Data: 2009-03-03 21:56:37 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
CB 500 "czy pójdzie na kolo" ? | |
R2 pisze:
Skoro zostaje narazie przy CB 500 to chcialbym sie nauczyc kilku rzeczy, m.in. chcialbym sie dowiedziec czy mozliwa jest jazda na tylnym kole , moze nie tyle jazda co jakies efektowne poderwanie go na kolo podczas niezbyt szybkiej jazdy, jesli sie to wogóle da wykonac na tym motocyklu a napewno sie da ?( skoro ludzie "lataja na gumie" na sprzetach typu WSK, to na tym Skoro daje się to zrobić i na Goldwingu, i na skuterach 50ccm, to i na CB500 pewnie się da... tylko po cholerę? Nie szkoda Ci wiernego rumaka dla głupiego szpanu, hmm? Nie daj się podpuszczać szczeniackim szpanerom do wariactw na drodze, bo długo nie pożyjesz albo komuś krzywdę zrobisz. |
|
Data: 2009-03-04 06:17:55 | |
Autor: R2 | |
CB 500 "czy pójdzie na kolo" ? | |
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote to nie tak, ja chce posiąść taka umiejętność poprostu , zamierzam poćwiczyć na zamkniętym placu np pod Tesco, nie zamierzam tym szpanować ale IMHO taka umiejętność się może przydać kiedy już będe kiedyś miał cos na tyle mocnego że z samego gazu będzie szła na koło, wydaje mi się , że jazda na kole to nie tylko szpan ale dodatkowa umiejętność opanowywania sprzęta , umiejętnośc balansowania i utrzymywania równowagi. Lepiej umiec jedną rzecz więcej niż jej nie umieć. Pozatym, sorry ale moja ambicja mi nie pozwala na to... jak się będe czuł kiedyś na wiele mocniejszym sprzęcie i obok mnie ktoś na czymś słabym będzie rwał na koło a ja mając motocykl o 2x większej pojemności potrafię tylko jeździć na 2 kołach. Pzdr Art |
|
Data: 2009-03-04 09:13:44 | |
Autor: Baczek | |
CB 500 "czy pójdzie na kolo" ? | |
jej nie umieć. Pozatym, sorry ale moja ambicja mi nie pozwala na to... jak się będe czuł kiedyś na wiele mocniejszym sprzęcie i obok mnie ktoś na czymś słabym będzie rwał na koło a ja mając motocykl o 2x większej pojemności potrafię tylko jeździć na 2 kołach. Ten argument jest super. ;) |
|
Data: 2009-03-04 11:59:04 | |
Autor: (pj) | |
CB 500 "czy pójdzie na kolo" ? | |
Baczek pisze:
jej nie umieć. Pozatym, sorry ale moja ambicja mi nie pozwala na to... jak się będe czuł kiedyś na wiele mocniejszym sprzęcie i obok mnie ktoś na czymś słabym będzie rwał na koło a ja mając motocykl o 2x większej pojemności potrafię tylko jeździć na 2 kołach. Może i super, ale... ja do tej pory się nie naumiałem, nie chciało mi się nigdy, ale ciii..... bo to "wiocha" :-P (a może kwestia wieku kierownika?) -- pozdr pj gsx1300r |
|
Data: 2009-03-04 18:40:27 | |
Autor: R2 | |
CB 500 "czy pójdzie na kolo" ? | |
"(pj)" <jd15c27@gmail.com> wrote
Nigdy bym nie powiedział tak, to sprawa każdego indywidualna, nigdy bym też nikogo nie zdyskredytował w ten sposób , że jak ktoś nie potrafi to dupa. Ja chce się powygłupiac troszke, bo co mi pozostało w życiu jesli nie frajda na motocyklu. (a może kwestia wieku kierownika?) z czystej ciekawości, ile masz lat? ja jestem rocznik 81 Pozdro Artur (czarnacbpińcsetzanglii) |
|
Data: 2009-03-04 23:53:30 | |
Autor: Koczis | |
CB 500 "czy pójdzie na kolo" ? | |
Atrur wrote:
ja jestem rocznik 81 To tak jak ja, a mimo iz jezdze na wysmiewanym na tej grupie moto(R1) to nigdy nie dawalem na kolo, choc popatrzec milo. Mi np nie przeszkadza, ze w miesie spod swiatel bierze mnie skuter, czy cos slabszego od mojego moto, ale ja kupilem Yamahe ze wzgledu na zapas mocy. Lubie wiedziec, ze jak chce cos wyprzedzic to moge :) Zycze Powodzenia w nauce "gumowania" :) Koczis R1 -- |
|
Data: 2009-03-05 00:06:16 | |
Autor: Jasio | |
CB 500 "czy pójdzie na kolo" ? | |
Użytkownik "Koczis" napisał w wiadomości news:43b9.00000364.49af066anewsgate.onet.pl...
Widzę, że ptaki tu mocno kalają własne gniazdo. Nie chodzi o to, że kogoś R1 śmieszy - nie chodzi też o to, czy R1 jest obiektem marzeń i zazdrości. Chodzi o to, że wiele razy pytano czy R1 jako pierwszy motocykl będzie dobry. Jeżeli szukasz motocykla, który tu się wyśmiewa to poszukaj CX 500. Lubie wiedziec, ze jak chce cos I dlatego kupiłeś R1, wszystko w porządku. Nie był to jednak Twój pierwszy, poza kursowym, motocykl, prawda? -- Jasio vfr vx etz Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. |
|
Data: 2009-03-06 17:50:08 | |
Autor: Koczis | |
CB 500 "czy pójdzie na kolo" ? | |
Nie był to jednak Twój pierwszy, poza kursowym, motocykl, prawda? U mnie to wygladalo tak: kurs(coś)->Jawa TS350(1rok)->Yamaha XJ600S(3,5roku)->Yamaha FZS600(1,5roku)->teraz R1(od pol roku) i zostane z nia na dluzej :), bo to byl/jest moj docelowy sprzet :) Koczis R1 -- |
|
Data: 2009-03-07 08:13:00 | |
Autor: Jasio | |
CB 500 "czy pójdzie na kolo" ? | |
Użytkownik "Koczis" napisał w wiadomości news:2dc3.0000002b.49b15440newsgate.onet.pl... Nie był to jednak Twój pierwszy, poza kursowym, motocykl, prawda? Czwarty więc motocykl po 6latach jeżdżenia. I założę się, że nie polecisz R1 na pierwszy motocykl ani nie żałujesz, że tak ewoluowałeś. -- Jasio vfr vx etz Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj |
|
Data: 2009-03-05 09:41:18 | |
Autor: Watson | |
CB 500 "czy pójdzie na kolo" ? | |
Koczis wrote:
Atrur wrote: Koczis R1 nigdy nie jest wysmiewane, to doskonaly motocykl. W mojej klasyfikacji najlepszy japonski supersport. Natomiast sporo osób uwaza ze nauki latania - nie zaczyna sie od F16. Ale jest sporo osob dla ktorych wazniejsze jest spelnienie marzenia. Ja tam to rozumiem, sam tak postapilem. -- FJR 1300 Wyscigowa licencja A Złoty Felkowski Braincap '06 |
|
Data: 2009-03-05 11:24:02 | |
Autor: (pj) | |
CB 500 "czy pójdzie na kolo" ? | |
R2 pisze:
Ależ oczywiście - zamknięty plac, dużo samozaparcia, i... już za parę lat: gwiazda free-style'u! ;-) (a może kwestia wieku no to - jak miałeś 2 latka, ja swoje prawko na moto odbierałem... ;-) Ale o te sprawy to trza Sir Piernika np. pytać.... -- pozdr pj gsx1300r |
|
Data: 2009-03-04 23:13:06 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
CB 500 "czy pójdzie na kolo" ? | |
R2 pisze:
to nie tak, ja chce posiąść taka umiejętność poprostu , zamierzam poćwiczyć na zamkniętym placu np pod Tesco, nie zamierzam tym szpanować ale IMHO taka umiejętność się może przydać kiedy już będe kiedyś miał cos na tyle mocnego że z samego gazu będzie szła na koło, wydaje mi się , że jazda na kole to nie tylko szpan ale dodatkowa umiejętność opanowywania sprzęta , umiejętnośc Tylko jeśli planujesz zająć się na poważniej jazdą akrobacyjną. Inaczej będzie to szpan i niepotrzebne krzywdzenie maszyny. Jak myślisz - co się dzieje z olejem w silniku przy jeździe na tylnym kole? W ruchu drogowym bardziej się przydaje ćwiczenie paranoi ;) balansowania i utrzymywania równowagi. Lepiej umiec jedną rzecz więcej niż jej nie umieć. Pozatym, sorry ale moja ambicja mi nie pozwala na to... jak się będe czuł kiedyś na wiele mocniejszym sprzęcie i obok mnie ktoś na czymś słabym będzie rwał na koło a ja mając motocykl o 2x większej pojemności potrafię tylko jeździć na 2 kołach. I właśnie o to chodzi - popracuj raczej nad psychiką, bo inaczej dasz się kiedyś śmiertelnie podpuścić. W ramach morału polecam końcówkę Powrotu do Przyszłości 3 i pewnie Rolls royce nie trafiony tylko dlatego, że główny bohater zmądrzał na tyle, że źle pojęta ambicja przestała go zmuszać do głupot. Niech sobie rwie. Niech sobie jedzie 2x szybciej. Kiedyś mnie taki (samochodowy wprawdzie, ale zawsze) szybki bill na trasie bardzo niecierpliwie wyprzedzał. 5km dalej leżał w rowie. Uczestnicząc w ruchu drogowym ambicję zostaw w domu. Jak chcesz ćwiczyć "sztuczki" - możesz to robić dopiero, jeśli będziesz to robił tylko dla siebie, a nie z powodów ambicjonalnych. |