http://www.fakt.pl/politycy/w-tvp-ocenzurowali-kabaret-,artykuly,611076.html

Chcieli powiedzieć o PiS. TVP nie pozwoliła. Skecz "Gwiezdne wojny według PiS" doczekał się premiery w TVP, ale w nieco zmienionej wersji. - Witam na dorocznym balu Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem: przebudzenie mocy - mówił w oryginale Marcin Wójcik (42 l.) z kabaretu Ani Mru-Mru. Na wizji słowa "Prawo i Sprawiedliwość" już nie padły."

Leciwi kobatanci z czasów PRL wspominają coś o Radiokomitecie, jakiejś egezkutywie na Mysiej gdzie siedział "krojczy" i ciął wszystko co nie było "po linii". No cóż mamy PRL-bis w wykonaniu PiS!

--
Lepudruk

użytkownik Pajdak napisał:

 ciął wszystko co nie było "po linii". No cóż mamy PRL-bis w wykonaniu PiS!

Dziwnym zbiegiem okoliczności przypomniałeś sobie po wygranej pis, kiedy za peło mordy nie darłeś.

http://wpolityce.pl/gwiazdy/211697-szymon-majewski-kiedy-po-przejela-wladze-nagle-poczucie-humoru-zniknelo

Kontrast jest zbyt duży aby ludzie nie zauważyli.
No i sondaże lecą na pysk.

W dniu 2016-02-15 o 15:18, Pajdak pisze:

http://www.fakt.pl/politycy/w-tvp-ocenzurowali-kabaret-,artykuly,611076.html Chcieli powiedzieć o PiS. TVP nie pozwoliła. Skecz "Gwiezdne wojny według PiS" doczekał się premiery w TVP, ale w nieco zmienionej wersji. - Witam na dorocznym balu Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem: przebudzenie mocy - mówił w oryginale Marcin Wójcik (42 l.) z kabaretu Ani Mru-Mru. Na wizji słowa "Prawo i Sprawiedliwość" już nie padły."

Leciwi kobatanci z czasów PRL wspominają coś o Radiokomitecie, jakiejś egezkutywie na Mysiej gdzie siedział "krojczy" i ciął wszystko co nie było "po linii". No cóż mamy PRL-bis w wykonaniu PiS!

-- Lepudruk

    UwaĹźasz, Ĺźe były czasy by władza nie wpływała na media.
    Dziwne, Ĺźe dopiero teraz to widzisz.

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Klin................................................... pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 15 lutego 2016 15:41:

W dniu 2016-02-15 o 15:18, Pajdak pisze:

http://www.fakt.pl/politycy/w-tvp-ocenzurowali-kabaret-,artykuly,611076.html


Chcieli powiedzieć o PiS. TVP nie pozwoliła. Skecz "Gwiezdne wojny
według PiS" doczekał się premiery w TVP, ale w nieco zmienionej
wersji. - Witam na dorocznym balu Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem:
przebudzenie mocy - mówił w oryginale Marcin Wójcik (42 l.) z kabaretu
Ani Mru-Mru. Na wizji słowa "Prawo i Sprawiedliwość" już nie padły."

Leciwi kobatanci z czasów PRL wspominają coś o Radiokomitecie, jakiejś
egezkutywie na Mysiej gdzie siedział "krojczy" i ciął wszystko co nie
było "po linii". No cóż mamy PRL-bis w wykonaniu PiS!

--
Lepudruk

    Uważasz, że były czasy by władza nie wpływała na media.
    Dziwne, że dopiero teraz to widzisz.

A co z "dobrą zmianą"? Jest? Czy przed wyborami dla każdego, po wyborach dopiero dla drugiego? :-)

W dniu 2016-02-15 o 15:52, Marek Czaplicki pisze:

Klin pisze:

W dniu 2016-02-15 o 15:18, Pajdak pisze:

http://www.fakt.pl/politycy/w-tvp-ocenzurowali-kabaret-,artykuly,611076.html


Chcieli powiedzieć o PiS. TVP nie pozwoliła. Skecz "Gwiezdne wojny
według PiS" doczekał się premiery w TVP, ale w nieco zmienionej
wersji. - Witam na dorocznym balu Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem:
przebudzenie mocy - mówił w oryginale Marcin Wójcik (42 l.) z kabaretu
Ani Mru-Mru. Na wizji słowa "Prawo i Sprawiedliwość" już nie padły."

Leciwi kobatanci z czasów PRL wspominają coś o Radiokomitecie, jakiejś
egezkutywie na Mysiej gdzie siedział "krojczy" i ciął wszystko co nie
było "po linii". No cóż mamy PRL-bis w wykonaniu PiS!

--
Lepudruk

     UwaĹźasz, Ĺźe były czasy by władza nie wpływała na media.
     Dziwne, Ĺźe dopiero teraz to widzisz.

A co z "dobrą zmianą"? Jest? Czy przed wyborami dla każdego, po wyborach
dopiero dla drugiego? :-)

     A co Ty uwaĹźałbyś za tą dobrą zmianę - pełnia władzy w rękach PO
     i jej przebudĂłwki Nowoczesnej?

Klin................................................... pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 15 lutego 2016 16:42:

A co z "dobrą zmianą"? Jest? Czy przed wyborami dla każdego, po wyborach
dopiero dla drugiego? :-)

     A co Ty uważałbyś za tą dobrą zmianę - pełnia władzy w rękach PO
     i jej przebudówki Nowoczesnej?

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę". Nie wiem, bo ja nie poleciałem na to hasło, bo to jest tylko hasło, nic więcej. Tak jak hasłem były wszystkie obietnice, rozbudzone nadzieje i cuda wianki głoszone przez pretendentów. Ostatnie wypowiedzi od "drużny dobrej zmiany" tylko mnie w tym utwierdzają. Bowiem jeden z nich otwarcie mówił o tym, że obietnice zostały "niedokładnie przeanalizowane przez wyborców" i dlatego na nich zagłosowała taka liczba. Ja tylko się pytam. Ilu z wyborców zostało przez "dobrą zmianę" niedokładnie poinformowani, że wszystko co mówi się w kampanii to tylko takie świecidełka?

użytkownik Marek Czaplicki napisał:

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę".

Tyś stary komuch, twoje poglądy nie zmienią się nigdy.
Niezależnie od stopnia skurwienia peło czy nowoczesnej
dasz im swój głos.

W dniu 2016-02-15 o 17:24, Vernon L. Pinkley pisze:

użytkownik Marek Czaplicki napisał:

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę".

Tyś stary komuch, twoje poglądy nie zmienią się nigdy.
Niezależnie od stopnia skurwienia peło czy nowoczesnej
dasz im swój głos.

czeplik bedzie sondowal, kto wygra walke buldogow, schettino czy petrescu:)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Vernon L. Pinkley pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 15 lutego 2016 17:24:

użytkownik Marek Czaplicki napisał:

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę".

Tyś stary komuch, twoje poglądy nie zmienią się nigdy.
Niezależnie od stopnia skurwienia peło czy nowoczesnej
dasz im swój głos.

No proszę. Mamy już analizę? Co tam Ci jeszcze w duszy gra?

W dniu .02.2016 o 17:30 Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze:

Vernon L. Pinkley pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 15 lutego
2016 17:24:

użytkownik Marek Czaplicki napisał:

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę".

Tyś stary komuch, twoje poglądy nie zmienią się nigdy.
Niezależnie od stopnia skurwienia peło czy nowoczesnej
dasz im swój głos.

No proszę. Mamy już analizę? Co tam Ci jeszcze w duszy gra?

Jakaś dziwna wypowiedz, bez żadnej "głebokiej myśli" zera, albo strasznego  dziadunia.
--
  stevep
-- -- -

W dniu .02.2016 o 17:24 Vernon L. Pinkley <vernon.l.pinkley@gmail.com>  pisze:

użytkownik Marek Czaplicki napisał:

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę".

Tyś stary komuch, twoje poglądy nie zmienią się nigdy.
Niezależnie od stopnia skurwienia peło czy nowoczesnej
dasz im swój głos.

Ty idioto jesteś żywym przykłdem ciemnoty pisowskiej od "ciemny lud to  kupi".
--
  stevep
-- -- -

W dniu 2016-02-15 o 17:22, Marek Czaplicki pisze:

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę". Nie wiem, bo ja nie poleciałem na
to hasło, bo to jest tylko hasło, nic więcej. Tak jak hasłem były wszystkie
obietnice, rozbudzone nadzieje i cuda wianki głoszone przez pretendentów.
Ostatnie wypowiedzi od "drużny dobrej zmiany" tylko mnie w tym utwierdzają.
Bowiem jeden z nich otwarcie mówił o tym, że obietnice zostały "niedokładnie
przeanalizowane przez wyborców" i dlatego na nich zagłosowała taka liczba.
Ja tylko się pytam. Ilu z wyborców zostało przez "dobrą zmianę" niedokładnie
poinformowani, że wszystko co mówi się w kampanii to tylko takie
świecidełka?

     Ciekawe tylko, Ĺźe po wyjaśnieniach i głębszej analizie
     notowania PiSu rosną - opłacili cobie te badania czy co?

Klin................................................... pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 15 lutego 2016 17:29:

W dniu 2016-02-15 o 17:22, Marek Czaplicki pisze:

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę". Nie wiem, bo ja nie poleciałem
na to hasło, bo to jest tylko hasło, nic więcej. Tak jak hasłem były
wszystkie obietnice, rozbudzone nadzieje i cuda wianki głoszone przez
pretendentów. Ostatnie wypowiedzi od "drużny dobrej zmiany" tylko mnie w
tym utwierdzają. Bowiem jeden z nich otwarcie mówił o tym, że obietnice
zostały "niedokładnie przeanalizowane przez wyborców" i dlatego na nich
zagłosowała taka liczba. Ja tylko się pytam. Ilu z wyborców zostało przez
"dobrą zmianę" niedokładnie poinformowani, że wszystko co mówi się w
kampanii to tylko takie świecidełka?

     Ciekawe tylko, że po wyjaśnieniach i głębszej analizie
     notowania PiSu rosną - opłacili cobie te badania czy co?

Niech rosną. PiS niech rządzi. Niech notowania poszybują pod sufit. Jak będą mieli 100% to trudno będzie mówić, że "my byśmy chcieli, ale nam nie pozwalają".

W dniu .02.2016 o 17:29  Klin................................................... <klin@wp.p> pisze:

W dniu 2016-02-15 o 17:22, Marek Czaplicki pisze:

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę". Nie wiem, bo ja nie  poleciałem na
to hasło, bo to jest tylko hasło, nic więcej. Tak jak hasłem były  wszystkie
obietnice, rozbudzone nadzieje i cuda wianki głoszone przez  pretendentów.
Ostatnie wypowiedzi od "drużny dobrej zmiany" tylko mnie w tym  utwierdzają.
Bowiem jeden z nich otwarcie mówił o tym, że obietnice zostały  "niedokładnie
przeanalizowane przez wyborców" i dlatego na nich zagłosowała taka  liczba.
Ja tylko się pytam. Ilu z wyborców zostało przez "dobrą zmianę"  niedokładnie
poinformowani, że wszystko co mówi się w kampanii to tylko takie
świecidełka?

     Ciekawe tylko, że po wyjaśnieniach i głębszej analizie
     notowania PiSu rosną - opłacili cobie te badania czy co?

W myśl teorii przygłupów pisowskich wszystko musi być opłacone..
--
  stevep
-- -- -

W dniu 2016-02-16 o 03:40, stevep pisze:

W dniu .02.2016 o 17:29 Klin pisze:

W dniu 2016-02-15 o 17:22, Marek Czaplicki pisze:

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę". Nie wiem, bo ja nie poleciałem na
to hasło, bo to jest tylko hasło, nic więcej. Tak jak hasłem były wszystkie
obietnice, rozbudzone nadzieje i cuda wianki głoszone przez pretendentów.
Ostatnie wypowiedzi od "drużny dobrej zmiany" tylko mnie w tym utwierdzają.
Bowiem jeden z nich otwarcie mówił o tym, że obietnice zostały "niedokładnie
przeanalizowane przez wyborców" i dlatego na nich zagłosowała taka liczba.
Ja tylko się pytam. Ilu z wyborców zostało przez "dobrą zmianę" niedokładnie
poinformowani, że wszystko co mówi się w kampanii to tylko takie
świecidełka?

     Ciekawe tylko, Ĺźe po wyjaśnieniach i głębszej analizie
     notowania PiSu rosną - opłacili cobie te badania czy co?

W myśl teorii przygłupów pisowskich wszystko musi być opłacone.

     Cieszy mnie, Ĺźe uwaĹźasz ten sukces PiSu za uczciwie zdobyty.

W dniu .02.2016 o 11:45  Klin................................................... <klin@wp.p> pisze:

W dniu 2016-02-16 o 03:40, stevep pisze:

W dniu .02.2016 o 17:29 Klin pisze:

W dniu 2016-02-15 o 17:22, Marek Czaplicki pisze:

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę". Nie wiem, bo ja nie  poleciałem na
to hasło, bo to jest tylko hasło, nic więcej. Tak jak hasłem były  wszystkie
obietnice, rozbudzone nadzieje i cuda wianki głoszone przez  pretendentów.
Ostatnie wypowiedzi od "drużny dobrej zmiany" tylko mnie w tym  utwierdzają.
Bowiem jeden z nich otwarcie mówił o tym, że obietnice zostały  "niedokładnie
przeanalizowane przez wyborców" i dlatego na nich zagłosowała taka  liczba.
Ja tylko się pytam. Ilu z wyborców zostało przez "dobrą zmianę"  niedokładnie
poinformowani, że wszystko co mówi się w kampanii to tylko takie
świecidełka?

     Ciekawe tylko, że po wyjaśnieniach i głębszej analizie
     notowania PiSu rosną - opłacili cobie te badania czy co?

W myśl teorii przygłupów pisowskich wszystko musi być opłacone.

     Cieszy mnie, że uważasz ten sukces PiSu za uczciwie zdobyty.

Hmmm i ty to nazywasz uczciwością?
--
  stevep
-- -- -

W dniu 2016-02-17 o 02:38, stevep pisze:

W dniu .02.2016 o 11:45 Klin pisze:

W dniu 2016-02-16 o 03:40, stevep pisze:

W dniu .02.2016 o 17:29 Klin pisze:

W dniu 2016-02-15 o 17:22, Marek Czaplicki pisze:

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę". Nie wiem, bo ja nie poleciałem na
to hasło, bo to jest tylko hasło, nic więcej. Tak jak hasłem były wszystkie
obietnice, rozbudzone nadzieje i cuda wianki głoszone przez pretendentów.
Ostatnie wypowiedzi od "drużny dobrej zmiany" tylko mnie w tym utwierdzają.
Bowiem jeden z nich otwarcie mówił o tym, że obietnice zostały "niedokładnie
przeanalizowane przez wyborców" i dlatego na nich zagłosowała taka liczba.
Ja tylko się pytam. Ilu z wyborców zostało przez "dobrą zmianę" niedokładnie
poinformowani, że wszystko co mówi się w kampanii to tylko takie
świecidełka?

     Ciekawe tylko, Ĺźe po wyjaśnieniach i głębszej analizie
     notowania PiSu rosną - opłacili cobie te badania czy co?

W myśl teorii przygłupów pisowskich wszystko musi być opłacone.

     Cieszy mnie, Ĺźe uwaĹźasz ten sukces PiSu za uczciwie zdobyty.

Hmmm i ty to nazywasz uczciwością?

    ToĹź sam stwierdziłeś, Ĺźe tylko przygłupy pisowskie mogą uwaĹźać, Ĺźe to
    opłacone inteligenciki peowskie są widać innego zdania - co mnie cieszy,
    tu muszę się z Tobą zgodzić inteligenciku, chyba, Ĺźeś inteligentny inaczej
    co by mnie raczej zasmuciło, bo wtedy  moja analiza Twojej wypowiedzi
    i wyciąganie z niej jakichkolwiek wnioskĂłw -  bierze  w łeb.

W dniu .02.2016 o 13:24  Klin................................................... <klin@wp.p> pisze:

W dniu 2016-02-17 o 02:38, stevep pisze:

W dniu .02.2016 o 11:45 Klin pisze:

W dniu 2016-02-16 o 03:40, stevep pisze:

W dniu .02.2016 o 17:29 Klin pisze:

W dniu 2016-02-15 o 17:22, Marek Czaplicki pisze:

Nie wiem co ja uznałbym za "dobrą zmianę". Nie wiem, bo ja nie  poleciałem na
to hasło, bo to jest tylko hasło, nic więcej. Tak jak hasłem były  wszystkie
obietnice, rozbudzone nadzieje i cuda wianki głoszone przez  pretendentów.
Ostatnie wypowiedzi od "drużny dobrej zmiany" tylko mnie w tym  utwierdzają.
Bowiem jeden z nich otwarcie mówił o tym, że obietnice zostały  "niedokładnie
przeanalizowane przez wyborców" i dlatego na nich zagłosowała taka  liczba.
Ja tylko się pytam. Ilu z wyborców zostało przez "dobrą zmianę"  niedokładnie
poinformowani, że wszystko co mówi się w kampanii to tylko takie
świecidełka?

     Ciekawe tylko, że po wyjaśnieniach i głębszej analizie
     notowania PiSu rosną - opłacili cobie te badania czy co?

W myśl teorii przygłupów pisowskich wszystko musi być opłacone.

     Cieszy mnie, że uważasz ten sukces PiSu za uczciwie zdobyty..

Hmmm i ty to nazywasz uczciwością?

    Toż sam stwierdziłeś, że tylko przygłupy pisowskie mogą uważać, że to
    opłacone inteligenciki peowskie są widać innego zdania - co mnie  cieszy,
    tu muszę się z Tobą zgodzić inteligenciku, chyba, żeś inteligentny  inaczej
    co by mnie raczej zasmuciło, bo wtedy  moja analiza Twojej wypowiedzi
    i wyciąganie z niej jakichkolwiek wniosków -  bierze  w łeb.

Spadaj pokręcony debilu.
--
  stevep
-- -- -

W dniu .02.2016 o 15:52 Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze:

Klin................................................... pisze na
pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 15 lutego 2016 15:41:

W dniu 2016-02-15 o 15:18, Pajdak pisze:

http://www.fakt.pl/politycy/w-tvp-ocenzurowali-kabaret-,artykuly,611076.html


Chcieli powiedzieć o PiS. TVP nie pozwoliła. Skecz "Gwiezdne wojny
według PiS" doczekał się premiery w TVP, ale w nieco zmienionej
wersji. - Witam na dorocznym balu Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem:
przebudzenie mocy - mówił w oryginale Marcin Wójcik (42 l.) z kabaretu
Ani Mru-Mru. Na wizji słowa "Prawo i Sprawiedliwość" już nie padły."

Leciwi kobatanci z czasów PRL wspominają coś o Radiokomitecie, jakiejś
egezkutywie na Mysiej gdzie siedział "krojczy" i ciął wszystko co nie
było "po linii". No cóż mamy PRL-bis w wykonaniu PiS!

--
Lepudruk

    Uważasz, że były czasy by władza nie wpływała na media.
    Dziwne, że dopiero teraz to widzisz.

A co z "dobrą zmianą"? Jest? Czy przed wyborami dla każdego, po wyborach
dopiero dla drugiego? :-)

Funkcjonuje tylko jako slogan w przekazie dnia.
--
  stevep
-- -- -

"Pajdak" <lepudruk@kurduple.org> pisze:

http://www.fakt.pl/politycy/w-tvp-ocenzurowali-kabaret-,artykuly,611076.html

Chcieli powiedzieć o PiS. TVP nie pozwoliła. Skecz "Gwiezdne wojny
według PiS" doczekał się premiery w TVP, ale w nieco zmienionej
wersji. - Witam na dorocznym balu Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem:
przebudzenie mocy - mówił w oryginale Marcin Wójcik (42 l.) z kabaretu
Ani Mru-Mru. Na wizji słowa "Prawo i Sprawiedliwość" już nie padły."

Leciwi kobatanci z czasów PRL wspominają coś o Radiokomitecie, jakiejś
egezkutywie na Mysiej gdzie siedział "krojczy" i ciął wszystko co nie
było "po linii". No cóż mamy PRL-bis w wykonaniu PiS!

--
Lepudruk

Żadna "niezależna" (prywatna) telewizja nie puściła skeczu "bez cenzury"?
To po kiego tyle ich jest?  Polikwidować! ;-)

--
A. Filip : Jedna Europa, jedna Merkel.
Św. Barbara chłopa utopi, albo umrozi.  (Przysłowie polskie)

Użytkownik Pajdak lepudruk@kurduple.org ...

http://www.fakt.pl/politycy/w-tvp-ocenzurowali-kabaret-,artykuly,611076
.html Chcieli powiedzieć o PiS. TVP nie pozwoliła. Skecz "Gwiezdne wojny
według PiS" doczekał się premiery w TVP, ale w nieco zmienionej
wersji. - Witam na dorocznym balu Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem:
przebudzenie mocy - mówił w oryginale Marcin Wójcik (42 l.) z kabaretu
Ani Mru-Mru. Na wizji słowa "Prawo i Sprawiedliwość" już nie padły."

Smutne, ze kabareciarze zgodzili sie na zmiane...