Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   C6 - czy warto?

C6 - czy warto?

Data: 2010-10-24 19:31:07
Autor: PN
C6 - czy warto?
Witam!
Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem samochodu. Bardzo podoba mi się Citroen C6. Miałem okazję się tym przejechać - komfort  nieziemski. Czy moĹźecie się podzielić swoimi opiniami o tym samochodzie? Ja się absolutnie nie znam na samochodach, ja tym tylko jeĹźdżę. Będę wdzięczny za szczere opinie. Aha - znana mi jest obiegowa opinia na temat samochodĂłw francuskich, ale nikt ze znajomych, ktĂłrzy mieli okazję posiadać samochody francuskie jej nie potwierdza. Jakie są typowe "niebezpieczeństwa" związane z tym modelem?
Pozdrawiam

Data: 2010-10-24 19:01:10
Autor: Waldek Godel
C6 - czy warto?
Dnia Sun, 24 Oct 2010 19:31:07 +0200, PN napisał(a):

samochodów francuskich, ale nikt ze znajomych, którzy mieli okazję posiadać samochody francuskie jej nie potwierdza. Jakie są typowe "niebezpieczeństwa" związane z tym modelem?

takie, że C6 jest mało na rynku i części typowo do C6 będą drogie.
Wszystkie inne, które bedą wspólne z innymi modelami, czyli C5, 407 i 607
będą już sporo tańsze.
Silnik diesla jest bardzo popularny, montowany w Citroenach, Peugeotach,
Fordach, Jagurarach i Landroverach, więc tu się nie ma za bardzo czego bać.
Benzynowy z oczywistych względów jest montowany tylko w autach PSA (i
dawniej w kilku Renówkach, do czasu przejscia na silnik Nissana), dobrze
znany od lat ES9

W 2009 roku 2.7 HDi został zastąpiony nowszym 3.0 HDi. Już 2.7 zapewniał
autu lepsze osiągi niż benzynowy V6

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-10-26 22:33:31
Autor: Maciej Browarczyk
C6 - czy warto?
W dniu 10-10-24 20:01, Waldek Godel pisze:

W 2009 roku 2.7 HDi został zastąpiony nowszym 3.0 HDi. Już 2.7 zapewniał
autu lepsze osiągi niż benzynowy V6

Fantastyczne auto z wygladu, pewnie fantastyczny komfort jak na francuza przystalo (ale nie kazdy musi lubic elektryczna kanape), fantastyczna cena (sic! cena zaczyna sie od 266kzl), fantastyczna technologia (FAP, 4 walki, dwie turbiny, milion zaworow prosto od francuza) i osiagi przy takiej pojemnosci, tej nabrzmialej, francuskiej technice ma gorsze niz byle jakie A6 2.7TDI 190KM z mega wolna i tandetna skrzynia multitronic, nie chce wspominac o 3.0TDI na jednej sprezarce w A6, bo to juz wiatrak robi a tym bardziej o 535d (3.0biturbo diesel). Auto za 200kzl, ktore ma byc lepsze niz A6/5/E-klasa dla bardziej wymagajacej klienteli to chyba odpowiednie osiagi powinno miec, nie pisze tutaj o 5-6s, bo francuza na to nie stac - walki sie rozleca ale 7,5s przy 3.0 biturbo to chyba nie za wielkie oczekiwania od nabrzmialej, francuskiej techniki, ktora non stop sie fanatycy szczyca?

ps. A najlepsze jest to, ze oferuja obecnie jeden silnik (!). No bo wlasciwie co mieli by oferowac, 1.6 czy 2.0 w HADEJCE 90KM ?:)
ps2. Nie, zebym zaczepny byl ale irytujace sa te ochy i achy w temacie francuskiego padla oraz ciagle wieszanie psow na niemieckich markach, ze tylko polaczki kupuja a cale Niemcy jezdza, wiadomo, francuzami. Za 266kzl wyjsciowej ceny to mozna kupic nowe Audi A7, ktore POZRE C6 pod kazdym wzgledem, osiagow, stylistyki i komfortu. I nie jest to bynajmniej atak na francuskie samochody a glos zdrowego rozsadu w strone tych co nie znaja znaczenia slowa "obiektywnosc".

--
Pozdrawiam,
Maciej

Data: 2010-10-26 21:39:46
Autor: Waldek Godel
C6 - czy warto?
Dnia Tue, 26 Oct 2010 22:33:31 +0200, Maciej Browarczyk napisał(a):

odpowiednie osiagi powinno miec, nie pisze tutaj o 5-6s, bo francuza na to nie stac - walki sie rozleca ale 7,5s przy 3.0 biturbo to chyba nie za wielkie oczekiwania od nabrzmialej, francuskiej techniki, ktora non stop sie fanatycy szczyca?

tylko polaczki kupuja a cale Niemcy jezdza, wiadomo, francuzami. Za 266kzl wyjsciowej ceny to mozna kupic nowe Audi A7, ktore POZRE C6 pod kazdym wzgledem, osiagow, stylistyki i komfortu. I nie jest to bynajmniej atak na francuskie samochody a glos zdrowego rozsadu w strone tych co nie znaja znaczenia slowa "obiektywnosc".

Świetnie, kup sobie, bo C6 zdecydowanie nie jest autem dla ciebie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-10-24 19:25:02
Autor: Samotnik
C6 - czy warto?
Dnia 24.10.2010 PN <klonwar@wp.pl> napisał/a:
Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem samochodu. Bardzo podoba mi się Citroen C6. Miałem okazję się tym przejechać - komfort  nieziemski. Czy możecie się podzielić swoimi opiniami o tym samochodzie? Ja się absolutnie nie znam na samochodach, ja tym tylko jeżdżę. Będę wdzięczny za szczere opinie. Aha - znana mi jest obiegowa opinia na temat samochodów francuskich, ale nikt ze znajomych, którzy mieli okazję posiadać samochody francuskie jej nie potwierdza. Jakie są typowe "niebezpieczeństwa" związane z tym modelem?

Całkowita niepopularność, absolutna nieznajomość auta przez mechaników z
ASO i spoza, zupełna niedostępność używanych części. :) To będzie ciekawy,
ale drogi w utrzymaniu samochód. Jeśli masz kasę i czas to nie widzę
problemu.
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-10-25 17:54:26
Autor: Arek
C6 - czy warto?
Samotnik wrote:

Całkowita niepopularność, absolutna nieznajomość auta przez mechaników z
ASO

Właściciele takich aso często C6 się rozbijają więc coś mechanicy muszą się dowiedzieć bo inaczej mogą mieć kiepsko w pracy ... ;)


--
Arek, arekmx|gazeta.pl

Data: 2010-10-25 22:28:32
Autor: PN
C6 - czy warto?
W dniu 2010-10-25 17:54, Arek pisze:
Samotnik wrote:

Całkowita niepopularność, absolutna nieznajomość auta przez mechaników z
ASO

Właściciele takich aso często C6 się rozbijają więc coś mechanicy muszą się
dowiedzieć bo inaczej mogą mieć kiepsko w pracy ... ;)


A to akurat trafione, bo jechałem c6 będącą właściciela ASO właśnie. Ale żeby było śmiesznie ASO jest VW. I teraz się zastanawiam czy facet ma po prostu dobrych mechaników i jak to się psuje to wie że mu za darmo naprawią, czy też wie co dobre.

Data: 2010-10-25 22:36:27
Autor: J.F.
C6 - czy warto?
On Mon, 25 Oct 2010 22:28:32 +0200,  PN wrote:
W dniu 2010-10-25 17:54, Arek pisze:
Właściciele takich aso często C6 się rozbijają więc coś mechanicy muszą się
dowiedzieć bo inaczej mogą mieć kiepsko w pracy ... ;)

A to akurat trafione, bo jechałem c6 będącą właściciela ASO właśnie. Ale żeby było śmiesznie ASO jest VW. I teraz się zastanawiam czy facet ma po prostu dobrych mechaników i jak to się psuje to wie że mu za darmo naprawią,

Bez komputerow nie dadza rady.

czy też wie co dobre.

Albo wie ze nigdy wiecej VW. Oraz cytryny  :-)

J.

Data: 2010-10-24 19:45:31
Autor: megrims
C6 - czy warto?
W dniu 2010-10-24 19:31, PN pisze:

się Citroen C6. Miałem okazję się tym przejechać - komfort nieziemski.
przejedź się CL'em z ABC

Data: 2010-10-24 21:39:15
Autor: BQB
C6 - czy warto?
W dniu 2010-10-24 19:31, PN pisze:
Witam!
Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem samochodu. Bardzo podoba mi
się Citroen C6. Miałem okazję się tym przejechać - komfort nieziemski.
Czy możecie się podzielić swoimi opiniami o tym samochodzie? Ja się
absolutnie nie znam na samochodach, ja tym tylko jeżdżę. Będę wdzięczny
za szczere opinie. Aha - znana mi jest obiegowa opinia na temat
samochodów francuskich, ale nikt ze znajomych, którzy mieli okazję
posiadać samochody francuskie jej nie potwierdza. Jakie są typowe
"niebezpieczeństwa" związane z tym modelem?

Musisz uważać, jak podjedziesz na parking i zderzak będzie wystawać nad krawężnik, bo po zgaszeniu silnika auto obniża się i zderzak opiera się na krawężniku i ruszając, można ten zderzak urwać. Trzeba poczekać, aż auto całkowicie się podniesie, co trwa kilka sekund.

Data: 2010-10-24 21:05:11
Autor: Waldek Godel
C6 - czy warto?
Dnia Sun, 24 Oct 2010 21:39:15 +0200, BQB napisał(a):

Musisz uważać, jak podjedziesz na parking i zderzak będzie wystawać nad krawężnik, bo po zgaszeniu silnika auto obniża się i zderzak opiera się na krawężniku i ruszając, można ten zderzak urwać. Trzeba poczekać, aż auto całkowicie się podniesie, co trwa kilka sekund.

Kiedy ostatnio jeździłeś Citroenem? I skąd bierzesz te brednie? Z magla czy
Bravo Girl? --
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-10-26 00:44:31
Autor: BQB
C6 - czy warto?
W dniu 2010-10-24 22:05, Waldek Godel pisze:
Dnia Sun, 24 Oct 2010 21:39:15 +0200, BQB napisał(a):

Musisz uważać, jak podjedziesz na parking i zderzak będzie wystawać nad
krawężnik, bo po zgaszeniu silnika auto obniża się i zderzak opiera się
na krawężniku i ruszając, można ten zderzak urwać. Trzeba poczekać, aż
auto całkowicie się podniesie, co trwa kilka sekund.

Kiedy ostatnio jeździłeś Citroenem? I skąd bierzesz te brednie? Z magla czy
Bravo Girl?

Dokładnie rok temu. Nie potrafię zliczyć ile to razy szefostwo przez to "osiadanie" i nie odczekanie urwało tablicę ze zderzaka. Zderzaka jeszcze nie urwało, ale raz uszkodziło go na tyle, że latał i potrzebna była wymiana.

Data: 2010-10-26 00:40:22
Autor: Waldek Godel
C6 - czy warto?
Dnia Tue, 26 Oct 2010 00:44:31 +0200, BQB napisał(a):

Dokładnie rok temu. Nie potrafię zliczyć ile to razy szefostwo przez to "osiadanie" i nie odczekanie urwało tablicę ze zderzaka. Zderzaka jeszcze nie urwało, ale raz uszkodziło go na tyle, że latał i potrzebna była wymiana.

i to był akurat C6? --
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-10-26 22:00:20
Autor: BQB
C6 - czy warto?
W dniu 2010-10-26 01:40, Waldek Godel pisze:
Dnia Tue, 26 Oct 2010 00:44:31 +0200, BQB napisał(a):

Dokładnie rok temu. Nie potrafię zliczyć ile to razy szefostwo przez to
"osiadanie" i nie odczekanie urwało tablicę ze zderzaka. Zderzaka
jeszcze nie urwało, ale raz uszkodziło go na tyle, że latał i potrzebna
była wymiana.

i to był akurat C6?

Tak, Citroen C6. Wyglądał identycznie jak ten:
http://moto.allegro.pl/piekny-c6-2-7-hdi-bezowa-skora-rt4-hdd-unikat-i1288239455.html

Data: 2010-10-26 21:04:23
Autor: Waldek Godel
C6 - czy warto?
Dnia Tue, 26 Oct 2010 22:00:20 +0200, BQB napisał(a):

W dniu 2010-10-26 01:40, Waldek Godel pisze:
Dnia Tue, 26 Oct 2010 00:44:31 +0200, BQB napisał(a):

Dokładnie rok temu. Nie potrafię zliczyć ile to razy szefostwo przez to
"osiadanie" i nie odczekanie urwało tablicę ze zderzaka. Zderzaka
jeszcze nie urwało, ale raz uszkodziło go na tyle, że latał i potrzebna
była wymiana.

i to był akurat C6?

Tak, Citroen C6. Wyglądał identycznie jak ten:

no cóż, albo użytkownik tego jest ignorantem, albo ty bajki opowiadasz.
Bo tak się bowiem składa, że modele C5 i C6 mają zmienioną konstrukcję
hydrauliki - pompa jest elektryczna i działa również jak auto jest
wyłączone, wciąż utrzymując samopoziomowanie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-10-26 22:08:58
Autor: J.F.
C6 - czy warto?
On Tue, 26 Oct 2010 21:04:23 +0100,  Waldek Godel wrote:
no cóż, albo użytkownik tego jest ignorantem, albo ty bajki opowiadasz.
Bo tak się bowiem składa, że modele C5 i C6 mają zmienioną konstrukcję
hydrauliki - pompa jest elektryczna i działa również jak auto jest
wyłączone, wciąż utrzymując samopoziomowanie.

Taa - wraca szczesliwy wlasciciel, auto stoi opadniete, otworzyc nie
mozna, odpalic nie mozna, na pych nie mozna, na kable nie mozna :-P

J.

Data: 2010-10-26 22:19:12
Autor: BQB
C6 - czy warto?
W dniu 2010-10-26 22:04, Waldek Godel pisze:
Dnia Tue, 26 Oct 2010 22:00:20 +0200, BQB napisał(a):

W dniu 2010-10-26 01:40, Waldek Godel pisze:
Dnia Tue, 26 Oct 2010 00:44:31 +0200, BQB napisał(a):

Dokładnie rok temu. Nie potrafię zliczyć ile to razy szefostwo przez to
"osiadanie" i nie odczekanie urwało tablicę ze zderzaka. Zderzaka
jeszcze nie urwało, ale raz uszkodziło go na tyle, że latał i potrzebna
była wymiana.

i to był akurat C6?

Tak, Citroen C6. Wyglądał identycznie jak ten:

no cóż, albo użytkownik tego jest ignorantem, albo ty bajki opowiadasz.
Bo tak się bowiem składa, że modele C5 i C6 mają zmienioną konstrukcję
hydrauliki - pompa jest elektryczna i działa również jak auto jest
wyłączone, wciąż utrzymując samopoziomowanie.

To może mieli popsute? Nie wiem, raz na własne oczy widziałem, jak oberwała ramkę plastikową z tablicą rejestracyjną. Wielokrotnie też widziałem, jak jej mąż chwilę czekał aż auto się podniesie - dużo to nie było, gdzieś ze 3 cm z linijką nie mierzyłem, ale jej wystarczało, aby uszkodzić. Auto było kupowane w Polsce jako nowe. Ale jaki to dokładnie był model - nie mam pojęcia, miał od 2-4 lat, nie więcej, bo właściciele średnio co 3 lata auto zmieniają.

Data: 2010-10-26 21:26:23
Autor: Waldek Godel
C6 - czy warto?
Dnia Tue, 26 Oct 2010 22:19:12 +0200, BQB napisał(a):

oberwała ramkę plastikową z tablicą rejestracyjną. Wielokrotnie też widziałem, jak jej mąż chwilę czekał aż auto się podniesie - dużo to nie było, gdzieś ze 3 cm z linijką nie mierzyłem, ale jej wystarczało, aby uszkodzić. Auto było kupowane w Polsce jako nowe. Ale jaki to dokładnie był model - nie mam pojęcia, miał od 2-4 lat, nie więcej, bo właściciele średnio co 3 lata auto zmieniają.

Jeżeli dojeżdżał na centymetry do przeszkód, to każde auto się trochę
obniży jak ludzie wsiądą. Citroen ma tą różnicę, że jak wysiądą, to się
wypoziomuje. Jak znów wsiądą, będzie przez moment niżej, zanim układ
zareaguje.
Ale to już wymaga kogoś kompletnie hardkorowego, bo jeżdżąc 10 lat
Citroenem który faktycznie opadał na postoju, miałem takie problemy ledwie
kilka razy przez te 10 lat.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-10-25 09:38:27
Autor: Jan Kowalski
C6 - czy warto?

Użytkownik "BQB" <adres@anty.spamowy.com.invalid> napisał w wiadomości news:4cc48b83news.home.net.pl...
Musisz uważać, jak podjedziesz na parking i zderzak będzie wystawać nad krawężnik, bo po zgaszeniu silnika auto obniża się i zderzak opiera się na krawężniku i ruszając, można ten zderzak urwać. Trzeba poczekać, aż auto całkowicie się podniesie, co trwa kilka sekund.

Jakieś mity opisujesz.

Data: 2010-10-24 23:11:44
Autor: neoniusz
C6 - czy warto?
W dniu 10-10-24 19:31, PN pisze:
Witam!
Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem samochodu. Bardzo podoba mi
się Citroen C6.

A co sie moze w nim podobac? Bo chyba nie wyglad ;) Serio pytam, bo nie wiem.

Data: 2010-10-25 00:35:07
Autor: p0li
C6 - czy warto?
O->Dnia 2010-10-24 23:11:44 niejaki neoniusz napisał:
W dniu 10-10-24 19:31, PN pisze:
Witam!
Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem samochodu. Bardzo podoba mi
się Citroen C6.

A co sie moze w nim podobac? Bo chyba nie wyglad ;) Serio pytam, bo nie wiem.

a czemu nie wygląd?
nie wszystkim się podobają teutoński design o porywających liniach jak
przemowa grabarza
poza tym c6 posiada coś takiego co się nazywa komfort - i nie znajdziesz
tego w golfie 3 - nawet jak będziesz szukał do neostradowej śmierci

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2010-10-25 05:13:03
Autor: Samotnik
C6 - czy warto?
Dnia 24.10.2010 p0li <p0li@poczta.onet.pl> napisał/a:
Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem samochodu. Bardzo podoba mi
się Citroen C6.

A co sie moze w nim podobac? Bo chyba nie wyglad ;) Serio pytam, bo nie wiem.

a czemu nie wygląd?
nie wszystkim się podobają teutoński design o porywających liniach jak
przemowa grabarza
poza tym c6 posiada coś takiego co się nazywa komfort - i nie znajdziesz
tego w golfie 3 - nawet jak będziesz szukał do neostradowej śmierci

Tylko, że C6 nie porównuje się do Golfa, a raczej do dużych Mercedesów, A8.
A tam z komfortem też całkiem nieźle.
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-10-25 07:20:23
Autor: Agent
C6 - czy warto?

Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał w wiadomości news:slrnica4f4.4bn.samotniklocalhost.localdomain...
Dnia 24.10.2010 p0li <p0li@poczta.onet.pl> napisał/a:
Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem samochodu. Bardzo podoba mi
się Citroen C6.

A co sie moze w nim podobac? Bo chyba nie wyglad ;) Serio pytam, bo nie
wiem.

a czemu nie wygląd?
nie wszystkim się podobają teutoński design o porywających liniach jak
przemowa grabarza
poza tym c6 posiada coś takiego co się nazywa komfort - i nie znajdziesz
tego w golfie 3 - nawet jak będziesz szukał do neostradowej śmierci

Tylko, że C6 nie porównuje się do Golfa, a raczej do dużych Mercedesów, A8.
A tam z komfortem też całkiem nieźle.
--
nie wiem jak dla Ciebie ale dla mmnie cała seria Audi A jest nudna do przesady. Kolejne generacje w wyglądzie różnią się niewiele z zewnątrz. Np Toyocie się zarzuca nude ale w przypadku Audi to już jest nuda do kwadratu.

Data: 2010-10-25 06:29:06
Autor: to
C6 - czy warto?
begin Agent
nie wiem jak dla Ciebie ale dla mmnie cała seria Audi A jest nudna do
przesady. Kolejne generacje w wyglądzie różnią się niewiele z zewnątrz.

Bo Audi wypuszcza jeden nowy model raz na 10 lat (różniący się od starego grillem i niekiedy też światłami), a potem produkuje go w różnych rozmiarach.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-10-25 13:22:44
Autor: p0li
C6 - czy warto?
O->Dnia 2010-10-25 07:13:03 niejaki Samotnik napisał:
Tylko, że C6 nie porównuje się do Golfa, a raczej do dużych Mercedesów, A8.
A tam z komfortem też całkiem nieźle.

nie żartuj...
może w stosunku do golfa tam jest niezły komfort
w porównaniu do c6 - daleeeeko


--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2010-10-25 08:23:36
Autor: Krzysiek Niemkiewicz
C6 - czy warto?
W dniu 2010-10-24 23:11, neoniusz pisze:

A co sie moze w nim podobac? Bo chyba nie wyglad ;) Serio pytam, bo nie
wiem.

IMO to jeden z najpiękniejszych aktualnie produkowanych samochodów. Ale jeden lubi wąchać kwiatki a drugi brudne skarpetki :|

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Data: 2010-10-25 06:27:00
Autor: to
C6 - czy warto?
begin PN
Witam!
Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem samochodu. Bardzo podoba mi
się Citroen C6. Miałem okazję się tym przejechać - komfort  nieziemski.
Czy możecie się podzielić swoimi opiniami o tym samochodzie? Ja się
absolutnie nie znam na samochodach, ja tym tylko jeżdżę. Będę wdzięczny
za szczere opinie.

Są pewnie auta bardziej niezawodne, szybsze, lepiej jeżdżące po zakrętach, mniej tracące na wartości itp. Ale C6 jest jedyny w swoim rodzaju. Jak Ci się podoba i Cię na niego stać to sobie kup. --
ignorance is bliss

Data: 2010-10-25 07:47:48
Autor: Massai
C6 - czy warto?
PN wrote:

Witam!
Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem samochodu. Bardzo
podoba mi się Citroen C6. Miałem okazję się tym przejechać -
komfort  nieziemski. Czy moĹźecie się podzielić swoimi opiniami o
tym samochodzie? Ja się absolutnie nie znam na samochodach, ja tym
tylko jeżdżę. Będę wdzięczny za szczere opinie. Aha - znana mi
jest obiegowa opinia na temat samochodĂłw francuskich, ale nikt ze
znajomych, którzy mieli okazję posiadać samochody francuskie jej
nie potwierdza. Jakie są typowe "niebezpieczeństwa" związane z tym
modelem?  Pozdrawiam

No cóş, nie jest to popularny samochód - sam znam tylko jednego
właściciela.
NĂłwka z salonu... i klnie. Szaleje mu elektronika, potrafi
unieruchomić samochód na trasie.
W ciągu roku do samochodu 6 razy była wzywana pomoc drogowa, jakies
kompletne pierdułki. Raz spalona żarówka kierunkowskazu dała jakiś
sygnał na szynie i samochód stwierdził "dalej nie jadę". Wymiana
nie pomogła, konieczna była wizyta w serwisie.

Właśnie się z nim dogaduję za ile by ją mi pchnął ;-) bo bryka
też mi się cholernie podoba.

Tyle że nowa w salonie jest obłędnie droga. 130-140 tysięcy to
jeszcze-jeszcze, ale 200 to "lekka" przesada.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-10-25 16:47:55
Autor: PN
C6 - czy warto?
W dniu 2010-10-25 09:47, Massai pisze:
PN wrote:

Witam!
Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem samochodu. Bardzo
podoba mi się Citroen C6. Miałem okazję się tym przejechać -
komfort  nieziemski. Czy moĹźecie się podzielić swoimi opiniami o
tym samochodzie? Ja się absolutnie nie znam na samochodach, ja tym
tylko jeżdżę. Będę wdzięczny za szczere opinie. Aha - znana mi
jest obiegowa opinia na temat samochodĂłw francuskich, ale nikt ze
znajomych, którzy mieli okazję posiadać samochody francuskie jej
nie potwierdza. Jakie są typowe "niebezpieczeństwa" związane z tym
modelem?  Pozdrawiam

No cóş, nie jest to popularny samochód - sam znam tylko jednego
właściciela.
NĂłwka z salonu... i klnie. Szaleje mu elektronika, potrafi
unieruchomić samochód na trasie.
W ciągu roku do samochodu 6 razy była wzywana pomoc drogowa, jakies
kompletne pierdułki. Raz spalona żarówka kierunkowskazu dała jakiś
sygnał na szynie i samochód stwierdził "dalej nie jadę". Wymiana
nie pomogła, konieczna była wizyta w serwisie.

Właśnie się z nim dogaduję za ile by ją mi pchnął ;-) bo bryka
też mi się cholernie podoba.

Tyle że nowa w salonie jest obłędnie droga. 130-140 tysięcy to
jeszcze-jeszcze, ale 200 to "lekka" przesada.

O matko...ja jestem w stanie zrozumieć jakieś awarie, ale samochód nie może mnie zostawiać w szczerym polu. Ciekawe czy to przypadłość tego jednego egzemplarza czy one wszystkie tak?
Właśnie niesamowity wygląd + zadziwiający komfort - to mnie do niego ciągnie.No i nie jest to kolejny z biliona mercedesów, audi czy bmw tylko "coś innego", a ja to uważam za plus.

Data: 2010-10-25 19:43:52
Autor: Przemek V
C6 - czy warto?

Użytkownik "PN" <klonwar@wp.pl> napisał w wiadomości news:ia45aq$se6$1inews.gazeta.pl...
Jakie są typowe "niebezpieczeństwa" związane z tym
modelem?  Pozdrawiam

Kosmiczna utrata wartości

Właśnie niesamowity wygląd + zadziwiający komfort - to mnie do niego
ciągnie.No i nie jest to kolejny z biliona mercedesów, audi czy bmw tylko "coś innego", a ja to uważam za plus.

Coś jak brodata kobieta. Gdzieś, jakiś amator się zawsze znajdzie ;)

Data: 2010-10-25 18:50:16
Autor: Waldek Godel
C6 - czy warto?
Dnia Mon, 25 Oct 2010 19:43:52 +0200, Przemek V napisał(a):

Właśnie niesamowity wygląd + zadziwiający komfort - to mnie do niego
ciągnie.No i nie jest to kolejny z biliona mercedesów, audi czy bmw tylko "coś innego", a ja to uważam za plus.

Coś jak brodata kobieta. Gdzieś, jakiś amator się zawsze znajdzie ;)

teraz to pojechałeś, brodatą kobietą jest auto za pół bańki do którego
potrzeba łyżkę do butów żeby wsiąść :-P

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-10-25 17:58:29
Autor:
C6 - czy warto?
Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał(a):
Dnia Mon, 25 Oct 2010 19:43:52 +0200, Przemek V napisał(a):

>>> Właśnie niesamowity wygląd + zadziwiający komfort - to mnie do niego
>> ciągnie.No i nie jest to kolejny z biliona mercedesów, audi czy bmw tylko >> "coś innego", a ja to uważam za plus.
> > Coś jak brodata kobieta. Gdzieś, jakiś amator się zawsze znajdzie ;)

teraz to pojechałeś, brodatą kobietą jest auto za pół bańki do którego
potrzeba łyżkę do butów żeby wsiąść :-P

Wiesz, wczoraj dwie wieze puszczali, wiec sie skojarzenie nasunelo komus ;-)
A co do auta, na razie glowny problem jest taki ze nawet uzywki kosztuja
ciagle troche zbyt magiczne pieniadze zeby sobie takie auto dla kaprysu kupic.
niestety :(

--
pozdr
Bruno, Bydg, Citroeny rozne, ale nie c6 (jeszcze)


--


Data: 2010-10-25 19:09:32
Autor: Waldek Godel
C6 - czy warto?
Dnia Mon, 25 Oct 2010 17:58:29 +0000 (UTC), brunojj@NOSPAM.gazeta.pl
napisał(a):

Wiesz, wczoraj dwie wieze puszczali, wiec sie skojarzenie nasunelo komus ;-)
A co do auta, na razie glowny problem jest taki ze nawet uzywki kosztuja
ciagle troche zbyt magiczne pieniadze zeby sobie takie auto dla kaprysu kupic.
niestety :(


A jak ceny spadną, to auta się zrobia padlinami, bo nie po to się kupuje
tanie auta, żeby w nie wkładać drogie części - i będą jeżdzące padliny tak
jak 99% XM-ów.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-10-25 18:49:32
Autor: BrunoJ
C6 - czy warto?
Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał(a):
Dnia Mon, 25 Oct 2010 17:58:29 +0000 (UTC), brunojj@NOSPAM.gazeta.pl
napisał(a):

> Wiesz, wczoraj dwie wieze puszczali, wiec sie skojarzenie nasunelo komus ;-)
> A co do auta, na razie glowny problem jest taki ze nawet uzywki kosztuja
> ciagle troche zbyt magiczne pieniadze zeby sobie takie auto dla kaprysu kupic
.
> niestety :(
> A jak ceny spadną, to auta się zrobia padlinami, bo nie po to się kupuje
tanie auta, żeby w nie wkładać drogie części - i będą jeżdzące padliny tak
jak 99% XM-ów.
Nie chcialem juz tego tak wprost pisac. Ale to sie do tego sprowadza,
wiekszosc bedzie z importu, wyklepane i naprawiane na sznurek :/
Czyli pora sie sprezyc i kupic puki swieze jeszcze...

--
pozdr, Bruno, Bydg, Citroeny



--


Data: 2010-10-25 20:35:04
Autor: Przemek V
C6 - czy warto?

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:zknpotpgchzq.dlglepper.institute.com...
Dnia Mon, 25 Oct 2010 19:43:52 +0200, Przemek V napisał(a):

Właśnie niesamowity wygląd + zadziwiający komfort - to mnie do niego
ciągnie.No i nie jest to kolejny z biliona mercedesów, audi czy bmw tylko
"coś innego", a ja to uważam za plus.

Coś jak brodata kobieta. Gdzieś, jakiś amator się zawsze znajdzie ;)

teraz to pojechałeś, brodatą kobietą jest auto za pół bańki do którego
potrzeba łyżkę do butów żeby wsiąść :-P

Jeśli mowa o tym o czym myślę to za połowę tej pół bańki oddam i dostarczę w dowolne miejsce w cywilizowanej Europie ;)

Data: 2010-10-25 19:36:24
Autor: Waldek Godel
C6 - czy warto?
Dnia Mon, 25 Oct 2010 20:35:04 +0200, Przemek V napisał(a):

Jeśli mowa o tym o czym myślę to za połowę tej pół bańki oddam i dostarczę w dowolne miejsce w cywilizowanej Europie ;)

A bo to jednemu psu Burek? Są i nowsze, prawda? ;-)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-10-26 00:48:36
Autor: BQB
C6 - czy warto?
W dniu 2010-10-25 16:47, PN pisze:

[ciach]

Właśnie się z nim dogaduję za ile by ją mi pchnął ;-) bo bryka
też mi się cholernie podoba.

Tyle że nowa w salonie jest obłędnie droga. 130-140 tysięcy to
jeszcze-jeszcze, ale 200 to "lekka" przesada.

O matko...ja jestem w stanie zrozumieć jakieś awarie, ale samochód nie
może mnie zostawiać w szczerym polu. Ciekawe czy to przypadłość tego
jednego egzemplarza czy one wszystkie tak?

Nie wiem, jak reszta, ale egzemplarz, którym ja czasem się poruszałem nie miał problemów tego typu, właściwie nic się nie psuło, tylko raz właścicielka od krawężnika uszkodziła zderzak i raz cofając bagażnik.

Data: 2010-10-26 00:50:17
Autor: BQB
C6 - czy warto?
W dniu 2010-10-24 19:31, PN pisze:
Witam!
Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem samochodu. Bardzo podoba mi
się Citroen C6. Miałem okazję się tym przejechać - komfort nieziemski.
Czy możecie się podzielić swoimi opiniami o tym samochodzie? Ja się
absolutnie nie znam na samochodach, ja tym tylko jeżdżę. Będę wdzięczny
za szczere opinie. Aha - znana mi jest obiegowa opinia na temat
samochodów francuskich, ale nikt ze znajomych, którzy mieli okazję
posiadać samochody francuskie jej nie potwierdza. Jakie są typowe
"niebezpieczeństwa" związane z tym modelem?

A ogólnie w tym aucie podoba mi się sposób otwierania drzwi, oraz to, że drzwi otwarte mają tylko szybę u góry.

Data: 2010-10-27 19:46:07
Autor: Ryszard Srokosz
C6 - czy warto?
Jakie są typowe "niebezpieczeństwa" związane z tym modelem?

W znanym mi egzemplarzu są tylko trzy istotne problemy:

1: Urywające się kabelki od sygnalizacji zużytych klocków hamulcowych - generują fałszywe wkurzające alarmy
2: Rdzewiejące niemieckie (chyba siemens) czujniki ciśnienia w oponach - po 2 latach jazdy po naszych drogach, 3 odpadły już od kół prawie bez niczyjej pomocy .
3: Miękki lakier (czarny) - nie da sie nim jeździć do myjni automatycznej

Problem opadania samochodu o którymś ktoś pisze jest nieistotny, samochód opada tak około 2 cm, ale po naciśnięciu pilota od drzwi sam się podnosi.

Data: 2010-10-27 21:45:28
Autor: BQB
C6 - czy warto?
W dniu 2010-10-27 19:46, Ryszard Srokosz pisze:
Jakie są typowe "niebezpieczeństwa" związane z tym modelem?

W znanym mi egzemplarzu są tylko trzy istotne problemy:

1: Urywające się kabelki od sygnalizacji zużytych klocków hamulcowych -
generują fałszywe wkurzające alarmy
2: Rdzewiejące niemieckie (chyba siemens) czujniki ciśnienia w oponach -
po 2 latach jazdy po naszych drogach, 3 odpadły już od kół prawie bez
niczyjej pomocy .
3: Miękki lakier (czarny) - nie da sie nim jeździć do myjni automatycznej

Problem opadania samochodu o którymś ktoś pisze jest nieistotny,
samochód opada tak około 2 cm, ale po naciśnięciu pilota od drzwi sam
się podnosi.

Coś mi się zdaje, że moje szefostwo miało starszą wersję firmware w aucie i reagowało dopiero na odpalenie silnika.

C6 - czy warto?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona