Prokuratura sprawdza, czy krakowskie zakonnice na polecenie pełnomocnika Kościoła przekazały łapówkę członkowi Komisji Majątkowej przy MSWiA



CBA ma dokumenty potwierdzających przelew na 122 tys. zł.

Agenci Biura na trop przelewu wpadli pod koniec września po aresztowaniu Marka P., byłego oficera SB. Przez kilkanaście lat zajmował się on odzyskiwaniem dla parafii, zakonów i zgromadzeń klasztornych z całego kraju majątku utraconego w czasach PRL.



Dzięki zabiegom P. Komisja Majątkowa przy MSWiA akceptowała niską wycenę przekazywanych terenów. Dzięki temu parafie otrzymywały więcej ziemi, a potem odsprzedawały ją na komercyjnych warunkach. Pośrednikiem w tych transakcjach był Marek P.

Gliwicka prokuratura uważa, że były esbek był tak skuteczny, bo dawał łapówki. We wrześniu przedstawiono mu zarzut przekazania 20 tys. zł członkowi Komisji Majątkowej, oraz oszustw. Na tej podstawie P. został aresztowany.

Zaraz potem CBA znalazło wyciąg bankowy z konta w banku PKO BP. To rachunek należący do zakonu sióstr norbertanek z Krakowa (saldo opiewa na 2,5 mln zł). Wynika z niego, że 23 czerwca 2005 r. zakonnice przelały 122 tys. zł na konto kancelarii radcy prawnego Andrzeja K. W tym czasie był on członkiem Komisji Majątkowej przy MSWiA (zasiadał w niej w latach 2001-2006).

Według przesłuchanych w tej sprawie świadków pieniądze kazał siostrom przelać Marek P.

- Wyjaśniamy okoliczności tego przelewu, bo zachodzi podejrzenie, że mogła to być łapówka - potwierdza prok. Michał Szułczyński, rzecznik prasowy gliwickiej prokuratury.

Przeorysza zakonu norbertanek nie chciała rozmawiać z "Gazetą" na ten temat.

W tytule przelewu wpisano, że to wynagrodzenie za usługi prawnicze. W 2005 r. norbertanki walczyły z władzami Krakowa o prawo własności stadionu Cracovii. W 1912 r. zakonnice wydzierżawiły jego teren klubowi, ale w 1950 r. nieruchomość przejęły władze komunistyczne.

W 1990 r. norbertanki złożyły w Komisji Majątkowej wniosek o jego zwrot. Przez dziewięć lat Komisja nie potrafiła wydać decyzji w tej sprawie. W 2001 r. zakonnice skierowały więc sprawę do sądu, domagając się odszkodowania. Sąd uznał, że norbertanki nigdy nie utraciły praw do gruntu, a odebranie im terenu w czasach komunizmu nie miało podstaw. Ten wyrok oznaczał, że zakonnice stały się właścicielem stadionu.

W czerwcu 2005 r. władze Krakowa podpisały z zakonnicami ugodę, na mocy której za działkę pod stadionem Cracovii przekazały im wartą 4,5 mln zł nieruchomość oraz 6,5 mln zł w gotówce. W imieniu sióstr negocjacje z prezydentem miasta Jackiem Majchrowskim prowadził Marek P. Mec. Andrzej K. miał mu przygotowywać dokumentację.

Prokuratura podejrzewa, że przelew na 122 tys. zł mógł być łapówką za pozytywne rozpatrzenie przez Komisję kilku innych prowadzonych przez niego spraw. W tym czasie Marek P. reprezentował bowiem krakowski zakon cystersów oraz bazylikę Mariacką. W 2006 r. Komisja przekazała im atrakcyjne działki w centrum Krakowa, a władze miasta o decyzji dowiedziały się po fakcie, tuż przed przetargiem, na którym zamierzały sprzedać tereny pod centrum handlowe. Zarówno cystersi, jak i proboszcz bazyliki Mariackiej od razu odsprzedali przekazane przez Komisję działki.

Mec. Andrzej K. już nie żyje. Prokuratorzy twierdzą, że nie ma to jednak żadnego wpływu na ich śledztwo, bo jeśli potwierdzą, że przelew był łapówką, zarzuty zostaną postawione Markowi P.

MSWiA przygotowało projekt nowelizacji ustawy likwidujący Komisję Majątkową. Ma wejść w życie 1 stycznia. Po likwidacji Komisji sprawami roszczeń kościelnych zajmą się sądy. Komisja rozpatrzyła prawie 3 tys. spraw; bez rozstrzygnięcia pozostało jeszcze 240. Decyzję o likwidacji Komisji rząd podjął w porozumieniu z Konferencją Episkopatu.

Wczoraj projektem ustawy zajmował się rząd. Okazało się, że potrzebne będą dodatkowe ekspertyzy. - Ustawa powinna zostać przyjęta na posiedzeniu rządu za dwa tygodnie - mówi "Gazecie" rzecznik rządu Paweł Graś. - Sprawa zahacza i o konstytucję, i o konkordat, dlatego chcemy, żeby kształt ustawy nie budził żadnych wątpliwości ani zastrzeżeń.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,8639474,CBA__przelew_i_norbertanki.html#ixzz14tG1WWIA


Przemysław Warzywny

--

Dupowaty Hitler już się potknął w swoim nieudolnym marszu do władzy,
 o Joannę Kluzik-Rostowską i chłopkę Elżbietę Jakubiak.

Użytkownik "Azor jest pedałem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:ibeake$mt2$1inews.gazeta.pl...

Prokuratura sprawdza, czy krakowskie zakonnice na polecenie pełnomocnika Kościoła przekazały łapówkę członkowi Komisji Majątkowej przy MSWiA



CBA ma dokumenty potwierdzających przelew na 122 tys. zł.

Agenci Biura na trop przelewu wpadli pod koniec września po aresztowaniu Marka P., byłego oficera SB. Przez kilkanaście lat zajmował się on odzyskiwaniem dla parafii, zakonów i zgromadzeń klasztornych z całego kraju majątku utraconego w czasach PRL.

Jak możesz powpoływać się na tę faszystowską organizację CBA powołaną przez PiS do prześladowania uczciwych Polaków? Wstydź się!
Tomek

Użytkownik "Tomek" <tentom@tlen.pl> napisał w wiadomości news:4cdab221$0$22808$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Azor jest pedałem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:ibeake$mt2$1inews.gazeta.pl...

Prokuratura sprawdza, czy krakowskie zakonnice na polecenie pełnomocnika Kościoła przekazały łapówkę członkowi Komisji Majątkowej przy MSWiA



CBA ma dokumenty potwierdzających przelew na 122 tys. zł.

Agenci Biura na trop przelewu wpadli pod koniec września po aresztowaniu Marka P., byłego oficera SB. Przez kilkanaście lat zajmował się on odzyskiwaniem dla parafii, zakonów i zgromadzeń klasztornych z całego kraju majątku utraconego w czasach PRL.

Jak możesz powpoływać się na tę faszystowską organizację CBA powołaną przez PiS do prześladowania uczciwych Polaków? Wstydź się!

Przecież Tusk wyrwał jej zatrute zęby i teraz służy pomyślności Ojczyzny.


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Użytkownik "Tomek" <tentom@tlen.pl> napisał

Jak możesz powpoływać się na tę faszystowską organizację CBA powołaną przez PiS do prześladowania uczciwych Polaków? Wstydź się!

Przede wszystkim powołuje się na GW, a CBA prześladowało Polaków, gdy premierem był Kaczyński.


Przemysław Warzywny

--

Dupowaty Hitler już się potknął w swoim nieudolnym marszu do władzy,
 o Joannę Kluzik-Rostowską i chłopkę Elżbietę Jakubiak.

Użytkownik "Azor jest pedałem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:ibeake$mt2$1inews.gazeta.pl...

Prokuratura sprawdza, czy krakowskie zakonnice na polecenie pełnomocnika Kościoła przekazały łapówkę członkowi Komisji Majątkowej przy MSWiA



CBA ma dokumenty potwierdzających przelew na 122 tys. zł.

Agenci Biura na trop przelewu wpadli pod koniec września po aresztowaniu Marka P., byłego oficera SB. Przez kilkanaście lat zajmował się on odzyskiwaniem dla parafii, zakonów i zgromadzeń klasztornych z całego kraju majątku utraconego w czasach PRL.



Dzięki zabiegom P. Komisja Majątkowa przy MSWiA akceptowała niską wycenę przekazywanych terenów. Dzięki temu parafie otrzymywały więcej ziemi, a potem odsprzedawały ją na komercyjnych warunkach. Pośrednikiem w tych transakcjach był Marek P.

Gliwicka prokuratura uważa, że były esbek był tak skuteczny, bo dawał łapówki. We wrześniu przedstawiono mu zarzut przekazania 20 tys. zł członkowi Komisji Majątkowej, oraz oszustw. Na tej podstawie P. został aresztowany.

Zaraz potem CBA znalazło wyciąg bankowy z konta w banku PKO BP. To rachunek należący do zakonu sióstr norbertanek z Krakowa (saldo opiewa na 2,5 mln zł). Wynika z niego, że 23 czerwca 2005 r. zakonnice przelały 122 tys. zł na konto kancelarii radcy prawnego Andrzeja K. W tym czasie był on członkiem Komisji Majątkowej przy MSWiA (zasiadał w niej w latach 2001-2006).

Według przesłuchanych w tej sprawie świadków pieniądze kazał siostrom przelać Marek P.

- Wyjaśniamy okoliczności tego przelewu, bo zachodzi podejrzenie, że mogła to być łapówka - potwierdza prok. Michał Szułczyński, rzecznik prasowy gliwickiej prokuratury.

Przeorysza zakonu norbertanek nie chciała rozmawiać z "Gazetą" na ten temat.

W tytule przelewu wpisano, że to wynagrodzenie za usługi prawnicze. W 2005 r. norbertanki walczyły z władzami Krakowa o prawo własności stadionu Cracovii. W 1912 r. zakonnice wydzierżawiły jego teren klubowi, ale w 1950 r. nieruchomość przejęły władze komunistyczne.

W 1990 r. norbertanki złożyły w Komisji Majątkowej wniosek o jego zwrot. Przez dziewięć lat Komisja nie potrafiła wydać decyzji w tej sprawie. W 2001 r. zakonnice skierowały więc sprawę do sądu, domagając się odszkodowania. Sąd uznał, że norbertanki nigdy nie utraciły praw do gruntu, a odebranie im terenu w czasach komunizmu nie miało podstaw. Ten wyrok oznaczał, że zakonnice stały się właścicielem stadionu.

W czerwcu 2005 r. władze Krakowa podpisały z zakonnicami ugodę, na mocy której za działkę pod stadionem Cracovii przekazały im wartą 4,5 mln zł nieruchomość oraz 6,5 mln zł w gotówce. W imieniu sióstr negocjacje z prezydentem miasta Jackiem Majchrowskim prowadził Marek P. Mec. Andrzej K. miał mu przygotowywać dokumentację.

Prokuratura podejrzewa, że przelew na 122 tys. zł mógł być łapówką za pozytywne rozpatrzenie przez Komisję kilku innych prowadzonych przez niego spraw. W tym czasie Marek P. reprezentował bowiem krakowski zakon cystersów oraz bazylikę Mariacką. W 2006 r. Komisja przekazała im atrakcyjne działki w centrum Krakowa, a władze miasta o decyzji dowiedziały się po fakcie, tuż przed przetargiem, na którym zamierzały sprzedać tereny pod centrum handlowe. Zarówno cystersi, jak i proboszcz bazyliki Mariackiej od razu odsprzedali przekazane przez Komisję działki.

Mec. Andrzej K. już nie żyje. Prokuratorzy twierdzą, że nie ma to jednak żadnego wpływu na ich śledztwo, bo jeśli potwierdzą, że przelew był łapówką, zarzuty zostaną postawione Markowi P.

MSWiA przygotowało projekt nowelizacji ustawy likwidujący Komisję Majątkową. Ma wejść w życie 1 stycznia. Po likwidacji Komisji sprawami roszczeń kościelnych zajmą się sądy. Komisja rozpatrzyła prawie 3 tys. spraw; bez rozstrzygnięcia pozostało jeszcze 240. Decyzję o likwidacji Komisji rząd podjął w porozumieniu z Konferencją Episkopatu.

Wczoraj projektem ustawy zajmował się rząd. Okazało się, że potrzebne będą dodatkowe ekspertyzy. - Ustawa powinna zostać przyjęta na posiedzeniu rządu za dwa tygodnie - mówi "Gazecie" rzecznik rządu Paweł Graś. - Sprawa zahacza i o konstytucję, i o konkordat, dlatego chcemy, żeby kształt ustawy nie budził żadnych wątpliwości ani zastrzeżeń.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,8639474,CBA__przelew_i_norbertanki.html#ixzz14tG1WWIA


Przemysław Warzywny

Zadne rewelacje !!.
Sprawa byla sierdzACA OD PIERWSZEGO DNIA POWOLANIA TEJ TZW. KOMISJI , OD DECYZJI KTOREJ NIE MOZNA SIE BYLO NIGDZIE ODWOLAC !. kLER RZADZI pOLSKA . tAKA JEST PRZERAZAJACA PRAWDA !.

CYC