Data: 2017-08-06 13:34:45 | |
Autor: Robert Tomasik | |
CHF | |
W dniu 04-08-17 o 19:11, J.F. pisze:
Samo uzależnienie pomocy od stopy życiowej mi się nie podoba. Co ma status materialy ofiary do stwierdzenia legalności działania banków? Banki działają w Polsce,gdzie walutą jest złoty. Jeśli sobie zaczęły nawet odnosić wartości do CHF, to przede wszystkim powinna to być wartość urzędowa. Czyli w pierwszej kolejności nakazał bym przeliczenie wg kursu NBP całego zobowiązania. Bo ludzie dostawali to i oddawali w złotówkach. To by pozbawiło banki dochodu z nieuczciwej części tych umów. Do tego nawet niespecjalnie trzeba jakieś straszne ustawy stosować, bo spokojnie da się ów obowiązek wywieść z kodeksu cywilnego. |
|
Data: 2017-08-06 14:59:32 | |
Autor: Akarm | |
CHF | |
W dniu 2017-08-06 o 13:34, Robert Tomasik pisze:
Czyli w pierwszej kolejności nakazał bym przeliczenieTak jest, szczególnie kredytobiorcom, którzy wzięli taki kredyt np. w 2003 i spłacili w 2008 roku. -- Akarm http://bykom-stop.cba.pl/ Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego |
|
Data: 2017-08-06 15:59:45 | |
Autor: Budzik | |
CHF | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Nic, ale kogo to obchodzi...Dawno nie bylo o frankowiczach Czy ktos tu jeszcze zajmuje sie łamaniem prawa czy chodzi tylko o to zeby jakos udawać ze sie wywiazało z obietnic wyborczych? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center. |
|
Data: 2017-08-07 07:33:47 | |
Autor: J.F. | |
CHF | |
Dnia Sun, 6 Aug 2017 13:34:45 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 04-08-17 o 19:11, J.F. pisze: Chyba pomyliles dwie rzeczy - nikt tu nie neguje legalnosci bankow, to tylko pomoc dla obywateli w trudnej sytuacji. Pomoc wprowadzona jeszcze dla Tuska, w formie pozyczki, tylko obecny prezydent widzi, ze nieudzielana. Z czego nawiasem mowiac mozna wnioskowac, ze frankowicze sobie radza, a banki dobrze oszacowaly ich zdolnosc kredytowa :-) Banki działają w Polsce,gdzie walutą jest złoty. Jeśli sobie zaczęły To ponoc weszlo w poprzedniej ustawie. Weszlo ? Do tego nawet niespecjalnie trzeba jakieś straszne ustawy stosować, bo No, w umowie byla wpisana inna formula i obie strony sie zgodzily. Dopoki bank nie podniosl jakos rażąco spreadu, to nie wiem czy sie da wywiesc. J. |
|
Data: 2017-08-07 08:12:29 | |
Autor: z | |
CHF | |
W dniu 2017-08-07 o 07:33, J.F. pisze:
Do tego nawet niespecjalnie trzeba jakieś straszne ustawy stosować, bo Znowu zaczynacie mącić. Tu trzeba się opierać na zapisach polskiego prawa bankowego łącznie z wykazem klauzul niedozwolonych. Kodeks cywilny nie ma nic do rzeczy. Sedno sprawy polega na złamaniu przez banki prawa. I teraz albo przejdziemy nad tym do porządku dziennego i będzie bredzić że widziały gały co podpisywały a jutro możemy dojść do wniosku że kradzież do tysiąca zł to nie kradzież a jeden nóż w brzuchu to jeszcze nie próba zabójstwa... albo zaczniemy w końcu przestrzegać obowiązujących przepisów i zaprzestaniemy falandyzowania prawa pod naciskiem banksterki. z PS. A frankowicze byli pazerni, chciwi, niemądrzy, nierozgarnięci... Za to się jeszcze nie karze :-) |
|
Data: 2017-08-07 14:45:59 | |
Autor: J.F. | |
CHF | |
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:598804d5$0$5162$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-08-07 o 07:33, J.F. pisze: Do tego nawet niespecjalnie trzeba jakieś straszne ustawy stosować, bo Znowu zaczynacie mącić. Ale w chwili podpisywania umowy takich klauzul jeszcze nie bylo. I mamy problem nr 1. albo zaczniemy w końcu przestrzegać obowiązujących przepisów i zaprzestaniemy falandyzowania prawa pod naciskiem banksterki. Falandyzowanie znow w modzie. Ale powtorze - jakos nikt nie narzekal na to rzekome falandyzowanie, poki frank nie poszedl w gore :-) J. |
|
Data: 2017-08-07 14:52:54 | |
Autor: z | |
CHF | |
W dniu 2017-08-07 o 14:45, J.F. pisze:
Ale powtorze - jakos nikt nie narzekal na to rzekome falandyzowanie, poki frank nie poszedl w gore :-) Bo banki wywiązywały się ze swoich obietnic. Tu nie trzeba żadnego psychologa. Każdy gimnazjalista Ci wytłumaczy dlaczego nikt nie narzekał :-) Z drugiej strony to jeszcze gorzej świadczy o nadzorze bankowym. z |
|
Data: 2017-08-07 16:36:57 | |
Autor: J.F. | |
CHF | |
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:598862af$0$15208$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-08-07 o 14:45, J.F. pisze: Ale powtorze - jakos nikt nie narzekal na to rzekome falandyzowanie, poki frank nie poszedl w gore :-) Bo banki wywiązywały się ze swoich obietnic. Tu nie trzeba żadnego psychologa. Każdy gimnazjalista Ci wytłumaczy dlaczego nikt nie narzekał :-) Ale spread np byl :-) Z drugiej strony to jeszcze gorzej świadczy o nadzorze bankowym. No widzisz - nadzor sie nie mogl dopatrzec rzekomej niezgodnosci z prawem, a Ty chcesz, zeby teraz sady uznaly. Przy czym o ile pamietam, to nadzor zareagowal wczesniej, i stopniowo utrudnial te kredyty. I ciekaw jestem o co chodzi - mieli swoje wzorki i im wychodzilo, ze w kraju zle sie dzieje, rzetelnie dbali o kondycje bankow i liczyli co bedzie jak zlotowka spadnie dwukrotnie, mieli jakies przecieki, ze to zaraz p*, czy po prostu inne banki interweniowaly, ze im nieuczciwa konkurencja utrudnia sprzedaz kredytow w PLN :-) J. |
|
Data: 2017-08-07 21:31:14 | |
Autor: z | |
CHF | |
W dniu 2017-08-07 o 16:36, J.F. pisze:
Ale spread np byl :-) Tym gorzej dla nadzoru No widzisz - nadzor sie nie mogl dopatrzec rzekomej niezgodnosci z prawem, a Ty chcesz, zeby teraz sady uznaly. Jeszcze gorzej dla nadzoru :-) Przy czym o ile pamietam, to nadzor zareagowal wczesniej, i stopniowo utrudnial te kredyty. Robił to jak pies z jeżem :-) I ciekaw jestem o co chodzi - mieli swoje wzorki i im wychodzilo, ze w kraju zle sie dzieje, Wybierz sobie co chcesz. Nadzór dał ciała a teraz zapłacą banki w sądach którymi miał się opiekować. Tak. Myślisz że nadzór opiekuje się klientami albo stabilnością rynku, gospodarki, świata... ;-) z |
|