Data: 2012-08-17 00:50:30 | |
Autor: muto2100 | |
Były esbek wpłacał pieniądze na PO | |
Stanisław Hoc, funkcjonariusz Departamentu II MSW PRL, jest doradcą z
ramienia PO przy sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Wpłacał on także pieniądze na fundusz wyborczy partii Donalda Tuska. - Nie znam nazwiska. Nie wydaje mi się, żeby Platforma miała doradcę... rozwiń całość ds. służb specjalnych - odpowiedział premier Donald Tusk, pytany przez "Gazetę Polską Codziennie" o Stanisława Hoca. - Trzeba zapytać w Sejmie - dodał rzecznik rządu Paweł Graś, nie rozwijając tematu. Jest to o tyle dziwne, że gdy Paweł Graś zasiadał w sejmowej komisji ds. służb specjalnych, PO zgłosiła Stanisława Hoca jako swojego doradcę. Co ciekawe, w czasie rządów PiS Stanisław Hoc nie uzyskał certyfikatu dostępu do informacji niejawnych, co sprawiło, że nie mógł być doradcą speckomisji. Po wygranych przez PO wyborach Stanisław Hoc taki certyfikat uzyskał - wydał go szef ABW Krzysztof Bondaryk. Stanisław Hoc jako ekspert występował w procesie Tadeusza J., rosyjskiego szpiega GRU w Polsce. Według nieoficjalnych informacji Hoc wydał korzystną opinię dla J., który ostatecznie został skazany w 2011 r. na trzy lata więzienia za szpiegostwo. Stanisław Hoc jest nie tylko sejmowym doradcą, ale także darczyńcą Platformy Obywatelskiej. W ostatnich wyborach wpłacił 5 tys. zł na fundusz wyborczy PO, o czym informowała "Rzeczpospolita". Jak pisaliśmy w poprzednim wydaniu "Codziennej", ze zgromadzonych w Instytucie Pamięci Narodowej akt osobowych funkcjonariuszy służb specjalnych PRL wynika, że Stanisław Hoc karierę rozpoczął w Komendzie Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Opolu w październiku 1969 r. Przez kolejne lata wspinał się po szczeblach esbeckiej kariery - w 1983 r. trafił do Departamentu II MSW, w którym zajmował się m.in. analizą informacji na temat działalności wywiadów zachodnich. Na ich podstawie opracowywano informacje wykorzystywane do dezinformacji i w tzw. grach operacyjnych. Wydziały, w których pracował ppłk Hoc, zajmowały się również prowadzeniem kartotek osób związanych z zagranicznymi ośrodkami wywiadowczymi, kartotek uciekinierów i kartotek możliwości agentury kontrwywiadowczej w kraju. Większość tych dokumentów pod koniec lat 80. została zniszczona - dotyczyło to głównie sieci agenturalnej kontrwywiadu. Stanisław Hoc w styczniu 1977 r. został skierowany na szkolenie do Związku Sowieckiego. W tym czasie był już wykładowcą Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Feliksa Dzierżyńskiego w Legionowie, która kształciła kadry służb specjalnych PRL-u i Milicji Obywatelskiej. W 1980 r. Stanisław Hoc wziął udział w organizowanym przez WSO seminarium pt. "Imperializm", na którym przedstawił materiał dotyczący funkcji i zadań wywiadu RFN wobec Polski Ludowej. Po zlikwidowaniu SB Stanisław Hoc w 1990 r. został wiceszefem kontrwywiadu Urzędu Ochrony Państwa. W czasie pracy w UOP przełożonym Hoca był Konstanty Miodowicz, obecny poseł Platformy Obywatelskiej. |
|