wciskasz do dechy albo.. zwalniasz zawczasu i stajesz pod swiat³ami.

Data: 2011-01-10 10:58:58
Autor: masti
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
Dnia pięknego Sun, 09 Jan 2011 18:55:32 +0100 osobnik zwany nazgul
wystukał:

najprostszym jest zapalenie siê zielonego po czerwonym. Jak kto¶ nie
wie, ze za parê sekund sie zapali i nie jest na to gotowy to mo¿e niech
jeÅ’dzi autobusem?


to nie jest do ruszania tylko do oceny czy doje¿dzaj±c do skrzyzowania
za³apiesz siê na zielone czy nie.

jak zosta³o "ma³o" czerwonego to wczesniej zwalniasz i dotaczasz siê tak
aby trafiæ na zielone.
jak zosta³o "ma³o" zielonego to... albo wciskasz do dechy albo..
zwalniasz zawczasu i stajesz pod swiat³ami.

od tego jest żółte



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-10 18:25:05
Autor: Vax
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿ow aniu
W dniu 2011-01-10 11:58, masti pisze:

najprostszym jest zapalenie siê zielonego po czerwonym.

od tego jest żółte

uzgodnij to sam ze sobÄ…

v.

Data: 2011-01-10 21:52:23
Autor: masti
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
Dnia pięknego Mon, 10 Jan 2011 18:25:05 +0100 osobnik zwany Vax wystukał:

W dniu 2011-01-10 11:58, masti pisze:

najprostszym jest zapalenie siê zielonego po czerwonym.

od tego jest żółte

uzgodnij to sam ze sobÄ…

ja? nie muszÄ™.




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-09 19:10:31
Autor: JaromirD
Było nie raz - światła na skrzyżowaniu
masti wrote:

k ktoÅ› nie wie, ze za parÄ™ sekund sie zapali

Za parę sekund to ile? Bo cykle są różne.

Data: 2011-01-09 20:25:59
Autor: Robert Rêdziak
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
On Sun, 9 Jan 2011 12:43:31 +0000 (UTC), masti <gone@to.hell>
wrote:

Jak kto¶ nie wie, ze za parê sekund sie zapali i nie jest na to gotowy to mo¿e niech je¼dzi autobusem?

 Parê sekund znaczy 15? 30? 120? Zaraz powiesz, ¿e mo¿na patrzeæ
 na ¶wiat³a dla ruchu prostopad³ego, strza³ki, etc. Ale to, ¿e
 prostopad³y ma ju¿ dawno czerwone, nawet ci z przeciwnego pasa
 ju¿ ruszyli, nie znaczy, ¿e my te¿ mamy/za chwilê bêdziemy mieli
 zielone.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rêdziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2011-01-10 10:59:41
Autor: masti
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
Dnia pięknego Sun, 09 Jan 2011 20:25:59 +0000 osobnik zwany Robert Rędziak
wystukał:

On Sun, 9 Jan 2011 12:43:31 +0000 (UTC), masti <gone@to.hell> wrote:

Jak ktoÅ› nie wie, ze za parÄ™ sekund sie zapali i nie jest na to gotowy
to może niech jeździ autobusem?

 ParÄ™ sekund znaczy 15? 30? 120? Zaraz powiesz, że można patrzeć na
 Å›wiatÅ‚a dla ruchu prostopadÅ‚ego, strzaÅ‚ki, etc. Ale to, że prostopadÅ‚y
 ma już dawno czerwone, nawet ci z przeciwnego pasa już ruszyli, nie
 znaczy, że my też mamy/za chwilÄ™ bÄ™dziemy mieli zielone.

no i? a po co masz w takim razie żółte z czerwonym?





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-10 18:26:47
Autor: Vax
Było nie raz - światła na skrzyżow aniu
W dniu 2011-01-10 11:59, masti pisze:

no i? a po co masz w takim razie żółte z czerwonym?

bo żółte pomaga, za to licznik pomaga _jeszcze_bardziej_

v.

Data: 2011-01-10 21:52:11
Autor: masti
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
Dnia pięknego Mon, 10 Jan 2011 18:26:47 +0100 osobnik zwany Vax wystukał:

W dniu 2011-01-10 11:59, masti pisze:

no i? a po co masz w takim razie żółte z czerwonym?

bo żółte pomaga, za to licznik pomaga _jeszcze_bardziej_

acha, a szofer jeszce bardziej. Szofer dla każdego!





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-11 00:27:06
Autor: Vax
Było nie raz - światła na skrzyżow aniu
W dniu 2011-01-10 22:52, masti pisze:

bo żółte pomaga, za to licznik pomaga _jeszcze_bardziej_

acha, a szofer jeszce bardziej. Szofer dla każdego!

Mam ciekawsze rzeczy do robienia, niż gapienie się bez przerwy
(czy zerkania co kilka sekund) w sygnalizator wypatrujÄ…c
żółtego.
Mało tego, mam licznik w kuchence mikrofalowej, który (o zgrozo!)
sam wyłącza kuchenkę. I jeszcze informuje dźwiękiem.
Normalnie, dupa ze mnie, a nie kucharz.
A przecież można stać, jak przy tradycyjnej kuchence i samemu
zadbać o wyłączenie.
Spoko - da się, można zawsze ustawiać maksymalny czas i samemu
przerywać. Tylko, kurwa, po co? Żeby być "lepszym" kucharzem?

Udogodnienia są dla ludzi. Przed wieprze się pereł nie rzuca ;p

A teraz wyjaśnij, jak moja aprobata dla liczników przy sygnalizatorach
przekłada się na me umiejętności jako szofera.

v.

Data: 2011-01-11 09:23:58
Autor: masti
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
Dnia pięknego Tue, 11 Jan 2011 00:27:06 +0100 osobnik zwany Vax wystukał:

W dniu 2011-01-10 22:52, masti pisze:

bo żółte pomaga, za to licznik pomaga _jeszcze_bardziej_

acha, a szofer jeszce bardziej. Szofer dla każdego!

Mam ciekawsze rzeczy do robienia, niż gapienie się bez przerwy (czy
zerkania co kilka sekund) w sygnalizator wypatrując żółtego.

to jeździj z szoferem. Jak sam jesteś kierowcą to mas się gapić.
Czym to się różni od gapienia się na licznik?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-11 10:54:21
Autor: niusy.pl
Było nie raz - światła na skrzyżowaniu

Użytkownik "masti" <gone@to.hell>

bo żółte pomaga, za to licznik pomaga _jeszcze_bardziej_

acha, a szofer jeszce bardziej. Szofer dla każdego!

Mam ciekawsze rzeczy do robienia, niż gapienie się bez przerwy (czy
zerkania co kilka sekund) w sygnalizator wypatrując żółtego.

to jeździj z szoferem. Jak sam jesteś kierowcą to mas się gapić.
Czym to się różni od gapienia się na licznik?

Z licznikiem można raz spojrzeć i tylko odczekać tyle ile stało

Data: 2011-01-11 16:23:09
Autor: Vax
Było nie raz - światła na skrzyżow aniu
W dniu 2011-01-11 10:23, masti pisze:

Mam ciekawsze rzeczy do robienia, niż gapienie się bez przerwy (czy
zerkania co kilka sekund) w sygnalizator wypatrując żółtego.

to jeździj z szoferem. Jak sam jesteś kierowcą to mas się gapić.
Czym to się różni od gapienia się na licznik?

tym, czym zajęcie się czymś, bo pociąg będzie za godzinę
od stania przez godzinÄ™ na peronie i wypatrywania pociÄ…gu
bez znajomości godziny odjazdu.

Ze też ludziom nie znającym cyferek prawo jazdy wydają.
Jak taki ograniczenia rozpoznaje? Jeździ zawsze 40km/h
żeby na pewno nigdzie nie przekroczyć?

v.

Data: 2011-01-11 16:30:17
Autor: masti
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
Dnia pięknego Tue, 11 Jan 2011 16:23:09 +0100 osobnik zwany Vax wystukał:

W dniu 2011-01-11 10:23, masti pisze:

Mam ciekawsze rzeczy do robienia, niż gapienie się bez przerwy (czy
zerkania co kilka sekund) w sygnalizator wypatrując żółtego.

to jeździj z szoferem. Jak sam jesteś kierowcą to mas się gapić. Czym
to się różni od gapienia się na licznik?

tym, czym zajęcie się czymś, bo pociąg będzie za godzinę od stania przez
godzinę na peronie i wypatrywania pociągu bez znajomości godziny
odjazdu.

jak stoisz to nadal masz obowiązek patrzeia co się dzieje w okół a nie malowania usteczek w lusterku.

poza tym światła zmieniają się co parę minut (max) nie co godzinę. Więc analogia z dupy.





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-11 18:23:51
Autor: Vax
Było nie raz - światła na skrzyżow aniu
W dniu 2011-01-11 17:30, masti pisze:

tym, czym zajęcie się czymś, bo pociąg będzie za godzinę od stania przez
godzinę na peronie i wypatrywania pociągu bez znajomości godziny
odjazdu.

jak stoisz to nadal masz obowiązek patrzeia co się dzieje w okół

patrzenie _wokół_ to coś innego niż gapienie się cały czas
(albo z króciutkimi przerwami) w sygnalizator.

a nie
malowania usteczek w lusterku.

nie interesuje mnie do czego używasz lusterka

poza tym światła zmieniają się co parę minut (max) nie co godzinę.

tym bardziej nie jestem idiotą, który nie docenia spojrzenia
na sygnalizator w tym czasie dwa-trzy razy, zamiast mrużyć
gały, gdy stoi akurat pod oślepiające słońce, przez te parę minut

Więc
analogia z dupy.

Z dupy to są osoby, które same nie potrafiąc z czegoś skorzystać,
twierdzą, że owo coś jest nieprzydatne dla każdego.
Przez te "kilka minut" to mogę zjeść batonika lub pogapić się na
fajne laski czekające na przejściu, sprawdzić, czy mam gotówkę,
czy może mam się zatrzymać przy jakimś bankomacie oraz zrobić
masę innych rzeczy, których nie potrafisz sobie wyobrazić.

Nadto taki licznik zmniejsza wkurwienie spieszÄ…cych siÄ™.
Jakoś tak szybciej i bez nerwów "kiedy kurwa te zielone"
czas upływa.
Zaś argument, że zwiększa się przepustowość skrzyżowania
(mierzona) do Ciebie i tak nie trafia.

v.

Data: 2011-01-11 18:02:40
Autor: masti
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
Dnia pięknego Tue, 11 Jan 2011 18:23:51 +0100 osobnik zwany Vax wystukał:

W dniu 2011-01-11 17:30, masti pisze:

tym, czym zajęcie się czymś, bo pociąg będzie za godzinę od stania
przez godzinę na peronie i wypatrywania pociągu bez znajomości godziny
odjazdu.

jak stoisz to nadal masz obowiązek patrzeia co się dzieje w okół

patrzenie _wokół_ to coś innego niż gapienie się cały czas (albo z
króciutkimi przerwami) w sygnalizator.

a nie
malowania usteczek w lusterku.

nie interesuje mnie do czego używasz lusterka

poza tym światła zmieniają się co parę minut (max) nie co godzinę.

tym bardziej nie jestem idiotą, który nie docenia spojrzenia na
sygnalizator w tym czasie dwa-trzy razy, zamiast mrużyć gały, gdy stoi
akurat pod oślepiające słońce, przez te parę minut

Więc
analogia z dupy.

Z dupy to są osoby, które same nie potrafiąc z czegoś skorzystać,
twierdzą, że owo coś jest nieprzydatne dla każdego. Przez te "kilka
minut" to mogę zjeść batonika lub pogapić się na fajne laski czekające
na przejściu, sprawdzić, czy mam gotówkę, czy może mam się zatrzymać
przy jakimś bankomacie oraz zrobić masę innych rzeczy, których nie
potrafisz sobie wyobrazić.

Nadto taki licznik zmniejsza wkurwienie spieszÄ…cych siÄ™. JakoÅ› tak
szybciej i bez nerwów "kiedy kurwa te zielone" czas upływa.
Zaś argument, że zwiększa się przepustowość skrzyżowania (mierzona) do
Ciebie i tak nie trafia.

v.

widzisz kiedyś na sygnalizatorach były 3 światła, a nawet 2. Potem zaczęto światła łączyć. Ale powiedz mi czemu dla wygody paru niedouczonych mamy wydawać miliardy na fanaberie skoro brakuje ich na budowę dróg i inne potrzebniejsze rzeczy?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-11 19:23:32
Autor: Vax
Było nie raz - światła na skrzyżow aniu
W dniu 2011-01-11 19:02, masti pisze:

widzisz kiedyś na sygnalizatorach były 3 światła, a nawet 2.

A kiedyś nie było wcale świateł, rond, rond turbinowych,
autostrad, zielonej fali i masy innych udogodnień.
Kiedyś nie było internetu. To dlaczego korzystasz?


zaczęto światła łączyć. Ale powiedz mi czemu dla wygody paru
niedouczonych

jakich, kurwa, niedouczonych?
Uzasadnij.

mamy wydawać miliardy

jakie, kurwa, miliardy? Podaj wyliczenia.
Nie udawaj idioty, bo czytałeś już chyba, jaki procent kosztów
sygnalizacji świetlnej stanowią liczniki.

na fanaberie

jakie, kurwa, fanaberie?
Takie np. zwiększenie przepustowości, to fanaberia?

v.

Data: 2011-01-11 21:00:21
Autor: masti
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
Dnia pięknego Tue, 11 Jan 2011 19:23:32 +0100 osobnik zwany Vax wystukał:

W dniu 2011-01-11 19:02, masti pisze:

widzisz kiedyś na sygnalizatorach były 3 światła, a nawet 2.

A kiedyś nie było wcale świateł, rond, rond turbinowych, autostrad,
zielonej fali i masy innych udogodnień. Kiedyś nie było internetu. To
dlaczego korzystasz?


zaczęto światła łączyć. Ale powiedz mi czemu dla wygody paru
niedouczonych

jakich, kurwa, niedouczonych?
Uzasadnij.

właśnie wykazałem.


mamy wydawać miliardy

jakie, kurwa, miliardy? Podaj wyliczenia. Nie udawaj idioty, bo czytałeś
już chyba, jaki procent kosztów sygnalizacji świetlnej stanowią
liczniki.

przez okno widzę skrzyżowanie. jest na nim kilkadziesiąt sygnlizatorów. Jak myślisz jaki jest koszt dodania kolejnych lamp i sterowników do nich? a teraz przemnóż sobie przez liczbę skrzyżowań w Polsce. mozesz użyć liczydeł. Jak skończysz to wróć.


na fanaberie

jakie, kurwa, fanaberie?

skoro nie umiesz się wyrażać bez rzucania mięsem to może idź sobie na jakąś ustawkę. będziesz wsród kolegów.

Takie np. zwiększenie przepustowości, to fanaberia?

bzdura. --
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-11 23:23:30
Autor: Vax
Było nie raz - światła na skrzyżow aniu
W dniu 2011-01-11 22:00, masti pisze:

przez okno widzę skrzyżowanie. jest na nim kilkadziesiąt sygnlizatorów.
Jak myślisz jaki jest koszt dodania kolejnych lamp i sterowników do nich?

Poszukaj sobie, kiedyś wklejałem linki z kosztami.
A adwersarz też pieprzył głupoty i epatował kwotami
przesadzonymi o rzędy wielkości.

a teraz przemnóż sobie przez liczbę skrzyżowań w Polsce. mozesz użyć
liczydeł. Jak skończysz to wróć.

Tu jesteś jakiś niedorozwinięty?
Po xuj montować na skrzyżowaniach, na których nie trzeba,
bo np. przepustowość jest absolutnie wystarczająca,
ruch minimalny, a cykle króciutkie.
Parafrazując: Przemyśl to. Możesz z kolegami. Jak skończysz to wróć ;p

Wiesz co to jest inwestycja?
To jeszcze odkryj, że można inwestować w bezpieczeństwo,
albo w zwiększanie przepustowości.

Jeszcze zacznij dzreć paszczę, że nie ma sensu doświetlać
przejść dla pieszych, bo kierowcy mają uważać i widzieć
znaki i przejścia, mieć dobre światła, zwalniać
a jak nie, to won do autobusu. A pieszym starczy zwykła latarnia.
Tyle kasy na te latarnie, tyle prÄ…du, MILIARDY!!!

na fanaberie

jakie, kurwa, fanaberie?

skoro nie umiesz się wyrażać bez rzucania mięsem to może idź sobie na
jakąś ustawkę. będziesz wsród kolegów.

ojej, focha rzucił, jeszcze się ktoś nabierze na tą delikatność... lol

Takie np. zwiększenie przepustowości, to fanaberia?

bzdura.

sam jesteś bzdura - linki o stwierdzonym i zmierzonym wzroście
przepustowości tez kiedyś podawałem.

A teraz jest ten moment, gdy zaczynasz marudzić, że przepustowość
by była taka sama i bez liczników, gdyby się wszyscy czujnie
przez cały czas wgapiali w sygnalizator oczekując żółtego.
Problem w tym, że się nie wgapiają, bo to durne jest, męczące,
nudne (w zależności od osoby).

Mnie pasuje, że ci przede mną statystycznie szybciej ruszają,
wiem też, że _moje_ wlepianie się w sygnalizator _im_ nie pomoże.
Więc cieszy mnie np fakt, że nie muszę stać kolejnego cyklu.

Ale Twoja wyobraźnia najwyraźniej kończy się na sytuacji, gdy stoisz
pierwszy (jedyny?) przed światłami i poza gapieniem się w lampę
to jako alternatywa masz tylko "malowanie usteczek w lusterku".

v.

Data: 2011-01-11 22:33:43
Autor: masti
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
Dnia pięknego Tue, 11 Jan 2011 23:23:30 +0100 osobnik zwany Vax wystukał:

W dniu 2011-01-11 22:00, masti pisze:

przez okno widzę skrzyżowanie. jest na nim kilkadziesiąt sygnlizatorów.
Jak myślisz jaki jest koszt dodania kolejnych lamp i sterowników do
nich?

Poszukaj sobie, kiedyś wklejałem linki z kosztami. A adwersarz też
pieprzył głupoty i epatował kwotami przesadzonymi o rzędy wielkości.




a teraz przemnóż sobie przez liczbę skrzyżowań w Polsce. mozesz użyć
liczydeł. Jak skończysz to wróć.

Tu jesteś jakiś niedorozwinięty?

pa. skoro nie umiesz normalnie dyskutować to nie mamy o czym.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-12 00:35:24
Autor: Vax
Było nie raz - światła na skrzyżow aniu
W dniu 2011-01-11 23:33, masti pisze:

Tu jesteś jakiś niedorozwinięty?

pa. skoro nie umiesz normalnie dyskutować to nie mamy o czym.

A to ciekawe, że spośród wielu merytorycznych kwestii,
wybrałeś akurat to i to w odpowiedzi na Twoje sugestie,
jakobym do liczenia używał liczydła, malował usta itp.

Spoko, uciekaj, już to przerabialiśmy kiedyś, prawda?
Brak wyobraźni, brak argumentów.

v.

Data: 2011-01-11 22:57:10
Autor: Robert Rêdziak
By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu
On Mon, 10 Jan 2011 10:59:41 +0000 (UTC), masti <gone@to.hell>
wrote:

no i? a po co masz w takim razie ¿ó³te z czerwonym?

 Skieruj to pytanie nie do mnie, tylko do tych, którym wbicie
 jedynki, zrzucenie rêkawa (o ile oczywi¶cie zaci±gaj± rêczny, bo
 lepiej komu¶ stopami po oczach ¶wieciæ) i ruszenie zajmuje
 kilka-kilkana¶cie sekund. Szczególnie na krzy¿ówkach, gdzie
 zielone dla kierunku o ni¿szym priorytecie zapala siê na 15
 sekund.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rêdziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

By³o nie raz - ¶wiat³a na skrzy¿owaniu

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona