Data: 2013-10-17 14:14:26 | |
Autor: dante | |
CD.. tego jak to w RP wajcha została przestawiona | |
Czarna seria Krauzego. Komornik może wejść na konto, ma ściągnąć 70 mln zł
Czarna seria jednego z najbogatszych Polaków trwa. Komornik to finał procesu syndyka Telewizji Familijnej z Prokom Investments, inwestycyjnym wehikułem Ryszarda Krauzego. Jak pisze "Puls Biznesu", Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał wyrok, w którym oddalił wniosek Prokom Investments. Powództwo było o tyle istotne, że spółka Krauzego broniła się przed poprzednim wyrokiem z 2010 r., w którym sąd nakazał jej wypłatę 58,5 mln zł na rzecz Telewizji Familijnej. - Sąd rozstrzygnął ostatecznie, że uchylanie się PI od zapłaty prawomocnie zasądzonych kwot jest całkowicie bezzasadne. Istnieją podstawy do wszczęcia egzekucji wyroku z czerwca 2010 r., którego wartość na dziś to prawie 70 mln zł - mówi Joanna Opalińska, syndyk Telewizji Familijnej, cytowana w "PB". Co na to Prokom? Spółka zapowiada, że złoży kasację do Sądu Najwyższego. Jeśli Krauze to ostatecznie przegra, będzie to kolejny cios dla byłego miliardera, który niegdyś majątkiem ustępował w Polsce jedynie Janowi Kulczykowi. O co chodzi w zamieszaniu z Telewizją Familijną? To stacja, którą wymyślił Wiesław Walendziak, namawiając Mariana Krzaklewskiego, by - jak przypominała "Polityka" - za pieniądze państwowych spółek stworzyć katolicką telewizję. A ta miała przy okazji zwiększyć szanse AWS w nachodzących wyborach parlamentarnych. W biznes weszły: PKN Orlen, PSE, KGHM, PZU Życie i Prokom Investments, w sumie wykładając 180 mln zł. W zamian za pieniądze, spółki miały objąć obligacje Telewizji Familijnej. Krauze jednak zmienił zdanie i zamiast obejmować obligacje, za które miał zapłacić 26 mln zł, popiera pomysł likwidacji spółki. Oficjalny powód? Pogarszająca się sytuacja finansowa. Mniej oficjalny? Jak pisze "Polityka", "Krauze szybko dostrzega, że Telewizja Familijna marnie radzi sobie na rynku (przygotowywała program dla Telewizji Puls), i postanawia minimalizować straty. Pewnie też dostrzega, że po kolejnych wyborach konfiguracja polityczna znów się zmieni." Obecnie spór toczy się o to, czy mimo tego, że Prokom nie zapłacił za obligacje, to je objął. - To kolejny etap sporu prawnego, w sprawie, której finał i tak wydaje się całkowicie przewidywalny i musi oznaczać kompensację wzajemnych roszczeń i wierzytelności – komentował poprzedni wyrok Tomasz Tarnowski, dyrektor ds. komunikacji Prokom Investments, cytowany przez "Rzeczpospolitą". Prokom wcześniej obstawał, że jeśli już jest cokolwiek winien Telewizji Familijnej, to tylko 1,25 mln zł. http://whttp://tinyurl.com/qg32cva Ciekawe... kiedy koziołki się zorientują, że wajcha została przestawiona. -- Ego scio quoniam intrabunt post discessionem meam lupi graves in vos non parcentes gregi et ex vobis ipsis exsurgent viri loquentes perversa, ut abstrahant discipulos post se. |
|