Data: 2015-08-26 12:11:09 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu wtorek, 25 sierpnia 2015 12:34:11 UTC+2 uĹźytkownik J.F. napisaĹ:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/GE-bedzie-dochodzic-pelnej-rekompensaty-za-szkody-spowodowane-przyjeciem-ustawy-o-CHF-3398304.htmlKpiny. Zagraniczne banki groĹźÄ Polsce. Kwestia czasu kiedy zacznÄ przegrywaÄ procesy odnoĹnie instrumentòw finansowych zwanych potocznie kredytami walutowymi. To byĹo zbyt duĹźe przegiÄcie z ich strony |
|
Data: 2015-08-26 21:18:00 | |
Autor: RobertS | |
CHF cd | |
W dniu 2015-08-26 o 21:11, Kris pisze:
Zagraniczne banki groĹźÄ Polsce.pĂłki co Ĺźaden jeszcze takiego procesu nie przegraĹ, gdyby tak byĹo to mielibyĹmy lawinÄ pozwĂłw... -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2015-08-26 13:02:19 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu środa, 26 sierpnia 2015 21:17:56 UTC+2 użytkownik RobertS napisał:
póki co żaden jeszcze takiego procesu nie przegrał, gdyby tak było to mielibyśmy lawinę pozwów...Kwestia czasu. |
|
Data: 2015-08-26 21:39:04 | |
Autor: gral | |
CHF cd | |
W dniu 2015-08-26 o 21:18, RobertS pisze:
W dniu 2015-08-26 o 21:11, Kris pisze: oj przegraĹ, i to niejeden... pierwszy z brzegu link: http://samcik.blox.pl/2014/12/Przelom-w-sprawie-frankow-Co-tak-naprawde.html Nie mĂłwiÄ c o sprawie "Nabitych w mBank" |
|
Data: 2015-08-26 21:52:22 | |
Autor: gral | |
CHF cd | |
W dniu 2015-08-26 o 21:39, gral pisze:
oj przegraĹ, i to niejeden... a tu masz caĹÄ masÄ innych wyrokĂłw http://www.pozwalembank.pl/ |
|
Data: 2015-08-26 22:00:44 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
gral <nincs@email.pl> writes:
W dniu 2015-08-26 o 21:18, RobertS pisze: Akurat ten przykĹad nie jest najlepszy. KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html I never made a mistake in my life. I thought I did once, but I was wrong. -- Lucy Van Pelt |
|
Data: 2015-08-28 11:42:36 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "RobertS" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mrl3d3$7vt$2@sunflower.man.poznan.pl...
W dniu 2015-08-26 o 21:11, Kris pisze: Zagraniczne banki groĹźÄ Polsce. My nie Ameryka - jeden przegrany nie oznacza wszystkich przegranych. Poza tym przegraja ... za 10-20 lat :-) J. |
|
Data: 2015-08-28 11:41:22 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Kris" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:369b1e2a-aa86-4be6-b0af-2766056d0b4e@googlegroups.com...
W dniu wtorek, 25 sierpnia 2015 12:34:11 UTC+2 uĹźytkownik J.F. napisaĹ: http://www.bankier.pl/wiadomosc/GE-bedzie-dochodzic-pelnej-rekompensaty-za-szkody-spowodowane-przyjeciem-ustawy-o-CHF-3398304.htmlKpiny. Dlaczego przegiecie ? Normalna oferta, mozna bylo brac, albo nie brac. Przegieciem byl kurs w niektorych bankach, przegieciem bylo oprocentowanie w mbanku, ale kredyt walutowy jest czyms normalnym, a nie przegieciem. J. |
|
Data: 2015-08-28 12:17:27 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-08-28 o 11:41, J.F. pisze:
Dlaczego przegiecie ? Ja nie dostałbym odpowiedniej kwoty w złotówkach bo nie miałbym zdolności finansowej. Mogłem nie brać i nie kupić mieszkania. Nie ważne jak te praktyki nazwać ale był napór, zachęty, perswazja ekonomiczna żeby wziąć we frankach. A skoro tak się działo to teraz trzeba ponosić koszty swojej pazerności po obu stronach. Jest sprajt jest impreza. Spokojnie system się nie zawali jak banki dostaną trochę po tyłku. Że to zaszkodzi gospodarce... że nie będzie nowych kredytów... że polski system bankowy jest mały i słaby i nie można tak go traktować... ŻAŁOSNE z |
|
Data: 2015-08-28 12:47:51 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-08-28 o 12:17, z pisze:
W dniu 2015-08-28 o 11:41, J.F. pisze: To teĹź jest wybĂłr. W koĹcu skÄ d ten mit, Ĺźe jedynÄ moĹźliwoĹciÄ zaspokojenia potrzeby mieszkaniowej jest kupno mieszkania? Nie waĹźne jak te praktyki nazwaÄ ale byĹ napĂłr, zachÄty, perswazja Koszt jest po obu stronach - wiele kredytĂłw jest niespĹacanych i bank ponosi stratÄ. Jest sprajt jest impreza. Spokojnie system siÄ nie zawali jak banki Spokojnie system siÄ nie zawali, jakbyĹ miaĹ mi pĹaciÄ 10zĹ miesiÄcznie. Ĺťe to zaszkodzi gospodarce... Ĺźe nie bÄdzie nowych kredytĂłw... Ĺźe polski ĹťaĹosny to jest twĂłj brak argumentĂłw. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-28 15:04:03 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-08-28 o 12:47, Liwiusz pisze:
To też jest wybór. W końcu skąd ten mit, że jedyną możliwością Posiadanie banku też jest wyborem. Zwłaszcza w tak niespokojnych czasach :-) Koszt jest po obu stronach - wiele kredytów jest niespłacanych i bank Dlatego jak tutaj pytałem o tak wielką rozbieżność między oprocentowaniem kredytów a lokat to mi zawsze tłumaczono że to jest właśnie uwzględniona wielkość niespłacanych kredytów. Z tego wychodzi że ryzyko jest przerzucone na klienta. I sprajta niet :-) Żałosny to jest twój brak argumentów. Żałosne jest nie wykorzystanie szansy by siedzieć cicho przez bankowców kiedy wszyscy ponoszą koszty kryzysu wywołanego przez bankowców oczywiście. z PS. Napisz jaka jest stopa zwrotu kapitału w Polsce a jaka w Europie Zachodniej. Będziesz miał odwagę napisać? :-) |
|
Data: 2015-09-08 10:05:54 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Liwiusz wrote:
W dniu 2015-08-28 o 12:17, z pisze: SkÄ d ten mit, Ĺźe "potrzeba mieszkaniowa" musi byÄ "zaspokojona" i to na odpowiednim poziomie? SÄ tacy, to uwaĹźali Ĺźe majÄ potrzebÄ mieszkaniowÄ i ona musi byÄ zaspokojona, wiÄc brali kredyty i godzili siÄ na warunki podpisujÄ c umowy kredytowe. Umowy pewnie czytali przed podpisaniem. JeĹli nie czytali, to do siebie mogÄ kierowaÄ pretensje. SÄ tacy, co uwaĹźali, Ĺźe majÄ potrzebÄ mieszkaniowÄ i ona musi byÄ zaspokojona, ale nie brali kredytĂłw, bo uwaĹźali, Ĺźe ryzyko jest za duĹźe. W ciÄ gu 30 lat kredytowania mogÄ przecieĹź straciÄ pracÄ, kurs moĹźe siÄ zmieniÄ, oprocentowanie moĹźe siÄ zmieniÄ itp., a kwota kredytu (cena mieszkania) jest za wysoka, Ĺźeby braÄ na siebie to ryzyko. Do dziĹ mieszkajÄ w klitkach/z rodzicami/dziadkami/kolegami/na wsi w chacie skleconej itp. Teraz ci, ktĂłrzy zaspokoili swojÄ potrzebÄ mieszkaniowÄ majÄ otrzymaÄ pomoc, w zwiÄ zku z tym, Ĺźe podjÄte przez nich decyzje okazaĹy siÄ nie tak dobre, jak by siÄ tego chciaĹo. MoĹźe siÄ okazaÄ, Ĺźe ten, co siÄ powstrzymaĹ od zaciÄ gania ryzykownego kredytu i nie zaspokoiĹ swojej potrzeby mieszkaniowej, teraz bÄdzie siÄ skĹadaĹ na pomoc dla tego, ktĂłry podjÄ Ĺ ryzyko, ale teraz chciaĹby uniknÄ Ä konsekwencji... |
|
Data: 2015-09-08 02:18:13 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu wtorek, 8 września 2015 10:05:55 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
Teraz ci, którzy zaspokoili swoją potrzebę mieszkaniową mają otrzymać pomoc, w związku z tym, że podjęte przez nich decyzje okazały się nie tak dobre, jak by się tego chciało. Może się okazać, że ten, co się powstrzymał od zaciągania ryzykownego kredytu i nie zaspokoił swojej potrzeby mieszkaniowej, teraz będzie się składał na pomoc dla tego, który podjął ryzyko, ale teraz chciałby uniknąć konsekwencji....Formalnie masz racje ale wychodzisz z błędnego założenia. Nikt się nie powinien składać na jakakolwiek pomoc dla frankowiczów Banki podpisały z nimi wadliwe, być może niezgodne z prawem umowy i teraz to banki powinny ponieść tego wszelkie konsekwencje. Banki w naszym systemie prawnym to nie Mietek w dresie w BMW pożyczający kase na umówiony procent i windykujący bejsbolem. Banki to instytucje zaufania publicznego, nadzorowane przez Państwo, często przez to Państwo działające w oparciu o pewne zasady. Bierzesz pralke na rtaty to zaciągasz kredyt w banku i raczej nie spodziewasz się ze bank Ciuebie che oszukać. Prowadzisz sklepik sprzedający te pralki udostępniasz jakiś regulamin sklepu. W naszym systemie prawnym jest takj że jak w tym regulaminie zawrzesz jakiś niezgodny z prawem zapis to pomimo akceptacji regulaminu przez kupującego możesz zostać puszczony w skarpetkach. Bardzo możliwe że okaże się ze tzw. "kredyty walutowe" wcale kredytami nie były, że te umowy miały wady prawne i ta żabe będą musiały banki przełknąć. I powtórzę- mam wrażenie że są tego świadome. |
|
Data: 2015-09-10 11:11:12 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Kris wrote:
W dniu wtorek, 8 września 2015 10:05:55 UTC+2 użytkownik Poldek napisał: Coś mi się zdaje, że kto brał kredyt we franku to kombinował, na zasadzie, że "przez ostatnie x lat frank taniał, to znaczy, że dalej będzie taniał". I w głowie już liczył zyski ile będzie do przodu za parę lat, kiedy franki będą taniały tak, jak wcześniej, a mieszkania będą drożały tak, jak wcześniej. Dopiero, kiedy się okazało, że to nie działa w jedną stronę, dopiero wtedy "frankowicz" zaczął kombinować, że bank mu robi krzywdę. Gdyby franki taniały, a nie drożały, to żaden frankowicz nie podnosiłby, że umowy są "niezgodne z prawem" - wręcz przeciwnie, upierałby się, że są jak najbardziej ok :-) |
|
Data: 2015-09-10 16:00:39 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Gdyby franki taniały, a nie drożały, to żaden frankowicz nie podnosiłby, że umowy są "niezgodne z prawem" - wręcz przeciwnie, upierałby się, że są jak najbardziej ok :-) Wow, jestem pod wrażeniem twojej ynteligencji... |
|
Data: 2015-09-08 12:10:01 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-08, Poldek <pugilares@interia.eu> wrote:
[...] Teraz ci, którzy zaspokoili swoją potrzebę mieszkaniową mają otrzymać pomoc, w związku z tym, że podjęte przez nich decyzje okazały się nie tak dobre, jak by się tego chciało. Może się okazać, że ten, co się powstrzymał od zaciągania ryzykownego kredytu i nie zaspokoił swojej potrzeby mieszkaniowej, teraz będzie się składał na pomoc dla tego, Nie. Banki. Bo nie doszacowały ryzyka tak samo jak ich klienci. BANKI się będą dokładać. Czy sobie to na kimś odbiją, to inna sprawa (ich sprawa). który podjął ryzyko, ale teraz chciałby uniknąć konsekwencji... Podjęły ryzyko, bo były do tego namawiane. No proszę weź _teraz_ kredyt w CHF na takich warunkach jak były wtedy. Pokaż mi że to możliwe. Ja chcę! Warunki uważam za idealne! Jestem gotów świadomie podjąć ryzyko i podpisać wszystko co potrzebne. Ale wiesz co? Nie da się, albo da się baaaaardzo niekorzystnie. A wtedy tak samo było ze złotówkami. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-08 12:14:43 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
[...]
Bredzisz. Dało się spokojnie wziąć złotówki. Nawet były banki bez kredytów frankowych. Tak. Wziałem kredyt złotówkowy. KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ Not responsible for merchandise left over 30 days. |
|
Data: 2015-09-08 12:30:43 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-08, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes: Teraz też "się da". Na nieprzytomnie niekorzystnych warunkach. Ot co. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-08 12:37:11 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
On 2015-09-08, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:Znowu bredzisz. Warunki były "nieco" gorsze. (w sensie procent był trochę wyższy). Nazywanie ich "nieprzytomnie niekorzytnymi" jest grubą przesadą, żeby nie użyć słowa "demagogia". KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html E = MC ** 2 +- 3db |
|
Data: 2015-09-09 10:17:47 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-08, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:
[...] Teraz też "się da". Na nieprzytomnie niekorzystnych warunkach.Znowu bredzisz. Warunki były "nieco" gorsze. (w sensie procent był I marże też. I brak było takich promocji. Kredyty złotowe były traktowane na zasadzie "jak się już uprzesz, to weźmiesz". Nazywanie ich "nieprzytomnie niekorzytnymi" jest grubą przesadą, żeby Oczywiście że były nieprzytomnie niekorzystne. Skoro ktoś wyliczał na tej podstawie 20-30% _gorszą zdolność_ to są to nieprzytomnie niekorzystne warunki. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-09 10:23:22 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
On 2015-09-08, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:Marże? Akurat marże na złotówkach były niższa niż na CHF. A jeśli chodzi o namawianie, to może ja źle trafiłem, ale jak jakoś nikt nie kazał mi się upierać (poza może OF) W m*banku, nordei jakoś specjalnego namawiania nie było. E? Może gorsze, ale dalczego "nieprzytomnie"? KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ This MUST be a good party -- My RIB CAGE is being painfully pressed up against someone's MARTINI!! |
|
Data: 2015-09-09 10:26:09 | |
Autor: m | |
CHF cd | |
W dniu 09.09.2015 o 10:17, Wojciech Bancer pisze:
On 2015-09-08, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote: W szczycie niekorzystności brania CHF, czyli wtedy kiedy ja brałem - koniec 2007 , dostałem bardzo dobre warunki w PLN. Owszem, byłem bardzo mocno namawiany przez wszystkich, ale jak już się uparłem to oferta w PLN była na dzień dobry bardzo dobra (tj. WIBOR6 + 0.75 w BPH) Czy piszesz o latach wcześniejszych? Jak duża była dysproporcja między warunkami CHF a PLN o których piszesz? p. m. |
|
Data: 2015-09-09 15:06:22 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
Kredyty zĹotowe byĹy traktowane na zasadzie "jak siÄ juĹź uprzesz, to Ale tak byĹo generalnie wczeĹniej. Po prostu kredytu w PLN nie daĹo siÄ w praktyce wciÄ Ä, ze wzglÄdu na stopy procentowe. W 2007 ĹwiadomoĹÄ niskiej ceny franka byĹa - powiedziaĹbym - powszechna. Podobnie jak ĹwiadomoĹÄ przekrÄtu w Amber Goldzie byĹa powszechna, pewnie na rok lub dĹuĹźej przed ich upadkiem. OczywiĹcie Ĺźe byĹy nieprzytomnie niekorzystne. Skoro ktoĹ wyliczaĹ na tej To sÄ akurat nieco gorsze warunki, bo przecieĹź nikt normalny nie bierze kredytu "maksymalnego". Bierze??? Warunki kredytu to jego koszt, a nie maksymalna, teoretyczna suma. Przynajmniej normalnie. KrĂłtkie zapytanie do Googla: jura...@wp.pl 05.07.2007 Czy opĹaca siÄ jeszcze braÄ kredyt mieszkaniowy w CHF. Ostatnio w banku pracownica odradzaĹa mi, mĂłwiÄ c, Ĺźe mogÄ na tym straciÄ. Populares 05.07.2007 jura...@wp.pl wrote:
Kiedy braĹem parÄ miesiÄcy temu teĹź mi panienka w banku odradzaĹa. OdradzaĹ teĹź powaĹźnie prezentujÄ cy siÄ doradca. PosĹuchaĹem i wziÄ Ĺem w zĹotĂłwkach i jestem juĹź parÄ Ĺadnych tys. w plecy w stosunku do tego, co bym miaĹ biorÄ c w CHF. Ale jasnowidzem nie jestem i odpowiedzialnoĹci za to, co bÄdzie jutro nie kcem braÄ. lad...@gmail.com 30.04.2007 Witam, planuje w najbliĹźszych dniach wziÄ Ä kredyt 110% na zakup nieruchomoĹci za 170 000 zĹ Kredyt bÄdÄ spĹacaÄ okoĹo 35 lat, przed wÄdrĂłwkÄ po bankach chciaĹbym sie poradziÄ jakie czynniki wziÄ Ä pod uwagÄ przy wybieraniu banku ? do tej pory rozmawiaĹem z jednym doradcÄ i zdecydowanie odradzano mi wziÄcie w CHF, zaoferowano mi w PLN za 5,6%, trochÄ siÄ zdziwiĹem bo jeszcze kilka miesiÄcy temu kredyty byĹy na oprocentowaniu ~2% (w CHF) ...a teraz szok, zwĹaszcza Ĺźe samych procent z zaciÄ gniÄtego kredytu w PLN co miesiÄ c bÄdzie tyle za ile obecnie wynajmuje mieszkanko :(( Czy ktoĹ braĹ ostatnio kredyt i na jakich warunkach ? czy rzeczywiĹcie bardziej opĹaca sie teraz braÄ kredyt w PLN ? Fakt CHF ostatnio spadĹ sporo, ale przy kredytach dĹugoterminowych ( w tym przypadku ponad 30 lat) wartoĹÄ CHF bÄdzie uĹredniona. dziÄki /lad2552 ChociaĹź sÄ teĹź wpisy typu: RobertS 06.07.2007 â pokaĹź cytowany tekst â zwolennikow za PLN i CHF jest mw. tyle samo CHF to spread, ryzyko kursowe, ale tez sporo nizsze raty (co sie moze zmienic) PLN to brak spreadu i ryzyka kursowego, ale tez raty sa wyzsze i ostatnio rowniez rosna ze wzgledu na wzrost stop procentowych NBP wybralem CHF gdyz: za kilka lat bedziemy w strefie euro, a korelacja miedzy EUR i CHF jest dosc znaczna i roznice kursowe sa niewielkie (wystarczy spojrzec na wykresy), poza tym aby rata w CHF zrownala sie z tymi w PLN to frank musialby podrozec kilkadziesiat groszy na co sie raczej nie zapowiada, no i na koniec NBP czesciej ostatnio podwyzsza stopy procentowe niz szwajcarski bank narodowy... pozdr. RobertS p.s. mnie wszyscy doradcy proponowali CHF i kredyt na 100% nieruchomosci, a zaoszczedzona kase sugerowali inwestowac w fundusze...tak wlasnie robie chociaz kredytu na 100% nieruchomosci nie wzialem ;-) -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-09 16:26:03 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa" napisaĹ w wiadomoĹci
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes: Kredyty zĹotowe byĹy traktowane na zasadzie "jak siÄ juĹź uprzesz, toAle tak byĹo generalnie wczeĹniej. Po prostu kredytu w PLN nie daĹo siÄ W 2007 ĹwiadomoĹÄ niskiej ceny franka byĹa - powiedziaĹbym - powszechna. Masz na mysli zanizona wartosc ? No, to raczej zawyzona wartosc zlotowki, wszyscy patrzeli jak waluty tanieja i zastanawiali kiedy to sie skonczy. Niektorzy ze zgroza w interesie. A konca nie bylo widac :-) Przy czym trudno ocenic czy potem powinien nastapic skok, czy po prostu zatrzymanie zmian i stabilizacja kursu. Niestety - na swiecie wybuchl kryzys i sie nie dowiemy. Tak swoja droga to sie zastanawiam czy banki tymi kredytami sie nie przyczynily do takiej obnizki kursu walut - bo mnie sie ciagle wydaje, ze one jednak zaciagnely rozne zobowiazania walutowe, po czym wymienialy waluty na zlotowki aby udzielic kredytu "we frankach" ale wyplaconego w zlotowkach. OczywiĹcie Ĺźe byĹy nieprzytomnie niekorzystne. Skoro ktoĹ wyliczaĹ na tejTo sÄ akurat nieco gorsze warunki, bo przecieĹź nikt normalny nie bierze W tamtym okresie ? Kto wie. Mieszkania drozaly jak glupie, co miesiac drozej, zdolnosc kredytowa ciagle jeszcze niewielka, i wymarzony lokal mogl zmuszac do maksymalnego zadluzenia. I wcale nie piszemy o palacu, tylko czym wiekszym niz kawalerka .. KrĂłtkie zapytanie do Googla No prosze - banki jednak nie ukrywaly, a klienci swiadomosc mieli. No chyba ze ... to byla pracownica banku, ktory nie mial CHF w ofercie :-) lad...@gmail.com No i jak myslisz - czy on sie zadluzyl na maksa swoich mozliwosci, czy sobie zostawil rezerwe ? czynniki wziÄ Ä pod uwagÄ przy wybieraniu banku ? do tej pory archiwum twierdzi, ze wibor wtedy byl ~4.5%. Potem podskoczyl ... a przed tym ryzykiem go nie ostrzegli :-) bo jeszcze kilka miesiÄcy temu kredyty byĹy na oprocentowaniu ~2% (w Ano, takie czasy i skutki tych 5.6%, a tu w dodatku kredyt na 35 lat .... ChociaĹź sÄ teĹź wpisy typu: RobertS Taa, troche sie pomylil ... ale w miedzyczasie tez troche zaoszczedzil. na koniec NBP czesciej ostatnio podwyzsza stopy procentowe niz szwajcarski Czyli i rata kredytu w pln rosla. p.s. a ten sobie chyba rezerwe zostawil ... J. |
|
Data: 2015-09-09 17:25:27 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Tak swoja droga to sie zastanawiam czy banki tymi kredytami sie nie MusiaĹo tak byÄ, natomiast podejrzewam Ĺźe kwota tych kredytĂłw byĹaby zbyt maĹa, by daÄ aĹź taki efekt. Natomiast moĹźe czÄĹÄ efektu... lad...@gmail.com Trudno stwierdziÄ. Wiem Ĺźe w wariackich czasach stosuje siÄ wariackie rozwiÄ zania. p.s. Aczkolwiek czy na tych funduszach wygraĹ to nie jestem pewien :-( Z tym Ĺźe ja nigdy nie lubiĹem zadĹuĹźenia, i zawsze uwaĹźaĹem Ĺźe normalne inwestycje powinny byÄ finansowane z rachunku bieĹźÄ cego :-) -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-10 11:36:03 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
WoĹanie frankowiczy o pomoc naleĹźaĹoby przepuĹciÄ przez wyliczenie ile zapĹacili rat + kosztĂłw posiadania kredytu w porĂłwnaniu ile zapĹaciĹ zĹotĂłwkowicz. Aby bardziej skomplikowaÄ sprawÄ moĹźemy wziÄ Ä jeszcze taki czynnik - jak duĹźe/komfortowe/drogie mieszkanie kupiĹ sobie kredytobiorca, ktĂłry zdecydowaĹ siÄ zaciÄ gnÄ Ä kredyt w CHF, a jakie mieszkanie kupiĹ posiadajÄ cy takÄ samÄ zdolnoĹÄ kredytowÄ czĹowiek, ktĂłry zdecydowaĹ siÄ na kredyt w zĹ. Wyjdzie, Ĺźe bardziej wymagajÄ cy wysokiego komfortu wybraĹ kredyt w CHF, choÄ byĹo to ryzykowne. OstroĹźny pogodziĹ siÄ z gorszymi warunkami mieszkaniowymi. Kiedy okazaĹo siÄ, Ĺźe ryzyko zwiÄ zane z kredytem walutowym nie byĹo wyimaginowane, ten "komfortowy" domaga siÄ pomocy nie tylko od tego "ostroĹźnego" zĹotĂłwkowicza, ale takĹźe od tych, ktĂłrzy w ogĂłle nie zdecydowali siÄ na Ĺźaden kredyt ze wzglÄdu na ryzyko (w zĹotĂłwkach teĹź istnieje niemaĹe ryzyko zwiÄ zane z posiadanie kredytu przez 30 lat). |
|
Data: 2015-09-10 03:06:26 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu czwartek, 10 września 2015 11:36:03 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
Kiedy okazało się, że ryzyko związane z kredytem walutowym nie było wyimaginowane, ten "komfortowy" domaga się pomocy nie tylko od tego "ostrożnego" złotówkowicza, ale także od tych, którzy w ogóle nie zdecydowali się na żaden kredyt ze względu na ryzyko (w złotówkach też istnieje niemałe ryzyko związane z posiadanie kredytu przez 30 lat).Przyjełeś błędne założenie że frankowicze domagają się pomocy od innych. Banki w głównej mierze zawiniły i to banki powinny ponieść tego koszty. A że teraz rok wyborczy i coś tam w sejmie przegłosowali to można odnieść wrażenie że podatnicy do tego dopłaca. Nie w tym kierunku. Jeśli okaże się że umowy były niezgodne z prawem koszty poniosą banki a nie podatnicy. |
|
Data: 2015-09-10 12:12:14 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Kris <kszysztofc@gmail.com> writes:
W dniu czwartek, 10 września 2015 11:36:03 UTC+2 użytkownik Poldek napisał: Mhm. Żeby pokryć straty, część banków podniesie opłaty. Pozostałe (te, które nie udzielały kredytów CHF) też podniosą korzystając z okazji. I kto za to zapłaci? Już nawet nie chce mi się zastanawiać nad tym czy przepis jest niekonstytucyjny złożymy się na odszkodowania ...KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ Well thaaaaaaat's okay. |
|
Data: 2015-09-10 04:53:22 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu czwartek, 10 września 2015 12:14:03 UTC+2 użytkownik Kamil Jońca napisał:
Mhm. Żeby pokryć straty, część banków podniesie opłaty. Pozostałe (te,Tych co maja duży udział w CHF to chyba raptem 3 czy 4 jest więc nie takie pewne czy będą mogły sobie pozwolić na podniesienie opłat bo konkurencja nie śpi Już nawet nie chce mi się zastanawiać nad tym czy przepis jestCiągle te przepisy, konstytucyjność itp. A nie od tej strony będzie ugryzienie tylko normalnie po sprawach sadowych. Jeśli sady zaczną orzekać że umowy nieważne itp. 17 września ETS też coś tam ma się wypowiedzieć w tym temacie Droga sadowa najdłuższa ale najbardziej sensowna wg mnie do rozwiązania problemu |
|
Data: 2015-09-10 14:03:57 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4e1c87dc-c361-4b02-8e3e-4241d15388ac@googlegroups.com...
W dniu czwartek, 10 września 2015 12:14:03 UTC+2 użytkownik Kamil Jońca napisał: Już nawet nie chce mi się zastanawiać nad tym czy przepis jestCiągle te przepisy, konstytucyjność itp. A nie od tej strony będzie ugryzienie tylko normalnie po sprawach sadowych. Jeśli sady zaczną orzekać że umowy nieważne itp. To sie wtedy zaczna skargi do TK na zgodnosc z konstytucja :-) 17 września ETS też coś tam ma się wypowiedzieć w tym temacie Droga sadowa nie zmierza do "rozwiazania problemu", tylko w twoim zamiarze do obciazenia bankow :-) No coz, zanim sie zakonczy, to moze banki dadza rade wypracowac zysk. Ale jakby sie to mialo zrobic w 2009, to by niektore mialy chyba mokro. I ich inni klienci tez tez. No chyba, ze banki zdaza .... zlicytowac dluznika do tego czasu :-) J. |
|
Data: 2015-09-10 06:21:59 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu czwartek, 10 września 2015 14:04:03 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
To sie wtedy zaczna skargi do TK na zgodnosc z konstytucja :-) Takie ich prawo. Droga sadowa nie zmierza do "rozwiazania problemu", tylko w twoim zamiarze do obciazenia bankow :-)Widzisz- dwie strony zawarły umowę, normalna sprawa zdarza się i przy kredytach chf i przy sprzedaży starego telefonu za 50zł I teraz jedna ze stron uważa ze druga się z tej umowy nie wywiązała, lub że umowa była błędna itp.- nie jestm prawnikiem ale pewnie coś w ten deseń da się podpasować. Nie mogą się dogadać między sobą więc sprawę kierują do rozpatrzenia przez sąd. No i tu oczywiście kto ma leposzą papugę...(to przy sprawie o telefon) czy kto lepiej lobbuje/medialnie działa(to przy kredytach CFH) Wyniku oczywiście nie znamy dyskutujemy sobie co by było gdyby banksterzy przegrali i kto za to zapłaci. Ja uważam że raczej nie zwykły Kowalski ale to mój punkt widzenia;) Oczywiście jest druga możliwość- że banki wygrają. Są jednak prawnicy/kancelarie prawne które kwestionują umowy "kredytów chf" Tak z czapy tego nie biorą jakies podstawy pewnie mają. ale droga daleka to fakt. No coz, zanim sie zakonczy, to moze banki dadza rade wypracowac zysk. Zyski banków tylko w 2014 to coś ponad 16mld zł, "koszty" przewalutowania w pesymistycznych scenariuszach głoszonych przez banki to 22mld ale i to zapewne rozłożone w czasie. Aczkolwiek sa i tacy którzy twierdzą że te koszty to wirtualne. I tak może być jak się okaze że banki wcale CHF nie miały tylko operacje papierowe były robione. Ale jakby sie to mialo zrobic w 2009, to by niektore mialy chyba mokro. I ich inni klienci tez tez.Obserwuje dość dokładnie licytacje komornicze w mojej okolicy. Cen wcale nie specjalnie atrakcyjne a i chętni drzwiami i oknami nie walą. No chyba że działki budowlane lub ruchomości czy wyposażenie firm- na takich licytacjach chętnych sporo |
|
Data: 2015-09-10 15:59:30 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
W dniu czwartek, 10 września 2015 14:04:03 UTC+2 użytkownik J.F. napisał: Droga sadowa nie zmierza do "rozwiazania problemu", tylko w twoim Widzisz- dwie strony zawarły umowę, normalna sprawa zdarza się i przy kredytach chf i przy sprzedaży starego telefonu za 50zł Pewnie sie da, ale nazwijmy po imieniu - jedna ze stron zamiast zaoszczedzic to stracila, wiec szuka dziury w umowie :-) Nie mogą się dogadać między sobą więc sprawę kierują do rozpatrzenia przez sąd. Lobbowanie ma inny cel - moze spowodowac, ze panstwo sypnie groszem. No coz, zanim sie zakonczy, to moze banki dadza rade wypracowac zysk.Zyski banków tylko w 2014 to coś ponad 16mld zł, "koszty" przewalutowania w pesymistycznych scenariuszach głoszonych przez banki to 22mld ale i to zapewne rozłożone w czasie. Ma ktos informacje ile tych kredytow jest ? Ilosciowo, albo kwotowo ? Milion kredytow po srednio 300 tys zl - 300mld. Aczkolwiek sa i tacy którzy twierdzą że te koszty to wirtualne. I tak może być jak się okaze że banki wcale CHF nie miały tylko operacje papierowe były robione. I bank bylby taki glupi, ze przyjmuje depozyty pln, wyplaca w postaci kredytow w tzw CHF, jak wyplaca to chf jest po 3.00, jak splacaja to jest po 2.50, kredyt na 5 %, a depozyt na 6% ? Nie, az taki glupi nie jest. Owszem, moglby tam sobie zaspekulowac - jak CHF pojdzie w gore, to sobie odbijemy. Ale juz chocby przy bilansie rocznym nadzor by go zamknal - jakze to, macie 300 mld pln depozytow i 100 mld CHF w kredytach ? CHF po 2.50, troche wam brakuje. Nie mowie, ze CHF widzialy, moze przyjely PLN ale tez denominowane do CHF, moze rozpisaly obligacje w EUR i USD i liczyly ze kurs do CHF sie nie zmieni. to mi nawet pasuje - pozyskaly kapital zagraniczny, mialy zobowiazania w walucie, a potem trzeba bylo wcisnac klientom kredyt w walucie i scedowac na nich ryzyko. Ale pasuje do Getinu a nie do PKO BP :-) Ale jakby sie to mialo zrobic w 2009, to by niektore mialy chyba Obserwuje dość dokładnie licytacje komornicze w mojej okolicy. Niewazne - zlicytuje sie, to nastepny nie bedzie podskakiwal :-) No chyba że działki budowlane lub ruchomości czy wyposażenie firm- na takich licytacjach chętnych sporo Ja tam nie wiem - licytacja komornicza to nie jest ten problem, ze nieruchomosc z lokatorem ? A eksmisja potrwa pare lat ? J. |
|
Data: 2015-09-10 17:00:38 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Droga sadowa nie zmierza do "rozwiazania problemu", tylko w twoim Teraz wyjdzie na to, ze banki takie dobre, takie proste umowy, takie dobre produkty a zli klienci wymyslają. Niewdziecznicy! |
|
Data: 2015-09-10 19:37:28 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... NIe ma to jak sprowadzać sprawę do absurdu. Ani ja nie twierdziłem, że nie było "parcia na CHF (bo było)" ani nie twierdziłem, że te umowy są proste, ani że banki są jak ta lelija. Tylko, że do wzięcia kredytu są potrzebne DWIE strony umowy. Gdzie ta druga miała swój rozum? Przecież to jest takie oczywiste, że to nie był żaden kredyt tylko spekuła. NO to czemu taką "oczywiście oszukańczą umowę" ktoś podpisał? Widzę dwie możliwości: albo frankowicze to bezmyślne lemingi poddające sie byle manipulacji, albo też cynicznie chcą przerzucić na innych ryzyko swojej nietrafionej decyzji. KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html What this country needs is a good five dollar plasma weapon. |
|
Data: 2015-09-10 23:00:35 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...
Tylko, że do wzięcia kredytu są Druga miała zbyt małą wiedze zeby zweryfikowac kłamstwa bankowców. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Dlatego pewnie przepisy uznaja jednak, ze sprzedawcy nei mozna kłamac i wciskać ciemnoty byle tylko konsument podjął decyzje o zakupie a potem niech się martwi. |
|
Data: 2015-09-11 06:21:32 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...Sam sobie przeczysz. Najpierw piszesz, że to był oczywisty przekręt. (Choćby o zdolności kredytowej w PLN i CHF). A teraz piszesz o zbyt małej wiedzy. Przecież jak to takie oczywiste, to chyba nie wymaga wielkiej wiedzy weryfikacja/obalenie tego? Oczywiście (i uważam to za słuszne). Problem w tym, że CZĘSTO konsumenci _NIE_CZYTAJĄ_ a później zgrywają niewinne owieczki. Ile razy UOKiK mówił, żeby CZYTAĆ (regulaminy, umowy etc)? KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ mummy, n.: An Egyptian who was pressed for time. |
|
Data: 2015-09-11 16:00:36 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...
Tylko, że do wzięcia kredytu są Sam sobie przeczysz. Nie, nigdzie nie pisałem, ze był oczywisty. Natomiast pisałem wielokrotnie ze to co wiedziałem bywajac w bankach na spotkaniach i to co wiem dzis to sa dwie zupełnie rózne sprawy. Duzo oczywiscie wiem równiez z doniesien prasowych, z wypowiedzi adwokatów, z tego co ustaliły rózne fundacje etc. Przecież jak to takie oczywiste, to chyba nie wymaga wielkiej wiedzyWyciagasz wnioski z błednych przesłanek.
Oczywiście (i uważam to za słuszne). I co z tych umów klinet miałby przeczytac? Moze ustalmy jakies warunki brzegowe: czy twoim zdaniem konsultanci banków kłamali wciskając kredyty w CHF czy nie? |
|
Data: 2015-09-11 21:02:16 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ... Oczywiście (i uważam to za słuszne). I co z tych umów klinet miałby przeczytac? Ze bedzie splacal co miesiac rate w ustalonej we franku wysokosci, przeliczana na zlotowki po kursie banku. Moze ustalmy jakies warunki brzegowe: czy twoim zdaniem konsultanci banków No coz, jestes chyba najlepszym przykladem, ze az tek bardzo nie klamali. J. |
|
Data: 2015-09-12 11:00:29 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
No i?Oczywiście (i uważam to za słuszne). W 8 bankach powiedziano mi na ten temat cos takiego: najwyzej rata wzrosnie panu o 200 zł. Frank jest stabilny, dlatego go wybralismy i nie ma sie co obawiac znaczacych zmian kursu. Troche spadnie, troche wzrosnie - przez x lat to sie usredni. Moze ustalmy jakies warunki brzegowe: czy twoim zdaniem konsultanci banków Bo? Bo sie nie zdecydowałem? Jedno z drugim nie ma nic wspolnego. Gdybym słuchał *i wierzył* w to co mówią to bym się na 100% zdecydował. |
|
Data: 2015-09-16 11:34:45 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
W 8 bankach powiedziano mi na ten temat cos takiego: najwyzej rata wzrosnie W sumie nie mówili nieprawdy. Frank jest raz droższy, raz tańszy, to że teraz jest droższy, to nie znaczy że nie będzie tańszy, albo jeszcze droższy. Dopiero po 30 latach spłacania (czy kto tam ma 35, albo 40) będzie można powiedzieć, czy "kłamali", czy nie kłamali. |
|
Data: 2015-09-16 11:39:35 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mtbd3g$96m$1@node2.news.atman.pl...
Budzik wrote: W 8 bankach powiedziano mi na ten temat cos takiego: najwyzej rata wzrosnie W sumie nie mówili nieprawdy. Frank jest raz droższy, raz tańszy, to że teraz jest droższy, to nie znaczy że nie będzie tańszy, albo jeszcze droższy. Ano, z jednej strony niby nie mowili, z drugiej - jak by Ci po pol roku rata wzrosla o 1000zl, to bys mial inne zdanie :-) Dopiero po 30 latach spłacania (czy kto tam ma 35, albo 40) będzie można powiedzieć, czy "kłamali", czy nie kłamali. Taa, chyba ze juz po pol roku dostajes pisemko "uprzejmie prosimy o szybka splate 250 tys zl, albowiem zabezpieczenie utracilo wartosc :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 11:53:14 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Ktoś, kto terminowo spłaca raty dostał takie pismo? Nie dostał. Wysyłanie takich pism byłoby wykonaniu banków zakładaniem sobie pętli na szyję. Ktoś, komu znacząco wartość zadłużenia przewyższyła szacowaną aktualnie wartość zabezpieczenia i do tego potknął się przy racie, być może dostał pismo, żeby wpłacić różnicę między wartością zabezpieczenia, a wartością zadłużenia lub dołożyć inne zabezpieczenie. |
|
Data: 2015-09-17 11:57:05 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Poldek <pugilares@interia.eu> writes:
J.F. wrote: Nie byłbym pewien. Może nie było mowy o spłaceniu 250 tys. ale była mowa o np. doubezpieczeni(za np. 3000 /rok) OIDP to był getin i polbank. UOKiK chciał je postawić do pionu, ale nie wiem jak się sprawa skończyła. KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html EMACS = Each Manual's Audience is Completely Stupified |
|
Data: 2015-09-17 13:56:33 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kamil "Jońca"" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:87a8slweq6.fsf@alfa.kjonca...
Poldek <pugilares@interia.eu> writes: J.F. wrote: Ktoś, kto terminowo spłaca raty dostał takie pismo? Nie byłbym pewien. Może nie było mowy o spłaceniu 250 tys. ale była mowa http://samcik.blox.pl/2012/08/Boisz-sie-ze-bank-zazada-dodatkowego.html http://samcik.blox.pl/2012/07/Wymuszenie-rozbojnicze-Sprawdz-LTV-kredytu-i.html Pism nie widzialem, ale o propozycji nadplaty kredytu pisze dosc wyraznie. Owszem, jest alternatywna, w miare znosna, propozycja ubezpieczenia. Bo tu chodzi o dodatkowe pieniadze, nie o eksmisje klienta :-) Choc nie tylko - przyjdzie nadzor i oceni, ze bank jest w kiepskiej kondycji, a to bardzo zle ... J. |
|
Data: 2015-09-16 17:54:42 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
W 8 bankach powiedziano mi na ten temat cos takiego: najwyzej rata hahahaha dowcipas - stabilny frank ktorego cena wzrosła o 80% ROTFL... |
|
Data: 2015-09-17 11:54:52 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Dlaczego tylko 80%? Zabawa dopiero się rozkręca. W ciągu kolejnych 22 lat frank może jeszcze podrożeć nie o 80%, tylko o 800%. Sky is the limit :-) |
|
Data: 2015-09-17 11:00:33 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Dlaczego tylko 80%?W 8 bankach powiedziano mi na ten temat cos takiego: najwyzej rata Niemozliwe. W bankach mówiono mi, ze nie ma się czym przejmowac. Ze najwyżej rata wzrosnie o 200zł. Kłamali??? ;-) |
|
Data: 2015-09-17 14:41:13 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA5188097A8F8Ebudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Dlaczego tylko 80%?W sumie nie mówili nieprawdy. Frank jest raz droższy, raz tańszy, tohahahaha Niemozliwe. No, klamali i nie klamali. Jakby mnie, zapytali w 2007, a nawet do polowy 2008 o taka mozliwosc, to: 1) moze i wzrosnie o 800%, to sie rozlozy w czasie, 2) na razie to spada jak glupi, a nie rosnie 3) raczej nie "frank wzrosnie", tylko "zlotowka spadnie". W stosunku do wszystkich wiodacych walut. 4) jak tak bedzie zlotowka mocno spadac, to pensje beda rosly, problemu ze splata nie bedzie, 5) jak zlotowka bedzie mocno spadac, to wibor skoczy i raty kredytu zlotowkowego tez skocza. 6) zawsze mozna poszukac pracy w Niemczech czy Anglii i zarobic na to mieszkanie. Wiec bierz we franku i nie przejmuj sie :-) Nie jestem bankowcem, ale podejrzewam ze 95% ekonomistow by sie ze mna wtedy zgodzilo. 4.9% moze by sie nie zgodzilo, ale to dlatego, ze sie nie zna :-) A moze z 0.1% czul co sie swieci :-) No i tak z perspektywy czasu: 1 zawiodlo, 3 sie w miare sprawdzilo - skoki CHF o 20% w stosunku do EUR mieszcza sie w "200zl", 4 ... no, pensje rosna, ale przez pare lat bylo krucho. 5 sie na razie nie sprawdzilo, 6 troche zawiodlo. Pare lat bylo krytyczne, ale przed nami jeszcze wiele lat splacania kredytu, to sie zobaczy na ile sie mylilem :-) Tym niemniej niektorych moglo tych pare lat dobic. J. |
|
Data: 2015-09-17 19:59:00 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Niemozliwe. Czyli zgadzasz sie ze sytuacja była troche bardziej skomplikowana niz: "prosze sie nie przejmowac"...? |
|
Data: 2015-09-18 11:07:14 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA518DCC34BB6Abudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Niemozliwe. Czyli zgadzasz sie ze sytuacja była troche bardziej skomplikowana niz: Nie. Jak brales kredyt to rozsadna odpowiedz brzmiala: nie ma sie czym przejmowac. A potem nastapily rzeczy nierozsadne, ale kto mogl to przewidziec. Kontrprzyklad dawalem - ktos cie ostrzegal co bedzie jak wibor skoczy do 10% ? 15, 20 ? A wiadomo, ze nie skoczy ? J. |
|
Data: 2015-09-18 21:00:35 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Czyli według banku biorąc kredyt na 30lat nalezy sie przejmowac tylko najblizszym rokiem - taka postawe i swiadomosc buduja wsród klientów?Niemozliwe. Innymi słowy - uwazasz ich nie tyle za oszustów co za debili? |
|
Data: 2015-09-22 11:33:34 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... W bankach mówiono mi, ze nie ma się czym przejmowac. Ze najwyżej I tak, i nie. Oni tacy glupi nie sa i ryzyko przerzucaja na klienta :-) Zreszta ta szacowana "zdolnosc kredytowa" tez zawiera margines. Ale ... jak pokazal przyklad roku 2008, oraz pare wczesniejszych afer - oni tez potrafia byc debilami, ktorym widmo zysku i premii przeslania zdrowy rozsadek. Ale co tam - w razie czego to przeciez rzad im pomoze :-) J. |
|
Data: 2015-09-25 18:39:11 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Czyli według banku biorąc kredyt na 30lat nalezy sie przejmowac tylko Cały czas zapominasz o tych, którzy kredytów nie wzięli. Stawiam tezę, że dużo ludzi nie wzięło kredytu, bo uznali, że obraz malowany kolorową kredką przez banki, gazetę dom i mieszkanie itd. to nie jest obraz prawdziwej przyszłości. Łatwo o nich zapomnieć, bo - w przeciwieństwie do tych, co kredyt wzięli - nie wiadomo ilu ich jest. |
|
Data: 2015-09-28 21:00:51 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Czyli według banku biorąc kredyt na 30lat nalezy sie przejmowac tylko Czyli umniejszamy wine banków bo nie wszystkich oszukali? |
|
Data: 2015-09-10 18:15:26 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Kris wrote:
Są jednak prawnicy/kancelarie prawne które kwestionują umowy "kredytów chf" Tak z czapy tego nie biorą jakies podstawy pewnie mają. ale droga daleka to fakt. Prawnicy żyją z tego, że ktoś się z kimś sądzi, więc najbardziej im na rękę jest, żeby było dużo spraw. Czy wygrane, czy przegrane - to już mniej istotne, ważne żeby kancelaria pobrała stosowne honorarium za prowadzenie sprawy. |
|
Data: 2015-09-10 12:25:53 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-10, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:
[...] Przyjełeś błędne założenie że frankowicze domagają się pomocy od innych. Klienci. Albo akcjonariusze, bo klienci sobie pójdą do konkurencji, która zwietrzy biznes w tym by nie podnieść. Póki co na rynku bankowym działają zasady zdrowej konkurencji, a nie zmowa cenowa. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-10 12:33:50 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
[...] która zwietrzy biznes w tym by nie podnieść. Póki co na rynku bankowymPamiętając o tym co się działo jak PKOBP podniósł ceny, to jakoś nie wierzę w to co piszesz. KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html "We learn from history that we learn nothing from history." -- George Bernard Shaw |
|
Data: 2015-09-10 16:00:38 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...
Kiedy okazało się, że ryzyko związane z kredytem walutowym nie było wyimaginowane, ten "komfortowy" domaga się pomocy nie tylko od tego "ostrożnego" złotówkowicza, ale także od tych, którzy w ogóle nie zdecydowali się na żaden kredyt ze względu na ryzyko (w złotówkachPrzyjełeś błędne założenie że frankowicze domagają się pomocy od Czyli banki nie moga zapłacic za swoje grzeszki bo i tak te kase wytargają od innych klientów? Piekne... |
|
Data: 2015-09-10 18:05:29 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
[...]
Nie, po prostu tu jest narracja "banki wszystkiemu winne i dlatego powinny płacić" A gdzie wina: deweloperów? KLIENTÓW? polityków(polecam stanowisko PIS z 1.7.2006) ? Nie podoba mi się osobiście to, że mimo, że sam ostrzegałem parę osób (i byłem wyśmiewany) to teraz za swoją ostrożność miałbym jeszcze dodatkowo płacić :/ KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ Don't everyone thank me at once! -- Han Solo |
|
Data: 2015-09-10 17:59:16 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...
Mhm. Żeby pokryć straty, część banków podniesie opłaty. Pozostałe A gdzie tu ich wina? KLIENTÓW? Dlatego podobał mi sie podział 90 - 10%, ba, nawet 80-20 uznałbym za uczciwy. Te maks 20% to wina klientów. polityków(polecam stanowisko PIS z 1.7.2006) ? hihihihi chcac udowodnic wine politykom od razu mozemy uznac, ze frankowicze przegrali. Politycy przegraja o tyle, ze dostaną mniej z podatków. Nie podoba mi się osobiście to, że mimo, że sam ostrzegałem parę osób Moze jestes mało przekonujacy? Albo masz głupich znajomych? ;-) |
|
Data: 2015-09-10 18:11:25 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-10, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:
[...] Nie, po prostu tu jest narracja "banki wszystkiemu winne i dlatego A kto ma specjalistów od analizy ryzyka kredytowego? -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-10 18:25:10 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
On 2015-09-10, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:A kto ma zdrowy rozsądek? KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html Try to remove the color-problem by restarting your computer several times. -- Microsoft Internet Explorer's README.TXT |
|
Data: 2015-09-10 17:59:17 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...
A kto ma zdrowy rozsądek?Nie, po prostu tu jest narracja "banki wszystkiemu winne i dlatego W kontaktach ze specjalistami od marketingu i sprzedazy? O naiwny... |
|
Data: 2015-09-10 21:01:39 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...Ale to naprawdę nie moja wina. Czyli jak rozumiem, ubezwłasnowalniamy frankowiczów? O naiwny...Jakby to ująć ... sam sie łapię na różnych podatnościach. Ale jakoś mogłem uniknąć wzięcia kredytu w CHF. Więc to nie tak, że nie da się. KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ Debian Hint #4: You can see the available and installed versions for one or more available packages with the command 'apt-cache policy <packages>'. |
|
Data: 2015-09-10 23:00:35 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...
A kto ma zdrowy rozsądek?Nie, po prostu tu jest narracja "banki wszystkiemu winne i dlatego Ale to naprawdę nie moja wina. Czyli jak rozumiem, ubezwłasnowalniamyA dlaczego zaraz ubezwłasnowolniamy? Kazdego wyboru konsumenckiego dokonujesz w 100% swiadomie? Jak kupujesz uzywany samochód, sprzedawca mówi, ze top top a po wyjezdzie zabijasz sie na drzewie bo okazuje sie ze pomajstrowane hamulce to tez wina klienta, ze sie nie znal a nie sprzedawcy ktory "majstrował"?
Jakby to ująć ... sam sie łapię na różnych podatnościach. Ale jakoś No skoro Ty nie wziałes... to nie ma tematu... |
|
Data: 2015-09-11 08:55:18 | |
Autor: Piotr Gałka | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kamil "Jońca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:87lhcecd4c.fsfalfa.kjonca... Już od wielu lat niesamowicie mnie denerwuje, że jak jestem w pracy to muszę być super specjalistą, znać na wyrywki wszystkie dyrektywy unijne, rozumieć absurdalne, nie dające się jednoznacznie zinterpretować, zapisy (dwa lata temu pół roku dochodziłem jak rozumieć jedną linijkę i jedyne co uzyskałem, to, że znane są 4 interpretacje i tylko jedna (najdalsza od bezpośredniego sensu zdania) pozwala _jakoś_ tę dyrektywę zastosować) bo ponoszę za to pełną odpowiedzialność, a jak tylko wychodzę z pracy to jestem idiotą, któremu nawet nie wolno dokręcić samemu obluzowanego gniazdka.Ale to naprawdę nie moja wina. Czyli jak rozumiem, ubezwłasnowalniamyA kto ma zdrowy rozsądek? Dla mnie to paranoja, w którą zakładanie, że frankowicze (nie w pracy) to osoby pozbawione nie tylko piątej klepki, idealnie się wpisuje więc się temu absolutnie nie dziwię. Natomiast dziwię się tym frankowiczom, którzy chcą być tak postrzegani. Jakbym miał wołać elektryka do dokręcenia tego gniazdka to chyba bym się ze wstydu spalił. P.G. |
|
Data: 2015-09-11 10:51:39 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-11 o 08:55, Piotr Gałka pisze:
Dla mnie to paranoja, w którą zakładanie, że frankowicze (nie w pracy)Ja też bym się spalił :-) Ale... dziwisz się ludziom że dostosowują się do narzucanego im opiekuńczego państwa. Unia ma dyrektywy, unia o nas dba, unia wie co dla nas dobre, unia nie pozwoli nas skrzywdzić, unia nie pozwoli abyśmy się skrzywdzili sami. Taka propaganda wychowuje nowe pokolenia idiotów albo leni którzy odpowiedzialność zwalają na innych. Jest wygodnie? Jest. Jak głosowałeś w referendach, wyborach że się teraz dziwisz? :-) z |
|
Data: 2015-09-11 11:15:19 | |
Autor: Piotr Gałka | |
CHF cd | |
Użytkownik "z" <z@z.pl> napisał w wiadomości news:55f2961f$0$4788$65785112news.neostrada.pl...
Kojarzy mi się Seksmisja. Jakoś tak było: "Liga rządzi, liga radzi, liga nigdy was nie zdradzi..". czy coś podobnego. Taka propaganda wychowuje nowe pokolenia idiotów albo leni którzy odpowiedzialność zwalają na innych.Jestem za Unią bo według mnie ma ona dużo wad, ale dostrzegam też zalety (i nie chodzi mi o fundusze). Według mnie cywilizowanie się u nas urzędów to skutek bycia w Unii. W pierwszym roku działalności firmy zapłaciliśmy karę, za to że w księdze wpisaliśmy w tej samej rubryce zakup i koszty zakupu (bilet tramwajowy), co utrudniło pracę urzędnika, a więc jest szkodliwe społecznie. W drugim roku zapłaciliśmy karę za to, że wpisaliśmy to w osobnych rubrykach (aby ułatwić :) pracę urzędnikom zmieniły się wytyczne, a my nie doczytaliśmy). Już mi nikt nie stwierdzi, że faktura jest nieważna, bo zamiast wymaganego ustawą słowa "Oryginał" jest "Orginał" ze wszystkimi tego konsekwencjami - mniejsze koszty, większy dochód, zaległy podatek z odsetkami i kara za zaniżenie przychodu budżetu. P.G. |
|
Data: 2015-09-11 12:37:10 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-11 o 11:15, Piotr Gałka pisze:
Jestem za Unią bo według mnie ma ona dużo wad, ale dostrzegam też zalety Może się i cywilizują ale ich powinno ubywać. Ciekawe swoją drogą podejście. Chyba tylko można mnożenie urzędów wytłumaczyć "walką z bezrobociem" Żałosne. W pierwszym roku działalności firmy zapłaciliśmy karę, za to że w Jeśli g... będzie rzadsze to nadal będzie g... Ale jeśli ktoś lubi babrać się w g... ... :-) z |
|
Data: 2015-09-11 11:54:00 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-11, Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> wrote:
[...] absolutnie nie dziwię. Natomiast dziwię się tym frankowiczom, którzy chcą być tak postrzegani. Jakbym miał wołać elektryka do dokręcenia tego gniazdka to chyba bym się ze wstydu spalił. Wsadzę szpilę, ale jak widzę inteligentną osobę która porównuje poziom umiejętności "wkręcanie gniazdka" do poziomu ogarnięcia abstrakcyjnych pojęć takich jak ryzyko walutowe, czy znajomość przepisów i reguł prawnych, języka prawniczego (akceptacja regulaminów i zrozumienie skomplikowanych umów prawniczych), to dziwię się, że nie jest jej wstyd dawać takie porównanie. A ja np. jestem prawie niewidomy. Czy jest to dla mnie ujma, że wzywam elektryka do wkręcenia gniazdka? Czy może mam przez to niższe IQ że tego nie mogę zrobić? -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-11 12:02:43 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
On 2015-09-11, Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> wrote:[...] A ja np. jestem prawie niewidomy. Czy jest to dla mnie ujma, że wzywam elektrykaCzy naprawdę, trzeba tłumaczyć, że Twojemu przedpiścy chodziło o wzywanie elektryka z powodu braku umiejętności/chęci, a nie ułomności? Hm. MOże i trzeba ... KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ At these prices, I lose money -- but I make it up in volume. -- Peter G. Alaquon |
|
Data: 2015-09-11 12:49:33 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-11, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:
[...] A ja np. jestem prawie niewidomy. Czy jest to dla mnie ujma, że wzywam elektrykaCzy naprawdę, trzeba tłumaczyć, że Twojemu przedpiścy chodziło o Jak komuś się "nie chce" i stać go na elektryka, to przepraszam co komu do tego? Nie porównujmy skomplikowania i poziomu abstrakcji "wkręcenia gniazdka" do decyzji o wzięciu kredytu frankowego. I to, że ktoś umie wkręcić gniazdko nie implikuje umiejętności realnej oceny sytuacji, czy ryzyka kredytowego. Zupełnie inny poziom abstrakcji to jest. Zresztą Ci wszyscy złotówkowi pokrzykujący teraz "ja byłem ostrożny, nie wziąłem i miałem rację" tak naprawde pokrzykują pod wpływem chwili tak samo jak frankowcy. Umiesz już teraz powiedzieć co w perspektywie tych 30 lat będzie bardziej opłacalne? -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-11 12:55:51 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
[...] Bardzo CIę proszę, nie przypisuj mi tez których nie głoszę. Nie chodzi mi o to co "było bardziej opłacalne" tylko "co bardziej ryzykowne". I twierdzę, że MOŻNA było dojść do wniosku, że CHF jest bardziej RYZYKOWNY niż PLN. TO jedno. Po drugie nie podoba mi się, że teraz frankowcy widzą winę wszędzie tylko nie u siebie, i jeszcze chcą żeby inni za to płacili. KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html Your mode of life will be changed for the better because of new developments. |
|
Data: 2015-09-11 13:30:19 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-11, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:
[...] Bardzo CIę proszę, nie przypisuj mi tez których nie głoszę. To czy jest bardziej ryzykowny, czy nie jest, jest bez znaczenia, bo ta informacja nic (sama z siebie) nie daje. TO jedno. Tzn. gdzie i kto konkretnie tak chce? Bo na razie wszystko idzie w kierunku wzięcia przez banki (BANKI) części (powtarzam, >>CZĘŚCI<<) ryzyka którym obarczyli klientów. Właśnie z tego powodu, że nie doszacowali owego ryzyka (banki, nie klienci). Nle dlatego że nie powiedzieli że jest większe, bo powiedzieli. Dlatego że NIE DOSZACOWALI. Profesjonaliści. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-11 13:38:46 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
On 2015-09-11, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:Aha. Jakie głupie te zakłady ubezpieczeń. Przecież informacja o ryzyku jest bez znaczenia. Masz jeszcze jakieś ciekawe tezy? KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ The Ancient Doctrine of Mind Over Matter: I don't mind... and you don't matter. -- As revealed to reporter G. Rivera by Swami Havabanana |
|
Data: 2015-09-11 13:53:37 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-11, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes: Może zamiast złośliwie wycinać i się dopierdalać, to byś się zastanowił (skoro tego wymagasz od innych) co napisałem? Informacja czy "jest wyższe, czy nie jest" (stan binarny, jest/nie jest wyższe) NIC nie daje (patrz podkreślone w Twojej wypowiedzi). Skoro już podałeś przykład zakładów ubezpieczeń, to zapewne domyślisz się dlaczego taka informacja sama w sobie jest nieprzydatna i po co u nich się *szacuje* ryzyko i co to oznacza, że to się robi. Dobrze. Kredyt w CHF jest bardziej ryzykowny. I co dalej? Na ile bardziej ryzykowny? Skoro taki z Ciebie ekspert, to pokaż swoje wyliczenia, szacowanie, projekcje i przewidywania. Sam kredytu w CHF nie mam i mieć nie zamierzam, ale Twoje podejście wskazuje nie to że byłeś ostrożny, tylko że przez lata ktoś się z Ciebie nabijał że wziąłeś mniej korzystny kredyt (albo sam tak czułeś), a teraz bierzesz odwet. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-11 14:01:00 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
[...]
TTST. KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ QOTD: "He eats like a bird... five times his own weight each day." |
|
Data: 2015-09-11 14:23:46 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-11, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:
[...] wskazuje nie to że byłeś ostrożny, tylko że przez lata ktoś się z Ciebie nabijał że wziąłeś mniej korzystny kredyt (albo sam tak czułeś), a teraz bierzesz odwet. Nie muszę sobie nic tłumaczyć. Twoja ciętość na tą sprawę sama narzuca taki pogląd. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-11 14:42:42 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
On 2015-09-11, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote: W pewnym sensie masz rację. Zaczynam mieć dosyć "wyuczonej bezradności" i podejścia "ja taki biedny nic nie wiem, nie rozumiem, nie nauczę się, to bank/ubezpieczyciel/sprzedawca powinien ZA MNIE myśleć", które coraz częściej obserwuję w swoim otoczeniu. Co gorsza gdy się do takiego jednego z drugim mówi: "a przeczytałeś cokolwiek poza ulotką" to sie obrażają. I nie chodzi tu nawet o to, żeby robić doktorat z finansów, ale nawet "chciałbym wziąć umowe do domu, żeby dać komuś do przeczytania" - tego też się niektórym nie chce. A później płacz. Podejście (niektórych?) frankowiczów idealnie wspisuje się w ten schemat. Tak. Mam tego dosyć i szlag mnie trafia. Wolno mi? KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ GNU is Not Unix |
|
Data: 2015-09-11 16:00:37 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...
W pewnym sensie masz rację. Zaczynam mieć dosyć "wyuczonejJa przeczytałem wszystko co było. I nadal nic nie wiedziałem. Bylem na 8 spotkaniach. Uwazasz, ze gdybym wział taki kredyt to nie mogłbym uwazac, ze zostałem nabity w butelke? |
|
Data: 2015-09-13 13:34:47 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-11, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes: Myśleć może nie, ale być odpowiedzialnym za produk który sprzedaje. Co gorsza gdy się do takiego jednego z drugim mówi: "a przeczytałeś No i trochę mają rację. Oferta (i jej clue) powinien z tej ulotki wynikać. Podejście (niektórych?) frankowiczów idealnie wspisuje się w ten Ale ryzyko walutowe było niedoszacowane, a bankowcy byli PEWNI że takich akcji nie będzie i prezentowali taką pewność niezachwianką klientom. Wystarczy sobie przypomnieć jaja z opcjami walutowymi, które firmy brały jako *zabezpieczenia* i za namową banków. Skoro bankowcy potrafili wymanewrować często profesjonalistów (duże firmy, które mają profesjonalistów od finansów), to uważasz że są kompletnie bez winy w tej sytuacji? -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-15 14:35:29 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer wrote:
Wystarczy sobie przypomnieć jaja z opcjami walutowymi, które Uważam, że dyrektor finansowy firmy, który wziął takie "zabezpieczenie" nie nadaje się do tej roboty. |
|
Data: 2015-09-15 15:15:26 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Poldek" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mt93ae$10t$3@node2.news.atman.pl...
Wojciech Bancer wrote: Wystarczy sobie przypomnieÄ jaja z opcjami walutowymi, ktĂłre UwaĹźam, Ĺźe dyrektor finansowy firmy, ktĂłry wziÄ Ĺ takie "zabezpieczenie" nie nadaje siÄ do tej roboty. Tak w ogolnosci, to sie z Toba zgadzam, choc tych opcji nie widzielismy - one mogly przerastac przecietnego dyrektora finansowego. Ale skoro przerastaly, to nie powinien podpisywac czego nie rozumie. Tak sie tylko zastanawiam, czy jedno z drugim nie jest powiazanane. Patrze w raport Millenium z czerwca 2008 - faktycznie nie widac tam zobowiazan frankowych czy walutowych. Tzn troche jest, ale to nie sa te ilosci, ktore mieli w kredytach. Za to, przy kredytach i depozytach rzedu 25mld i sumie bilansowej 34mld - mieli roznych walutowych instrumentow pochodnych na 146mld. W tym tak ambitne jak "swapy walutowe na stopÄ procentowÄ (CIRS)". No i ... czy nie szukali chetnych na takie instrumenty ? Gdzies trzeba znalezc klienta, ktory nie dosc, ze zabezpieczy ten kredyt w walucie, to jeszcze za to zaplaci :-) Google zeznaje, ze w opcje Mille zamieszany byl, np http://jedamski.files.wordpress.com/2013/11/opcje-bm-i-aca-1375-z-12.pdf mozna wyczytac miedzy wierszami jak skomplikowane to bylo. Wiecej ciekawostek na stronie http://jedamski.pl/tag/wyrok-toksyczne-opcje-walutowe/ np http://jedamski.files.wordpress.com/2014/07/09_xvigc-245-09_-an.pdf "PowĂłd zarzuciĹ, Ĺźe w trakcie zawarcia transakcji nie byĹ w stanie zorientowaÄ siÄ w mechanizmie jej funkcjonowania, dlatego zĹoĹźyĹ oĹwiadczenie o uchyleniu siÄ od transakcji z powodu bĹÄdu, ktĂłry to zostaĹ wywoĹany podstÄpnie przez pracownikĂłw banku ( k. 2-10). [...] Po kilku dniach przedstawiciel Banku zadzwoniĹ do A.K. z informacjÄ , Ĺźe wystÄ piĹy jakieĹ bĹÄdy formalne i umowy muszÄ byÄ ponownie podpisane; dotyczyĹo to m.in. testu MIFID. PoniewaĹź ocena zawarta w pierwotnie wykonanym teĹcie byĹa negatywna â Bank uznaĹ, Ĺźe transakcja jest nieadekwatna do wiedzy A.K. i niesie dla niego zbyt duĹźe ryzyko. A.K. udaĹ siÄ do banku - do oddziaĹu na /âŚ/ - i na Ĺźyczenie Banku raz jeszcze podpisaĹ wszystkie umowy, jednak nie otrzymaĹ swojego egzemplarza umowy, poniewaĹź umowy wymagaĹy jeszcze podpisu przedstawicieli banku. W późniejszym czasie A.K. wielokrotnie zwracaĹ siÄ do Banku o wydanie mu tych umĂłw; w tej sprawie monitowaĹ Bank wielokrotnie poczÄ wszy od dnia 9.05.2008 r. aĹź do 28 paĹşdziernika 2008 r. W zaistniaĹej sytuacji nie jest znana dokĹadna data podpisu umĂłw przez Bank " Ja tam nie wiem - klient mial za mala wiedze, czy bank go oszukal w umowie ... J. |
|
Data: 2015-09-16 17:04:01 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-15 o 14:35, Poldek pisze:
Uważam, że dyrektor finansowy firmy, który wziął takie "zabezpieczenie" A oszust który skorzystał z niezrozumienia swojego działania przez takiego dyrektora podlega pod odpowiedzialność karną. Tak, wiem... Wkroczyliśmy na wyższy poziom dyskusji. :-) A teraz żeby sprowadzić na ziemię: "Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Dla dodatkowego przemyślenia proponuję fragment: "albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania" Wiem że wielu bankowych marketingowców zrobi teraz wielkie oczy i zatrzęsą im się kalesony ;-) ale takie mamy w Polsce obowiązujące prawo i dobrze by było aby Kowalski je znał i nie pozwalał zbywać się "cfaniakom" że widziały fały co podpisywały. Można podyskutować czy to nie jest zbyt szeroki zapis... Ale do jasnej cho... on istnieje i powinien być stosowany albo zniesiony. z |
|
Data: 2015-09-16 18:16:41 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:55f984e5$0$8387$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2015-09-15 o 14:35, Poldek pisze: Uważam, że dyrektor finansowy firmy, który wziął takie "zabezpieczenie" A oszust który skorzystał z niezrozumienia swojego działania przez takiego dyrektora podlega pod odpowiedzialność karną. A teraz żeby sprowadzić na ziemię: No coz, opcje sa na swiecie stosowane, w Polsce chyba tez, sa tez np forexy i gieldy, i jakos nikt nikogo nie sciga, chyba, ze jest polityczne zamowienie. Poza tym w momencie jak te opcje wciskano, to ewentualny zysk wydawal sie godziwy, pewnie mniejszy niz na kredycie dla Kowalskiego na 30% RRSO. No i rozmowa byla z dyrektorem finansowym. Nie z jakas babcia emerytka, tylko z osoba, ktora z racji stanowiska powinna jednak byc zdolna do pojecia wlasnego dzialania. Wiem że wielu bankowych marketingowców zrobi teraz wielkie oczy i zatrzęsą im się kalesony ;-) ale takie mamy w Polsce obowiązujące prawo i dobrze by było aby Kowalski je znał i nie pozwalał zbywać się "cfaniakom" że widziały fały co podpisywały. Myslisz, ze sie przeraza tego, ze ktos ich oskarzy, ze nie zauwazyl w umowie tych 10zl comiesiecznej oplaty za konto ? :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 12:10:31 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-16 o 18:16, J.F. pisze:
Myslisz, ze sie przeraza tego, ze ktos ich oskarzy, ze nie zauwazyl w Bo tak to jest jak się złodzieja nazywa spekulantem a oszusta operatywnym przedsiębiorcą :-) A później zdziwienie że naród bez kręgosłupa moralnego nie chce podzielić się z uchodźcą i za nic ma chrześcijańskie zasady. Podziękujcie bandzie Palikota z PS. Może niech ktoś napisze gdzie w praktyce można zastosować Art. 286. § 1. Co trzeba zrobić że by w tym kraju zasłużyć na miano oszusta kierując się zapisem prawnym i dobrze by było językiem polskim też. |
|
Data: 2015-09-16 19:23:54 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
z wrote:
W dniu 2015-09-15 o 14:35, Poldek pisze: Znasz jakiś przypadek orzeczenia przez sąd w sprawie opcji walutowych na podstawie tego przepisu? Ja nie znam i jestem przekonany, że nie było takiego przypadku, żeby firma, która wzięła opcję i przerżnęła na tej opcji potem podała do sądu bank na postawie cytowanego przepisu i jeszcze wygrała. Czyli to nie jest ten przypadek - dyr. finansowy firmy wie co robi, a jak nie wie, to jego problem i firmy). |
|
Data: 2015-09-16 19:36:06 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup
z wrote: A teraz żeby sprowadzić na ziemię: Znasz jakiś przypadek orzeczenia przez sąd w sprawie opcji walutowych na podstawie tego przepisu? Ja nie znam i jestem przekonany, że nie było takiego przypadku, żeby firma, która wzięła opcję i przerżnęła na tej opcji potem podała do sądu bank na postawie cytowanego przepisu i jeszcze wygrała. To jest prawo karne - tu w zasadzie wystarczy isc na policje czy do prokuratury. A oni ... rozpatrza i nie dopatrza sie znamion przestepstwa :-) Czyli to nie jest ten przypadek - dyr. finansowy firmy wie co robi, a jak nie wie, to jego problem i firmy). Opcje opcjami, ale przepis jest ogolny i w nawet dyrektora finansowego mozna oszukac. Ale raczej nie na opcje :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 12:12:14 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-16 o 19:23, Poldek pisze:
Znasz jakiś przypadek orzeczenia przez sąd w sprawie opcji walutowych na Nie wiem czy zauważyłeś że ten paragraf nie dotyczy dyrektora tylko tego co go chciał oszukać. Może przeczytaj ze trzy razy chociaż :-) z |
|
Data: 2015-09-17 12:57:44 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
z wrote:
W dniu 2015-09-16 o 19:23, Poldek pisze: Wytłumacz mi, bo ja to rozumiem w ten sposób, że jeśli bank doprowadził do tego, że dyr. finansowy źle rozporządził mieniem, to bank podlega karze - ? |
|
Data: 2015-09-17 12:00:33 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Nie wiem czy zauważyłeś że ten paragraf nie dotyczy dyrektora tylko tego Po pierwsze prawo jednak troche wiekszy nacisk kładzie na ochrone konsumentów. Po drugie w przypadku o ktorym pytasz - to zalezy. Czy sprzedawca był uczciwy czy tez oszukał dyrektora i psrzedał mu produkt pod fałszywymi przesłankami? |
|
Data: 2015-09-18 08:32:18 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-17 o 12:57, Poldek pisze:
Wytłumacz mi, bo ja to rozumiem w ten sposób, że jeśli bank doprowadził Pisałem żebyś przeczytał ale widać nadal mało uważnie :-) Mowa jest o tym co sprzedaje, jego zamiarze, wiedzy i działaniu. "Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo _wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania_, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8." To że klient może być mniej kumaty z zasady (taki Kowalski) będzie dodatkowym obciążeniem oskarżonego który występuje pod szyldem "instytucji zaufania publicznego" TFUUU :-) z |
|
Data: 2015-09-18 09:11:13 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-18 o 08:32, z pisze:
W dniu 2015-09-17 o 12:57, Poldek pisze: CzytajÄ c twoje odpowiedzi mam wraĹźenie, Ĺźe to ty nie potrafisz przeczytaÄ ze zrozumieniem co Poldek pisze. PonowiÄ zatem pytanie: czy zgodzisz siÄ, Ĺźe chodzi tu o odpowiedzialnoĹÄ karnÄ banku? -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-18 11:39:38 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mtgdem$3m9$2@node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-09-18 o 08:32, z pisze: WytĹumacz mi, bo ja to rozumiem w ten sposĂłb, Ĺźe jeĹli bank doprowadziĹPisaĹem ĹźebyĹ przeczytaĹ ale widaÄ nadal maĹo uwaĹźnie :-) CzytajÄ c twoje odpowiedzi mam wraĹźenie, Ĺźe to ty nie potrafisz Liwiuszu, ale w ktora strone zmierzasz ? Bo jak sobie czytam, ze to byly "opcje zerokosztowe", wystawiane w obie strony, na umowie ramowej, z warunkami wylaczajacymi ... to mi pasuje do "niezdolnoĹci do naleĹźytego pojmowania przedsiÄbranego dziaĹania", nawet jak rozmawiamy o dyrektorze finansowym. Choc z drugiej strony powinien pojac, ze nie rozumie co mu oferuja - wiec nie podpisywac :-) A tak swoja droga to jestem ciekaw o co chodzi z tym opcjami - banki nie spodziewaly sie takiego skoku kursow, sobie znalazly spekulacyjke o niewielkim statystycznym zysku, byc moze zabezpieczona tez z drugiej strony, czy juz wiedzialy co sie swieci i zaczely szukac frajerow do wygolenia. J. |
|
Data: 2015-09-18 11:43:28 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
[...]
Banki w Polsce były tylko pośrednikami. A zachodnie mogły coś przewidywać. KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ Joe Cool always spends the first two weeks at college sailing his frisbee. -- Snoopy |
|
Data: 2015-09-11 15:39:16 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
[...]
Nie mam takich. Gdy starałem sie o kredyt i zastanawiałem się nad ryzykiem, to pytałem się (w 2 bankach) czy jest szansa na wpisanie klauzuli, że "nie będę spłacał kredytu po kursie wyższym niż 3PLN (albo 3.3 już nie pamiętam)". Dość szybko dałem sobie spokój, gdy wyszło, że "nie da się". KJ PS. Mowa o roku 2006. PPS. Oczywiście nikomu z mojego otoczenia, ta historyjka wtedy nie dała nic do myślenia. -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html Shut off engine before fueling. |
|
Data: 2015-09-11 16:48:16 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kamil "Jońca"" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:87zj0t5b3v.fsf@alfa.kjonca...
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes: Dobrze. Kredyt w CHF jest bardziej ryzykowny. Nie mam takich. Gdy starałem sie o kredyt i zastanawiałem się nad A dzis da sie wpisac kaluzule "oprocentowanie Wibor+2, ale nie wiecej niz 6%" ? Tez pewnie nie, da sie tylko "nie mniej niz 2%" :-) Teoretycznie to mozna sie zabezpieczyc opcja walutowa - ale prywatny i zadluzony raczej nie ma na to szans. No i opcje tez moze parlament uniewaznic w trosce o dobro wyborcow :-) J. |
|
Data: 2015-09-11 17:07:44 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
[...]
I ktoś kto się boi wiboru 20% powinien się mocno zastanowić, prawda? Zdaje się, ze można też stały procent (ale nie znam warunków) KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html It is a human characteristic to love little animals, especially if they're attractive in some way. -- McCoy, "The Trouble with Tribbles", stardate 4525.6 |
|
Data: 2015-09-11 17:29:01 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kamil "Jońca"" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:87r3m5570f.fsf@alfa.kjonca...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes: [...] A dzis da sie wpisac kaluzule "oprocentowanie Wibor+2, ale nie wiecej I ktoś kto się boi wiboru 20% powinien się mocno zastanowić, prawda? Powinien. Zdaje się, ze można też stały procent (ale nie znam warunków) Mysle ze banki nie takie glupie - na 30 lat to albo nie mozna, albo nie mniej niz 15 % :-) J. |
|
Data: 2015-09-13 13:30:59 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-11, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:
[...] Nie mam takich. Gdy starałem sie o kredyt i zastanawiałem się nad To w bankach są jakiekolwiek negocjowalne warunku? A to Ci niespodzianka. :) W bankach przedstawiają Ci ofertę, nie ma opcji negocjacji. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-15 21:57:25 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer wrote:
On 2015-09-11, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote: Banki starały/starają się przedstawić sytuację w taki sposób, żeby klient czuł się, jakby negocjacje nie wchodziły w grę. Nie jednak ma przymusu akceptacji przedstawionej oferty. |
|
Data: 2015-09-15 23:27:46 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-15, Poldek <pugilares@interia.eu> wrote:
[...] W bankach przedstawiają Ci ofertę, nie ma opcji negocjacji. Jeśli jedynym Twoim wyborem jest "zaakceptować lub nie" ofertę, to nie możemy mówić o negocjacjach. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-16 11:54:20 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer wrote:
On 2015-09-15, Poldek <pugilares@interia.eu> wrote: "Negocjacje" to nie jest jakieś prawo, ani obowiązek wynikający z konstytucji, ani z Prawa Boskiego. Podobnie jest z braniem kredytów - wciąż nie ma obowiązku ich brania. Żeby wziąć kredyt, trzeba chcieć do wziąć. Precyzyjnie - klient musi chcieć pożyczyć pieniądze. Jeżeli bank tworzy atmosferę, że "negocjacje treści umowy nie wchodzą w grę", to jest prawo banku i każdego kontrahenta. To nie znaczy, że druga strona nie może tworzyć swojej atmosfery - np. "wiem, że negocjacje nie wchodzą w grę, ale chętnie wezmę ten kredyt, jeżeli pkt. 6c, 8d, i 32 będą miały brzmienie: tak, tak, i tak...". Jeżeli bank stoi betonem i nie chce "negocjować" ten sposób, to nie bierzesz od niego pieniędzy i tyle. Albo godzisz się na warunki i potem nie marudzisz, że wziąłeś kredyt, chociaż tego nie chciałeś. |
|
Data: 2015-09-16 12:04:01 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mtbe88$aid$1@node2.news.atman.pl...
Wojciech Bancer wrote: Banki starały/starają się przedstawić sytuację w taki sposób, żebyJeśli jedynym Twoim wyborem jest "zaakceptować lub nie" ofertę, to nie "Negocjacje" to nie jest jakieś prawo, ani obowiązek wynikający z konstytucji, ani z Prawa Boskiego. Podobnie jest z braniem kredytów - wciąż nie ma obowiązku ich brania. Żeby wziąć kredyt, trzeba chcieć do wziąć. Precyzyjnie - klient musi chcieć pożyczyć pieniądze. Klient chce. No dobra, moze nie kazdy, skoro banki dzwonia i namawiaja do kredytu :-) Jeżeli bank tworzy atmosferę, że "negocjacje treści umowy nie wchodzą w grę", to jest prawo banku i każdego kontrahenta. To nie znaczy, że druga strona nie może tworzyć swojej atmosfery - np. "wiem, że negocjacje nie wchodzą w grę, ale chętnie wezmę ten kredyt, jeżeli pkt. 6c, 8d, i 32 będą miały brzmienie: tak, tak, i tak...". Jeżeli bank stoi betonem i nie chce "negocjować" ten sposób, to nie bierzesz od niego pieniędzy i tyle. Zazwyczaj jednak nie chce, choc drobne wyjatki sie zdarzaja. Taka mamy oferte i nie ma gadania. Zreszta - zdaje sie, ze bank umowe moze potem jednostronnie zmienic - dajac klientowi mozliwosc wypowiedzenia starej, o ile oczywiscie reszte kredytu splaci :-) Albo godzisz się na warunki i potem nie marudzisz, że wziąłeś kredyt, chociaż tego nie chciałeś. Marudzisz, ze wziales na warunkach, na ktorych nie chciales. Ale coz bylo robic - nie chcieli negocjowac :-) J. |
|
Data: 2015-09-16 12:10:56 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Taka mamy oferte i nie ma gadania. Widocznie są chętni do brania na takich warunkach, więc po co bank miałby zmieniać warunki? Chyba, że na korzystniejsze dla banku i sprawdzić, czy nadal będą brali. |
|
Data: 2015-09-16 12:24:10 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mtbf7c$bjo$1@node2.news.atman.pl...
J.F. wrote: Taka mamy oferte i nie ma gadania. Widocznie są chętni do brania na takich warunkach, więc po co bank miałby zmieniać warunki? Chyba, że na korzystniejsze dla banku i sprawdzić, czy nadal będą brali. Do tego sie to w sumie sprowadza, choc podloze moze byc jednak troche inne - sztab naszych prawnikow przygotowal taka umowe, dobrze chroni interesy banku i nie jest sprzeczna z ochrona konsumenta i nie bedziemy jej zmieniac tylko dlatego ze sie panu nie podoba ... Zreszta jak w wiekszosci umow - jedna strona robi to czesto i ona ustala warunki, a potem narzuca. J. |
|
Data: 2015-09-16 13:23:25 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Zreszta jak w wiekszosci umow - jedna strona robi to czesto i ona ustala Nie rozumiem o co ci chodzi. Jeśli mi druga strona stara mi się coś "narzucić", to uciekam gdzie pieprz rośnie. |
|
Data: 2015-09-16 13:27:38 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości
J.F. wrote: Zreszta jak w wiekszosci umow - jedna strona robi to czesto i ona ustala Nie rozumiem o co ci chodzi. I co - internetu nie masz, bo nie chcieli warunkow negocjowac, pradu nie masz, wody nie masz, mieszkania nie masz, prawie nic nie kupujesz - bo nawet marchewka w warzywniaku to w sumie umowa jakas ... J. |
|
Data: 2015-09-16 15:49:45 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości O dziwo mam i prąd i internet i nawet mieszkanie mam. Nie domagam się w związku z tym interwencji rządu, parlamentu i prezydenta. Nie krzyczę, że jak nie otrzymam w związku z tym pomocy, to ten kraj jest do bani i wyjadę do Londynu na zmywak. Jest też sporo rzeczy, których nie mam, chociaż chciałoby się mieć... :-) |
|
Data: 2015-09-16 16:48:08 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mtbs1l$ttp$1@node1.news.atman.pl...
J.F. wrote: Zreszta jak w wiekszosci umow - jedna strona robi to czesto i ona ustala O dziwo mam i prąd i internet i nawet mieszkanie mam. Nie domagam się w związku z tym interwencji rządu, parlamentu i prezydenta. Nie krzyczę, Tu nie chodzi o to czy krzyczysz, tylko czy negocjowales umowe. A gdzie tam, poszedles, podpisales, moze nawet nie czytales :-) A jakby jednak chcial negocjowac, to pewnie nie da sie :-) J. |
|
Data: 2015-09-16 19:27:10 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup Przyjmijmy, że zgadłeś. - Co z tego wynika? - Nic. |
|
Data: 2015-09-16 19:37:43 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mtc8pa$581$1@node2.news.atman.pl...
J.F. wrote: O dziwo mam i prąd i internet i nawet mieszkanie mam. Nie domagam sięTu nie chodzi o to czy krzyczysz, tylko czy negocjowales umowe. Przyjmijmy, że zgadłeś. Wynika z tego, ze u nas rzadko sie negocjuje warunki umowy. Znacznie czesciej przyjmuje oferowane. I to nie tylko w bankach. J. |
|
Data: 2015-09-16 22:26:23 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup Przyjmuje się, albo się nie przyjmuje. Aby nie szukać daleko - np. ja nie przyjąłem nawet nie liczę ilu już ofert różnych banków. Były to oferty dotyczące zarówno kredytów, kart kredytowych, lokat. Nawet gdyby były próby negocjacji ze strony banku w większości przypadków byłaby przeze mnie odrzucona :-) |
|
Data: 2015-09-16 23:23:55 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Wed, 16 Sep 2015 22:26:23 +0200, Poldek napisał(a):
J.F. wrote: Czyli nie przyjales bo nie. A nie dlatego, ze nie podobaly ci sie warunki, a bank nie chcial ich negocjowac. J. |
|
Data: 2015-09-17 00:08:00 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Dnia Wed, 16 Sep 2015 22:26:23 +0200, Poldek napisał(a): Cały czas próbują. |
|
Data: 2015-09-17 00:08:54 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Dnia Wed, 16 Sep 2015 22:26:23 +0200, Poldek napisał(a): Cały czas próbują. Może przy którejś próbie się spotkamy? |
|
Data: 2015-09-16 12:12:35 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-16 o 12:04, J.F. pisze:
Zazwyczaj jednak nie chce, choc drobne wyjatki sie zdarzaja. Ludzie nie zdajÄ sobie sprawy z siĹy swoich pieniÄdzy i z siĹy swoich decyzji. I nie ogarniajÄ , Ĺźe decyzja odmowna takĹźe jest decyzjÄ . Cóş byĹo robiÄ? Nie braÄ. Bankom by szybko rura zmiÄkĹa. A Ĺźe wiÄkszoĹci albo to odpowiadaĹo, albo im warunki odpowiadaĹy, to nie majÄ teraz uzasadnionego prawa do narzekania. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-16 12:20:47 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mtbfak$bm2$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-09-16 o 12:04, J.F. pisze: Albo godzisz siÄ na warunki i potem nie marudzisz, Ĺźe wziÄ ĹeĹ kredyt,Marudzisz, ze wziales na warunkach, na ktorych nie chciales. Ludzie nie zdajÄ sobie sprawy z siĹy swoich pieniÄdzy i z siĹy swoich Cóş byĹo robiÄ? Nie braÄ. Bankom by szybko rura zmiÄkĹa. I zamiast kupic mieszkanie po 8000/m kupilby je kto inny, a ty na tych samych warunkach kredytowych kupilbys za rok placac juz 9000. Albo nie kupilbys wcale, bo na 9000 to nie ma pan zdolnosci. Przynajmniej tak sie to moglo w owych czasach wydawac :-) J. |
|
Data: 2015-09-16 12:27:28 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-16 o 12:20, J.F. pisze:
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup BĹÄdnoĹci owych wydawaĹ nie muszÄ chyba objaĹniaÄ. No i chyba nikt nie oczekuje, Ĺźe panikarze kupujÄ cy w szczycie mieliby to zrobiÄ *bezboleĹnie*??? Skoro juĹź uderzyliĹmy siÄ tym mĹotkiem w palec, to *musi* boleÄ, nie ma innego wyjĹcia. PĂłki co na Ĺwiecie obowiÄ zuje zasada przyczynowoĹci i nie wyglÄ da na to, aby siÄ to miaĹo zmieniÄ. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-16 12:44:45 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mtbg6h$ckl$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-09-16 o 12:20, J.F. pisze: I zamiast kupic mieszkanie po 8000/m kupilby je kto inny, a ty na tychLudzie nie zdajÄ sobie sprawy z siĹy swoich pieniÄdzy i z siĹy swoichCóş byĹo robiÄ? Nie braÄ. Bankom by szybko rura zmiÄkĹa. BĹÄdnoĹci owych wydawaĹ nie muszÄ chyba objaĹniaÄ. Teraz, po latach, to kazdy madry :-P Ciekawe czy taki madry byles na poczatku 2008, i wiedziales "8000 to za drogo, wkrotce spadnie do 7000". Poza tym mieszkac gdzies trzeba, mozna z tesciowa, mozna w wynajetym mieszkaniu ... ale ceny wynajmu tez ida w gore i przekraczaja raty kredytu :-) obowiÄ zuje zasada przyczynowoĹci i nie wyglÄ da na to, aby siÄ to miaĹo Ogolnie jednak, to duzo wody musi uplynac, zanim bank przyjmie do wiadomosci, ze klienci go omijaja, bo nie godza sie na niektore zapisy umowy. J. |
|
Data: 2015-09-16 13:07:26 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Teraz, po latach, to kazdy madry :-P Jestem przekonany, Ĺźe niejeden na poczÄ tku 2008 roku kredytu nie wziÄ Ĺ. ChociaĹź mieszkaniem by nie pogardziĹ. Teraz on siÄ dowiaduje, Ĺźe miaĹby pomagaÄ tym, co sobie mieszkania pokupowali :-) |
|
Data: 2015-09-16 13:22:44 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Poldek" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mtbiha$f2r$1@node2.news.atman.pl...
J.F. wrote: Teraz, po latach, to kazdy madry :-P Jestem przekonany, Ĺźe niejeden na poczÄ tku 2008 roku kredytu nie wziÄ Ĺ. ChociaĹź mieszkaniem by nie pogardziĹ. Ale nie wzial dlatego, ze mu sie warunki umowy nie podobaly, czy dlatego, ze go nie bylo stac ? Teraz on siÄ dowiaduje, Ĺźe miaĹby pomagaÄ tym, co sobie mieszkania pokupowali :-) No ba, oni stracili na tym ze kupili wtedy, on zyskal na tym, ze kupil pozniej - musi byc jakas spraweidliwosc spoleczna :-) J. |
|
Data: 2015-09-16 13:35:07 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
UĹźytkownik "Poldek" napisaĹ w wiadomoĹci grup Nie kupiĹ bo uznaĹ, Ĺźe to, co siÄ dzieje na tzw. "rynku" to jest szaleĹstwo, do ktĂłrego nie warto siÄ podĹÄ czaÄ, albowiem ryzyko jest zbyt duĹźe. Teraz on siÄ dowiaduje, Ĺźe miaĹby pomagaÄ tym, co sobie mieszkania JeĹźeli kupiĹ później, to nie zyskaĹ. Co z tego, Ĺźe zapĹaciĹ 6% mniej za m2, jeĹźeli wziÄ Ĺ kredyt z wyĹźszÄ marĹźÄ , musiaĹ skombinowaÄ wkĹad wĹasny i do tego przez te parÄ lat kisiĹ siÄ z teĹciowÄ , albo topiĹ forsÄ w wynajmie? A moĹźe on w ogĂłle nie kupiĹ, poniewaĹź wciÄ Ĺź uwaĹźa, Ĺźe warunki sÄ nie do przyjÄcia? ZresztÄ to nie ma znaczenia. W kaĹźdym razie on nie drze ryja, Ĺźe mu siÄ pomoc naleĹźy, bo go niedobry banek oszukaĹ podsuwajÄ c do podpisania coĹ, czego nie chciaĹ podpisaÄ i wciskajÄ c pieniÄ dze (ktĂłre potem trzeba oddaÄ). |
|
Data: 2015-09-16 13:54:47 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Poldek" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mtbk57$go8$1@node2.news.atman.pl...
J.F. wrote: Teraz on siÄ dowiaduje, Ĺźe miaĹby pomagaÄ tym, co sobie mieszkaniaNo ba, oni stracili na tym ze kupili wtedy, on zyskal na tym, ze kupil A moĹźe on w ogĂłle nie kupiĹ, poniewaĹź wciÄ Ĺź uwaĹźa, Ĺźe warunki sÄ nie do przyjÄcia? Jak nie drze - krzyczy, ze w tym kraju to sie nawet na mieszkanie nie da zarobic, i caly kraj musi doplacac do jakis programow pomocowych :-P J. |
|
Data: 2015-09-16 16:42:49 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
UĹźytkownik "Poldek" napisaĹ w wiadomoĹci grup Gdyby nie "frankowicze", ktĂłrzy dajÄ sobie "narzuciÄ" kredyty na 300 tys./500 tys. i wiÄcej, to ceny mieszkaĹ byĹyby zupeĹnie inne :-) |
|
Data: 2015-09-16 07:52:49 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu środa, 16 września 2015 16:42:47 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
Gdyby nie "frankowicze", którzy dają sobie "narzucić" kredyty na 300 tys./500 tys. i więcej, to ceny mieszkań byłyby zupełnie inne :-)Nowych frankowiczów nie ma, kredyty chf praktycznie niedostępne, te w pln z wysokimi marżami, ceny mieszkań znacząco nie spadły a: http://inwestycje.pl/nieruchomosci/BIG-InfoMonitor-W-tym-roku-padnie-rekord-sprzedazy-nowych-mieszka;261050;0.html |
|
Data: 2015-09-16 22:27:15 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Kris wrote:
W dniu środa, 16 września 2015 16:42:47 UTC+2 użytkownik Poldek napisał: Czyli jest aż tak źle, że aż dobrze? |
|
Data: 2015-09-16 13:08:39 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-16 o 12:44, J.F. pisze:
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup AleĹź ja nie piszÄ, Ĺźe byĹem mÄ dry. PiszÄ tylko to, Ĺźe skoro kupiĹem za 8000, a spadĹo na 6000, to *musi* boleÄ. Nie ma fizycznej moĹźliwoĹci, aby nie bolaĹo. I ten bĂłl jest nawet wskazany - aby inni siÄ nauczyli "byÄ mÄ drzy". W koĹcu ludzie chorzy na anaglezjÄ (nieodczuwanie bĂłlu) nie bez powodu czÄsto mĹodo schodzÄ z tego Ĺwiata. obowiÄ zuje zasada przyczynowoĹci i nie wyglÄ da na to, aby siÄ to miaĹo To juĹź problem banku. Poza tym nieprawdÄ jest jakoby kaĹźdy bank miaĹ takie same warunki. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-16 13:20:45 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup
W dniu 2015-09-16 o 12:44, J.F. pisze: Cóş byĹo robiÄ? Nie braÄ. Bankom by szybko rura zmiÄkĹa.I zamiast kupic mieszkanie po 8000/m kupilby je kto inny, a ty na tych AleĹź ja nie piszÄ, Ĺźe byĹem mÄ dry. PiszÄ tylko to, Ĺźe skoro kupiĹem za Ale my nie o tym czy boli, tylko o tym czy nalezalo nie brac kredytu i nie kupowac :-) Bo rownie dobrze cena sie mogla ustabilizowac na 9tys , i tez by bolalo, gdybys nie wzial kredytu jak byly po 7 :-) Zreszta zazwyczaj ten bol nie jest taki duzy - owszem, niby straciles, mozna bylo poczekac, kupic taniej, ale mozna sie pocieszyc, ze kto mogl przewidziec, a pieniadze juz i tak wydane. Gorzej, jak zakup byl na kredyt, i wydawac sie bedzie przez 30 lat :-) To juĹź problem banku.obowiÄ zuje zasada przyczynowoĹci i nie wyglÄ da na to, aby siÄ to miaĹoOgolnie jednak, to duzo wody musi uplynac, zanim bank przyjmie do Oraz klienta, ktory musi sie godzic na jedna z dostepnych ofert. Poza tym nieprawdÄ jest jakoby kaĹźdy bank miaĹ Nie mowie nie - ale jak to w zyciu - nawet jak ma jeden punkt, ktory ci sie lepiej podoba, to ma kilka innych, bardziej podejrzanych. No coz, trzeba wybrac najlepsza oferte dla siebie. A kazda oferta po kilkadziesiat stron warunkow :-) A na zapis np "oprocentowanie WIBOR+1.5% nie wiecej jednak niz 6%" - jak klient nie mial szans, tak nadal nie ma. No coz, nei ma obowiazku brania kredytu :-) J. |
|
Data: 2015-09-16 13:37:00 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Oraz klienta, ktory musi sie godzic na jedna z dostepnych ofert. Jak mus, to mus... |
|
Data: 2015-09-16 17:54:42 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
"Negocjacje" to nie jest jakieś prawo, ani obowiązek wynikający z konstytucji, ani z Prawa Boskiego. Podobnie jest z braniem kredytów - wciąż nie ma obowiązku ich brania. Żeby wziąć kredyt, trzeba chcieć do wziąć. Precyzyjnie - klient musi chcieć pożyczyć pieniądze. zyjesz w idealistycznym (dziecinnym???) swiecie gdzie bank i klient sa partnerami, maja porównywalna siłe przebicia, wiedze etc. |
|
Data: 2015-09-16 22:32:19 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Po prostu chciałeś tego kredytu. Tak bardzo chciałeś, że nawet nie przejmowałeś się ryzykiem kursowym itp. pierdołami. Tzn. mieszkania chciałeś oczywiście tak bardzo, że byłeś gotów zgodzić się na warunki, które teraz uważasz za niedobre. Siła przebicia banków usiłujących wcisnąć swoje kredyty jest wprost proporcjonalna do stopnia napalenia ludzi na tą kasę, na te mieszkania, na te samochody, telewizory i wczasy które sobie za nie kupują :-) |
|
Data: 2015-09-16 23:21:16 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Wed, 16 Sep 2015 22:32:19 +0200, Poldek napisał(a):
Budzik wrote: Teraz. Do polowy 2008r wydawaly sie dobre, a ryzyko kursowe niewielkie. Jakby mnie ktos wtedy zapytal jaki kredyt brac - to bym powiedzial ze jednak frankowy. Wielu klientow zapewne mialo obie propozycje, i tez samodzielnie wybralo frankowy. Trudno miec zatem pretensje do bankow, ze nie ostrzegly przed jakims nieprawdopodobnym ryzykiem. Siła przebicia banków usiłujących wcisnąć swoje kredyty jest wprost proporcjonalna do stopnia napalenia ludzi na tą kasę, na te mieszkania, na te samochody, telewizory i wczasy które sobie za nie kupują :-) No, samochody i wczasy to zbytek, ale mieszkanie to koniecznosc. Owszem - mozna wynajac, owszem - mozna w klitce. J. |
|
Data: 2015-09-17 00:21:30 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Dnia Wed, 16 Sep 2015 22:32:19 +0200, Poldek napisał(a): To ryzyko tam było, ale oczy nie chciały widzieć ryzyka, rozum nie chciał o nim myśleć. Przed oczyma objawiała się wizja fajnego mieszkania na wyciągnięcie długopisu. Trudno miec zatem pretensje do bankow, ze nie ostrzegly przed jakims Jak konieczność to nie ma wyjścia, trzeba kupować. Jak już się ma, to lepiej się cieszyć, że się ma to mieszkanie i ten kredyt też mógłby być gorszy - złotowy. Bo jakby się nie miało, to by się marudziło, że się nie ma. |
|
Data: 2015-09-17 07:24:42 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-16 o 23:21, J.F. pisze:
ale mieszkanie to koniecznosc. To teĹź nieprawda, przynajmniej nie w kontekĹcie, Ĺźe mieszkanie trzeba kupiÄ. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-17 10:23:36 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mtdiqt$btt$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-09-16 o 23:21, J.F. pisze: ale mieszkanie to koniecznosc.To teĹź nieprawda, przynajmniej nie w kontekĹcie, Ĺźe mieszkanie trzeba kupiÄ. Gdzies mieszkac trzeba w naszym klimacie. Mozna przy mamusi, choc nie zawsze. A reszte juz przerabialismy - te raty za zakup byly porownywalne z czynszem za wynajem. Glupi by wynajmowal :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 10:49:02 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Nie pierwszy raz mÄ dry wyszedĹ na gĹupiego, a gĹupi na mÄ drego. Zobaczymy co bÄdzie dalej. Te kredyty skoĹczÄ siÄ gdzieĹ ok. 2038-2043 roku, a przez ten czas jeszcze niejedno moĹźe siÄ zdarzyÄ. |
|
Data: 2015-09-17 21:36:35 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Poldek <pugilares@interia.eu> writes:
Zobaczymy co bÄdzie dalej. Te kredyty skoĹczÄ siÄ gdzieĹ ok. 2038-2043 Ciekawe po co ludzie specjalnie szukali kredytĂłw z opcjÄ wczeĹniejszej spĹaty. NiektĂłre moĹźe siÄ wtedy skoĹczÄ , ale czÄĹÄ juĹź zostaĹa spĹacona. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-17 12:45:33 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-17 o 10:23, J.F. pisze:
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup GĹupi to ten, co wierzy w te wyliczenia, jakoby "raty za zakup byĹy porĂłwnywalne z czynszem za wynajem". -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-17 13:33:36 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci
W dniu 2015-09-17 o 10:23, J.F. pisze: Gdzies mieszkac trzeba w naszym klimacie. A reszte juz przerabialismy - te raty za zakup byly porownywalne z GĹupi to ten, co wierzy w te wyliczenia, jakoby "raty za zakup byĹy No coz, moze sie myle, ale we Wroclawiu mniej wiecej nadal tak jest http://olx.pl/nieruchomosci/mieszkania/wynajem/wroclaw/ J. |
|
Data: 2015-09-17 13:46:59 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-17, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
[...] A reszte juz przerabialismy - te raty za zakup byly porownywalne z Rata kredytu to nie jest jedyny koszt związany z mieszkaniem. A dodatkowo zabiera to też pewną elastyczność. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-17 13:51:51 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-17 o 13:33, J.F. pisze:
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci Ale czego to dowodzi, bo same stawki nie dowodzÄ niczego. Ponadto to ceny ofertowe, a nie transakcyjne. PomijajÄ c juĹź fakt, Ĺźe najemca pĹaci czynsz i nic go wiÄcej nie interesuje, a wĹaĹciciel pĹaci ratÄ kredytu, i jeszcze musi pĹaciÄ na bieĹźÄ ce koszty, o ktĂłre "woĹa" nieruchomoĹÄ, aby siÄ nie zapuĹciĹa, od "naprawy dachu" zaczynajÄ c, a na ubezpieczeniu koĹczÄ c. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-17 14:28:48 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup
W dniu 2015-09-17 o 13:33, J.F. pisze: No coz, moze sie myle, ale we Wroclawiu mniej wiecej nadal tak jestA reszte juz przerabialismy - te raty za zakup byly porownywalne zGĹupi to ten, co wierzy w te wyliczenia, jakoby "raty za zakup byĹy Ale czego to dowodzi, bo same stawki nie dowodzÄ niczego. A ile kosztuje splata kredytu od powiedzmy 250 tys zl ? Ponadto to ceny ofertowe, a nie transakcyjne. No coz, z tego co slysze to mniej wiecej tyle sie placi. PomijajÄ c juĹź fakt, Ĺźe najemca pĹaci Nowe mieszkanie na kredyt, to zazwyczaj i nowy dach. Zas do powyzszych oplat wynajmujacy czesto musi placic "czynsz spoldzielni". a na ubezpieczeniu koĹczÄ c. wliczone w rate kredytu :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 14:57:30 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-17 o 14:28, J.F. pisze:
Nowe mieszkanie na kredyt, to zazwyczaj i nowy dach. Ani to czynsz, ani tego najemca nie pĹaci. a na ubezpieczeniu koĹczÄ c. Raczej obok raty kredytu, podobnie jak wiele innych opĹat ;) A co do pytania "ile kosztuje kredyt 250 000" to za tyle, to ja bym u siebie (DC) nawet kawalerki nie kupiĹ. Chyba Ĺźe gdzieĹ na zadupiu BiaĹoĹÄki (B. juĹź sama w sobie jest zadupiem). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-17 06:24:26 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu czwartek, 17 września 2015 14:57:35 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
A co do pytania "ile kosztuje kredyt 250 000" to za tyle, to ja bym uA widzisz- patrzysz z poziomu swojego "zadupia" i wydajesz kategoryczne opinie że kredyt droższy jak wynajem A ja napisze że jest wprost odwrotnie- warto kupić nawet na kredyt i wynajmować DC to nie cały świat, raz że tam sa wysopkie ceny mieszkań dwa że jak pamiętam to jakiś ewnement jesteś bo za wynajem płacisz niewiele(podawałes kwoty ale mi się szukac nie chce) Dodatkowo media nie na Ciebie, malowanie mieszkania tez na koszt właściciela robisz itp. Jeśli tak to ok ale gdzie indziej jest inaczej i niech to do Ciebie w końcu dotrze. |
|
Data: 2015-09-17 15:40:47 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mtedbt$f93$2@node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-09-17 o 14:28, J.F. pisze: Nowe mieszkanie na kredyt, to zazwyczaj i nowy dach.Ani to czynsz, ani tego najemca nie pĹaci. No coz, oferta pierwsza z brzegu: 2200 PLN - czynsz najmu 300 PLN - czynsz administracyjny z zaliczkami na wodÄ i ogrzewanie OpĹata za prÄ d wedĹug zuĹźycia i w tych 300zl miesci sie m.in. oplata na remont dachu :-) A co do pytania "ile kosztuje kredyt 250 000" to za tyle, to ja bym u No widzisz, a we Wroclawiu to jeszcze mozliwe. Choc ostatnio mi przyslali jakies reklamowki z DC i wcale drozej nie bylo. Moze jakies zadupie, a moze macie nadprodukcje mieszkan i cena najmu juz spada :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 15:45:29 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-17 o 15:40, J.F. pisze:
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup SĹowo klucz "oferta". Czyli chciejstwo :) 2200 PLN - czynsz najmu A co to za mieszkanie? W Wawie to 3 pokoje tyle kosztujÄ . OpĹata za prÄ d wedĹug zuĹźycia To zrozumiaĹe.
Na razie siÄ nie mieĹci, bo - jak widaÄ - nikt tych 300 i 2200 wĹaĹcicielowi na razie nie pĹaci :) A co do pytania "ile kosztuje kredyt 250 000" to za tyle, to ja bym u Najem juĹź spada od Ĺadnych paru lat. GĹĂłwnie dlatego, Ĺźe miaĹ z czego spadaÄ. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-17 17:08:46 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mteg5s$ih7$2@node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-09-17 o 15:40, J.F. pisze: No coz, oferta pierwsza z brzegu:SĹowo klucz "oferta". Czyli chciejstwo :) 2200 PLN - czynsz najmu A co to za mieszkanie? W Wawie to 3 pokoje tyle kosztujÄ . Oferta pierwsza z brzegu przestala byc pierwsza z brzegu, a historia jakos dziwnie nie zapamietala. Mniejsza o te 2200 - chodzi mi o to, ze na najemce przerzuca sie jeszcze czynsz "mieszkaniowy". http://olx.pl/oferta/mieszkanie-2-pokojowe-52m2-ul-reja-plac-grunwaldzki-CID3-IDbL1MN.html 1600zĹ + opĹaty administracyjne okoĹo 380zĹ + prÄ d + gaz + internet. http://olx.pl/oferta/stare-miasto-piotra-skargi-idealne-dla-studentow-2-pokoje-50m2-iip-CID3-IDbLDtW.html#cf4e890f05 opĹaty eksploatacyjne: 360zĹ/m-c+ prÄ d i gaz; http://olx.pl/oferta/luksusowy-apartament-na-srodmiesciu-CID3-IDbLAAh.html#cf4e890f05 Cena: 2500 PLN + opĹaty = ĹÄ cznie ok. 3500 PLN no ale to 3 pokoje na 120 metrach W Warszawie widze ze zwyczaje inne, o tych "oplatach administracyjnych" sie nie wspomina, albo i wspomina "Cena zawiera czynsz dla wspĂłlnoty (ok. 425 zĹ miesiÄcznie). " http://olx.pl/oferta/mieszkanie-38m-z-garazem-na-zaciszu-CID3-ID9Pjqx.html i w tych 300zl miesci sie m.in. oplata na remont dachu :-)Na razie siÄ nie mieĹci, bo - jak widaÄ - nikt tych 300 i 2200 Trudno powiedziec, moge za tydzien zadwonic i sprawdzic ... a prawda - nie znam juz oferty. Ale nawet jak zjada na 1500 za wynajem, to 300 dodatkowo zostanie :-) Najem juĹź spada od Ĺadnych paru lat. GĹĂłwnie dlatego, Ĺźe miaĹ z czegoA co do pytania "ile kosztuje kredyt 250 000" to za tyle, to ja bym uNo widzisz, a we Wroclawiu to jeszcze mozliwe. W kazdym badz razie wydaje mi sie, ze to beda porownywalne pieniadze. No dobra - moze i kredyt cie wyniesie 500zl drozej, ale za to na koniec bedziesz mial mieszkanie. I w dodatku 500zl bez inflacji. Oczywiscie przez kolejne 20 lat moze sie duzo zmienic... J. |
|
Data: 2015-09-17 17:18:00 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-17 o 17:08, J.F. pisze:
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup W sumie nie ma to wiÄkszego znaczenia, bo czy to jest 1600, czy 1300+300 to Ĺźadna róşnica. WaĹźne jest jaki jest koszt caĹkowity.
No i? 1500 to znacznie poniĹźej kosztĂłw odsetkowych raty byle kredytu na 350 000zĹ w dobie niskich stĂłp procentowych. O wkĹadzie wĹasnym, koszcie wyposaĹźenia (w sumie ze 100 000zĹ) i grubych remontach juĹź nie wspominajÄ c. W kazdym badz razie wydaje mi sie, ze to beda porownywalne pieniadze. Demografia, moĹźliwy kataster i zwiÄ zany z tym spadek cen nieruchomoĹci - nie opĹaca siÄ. W krĂłtkiej perspektywie (parÄ lat) teĹź siÄ nie opĹaca, bo fakt spadku wartoĹci mieszkaĹ w tym okresie jest praktycznie pewny. SÄ jeszcze zalety niefinansowe (mobilnoĹÄ i elastycznoĹÄ wyboru rodzaju mieszkania w zaleĹźnoĹci od sytuacji Ĺźyciowej). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-17 17:48:56 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup
W dniu 2015-09-17 o 17:08, J.F. pisze: http://olx.pl/oferta/mieszkanie-2-pokojowe-52m2-ul-reja-plac-grunwaldzki-CID3-IDbL1MN.html Zadna roznica, z tym, ze na razie jak widac jest to 1600+380 :-) Trudno powiedziec, moge za tydzien zadwonic i sprawdzic ... a prawda -i w tych 300zl miesci sie m.in. oplata na remont dachu :-)Na razie siÄ nie mieĹci, bo - jak widaÄ - nikt tych 300 i 2200 No i? 1500 to znacznie poniĹźej kosztĂłw odsetkowych raty byle kredytu na No coz - znajoma kupila 40m2 bez wkladu wlasnego, z naddatkiem na wykonczenie, i kosztuje ja to cos 1700 raty miesiecznie. Podejrzewam ze za ~1400 by to wynajela - pozostaje drobna kwestia "oplat administracyjnych" - czy to obciazalo ja czy najemce. W kazdym badz razie wydaje mi sie, ze to beda porownywalne pieniadze. Demografia, moĹźliwy kataster i zwiÄ zany z tym spadek cen nieruchomoĹci - Uchodzcy, polityka prorodzinna, inflacja ... a moze sie jednak oplaca ? :-) Myslisz ze katastru nie przerzuca wlasciciele na najemcow ? W krĂłtkiej perspektywie (parÄ lat) teĹź siÄ nie opĹaca, bo fakt spadku No coz, ceny sie wydaja dosc stabilne i to niskie - jak kupowac, to teraz. SÄ jeszcze zalety niefinansowe (mobilnoĹÄ i elastycznoĹÄ wyboru rodzaju No coz, w zaleznosci od punktu - mozna wynajac takim co mysla, ze tak taniej. A samemu kupic drugie, na kredyt - o ile jakis bank da :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 18:05:17 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-17 o 17:48, J.F. pisze:
Uchodzcy, polityka prorodzinna, inflacja ... a moze sie jednak oplaca ? :-) Z tym mitem o przerzucaniu to bym jednak uwaĹźaĹ. Kataster spowoduje, Ĺźe jeszcze mniej bÄdzie siÄ opĹacaĹo trzymanie "pustej" nieruchomoĹci -> parcie na wynajem -> wiÄksza podaĹź -> niĹźsze ceny. BÄdzie teĹź druga zaleĹźnoĹÄ: chÄÄ sprzedaĹźy -> niĹźsze ceny sprzedaĹźy -> niĹźsze ceny najmu. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-17 18:22:49 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup
W dniu 2015-09-17 o 17:48, J.F. pisze: Uchodzcy, polityka prorodzinna, inflacja ... a moze sie jednak oplaca ? :-)Z tym mitem o przerzucaniu to bym jednak uwaĹźaĹ. Kataster spowoduje, Ĺźe Moze tak byc. Z drugiej strony - jak sie ludzie zaczna pozbywac tych mieszkan, to budowa nowych stanie, a za pare lat ... roznie moze byc. No i pytanie czy tego katastru sie doczekasz, bo prezes PIS ... no, troche glupio to bedzie jak rodziny dostana dodatek na dzieci i podatek na dom :-) J. |
|
Data: 2015-09-18 09:08:51 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-17 o 18:22, J.F. pisze:
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup U wielkiego naganiacza na kupowanie mieszkaĹ - http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,18819692,zysk-z-wynajmu-coraz-wyzszy.html - zysk z najmu Ĺrednio 4,61%, najlepiej w GdaĹsku 5,5%. Oznacza to, Ĺźe jak ktoĹ MA pieniÄ dze, to ewentualnie moĹźe kupiÄ mieszkanie, ale jeĹli ich nie ma, to lepiej bÄdzie wynajÄ Ä i pĹaciÄ te 4-5% kosztĂłw, niĹźby braÄ kredyt z wyĹźszymi opĹatami, a w perspektywie czasu z jeszcze wyĹźszymi. PomijajÄ c juĹź fakt, Ĺźe i te stawki zysku z najmu sÄ naciÄ gane (zakĹadajÄ , Ĺźe najemca jest specjalistÄ w swoim fachu nietrafiajÄ cym na niepĹacÄ cego przez rok najemcÄ, bez przerw w najmie wiÄkszych jak miesiÄ c w roku itp.). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-19 14:31:29 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu piątek, 18 września 2015 09:08:58 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
W dniu 2015-09-17 o 18:22, J.F. pisze: Właśnie w tym tygodniu znajomi wynajeli mieszkanie w Poznaniu- 2200zł + "czynsze" będą płacić. Drożyzna. |
|
Data: 2015-09-20 09:12:12 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-19 o 23:31, Kris pisze:
W dniu piÄ tek, 18 wrzeĹnia 2015 09:08:58 UTC+2 uĹźytkownik Liwiusz napisaĹ: znajomy kupiĹ samochĂłd. 160 tys. DroĹźyzna :P -- Pete |
|
Data: 2015-09-17 19:58:59 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...
Raz płaci, raz nie płaci...Nowe mieszkanie na kredyt, to zazwyczaj i nowy dach. Zalezy od oferty. U nas czesto płaca. Juz kiedys ustalilismy, ze pewne rozwazania mozemy od razu opatrzyc gwiazdką: nie dotyczy stolycy... |
|
Data: 2015-09-19 14:48:28 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu czwartek, 17 września 2015 14:57:35 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
A co do pytania "ile kosztuje kredyt 250 000" to za tyle, to ja bym uPo prostu nie stać Ciebie na mieszkanie i dorabiasz ideologie że lepiej wynajmować. Ale też się Tobie nie dziwię bo DC- pewnie też bym tam kawalerki za 250tysi nie kipił;) A ja za 250tys dom wybudowałem. "Po podłogach" 200m2w tym 40m2garaż. Do pracy mam rowerem kilkaset metrów, do centrum samochodem 1000m, rowerem 800m. W zasięgu 10min jazdy rowerem: kino, basen, siłownie, szkoły, kościoły, muzeum, dom kultury, markety(biedronki, lidl, kaufland, tesco, netto, eurortv, mediaexpert, daichman, jysk), lokalne targowisko itp. Do morza niecałe 30km, do kaszubskich jezior i lasów podobnie. Lotnisko- godz. jazdy jazdy autem Na DC świat się nie kończy;) A- i nie wiem co to korki, paraliż komunikacyjny, smog itp. |
|
Data: 2015-09-20 04:51:12 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-19 o 23:48, Kris pisze:
W dniu czwartek, 17 wrzeĹnia 2015 14:57:35 UTC+2 uĹźytkownik Liwiusz napisaĹ: No tak, na kredyt mnie nie staÄ ;) A- i nie wiem co to korki, paraliĹź komunikacyjny, smog itp. MoĹźe Ci siÄ z Krakowem pomyliĹo? ;) Smogu u nas niet, a w korku juĹź dawno nie staĹem (ale teĹź prawdÄ jest, Ĺźe nie mam pracy wymagajÄ cej jeĹźdĹźenia akurat w godzinach szczytu). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-20 00:04:58 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu niedziela, 20 września 2015 04:51:26 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
No tak, na kredyt mnie nie stać ;)Gdybym miał za kawalerkę 250tys płacić to też by pewnie nie było stać U nas za tyle prawie dwa mieszkania przyzwoite kupić można. I wynająć tym co kupić nie mogą;) Może Ci się z Krakowem pomyliło? ;) Smogu u nas niet, a w korku jużDodam jeszcze że za kilka lat ma być gotowa trasa S6 do wjazdu na którą będę miał 2,5km a stamtąd to już wschód czy zachód luksusowo pomykać będzie można. Na Warszawie świat się nie kończy;) |
|
Data: 2015-09-17 07:00:43 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Ja? Na pewno do mnie piszesz?"Negocjacje" to nie jest jakieś prawo, ani obowiązek wynikający z Siła przebicia banków usiłujących wcisnąć swoje kredyty jest wprost proporcjonalna do stopnia napalenia ludzi na tą kasę, na teNie porównywałbym decyzji zyciowej o zakupie mieszkania (czesto bedacej koniecznoscia) z 30 letnim okresem spłaty z jakas fanaberią w stylu telewizora czy samochodu. Natomiast uwaga, ze gdyby klienci nie brali tych kredytów to banki nagle stałyby się oazą uczciwości... Pisałem juz o idealistycznie-dziecinnym podejsciu do zycia? :) |
|
Data: 2015-09-17 10:21:14 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Nie porównywałbym decyzji zyciowej o zakupie mieszkania (czesto bedacej Z przykrością stwierdzam, że kapitalizmie mieszkanie to taki sam towar jak telewizor, tyle że droższy. Bardzo proszę o niepowtarzanie już sloganów o tym, że "mieszkanie jest przecież koniecznością" - to już zostało wyjaśnione, że kupienie na własność mieszkania nie jest żadną koniecznością. Można mieszkać w przyczepie kempingowej pożyczonej od wujka, w wynajętym pokoju dzielonym z 5 innymi nieczęsto myjącymi się kolegami itp. Będzie taniej i nie trzeba będzie marudzić na niedobre banki. |
|
Data: 2015-09-17 10:00:34 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Bardzo prosze równiez nie powtarzac tych bzdur o przyczepach kepmingowych bo ani u nas taki klimat ani tych przyczep tak duzo etc.Nie porównywałbym decyzji zyciowej o zakupie mieszkania (czesto bedacej Mieszkanie to jest koniecznosc! Byc moze nie własnosciowe chociaz jak juz wielokrotnie liczylismy, cena wynajmu jest cesto wyzsza od raty kredytu. Ale tu nie chodzi ot o co jest koneicznoscia a co nie. Chodzi o to, ze bank ocenił klienta ze jest w stanie spłacac wiec dlaczego klient miałby sobie tego mieszkania nie kupic? Tylko ze teraz sie okazuje, ze bank te ocene wniosł z fałszywych przesłanek, z własnej izynierii finansowej przy wyliczaniu zdolnosci i ze ogólnie to co przedstawiał w ofercie ma sie nijak do tego co mamy obecnie. Jestem w stanie załozyc sie o duze pieniadze, ze gdyby banki robi klientom negatywną analize sytuacji, czyli własnie pokazywały co sie stanie jak frank zdrozeje o 100%, jakby pokazywały ze takie wahania jak najbardziej sie zdarzaja na przełomie lat (patrz np. dolar) to 3/4 kleintów podjęłoby duzo bardziej racjonalna decyzje i zadłuzyło sie na mniejsze kwoty w złotówkach. |
|
Data: 2015-09-17 13:11:20 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Chodzi o to, ze bank ocenił klienta ze jest w stanie spłacac wiec dlaczego Ocenił prawidłowo - klient spłaca i mieszkanie ma. |
|
Data: 2015-09-17 12:00:32 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Chodzi o to, ze bank ocenił klienta ze jest w stanie spłacac wiec No przeciez dokładnie o tym pisze - ocenił na ile mozna klienta oskubac i teraz skubie. A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaci 350.000 - wazne ze go na to stać... |
|
Data: 2015-09-17 14:23:35 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA5188DCA83110budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Chodzi o to, ze bank ocenił klienta ze jest w stanie spłacac wiecOcenił prawidłowo - klient spłaca i mieszkanie ma. No przeciez dokładnie o tym pisze - ocenił na ile mozna klienta oskubac i 350 to klient mial chyba zaplacic zgodnie z planem, bez skokow frankowych. Ale w przypadku kredytu zlotowkowego klient splaci jeszcze wiecej - a jakos nikt nie protestuje, ze to oszustwo :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 13:00:33 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Chodzi o to, ze bank ocenił klienta ze jest w stanie spłacac wiecOcenił prawidłowo - klient spłaca i mieszkanie ma. 350 samego kapitału. Nie mowie o pozostałych kosztach. |
|
Data: 2015-09-18 12:42:25 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-17, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
[...] 350 to klient mial chyba zaplacic zgodnie z planem, bez skokow frankowych. A co za różnica? Spłacić musi mniej więcej tyle samo co złotowy, możliwe nawet że mniej. Różnica kapitał/odsetki ma jedynie znaczenie przy wcześniejszej spłacie. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-17 19:09:48 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-17 o 14:00, Budzik pisze:
UĹźytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...wziÄ Ĺ 100tys CHF i spĹaci 100tys CHF. -- Pete |
|
Data: 2015-09-17 19:58:59 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Pete nobody@nowhere.com ...
ROTFLwziął 100tys CHF i spłaci 100tys CHF.Chodzi o to, ze bank ocenił klienta ze jest w stanie spłacac wiec Z choinki spadłes a do swiat jeszcze tak daleko.... |
|
Data: 2015-09-18 08:38:18 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-17 o 21:58, Budzik pisze:
UĹźytkownik Pete nobody@nowhere.com ... A coĹ bardziej merytorycznie? Czy moĹźe kredyty CHF byĹy oprocentowane wg WIBOR? -- Pete |
|
Data: 2015-09-18 21:00:35 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Pete nobody@nowhere.com ...
Bardziej merytorycznie?A coś bardziej merytorycznie? Czy może kredyty CHF były oprocentowane wg WIBOR?ROTFLwziął 100tys CHF i spłaci 100tys CHF.Chodzi o to, ze bank ocenił klienta ze jest w stanie spłacac wiec Włącz sie do dyskusji a nie wpadasz z jednym zdaniem, truizmem wrecz, a temat jest juz na dziesiat postów pewnie i dotyka tematu z wielu stron. |
|
Data: 2015-09-20 09:08:32 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-18 o 23:00, Budzik pisze:
UĹźytkownik Pete nobody@nowhere.com ... Tylko Ty uparcie powtarzasz te same brednie. Znam TwojÄ ĹpiewkÄ i tysiÄ ca 'nabitych'. Jak dzieci w piaskownicy. Krzykacze co to dostali po d... na wĹasne Ĺźyczenie a teraz szukajÄ winnych dookoĹa i frajerĂłw ktĂłrzy ich gĹupotÄ sfinansujÄ . -- Pete |
|
Data: 2015-09-20 09:10:59 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Pete <nobody@nowhere.com> writes:
[...] Tylko Ty uparcie powtarzasz te same brednie.Na pewno wziąłeś złotówki, i teraz chcesz odreagować i się dopierdalasz. KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html When I was a boy I was told that anybody could become President. Now I'm beginning to believe it. -- Clarence Darrow |
|
Data: 2015-09-20 09:23:53 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-20 o 09:10, Kamil JoĹca pisze:
Pete <nobody@nowhere.com> writes: Nie. Po prostu mam konto w banku. I akcje BZWBK :P -- Pete |
|
Data: 2015-09-20 10:00:27 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Pete nobody@nowhere.com ...
Tylko Ty uparcie powtarzasz te same brednie.Na pewno wziąłeś złotówki, i teraz chcesz odreagować i się dopierdalasz. No widzisz, dlatego zamiast skupić się obiektywnie na problemie, ciągniesz tylko w swoją stronę. Stałes się praktycznie wspolnikiem oszusta(?)... Ja patrze na problem, mam nadzieje, obiektywnie. Nie mam kredytu w chf ale zastanawiałem się nad nim pare lat temu, byłem na wielu spotkaniach w jego temacie i teraz moge porównać jak jest a jak miało byc i co zxa tym idzie - jak sprzedawcy bankowi nabijali klientów w butelkę. |
|
Data: 2015-09-20 12:45:25 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-20 o 12:00, Budzik pisze:
UĹźytkownik Pete nobody@nowhere.com ... Kolejna ustawa - do wiÄzienia wszystkich akcjonariuszy bankĂłw zamieszanych w kredyty walutowe. A swojÄ drogÄ , dlaczego ustawa ma objÄ Ä tylko kredytobiorcĂłw CHF? $ i ⏠majÄ rĂłwnieĹź spory wzrost wzglÄdem swoich minimĂłw, a ich kredytĂłw nikt nie chce dofinansowaÄ? Ja patrze na problem, mam nadzieje, obiektywnie. Ale juĹź tu wielokrotnie stwierdzono. Frankowicze chcieli sĹyszeÄ, Ĺźe nic zĹego siÄ nie stanie. To tak, jakby grajÄ cy w ruletkÄ miaĹ pretensjÄ, Ĺźe obstawiajÄ c np tylko czarne, nie wpada mu co drugi raz wygrana. Statystyka to jedno a Ĺźycie to drugie. -- Pete |
|
Data: 2015-09-20 15:29:38 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
UĹźytkownik Pete nobody@nowhere.com ...
Dlaczego? Masz ku temu jakies przesĹanki czy po prostu testujesz na mnie argumentacje ad absurdum?Tylko Ty uparcie powtarzasz te same brednie.Na pewno wziÄ ĹeĹ zĹotĂłwki, i teraz chcesz odreagowaÄ i siÄ A swojÄ drogÄ , dlaczego ustawa ma objÄ Ä tylko kredytobiorcĂłw CHF? $ iKto konkretnie i jaka jest argumentacja? Nie wiem co chcieli sĹyszec frankowicze.Ja patrze na problem, mam nadzieje, obiektywnie.Ale juĹź tu wielokrotnie stwierdzono. Frankowicze chcieli sĹyszeÄ, Ĺźe Wiem, ze ja chciaĹem usĹyszec prawde o ewentualnych zagrozeniach, rĂłwniez o apsektach technicznych bo pomimo tego ze w banku traktowano kredyt we frankach jako cos oczywistego to wydawaĹo mi sie ze tak nie jest i ze sprawa jest troche bardziej skomplikowanego. Ani jednego ani drugiego w banku nie usĹyszaĹem, pomimo tego ze pytaĹem, dopytywaĹem. SĹyszaĹem tylko uspokajanie, zapewnienia ze nie ma sie nad czym zastanawiac etc. To tak, jakby grajÄ cy w ruletkÄ miaĹ pretensjÄ, Ĺźe obstawiajÄ c npMoim zdaniem nie rozumiesz problemu. Kredyt frankowy to nie jest cos co mozna porĂłwnaÄ do prostej gry w ruletkÄ opierajÄ cej siÄ na prostych zasadach prawdopodobienstwa z ustalonÄ i znana liczbÄ zmiennych... |
|
Data: 2015-09-20 21:47:12 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-20 o 17:29, Budzik pisze:
UĹźytkownik Pete nobody@nowhere.com ... Sam pisaĹeĹ coĹ o byciu wspĂłlnikiem. N'est-ce-pas?
Co 'Kto'? PiĹeĹ coĹ?
Dla kredytĂłw w PLN nikt nie mĂłwi co siÄ stanie, jeĹli WIBOR skoczy do 15%. Ba - nawet nie podpisuje siÄ klauzuli o przyjÄciu tego do wiadomoĹci. Czy to oznacza, Ĺźe po skoku WIBOR do takiej wysokoĹci naleĹźy uniewaĹźniÄ kredyty w PLN?
Tak jest wersja 'nabitych'. Dla mnie to jest prosta gra. Albo siÄ wygra albo przegra. Tyle Ĺźe do koĹca gry jeszcze 20 lat a uczestniczy juĹź pĹaczÄ , Ĺźe siÄ pasa odwrĂłciĹa... -- Pete |
|
Data: 2015-09-20 12:59:48 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu niedziela, 20 września 2015 21:47:16 UTC+2 użytkownik Pete napisał:
Tak jest wersja 'nabitych'. Dla mnie to jest prosta gra. Albo się wygra albo przegra.Trudno się z Tobą nie zgodzić w tym kierunki ,ale to nie ten kierunek.. Może się okazać że umowy chf były niezgodne z ... i wtedy inną bajka. |
|
Data: 2015-09-20 21:00:35 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...
Trudno się z Tobą nie zgodzić w tym kierunki ,ale to nie ten kierunek. Alez Pete juz załozył ze były zgodne z prawem... A wszelkie, powtarzam, WSZELKIE argumenty frankowiczów to tylko płacz cwaniaków. On to wie, bo posiada akcje BZWBK! |
|
Data: 2015-09-21 10:02:37 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-20 o 21:59, Kris pisze:
W dniu niedziela, 20 wrzeĹnia 2015 21:47:16 UTC+2 uĹźytkownik Pete napisaĹ: Gdyby byĹy niezgodne, to by rzÄ d przy nich nie majstrowaĹ. Tylko zrzuciĹ to na sÄ dy. -- Pete |
|
Data: 2015-09-21 02:47:57 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu poniedziałek, 21 września 2015 10:02:39 UTC+2 użytkownik Pete napisał:
Gdyby były niezgodne, to by rząd przy nich nie majstrował. Tylko zrzucił to na sądy.Oj naiwny;) A majstrują bo chcą pomóc/rozwiązać problem czy może dlatego ze wybory sa a frankowicze to dość spora grupa potencjalnych wyborców? |
|
Data: 2015-09-21 12:35:58 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 11:47, Kris pisze:
W dniu poniedziaĹek, 21 wrzeĹnia 2015 10:02:39 UTC+2 uĹźytkownik Pete napisaĹ: To chyba jasne :) -- Pete |
|
Data: 2015-09-21 12:22:07 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 10:02, Pete pisze:
Gdyby były niezgodne, to by rząd przy nich nie majstrował. Tylko zrzucił Majstrują bo w ustawie będzie legalizacja umów żeby sądy miały się czym podeprzeć przy odrzucaniu pozwów. Lepiej dla banków żeby taka ustawa przeszła. Niestety POsły dały ciała w tej kadencji. A może się bankom nie spodobało i pod przykrywką teraz pomocy wszystkim kredytobiorców to zrobią. Białe rękawiczki? :-) z |
|
Data: 2015-09-21 12:38:09 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 12:22, z pisze:
W dniu 2015-09-21 o 10:02, Pete pisze: Tak tak. I sztucznÄ mgĹÄ teĹź zrobili :P -- Pete |
|
Data: 2015-09-21 12:49:23 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 12:22, z pisze:
W dniu 2015-09-21 o 10:02, Pete pisze: Tak, tak, wiesz lepiej, a nie rozróşniasz oddalenia od odrzucenia, ech ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-21 15:22:36 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 12:49, Liwiusz pisze:
Tak, tak, wiesz lepiej, a nie rozróżniasz oddalenia od odrzucenia, ech ;) Ojtam ojtam :-) Ja nie prawnik. Ja cytuję prawników. To źle? z |
|
Data: 2015-09-21 15:23:53 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 15:22, z pisze:
W dniu 2015-09-21 o 12:49, Liwiusz pisze: Gorzej, nie doĹÄ, Ĺźe nie masz wĹasnego zdania, to jeszcze cytujesz takich, co siÄ nie znajÄ ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-21 15:25:57 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 15:23, Liwiusz pisze:
Gorzej, nie dość, że nie masz własnego zdania, to jeszcze cytujesz Prawnik się nie zna? Koniec świata :-) z |
|
Data: 2015-09-21 15:28:03 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 15:25, z pisze:
W dniu 2015-09-21 o 15:23, Liwiusz pisze: Po prostu zmyĹlasz, Ĺźe kogoĹ cytujesz (bo Ĺźadnego cytatu nie byĹo) i tyle. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-21 15:39:15 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 15:28, Liwiusz pisze:
Po prostu zmyślasz, że kogoś cytujesz (bo żadnego cytatu nie było) i tyle. No to pięknie (jak mawia mój syn) Nie przeczytał a się kłóci. Wstyd :-) z |
|
Data: 2015-09-21 15:24:54 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 12:49, Liwiusz pisze:
Tak, tak, wiesz lepiej, a nie rozróżniasz oddalenia od odrzucenia, ech ;)A teraz powinienem Ci wytknąć czepianie się słówek i wycieczki osobiste zamiast merytorycznej dyskusji :-) z |
|
Data: 2015-09-21 15:29:06 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 15:24, z pisze:
W dniu 2015-09-21 o 12:49, Liwiusz pisze: To czepianie ma wĹaĹnie na celu pokazaÄ, Ĺźe nie ma z czym dyskutowaÄ. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-20 21:00:35 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
UĹźytkownik Pete nobody@nowhere.com ...
widocznie uzyĹem zbyt trudnej paraboli.Dlaczego? Masz ku temu jakies przesĹanki czy po prostu testujesz naTylko Ty uparcie powtarzasz te same brednie.Na pewno wziÄ ĹeĹ zĹotĂłwki, i teraz chcesz odreagowaÄ i siÄ Przepraszam. Kto w sensie jakie inne grupy kredytowe...A swojÄ drogÄ , dlaczego ustawa ma objÄ Ä tylko kredytobiorcĂłw CHF? $Kto konkretnie i jaka jest argumentacja? PiĹes coĹ... Jak Ĺadnie... To oznacza tylko tyle, ze kredyt zĹotĂłwkowy to jest powrzechnie znany instrument i pewnie wiekszosc rozumie jak dziaĹa. Natomiast kredyt walutowy to juz troche inan broĹźka, stÄ d nawet KNF zrozumiaĹ ze trzeba poszerzac wiesze klientĂłw - tyle ze zrozumiaĹ za późno, a i banki opornie podeszĹy do tematu edukacji bo to nei byĹo w ich interesie. No przeciez juz mĂłwiĹem, ze nie rozumiesz problemu...Tak jest wersja 'nabitych'. Dla mnie to jest prosta gra. Albo siÄ |
|
Data: 2015-09-22 11:22:00 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Budzik" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:XnsA51BE117D70A4budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
UĹźytkownik Pete nobody@nowhere.com ... Dla kredytĂłw w PLN nikt nie mĂłwi co siÄ stanie, jeĹli WIBOR skoczy do Myslisz, ze zdaja sobie sprawe z efektow takich skokow ? Natomiast kredyt walutowy to juz troche inan broĹźka, stÄ d nawet KNF Czy az tak bardzo inna - klienci sobie zdawali sprawe, ze bedzie przeliczanie franka na zlotowke przy splacie. Nie zdawali sobi sprawy, ile ten frank moze podrozec. zrozumiaĹ ze trzeba poszerzac wiesze klientĂłw - tyle ze zrozumiaĹ za późno, Co tam zaniepokoilo KNF to ja nie wiem - moze ogolna tendencja, moze dziwny ped do brania w walucie, moze juz mieli niepokojace sygnaly z USA. W kazdym badz razie zaczeli utrudniac. J. |
|
Data: 2015-09-20 09:41:31 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-20 o 09:10, Kamil JoĹca pisze:
Pete <nobody@nowhere.com> writes: I jeszcze odgrzebaĹem stare papiery od sĹynnego kredytu 'Alicja' (lata 1999/2000). Oprocentowanie - 19,3%. Dlatego siÄ przyp.. :D -- Pete |
|
Data: 2015-09-18 06:41:44 | |
Autor: Michal Tyrala | |
CHF cd | |
On Thu, 17 Sep 2015 12:00:32 +0000 (UTC), Budzik wrote:
A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaci 350.000 - wazne ze go na to stać... Taka relacja to jest w każdym normalnym kredycie na 25+lat. A jak piłeś do wzrostu kursu CHF i chcesz być minilanie traktowany poważnie, to przelicz z łaski swojej bieżace raty, a nie cały kapitał. -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2015-09-18 21:00:36 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Michal Tyrala wiesiu@bdm.com.pl ...
On Thu, 17 Sep 2015 12:00:32 +0000 (UTC), Budzik wrote:Ale ja pisze o samym kapitale. A jak piłeś do wzrostu kursu CHF i chcesz być minilanie traktowanyJakie biezace raty? |
|
Data: 2015-09-20 09:11:04 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-18 o 23:00, Budzik pisze:
UĹźytkownik Michal Tyrala wiesiu@bdm.com.pl ... czym siÄ róşni kredyt na 200 tys w PLN + 200tys odsetek od kredytu na 100 tys CHF + 10 tys CHF odsetek. W obu koszt caĹkowity to 400tys PLN.
raty w CHF i PLN. -- Pete |
|
Data: 2015-09-20 10:00:28 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Pete nobody@nowhere.com ...
Np kosztami spłacenia tegoż kredytu po kilku latach.Ale ja pisze o samym kapitale.A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaci Ale czy w obecnej sytuacji rzeczywiście jest tak, że jak ktoś wział powiedzmy w 2008 roku po 2,3 CHF kredyt to zakładając spłate w całym okresie 25 czy 30 lat - nadal wychodzi ze sumarycznie w obu kredytach spłaci sie tyle samo? Biezace raty to nie wszystko.raty w CHF i PLN. Ale mnie to trudno porównać bo nie mam za bardzo z czym. Moze zatem zamiast wydawać polecenia, poprzez swoja argumentacje danymi? |
|
Data: 2015-09-20 12:49:48 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-20 o 12:00, Budzik pisze:
UĹźytkownik Pete nobody@nowhere.com ... Wróşenie z fusĂłw, bo kto wie, jak bÄdzie wyglÄ daĹ WIBOR i LIBOR w przyszĹoĹci. Ale jak rzÄ dzÄ cy tak bÄdÄ majstrowaÄ przy finansach, to za 2 lata bÄdÄ musielik ratowaÄ kredytobiorcĂłw PLN. Biezace raty to nie wszystko.raty w CHF i PLN. A co jeszcze frankowicz ma zapĹaciÄ wiÄcej od zĹotĂłwkowicza? Ale mnie to trudno porĂłwnaÄ bo nie mam za bardzo z czym. Jakimi danymi? Wszyscy piszÄ , Ĺźe dopiero od póŠroku raty CHF dogoniĹy raty PLN kredytu w podobnej wysokoĹci. -- Pete |
|
Data: 2015-09-20 15:29:40 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Pete nobody@nowhere.com ...
A zakładając, że sytuacja z dnia dzisiejszego juz sie nie zmieni?Np kosztami spłacenia tegoż kredytu po kilku latach.Ale ja pisze o samym kapitale.A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaci BTW zdaje sie ze to ty wrózyłes wczesniej z fusów, skoro pisałes, ze w obu kredytach koszty sa takie same wiec "co za róznica"... Ma np. mieszkanie ktorego nie jest w stanie sprzedac...Biezace raty to nie wszystko.raty w CHF i PLN. Czyli nie masz danych i tak sobie pleciesz? Rozumiem...Ale mnie to trudno porównać bo nie mam za bardzo z czym.Jakimi danymi? Wszyscy piszą, że dopiero od pół roku raty CHF dogoniły |
|
Data: 2015-09-20 21:51:03 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-20 o 17:29, Budzik pisze:
UĹźytkownik Pete nobody@nowhere.com ... Tym lepiej dla 'nabitych' bo to znaczy Ĺźe zapĹacÄ niewiele wiÄcej od PLN. BTW zdaje sie ze to ty wrĂłzyĹes wczesniej z fusĂłw, skoro pisaĹes, ze w obu Do dzisiaj koszty kredytĂłw sÄ podobne a 'nabici' juĹź pĹaczÄ . Ma np. mieszkanie ktorego nie jest w stanie sprzedac...Biezace raty to nie wszystko.raty w CHF i PLN. Czy uczestnicy GPW teĹź majÄ uderzyÄ do rzÄ du o rekompensatÄ strat na GPW, bo akcje musieli sprzedaÄ w doĹku a nie na gĂłrce? Albo gracz siÄ liczy ze stratÄ albo czeka do koĹca.
Sam sobie znajdĹş trollu. -- Pete |
|
Data: 2015-09-20 21:00:35 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Pete nobody@nowhere.com ...
Mylnie zakładasz, ze ktos kto chciał wziac kredyt rozumiał, ze w cokolwiek gra...A co jeszcze frankowicz ma zapłacić więcej od złotówkowicza?Ma np. mieszkanie ktorego nie jest w stanie sprzedac... Sam sobie znajdź trollu. Niestety nie mam przyjemnosci prowadzic dyskusji na takim poziomie argumentacji. PW. |
|
Data: 2015-09-21 08:55:40 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-20 o 21:51, Pete pisze:
Czy uczestnicy GPW też mają uderzyć do rządu o rekompensatę strat na Miałbyś rację gdyby kupujący kredyt był uświadamiany że uczestniczy w grze hazardowej. Tutaj jednak po przykrywką kredytu hipotecznego sprzedawano produkt spekulacyjny opierający się na hazardowej grze kursami walut. Robiła to instytucja zaufania publicznego ;-) kontrolowana i gwarantowana przez państwo. Dostrzegasz różnicę? z PS. Powiedzmy że jest 50% szans na uznanie takiej umowy za nieważną i oddalenie wszelkich roszczeń banków gdyż okres przedawnienia (3 lata) minął. Tak. Takie mamy prawo. Debilne, nieludzkie, niekonsekwentne, niespójne... Banki nie przewidziały konsekwencji swojego działania i teraz poniosą jego skutki. Takie życie :-) |
|
Data: 2015-09-21 09:12:34 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
z <z@z.pl> writes:
W dniu 2015-09-20 o 21:51, Pete pisze:Nawet gdyby był uświadamiany to i tak by wziął. Mogę się (nomen omen) założyć. KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ No anchovies unless otherwise specified. |
|
Data: 2015-09-21 10:00:07 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 09:12, Kamil Jońca pisze:
Nawet gdyby był uświadamiany to i tak by wziął. Mogę się (nomen omen) Co to ma do rzeczy? Mówimy o działaniu banku a ono może być przez sąd uznane za niezgodne z prawem, umowy zawarte za nieważne a roszczenia banków za przeterminowane. O jak mi przykro :-) z |
|
Data: 2015-09-21 10:15:43 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 08:55, z pisze:
W dniu 2015-09-20 o 21:51, Pete pisze: Ja pie..... Chyba tylko jednostki niedorozwiniÄte nie wiedzÄ Ĺźe kurs waluty jest zmienny. WiÄc uĹźywanie argumentu typu 'zakĹad', 'hazard', 'nieĹwiadomie' to robienie z tych ofiar takich niedorozwiniÄtych debili.
Szczerze? IMHO sÄ dowe uniewaĹźnienie tych kredytĂłw jest niemoĹźliwe. -- Pete |
|
Data: 2015-09-21 02:50:17 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu poniedziałek, 21 września 2015 10:15:45 UTC+2 użytkownik Pete napisał:
Szczerze? Wiesz bo wiesz czy może podstawę prawna podasz?;) Trzeba poczekać kilka lat zapewne takich spraw się w sądach trochę pojawi i zobaczymy. |
|
Data: 2015-09-21 12:37:24 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 11:50, Kris pisze:
W dniu poniedziaĹek, 21 wrzeĹnia 2015 10:15:45 UTC+2 uĹźytkownik Pete napisaĹ: Dlaczego mam podawaÄ podstawÄ prawnÄ legalnoĹci legalnie zawartych umĂłw? Trzeba poczekaÄ kilka lat zapewne takich spraw siÄ w sÄ dach trochÄ pojawi i zobaczymy. juĹź siÄ pojawiĹo i raczej spektakularnych wyrokĂłw nie widaÄ. -- Pete |
|
Data: 2015-09-22 10:58:16 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:b402199e-b13b-42f2-9c35-c7a743706825@googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 21 września 2015 10:15:45 UTC+2 użytkownik Pete napisał: Szczerze? Wiesz bo wiesz czy może podstawę prawna podasz?;) Ta jest. Sady sa niezawisle, i kazda glupote moga zawyrokowac :-) Owszem, przyda im sie jakas podstawa prawna, ale cos tam wymysla. I za 10 lat, po apelacjach i kasacjach sie wyjasni. Albo i nie. J. |
|
Data: 2015-09-22 17:44:28 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Pete <nobody@nowhere.com> writes:
Szczerze? To to akurat jest moĹźliwe. BTW sÄ dowe stwierdzenie, Ĺźe SĹoĹce krÄci siÄ wokóŠKsiÄĹźyca teĹź wcale nie jest wykluczone. Nie wyciÄ gaĹbym jednak z tego zbyt daleko idÄ cych wnioskĂłw. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-20 15:08:23 | |
Autor: Michal Tyrala | |
CHF cd | |
On Sun, 20 Sep 2015 10:00:28 +0000 (UTC), Budzik wrote:
Ale czy w obecnej sytuacji rzeczywiście jest tak, że jak ktoś wział powiedzmy w 2008 A jak ktoś nie wziął w dołku CHFPLN? >> Jakie biezace raty? To jest *jedyne* o czym możesz obecnie sensownie rozmawiać. Bajanie o tym co będzie za lat 20 jest g* warte. Ja mam kredyt hipo w chf lat 11 i naprawdę, jedyne co się odczuwa to *lekką* zwyżkę bieżących rat. Już kiedyś pytałem, masz kredyt, czy tylko sobie radośnie trollujesz? -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2015-09-20 16:00:26 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Michal Tyrala wiesiu@bdm.com.pl ...
To sie moze cieszyc ze sytuacja była zgodna z tym co mu obiecywano w banku.Ale czy w obecnej sytuacji rzeczywiście jest tak, że jak ktoś wział powiedzmy w 2008 >> Jakie biezace raty? Czyli porozmawiac o tym, ze nagle masz mieszkanie ktorego nie jestes w stanie sprzedac nie powinno miec miejsca? Ja mam kredyt hipo w chf lat 11 i naprawdę, jedyne co się odczuwa to Lekka zwyzke w stosunku do czego? Bo jak rozumiem, raty powinny maleć. Wiec ta zwyzak to jest: zwyzka + brak obnizki. Juz wielokrotnie odpowiadałem. Nie mam ale lat temu pare (2008) zastanawiałem się nad wzieciem. I stad wiem co wtedy w bankach opowiadano bo byłem chyba w 8 na spotkaniach. Stad tez moje negatywne odczucia co do banków bo jak sobie pomysle, co mi wtedy opowiadali a co z tego wyszło to włos sie na głowie jezy. |
|
Data: 2015-09-21 05:43:32 | |
Autor: Michal Tyrala | |
CHF cd | |
On Sun, 20 Sep 2015 16:00:26 +0000 (UTC), Budzik wrote:
> A jak ktoś nie wziął w dołku CHFPLN? Mi nic nie obiecywano, a parę lat płacę po kursie wyższym niż brałem lredyt. I co? Czyli porozmawiac o tym, ze nagle masz mieszkanie ktorego nie jestes w stanie sprzedac nie powinno miec miejsca? Jak ktoś chciał pospekulować na mieszkaniach, to sobie głupio wybrał instrument do tego. Ale chyba spekulanci jednak potrafią trochę liczyć i oszacować ryzyko. (Z doświaczenia, znam takowych). > Ja mam kredyt hipo w chf lat 11 i naprawdę, jedyne co się odczuwa to No zgadnij. Bo jak rozumiem, raty powinny maleć. Polecę budzikiem: Maleć w stosunku do czego? (Źle rozumiesz). Wiec ta zwyzak to jest: zwyzka + brak obnizki. Plus kartonik mleka. (opad końćzyn) > Już kiedyś pytałem, masz kredyt, czy tylko sobie radośnie trollujesz? Jak poprzednio pytałem, to było ,,powiedzmy że mam''. Ale fajnie, że jest jasność. Tydzień się zaczyna, więć zakończę weekendowe dokarmianie trolla. -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2015-09-28 21:00:50 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Michal Tyrala wiesiu@bdm.com.pl ...
Juz wielokrotnie odpowiadałem. Poniewaz cała reszta jest na poziomie przepychanek w piaskownicy wiec odpowiem tylko, ze poprzednio zdaje sie odpowiedziałem ci ze masz sobie sam dopisac, bo moje argumenty nie sa powiazane z moim kredytem. Wiec w zaleznosci od tego co ci bedzie łatwiej aakceptowac - mozesz sobie odpowiedziec co ci sie podoba. Czy mam czy nie mam - pisałem wielokrotnie. Ale to nie ma znaczenia. Mam wielu znaomych co maja, sam tez prawie miałem wiec nie wiem jakie to ma znaczenie. |
|
Data: 2015-09-21 05:54:32 | |
Autor: Michal Tyrala | |
CHF cd | |
On Sun, 20 Sep 2015 16:00:26 +0000 (UTC), Budzik wrote:
>> Biezace raty to nie wszystko. Momencik. A to jest sytuacja, której jest winien kredyt we franku? Przy kredycie w PLN takie coś nie może mieć miejsca, tak? Mieszkania nie mogą stanieć? (O tym że ,,orły z 2008'' kupowały nieruchomości na górce to się jakoś nie wspomina). *Każdy* duży i długi kredyt to jest ryzyko. -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2015-09-22 11:02:25 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Michal Tyrala" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnmvv6ss.ikc.wiesiu@hydra.ck.polsl.pl...
On Sun, 20 Sep 2015 16:00:26 +0000 (UTC), Budzik wrote: Czyli porozmawiac o tym, ze nagle masz mieszkanie ktorego nie jestes w Momencik. A to jest sytuacja, której jest winien kredyt we franku? Przy Jedno i drugie sie zlozylo ... ale nieruchomosci potanialy stosunkowo niewiele, a frank podrozal mocno. J. |
|
Data: 2015-09-28 21:00:51 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Michal Tyrala wiesiu@bdm.com.pl ...
>> Biezace raty to nie wszystko. Moze. Ale zdaje sie banki nie wciskały kitów ze nie moze sie tak stać. A w przypadku kredytów CHF wciskały kity az miło. |
|
Data: 2015-09-29 07:39:36 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
[...] Moze.Wiesz, że piszesz teraz bzdurę? Jak najbarrdziej wciskały typu "Panie, WIBOR 10%, no co pan, tak nie będzie" KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ Keyboard error press F1 continue |
|
Data: 2015-09-29 10:00:41 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...
Moze.Wiesz, że piszesz teraz bzdurę? Jak najbarrdziej wciskały typu "Panie, Ok, byc moze. Ale za czym to jest argument? Ze banki sa ok, bo oszukiwały zawsze a nie tylko przy kredytach CHF? |
|
Data: 2015-09-29 12:11:23 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA5247211AFE44budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ... Ale zdaje sie banki nie wciskały kitów ze nie moze sie tak stać.Wiesz, że piszesz teraz bzdurę? Jak najbarrdziej wciskały typu "Panie, Ok, byc moze. No powiedzmy, ze zawsze nie informowaly w pelni o ryzyku. Ktore zreszta moglo im sie wydawac moglo im sie wydawac tak nieprawdopodobne, ze nie warte wzmianki ... Ale nie zwalajmy na banki wszystkiego, bo bysmy nigdy mieszkania nie mieli :-) J. |
|
Data: 2015-09-29 10:54:23 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Użytkownik Michal Tyrala wiesiu@bdm.com.pl ... Momencik. A to jest sytuacja, której jest winien kredyt we franku? Moze. Zaraz zaraz - nie wciskaly, czy pomijaly dyskretnym milczeniem ? Czy sie spytales biorac kredyt w PLN "a co bedzie jak mieszkania potanieja" i uzyskales odpowiedz "to puscimy pana w skarpetkach" ? J. |
|
Data: 2015-09-29 10:00:42 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Trudno mi się do tego odniesc.Momencik. A to jest sytuacja, której jest winien kredyt we franku? wiem natomiast ze przy CHF przekonwały, ze zmiana kursu z riznych powodów o ktorych juz pisałem wielokrotnie nie jest zagrozeniem. |
|
Data: 2015-09-29 16:14:15 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Ale zdaje sie banki nie wciskały kitów ze nie moze sie tak stać. A propos - w emailu znalazlem reklame kredytu DB i tamze "Zaciągnięcie kredytu oprocentowanego stopą zmienną wiąże się z ryzykiem wzrostu stopy procentowej, a tym samym możliwością ponoszenia w czasie zwiększonych kosztów miesięcznych rat kredytu. " Inne banki chyba jeszcze tego nie pisza :-) J. |
|
Data: 2015-09-21 00:57:44 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Sun, 20 Sep 2015 15:08:23 +0000 (UTC), Michal Tyrala napisał(a):
To jest *jedyne* o czym możesz obecnie sensownie rozmawiać. Bajanie o tym No bo Ty brales jak frank kosztowal ... 3zl czy wiecej ? Wiec dla Ciebie "lekka zwyzka", a dla innych "dwukrotna zwyzka". J. |
|
Data: 2015-09-21 05:36:21 | |
Autor: Michal Tyrala | |
CHF cd | |
On Mon, 21 Sep 2015 00:57:44 +0200, J.F. wrote:
Wiec dla Ciebie "lekka zwyzka", a dla innych "dwukrotna zwyzka". G* prawda, nie wiem dlaczego trollom umyka dość konkretnie spadający LIBOR? Niewygodny parametr do dyskusji, czy...? -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2015-09-22 11:05:55 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Michal Tyrala" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnmvv5qp.ikc.wiesiu@hydra.ck.polsl.pl...
On Mon, 21 Sep 2015 00:57:44 +0200, J.F. wrote: Wiec dla Ciebie "lekka zwyzka", a dla innych "dwukrotna zwyzka". G* prawda, nie wiem dlaczego trollom umyka dość konkretnie spadający A jak to w liczbach wyglada ? Bo libor i na poczatku byl stosunkowo niski, wiec nawet jak potanial, to juz chyba nie tak duzo. Dalej masz np przyklad mbanku, ktory sie umowil, ze oprocentowanie ustala zarzad. LIBOR spadl, a zarzad nie uznal za stosowne obnizyc. No ale to jakos poprawilismy ... Teraz coz czytam w Getinie, ze prawo zabrania ujemnych odsetek kredytu .... J. |
|
Data: 2015-09-21 01:43:18 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Sun, 20 Sep 2015 10:00:28 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik Pete nobody@nowhere.com ... Na razie minelo 7 lat, co Ty - we wrozke chcesz sie bawic, zeby przewidywac kolejne 15-23 lata ? Jedna rzecz - jesli zlotowka bedzie dalej spadala, to prawdopodobnie wibor nie zrownowazy jej spadku, i frankowicze zaplaca wiecej. Ale czy bedzie spadala ? J. |
|
Data: 2015-09-20 14:53:55 | |
Autor: Michal Tyrala | |
CHF cd | |
On Fri, 18 Sep 2015 21:00:36 +0000 (UTC), Budzik wrote:
>> A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaci Piszę? Może ewentualnie pomyślałeś, cytat na górze zostawiłem. > A jak piłeś do wzrostu kursu CHF i chcesz być minilanie traktowany Miałeś przynajmniej udawać, że chcesz być traktowany serio. Może uściślij czego w powyższym nie rozumiesz? Bo chyba na tę ilośc postów, jaką generujesz w tym wątku powinieneś umieć rozrónić kapitał od bieżącej raty. -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2015-09-20 15:29:39 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Michal Tyrala wiesiu@bdm.com.pl ...
No i czego nie rozumiesz?>> A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaci 200 wziete we franku daje koniecznosc spłacenia 350... Samego kapitału... Ba, czasami moze dac nawet wiecej jak sie wzieło po 1,9... > A jak piłeś do wzrostu kursu CHF i chcesz być minilanie traktowany W ramach riposty na podobnym poziomie poprosze cie abys przynajmniej udawał, ze nie zostałes wychowany przez swinie i chama i ze kulturalna dyskusja nie jest ci obca. Może uściślij czego w powyższym nie rozumiesz? Bo chyba na tę iloścKazesz mi przeliczyc biezace raty. Ale ja nie mam kredytu we franku wiec pytam grzecznie co mam przeliczyc. Moze skoro chcesz w ten sposób argumentowac, to sam przelicz i podaj dane...? |
|
Data: 2015-09-21 05:32:36 | |
Autor: Michal Tyrala | |
CHF cd | |
On Sun, 20 Sep 2015 15:29:39 +0000 (UTC), Budzik wrote:
>> >> A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaci Nie ja nie rozumiem. To Ty masz wysilić beret i pomyśleć przed pisaniem. (Iść mnie w ilość, bardziej w jakość) > Może uściślij czego w powyższym nie rozumiesz? Bo chyba na tę ilośc Nie, delikatnie sugeruję, że przy 30-letnim kredycie przeliczanie całego kapitału wg bieżącego kursu jest głupie. Według kursu z dnia płacisz ratę z dnia, a nie cały kredyt. Ale ja nie mam kredytu we franku To skąd Ciebie tyle w tym (i podobnych) wątkach? Ale coś już jest jasne. -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2015-09-21 11:21:31 | |
Autor: Piotr Gałka | |
CHF cd | |
Użytkownik "Michal Tyrala" <wiesiu@bdm.com.pl> napisał w wiadomości news:slrnmvv5jo.ikc.wiesiuhydra.ck.polsl.pl... Co kilka dni rzucam okiem do tego tasiemcowego wątku :). Też uważam, że przeliczanie całego kapitału jest głupie, ale to nie kredytobiorcy przeliczają tylko banki, które zauważywszy, że nagle mają zabezpieczenie tylko na połowę kredytu żądają od kredytobiorcy dodatkowego zabezpieczenia. Nie wiem czym grozi, jak młode małżeństwo ma tylko tę nieruchomość i dwa razy od niej więcej warty kredyt i nie ma skąd mieć tego dodatkowego zabezpieczenia, ale sądzę, że to jest główne źródło problemu frankowiczów. P.G. |
|
Data: 2015-09-21 11:25:26 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> writes:
Użytkownik "Michal Tyrala" <wiesiu@bdm.com.pl> napisał w wiadomościZdaje sie, że UOKiK pogroził palcem jakiś czas temu i banki są trochę między młotem a kowadłem. Nie wiem czym grozi, jak młode małżeństwo ma tylko tę nieruchomość iGłównym źródłem problemu jest, ze nie mogą zmienić mieszkania, bo banki nie chcą przenieść hipoteki na nowe mieszkanie. KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html Enjoy your life; be pleasant and gay, like the birds in May. |
|
Data: 2015-09-21 11:37:38 | |
Autor: Piotr Gałka | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kamil "Jońca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:87pp1cw2d5.fsfalfa.kjonca...
Wydaje mi się, że jak ktoś kupił sobie mieszkanie na 30 letni kredyt to nie po to aby zaraz je zmieniać. Według mnie to może dotyczyć znikomego odsetka kredytobiorców dlatego nie wiem dlaczego nazywasz to głównym problemem. Kredyty frankowe są podobno lepiej spłacane niż złotówkowe więc wychodziło by, że w przeważającej większości przypadków wielkość raty nie jest dla ludzi problemem. A problem za małego zabezpieczenia dotyczy pewnie wszystkich, którzy wzięli kredyt na 70 i więcej % wartości nieruchomości, a takich chyba było sporo. P.G. |
|
Data: 2015-09-21 11:41:27 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> writes:
Użytkownik "Kamil "Jońca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisał wDlaczego "zaraz"? Po np. 7-8 latach jest duża szansa, że się urodzi jakieś dziecko. A wtedy przyda sie większe mieszkanie. I nie sądzę, że dotyczy to "znikomego" odsetka. Kiedyś (jak się tym interesowałem, okolice 2006) roku czytałem, że w GB kredyt hipoteczny "żyje" właśnie ok. 8 lat, potem jest spłacany .... następnym kredytem wziętym na inne mieszkanie. KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ No one goes to that restaurant anymore-it's always too crowded. (attributed to Yogi Berra) |
|
Data: 2015-09-21 12:25:50 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-21 o 11:41, Kamil Jońca pisze:
Kiedyś (jak się tym interesowałem, okolice 2006) roku czytałem, że w GB Dlatego jedyne co trzeba zmienić to umożliwić przeniesienie hipoteki na inne mieszkanie. Ułatwić, zmienić przepisy... Ręce precz od ustaw legalizujących umowy hazardowe ;-) z |
|
Data: 2015-09-21 12:34:56 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
z <z@z.pl> writes:
W dniu 2015-09-21 o 11:41, Kamil Jońca pisze: Ale "przenoszenie hipoteki" to coś trochę innego niż "unieważnianie umów". I jeśli chodzi o "przenoszenie hipoteki" jestem jak najbardziej "Za" KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html if (instr(buf,sys_errlist[errno])) /* you don't see this */ -- Larry Wall in eval.c from the perl source code |
|
Data: 2015-09-22 10:04:51 | |
Autor: m | |
CHF cd | |
W dniu 21.09.2015 o 11:37, Piotr Gałka pisze:
Wydaje mi się, że jak ktoś kupił sobie mieszkanie na 30 letni kredyt to nie po to aby zaraz je zmieniać. Według mnie to może dotyczyć znikomego odsetka kredytobiorców dlatego nie wiem dlaczego nazywasz to głównym problemem. No to Ci się wydaje. Mnie na przykład wydaje się, że jak ktoś bierze kredyt na 30 lat, to nie po to żeby być do mieszkania uwiązany jak feudalny chłop do roli na resztę życia. Poza tym, zmiana mieszkania jest związana nie tylko z chęcią zamieszkania gdzie indziej, ale z koniecznością wyjścia z kłopotów finansowych: np. nie stać mnie na ratę i przewiduję że już nie będzie - sprzedaję mieszkanie, kupuję 3x mniejsze. p. m. |
|
Data: 2015-09-22 13:39:49 | |
Autor: Piotr Gałka | |
CHF cd | |
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:56010b9e$0$606$65785112news.neostrada.pl... W dniu 21.09.2015 o 11:37, Piotr Gałka pisze:Nie pisałem, że takich sytuacji sobie nie wyobrażam, a tylko (wyciąłeś), że skoro ze spłacaniem kredytów frankowych ludzie mają (podobno) mniej kłopotów niż złotówkowcy więc taka sytuacja nie podchodzi mi pod określenie "główny problem" bo dotyczy (chyba) małego procenta kredytobiorców. A problem, że zabezpieczenie zrobiło się za małe dotyczy chyba znacznie większej części. P.G. |
|
Data: 2015-09-22 10:56:05 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kamil "Jońca"" napisał w wiadomości grup
Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> writes: Nie wiem czym grozi, jak młode małżeństwo ma tylko tę nieruchomość iGłównym źródłem problemu jest, ze nie mogą zmienić mieszkania, bo banki Ja tam nie wiem, jak sobie to wyobrazasz. Nowe mieszkanie kosztuje powiedzmy 400 tys. Tyle chce developer i tyle chce widziec jego bank, ktory czesciowo sfinansowal te budowe. Na starym masz powiedzmy 150 tys pozostale do splaty. No i co teraz - chcesz pozyczyc 400 tys na nowe, dodatkowo obciazyc jego hipoteke 150, sprzedac stare, splacic staty kredyt i moze czesc nowego ? Nie, tak sie tego nie robi, banki natomiast bez problemow umozliwia sprzedaz starego mieszkania z kredytem i hipoteka. No chyba ze w CHF i kredyt przewyzsza wartosc mieszkania ... J. |
|
Data: 2015-09-22 11:03:11 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
[...] I spłatą kredytu. Po obecnym kursie. A np. chciałbym przenieść hipotekę na większe mieszkanie, które odziedziczyłem. Da się? Albo mam trochę pieniędzy, żeby kupić mieszkanie, (ale kredytu nie chcę spłacać, po obecnym kursie, bo liczę, że spadnie) więc chcę kupić mieszkanie za gotówkę, przenieść na nie hipotekę, sprzedać stare. Da sie? KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html Do not underestimate the power of the Force. |
|
Data: 2015-09-22 11:52:03 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Kamil Jońca wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes: AFAIK oczywiście da się. Będą koszty manipulacyjne, ale da się i to bez wielkich trudności. |
|
Data: 2015-09-22 11:57:44 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Poldek <pugilares@interia.eu> writes:
Kamil Jońca wrote: Próbowałeś? Bo z opowieści moich znajomych wynika, że owo "da się" jest takie illuzoryczne. KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ Expansion means complexity; and complexity decay. |
|
Data: 2015-09-24 10:08:50 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Kamil Jońca wrote:
Poldek <pugilares@interia.eu> writes: A gdzie jest trudność? Ja nie próbowałem, bo nie potrzebuję. Natomiast nie widzę w ogóle potrzeby pytania się banku o zgodę na sprzedaż mieszkania. Po prostu - zgodnie z umową - trzeba wtedy spłacić pozostałe zadłużenie. Więc jedynie od kupującego zależy, czy nie będzie mu przeszkadzało, że kupuje mieszkanie z obciążoną hipoteką. Wiem, że w takim przypadku sporządza się odpowiednią umowę u notariusza, a hipoteka zostaje zwolniona z mocy prawa w momencie spłaty zadłużenia wobec banku. Potem trzeba jeszcze uporządkować papiery, co może potrwać kilka tygodni, ale bank nie ma możliwości zablokowania zwolnienia hipoteki, jeżeli dostał wszystkie swoje pieniądze. |
|
Data: 2015-09-24 10:23:19 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Poldek <pugilares@interia.eu> writes:
Kamil Jońca wrote:[... I tu jest tzw. pies pogrzebany. Widać, że mówiąc brutalnie nie próbowałeś zrozumieć o czym piszę. KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ I never loved another person the way I loved myself. -- Mae West |
|
Data: 2015-09-24 10:47:05 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Kamil Jońca wrote:
Poldek <pugilares@interia.eu> writes: Tu, czyli gdzie jest pies pogrzebany - że trzeba spłacić zadłużenie? To akurat zrozumiałe, że jak się pożyczyło, to trzeba oddać na warunkach zgodnych z umową. |
|
Data: 2015-09-24 10:51:15 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Poldek <pugilares@interia.eu> writes:
Kamil Jońca wrote: Ale mi chodziło o prostą rzecz. Mam kredyt z hipoteką, na nieruchomości A, chcę przenieść hipotekę na nieruchomość B. Wiem, że nie powinno być problemow. Ale większość bankowych umysłów tego nie ogarnia. KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html When your work speaks for itself, don't interrupt. -- Henry J. Kaiser |
|
Data: 2015-09-24 10:52:47 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-24 o 10:47, Poldek pisze:
Kamil JoĹca wrote: Tu, Ĺźe nie czytasz na co odpisujesz. akurat zrozumiaĹe, Ĺźe jak siÄ poĹźyczyĹo, to trzeba oddaÄ na warunkach Nie jest zrozumiaĹe, bo moĹźna chcieÄ przenieĹÄ hipotekÄ bez jej spĹacania (dlaczego tak - to juĹź odsyĹam do ponownego (tudzieĹź pierwszego) przeczytania postĂłw Kamila). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-25 12:42:58 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Liwiusz wrote:
Nie jest zrozumiaĹe, bo moĹźna chcieÄ przenieĹÄ hipotekÄ bez jej W tym celu naleĹźy skierowaÄ do banku stosowne pismo i czekaÄ na odpowiedĹş udzielonÄ w terminie. Bank na poczÄ tek bÄdzie chciaĹ sporzÄ dzenia aktualne operatu szacunkowego nieruchomoĹci, ktĂłra ma byÄ zabezpieczeniem. |
|
Data: 2015-09-25 12:52:34 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-25 o 12:42, Poldek pisze:
Liwiusz wrote: Ale my tu nie chcemy wynurzeĹ "eromotmana-gawÄdziarza" obcykanego w teorii, tylko przykĹady praktyczne z Ĺźycia. A z nich wynika, Ĺźe z takÄ zamianÄ sÄ problemy. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-25 17:46:04 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Liwiusz wrote:
W dniu 2015-09-25 o 12:42, Poldek pisze: Jakie problemy sÄ ? Takie, Ĺźe Kowalskiemu siÄ wydawaĹo, Ĺźe ma na zabezpieczenie nieruchomoĹÄ wartÄ 500 tys., to bank siÄ zgodzi zabezpieczyÄ tÄ nieruchomoĹciÄ kredyt 500 tys., a bank wyceniĹ nieruchomoĹÄ na 350 tys. i w zwiÄ zku z tym zgadza siÄ zabezpieczyÄ kredyt w wysokoĹci 200 tys.? :-) |
|
Data: 2015-09-22 12:20:21 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kamil "Jońca"" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:87a8se967k.fsf@alfa.kjonca...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes: Nie, tak sie tego nie robi, banki natomiast bez problemow umozliwiaI spłatą kredytu. Po obecnym kursie. O ile dobrze rozumiem - chcesz nadal grac w te gre hazardowa p.t. CHF ? Liczysz na spadek, nie boisz sie wzrostu, czy liczysz na umorzenie sadowe kredytu ? :-) Czy sie da - nie wiem. W sumie - powinno sie dac, A kredytu we franku nie da sie zaciagnac ? Bo moze normalnie - splacic jeden, kupic drugie mieszkanie na kredyt. Zawsze pozostaje wersja z wynajmem - po co sprzedawac ? J. |
|
Data: 2015-09-22 12:26:22 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Użytkownik "Kamil "Jońca"" napisał w wiadomości grupJa nie. Ja wziąłem PLNy. Mówię o relacjach znajomych Liczysz na spadek, nie boisz sie wzrostu, czy liczysz na umorzenieZdaje się, że pogląd na tą ostatnią opcję już kilkakrotnie wyraziłem. Czy sie da - nie wiem. W sumie - powinno sie dac,Mi też się wydawało, że powinno, ale rzeczywistość skrzeczy :) (Przynajmniej w opowieściach znajomych) A kredytu we franku nie da sie zaciagnac ?Spróbuj. Bo moze normalnie - splacic jeden, kupic drugie mieszkanie na kredyt.No o tym mówię. Spłacić po obecnym kursie. :) Bo np. się przeprowadzami nie będę mógł łatwo pilnować mieszkania? Bo dzieci są wystarczające, żeby jeszcze mieszkaniem się zajmować? :) KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html Macho does not prove mucho. -- Zsa Zsa Gabor |
|
Data: 2015-09-22 14:09:15 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kamil "Jońca"" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:87twqmlpgx.fsf@alfa.kjonca...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes: Użytkownik "Kamil "Jońca"" napisał w wiadomości grup Bo moze normalnie - splacic jeden, kupic drugie mieszkanie na kredyt.No o tym mówię. Spłacić po obecnym kursie. :) Bez znaczenia. Splacisz jeden, zaciagniesz drugi. Problemy sa dwa: -czy dostaniesz obecnie kredyt w CHF ... zdaje sie, ze bardzo niechetnie, -czy jego warunki beda tak samo dobre, jak tego zaciagnietego wczesniej. Zawsze pozostaje wersja z wynajmem - po co sprzedawac ?Bo np. się przeprowadzami nie będę mógł łatwo pilnować mieszkania? Owszem, ale czegoz sie nie robi, aby zarobic (na spodziewanym spadku franka) J. |
|
Data: 2015-09-28 21:00:51 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Głównym źródłem problemu jest, ze nie mogą zmienić mieszkania, bo banki Niesamowite jak mozna nie rozumiec tego problemu... Naprawde nie rozumiesz, ze masz mieszkanie za 200 a kredytu do spłaty 300? Gdybys nie dał sie zweisc bankowi, miałbys mieszkanie za 200 a do spłaty 150. Sprzedajesz mieszkanie za 200, spłacasz 150, a 50 dokładasz do nowego na kredyt. A co ma zrobic frankowicz? |
|
Data: 2015-09-29 10:48:28 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA523E23BC151Bbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Głównym źródłem problemu jest, ze nie mogą zmienić mieszkania, boJa tam nie wiem, jak sobie to wyobrazasz. Niesamowite jak mozna nie rozumiec tego problemu... Ale byla mowa o przeniesieniu hipoteki - a to nie calkiem tak dziala. Poza tym gdzies trzeba mieszkac, wiec najpierw zaciagasz kredyt na nowe, wykanczasz, przeprowadzasz, potem sprzedajesz stare i zostaje ci 50 tys na dokonczenie wykanczania :-) A co ma zrobic frankowicz? a) mieszkac w starym poki nie splaci, b) wykazac sie zdolnoscia kredytowa, zaciagnac kredyt na nowe, wykonczyc, przeprowadzic, wynajac stare i splacic. Podobna pulapke masz i przy zlotowkowym kredycie - dostaniesz lepsza prace w innym miejscu, chcesz kupic mieszkanie na kredyt, a tu "jeden kredyt juz pan ma, drugiego pan nie dostanie". A mieszkanie sprzedaje sie rok ... Poza tym wysoka rata przez poprzednie lata spowodowala, ze nie masz zadnych oszczednosci :-) J. |
|
Data: 2015-09-29 10:00:41 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Podobna pulapke masz i przy zlotowkowym kredycie - dostaniesz lepsza prace w innym miejscu, chcesz kupic mieszkanie na kredyt, a tu "jeden kredyt juz pan ma, drugiego pan nie dostanie". A mieszkanie sprzedaje sie rok ... Czasami sprzedaje sie rok, czasami szybciej. Do tego czasu mozesz swoje wynajac a samemu wynając inne. Na rok to nie kłopot nawet jak troche na tym stracisz. W przypadku CHF jestes udupiony. |
|
Data: 2015-09-22 17:58:14 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Piotr GaĹka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> writes:
Nie wiem czym grozi, jak mĹode maĹĹźeĹstwo ma tylko tÄ nieruchomoĹÄ i Tak naprawdÄ, ĹşrĂłdĹem tych problemĂłw (przypuszczalnie po czÄĹci wyimaginowanych) jest branie kredytĂłw na granicy "zdolnoĹci". A to z kolei wynik niewielkich zarobkĂłw bardzo duĹźej czÄĹci spoĹeczeĹstwa. Gdyby 99% kredytobiorcĂłw zarabiaĹo E2000+ (Ĺźadna Ĺaska w wielu krajach), to kredyt na mieszkanie byĹby spĹacany w ciÄ gu max 10 lat, i ew. zwyĹźka rat nie wywoĹywaĹaby wiÄkszych emocji. SwĂłj niewÄ tpliwy udziaĹ w tej sytuacji ma sztucznie zaniĹźany kurs zĹotego. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-22 23:39:14 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Tue, 22 Sep 2015 17:58:14 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
Tak naprawdę, źródłem tych problemów (przypuszczalnie po części niewatpliwie inaczej to wyglada gdy ktos wzial kredyt frankowy bo byl dwa razy tanszy i teraz kosztuje zaledwie tyle samo co pln, a inaczej gdy zadluzyl sie na maxa, a potem rata skoczyla dwukrotnie. A to z kolei wynik niewielkich zarobków bardzo dużej części A w tych krajach mieszkanie nie jest znacznie drozsze ? J. |
|
Data: 2015-09-25 15:01:43 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
niewatpliwie inaczej to wyglada gdy ktos wzial kredyt frankowy bo byl No wĹaĹnie. A to z kolei wynik niewielkich zarobkĂłw bardzo duĹźej czÄĹci KiedyĹ tak byĹo. Teraz jest moĹźe po prostu droĹźsze. To kwestia duĹźych róşnic w zarobkach. Np. róşnica miÄdzy zarobkami dwĂłch "zwykĹych pracownikĂłw" moĹźe byÄ w Polsce dziesiÄciokrotna, albo wiÄksza. Na Zachodzie te "minimalne" zarobki pozwalajÄ jednak na znacznie wiÄkszÄ swobodÄ ekonomicznÄ . -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-25 16:41:46 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa" napisaĹ w wiadomoĹci
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes: A to z kolei wynik niewielkich zarobkĂłw bardzo duĹźej czÄĹci KiedyĹ tak byĹo. Teraz jest moĹźe po prostu droĹźsze. No coz, trzypokojowe w Monachium, http://www.immowelt.de/liste/muenchen/wohnungen?roomi=3&rooma=3 Nie potrafie ocenic na ile te oferty typowe, dzielnicy, ale wygladaja mi na "zwykle mieszkanie": http://www.immowelt.de/expose/27R8D4B 445 tys, 75 m2 http://www.immowelt.de/expose/27EJB4B 298 tys, 60 m2 http://www.immowelt.de/expose/27EAR4A 437 tys, 77m2 czy https://www.terrafinanz.de/neubau oczywiscie tysiecy euro. plus ca 250e czynszu (Hausgeld) co miesiac. Z drugiej strony - http://www.immowelt.de/expose/27VME4B wynajem, 1300e/mc. ale moze byc i 900 ... a moze 1020 ? Plus ogrzewanie. http://www.immowelt.de/expose/27DKA4A To kwestia duĹźych róşnic w zarobkach. Np. róşnica miÄdzy zarobkami dwĂłch No coz, po ostatnich podwyzkach minimalna w Niemczech to 8.50e/h, ok 1300e/m. Ale w Monachium za tyle sie raczej nie pracuje, moze w McDonaldzie ... W Monachium akurat mieszkania o ile wiem to zawsze byly drogie. I jak widac wynajmowane zwracaja sie po ~30 latach - nie liczac % od kredytu, ani kosztow remontow. Skoro buduja nowe, to widac zakup sie oplaca ... przynajmniej niektorym. Moze odsetki bardzo niskie, moze mysla o wnukach i inwestuja na 100 lat :-) J. |
|
Data: 2015-09-29 17:56:11 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
No coz, trzypokojowe w Monachium, No wĹaĹnie. JeĹli ktoĹ w np. Warszawie zarabia np. poĹowÄ lub 1/3 typowej pensji z Monachium, to kredyt tu takĹźe nie jest takim wielkim problemem. oczywiscie tysiecy euro. plus ca 250e czynszu (Hausgeld) co miesiac. Niewiele mniej (na m^2) pĹacÄ w Warszawie (opĹat eksploatacyjnych, funduszu remontowego itd). Z drugiej strony - U nas powiedzmy poĹowÄ. Wszystko siÄ zgadza. No coz, po ostatnich podwyzkach minimalna w Niemczech to 8.50e/h, ok MiaĹem na myĹli praktyczne minimalne zarobki, nie to, co wymyĹlili (podobno) Ĺźeby polskich kierowcĂłw przepĹoszyÄ. Ale przyznajÄ Ĺźe nie jestem Ĺźadnych urzÄdem statystycznym i moĹźe obracam siÄ wĹrĂłd niewĹaĹciwych ludzi itp. Skoro buduja nowe, to widac zakup sie oplaca ... przynajmniej A moĹźe nie majÄ co z pieniÄdzmi zrobiÄ. To jest bardzo prawdopodobne, zwĹaszcza biorÄ c pod uwagÄ rozmaite zawirowania ostatnich lat. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-24 10:15:05 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Krzysztof Halasa wrote:
Piotr GaĹka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> writes: To jest system naczyĹ poĹÄ czonych. Gdyby typowa pensja wynosiĹa 2 tys. eur, to mieszkania kosztowaĹyby odpowiednio wiÄcej i nadal, aby kupiÄ fajne mieszkanie trzeba byĹoby zadĹuĹźyÄ siÄ po uszy. W Londynie, ParyĹźu pensje sÄ nominalnie sporo wyĹźsze niĹź w Polsce, ale ludzi jeszcze bardziej niĹź w Warszawie nie staÄ na kupno mieszkania, bo ceny m2 sÄ kosmiczne. DĹşwigniÄ w tym rĂłwnaniu jest oczywiĹcie koszt kredytu. Jedynie tam, gdzie jest nadpodaĹź mieszkaĹ, ceny sÄ niĹźsze w relacji do zarobkĂłw. WiÄc np. w Detroit moĹźna kupiÄ tanio :-) |
|
Data: 2015-09-24 10:22:04 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-24 o 10:15, Poldek pisze:
To jest system naczyĹ poĹÄ czonych. Gdyby typowa pensja wynosiĹa 2 tys. AleĹź nie ma takiej reguĹy. W Londynie, ParyĹźu To sÄ wyjÄ tki polegajÄ ce na tym, Ĺźe te miasta sÄ europejskimi centrami, do ktĂłrych Ĺźadne polskie miasto do piÄt nie doroĹnie. pensje sÄ nominalnie sporo wyĹźsze niĹź w Polsce, ale ludzi jeszcze Co do zasady naleĹźaĹoby sobie zadaÄ pytanie, czy normalnym jest, Ĺźe na mieszkanie mĹody czĹowiek zadĹuĹźa siÄ na 30 lat i pĹaci raty w postaci poĹowy swoich zarobkĂłw. Bez odnoszenia tego do konkretnych kwot. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-24 10:53:53 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Liwiusz wrote:
W dniu 2015-09-24 o 10:15, Poldek pisze: Ok, a jakie sÄ "niewyjÄ tki"? pensje sÄ nominalnie sporo wyĹźsze niĹź w Polsce, ale ludzi jeszcze Jaki masz lepszy pomysĹ? TeĹź bym chciaĹ, Ĺźeby mieszkania byĹy wszystkie duĹźe, wygodne, jasne i wszystkie Ĺadne i wszystkie w dobrych lokalizacjach, a do tego, Ĺźeby kaĹźdego trzydziestolatka byĹo staÄ na zakup takiego mieszkania bez niepotrzebnego brania kredytĂłw :-) "O take Polske ĹźeĹmy walczyli" i take mamy. Co prawda, jak ĹźeĹmy walczyli, to nam siÄ wydawaĹo, Ĺźe ona bÄdzie bardziej przypominaĹa coĹ jak Ĺźycie w "Pogodzie dla bogaczy", ale okazaĹo siÄ, Ĺźe tam nie byĹo powiedziane o bardziej przyziemnych stronach kapitalizmu - kredyty na dziesiÄ tki lat, podziaĹy klasowe, zmowy karteli, lobbying zakulisowy, koszt przyzwoitej opieki zdrowotnej itd... |
|
Data: 2015-09-24 10:58:54 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-24 o 10:53, Poldek pisze:
Liwiusz wrote: NiewyjÄ tki to pozostaĹa wiÄkszoĹÄ. Nawet juĹź Berlin. pensje sÄ nominalnie sporo wyĹźsze niĹź w Polsce, ale ludzi jeszcze Lepszym pomysĹem jest, aby to trwaĹo 10 lat, a nie 30. TeĹź bym chciaĹ, Ĺźeby mieszkania byĹy wszystkie duĹźe, wygodne, jasne i AleĹź to jest realne, wystarczy aby zakrÄciÄ kurek z kredytami i ceny mieszkaĹ siĹÄ rzeczy dostosujÄ siÄ do popytu. Bo na razie mamy baĹkÄ wynikajÄ cÄ gĹĂłwnie z tego, Ĺźe za normÄ uwaĹźamy 30-letnie niewolnictwo na 2 pokoje poza centrum, a wszelkie alternatywy traktowane sÄ jak mrzonki. A przecieĹź jeszcze z 10 lat temu ceny (wg dzisiejszych standardĂłw) byĹy bardzo godziwe. "O take Polske ĹźeĹmy walczyli" i take mamy. Co prawda, jak ĹźeĹmy A to juĹź beĹkot. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-24 13:21:29 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mu0e0i$stl$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-09-24 o 10:53, Poldek pisze: W Londynie, ParyĹźuTo sÄ wyjÄ tki polegajÄ ce na tym, Ĺźe te miasta sÄ europejskimi centrami, Berlin to jest wlasnie wyjatek, ciekawy bardzo. Zobacz sobie np Frankfurt, Monachium, Stutgart, Hamburg, Marsylie, Madryt, Barcelone, itp. Lepszym pomysĹem jest, aby to trwaĹo 10 lat, a nie 30.Co do zasady naleĹźaĹoby sobie zadaÄ pytanie, czy normalnym jest, Ĺźe naJaki masz lepszy pomysĹ? Pomysl doskonaly, ale -jak to zrobic przy obecnych cenach mieszkan i srednich zarobkach -spytaj tego czlowieka, czy woli splacic w 10 lat zyjac jak asceta, czy w 30, a w miedzyczasie odwiedzajac egzotyczne kraje, dyskoteki, wychowujac dzieci, i np kupujac sobie wiekszy telewizor, samochod. TeĹź bym chciaĹ, Ĺźeby mieszkania byĹy wszystkie duĹźe, wygodne, jasne i AleĹź to jest realne, wystarczy aby zakrÄciÄ kurek z kredytami i ceny Odgornie/ustawowo ? Zakazac kredytow i juz ? wynikajÄ cÄ gĹĂłwnie z tego, Ĺźe za normÄ uwaĹźamy 30-letnie niewolnictwo na No coz, czy przemyslales wszystkie konsekwencje swojej propozycji ? a) nie ma kredytow, to nie ma nowych mieszkan, bo nie kupuja, b) nie ma mieszkan, to ceny wynajmu rosna, c) nie buduja, to jest bezrobocie, d) jest bieda, to ceny spadaja, e) jest bieda i nie ma mieszkan, to mlodzi emigruja do lepszych krajow, f) biedota to tez wyborcy, ustawa zostaje zniesiona :-) g) nie ma kredytow ... a gdzies trzeba nadwyzke pieniedzy ulokowac h) czesc pewnie pomysli - kupie mieszkanie na wynajem. i) oczywiscie tak pomysli, dopoki sie to bedzie oplacac, potem kupi akcje, j) rozped pewien bedzie, to moze powstanie nadwyzka mieszkan, a moze nie. W sumie to efekt koncowy bedzie podobny - mieszkania zostana zbudowane za pieniadze innych ludzi, a splacac sie je bedzie ... nie 30 lat, ale do konca zycia :-) Tylko proporcje moga wyjsc inne. A przecieĹź jeszcze z 10 lat temu ceny (wg dzisiejszych standardĂłw) byĹy Ale tez i place poszly w gore. "O take Polske ĹźeĹmy walczyli" i take mamy. Co prawda, jak ĹźeĹmyA to juĹź beĹkot. Moze nie calkiem taki wielki. Ty tu sobie snujesz plany jak polepszyc, a tam ktos kupuje ustawe :-) J. |
|
Data: 2015-09-24 13:33:24 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-24 o 13:21, J.F. pisze:
Lepszym pomysĹem jest, aby to trwaĹo 10 lat, a nie 30.Co do zasady naleĹźaĹoby sobie zadaÄ pytanie, czy normalnym jest, Ĺźe naJaki masz lepszy pomysĹ? Dlaczego uwaĹźasz, Ĺźe ktoĹ ma "to robiÄ"? PrzecieĹź nie chcemy regulowaÄ cen. Ja tylko konstatujÄ, Ĺźe obecna baĹka wynika z pÄdu kredytowego. "RobiÄ" moĹźna indywidualnie - czyli nie kupowaÄ na baĹce, doprowadzajÄ c do jej szybszego przebicia. -spytaj tego czlowieka, czy woli splacic w 10 lat zyjac jak asceta, AleĹź to chodzi o spĹacanie przez 10 lat normalnie. Bo teraz to dla Ĺrednich zarobkĂłw jest to 30 lat Ĺźycia jak asceta. AleĹź to jest realne, wystarczy aby zakrÄciÄ kurek z kredytami i ceny Moja religia zabrania mi ustawowego wtrÄ cania siÄ w wolne wybory stron transakcji. No coz, czy przemyslales wszystkie konsekwencje swojej propozycji ? BĹÄ d. Nie ma kredytĂłw, to SÄ tanie mieszkania, bo nie kupujÄ . b) nie ma mieszkan, to ceny wynajmu rosna, BĹÄ d. Cena najmu jest skorelowana z cenÄ mieszkania. DroĹźsze mieszkania, droĹźszy najem. TaĹsze mieszkania, taĹszy najem. c) nie buduja, to jest bezrobocie, Nie budujÄ , czyli nie potrzebujÄ budowaÄ. Gdyby budowali jak nie potrzeba budowaÄ, to by jeszcze gorzej byĹo dla gospodarki. d) jest bieda, to ceny spadaja, Zbyt szczegĂłĹowo i tym samym bĹÄdnie. Ceny spadajÄ jak popyt spada, niekoniecznie z biedy. e) jest bieda i nie ma mieszkan, to mlodzi emigruja do lepszych krajow, Truizm. f) biedota to tez wyborcy, ustawa zostaje zniesiona :-) Jaka ustawa? g) nie ma kredytow ... a gdzies trzeba nadwyzke pieniedzy ulokowac W kraju biedy? ;) A przecieĹź jeszcze z 10 lat temu ceny (wg dzisiejszych standardĂłw) byĹy Nawet zwiÄkszajÄ c cenÄ o inflacjÄ ceny by byĹy bardzo atrakcyjne na dziĹ. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-24 16:59:47 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mu0n28$utf$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-09-24 o 13:21, J.F. pisze: Pomysl doskonaly, aleLepszym pomysĹem jest, aby to trwaĹo 10 lat, a nie 30.Co do zasady naleĹźaĹoby sobie zadaÄ pytanie, czy normalnym jest, Ĺźe naJaki masz lepszy pomysĹ? Dlaczego uwaĹźasz, Ĺźe ktoĹ ma "to robiÄ"? PrzecieĹź nie chcemy regulowaÄ IMO - obecnie nie ma zadnej banki. Choc w perspektywie 20 lat mozesz miec racje. "RobiÄ" moĹźna indywidualnie - czyli nie kupowaÄ na baĹce, doprowadzajÄ c A ryzyko, ze mozna sie obudzic z reka w nocniku wziales pod uwage ? Nawet jesli to bedzie kolejna banka, ktora minie - gdzies trzeba mieszkac :-) Przy czym ... imo, to ewentualna banka wynika z checi posiadania mieszkania. Posiadania, nie wynajmowania. Kredyt to tylko narzedzie do celu. Kredyt widac jest znosny, skoro tyle osob wybiera. A we franku byl jeszcze bardziej znosny :-) No ale szczerze mowiac, to dla tych co go wzieli wczesniej, to nadal jest znosny. A dalej patrzac - to obecna sytuacja wynika u nas z wysokich kosztow wynajmu. To juz lepiej kupic, nawet na kredyt - niewiele drozej, a na przyszlosc cos zostanie. -spytaj tego czlowieka, czy woli splacic w 10 lat zyjac jak asceta,AleĹź to chodzi o spĹacanie przez 10 lat normalnie. Bo teraz to dla No to na splacenie w 10 lat klienta juz absolutnie nie stac. I zeby bylo lepiej, to trzeba samemu duzo zarabiac, a do budowy domow trzeba sprowadzic tanich imigrantow :-) Gdzies w tym jest jeszcze kwestia odsetek - u nas ciagle wysokie, nawet obecnie. Nawet te niewysokie, 4% odsetki, strasznie zawyzaja koszt kredytu, takiego na 20-30 lat. No ale jak spadna, to z drugiej strony przybedzie ludzi ktorzy zainwestuja kapital w mieszkanie na wynajem i znow bedzie problem - kupic czy wynajac :-) AleĹź to jest realne, wystarczy aby zakrÄciÄ kurek z kredytami i cenyOdgornie/ustawowo ? Zakazac kredytow i juz ? Moja religia zabrania mi ustawowego wtrÄ cania siÄ w wolne wybory stron No to jak chcesz "zakrecic" ? W pojedynke chcesz pokonac rynek, czy nawolywaniem ? Czy tylko sobie rozwazasz hipoteteczna sytuacje, gdy ludzie wola wynajem od kredytow ? No coz, czy przemyslales wszystkie konsekwencje swojej propozycji ?BĹÄ d. Nie ma kredytĂłw, to SÄ tanie mieszkania, bo nie kupujÄ . Ale tez nie ma nowych mieszkan. No i sie rynek uformuje na tych co sa. Moze beda tanie, a moze beda drogie. Jak nie bedzie kredytow, to bedziesz zmuszony placic za wynajem. A ludzie ... nie wiadomo, czy beda chcieli tanio sprzedac. Np w 2009 - kredyty obcieto odgornie, o ile budowlancy szybko zeszli z ceny, to na rynku wtornym wcale nie ... b) nie ma mieszkan, to ceny wynajmu rosna,BĹÄ d. Cena najmu jest skorelowana z cenÄ mieszkania. DroĹźsze mieszkania, To w dalszej relacji. W pierwszej jest rynek popytu i podazy na mieszkania. c) nie buduja, to jest bezrobocie,Nie budujÄ , czyli nie potrzebujÄ budowaÄ. Gdyby budowali jak nie Czy tak nie potrzeba ... elastycznosc rynku jest duza, mozna mieszkac z rodzina w 2 pokojach a mozna w 5, mozna mieszkac w dwojke w jednym pokoju. d) jest bieda, to ceny spadaja,Zbyt szczegĂłĹowo i tym samym bĹÄdnie. Ceny spadajÄ jak popyt spada, popyt to moze byc, bo wielu chce mieszkac samodzielnie, ale pieniedzy nie ma :-) W kazdym badz razie obecnie u nas budowlanka zatrudnia sporo osob, ktore zaczna biedowac, jak sie branza zamknie. f) biedota to tez wyborcy, ustawa zostaje zniesiona :-)Jaka ustawa? Ta zakrecajaca kurek z kredytami, ale juz ustalilismy, ze Tobie sie jakis cud marzy - ochotnicze zakrecenie g) nie ma kredytow ... a gdzies trzeba nadwyzke pieniedzy ulokowacW kraju biedy? ;) Prywatnych. Pamietasz taki niedawny watek, choc nie wiem czy doszlismy do konsensusu. Ja mam w banku 100 tys na lokacie, bank pozyczyl komus na hipoteke, on splaca, bank ma zysk, ja mam procenty. On splaci ... i co ja mam zrobic ze swoimi pieniedzmi jak nikt nie chce kredytu brac ? Bank mowi "moge przechowac bezpiecznie, 0%, 50zl/mc za prowadzenie rachunku". Oczywiscie moge rozdac biednym i oni sie uciesza, ale taki glupi to ja nie jestem :-) Nawet zwiÄkszajÄ c cenÄ o inflacjÄ ceny by byĹy bardzo atrakcyjne na dziĹ.A przecieĹź jeszcze z 10 lat temu ceny (wg dzisiejszych standardĂłw) byĹyAle tez i place poszly w gore. Ja nie mowie o atrakcyjnosci, tylko o tym ze robotnicy na budowie wiecej kosztuja. J. |
|
Data: 2015-09-25 11:00:35 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-24 o 16:59, J.F. pisze:
IMO - obecnie nie ma zadnej banki. I do czego to wziÄcie pod uwagÄ ryzyka ma mnie kierowaÄ? Do "kupuj, kupuj, kupuj"? W kupowaniu juĹź nie ma Ĺźadnego ryzyka? Nawet jesli to bedzie kolejna banka, ktora minie - gdzies trzeba To juĹź jest nudne. "MieÄ gdzie mieszkaÄ" nie oznacza tylko "mieÄ mieszkanie na wĹasnoĹÄ". A dalej patrzac - to obecna sytuacja wynika u nas z wysokich kosztow No to skoro jest tak dobrze, to czego ci kredytowcy narzekajÄ ? ;) AleĹź to chodzi o spĹacanie przez 10 lat normalnie. Bo teraz to dla I dlatego jest pole do obniĹźek cen. AleĹź to jest realne, wystarczy aby zakrÄciÄ kurek z kredytami i cenyOdgornie/ustawowo ? Zakazac kredytow i juz ? Nie chcÄ zakrÄcaÄ. Wystarczy mi tylko, aby jak ma boleÄ, to aby bolaĹo, aby inni siÄ nauczyli. No coz, czy przemyslales wszystkie konsekwencje swojej propozycji ?BĹÄ d. Nie ma kredytĂłw, to SÄ tanie mieszkania, bo nie kupujÄ . A muszÄ byÄ nowe? PrzecieĹź jest caĹa masa uĹźywanych dobrych mieszkaĹ, ktĂłre z uwagi na ĹmierÄ wĹaĹcicieli bÄdÄ wracaÄ na rynek. Moze beda tanie, a moze beda drogie. Lub sobie kupiÄ bez kredytu, tylko nie za 400 000 tylko za 150 000 (to samo mieszkanie). A ludzie ... nie wiadomo, czy beda chcieli tanio sprzedac. Teraz na rynku wtĂłrnym wĹaĹnie bÄdÄ przeceny, z uwagi na wejĹcie tam MdM przy przeliczniku 0.9 wymuszajÄ cym obniĹźki (dla tych, co bÄdÄ chcieli rzeczywiĹcie sprzedaÄ). b) nie ma mieszkan, to ceny wynajmu rosna,BĹÄ d. Cena najmu jest skorelowana z cenÄ mieszkania. DroĹźsze mieszkania, W takiej relacji Ĺźe tak po prostu jest. f) biedota to tez wyborcy, ustawa zostaje zniesiona :-)Jaka ustawa? Acha, no to jeszcze napisz za mnie odpowiedĹş, skoro juĹź tak zmyĹlasz ;) Ja mam w banku 100 tys na lokacie, bank pozyczyl komus na hipoteke, on To jest problem banku. MoĹźe udzieliÄ innego kredytu gotĂłwkowego na 30% :) Bank mowi "moge przechowac bezpiecznie, 0%, 50zl/mc za prowadzenie MoĹźesz teĹź stwierdziÄ - pieprzÄ bank, zainwestujÄ w budÄ z hotdogami - z korzyĹciÄ dla gospodarki. Ja nie mowie o atrakcyjnosci, tylko o tym ze robotnicy na budowie wiecej I dlatego mieszkanie w Warszawie kosztuje 9000, a w Katowicach 3500? -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-25 13:21:41 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mu32fo$bob$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-09-24 o 16:59, J.F. pisze: I do czego to wziÄcie pod uwagÄ ryzyka ma mnie kierowaÄ? Do "kupuj,"RobiÄ" moĹźna indywidualnie - czyli nie kupowaÄ na baĹce, doprowadzajÄ cA ryzyko, ze mozna sie obudzic z reka w nocniku wziales pod uwage ? Ano - jak widac jest, moze nawet spore. Ale w niekupieniu mieszkania tez jest ryzyko - IMO wieksze :-) Nawet jesli to bedzie kolejna banka, ktora minie - gdzies trzebaTo juĹź jest nudne. "MieÄ gdzie mieszkaÄ" nie oznacza tylko "mieÄ To mieszkanie w sensie czasownika - drogo kosztuje. A dalej patrzac - to obecna sytuacja wynika u nas z wysokich kosztowNo to skoro jest tak dobrze, to czego ci kredytowcy narzekajÄ ? ;) No wiesz - jakbyc zamiast placic spodziewane 1500zl raty musial placic 3000, to tez bys narzekal. Nie dotyczy to wszystkich kredytowcow, za to moze dotyczyc wynajmujacych mieszkania :-) I dlatego jest pole do obniĹźek cen.AleĹź to chodzi o spĹacanie przez 10 lat normalnie. Bo teraz to dlaNo to na splacenie w 10 lat klienta juz absolutnie nie stac. To ma niestety drugi koniec - sa pewne koszta wybudowania, ktore nie spadna, bo klienta nie stac. Nie chcÄ zakrÄcaÄ. Wystarczy mi tylko, aby jak ma boleÄ, to aby bolaĹo,No to jak chcesz "zakrecic" ?Moja religia zabrania mi ustawowego wtrÄ cania siÄ w wolne wybory stronAleĹź to jest realne, wystarczy aby zakrÄciÄ kurek z kredytami i cenyOdgornie/ustawowo ? Zakazac kredytow i juz ? No to sie nauczyli. A chetnych nie brakuje :-) A muszÄ byÄ nowe? PrzecieĹź jest caĹa masa uĹźywanych dobrych mieszkaĹ,Ale tez nie ma nowych mieszkan. No i sie rynek uformuje na tych co sa.No coz, czy przemyslales wszystkie konsekwencje swojej propozycji ?BĹÄ d. Nie ma kredytĂłw, to SÄ tanie mieszkania, bo nie kupujÄ . Trudno powiedziec. Zauwaz, ze u nas byl zawsze niedobor mieszkan, czy zostal juz zaspokojony ... nie wiem. No i demografia niekorzystna, tzn dla niedoboru korzystna, ale tez moze sie zmienic :-) Moze beda tanie, a moze beda drogie.Lub sobie kupiÄ bez kredytu, tylko nie za 400 000 tylko za 150 000 (to Albo i nie, bo wlasciciel sie uprze, ze za mniej niz 300 nie sprzeda. W takiej relacji Ĺźe tak po prostu jest.To w dalszej relacji.b) nie ma mieszkan, to ceny wynajmu rosna,BĹÄ d. Cena najmu jest skorelowana z cenÄ mieszkania. DroĹźsze mieszkania, W dalszej relacji. Czyli wiecej czynnikow wplywa. Na razie to masz spory rynek mieszkan na wynajem, i klienta g* obchodzi ile kosztowalo dane mieszkanie - z sufitu sie pan urwales z taka cena, ide najac gdzie indziej. Ja mam w banku 100 tys na lokacie, bank pozyczyl komus na hipoteke, onTo jest problem banku. Bank sobie poradzi, nie martw sie. To jest problem moj :-) Zreszta zobacz na tej grupie - ile widziales tematow "gdzie tani kredyt", a ile "gdzie najlepsze lokaty" ? MoĹźe udzieliÄ innego kredytu gotĂłwkowego na 30% :)Moze, ale czy znajdzie odpowiednia ilosc chetnych ? Pewnie nie. A wtedy zainwestuje tylko swoje srodki. Dalszy wniosek z tamtego tematu byl taki, ze oni nie dadza rady wszyscy tych kredytow splacic, jesli ja nie wydam swoich pieniedzy. A mnie sie dobrze zyje z wysokim kontem :-) Tzn owszem - moga dac rade, jak np rzad wydrukuje odpowiednio duzo pieniedzy i im da. Ale to znow moj klopot, bo tym samym inflacja zezre oszczednosci :-) Bank mowi "moge przechowac bezpiecznie, 0%, 50zl/mc za prowadzenieMoĹźesz teĹź stwierdziÄ - pieprzÄ bank, zainwestujÄ w budÄ z hotdogami - z Jak najbardziej, i tak sie dzieje ... choc wiesz, mam duzo pieniedzy bo mam dobra prace i nie mam ochoty sprzedawac w budce. No chyba, ze pracownikow sobie zatrudnie ... ale czy ten interes sie oplaca ? Bodajze w ostatniej dekadzie najbardziej rentowna inwestycja byly obligacje rzadowe ... Ja nie mowie o atrakcyjnosci, tylko o tym ze robotnicy na budowie wiecejI dlatego mieszkanie w Warszawie kosztuje 9000, a w Katowicach 3500? Nie, to nie uzasadnia - w Katowicach tez duzo zarabiaja, kto wie czy nie wiecej niz w Warszawie. Ale jestes pewien tych cen ? Nowe mieszkania, stare ? J. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-25 13:36:20 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-25 o 13:21, J.F. pisze:
I dlatego jest pole do obniĹźek cen.AleĹź to chodzi o spĹacanie przez 10 lat normalnie. Bo teraz to dlaNo to na splacenie w 10 lat klienta juz absolutnie nie stac. Ale zupeĹnie arbitralnie i bĹÄdnie przyjmujesz, Ĺźe rzekomo koszta wybudowania hamujÄ wĹaĹnie obniĹźki cen. A nie hamujÄ - podawany juĹź przykĹad "Warszawy i Katowic". Po drugie - nawet jak ceny spadnÄ poniĹźej kosztĂłw budowania, to... po prostu nie bÄdzie siÄ budowaÄ, z czego nijak nie wynika, aby mieszkaĹ miaĹo byÄ "za maĹo". Nie chcÄ zakrÄcaÄ. Wystarczy mi tylko, aby jak ma boleÄ, to aby bolaĹo, Czy aby na pewno nie brakuje? ZresztÄ , teraz boli frankowiczĂłw, za parÄ lat bÄdzie boleÄ zĹotĂłwkowcĂłw z uwagi na stopy procentowe, caĹkiem niedĹugo zacznie boleÄ "rodzinonaswoimcowcĂłw", bo siÄ juĹź koĹczÄ pierwsze 8-letnie okresy dopĹat (skokowy wzrost wysokoĹci raty) - w perspektywie czasu trendy na kredyty sÄ doĹujÄ ce z kilku niezaleĹźnych przyczyn. Trudno powiedziec. Zauwaz, ze u nas byl zawsze niedobor mieszkan, czy Cokolwiek by siÄ zmieniĹo, to znaczy Ĺźe gdyby nagle polskie niewiasty zaczÄĹy by rodziÄ po 4 dzieci, to efekty w budownictwie zobaczymy za jakieĹ 30 lat. Moze beda tanie, a moze beda drogie.Lub sobie kupiÄ bez kredytu, tylko nie za 400 000 tylko za 150 000 (to To nie sprzeda. A niesprzedane mieszkania przecieĹź nie decydujÄ o cenach rynkowych. W takiej relacji Ĺźe tak po prostu jest.To w dalszej relacji.b) nie ma mieszkan, to ceny wynajmu rosna,BĹÄ d. Cena najmu jest skorelowana z cenÄ mieszkania. DroĹźsze W "bliĹźszej relacji" to popyt-podaĹź dziaĹa we wrzeĹniu i paĹşdzierniku. To znaczy studenci szukajÄ mieszkaĹ, to i wynajmujÄ cy majÄ nadziejÄ na jeleni. I to by byĹo na tyle. W "dalszej relacji" cena najmu podÄ Ĺźa za cenÄ mieszkania. Bank sobie poradzi, nie martw sie. To jest problem moj :-) Banki i wĹasne Ĺrodki? Dobry Ĺźart ;) I dlatego mieszkanie w Warszawie kosztuje 9000, a w Katowicach 3500? Nowe. TrochÄ przedobrzyĹem, bo nie 3500, ale 4-z hakiem. Przynajmniej tyle widziaĹem podczas ostatniej wizyty tamĹźe. Czyli: ceny mogÄ spaĹÄ jak sÄ dzÄ do 4000 albo i niĹźej i nadal siÄ bÄdzie opĹacaÄ budowaÄ. Po drugie - nie ma znaczenia ile zarabiajÄ , tylko jaki jest popyt, a jako Ĺźe Katowice siÄ wyludniajÄ jako miasto, co jeszcze bardziej wzmacnia niekorzystne trendy ogĂłlnopolskie, to ceny sÄ jakie sÄ . No i kto powiedziaĹ, Ĺźe trzeba budowaÄ? Skoro ludzi ma byÄ miliony mniej, czy nawet 10 milionĂłw mniej w perspektywie dwĂłch pokoleĹ... -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-25 17:42:23 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Liwiusz wrote:
teraz boli frankowiczĂłw, za parÄ ZĹotĂłwkowcĂłw boli caĹy czas od poczÄ tku, poprzez Ĺrodek do dziĹ i bÄdzie bolaĹo dalej. Boli, poniewaĹź pĹacenie boli. Branie pieniÄdzy nie boli, a oddawanie boli - tak juĹź jest. ZĹotĂłwkowcĂłw dziĹ boli trochÄ mniej, bo: a. od poczÄ tku sÄ przyzwyczajeni do wysokiego natÄĹźenia bĂłlu, b. wczeĹniej bolaĹo bardziej. FrankowiczĂłw boli bardziej, bo: a. nie sÄ przyzwyczajeni do takiego natÄĹźenie bĂłlu, jak zĹotĂłwkowicze, b. kiedyĹ bolaĹo ich mniej. niedĹugo zacznie boleÄ "rodzinonaswoimcowcĂłw", bo siÄ juĹź koĹczÄ Jak spojrzeÄ na to z boku, to obojÄtne, czy frankowicz, czy zĹotĂłwkowicz, to wartoĹÄ pieniÄ dza w czasie jednak maleje, raty siÄ wahajÄ raz trochÄ do gĂłry, raz trochÄ w dĂłĹ. W sumie na przestrzeni lat nominalnie na zbliĹźonym poziomie. Czyli po 8 latach spĹacania ta rata juĹź tak nie ciÄ Ĺźy, a po 23 latach spĹacania bÄdzie ciÄ ĹźyĹa jeszcze znacznie mniej. |
|
Data: 2015-09-26 17:39:13 | |
Autor: 666 | |
CHF cd | |
Nie zapominaĹes o róşnicy w cenie gruntu?
-- -- - A nie hamujÄ - podawany juĹź przykĹad "Warszawy i Katowic". |
|
Data: 2015-09-25 12:47:01 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Liwiusz wrote:
AleĹź to jest realne, wystarczy aby zakrÄciÄ kurek z kredytami i ceny Od dawna to mĂłwiÄ. A przecieĹź jeszcze z 10 lat temu ceny (wg dzisiejszych standardĂłw) byĹy Ceny byĹy godziwe, a trzydziestolatek miaĹ jeszcze mniejsze szanse na kupienie mieszkania. Wiem, bo byĹem wtedy trzydziestolatkiem :-) Chyba, Ĺźe trzydziestolatek szybko zdobyĹ pieniÄ dze - wtedy mĂłgĹ kupiÄ co chciaĹ. |
|
Data: 2015-09-25 15:10:41 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> writes:
AleĹź to jest realne, wystarczy aby zakrÄciÄ kurek z kredytami i ceny No ale to juĹź siÄ chyba staĹo. Bo na razie mamy baĹkÄ Raczej: za normÄ uwaĹźamy wolontariat, bo jest duĹźe bezrobocie, a podejrzewam, Ĺźe i bez takiego bezrobocia wiele by siÄ nie zmieniĹo. A przecieĹź jeszcze z 10 lat temu ceny (wg dzisiejszych standardĂłw) byĹy Kilka kzĹ/m^2 (Warszawa, jakieĹ tam "Centrum" ale nie ĹrĂłdmieĹcie). "Dziura w ziemi". "Bardzo godziwe" (nominalnie, wedĹug obecnych standardĂłw) to byĹy ceny w drugiej poĹowie lat dziewiÄÄdziesiÄ tych (np. < 2 kzĹ/m^2). Tyle Ĺźe wtedy kredyt w zĹotĂłwkach nie wchodziĹ w grÄ, a zarobki byĹy istotnie mniejsze niĹź obecnie. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-25 16:33:50 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-25 o 15:10, Krzysztof Halasa pisze:
"Bardzo godziwe" (nominalnie, wedĹug obecnych standardĂłw) to byĹy ceny ZaznaczyĹem clou. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-29 17:26:33 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> writes:
"Bardzo godziwe" (nominalnie, wedĹug obecnych standardĂłw) to byĹy ceny Dla nikogo nie byĹo to raczej tajemnicÄ . -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-26 17:45:48 | |
Autor: 666 | |
CHF cd | |
WchodziĹ jak najbardziej, tyle Ĺźe dla spĂłĹdzielni mieszkaniowych.
Kto wtedy kupiĹ ("dostaĹ") mieszkanie to raczej wygraĹ, tyle Ĺźe standard budownictwa od tamtego czasu jednak wzrĂłsĹ (w sensie technicznym instalacji itp., nie w sensie patrzenia sÄ siadowi na stóŠz 8 metrĂłw, co jest poraĹźkÄ dzisiejszego budownictwa deweloperskiego). -- -- - "Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> wrote in message news:m38u7u4pbi.fsfpm.waw.pl... "Bardzo godziwe" to byĹy ceny w drugiej poĹowie lat dziewiÄÄdziesiÄ tych. |
|
Data: 2015-09-29 17:43:17 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
" 666" <6@6.6> writes:
WchodziĹ jak najbardziej, tyle Ĺźe dla spĂłĹdzielni mieszkaniowych. W drugiej poĹowie lat dziewiÄÄdziesiÄ tych, to spĂłĹdzielnie sprzedawaĹy mieszkania ("wĹasnoĹciowe prawa do lokalu") na zasadach rynkowych. WiÄc Ĺźadne "dostaĹ" nie wchodziĹo w grÄ, chyba Ĺźe moĹźe ktoĹ miaĹ jakieĹ nadzwyczajne ukĹady (np. z wczeĹniejszego okresu). Owszem, cena rynkowa byĹa wzglÄdnie niska (typu 1xxx zĹ/m^2), ale takĹźe zarobki byĹy duĹźo niĹźsze niĹź np. obecnie. BTW standard instalacji w tamtych czasach nie odbiegaĹ zasadniczo od dzisiejszego, przynajmniej w duĹźej czÄĹci przypadkĂłw. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-24 12:56:58 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mu0brf$qir$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-09-24 o 10:15, Poldek pisze: To jest system naczyĹ poĹÄ czonych. Gdyby typowa pensja wynosiĹa 2 tys.AleĹź nie ma takiej reguĹy. Troche jest. Zarobki nie moga byc zbyt duze, bo by sie ludziom robic nie chcialo :-) Ekonomia jest taka, ze przecietny czlowiek robi, robi, i g* z tego ma, bo wszystko musi wydac :-) Owszem, w ramach tego g* moze byc wygodne 150m mieszkanie ... ale to nie w Europie, dobry samochod - ale nie Mercedes, bo inne marki tez sie musza sprzedac. I tez nie wszedzie - bo w takim upchanym europejskim miescie czy Manhattanie nie ma parkingu :-) Wakacje na Majorce, lunch w lokalu a nie kanapka, komputer, telewizor - ale to juz potanialo nawet dla nas nie jest takie drogie itp. W Londynie, ParyĹźuTo sÄ wyjÄ tki polegajÄ ce na tym, Ĺźe te miasta sÄ europejskimi centrami, Nie az takie wielkie wyjatki. Poza tym przy 10 mln mieszkancow, to istotna czesc populacji danego kraju tam mieszka. WiÄc np. w Detroit moĹźna kupiÄ tanio :-) Owszem mozna, ale po co ? Co do zasady naleĹźaĹoby sobie zadaÄ pytanie, czy normalnym jest, Ĺźe na Pytac mozna, ale czy to zmieni odpowiedz ? Dalej masz kwestie czy ten mlody czlowiek ma wybor - duzo mniej zaplaci za wynajem ? A co ma zrobic za 30 lat, jak mu rzad naliczy nowa emeryture? A wiem - zatrudnic sie budowlance, robic, te nowe mieszkania, robic, to na starosc bedzie mogl tanio wynajac :-) J. |
|
Data: 2015-09-24 13:07:32 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-24 o 12:56, J.F. pisze:
czy normalnym jest, Ĺźe na Odpowiedzi nie zmieni (nie jest to normalne), ale teĹź da wskazĂłwkÄ do tego, czy rzeczywiĹcie nada siÄ trzeba oĹmieszaÄ poglÄ dami "bÄdÄ ceny jak w Madrycie" (a teraz u ciebie: "bÄdÄ ceny jak w Londynie/ParyĹźu"). Dalej masz kwestie czy ten mlody czlowiek ma wybor - duzo mniej zaplaci Nie bardzo rozumiem koincydencje - mieszkania majÄ byÄ drogie, bo wysokie emerytury? Skoro emerytur ma nie byÄ (bo tak jest de facto), to tym bardziej przemawia to za tanimi mieszkaniami. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-24 13:09:01 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-24 o 13:07, Liwiusz pisze:
jak w Madrycie" (a teraz u ciebie: "bÄdÄ ceny jak w Londynie/ParyĹźu"). Jak siÄ to czyta, to siÄ Ĺezka w oku krÄci ;) http://porady.domiporta.pl/poradnik/1,127301,4838096.html "Ceny nieruchomoĹci bÄdÄ iĹÄ w gĂłrÄ nawet o 10-15 proc. rocznie - przewiduje w "Dzienniku Zachodnim" PaweĹ GrzÄ bka z CEE Property Group. Oznacza to, Ĺźe za 5 lat Ĺrednie ceny metra kwadratowego bÄdÄ na poziomie 14-15 tys. zĹ, czyli takie jak np. w Madrycie." 2008r. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-24 13:25:47 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mu0lkh$t82$2@node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-09-24 o 13:07, Liwiusz pisze: jak w Madrycie" (a teraz u ciebie: "bÄdÄ ceny jak w Londynie/ParyĹźu").Jak siÄ to czyta, to siÄ Ĺezka w oku krÄci ;) No coz, gdyby nie ten amerykanski krach, to kto wie, jakby to sie skonczylo. Ale ... ile teraz kosztuja mieszkania w Madrycie ? Moze faktycznie tyle co w Warszawie ? J. |
|
Data: 2015-09-24 13:34:49 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-24 o 13:25, J.F. pisze:
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup Podejrzewam, Ĺźe wĹaĹnie tak jest, jeĹli nie "bardziej". -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-24 13:24:17 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Liwiusz" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mu0lho$t82$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-09-24 o 12:56, J.F. pisze: Dalej masz kwestie czy ten mlody czlowiek ma wybor - duzo mniej zaplaci Nie bardzo rozumiem koincydencje - mieszkania majÄ byÄ drogie, bo Nie - wniosek jest inny - lepiej teraz zaplacic wiecej za rate kredytu, niz na starosc zostac bez kata do zamieszkania. J. |
|
Data: 2015-09-28 21:00:51 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Michal Tyrala wiesiu@bdm.com.pl ...
I według ciebie to ze banki mówiły jedno a wysżło inne nie ma zadnego znaczenia?Kazesz mi przeliczyc biezace raty. Bo *moze* sie poprawi? Zaden argument do ciebie nie trafia? Hmm... Ale ja nie mam kredytu we franku Pisałem o tym wielokrotnie. Zastanawiałem się, byłem na spotkaniach w bankach, wiem jakie kity wciskano, mam okreslone zdanie to sobie dyskutuje i argumentuje. Moge? Ale coś już jest jasne. Ciesze sie. |
|
Data: 2015-09-22 11:28:19 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA51BAE9D42DD1budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Michal Tyrala wiesiu@bdm.com.pl ... >> A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaciPiszę? Może ewentualnie pomyślałeś, cytat na górze zostawiłem. Ale jaka to roznica czy z poczatkowych 200 splacisz w koncu 200+300 odsetek, czy 350+150 odsetek ? J. |
|
Data: 2015-09-28 21:00:50 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
>> A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaciPiszę? Może ewentualnie pomyślałeś, cytat na górze zostawiłem. Kilka. Niesprzedawalnosc mieszkania w trakcie spłaty. Roznica jezeli spłacasz przed czasem. Czy dzis mozna wziac hipoteczny w CHF? |
|
Data: 2015-09-29 10:57:20 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... No i czego nie rozumiesz? Kilka. W pewnym momencie juz jest sprzedawalne, choc nie warto. Ale co - kupowales, zeby zaraz sprzedac ? Roznica jezeli spłacasz przed czasem. Podobnie ... trzeba tylko poczekac na spadek CHF :-) Czy dzis mozna wziac hipoteczny w CHF? Praktycznie to chyba nie. KNF to zablokowala. Aczkolwiek ... to bylby chyba dobry interes :-) J. |
|
Data: 2015-09-29 10:00:41 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Róznie w zyciu bywa.No i czego nie rozumiesz? hihihihiRoznica jezeli spłacasz przed czasem. Mozemy tego nie dozyc :) Czy dzis mozna wziac hipoteczny w CHF? No własnie. Moża było tylko brac jak CHF był nisko. Dziwne. |
|
Data: 2015-09-29 12:16:19 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA52471E772E2Cbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Czy dzis mozna wziac hipoteczny w CHF?Praktycznie to chyba nie. No własnie. Nie tylko - mozna bylo brac i we wczesniejszych latach, a potem frank tanial i tanial. KNF sie sytuacja nie podobala, ciekawe - czy tak ogolnie, czy juz jakies sygnaly mieli, a moze konkurencja poprosila, no i utrudnili. Utrudnienia zostaly do dzisiaj ... J. |
|
Data: 2015-09-17 13:49:12 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Poldek wrote:
Budzik wrote:http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/kredyty-hipoteczne-frankowicze-lepiej,2,0,1894914.html |
|
Data: 2015-09-16 12:03:21 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
On 2015-09-15, Poldek <pugilares@interia.eu> wrote: Nie wiem o jakim okresie mówisz, ale jak ja łaziłem do banków, to z niektorych wymagań dawało się zbić, a inne "zamienić" (głownie te dotyczące zabezpieczeń). Prawdą jest, że elastyczność wzrastała, gdy mówiłem, ze "to ja mam w innym banku takie (lepsze) warunki." Więc też nie jest do końca, że jedyną możliwością było zaakceptować bądź nie. KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ mathematician, n.: Some one who believes imaginary things appear right before your _i's. |
|
Data: 2015-09-16 20:47:21 | |
Autor: m | |
CHF cd | |
W dniu 16.09.2015 o 12:03, Kamil Jońca pisze:
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes: Tak swoją drogą, to ewentualnie negocjowalne są zapisy "wskaźnikowe", ale poprawa jakichś zapisów dot. procedury wznawiania ubezpieczenia nieruchomości - nie do przejścia. Więc okazało się że zejść z prowizji na 0% - proszę bardzo. Zejść z marży 0.5pp - proszę bardzo. Ale zapisać że bank ma obowiązek wezwać do dostarczenia ubezpieczenia 3 tygodnie przed terminem upłynięcia ubezpieczenia, albo że nie mam obowiązku informować banku o zmianie pensji na wyższą (a więc o podwyżce) - nie ma mowy. p. m. |
|
Data: 2015-09-16 22:35:26 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
m wrote:
Tak swoją drogą, to ewentualnie negocjowalne są zapisy "wskaźnikowe", Widocznie bankowi zależało mniej na tym, żeby jednak dać ten kredyt, niż klientowi na tym, żeby go wziąć. Albo zwyczajnie rozeszli się każdy w swoją stronę - jak w większości przypadków. |
|
Data: 2015-09-16 23:12:22 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Wed, 16 Sep 2015 22:35:26 +0200, Poldek napisał(a):
m wrote: Albo klient sie jednak pogodzil z wymogami, i kredyt wzial :-) J. |
|
Data: 2015-09-11 13:59:02 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-11 o 12:55, Kamil Jońca pisze:
Po drugie nie podoba mi się, że teraz frankowcy widzą winę wszędzie Przestań odwracać kota bo mu ogon urwiesz :-) Mowa jest o minimalnej choćby partycypacji w ryzyku którego nie przewidział i klient i bank (a bank powinien) Dlatego morda w kubeł i siedzieć cicho i modlić się żeby jakaś ustawa w następnym sejmie przeszła (w tym nie przejdzie) bo inaczej skończy się w sądach a tam koszty będą dużo większe dla banków bo to banki złamały przepisy a nie klienci. z |
|
Data: 2015-09-11 14:04:57 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
z <z@z.pl> writes:
W dniu 2015-09-11 o 12:55, Kamil Jońca pisze:Minimalnej? Przewalutowanie z dnia wzięcia kredytu to jest minimalna partycypacja? (Tak, wiem skrajny przykład) przewidział i klient i bank (a bank powinien)I co wg Ciebie powinien zrobić? Pamiętając nastawienie niektórych, to wtedy niemalże chciano zmusić banki do CHF :) Dlatego morda w kubeł i siedzieć cicho i modlić się żeby jakaś ustawa Może tak, może nie. KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html The temperature of the aqueous content of an unremittingly ogled culinary vessel will not achieve 100 degrees on the Celsius scale. |
|
Data: 2015-09-11 14:37:23 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-11 o 14:04, Kamil Jońca pisze:
I co wg Ciebie powinien zrobić? Pamiętając nastawienie niektórych, to Powinien być mądrzejszy i powiedzieć NIE ;-) Za duże ryzyko. To prywatna firma i nikt mnie nie zmusi do dawania (wróć) kombinowania instrumentami spekulacyjnymi. Niektóre banki się oparły. Sugeruje że w tych innych pracują debile? :-) z
Pożyjemy, zobaczymy. Nie ja wymyśliłem sobie taką interpretację tylko specjaliści z kancelarii prawniczych. Czy oni są debilami? :-) A że taka interpretacja nie podoba się bankom. Strasznie mi przykro :-) z |
|
Data: 2015-09-15 22:03:05 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
z wrote:
Pożyjemy, zobaczymy. Nie ja wymyśliłem sobie taką interpretację tylko Specjaliści od naganiania sobie klientów, którzy zapłacą za usługi prawników (niezależnie od tego, czy wygrają, czy przegrają). Specjaliści z kancelarii prawniczych pracujących na zlecenie banków zapewne przedstawiają również solidnie uzasadnione opinie w przeciwną stronę :-) |
|
Data: 2015-09-16 07:33:30 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-15 o 22:03, Poldek pisze:
Specjaliści od naganiania sobie klientów, którzy zapłacą za usługi A to znaczy że sprawa nie jest tak oczywista i jednoznaczna jak tu propagandziści bankowi głoszą. Nie dajmy się omamić propagandzie! :-) z |
|
Data: 2015-09-16 11:54:59 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
z wrote:
W dniu 2015-09-15 o 22:03, Poldek pisze: Tylko której? |
|
Data: 2015-09-16 14:27:06 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-16 o 11:54, Poldek pisze:
Tylko której?Tej silniejszej :-) z |
|
Data: 2015-09-15 22:00:08 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
z wrote:
W dniu 2015-09-11 o 12:55, Kamil Jońca pisze: Po stronie banku jest przecież ryzyko, że przestaniesz spłacać kredyt i nie odzyskają swoich pieniędzy, albo odzyskają nie wszystko lub mniej, niż zostało wpisane w plany finansowe na 30 lat (raty kapitałowe + odsetki + ubezpieczenia + opłaty). Dlatego morda w kubeł i siedzieć cicho i modlić się żeby jakaś ustawa w Władzo ratuj. |
|
Data: 2015-09-16 07:38:12 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-15 o 22:00, Poldek pisze:
Po stronie banku jest przecież ryzyko, że przestaniesz spłacać kredyt iCzytałeś cały wątek? Jak nie to poczytaj jakie zabezpieczenie mają banki w USA w opcji c :-) A teraz muszę przypomnieć że banki przerzucają na klientów swoje ryzyko w postaci różnicy oprocentowania lokat i kredytów coś koło 13% średnio było. A na kogo przerzuca klient swoje ryzyko? Władzo ratuj. Chcesz się założyć że w ustawie będzie usankcjonowanie umów i zrzeczenie się roszczeń prawnych przez co sądy będą łatwiej odrzucały pozwy z |
|
Data: 2015-09-16 11:58:41 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
z wrote:
W dniu 2015-09-15 o 22:00, Poldek pisze: Przerzucają swoje ryzyko na tych, którzy chcą je na siebie wziąć :-) A na kogo przerzuca klient swoje ryzyko? Na kogo chce (i kto od niego weźmie). Fajny byłby świat bez ryzyka. A może niefajny? |
|
Data: 2015-09-16 14:32:45 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-16 o 11:58, Poldek pisze:
Fajny byłby świat bez ryzyka. A może niefajny? Dokładnie. W dzisiejszych czasach banki zaprzepaściły przez bezczelną pazerność, pochopne działania, kreowanie spekulacyjnych produktów będących pułapką na mniej świadomych klientów, możliwość ich traktowania jako instytucji zaufania publicznego. Nie ma powodu żeby traktować ich inaczej niż każdego "grającego" na rynku. Jest sprajt jest impreza :-) z |
|
Data: 2015-09-11 16:00:35 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...
Po drugie nie podoba mi się, że teraz frankowcy widzą winę wszędzie Dlatego uwazam ze podział kosztów 80-20 byłby fair. :) |
|
Data: 2015-09-14 21:23:52 | |
Autor: m | |
CHF cd | |
W dniu 11.09.2015 o 12:55, Kamil Jońca pisze:
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes: Nie tylko frankowcy. Jajako złotówkowiec też widzę winę głównie po stronie combo banków i wszystkich ekspertów ekonomicznych brylujących w mediach. A w analogii do gniazdka elektrycznego - to tak jakby zakład energetyczny i większość sprzedawców namawiali do instalacji gniazdek bez uziemienia. Bo po co, przebicia się prawie nie zdarzają. p. m. |
|
Data: 2015-09-11 16:00:34 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ...
absolutnie nie dziwię. Natomiast dziwię się tym frankowiczom, którzy KJ twierdzi wrecz ze to ryzyko walutowe to było cos explicite napisane w umowach... W innych postach pisze, ze nawet banki zle szacowały ryzyko zmiany kursu CHF... Tak zwana konsekwencja... Umowa kredytu hipotecznego zajmuje pewnie z 50 stron, do tego regulaminy, załączniki... |
|
Data: 2015-09-11 18:11:50 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
Użytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ...Znajdziesz mi post gdzie tak napisałem? [...] KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html "In order to form an immaculate member of a flock of sheep one must, above all, be a sheep" - Albert Einstein |
|
Data: 2015-09-11 23:00:16 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...
KJ twierdzi wrecz ze to ryzyko walutowe to było cos explicite Znajdziesz mi post gdzie tak napisałem? A nie Ty pisałes, ze kretobiorcy sami winni bo nie czytali umów? |
|
Data: 2015-09-12 06:12:06 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ... No cóż, jeśli tak potrafisz wyinterpretować moje słowa ... KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html "BTW, does Jesus know you flame?" -- Diane Holt, dianeh@binky.UUCP, to Ed Carp |
|
Data: 2015-09-12 11:00:30 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kamil Jońca kjonca@poczta.onet.pl ...
KJ twierdzi wrecz ze to ryzyko walutowe to było cos explicite Staram sie czytac miedzy wierszami. Skoro uwazasz, ze sa sobie winni bo nie czytali to jak rozumiem w tych umowach sa wypisane zagrozenia ktorych frankowicze nie wzieli pod uwage. Nie sugerujesz chyba, ze frankowicz powinien przebrnac przez 50 stron + załączniki prawnicznego bełkotu z ktorego i tak nic nie wynikało bo nawet prawnicy bankowi nie zauwazyli pułapek ktore teraz im sie wytyka. Albowiem takie prowadzenie dyskusji odczytywałbym jako jakas małostkowosc z Twojej strony. |
|
Data: 2015-09-11 16:55:55 | |
Autor: Piotr Gałka | |
CHF cd | |
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnmv595p.1dc4.proteuspl-test.org... On 2015-09-11, Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> wrote:Nie wiem skąd Ci się wzięły te abstrakcyjne pojęcia. Ja porównywałem poziom umiejętności niezbędny do radzenia sobie z 230V z poziomem umiejętności niezbędnym do zrozumienia, że kwota kredytu do spłaty i rata (wyrażona w złotówkach) zależy od kursu waluty. Gdyby choć ta zależność była jakaś szczególnie skomplikowana to biorąc pod uwagę brak matury z matematyki przez wiele lat można by powiedzieć, że porównuję tu coś niezwykle skomplikowanego. Ale to jest prosta, liniowa zależność. Na marginesie: które ryzyko (według Ciebie) porażenia prądem, czy bankructwa jest bardziej niebezpieczne? Ja nie piszę, że wstydziłbym się powiedzieć, że nie znam przepisów, reguł prawnych i co tam dalej wypisałeś, tylko, że wstydziłbym się powiedzieć, że nie umiem zdać sobie sprawy, że kurs się może zmienić i że to zmieni mi raty i kwotę (w zł) do spłaty. Według mnie usiłujesz koniecznie wyolbrzymić prostą wiedzę: "kurs może się zmienić". Ta wiedza jest potrzebna na etapie, kiedy nie widzi się jeszcze ani słowa umowy więc zupełnie nie wiem co tu mają do rzeczy przepisy, reguły prawnicze, regulaminy itd. Na tym etapie bankier pokazuje tylko symulacje spłaty, a nie umowy. Trzeba to wziąć do domu i zrozumieć jak zostało policzone - tu już jest trochę trudniej (przy stałej racie), ale nadal jest to tylko równanie z potęgą. Jak się wie jak policzone to już można sobie symulować wszystkie możliwe sytuacje (jak się ma problemy z matematyką to można o te symulacje poprosić bankiera). Podejrzewam, że wiele osób decyzję o kredycie na całe życie podejmuje mniej więcej tak jak o kupieniu telewizora i stąd cały problem. P.G. |
|
Data: 2015-09-11 16:00:36 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Piotr Gałka piotr.galka@cutthismicromade.pl ...
I jak juz wziałes, to wszystko przeczytales, to z tego sie dowiedziałes, ze kurs franka do euro jest sztucznie utrzymywany na stałym poziomie? Hmm... |
|
Data: 2015-09-15 22:15:03 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu piątek, 11 września 2015 16:55:55 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:
Podejrzewam, że wiele osób decyzję o kredycie na całe życie podejmuje mniej więcej tak jak o kupieniu telewizora i stąd cały problem. Z sąsiedniej dyskusji: Prosty z zasady produkt- konto osobiste https://wnioski.raiffeisenpolbank.com/wymarzonycel/1?renderer.slotId=s0ediz Oczojebna reklama a link do regulaminu praktycznie niewidoczny- jak go znajdziesz i otworzysz to masz 31stron drobnym druczkiem. Unijne dyrektywy coniektóre pewnie mniej stron liczą. I dziwić się Kowalskiemu że podpisuje bez czytania. |
|
Data: 2015-09-11 16:00:36 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Piotr Gałka piotr.galka@cutthismicromade.pl ...
Już od wielu lat niesamowicie mnie denerwuje, że jak jestem w pracy toAle to naprawdę nie moja wina. Czyli jak rozumiem, ubezwłasnowalniamyA kto ma specjalistów od analizy ryzyka kredytowego?A kto ma zdrowy rozsądek? Czyli podoba ci sie sytuacja z 1 dyrektywa i 4 interpretacjami? Dziwne... |
|
Data: 2015-09-11 20:49:06 | |
Autor: Piotr Gałka | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA512B2AE310Fbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1... Użytkownik Piotr Gałka piotr.galka@cutthismicromade.pl ... Nie mam pojęcia jak do tego doszedłeś. Nie podoba mi się że w pracy mam być jasnowidzem - która interpretacja. Nie podoba mi się, że zakłada się, że po pracy ludzie stają się totalnie nieodpowiedzialni i nic im nie wolno, niczego od nich nie można wymagać, przepisy mają ich chronić przed ich własną głupotą. To zmierza do tego, że jak się człowiek skaleczy nożem w przedramię to się okaże że w obowiązkowo dostarczanej z nożem ulotce było o palcach i ręce, a nie było o przedramieniu więc wina producenta noża bo nie był jasnowidzem, że ktoś może rozumieć rękę jako tylko dłoń. No a poza tym sprzedawca nie ma dokumentu, że nabywca noża zapoznał się z ulotką i dodatkowo, że zrozumiał jej treść i że rozumie co znaczy słowo zrozumiał. P.G. |
|
Data: 2015-09-11 23:00:16 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Piotr Gałka piotr.galka@cutthismicromade.pl ...
Czyli podoba ci sie sytuacja z 1 dyrektywa i 4 interpretacjami? Doszedłem do tego w ten sposób, ze sytuacje w ktorej w pracy jestes specjalista od wszystkiego opisałes, jak zrozumiałem, z niejaką dumą. A mnie się wydaje że na pewnym poziomie specjalizacji taniej jest skorzystać z usług fachowca. Dlatego tez pomimo ze np. umiem wymienic olej czy zmienic tarcze / klocki to jednak zawoze samochód do mechanika bo samemu mi sie nie chce, nie mam pod reka narzedzi i nie mam przygotowanego stanwiska pracy. I dlatego tez jak potrzebuje kredytu to opieram sie na wiedzy specjalistów w postaci banku. Oczywiście czytam umowe, sprawdzam warunki etc., ale jeżeli chodzi o jakies ogólne uwarunkowania, przewidywania - musze się opierać na wiedzy specjalistów. Dlatego tez zarzuty, ze klienci nie przewidzieli wzrostu kursu CHF gdzie banki zapewniały ze nie ma sie tego co obawiac wydaje mi sie smieszne zwłaszcza w kontekscie tego, ze w innych postach pisze sie, ze nawet banki nei przewidziały, w co zresztą coraz mniej wierze po tym co pisał jeden z dyskutantów oraz biorąc pod uwage kwestię tego co robił rząd Szwajcarii. Nie podoba mi się że w pracy mam być jasnowidzem - która Ok, i jak to odniesc teraz do wiedzy specjalistycznej z zakresu przewidywania kursu walut? Bo ja - co do zasady - zgadzam się z Tobą. Ale mam wrażenie ze rozmawiamy o dwóch róznych sprawach - Ty mówisz o dziecinnym braku wiedzy podstawowej (czy kawa w kubku jest gorąca), ja mówie o wiedzy duzo bardziej specjalistycznej połączonej z kłamstwami pracowników banku na temat tej wiedzy. No chyba ze przyjąc iz tą wiedzą ktorą kazde dziecko powinno miec jest fakt iz: BANK dla swojego zysku zawsze będzie cie próbował oszukać? |
|
Data: 2015-09-14 15:05:27 | |
Autor: Piotr Gałka | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA5134D29265Fbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Absolutnie bez żadnej dumy a z wściekłością, że każe mi się (urzędnicy/politycy unijni i nasi) podejmować racjonalne decyzje i ponosić za nie odpowiedzialność w oparciu o ich bełkot. Konkretnie miałem na myśli wymaganie (dyrektywa RoHS, która weszła w 2013 roku, dodatek VI ) aby w deklaracji CE podawać: -- -- -- - cytat (dokładny, te 3 kropki to nie moje pominięcie czegoś tylko tak jest w dyrektywie) -- -- -- - 1. Nr ... (niepowtarzalny identyfikator EEE): -- -- -- - koniec cytatu -- -- -- - EEE oznacza po prostu sprzęt elektroniczny. Według mnie nie da się tego w żaden inny sposób zrozumieć niż wpisanie w deklaracji konkretnego numeru fabrycznego urządzenia (każde inne oznaczenie nie jest niepowtarzalne). Jakiś jeden z drugim baran nie pomyśli, że wymaganie jest praktycznie nie wykonalne i potem wszyscy (ja też) muszą kombinować jak by to można było inaczej zinterpretować i według tej interpretacji postępują (ja też) narażając się, na kary za nie zastosowanie się do dyrektywy. A mam obowiązek ją znać i w pełni zastosować. Macie jakieś pomysły - jak to zinterpretować w zgodzie z logiką, aby dało się zrobić ? A mnie się wydaje że na pewnym poziomie specjalizacji taniej jest No więc próbowałem znaleźć fachowca. Napisałem do naczelnego specjalistycznego pisma branżowego, ten znał kogoś w ministerstwie, kto się interesuje RoHS i obiecał napisać artykuł na ten temat. W artykule ujął, że nie ważne jak się zrobi, ważne, że się starało. Jak dostałem od naczelnego ten artykuł na brudno to napisałem, że na jego miejscu wstydziłbym się coś takiego opublikować. Skierował do poprawek ale to niewiele dało - kolejny bełkot. Do tej pory nie wiem, czego tak na prawdę, dyrektywa ode mnie wymaga. [...] Bo ja - co do zasady - zgadzam się z Tobą. Ale mam wrażenie ze rozmawiamy o Przypuszczam, że prawda jak zwykle leży gdzieś po środku. Ja też nie zdawałem sobie sprawy co się może stać z kursami. Wydawało mi się, że jak kurs twardych walut pójdzie w górę to i pensje i wartości nieruchomości będą musiały dokładnie tak samo, bo praca/dom ma przecież jakąś realną wartość. Kredyt we frankach odrzuciłem z zupełnie innego powodu. Pracownik banku nie umiał mi wytłumaczyć co mi gwarantuje, że kursów zakupu sprzedaży bank nie będzie niekorzystnie zmieniał akurat na dni kiedy ja mam spłacać kredyt. Co go powstrzyma od spreadu 50 i więcej %. Jedyne co mi mówił, że tak się nie robi. P.G. |
|
Data: 2015-09-14 15:28:14 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mt6gi3$pg8$1@srv.chmurka.net...
Konkretnie miałem na myśli wymaganie (dyrektywa RoHS, która weszła w 2013 roku, dodatek VI ) aby w deklaracji CE podawać: Według mnie nie da się tego w żaden inny sposób zrozumieć niż wpisanie w deklaracji konkretnego numeru fabrycznego urządzenia (każde inne oznaczenie nie jest niepowtarzalne). a) czytales wersje oryginalna/angielska dyrektywy ? Moze tam jest rozsadnie opisane i jest to np jakis nr organizacyjny, b) Ciebie obowiazuje polski przepis, zapewne rozporzadzenie ... to moze wprost napisac do ministra co mial na mysli i jak sobie to wyobraza - osobna deklaracja na kazda z miliona wyprodukowanych sztuk ? [...] No chyba ze przyjąc iz tą wiedzą ktorą kazde dziecko powinno miec jest faktPrzypuszczam, że prawda jak zwykle leży gdzieś po środku. Bedzie ... na pare zlotych. W odroznieniu np od panstwa i systemu komorniczo-sadowego, gdzie sie okazuje, ze mozna obywatela okrasc z milionow i nikt sie nie poczuwa do odpowiedzialnosci :-) Kredyt we frankach odrzuciłem z zupełnie innego powodu. Pracownik banku nie umiał mi wytłumaczyć co mi gwarantuje, że kursów zakupu sprzedaży bank nie będzie niekorzystnie zmieniał akurat na dni kiedy ja mam spłacać kredyt. Co go powstrzyma od spreadu 50 i więcej %. Jedyne co mi mówił, że tak się nie robi. No i jak sie okazalo - mial sporo racji, i jednoczesnie troche klamal. Ale za lekkim naciskiem panstwa banki w koncu poszly na ugode i mozna splacac bez spreadu. I ten nacisk w zasadzie nie narusza interesow banku. J. |
|
Data: 2015-09-14 15:43:26 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
I ten nacisk w zasadzie nie narusza interesow banku. W jakim sensie nie zarabia skoro wczesniej banki zarabiały nawet po 8% z tego spreadu...? |
|
Data: 2015-09-14 17:19:45 | |
Autor: Piotr Gałka | |
CHF cd | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:55f6cb6f$0$8379$65785112news.neostrada.pl...
Te różne interpretacje to nie pochodzą z Polski. Pytałem na IEEE co ludzie myślą. Tam mi napisali, że znają 3 różne interpretacje (już nie pamiętam szczegółów - że numer serii wystarczy, że zakres numerów można podać, że wystarczy konkretny typ). Ja im napisałem aby moją dopisali sobie jako czwartą. Moja jest taka: jakiś baran chciał napisać że ma być niepowtarzalny numer deklaracji a wpisał, że sprzętu. Ale oryginałem nie jest ta dyrektywa. Ona jest po prostu pierwszą z wprowadzonych po napisaniu i zatwierdzeniu jakichś wytycznych jak mają wyglądać od teraz dyrektywy na CE. No i wydaje się, że piszący kolejne dyrektywy boją się podważać zdanie tych "mądrzejszych", którzy napisali dla nich wytyczne. W oryginale jest tak: -- -- -- -- -- -- -- -- - EU DECLARATION OF CONFORMITY 1. No . (unique identification of the EEE): 2. Name and address of the manufacturer or his authorised representative: 3. This declaration of conformity is issued under the sole responsibility of the manufacturer (or installer): 4. Object of the declaration (identification of EEE allowing traceability. It may include a photograph, where appropriate): -- -- -- -- -- -- -- -- - Gdyby w 1 był numer deklaracji, a w 4 określenie o jaki sprzęt chodzi wszystko układało by się w logiczną całość. Ale nikt tego tak nie interpretuje, bo w razie dyskusji w sądzie nie bierze się chyba pod uwagę domniemanej intencji tylko to co jest napisane. b) Ciebie obowiazuje polski przepis, zapewne rozporzadzenie ... w rozporządzeniu jest chyba ciut inaczej, ale sensu nie nabrało. to moze wprost napisac do ministra co mial na mysli i jak sobie to wyobraza - osobna deklaracja na kazda z miliona wyprodukowanych sztuk ? Czasem zajmuję się "naprawianiem świata", ale już mi nie starcza na to siły. Drukowanie deklaracji dla każdej sztuki jakoś sobie potrafię wyobrazić. Nie potrafię sobie wyobrazić ich podpisywania (dla ważności musi być faktyczny podpis a nie skan i to kogoś, kto ma w firmie dość władzy, aby w razie podejrzenia niezgodności z deklaracją mógł wstrzymać produkcję - nie może to być student zatrudniony do podpisywania deklaracji). Problem przechowywania przez 10 lat kopii każdej podpisanej deklaracji też może być wyzwaniem. P.G. |
|
Data: 2015-09-14 18:23:56 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Piotr GaĹka" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mt6odt$tli$1@srv.chmurka.net...
UĹźytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci a) czytales wersje oryginalna/angielska dyrektywy ? Moze tam jest rozsadnie opisane i jest to np jakis nr organizacyjny, Te róşne interpretacje to nie pochodzÄ z Polski. PytaĹem na IEEE co ludzie myĹlÄ . Tam mi napisali, Ĺźe znajÄ 3 róşne interpretacje (juĹź nie pamiÄtam szczegĂłĹĂłw - Ĺźe numer serii wystarczy, Ĺźe zakres numerĂłw moĹźna podaÄ, Ĺźe wystarczy konkretny typ). Ja im napisaĹem aby mojÄ dopisali sobie jako czwartÄ . Moja jest taka: jakiĹ baran chciaĹ napisaÄ Ĺźe ma byÄ niepowtarzalny numer deklaracji a wpisaĹ, Ĺźe sprzÄtu. Przychylam sie do wniosku http://eur-lex.europa.eu/legal-content/EN/TXT/?uri=CELEX:32011L0065 Ale oryginaĹem nie jest ta dyrektywa. Ona jest po prostu pierwszÄ z wprowadzonych po napisaniu i zatwierdzeniu jakichĹ wytycznych jak majÄ wyglÄ daÄ od teraz dyrektywy na CE. No i wydaje siÄ, Ĺźe piszÄ cy kolejne dyrektywy bojÄ siÄ podwaĹźaÄ zdanie tych "mÄ drzejszych", ktĂłrzy napisali dla nich wytyczne. Tak w ogolnosci, to zrodlowa jest jednak dyrektywa. To jest to, co PE uchwala, i co dalej ma byc wdrazane w roznej formie - np jako rozporzadzenie. Oczywiscie Parlament sam tego nie wymyslil, ktos wczesniej projekt napisal. Ale PE nie musi sie bac, ze tamci sa "madrzejsi". Zaczelo sie chyba od tego http://eur-lex.europa.eu/legal-content/EN/TXT/HTML/?uri=CELEX:52008PC0809&from=EN Propozycja KE. I juz tam taki zapis, ale w zalaczniku VII. W oryginale jest tak: EU DECLARATION OF CONFORMITY Lepsza po niemiecku 1. Nr. ⌠(einmalige Kennnummer des Elektro- oder Elektronikgeräts): 4. Gegenstand der Erklärung (Bezeichnung des Elektro-/Elektronikgeräts zwecks RĂźckverfolgbarkeit. Gegebenenfalls kann eine Fotografie hinzugefĂźgt werden): To sie troche przestalem przychylac, choc w zasadzie to samo pisza, ten Bezeichnung (oznaczenie, nazwa, znakowanie) mi przeszkadza .... wpisz po prostu wlasne oznaczenie typu urzadzenia lamane przez wersje 1, w koncu (chyba) mozesz deklaracje oznaczyc tak samo jak urzadzenie :) to moze wprost napisac do ministra co mial na mysli i jak sobie to wyobraza - osobna deklaracja na kazda z miliona wyprodukowanych sztuk ? Czasem zajmujÄ siÄ "naprawianiem Ĺwiata", ale juĹź mi nie starcza na to siĹy. Jedno proste pismo i Ministerstwo musi odpowiedziec. Ale te urzedasy sprytne - moga odpowiedziec ze "w znaczeniu zgodnym z dyrektywa ..." :-) Czy tej odpowiedzi nie da sie jakos do sadu zaskarzyc ... sad moze byc bardziej ciekawy w kwestii co tam jest :-) W zasadzie, to by Tuska mozna zapytac, co Komisja miala na mysli :-) Drukowanie deklaracji dla kaĹźdej sztuki jakoĹ sobie potrafiÄ wyobraziÄ. Nie potrafiÄ sobie wyobraziÄ ich podpisywania (dla waĹźnoĹci musi byÄ faktyczny podpis a nie skan i to kogoĹ, kto ma w firmie doĹÄ wĹadzy, aby w razie podejrzenia niezgodnoĹci z deklaracjÄ mĂłgĹ wstrzymaÄ produkcjÄ - nie moĹźe to byÄ student zatrudniony do podpisywania deklaracji). Problem przechowywania przez 10 lat kopii kaĹźdej podpisanej deklaracji teĹź moĹźe byÄ wyzwaniem. Jak kto robi milion sztuk, to chyba go stac na odpowiednie archiwum. A kopie ... nie moga byc elektroniczne ? :-) J. |
|
Data: 2015-09-14 20:39:10 | |
Autor: Piotr GaĹka | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:55f6f49d$0$8387$65785112news.neostrada.pl...
Nie umiem siÄ biegle (ba w zasadzie wcale nie umiem) poruszaÄ po stronach europejskich. SzykowaĹem dokumentacjÄ na zĹoty medal na targach. ChciaĹem zrobiÄ wszystko jak naleĹźy, aby mucha nie siadaĹa. WiÄc punkt 1. ZnaleĹşÄ wszystkie dyrektywy dotyczÄ ce produktu. No i na tym punkcie polegĹem - nie mogĹem nigdzie znaleĹşÄ listy wszystkich dyrektyw zwiÄ zanych z CE aby sprawdziÄ, czy ktĂłraĹ, ktĂłrej nie znam przypadkiem mnie nie dotyczy. ZnalazĹem za to jakiĹ help desk wiÄc zapytaĹem co mam po kolei klikaÄ, aby z gĹĂłwnej strony trafiÄ na tÄ listÄ. Odpowiedzieli, Ĺźe najszybciej jak mogÄ zajmÄ siÄ moim problemem. ByĹo to prawie 2 lata temu. Rozumiem, Ĺźe nadal szukajÄ tej ĹcieĹźki z gĹĂłwnej strony do listy dyrektyw :). A zaczÄĹo siÄ od Decyzji 768/2008/EC. Official Journal of the European Union L 218/82 z 13.8.2008. ZakĹadam, Ĺźe (znacznie) szybciej znajdziesz linka niĹź ja bym miaĹ znaleĹşÄ. Patrz od razu na ostatniÄ stronÄ. Nie znam niemieckiego. To sie troche przestalem przychylac, choc w zasadzie to samo pisza, ten Bezeichnung (oznaczenie, nazwa, znakowanie) mi przeszkadza Ale to, o czym piszesz wystÄpuje w pkt 4, ktĂłry mi nie przeszkadza. Problemem jest pkt 1. Czasem zajmujÄ siÄ "naprawianiem Ĺwiata", ale juĹź mi nie starcza na to siĹy. PrĂłbowaĹem siÄ kiedyĹ coĹ o podatkach dowiedzieÄ pisemnie. DostaĹem 7 stron ^C^V w tym jeden akapit jakby na temat, ale pierwsze zdanie jakby sprzeczne z trzecim (ostatnim w tym akapicie). PoprosiĹem o doprecyzowanie, bo nie rozumiem i wyjaĹniĹem co jest nie na temat. SiÄ okazaĹo, Ĺźe takiej opcji nie ma: - albo siÄ zgadzam, - albo do sÄ du, Ĺźe nie majÄ racji. A co mam zrobiÄ jak majÄ racjÄ, ale piszÄ nie na temat? Czy tej odpowiedzi nie da sie jakos do sadu zaskarzyc ... sad moze byc bardziej ciekawy w kwestii co tam jest :-) KiedyĹ miaĹem 90% czasu na pracÄ, teraz zostaĹo moĹźe 30% (reszta na biurokracjÄ). Jak poĹwiÄcÄ tÄ resztÄ na sÄ dy to kaplica. KtoĹ przecieĹź musi coĹ robiÄ aby cokolwiek powstaĹo. Jak kto robi milion sztuk, to chyba go stac na odpowiednie archiwum.Najpierw rozwiÄ Ĺź problem podpisywania :). Ja zakĹadam, Ĺźe z takiej linii wypluwajÄ cej pendrive'y to z 10szt na sekundÄ swobodnie moĹźe spadaÄ, a linii w hali moĹźe byÄ kilka. P.G. |
|
Data: 2015-09-10 19:15:48 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-10, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:
[...] A kto ma specjalistów od analizy ryzyka kredytowego?A kto ma zdrowy rozsądek? Wszyscy. Bankowcy też. I też się przejechali. No sorry, ale w innych formach działalności jakoś większe ryzyko ponoszą firmy, a nie konsumenci. Czemu działalność bankowa, a w szczególności ta opierająca się na spekulacjach i instrumentach finansowych o dużym ryzyku, ma być bezpieczna? -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-10 21:11:36 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-10 o 18:05, Kamil Jońca pisze:
Nie, po prostu tu jest narracja "banki wszystkiemu winne i dlatego Masz rację. Wszyscy powinni ponieść koszty tej spekulacji. Jak na razie zanosi się że banki nie uszczkną ani złotówki znaczy franka ;-) Ustawa przecież nie przejdzie w tej kadencji a w następnej trzeba ją pisać od nowa. Nie wiem czy POsły zrobiły to specjalnie czy im tak wyszło. I jedno i drugie źle o nich świadczy z |
|
Data: 2015-09-10 12:46:26 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:6e4e60b9-5dd0-4c65-8843-8a87018d7497@googlegroups.com...
W dniu czwartek, 10 września 2015 11:36:03 UTC+2 użytkownik Poldek napisał: Kiedy okazało się, że ryzyko związane z kredytem walutowym nie byłoPrzyjełeś błędne założenie że frankowicze domagają się pomocy od innych. A moze to frankowicze w glownej mierze zawinili ? Wiec powinni poniesc tego koszty - fundusz stabilizacyjny im powolac, obecnosc obowiazkowa, skladka obowiazkowa, 100zl/mc :-) A że teraz rok wyborczy i coś tam w sejmie przegłosowali to można odnieść wrażenie że podatnicy do tego dopłaca. Jak doplaca banki, to poniekad tez podatnicy doplaca. J. |
|
Data: 2015-09-09 18:55:40 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-09, Krzysztof Halasa <khc@pm.waw.pl> wrote:
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes: W 2007 to jeszcze nie było to. 1 półrocze 2008 to dopiero była bańka z tego co pamiętam i kojarzę. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-11 22:45:38 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:
W 2007 ĹwiadomoĹÄ niskiej ceny franka byĹa - powiedziaĹbym - powszechna. No tak, tak mogĹo byÄ, nie pamiÄtam dokĹadnych dat. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-10 11:13:12 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Wojciech Bancer wrote:
On 2015-09-08, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote: To chyba logiczne, że jak CHF jest drogi, to oprocentowanie itd. warunki są mniej korzystne, niż wtedy, kiedy frank był tani. |
|
Data: 2015-09-10 11:33:50 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-10, Poldek <pugilares@interia.eu> wrote:
[...] Teraz też "się da". Na nieprzytomnie niekorzystnych warunkach. Nie. Jednak jakoś nie widzę tej logiki. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-10 11:36:13 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:msrhj7$k4v$2@node2.news.atman.pl...
Wojciech Bancer wrote: Bredzisz. Dało się spokojnie wziąć złotówki. Nawet były banki bez To chyba logiczne, że jak CHF jest drogi, to oprocentowanie itd. warunki są mniej korzystne, niż wtedy, kiedy frank był tani. Nie, to nie jest logiczne. Dla banku to chyba lepiej ze drogi, bo juz raczej nie wzrosnie, wiec ryzyko kursowe klienta spada. Nielogiczne to moga byc te ujemne odsetki i koniecznosc zabezpieczenia sie banku przed doplacaniem do interesu. Ale warunki sie zmienily na dlugo zanim takie cuda nastaly. J. |
|
Data: 2015-09-11 10:15:27 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup Jeśli tak, to zarobek banku też odpada. Bank nie jest od robienia dobrze klientowi, tylko od robienia dobrze sobie. |
|
Data: 2015-09-10 16:00:39 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Teraz też "się da". Na nieprzytomnie niekorzystnych warunkach. wow.... |
|
Data: 2015-09-08 12:18:34 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Wojciech Bancer" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnmutcvp.2jvl.proteus@pl-test.org...
On 2015-09-08, Poldek <pugilares@interia.eu> wrote: Teraz ci, którzy zaspokoili swoją potrzebę mieszkaniową mają otrzymać Nie. Banki. Bo nie doszacowały ryzyka tak samo jak ich klienci. Kto sie bedzie dokladal, to chyba nie jest jeszcze uchwalone. Co prawda wybory blisko. Podobnie mozna by zrzucic na banki, ze nie doszacowaly ryzyka utraty pracy, spadku zarobkow, czy wzrostu wiboru albo spadku cen mieszkan. który podjął ryzyko, ale teraz chciałby uniknąć konsekwencji...Podjęły ryzyko, bo były do tego namawiane. Alez dalo sie w zlotowkach. Na warunkach ... rynkowych. A ze wydawaly sie niekorzystne ... trzeba bylo doliczyc wzrost kursu franka i warunki byly korzystne :-) Ale to, ze sie teraz nie da, to zasluga KNF. Ktora utrudniala kredyty frankowe juz wczesniej. Ale jeszcze wczesniej nie utrudniala, wiec to wina KNF i niech ona placi :-) J. |
|
Data: 2015-09-08 03:27:11 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu wtorek, 8 września 2015 12:18:40 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Kto sie bedzie dokladal, to chyba nie jest jeszcze uchwalone. Co prawda wybory blisko.Ale to uchwalane to kiełbasa wyborcza/leczenie syfa pudrem. Coś tam pewnie uchwala, ktoś coś zyska itp. ale wg. mnie nie ustawami temat zostanie ugryziony tylko normalnie na drogach sadowych czy to w Polsce czy europejskich. Bo sady musza zbadac czy te umowy były zgodne z ówcześnie obowiązującymi regulacjami itp. I sa już interpretacje niektórych kancelarii prawnych że tak nie było. Ja wiem że wyniku na dzisiaj nie przewidzimy a i lata to potrwa ale może banksterów zaboleć. Kazała informować klienta o ryzyku- w praktyce klientowi podsuwano jedną kartke więcej do podpisu.Ale to, ze sie teraz nie da, to zasluga KNF. Ktora utrudniala kredytyfrankowe juz wczesniej. |
|
Data: 2015-09-08 12:34:26 | |
Autor: Kamil Jońca | |
CHF cd | |
Kris <kszysztofc@gmail.com> writes:
Kazała informować klienta o ryzyku- w praktyce klientowi podsuwano jedną kartke więcej do podpisu.Ale to, ze sie teraz nie da, to zasluga KNF. Ktora utrudniala kredytyfrankowe juz wczesniej. Chciała więcej, tylko że podniósł się lament pt. "jak można ograniczać dostęp do mieszkań" . Tak, politków też. KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ God grant me the senility to accept the things I cannot change, The frustration to try to change things I cannot affect, and the wisdom to tell the difference. |
|
Data: 2015-09-08 12:50:14 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
W dniu wtorek, 8 września 2015 12:18:40 UTC+2 użytkownik J.F. napisał: Kto sie bedzie dokladal, to chyba nie jest jeszcze uchwalone. Co Ale to uchwalane to kiełbasa wyborcza/leczenie syfa pudrem. Coś tam pewnie uchwala, ktoś coś zyska itp. ale wg. mnie nie ustawami temat zostanie ugryziony tylko normalnie na drogach sadowych czy to w Polsce czy europejskich. Ustalanie prawa w sadach ? Troche mi sie nie podoba, bo sady sa niezalezne i niedemokratycznie wybrane. I czemu maja podejmowac decyzje na podstawie jakis ogolnikowych i niejasnych przepisow ? Jeden sedzia pomysli, ze przeciez jest to w ramach wolnosci umow, chce klient pozyczyc 100 tys euro, to pozycza i splaca wedle umowy. Drugi pomysli, ze skoro z 200 tys zl zrobilo sie 400, to ktos tu cos ukradl ... i kto ma racje Kazała informować klienta o ryzyku- w praktyce klientowi podsuwano jedną kartke więcej do podpisu.Ale to, ze sie teraz nie da, to zasluga KNF. Ktora utrudniala kredytyfrankowe juz wczesniej. Czyli byl poinformowany :-) Ale nie, stawiala dodatkowe wymogi w rekomendacjach w rezultacie coraz trudniej o te kredyty bylo. A ja bym teraz chcial wziac i godze sie na ryzyko ... i nie moge. Przy czym Komisja moze miec szersze spojrzenie na sprawe i uwzgledniac ryzyka nie tylko dla konsumenta, ale tez w skali kraju - czy to bezpieczenstwo bankow, jak im klienci przestana splacac, czy ogolna sytuacje kraju, i swoje zachcianki kto tu komu kredytu powinien udzielac ... J. |
|
Data: 2015-09-08 12:23:03 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu wtorek, 8 wrzeĹnia 2015 12:50:51 UTC+2 uĹźytkownik J.F. napisaĹ:
Ustalanie prawa w sadach ? Troche mi sie nie podoba, bo sady sa niezalezne i niedemokratycznie wybrane.Dwie strony zawarĹy umowÄ. WynikĹ spòr SÄ d ma zbadaÄ czy umowa zostaĹa zawarta zgodnie z prawem. A tu taki punkt widzenia http://m.forbes.pl/frank-szwajcarski-a-prawo-bankowe,artykuly,191479,1,1.html |
|
Data: 2015-09-09 08:44:52 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-08 o 21:23, Kris pisze:
W dniu wtorek, 8 wrzeĹnia 2015 12:50:51 UTC+2 uĹźytkownik J.F. napisaĹ: ProponujÄ dla utrwalenia przeczytaÄ ze zrozumieniem. NiektĂłrzy pewnie bÄdÄ bÄdÄ potrzebowali kilka razy ;-) "W 1997 r. weszĹa w Ĺźycie ustawa prawo bankowe. Do chwili obecnej ustawa ta doczekaĹa siÄ wielu zmian, czyniÄ c Ĺźycie bankĂłw w Polsce jeszcze Ĺatwiejsze i przyjemniejsze, jednakĹźe niezmieniony zostaĹ przepis art. 69 ust. 1 tejĹźe ustawy, ktĂłry definiuje istotÄ bankowej umowy kredytu. Warto przytoczyÄ brzmienie tego przepisu: âPrzez umowÄ kredytu bank zobowiÄ zuje siÄ oddaÄ do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotÄ ĹrodkĂłw pieniÄĹźnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiÄ zuje siÄ do korzystania z niej na warunkach okreĹlonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spĹaty oraz zapĹaty prowizji od udzielonego kredytu.â ProszÄ zwrĂłciÄ uwagÄ na obowiÄ zki ciÄ ĹźÄ ce na kredytobiorcy, zwĹaszcza na jeden â kredytobiorca ma obowiÄ zek zwrĂłciÄ kwotÄ kredytu, ale nie jakÄ kolwiek kwotÄ kredytu, a kwotÄ âwykorzystanego kredytuâ. " z |
|
Data: 2015-09-09 12:21:00 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "z" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:55efd567$0$4779$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2015-09-08 o 21:23, Kris pisze: W dniu wtorek, 8 wrzeĹnia 2015 12:50:51 UTC+2 uĹźytkownik J.F. napisaĹ: Widzisz, i to mi sie potrojnie nie podoba. Raz - ze wyciaganie daleko idacych wnioskow, brzemiennych w skutki, z nieprecyzyjnych zapisow. Dwa - ze jakos to funkcjonowalo przez lata, i wtedy nikt nie protestowal, lacznie z klientami, a teraz prosze - nielegalne sie okazazuje. Trzy - na jakiej podstawie ma sad wnioski wyciagnac ? Jeden uzna tak jak chca wyzej, inny - ze wykorzystano tyle frankow ile wymieniono na zlotowki, i ktory ma racje ? Tu akurat to te "zle i oszukancze" banki moga byc ofiara, ale innym razem na podobnej zasadzie ty bedziesz poszkodowany. J. |
|
Data: 2015-09-09 14:05:16 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-09 o 12:21, J.F. pisze:
Tu akurat to te "zle i oszukancze" banki moga byc ofiara, ale innym I bardzo dobrze że obie strony mogą być poszkodowane. Dlaczego tylko klient? Tak jest burdel w prawie. Ale banki mają fachowców, lobbystów mogły takie niebezpieczeństwa przewidywać a nawet im zapobiegać. Nie zauważyły? O jak mi przykro ;-) z |
|
Data: 2015-09-10 11:40:11 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Alez dalo sie w zlotowkach. Na warunkach ... rynkowych. A ze wydawaly Przecież frankowicz przez te wszystkie lata płacił mniejsze raty od złotówkowicza i cały czas płaci mniejsze, więc o co chodzi? Chodzi mu tylko o to, że obecnie nie może sprzedać mieszkania i spłacić tym całości pozostałego zobowiązania. Dlatego domaga się zmiany reguł w trakcie gry. |
|
Data: 2015-09-10 12:50:26 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:msrj5q$5fi$1@node1.news.atman.pl...
J.F. wrote: Alez dalo sie w zlotowkach. Na warunkach ... rynkowych. A ze wydawaly Przecież frankowicz przez te wszystkie lata płacił mniejsze raty od złotówkowicza i cały czas płaci mniejsze, więc o co chodzi? Czy nadal placi mniesze to taki pewny nie jestem, bo roznica juz chyba znikoma. Chodzi mu tylko o to, że obecnie nie może sprzedać mieszkania i spłacić tym całości pozostałego zobowiązania. Dlatego domaga się zmiany reguł w trakcie gry. No wiesz - w zlotowkach liczac, to mu jednak mocno podskoczyla kwota do splaty. Choc patrzac jak powyzej ... zlotowkowicz splaca podobnie, a przez pare lat nawet wiecej. Teraz wibor spada, to sie moze jeszcze zmienic. Dalej gdzies jest sprawa, ze w miedzyczasie rata mocno skoczyla. Nieprzygotowany mogl miec klopoty ze splacaniem, jak sie nagle okazalo, ze to nie 1500 tylko 3000 trzeba ... J. |
|
Data: 2015-09-11 13:01:24 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup Ponawiam, że CHFowicz płacił mniej niż PLNowicz przez te wszystkie lata - powiedzmy typowo od 2007 roku, czyli 8 lat i nadal płaci mniej. Problem frankowicza jest taki, że w 2008 płacił dużo mniej niż złotówkowicz, a teraz płaci niewiele mniej niż złotówkowicz. I z tego powodu domaga się interwencji państwa. Choc patrzac jak powyzej ... zlotowkowicz splaca podobnie, a przez pare Od początku nie było tajemnicą, że LIBOR, kurs CHF, WIBOR będą się zmieniać w ciągu 30 lat spłacania kredytu. Dalej gdzies jest sprawa, ze w miedzyczasie rata mocno skoczyla. 1. Nikomu ni skoczyło z 1500 na 3000. 2. Jak w 2008 złotówkowiczowi skoczyło z 1500 na 1900 to nikt nad złotówkowiczami nie płakał. |
|
Data: 2015-09-14 10:50:10 | |
Autor: 666 | |
CHF cd | |
PoniewaĹź od kilkuset lat Ĺźyjemy w takiej cywilizacji, Ĺźe kaĹźdy powinien mieÄ prawo do dachu nad gĹowÄ
, podobnie jak prawo do miski Ĺźeby nie umarĹ z gĹodu i prawo jednej maĹĹźonki (poza kulturowymi wyjÄ
tkami).
Co niestety ma te ujemne skutki, Ĺźe mnoĹźÄ siÄ biedni, ktĂłrzy z tego korzystajÄ (przysĹowiowe "siedmioro dzieci stróşa"), a nie bogaci (ktĂłrzy za to pĹacÄ ). Ciekawsza mogĹaby byÄ cywilizacja, gdzie przykĹadowo masz tyle Ĺźon, na ile CiÄ staÄ, wĂłwczas mnoĹźyli by siÄ bogaci. InteresujÄ ce, jakie inne zjawisko by wypĹynÄĹo, gdybyĹmy w powyĹźszy sposĂłb naruszyli rĂłwnowagÄ systemu? -- -- - "Poldek" <pugilares@interia.eu> wrote in message news:msm4t2$epa$1node1.news.atman.pl... SkÄ d ten mit, Ĺźe "potrzeba mieszkaniowa" musi byÄ "zaspokojona" |
|
Data: 2015-09-15 14:15:34 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
666 wrote:
PoniewaĹź od kilkuset lat Ĺźyjemy w takiej cywilizacji, Ĺźe kaĹźdy powinien Nawet jeĹźeli faktycznie "kaĹźdy powinien mieÄ prawo do dachu nad gĹowÄ ", to dach nad gĹowÄ w mieszkaniu rodzicĂłw, w wynajmowanym pokoju w zatylastej lokalizacji, w hotelu robotniczym itp. to jest zaspokojenie tej potrzeby, a nawet tego "prawa" :-) Nigdzie nie jest nakazane, Ĺźe kaĹźdy obowiÄ zkowo ma na wĹasnoĹÄ posiadaÄ eleganckie, wygodne mieszkanie w dobrej lokalizacji i dopiero wtedy potrzeba dachu nad gĹowÄ jest zrealizowana. |
|
Data: 2015-09-15 14:25:52 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-15 o 14:15, Poldek pisze:
666 wrote: JuĹź pomijajÄ c taki szczegĂłĹ, Ĺźe niektĂłrzy (666) nie rozróşniajÄ "prawa do" od "obowiÄ zku zapewnienia komuĹ czegoĹ". No bo z tego, Ĺźe mam prawo dymaÄ panienki, nijak nie wynika, aby (666), albo ktokolwiek inny, miaĹby mi te panienki dostarczaÄ. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-28 13:27:37 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:55e03539$0$27523$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2015-08-28 o 11:41, J.F. pisze: Dlaczego przegiecie ? Ja nie dostałbym odpowiedniej kwoty w złotówkach bo nie miałbym zdolności finansowej. Mogłem nie brać i nie kupić mieszkania. Mogles nie brac i nie kupic, albo brac i ryzykowac. Normalna oferta. Mogles ewentualnie kupic klitke, ale za zlotowki. Nie ważne jak te praktyki nazwać ale był napór, zachęty, perswazja ekonomiczna żeby wziąć we frankach. No coz, jesli banki moga uzyskac duza ilosc pieniedzy ze zrodel zagranicznych, w walucie, to co sie potem dziwic, ze chca je ulokowac w kredytach rowzniez walutowych. Poza tym WIBOR i LIBOR widac jakie byly - cudow nie ma, w zlotowkach drozej A skoro tak się działo to teraz trzeba ponosić koszty swojej pazerności po obu stronach. A co powiesz, jak ci podniosa podatek dochodowy od 2000 roku na 23%? Przeciez sie nie zawalisz, jak przyjdzie troche doplacic ... rozlozone na wygodne, 60 miesieczne raty :-) Że to zaszkodzi gospodarce... że nie będzie nowych kredytów... że polski system bankowy jest mały i słaby i nie można tak go traktować... No wiesz, ostatnia wersja brzmiala, ze banki maja zaplacic 90%. Moze to i drobiazg i po prostu zmniejszy gigantyczne zyski, a moze bankom spadna rezerwy, potem komisja je wyprzeda, politycy beda narzekac ze juz polskich bankow nie ma, a drobnego kredytu nie wezmiesz, bo ceny zabojcze... J. |
|
Data: 2015-08-28 14:10:54 | |
Autor: m | |
CHF cd | |
W dniu 28.08.2015 o 12:17, z pisze:
W dniu 2015-08-28 o 11:41, J.F. pisze: Powiem jak to wyglądało z mojej strony: wziąłem, wbrew wszystkim, kredyt w złotówkach. Nacisk był istotnie spory, ze strony mediów, banków, doradców wszelkiej maści, znajomych. Wszyscy się pukali w głowę że bez sensu robię biorąc drogi kredyt skoro mogę tani. Jedynie czasem jak rodzynki w kiepskim cieście pojawiały się tu i ówdzie wypowiedzi w prasie, że kredyt powinno się mieć w walucie w której się zarabia, oraz tu na grupie. Teraz dowiaduję się że KNF jeszcze wyraziła negatywne stanowisko dot. kredytów walutowych, ale jak widać kiepsko to wyrażała skoro dotarło to do mnie po 8 latach. Nie sądze więc że to było tak jak to niektórzy przedstawiają że jak ktoś wziął kredyt walutowy to albo świadomie zaryzykował albo głupi. No chyba że przyjąć że poziom głupoty zaczyna się gdzieś w moich okolicach (bo ja prawie się dałem przekonać do CHF) p. m. |
|
Data: 2015-08-28 14:44:32 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "m" napisał w wiadomości
W dniu 28.08.2015 o 12:17, z pisze: Nie ważne jak te praktyki nazwać ale był napór, zachęty, perswazja Powiem jak to wyglądało z mojej strony: wziąłem, wbrew wszystkim, kredyt No ale za media i znajomych bank nie powinien odpowiadac. Za doradcow ... jak zewnetrznych tez nie, a za wlasnych, jak klientowi przedstawili obie oferty i o ryzyku poinformowali, to tez nie. Mozesz podac jaka kwote pozyczyles, kiedy dokladnie i na ile lat, jaka byla rata w 2008r, jaka jest teraz ? Jakbys jeszcze pamietal jakie byly parametry kredytu walutowego ktore ci proponowano ... Jedynie czasem jak rodzynki w kiepskim cieście pojawiały się tu i ówdzie No wiesz, ja na to patrzylem tak, ze nawet jesli zlotowka spadnie, to zarobki sie podniosa. A w rezerwie mozna poszukac pracy za granica. Zarobki sie w koncu podniosly, choc pare lat przyszlo czekac, kursy pozmienialy roznie ... Teraz dowiaduję się że KNF jeszcze wyraziła To pamietam, ze nie tylko negatywnie wypowiadala, ale jakies rekomendacje zmieniala i o ten kredyt bylo coraz trudniej. A moze mi sie pomylilo, i to juz pozniej bylo, jak kurs poszybowal. Ciekawe - tak na ogolnych zasadach zaniepokoila ja ilosc kredytow walutowych, ze to w/g podrecznika nie powinno tak byc, czy juz widzieli oznaki przyszlego kryzysu :-) Nie sądze więc że to było tak jak to niektórzy przedstawiają że jak ktoś Ale o ryzyku wiedziales ... choc przed 2008 wydawalo sie ono zadne. J. |
|
Data: 2015-08-28 15:51:55 | |
Autor: m | |
CHF cd | |
W dniu 28.08.2015 o 14:44, J.F. pisze:
Użytkownik "m" napisał w wiadomości Konkretny bank - nie. Banki jako całość, jako system bankowy - tak. W końcu to ich byli, obecni albo przyszli ekonomiści brylowali w mediach i nadawali ton.
268 tys, 1600 jeżeli dobrze pamiętam w 2008 i niecałe 1200 teraz,
Nie pamiętam. Ale wydaje mi się że to było coś ok. 800 - 1000zł.
Wcześniej to było. Tyle że wszystko co do mnie dotarło wtedy, to to że jakbym brał w CHF to by mi podsunęli do podpisu formułkę że wiem, rozumiem z obowiązkowym komentarzem słownym że "wicie, rozumicie, bzdura taka, i w drewnianym kościele spadnie cegłówka, TEORETYCZNIE to zawsze jest jakieś ryzyko".
Powinienem wiedzieć, a jednak nie do końca sobie zdawałem z tego sprawę. Brakowało informacji w powszechnym przekazie o tym że jeżeli wartość nieruchomości spadnie poniżej kwoty kredytu (czy tam kwota kredytu wzrośnie powyżej wartości nieruchomości), to jestem uwiązany do mieszkania jak chłop do roli. p. m. |
|
Data: 2015-08-28 15:17:53 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-08-28 o 14:10, m pisze:
W dniu 28.08.2015 o 12:17, z pisze: Mnie to w sumie ani ziębi ani grzeje bo brałem na część nieruchomości a w międzyczasie zdrożała o 100%. Ja jestem zadowolony i rąk po zapomogi nie wyciągam. Wku... mnie jednak to że banki mogą się aż tak panoszyć, mają gwarancje swoich zysków, oszukują mniej znających się na rzeczy klientów zasłaniając się drobnymi druczkami i jeszcze bezczelnie straszą demokratycznie wybrane władze że im się coś nie podoba. Nie ma świętych krów. Jest kryzys to jest kryzys. Nie moja wina że roztrwoniły kapitał "instytucji zaufania publicznego" i w pogodni za zyskiem robią teraz więcej szkody niż pożytku dla społeczeństwa. z
|
|
Data: 2015-08-28 15:50:41 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:55e05f83$0$8383$65785112@news.neostrada.pl...
Wku... mnie jednak to że banki mogą się aż tak panoszyć, mają gwarancje swoich zysków, oszukują mniej znających się na rzeczy klientów zasłaniając się drobnymi druczkami i jeszcze bezczelnie straszą demokratycznie wybrane władze że im się coś nie podoba. Czekaj czekaj, ale my tu o dzialaniu wstecz. Byl rok 2007, byla dobrowolna umowa, ryzyko po obu stronach, choc banku moze mniejsze, panstwo nie protestowalo, tylko podatek od zysku zbieralo. A po 8 latach kary nakladamy, na cos, co nijak zabronione nie bylo. To obywatele sami powinni rozumiec, ze tak nie wolno, bo dzis banki, jutro firmy, a pojutrze ich. O prosze - skladki w OFE juz im panstwo ukradlo. A demokratycznie ... taki urok demokracji, zawsze moze przyjsc taki jeden, co powie "dam wam po 100 milionow" i wygra. I nawet da. J. |
|
Data: 2015-08-28 07:03:50 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu piątek, 28 sierpnia 2015 15:50:47 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
A po 8 latach kary nakladamy, na cos, co nijak zabronione nie bylo. I tu bym się nie zgodził. Bo może się okazac że te umowy były podpisane z naruszeniem prawa. Może wyjść że kredyty "walutowe" wcale kredytami nie były itp. Od tej strony to raczej będzie rozgrywane. I powtórzę: myśle że "banki" sa tego świadome bo wbrew pozorom idioci tam nie pracują. |
|
Data: 2015-08-28 16:19:30 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:92588470-d8a2-4d44-afae-fa67a1e26211@googlegroups.com...
W dniu piątek, 28 sierpnia 2015 15:50:47 UTC+2 użytkownik J.F. napisał: A po 8 latach kary nakladamy, na cos, co nijak zabronione nie bylo. I tu bym się nie zgodził. Pieniadze dali ? Dali. Splacane pozniej, w ratach ? To kredyt jak nic. Mozna sie czepiac ze nie walutowe tak naprawde. Od tej strony to raczej będzie rozgrywane. Banki sa swiadome, ze w drodze ustawy to mozna z nimi wszystko. Ale to komunizm jest :-) J. |
|
Data: 2015-08-28 08:03:10 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu piÄ
tek, 28 sierpnia 2015 16:19:35 UTC+2 uĹźytkownik J.F. napisaĹ:
Pieniadze dali ? Dali. Splacane pozniej, w ratach ? To kredyt jak nic. We wrzeĹniu Europejski TrybunaĹ SprawiedliwoĹci bÄdzie rozpatrywaĹ kwestiÄ tego, jakim rodzajem ustalenia byĹ kredyt frankowy. JeĹli ETS uzna, Ĺźe nie byĹ to kredyt hipoteczny, ale toksyczny produkt, ktĂłry podlega tzw. regulacjom szczegĂłlnym, wtedy te umowy stanÄ siÄ niewaĹźneď z mocy wyroku TrybunaĹu. Banki sa swiadome, ze w drodze ustawy to mozna z nimi wszystko.NosiĹ wilk razy kilka mogÄ ponieĹÄ i wilka. |
|
Data: 2015-08-28 19:02:01 | |
Autor: Arek | |
CHF cd | |
Kris napisaĹ(a) w wiadomoĹci: ...
W dniu piÄ tek, 28 sierpnia 2015 16:19:35 UTC+2 uĹźytkownik J.F. napisaĹ: Pieniadze dali ? Dali. Splacane pozniej, w ratach ? To kredyt jak nic. J.F. ma racjÄ, ty i "z" nie. Ciekawe, Ĺźe jakiĹ trybunalik moĹźe teraz uznaÄ, Ĺźe umowa jest niewaĹźna. Dlaczego nie zajÄ Ĺ siÄ tym np. w 2009 roku? No DLACZEGO!? Tyle byĹo czasu! A wszystko tylko dlatego, Ĺźe SNB zaprzestaĹ sztucznego zaniĹźania kursu CHF. A wczeĹniej to co, wszystko byĹo cacy? A moĹźe uwaĹźacie, Ĺźe na Wiejskiej moĹźna przegĹosowaÄ, Ĺźe 2+2=5? Niestety w demokracji moĹźna... Albo umowy byĹy niewaĹźne od poczatku z wszelkimi konsekwencjami (zwracaÄ kredyty natychmiast...) albo waĹźne (umowy powinny byÄ ĹwiÄte). Tak byĹoby w paĹstwie prawa, w miarÄ suwerennym. Niestety nie jest. To co wyprawiajÄ parlamentarzyĹci (przed wyborami nie takie numery przejdÄ ) czy wspomniany ETS to prĂłba narzucania rozwiÄ zaĹ poĹrednich. Dla uczciwoĹci z gĹosowania powinni sami wykluczyÄ siÄ ci, ktĂłrzy majÄ (lub ich rodziny i znajomi) kredyty w walutach. Nb. ciekawe jakie kredyty wg szanownego ETS sÄ "nietoksyczne", "hipoteczne" i w ogĂłle "waĹźne" i nie podlegajÄ ce "spec-regulacjom"? Frankowicze zagrali w grÄ hazardowÄ . Jak wiadomo w wiÄkszoĹci obowiÄ zuje zasada "wygraÄ moĹźesz, przegraÄ musisz". O ile pamiÄtam interpretacje min. fin. jeĹźeli ktoĹ zaĹoĹźy lokatÄ walutowÄ , kurs waluty wzroĹnie, lokata siÄ zakoĹczy i wrĂłci na konto zĹotĂłwkowe to wĹaĹciciel ma zapĹaciÄ nie tylko "belkowe" (to bank odprowadza) ale i od "zysku" wynikajÄ cego ze zmiany kursu. Nie sĹyszaĹem o opodatkowaniu kredytobiorcĂłw walutowych gdy kurs waluty siÄ obniĹźyĹ i z tego tytyuĹu mieli niĹźsze raty. A to przecieĹź taki sam zysk z róşnic kursowych. A teraz jest wĹaĹnie okazja do wziÄcia kredytu w CHF. Niestety teraz nie wolno... KNF zakazaĹ. Arek PS. W jednym z projektĂłw konstytucji: "Nikt nie moĹźe, wbrew stronom, podwaĹźyÄ umowy, ani zmieniÄ jej treĹci, chyba Ĺźe stanowi ona czyn zabroniony pod groĹşbÄ kary przez ustawÄ, wynika z takiego czynu, albo ma go na celu." PomarzyÄ... |
|
Data: 2015-09-11 16:13:22 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Kris wrote:
W dniu piÄ tek, 28 sierpnia 2015 16:19:35 UTC+2 uĹźytkownik J.F. napisaĹ: I wtedy nareszcie bÄdzie moĹźna przestaÄ spĹacaÄ te niefajne raty! :-) |
|
Data: 2015-08-28 19:17:55 | |
Autor: Piotr Gałka | |
CHF cd | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:55e06df5$0$8384$65785112news.neostrada.pl...
Coś niedawno czytałem o tym, że jakieś międzynarodowe rozwiązania arbitrażowe, które w zamyśle miały chronić przedsiębiorstwa przed widzimisię państwa są coraz skuteczniej wykorzystywane przez globalne firmy do uzyskiwania miliardowych odszkodowań od państw. Krytykowali tam, że ta sama osoba może być sędzią, a za godzinę już obrońcą w innej sprawie i że wybieranie tych osób do poszczególnych spraw jest absolutnie nie przejrzyste. Te groźby odnoście wejścia ustawy odebrałem jako wiążące się z tym co wtedy czytałem, ale nie jestem pewien. Z tego by wynikało, że być może państwo nawet w drodze ustawy nie może wszystkiego z bankami. P.G. |
|
Data: 2015-08-28 23:26:27 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu piątek, 28 sierpnia 2015 16:19:35 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup Pieniadze dali ? Dali. Splacane pozniej, w ratach ? To kredyt jak nic. Taki punkt widzenia: http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/banki-powinny-podziekowac-za-przewalutowanie-wedlug-propozycji-sejmu-i-brac-co-poslowie-daja-bo-niezawisle-sady-moga-nie-byc-takie-hojne |
|
Data: 2015-08-29 10:21:53 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-08-29 o 08:26, Kris pisze:
Taki punkt widzenia: Nie przypuszczałem że prawnicy potrafią być aż tak niezależni od poprawności politycznej. :-) Ale podoba mi się takie rozumowanie :-) " Jednakże stosowanie takiej konstrukcji nie oznacza, że klient otrzymał kredyt w CHF, lecz swoistego rodzaju _spekulacyjny instrument finansowy_ oparty jedynie o konstrukcję umowy kredytu, a to jest już sprzeczne z celem umowy kredytu" _spekulacyjny instrument finansowy_ to sformułowanie niedługo zrobi furorę. No to sobie banki nieźle nagrabiły :-) z |
|
Data: 2015-08-29 11:05:38 | |
Autor: Piotr Gałka | |
CHF cd | |
Użytkownik "z" <z@z.pl> napisał w wiadomości news:55e16ba1$0$8385$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2015-08-29 o 08:26, Kris pisze:Ciekawe, czy to faktycznie tak może być, że jak umowa nie ważna to nie trzeba oddawać pieniędzy bo roszczenie się przedawniło. Nie wykluczam, że kiedyś pożałuję, że ja (mimo namów) wziąłem kredyt w PLNach. P.G. |
|
Data: 2015-08-29 03:13:24 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu sobota, 29 sierpnia 2015 11:05:36 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:
Ciekawe, czy to faktycznie tak może być, że jak umowa nie ważna to nie trzeba oddawać pieniędzy bo roszczenie się przedawniło.Pewnie zależy od papugi. Ja tam się w tej klwesti nie wypowiadam bo się nie znam ale coraz więcej podobnych interpretacji się pojawia., Oczywiście może to być jak z pozwami zbiorowymi, są kancelarie które się w tym specjalizują, opłaty od klientów na początek pobierają mamią ze niby sprawa wygrana a później nici z tego. Ze 3-4 lata temu już praktycznie byłem dopisany do pozwu zbiorowego(http://www.pozywamy-zbiorowo.pl/networks/groups/ERA-LoteriaMilioner/index) przeciw t-mobile, miałem tylko jeszcze wpłacić kasę i czekać na wygranie sprawy. Kasy nie wpłaciłem bo z T-Mobile sam(przy pomocy Powiatowego Rzecznika Praw Konsumentów)odzyskałem niesłusznie pobraną przez nich kasę. Chyba pozew zbiorowy nie wystartował do dzisiaj a kasę miało tam wpłacone dość dużo ludzi |
|
Data: 2015-08-30 11:33:24 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
Zaglądam tutaj z ciekawości jak bankowi prawnicy odpowiedzą na interpretację Barbary Garlacz - Radcy Prawnego w Harvest Legal House.
I co? Cisza :-) Potupać nóżkami oczywiście łatwiej. Znaleźć argumenty na odparcie... już trudniej. Mimo wszystko czekam z niecierpliwością. Czy spłacać ten kredyt przedwcześnie (bo mam taką możliwość) czy jednak nie bo lepiej na tym wyjdę ;-) z |
|
Data: 2015-08-30 11:00:49 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik z z@z.pl ...
Mimo wszystko czekam z niecierpliwością. Czy spłacać ten kredyt przedwcześnie (bo mam taką możliwość) czy jednak nie bo lepiej na tym wyjdę ;-) w tym momencie to na pewno nie warto - nawet jak senat wprowadzi poprawki to i tak banki dołoża 50% do przewalutowania to wtedy spłacisz... A o reszte powalczysz w sadzie. |
|
Data: 2015-08-30 13:25:36 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-08-30, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
[...] Mimo wszystko czekam z niecierpliwością. Czy spłacać ten kredyt przedwcześnie (bo mam taką możliwość) czy jednak nie bo lepiej na tym wyjdę ;-) A ktoś w ogóle policzył czy to będzie korzystne? Bo przewalutowanie, przewalutowaniem, ale różnice stóp procentowych przecież były duże. Może się okazać, że na tym się da "zyskać" tylko w ten sposób, że nieruchomość stanie się sprzedawalna. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-08-30 12:00:49 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ...
Mimo wszystko czekam z niecierpliwością. Czy spłacać ten kredyt przedwcześnie (bo mam taką możliwość) czy jednak nie bo lepiej na Moze sie tak okazać. Umie ktos zrobić w jakis łatwy sposob takie przeliczenie? Jakies tabele etc? |
|
Data: 2015-08-30 18:07:22 | |
Autor: 666 | |
CHF cd | |
Na marżach nie były, były pomiędzy Libor, a Wibor.
Jest jakieś jedno miejsce, gdzie łatwo porównać historycznie różnice pomiędzy Libor i Wibor? -- -- - "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> wrote in message news:slrnmu5q1g.2kbi.proteuspl-test.org... Bo przewalutowanie, przewalutowaniem, ale różnice stóp procentowych przecież były duże. |
|
Data: 2015-08-30 19:10:33 | |
Autor: m | |
CHF cd | |
W dniu 30.08.2015 o 18:07, 666 pisze:
Na marżach nie były, były pomiędzy Libor, a Wibor. Na marżach były IMHO ogromne. W czasie kiedy brałem kredyt i dostałem bez negocjacji 0.75 marżę do WIBOR6, to do LIBOR marże się zaczynały od 1.5 a i 2.5 nie było wyjątkiem (IIRC) |
|
Data: 2015-08-30 13:17:27 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu niedziela, 30 sierpnia 2015 19:10:32 UTC+2 użytkownik m napisał:
Na marżach były IMHO ogromne. W czasie kiedy brałem kredyt i dostałem Jeśli mnie pamięć nie myli to w 2007 marże na kredytyw chf były niższe niż marże na kredyty pln |
|
Data: 2015-08-30 20:58:26 | |
Autor: 666 | |
CHF cd | |
No tak, ale to było niejako "wyrównanie" warunków - jeszcze jeden powód, żeby pomóc kredytom denominowanym: banki bardziej goliły biorących kredyt w walucie.
Przy czym zdarzały się marże 0,95%-1,05% dla CHF (np. Mille, KB). -- -- - "m" <mvoicem@gmail.com> wrote in message news:55e33906$0$4772$65785112news.neostrada.pl... W czasie kiedy brałem kredyt i dostałem bez negocjacji 0.75 marżę do WIBOR6, to do LIBOR marże się zaczynały od 1.5 a i 2.5 nie było wyjątkiem |
|
Data: 2015-08-30 23:30:26 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-08-30, m <mvoicem@gmail.com> wrote:
[...] Na marżach były IMHO ogromne. W czasie kiedy brałem kredyt i dostałem Ale to dopiero jak się banki przestraszyły tych złych kredytów frankowych. Wystarczy sobie przypomnieć dyskusje o ujemnym LIBORze i o tym, jakie były problemy z tym związane w niektórych bankach. Potem to fakt, nawet i 4% widziałem. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-08-31 00:30:54 | |
Autor: m | |
CHF cd | |
W dniu 30.08.2015 o 23:30, Wojciech Bancer pisze:
On 2015-08-30, m <mvoicem@gmail.com> wrote: Być może że mi pamięć płata figle. Szkoda że jak raz akurat niedawno wywaliłem stare papiery w których były między innymi propozycje i symulacje alternatywnych wariantów do kredytu który wziąłem. p. m. |
|
Data: 2015-08-31 13:23:49 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu niedziela, 30 sierpnia 2015 11:33:27 UTC+2 użytkownik z napisał:
Mimo wszystko czekam z niecierpliwością. Czy spłacać ten kredyt przedwcześnie (bo mam taką możliwość) czy jednak nie bo lepiej na tym wyjdę ;-) http://www.arnoldbuzdygan.com/to-nie-banki-straca-40-mld-zl-na-przeliczeniu-kredytow-frankowych-tylko-ludzie-straca-40-mld-jesli-tego-sie-nie-zrobi/ |
|
Data: 2015-08-29 12:10:19 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-08-29 o 11:05, Piotr Gałka pisze:
Ciekawe, czy to faktycznie tak może być, że jak umowa nie ważna to nie Jak widać możliwości drobnych druczków są przeogromne i nawet szuje bankowe nie ogarniają tematu. :-) Znając życie właśnie ustawą się to ureguluje, załagodzi żeby banki bardziej niż potrzeba nie ucierpiały. Kowalski za taki przewał oddałby cały majątek i poszedł do ciupy z |
|
Data: 2015-08-29 03:43:38 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu sobota, 29 sierpnia 2015 12:10:28 UTC+2 użytkownik z napisał:
Jak widać możliwości drobnych druczków są przeogromne i nawet szuje bankowe nie ogarniają tematu. :-)A rząd Polski kogo broni? http://www.fakt.pl/polityka/kopacz-w-sprawie-frankow-rzad-o-kredytach-frankowych,artykuly,534555.html Tu podlinkowałem pierwszy z brzegu artykuł i jest to FAKT ale na poważniejszych portalach również o tym piszą |
|
Data: 2015-08-29 03:45:35 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu sobota, 29 sierpnia 2015 12:43:41 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
oddałby cały majątek i poszedł do ciupy A rząd Polski kogo broni? "Nasz rząd najwyraźniej robi jednak wszystko, by zablokować rozstrzygnięcie korzystne dla frankowiczów! Wysłał do trybunału taką opinię: "Rzeczpospolita Polska sygnalizuje, że stwierdzenie nieważności postanowień walutowych zawartych w umowach kredytów denominowanych a w konsekwencji orzeczenie obowiązku przewalutowania takich kredytów, mogłoby spowodować daleko idące negatywne konsekwencje dla rynku finansowego. Przykładowo, w przypadku Polski, przewalutowanie kredytów walutowych według kursu z dnia ich udzielenia mogłoby się wiązać z obniżeniem wyceny większości takich kredytów o około 30-40 proc. i mogłaby wygenerować po stronie banków straty w wysokości nawet kilkudziesięciu miliardów złotych". " |
|
Data: 2015-08-29 11:37:50 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...
Przykładowo, w przypadku Polski, przewalutowanie kredytów walutowych .... w przeciwienstwie do wczesniejszych zysków ktore zostały juz jednak przejedzone...? |
|
Data: 2015-09-11 16:17:40 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ... Przykro, ale tym wariancie, aby przewalutować się na złote trzeba najpierw wyrównać bankowi różnicę między tymi ratami, jakie płaciłeś mając kredyt frankowy, a tym, jakie byś płacił mając kredyt złotówkowy. |
|
Data: 2015-09-11 16:00:36 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Przykładowo, w przypadku Polski, przewalutowanie kredytów walutowych W jakim wariancie? Czyj to wariant? Bo w ustawie tego chyba nie ma? |
|
Data: 2015-09-15 13:21:22 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Powiem szczerze, że projektu ustawy nie czytałem, tylko doniesienia na portalach. Ale tak to zrozumiałem - frankowicz może się przewalutować na złotówki i będzie się to wiązało z wyrównaniem różnicy w wysokości rat płaconych od kredytu złotówkowego w czasie od zaciągnięcia kredytu do przewalutowania. Pewnie nie będzie trzeba płacić naraz, tylko doliczą do zadłużenia. |
|
Data: 2015-09-03 19:27:10 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
z <z@z.pl> writes:
Ja nie dostaĹbym odpowiedniej kwoty w zĹotĂłwkach bo nie miaĹbym No ale jeĹli nie mogĹeĹ wziÄ Ä w zĹotĂłwkach to jaki mĂłgĹ byÄ "napĂłr" byĹ wziÄ Ĺ we frankach? Nie miaĹeĹ wyboru, poza ew. nie braniem w ogĂłle. Róşnice w "zdolnoĹci" byĹy obiektywne - we wzglÄdu na duĹźe róşnice w oprocentowaniu. Wyliczenia nie braĹy pod uwagÄ przyszĹych zmian kursu. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-03 21:58:55 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-03 o 19:27, Krzysztof Halasa pisze:
No ale jeśli nie mogłeś wziąć w złotówkach to jaki mógł być "napór" byś W złotówkach kupiłbym mieszkanie 30m2 a we frankach wyszło mi 48. (jakoś tak mniej więcej) Jak na 3 osobową rodzinę to nie jest szczyt luksusu w wieżowcu na 6 piętrze. Na 30 lat. Ekonomia mnie zmusiła a konsultantowi nawet powieka nie drgnęła żeby sugerować PLN. Psipadek :-) Jeszcze raz napiszę że nie żałuję i nie domagam się pomocy od państwa. Brałem na połowę mieszkania (taka asekuracja na wahania kursu ;-) ) Jestem w stanie dalej kredyt spłacać i na razie daję radę w tych 48 metrach wytrzymać :-) Wku... mnie jednak rozpasanie banków i brak uczestnictwa w kryzysie który jak wiadomo Polskę toczy. (PO tak mówi) a oni nie chcą popuścić ani złotówki. "Przeciętny ROE w bankach to 12 proc., podczas gdy w innych krajach Europy Środkowej tylko 6 proc., nie mówiąc już o Europie Zachodniej - 3 procent. Przez lata banki w Polsce osiągały o niebo wyższą stopę zwrotu niż przedsiębiorstwa przemysłowe i handlowe. " http://www.forbes.pl/po-wywiadzie-z-prezesem-alior-banku-nie-warto-bronic-bankow,artykuly,198608,1,1.html http://www.bankier.pl/wiadomosc/Slawinski-z-NBP-Wysoka-stopa-zwrotu-bankow-to-anomalia-3366535.html http://prnews.pl/analizy/retail-banking-radar-2013-dobre-wyniki-polskich-bankow-2890019.html z |
|
Data: 2015-09-04 11:22:08 | |
Autor: 666 | |
CHF cd | |
Wqu...jące było i jest dla tych co ulegli co innego:
Doradcy finansowi (grupa L.C.) przy kredytach hipotecznych na siłę wciskali różne instrumenty w rodzaju "pożycz Pan milion franków na 0,9% i ulokuj u nas w złotówkach na 4%". W normalnym kraju jakby ludzie mieli te rozmowy nagrane to L.C. poszedłby z torbami i może wyrokiem na 496 lat. -- -- - "z" <z@z.pl> wrote in message news:55e8a685$0$4786$65785112news.neostrada.pl... Ekonomia mnie zmusiła a konsultantowi nawet powieka nie drgnęła żeby sugerować PLN. |
|
Data: 2015-09-04 12:19:01 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik " 666" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:msbns4$rpl$1@news.supermedia.pl...
Wqu...jące było i jest dla tych co ulegli co innego: A ostrzegali przy tym o ryzyku kursowym ? Bo jak ostrzegali, chocby mimochodem, to czemu nie ? Wielu ludzi na pewno chodzilo to po glowie, inni nawet tak zrobili - i w kraju, i za granica. W zaleznosci od momentu i pozniejszego pilnowania rynku - to mogl byc bardzo dobry interes. No i to raczej oferta nie dla naiwnych, tylko dla doswiadczonych inwestorow, bo naiwni ... "nie ma pan zdolnosci na milion frankow, mozemy pozyczyc tysiac". No chyba ze "a moze ma pan jakas nieruchomosc - to zabezpieczymy na hipotece" ... J. |
|
Data: 2015-09-05 11:00:57 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
A ostrzegali przy tym o ryzyku kursowym ? Przy kredytach nie ostrzegali - mało tego, wrecz umniejszali ryzyko przekonujac ze najwyzej bedzie pan płacił 100zł wiecej raty - nie ma sie czym przejmowac. To nie sa wyjete z kontekstu pojedyncze słowa konsultanta - usłyszałem coś takiego w 7 czy 8 bankach. O omówieniu ewentualnych konsekwencji zmiany kursu w kontekscie niesprzedawalnosci mieszkania etc to mogłes tylko pomarzyc - o tym sie nikt nawet nie zająknął. Dlatego od tego czasu uwazam banki za zwykłych oszustów. znaczy przepraszam, słowo zwykłych czy pospolitych tutaj nie pasuje - to sa wybitni oszusci. |
|
Data: 2015-09-15 13:30:46 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... To nie była solowa praca banków. To była kampania prowadzona ramię w ramię przez banki, deweloperów, pośredników i dziennikarzy - razem powtarzali 1000 razy, aż stanie się prawdą, że branie kredytu jest nie tylko prawem, ale też powinnością rozsądnego człowieka, że należy brać jak najszybciej i jak najwięcej, kupować mieszkania jak największe, najbardziej komfortowe (bo przecież w tych czasach brak komfortu jest passe), a mieszkania będą już tylko droższe ponieważ weszliśmy do unii, więc musimy doszlusować do poziomu cen m2 w Paryżu, Londynie :-) I tak co tydzień w dodatku do gazety wyborczej dolewanie oliwy do ognia ile to już przez ten tydzień podrożało, ile jeszcze podrożeje, a kredyty jakie dobre dla ludzi :-) |
|
Data: 2015-09-15 13:38:44 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mt8vh2$tcf$1@node2.news.atman.pl...
To nie była solowa praca banków. To była kampania prowadzona ramię w ramię przez banki, deweloperów, pośredników i dziennikarzy - razem powtarzali 1000 razy, aż stanie się prawdą, że branie kredytu jest nie tylko prawem, ale też powinnością rozsądnego człowieka, że należy brać Takie byly czasy, ze to byla prawda. I chyba sie nadal nie zmienila. jak najszybciej i jak najwięcej, kupować mieszkania jak największe, najbardziej komfortowe (bo przecież w tych czasach brak komfortu jest passe), No ba, pamietaj, ze drugiego kredytu na mieszkanie nie dostaniesz :-) a mieszkania będą już tylko droższe ponieważ weszliśmy do unii, więc musimy doszlusować do poziomu cen m2 w Paryżu, Londynie :-) Ale tak bylo - drozalo jak glupie i konca nie bylo widac :-) a kredyty jakie dobre dla ludzi :-) Bo takie tanie, jak we franku :-) J. |
|
Data: 2015-09-15 14:28:24 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup Jeżeli tak, to o co chodzi z tymi frankowiczami? jak najszybciej i jak najwięcej, kupować mieszkania jak największe, Ależ dostanę. Np. sprzedam pierwsze mieszkanie, spłacę kredyt i wezmę nowy kredyt na zakup nowego mieszkania. Co stoi na przeszkodzie? a mieszkania będą już tylko droższe ponieważ weszliśmy do unii, więc Drożało, bo ludzie brali coraz większe kredyty :-) a kredyty jakie dobre dla ludzi :-) Chyba jednak jaja sobie robisz :-) |
|
Data: 2015-09-15 15:59:51 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mt92t4$10t$1@node2.news.atman.pl...
J.F. wrote: Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup Jeżeli tak, to o co chodzi z tymi frankowiczami? Chodzi o to, ze mowiono im "rata bedzie ok 1000zl", a zrobilo sie np 2000. Gdzies tam dalej jest kwestia, ze zaciagneli np 300 tys zl kredytu, a teraz po paru latach maja do splaty juz tylko 500 tys, ze mieszkanie jest niesprzedawalne, bo jest warte tylko 260 tys. I ze bank im wysyla żądania natychmiastowej splaty brakujacych 240 tys .... Bylo jeszcze pare punktow po drodze, ale sie uregulowaly. jak najszybciej i jak najwięcej, kupować mieszkania jak największe,passe), Ależ dostanę. Np. sprzedam pierwsze mieszkanie, spłacę kredyt i wezmę nowy kredyt na zakup nowego mieszkania. Co stoi na przeszkodzie? Hipoteka. Ale ok - normalnie by sie dalo. A tu nie. Nikt tez nie wyklucza otrzymania kredytu na drugie czy kolejne mieszkanie - no ale dochod trzeba miec godziwy. Drożało, bo ludzie brali coraz większe kredyty :-)a mieszkania będą już tylko droższe ponieważ weszliśmy do unii, więcAle tak bylo - drozalo jak glupie i konca nie bylo widac :-) Poniekad tak. Ale coz zrobisz - taki rynek. Chyba jednak jaja sobie robisz :-)a kredyty jakie dobre dla ludzi :-)Bo takie tanie, jak we franku :-) Tylko troche - jakby tych kredytow nie bylo, to by mieszkania byly tansze :-) J. |
|
Data: 2015-09-16 11:37:54 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Chodzi o to, ze mowiono im "rata bedzie ok 1000zl", a zrobilo sie np 2000. Pisanie, że rata z 1000 zł wzrosła do 2000 zł to pisanie nieprawdy. |
|
Data: 2015-09-16 11:52:29 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mtbd9d$96m$2@node2.news.atman.pl...
J.F. wrote: Chodzi o to, ze mowiono im "rata bedzie ok 1000zl", a zrobilo sie np 2000.Pisanie, że rata z 1000 zł wzrosła do 2000 zł to pisanie nieprawdy. Ja tam nie wiem ale frank byl juz i po 2zl i po 4.30.. Fakt, ze te daty dzielilo 6 lat, i ze 4.30 to byl 2 tygodnie. J. |
|
Data: 2015-09-16 16:56:41 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup Fakt, że Faktem tu zalatuje. Jakie było oprocentowanie przy 2 zł, a jakie przy 4 zł? Teraz szybka kalkulacja ile wynosi rata... Pomijam odniesienie do kredytu złotowego - frankowicz najpierw powinien przeprosić, że przez te parę lat płacił tak niskie raty, a potem podziękować w Częstochowie, że nadal płaci raty niższe niż jego sąsiad złotówkowicz. |
|
Data: 2015-09-16 17:08:00 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mtbvv4$s9l$1@node2.news.atman.pl...
J.F. wrote: Chodzi o to, ze mowiono im "rata bedzie ok 1000zl", a zrobilo sie npPisanie, że rata z 1000 zł wzrosła do 2000 zł to pisanie nieprawdy. Fakt, że Faktem tu zalatuje. procenty przy franku nie takie duze, to chyba nie zrownowazy takiego skoku waluty. No chyba, ze juz w ujemne wpadl ... a wtedy co - najlepiej nie splacac ? :-) Pomijam odniesienie do kredytu złotowego - frankowicz najpierw powinien przeprosić, że przez te parę lat płacił tak niskie raty, a potem podziękować w Częstochowie, że nadal płaci raty niższe niż jego sąsiad złotówkowicz. Cos w tym jest, ale pechowicz ktory wzial kredyt przy 2zl, to nadal placi nizsze raty ? W miedzyczasie wibor tez spadl ... J. |
|
Data: 2015-09-17 10:04:26 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
WIBOR żeby mógł spaść, to musiał najpierw - jak to pięknie potrafią ująć redaktorzy z portali - "poszybować do góry", czyli w 2008 r. złotówkowicz płacił prawie 2× wyższą ratę niż jego sąsiad frankowicz i nadal płaci wyższą. Pobawmy się w sprawiedliwość. Albo przynajmniej pofantazjujmy o sprawiedliwości - jak ona powinna wyglądać? - frankowicze chcą otrzymać dziś możliwość przewalutowania swoich kredytów na kredyty złotowe po kursie z dnia zaciągnięcia kredytu; * czy to oznacza, że frankowicze chcą zapłacić różnicę w tym co płacili mając kredyt CHF, a tym co by płacili mając kredyt PLN? * czy za taki przywilej cofnięcia na chwilę wskazówek zegara i ponownego podjęcia decyzji, ale z obecną wiedzą należy się jakaś opłata manipulacyjna - jeśli tak, to jaka? - frankowicze w 2015 roku się przewalutują na złote, a - zgodnie z teorią wielkiego przekrętu - kurs franka w ciągu pół roku spadnie do poziomu 1 zł i na takim poziomie będzie się utrzymywał przez kolejne 7 lat do roku 2022. * czy w 2022 roku byli frankowicze, ale wtedy złotówkowicze będą mogli się przewalutować po kursie z 2015 roku i otrzymać od banku wyrównanie z tytułu wyższych rat płaconych w latach 2015-2022? Analogicznie jeszcze z dwoma grupami: * złotówkowicze - czy powinni mieć możliwość cofnięcia się w czasie i przewalutowania na CHF po kursie z dnia zaciągnięcia kredytu? itd... * ci, co nie wzięli kredytu, chociaż chcieli mieszkanie, ale się bali że temat ich przerośnie - czy powinni otrzymać możliwość kupienia po cenach z dnia, kiedy chcieli kupić i otrzymania kredytu na ówczesnych warunkach? Dzięki posiadanej dziś wiedzy, mogliby podjąć lepszą decyzję, bo być może niepotrzebnie się obawiali, że ich kredyt przerośnie, a w tej chwili mieliby już sporo spłacone? No i od 7-8 lat mieszkaliby u siebie - taką możliwość przewinięcia taśmy w tył i wprowadzenia się do własnego powinni otrzymać? Jak by było uczciwie? :-) |
|
Data: 2015-09-17 10:00:35 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Cos w tym jest, ale pechowicz ktory wzial kredyt przy 2zl, to nadal Oczywiście... Frankowicze przede wszystkim chca weryfikacji - czy to co robiły banki było zgodne z prawem. Pewnie ze fajnei by było gdyby załatwiłą to ustawa i juz ale jak nei tak - to w sadach tez juz sie dzieje coraz wiecej. Tyle ze to bedzie duzo drozsze rozwiazanie... * czy za taki przywilej cofnięcia na chwilę wskazówek zegara i ponownego podjęcia decyzji, ale z obecną wiedzą należy się jakaś opłata manipulacyjna - jeśli tak, to jaka? Jeżeli uznamy ze banki dopusciły sie oszustwa to trudno tu mówić o przywileju. Raczej o wyrównaniu szkód. - frankowicze w 2015 roku się przewalutują na złote, a - zgodnie z teorią wielkiego przekrętu - kurs franka w ciągu pół roku spadnie do poziomu 1 zł i na takim poziomie będzie się utrzymywał przez kolejne 7 lat do roku 2022.Tu juz wac pan sprowadzasz sprawe ad absurdum. Analogicznie jeszcze z dwoma grupami: Jezeli zostali oszukani to powinni zdecydowanie walczyc o swoje! Zostali? Ja sie nie czuje oszukany, ale moze o czyms nie wiem, czegos nie zauwazam. Mozesz podpowiedziec? * ci, co nie wzięli kredytu, chociaż chcieli mieszkanie, ale się bali że temat ich przerośnie - czy powinni otrzymać możliwość kupienia po cenach z dnia, kiedy chcieli kupić i otrzymania kredytu na ówczesnych warunkach? Dzięki posiadanej dziś wiedzy, mogliby podjąć lepszą decyzję, bo być może niepotrzebnie się obawiali, że ich kredyt przerośnie, a w tej chwili mieliby już sporo spłacone? No i od 7-8 lat mieszkaliby u siebie - taką możliwość przewinięcia taśmy w tył i wprowadzenia się do własnego powinni otrzymać?Powotrze raz jeszcze (do znudzenia) - kazdy kto sie czuje oszukany powinien walczyc o swoje! |
|
Data: 2015-09-17 13:46:30 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... - frankowicze chcą otrzymać dziś możliwość przewalutowania swoich Oczywiście... Frankowicze, przynajmniej ci protestujacy, to sie przede wszystkim chca wywinac od niekorzystnej sytuacji. Jakby tak frank byl po 2.50 to by nadal chcieli weryfikowac ? Ciekawe co by bylo, gdyby teraz frank spadl 2.5 czy nawet 3 zl ... skorzystaliby z okazji i przewalutowali na PLN, czy woleli poczekac :-) Pewnie ze fajnei by było gdyby załatwiłą to ustawa Wstecznie ? To by bylo bardzo niefajnie, pomijajac oczywiscie frankowiczow :-) Gdyby jakas ustawa wyraznie zabraniajaca istniala w 2006-8 - o, to by bylo fajnie. Albo i niefajnie, bo frankowicze by nie mieli ani klopotow, ani mieszkan :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 12:40:20 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Zapewne nie, bo wtedy to co mowiły banki byłoby zgodne ze stanem faktycznym...- frankowicze chcą otrzymać dziś możliwość przewalutowania swoich Ciekawe co by bylo, gdyby teraz frank spadl 2.5 czy nawet 3 zl ... skorzystaliby z okazji i przewalutowali na PLN, czy woleli poczekac :-)Ciekawe. Ale czy to w jakikolwiek sposób wpływa na ewentualne oszustwo badz nie ze strony banku udzielającego kredyt? Nie wstecznie. Tylko zadoscuczynieniowo :)Pewnie ze fajnei by było gdyby załatwiłą to ustawa Gdyby jakas ustawa wyraznie zabraniajaca istniala w 2006-8 - o, to by bylo fajnie. no własnie - mysle ze rzad tez rozumie swoja wine, KNF działał zdecydowanie za wolno. Jak zwykle. Albo i niefajnie, bo frankowicze by nie mieli ani klopotow, ani mieszkan :-) Mieliby mieli, kupili by mniejsze, za złotówki etc. |
|
Data: 2015-09-25 18:43:02 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
>Ciekawe co by bylo, gdyby teraz frank spadl 2.5 czy nawet 3 zl ...Ciekawe. Ciekawe, co by było, gdyby frank spadł do 1 zł i wtedy banki by zaczęły "weryfikować", czyli domagać się od klientów spłacania jednak po kursie z dnia zaciągnięcia. |
|
Data: 2015-09-25 09:50:35 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu piątek, 25 września 2015 18:42:52 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
Ciekawe, co by było, gdyby frank spadł do 1 zł i wtedy banki by zaczęły "weryfikować", czyli domagać się od klientów spłacania jednak po kursie z dnia zaciągnięcia. I mogłoby się też okazać że umowy są nieważne a roszczenia przedawnione... |
|
Data: 2015-09-25 19:28:22 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Kris wrote:
W dniu piątek, 25 września 2015 18:42:52 UTC+2 użytkownik Poldek napisał: Czego by się wtedy domagali frankowicze - uznania umów za ważne, czy za nieważne? :-) |
|
Data: 2015-09-25 10:30:30 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu piątek, 25 września 2015 19:28:12 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
Czego by się wtedy domagali frankowicze - uznania umów za ważne, czy za nieważne? :-)Za nieważne. |
|
Data: 2015-09-25 21:00:29 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-25 o 19:28, Poldek pisze:
Czego by się wtedy domagali frankowicze - uznania umów za ważne, czy za Oczywiście że nieważne. Dlaczego "frankowicz" ma się udzielać charytatywnie? Dlaczego ma nie stosować obowiązującego prawa? Dlaczego ma ulegać bankowej propagandzie i wspierać szkodników społecznych i gospodarczych? :-) .... z |
|
Data: 2015-10-18 00:53:23 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
z wrote:
W dniu 2015-09-25 o 19:28, Poldek pisze: Jak brał pieniądze z banku, to było cacy. Gdy trzeba oddawać, to bank jest szkodnikiem :-) |
|
Data: 2015-10-26 19:51:28 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-10-18 o 00:53, Poldek pisze:
Jak brał pieniądze z banku, to było cacy. Jak bank udzielał kredytu wprowadzając klienta w błąd i zamiast kredytu hipotecznego sprzedawał mu instrument spekulacyjny z drobnym druczkiem zapisanym całym ryzykiem tej operacji przeniesionym na klienta, łamiąc obowiązujące przepisy prawne to to było cacy. Gdy się wydało jak to jest spekulacyjny instrument i podniósł się szum i zaczęto wnikać w ten instrument i udowadniać jego bezprawność to oszukany klient jest szkodnikiem bo chce egzekwowania prawa? :-) z |
|
Data: 2015-10-27 08:36:20 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Mon, 26 Oct 2015 19:51:28 +0100, z napisał(a):
Jak bank udzielał kredytu wprowadzając klienta w błąd i zamiast kredytu hipotecznego sprzedawał mu instrument spekulacyjny z drobnym [...] A propos - ktos patrzyl na notowania bankow na gieldzie po niedzieli ? J. |
|
Data: 2015-10-27 10:28:46 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-10-26 o 19:51, z pisze:
W dniu 2015-10-18 o 00:53, Poldek pisze: w ktĂłrym momencie? i zamiast kredytu w _Ĺźadnej_ umowie bankowej nie byĹo zapisĂłw drobnym druczkiem/ ĹamiÄ c w ktĂłrym miejscu? to to byĹo cacy. Klient nie czytaĹ czego podpisuje (Ĺwiadomy ryzyka kursowego)? jak to jest spekulacyjny instrument i podniĂłsĹ siÄ szum Kto gra i przegrywa, zwykle gĹoĹno pĹacze. i zaczÄto wnikaÄ w ten instrument i udowadniaÄ jego bezprawnoĹÄ wyrok poproszÄ to ZaciÄ gniÄte zobowiÄ zania naleĹźy spĹacaÄ. -- Pete |
|
Data: 2015-10-27 17:15:18 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-10-27 o 10:28, Pete pisze:
Zaciągnięte zobowiązania należy spłacać. Pod warunkiem że te zobowiązania są zgodne z prawem. Art. 286. Oszustwo § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo _wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania_, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Nie rżnij głupa. Argumenty poważnych kancelarii prawniczych były tu podawane. Poszukaj sobie i dalej nie brnij. Nie zawsze banksterom było wszystko wolno i jest duża szansa że się teraz ogarną, przeproszą i potulnie będą służyć społeczeństwu. A jeśli nie będą to droga wolna. Żadnej ochrony państwa, żadnych przywilejów, nadzorów, zmów cenowych, kreowania pieniądza, tylko wolny rynek. z |
|
Data: 2015-10-29 10:20:16 | |
Autor: Pete | |
CHF cd | |
W dniu 2015-10-27 o 17:15, z pisze:
W dniu 2015-10-27 o 10:28, Pete pisze: LOL. Tupnij jeszcze nogÄ , bardziej siÄ wystraszÄ . Gdyby to byĹo takie piÄkne, to rzÄ d nie szykowaĹby specustawy. -- Pete |
|
Data: 2015-10-29 21:32:16 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-10-29 o 10:20, Pete pisze:
Gdyby to było takie piękne, to rząd nie szykowałby specustawy. To może jeszcze raz. Spec ustawa jest po to żeby utrącić ewentualne roszczenia wobec banków. Macie ustawę - spadajcie. Niestety świętej pamięci PO nawet nie potrafiło takiej ustawy uchwalić w czeluściach swojego nieudacznictwa. Żadnych ustaw. Prawo jest dobre tylko trzeba je stosować. z |
|
Data: 2015-09-28 21:00:50 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Czego by się wtedy domagali frankowicze - uznania umów za ważne, czyCiekawe, co by było, gdyby frank spadł do 1 zł i wtedy banki by Zapewne cieszyliby sie, ze jest nawet lepiej niz banki obiecywały. :) |
|
Data: 2015-09-18 06:32:24 | |
Autor: Michal Tyrala | |
CHF cd | |
On Tue, 15 Sep 2015 14:28:24 +0200, Poldek wrote:
> Takie byly czasy, ze to byla prawda. Jak dla mnie, to pary przekredytowanych dziennikarzy urobiło sobie bandę pożytecznych idiotów (najczęściej bez kredytu) i razem robią gównoburzę. > No ba, pamietaj, ze drugiego kredytu na mieszkanie nie dostaniesz :-) No właśnie, ja na ten przykład mam na teraz pięć. Ech, Lis i te jego usenetowe mądrości... -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2015-09-04 11:22:30 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "z" napisał w wiadomości
W złotówkach kupiłbym mieszkanie 30m2 a we frankach wyszło mi 48. (jakoś tak mniej więcej) Moze po prostu wiedzial jak zareagujesz, wiec po co sobie jezyk strzepic :-) No i skads wiesz, ze stac by Cie bylo na 30m2, wiec jakas zlotowkowa oferte chyba uslyszales ... Wku... mnie jednak rozpasanie banków i brak uczestnictwa w kryzysie który jak wiadomo Polskę toczy. (PO tak mówi) a oni nie chcą popuścić ani złotówki. Ani franka chyba :-) "Przeciętny ROE w bankach to 12 proc., podczas gdy w innych krajach Ale to dzieki tym kredytom na 5% ... RRSO 30% ... Europy Środkowej tylko 6 proc., nie mówiąc już o Europie Zachodniej - 3 procent. Przez lata banki w Polsce osiągały o niebo wyższą stopę zwrotu niż przedsiębiorstwa przemysłowe i handlowe. " No to przeciez zaproponowano Ci kredyt na znacznie nizszych procentach :-) http://www.bankier.pl/wiadomosc/Slawinski-z-NBP-Wysoka-stopa-zwrotu-bankow-to-anomalia-3366535.html No, czy taka anomalia ... bank oprocz kapitalow wlasnych ma jeszcze pieniadze klientow. Jak na kazdej zlotowce zarobi choc grosz, to mu ROE rosnie ... J. |
|
Data: 2015-09-04 11:38:37 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-04 o 11:22, J.F. pisze:
Użytkownik "z" napisał w wiadomości Usłyszałem ale mam łeb na karku i starałem się o większe mieszkanie Nie usłyszałem za to ostrzeżenia że powinno się brać w tym w czym się zarabia. A rzetelność bankowca ;-) nakazywałby ostrzegać. Prawda? :-) Ja powinienem o ryzyku pomyśleć (jak już pisałem miałem to na uwadze) a konsultant powinien przestrzec. Ani franka chyba :-) Coś czuję że złotówki bo frank był tylko przelicznikiem w instrumencie spekulacyjnym. Zaprzecz :-)
Ale to jest zupełnie inna rozmowa. Kredyt 30 letni i zabezpieczony hipoteką. Czy jest coś smakowitszego dla banku? A... Ciągle nie mogę się przestawić. Dzisiaj pazerne biurwy bankowe chcą szybko zarobić i długoterminowe stabilne dochody ich nie rajcują, podobnie jak w dużym poważaniu mają opinie o sobie. :-) Po drugiej bandzie jest to RSO 30% dlatego średnia wychodzi jaka wychodzi.
Jak widać nie zrozumiałeś albo nie chciałeś. Nie wiem co gorsze. pierwsze czy drugie ;-) z |
|
Data: 2015-09-04 12:11:47 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:55e966a2$0$8368$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2015-09-04 o 11:22, J.F. pisze: Użytkownik "z" napisał w wiadomości Usłyszałem ale mam łeb na karku i starałem się o większe mieszkanie Czyli ktos tam jednak nie ukrywal, ze mozna i w zlotowkach. Sam zdecydowales na ten dziwny :-) Nie usłyszałem za to ostrzeżenia że powinno się brać w tym w czym się zarabia. No, powiedzmy ze powinni ostrzec przed ryzykiem kursowym. Ostrzegli ? A czy w tym, w czym sie zarabia ... Ani franka chyba :-)Coś czuję że złotówki bo frank był tylko przelicznikiem w instrumencie spekulacyjnym. Zaprzecz :-) A jaki to bank i w ktorym roku ? Europy Środkowej tylko 6 proc., nie mówiąc już o Europie Zachodniej - Ale to jest zupełnie inna rozmowa. Kredyt 30 letni i zabezpieczony hipoteką. Czy jest coś smakowitszego dla banku? A w zlotowkach to co - kredytowy ? A... Ciągle nie mogę się przestawić. Dzisiaj pazerne biurwy bankowe chcą szybko zarobić i długoterminowe stabilne dochody ich nie rajcują, podobnie jak w dużym poważaniu mają opinie o sobie. :-) Czesciowo sie zgodze, ale nie w kwestii CHF. Poza tym kto mowi, ze ich nie rajcuja stabilne dochody ? Znajoma kredyt brala, w PLN, to jej wcisneli dodatkowo konto za 20 zl/mc i poliso-lokate niewyplacalna przez 10-lat. A z konta zrezygnowac nie moze, bo w umowie zapisano ze przynajmniej 5 lat bedzie miec ... pazerne biurwy :-) Jak widać nie zrozumiałeś albo nie chciałeś. Nie wiem co gorsze. pierwsze czy drugie ;-)http://www.bankier.pl/wiadomosc/Slawinski-z-NBP-Wysoka-stopa-zwrotu-bankow-to-anomalia-3366535.htmlNo, czy taka anomalia .. No, on tam sie uwaza za makroekonomiste i cos tam pisze. A ja tak od strony podstaw - przemysl zarabia kapitalem wlasnym. Rentownosc ma, jaka ma. Bank oprocz wlasnego ma tez kapital klientow. To i zarabia znacznie wiecej. A czy ryzykownie ... pozyczenie komus 5000 zl to raczej nie jest nadmierne ryzyko. A jak sie uda na 30%, to zysk jest powazny :-) No chyba, ze sie nie znam, przemysl zarabia na kapitale wlasnym oraz na pozyczonym z banku, znacznie wiekszym :-) J. |
|
Data: 2015-09-05 11:00:57 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Usłyszałem ale mam łeb na karku i starałem się o większe mieszkanie Pare lat temu to dziwny był w PLN - znaczy tak mowili wszyscy sprzedawcy w bankach... |
|
Data: 2015-09-04 12:30:25 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu piątek, 4 września 2015 11:38:45 UTC+2 użytkownik z napisał:
http://wpolityce.pl/gospodarka/264195-senator-bierecki-w-tv-trwam-banki-nie-powinny-dostac-nic-opowiada-nam-sie-bajki-o-tym-ze-banki-mialy-franki-ze-banki-cos-straca |
|
Data: 2015-09-04 21:19:58 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
z <z@z.pl> writes:
CoĹ czujÄ Ĺźe zĹotĂłwki bo frank byĹ tylko przelicznikiem w instrumencie Taka spekulacja wymaga dwĂłch stron. Przez dobrych kilka lat frank po prostu umoĹźliwiaĹ wziÄcie kredytu hipotecznego (nawet nie na "30 lat", ale - realnie - na kilka lub np. 10). Kredyty w zĹotĂłwkach byĹy nierealne ze wzglÄdu na bardzo wysokie stopy procentowe. Później stopy spadĹy i "tylko" w przypadku kredytu w zĹotych moĹźna byĹo kupiÄ (znacznie) mniejsze mieszkanie. Kredytobiorcy (i pracownicy bankĂłw) byli zbytnimi optymistami w sprawie przyszĹych kursĂłw, ale w momencie brania kredytu ani kredytobiorca, ani bank nie miaĹ specjalnie wyboru (wybĂłr mĂłgĹ byÄ miÄdzy CHF i np. EUR, ale PLN byĹ zbyt drogi i albo klient w ogĂłle nie miaĹ "zdolnoĹci", albo nawet jeĹli miaĹ, to koszt byĹ duĹźo wiÄkszy). Trzeba teĹź sobie jasno powiedzieÄ, Ĺźe to nie CHF podroĹźaĹ, ale (m.in.) PLN staniaĹ (takĹźe w ramach planowej walki rzÄ du o osĹabienie zĹotĂłwki). -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-04 23:06:46 | |
Autor: 666 | |
CHF cd | |
No nareszcie poza mnÄ
ktoĹ to napisaĹ.
Pytanie pomocnicze: Ile wziÄ Ĺ Pawlak Waldemar za ceny gazu? Dugie pytanie pomocnicze: Ile Vincent bÄdzie miaĹ emerytury od planowej walki [nie]rzÄ du o osĹabienie zĹotĂłwki? -- -- - "Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> wrote in message news:m3io7q6lgh.fsfpm.waw.pl... PLN staniaĹ (w ramach planowej walki rzÄ du o osĹabienie zĹotĂłwki). |
|
Data: 2015-09-04 14:15:32 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu piÄ
tek, 4 wrzeĹnia 2015 23:06:51 UTC+2 uĹźytkownik 666 napisaĹ:
No nareszcie poza mnÄ ktoĹ to napisaĹ.Ile wziÄ Ĺ Tusk wiemy- Ĺapòwka od UE- konkretna posada. |
|
Data: 2015-09-05 15:03:51 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Fri, 4 Sep 2015 14:15:32 -0700 (PDT), Kris napisaĹ(a):
W dniu piÄ tek, 4 wrzeĹnia 2015 23:06:51 UTC+2 uĹźytkownik 666 napisaĹ: Za oslabienie zlotowki ? A czemu niby Unia mialaby za to placic ? J. |
|
Data: 2015-09-05 16:26:27 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ile wziął Tusk wiemy- łap?wka od UE- konkretna posada. Oj, nie badz swinia! Tusk zdrajcą i basta - teorie spiskowe must go on! |
|
Data: 2015-09-05 11:00:57 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Krzysztof Halasa khc@pm.waw.pl ...
Trzeba też sobie jasno powiedzieć, że to nie CHF podrożał, ale (m.in.) Wez nie zartuj - tak to mozna o dolarze powiedziec. Ale CHF akurat podrozał. |
|
Data: 2015-09-05 15:07:48 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Sat, 5 Sep 2015 11:00:57 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik Krzysztof Halasa khc@pm.waw.pl ... w 2008 to jednak przede wszystkim zlotowka spadla. W stosunku do wszystkich liczacych sie walut. Natomiast w 2015 to faktycznie CHF podrozal. Przy okazji zlotowka troche spadla, ale odrabia. J. |
|
Data: 2015-09-05 16:26:27 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Natomiast w 2015 to faktycznie CHF podrozal. Ano własnie. |
|
Data: 2015-09-15 14:31:35 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Krzysztof Halasa wrote:
Trzeba teĹź sobie jasno powiedzieÄ, Ĺźe to nie CHF podroĹźaĹ, ale (m.in.) Trzeba sobie powiedzieÄ, Ĺźe apetyt na mieszkania wzrĂłsĹ i wymagania dotyczÄ ce komfortu wzrosĹy. Dla czÄĹci to mogĹo siÄ okazaÄ konsumpcjÄ "ponad stan". |
|
Data: 2015-09-05 11:00:57 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Krzysztof Halasa khc@pm.waw.pl ...
Różnice w "zdolności" były obiektywne - we względu na duże różnice Czyli nie stać cię na bezpieczny kredyt w PLN - sprzedamy ci niebezpieczny w CHF - piekna finansowa ruletka... Mogli to nazwac "kasyno prawie hipoteczne" zamiast nazywac "kredytem hipotecznym"... |
|
Data: 2015-09-05 15:02:02 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Sat, 5 Sep 2015 11:00:57 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik Krzysztof Halasa khc@pm.waw.pl ... Takiego tapniecia, jakie bylo nikt sie nie spodziewal. Realnie to mozna sie bylo obawiac jakiejs drobnej korekty kursu, gora 20%. I to za pare lat - gdy juz czesc kapitalu splacona. Gdyby cos sie naszej zlotowce stalo i zaczela spadac dlugookresowo - to zarobki powinny rosnac, no bo przeciez do Unii mozna wyjechac za robota. A tu gospodarka na swiecie p*, slabe kraje oberwaly rykoszetem. Przy czym: -w USA kredyty brali we wlasnej walucie, a welu domy tez stracilo, -kredyt w PLN wcale taki bezpieczny nie jest, bo jak wibor skoczy, to przyjdzie doplacic do zlotowkowcow :-) J. |
|
Data: 2015-09-05 09:17:37 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu sobota, 5 września 2015 15:01:58 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
-w USA kredyty brali we wlasnej walucie, a welu domy tez stracilo,Ot to. KNF kilka lat temu nakazał bankom ostrzegać o ryzyku kredytów chf co w praktyce sprowadziło się do tego że klient dostawał do podpisu dodatkową kartkę z treścią "jestem świadom ryzyka...". Czy teraz banki ostrzegają że jest ryzyko wzrostu wibor i raty mogą sporo wzrosnąć? Odpowiem- Nie ostrzegają. |
|
Data: 2015-09-05 13:32:22 | |
Autor: witek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
-w USA kredyty brali we wlasnej walucie, a welu domy tez stracilo, jak ceny domów poszły w dół, to wielu ludziom opłacało się ogłosic bankructwo, oddać bankowi dom i kupić następny za dużo taniej. I nie ma to nic wspólnego ze zdolnością kredytową i możliwością spłaty kredytu. Po prostu spłacanie kredytu się nie opłacało. to banki zostały z domami, których wartość była znacznie niższa niż pożyczone pieniądze. I to banki padły a nie ludzie. No ale w gazetach to sensacyjnie brzmi jak sie napisze, że ludzie porzucili domy bo nie stać ich było na spłacanie kredytu. Stać było, ale się nie opłacało. |
|
Data: 2015-09-05 19:00:49 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...
-w USA kredyty brali we wlasnej walucie, a welu domy tez stracilo, Nie gadaj... W USA kredyty hipoteczne były naprawde hipoteczne? Zazdroscic tylko! Jak to mozliwe ze u nich mozna a u nas nie? |
|
Data: 2015-09-05 14:32:09 | |
Autor: witek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ... są dwa rodzaje kredytów. wtedy kiedy kupujesz dom, dostajesz kredyt z banku na jego zakup i sobie go spłacasz. Pozbyc sie tego kredytu można było na trzy sposoby a) spłacić go b) ogłosić bankructwo c) oddać bankowi to na co zostały pożyczone pieniądze. wowczas nic nie musisz dalej spłacać. i właśnie b i c wykonczyly banki bo zostały z kupą domów wartych 1/3 tego co pożyczyły. ludzie szczegolnie na tym nie ucierpieli. drugi rodzaj kredytu bardziej zblizony do tego co u nas jest kredytem pod hipotekę to home equity line of credit. Bank wycenia ile jest wart twoj dom i wpisując się na hipotece otwiera ci linię kredytową na co tam chcesz (lub na co uzgodnisz z bankiem, np na remont domu, wowczas oprocentowanie jest nizsze). jak ci sie noga powinie, to bank wystawia ci dom na sprzedaz. i tu tez sie troche bankow przejechalo, bo pozyczylo, wyceniajac dom w czasach kiedy ceny były wysokie, a potem ceny spadły w dół. I znowu co niektorym opłacało sie spisać dom an straty niż spłacać kredyt, a banki zostały z domami, ktore nie są warte tyle ile pozyczylo. Po za tym tych domow nikt nie chciał kupować wiec powoli zaczynały dla banków być palącym problemem. A potem zaczęła się panika bo wszyscy chciali pozbyć się akcji banków, które powoli przestawały mieć cokolwiek na plusie, po za setkami domów. I dalej już poleciało. |
|
Data: 2015-09-06 07:00:36 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...
są dwa rodzaje kredytów. Piszesz jakies truzimy a gdzie nasza wersja? Czyli kredyt hipoteczny ktory sprawia ze masz dom -> nie masz domu -> i nadal masz do spłacenia równowartosc domu? Próbuje tylko pokazac jak banki oszukały klientów zrzucajac na nich 110% ryzykownej inwestycji ktora sprzedały klientom pod płaszczykiem uspokajających kłamstw, wykorzystały niewiedze klientów a same nie tylko nie zaryzykowały ani 5% ale wręcz dodatkowo jeszcze na tym zarobiły. |
|
Data: 2015-09-17 00:49:46 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Próbuje tylko pokazac jak banki oszukały klientów zrzucajac na nich 110% Nie rozumiem jak bank zarabia na kliencie, który przestał spłacać, a jego mieszkanie jest warte 50% pozostałego do spłaty zadłużenia. Chodzi mi o wariant Polski. Przecież bank torturami tych pieniędzy nie wydusi z klienta. Zlicytuje mieszkanie, odzyska 50% zadłużenia, czyli powiedzmy optymistycznie maksymalnie 70% kwoty pożyczonej w złotych. Uważam, że banki nie były i nie są zainteresowane oszukiwaniem klientów, żeby z premedytacją wpędzić ich w sytuacje bez wyjścia. Banki same nie przewidziały, że frank może wzrosnąć do obecnego poziomu. Paniki nie ma, bo oprocentowanie spadło, więc raty wzrosły niewiele, a frank jeszcze spadnie i średni kurs w ciągu 30 lat kredytowania zmieści się w zakładanych przez wszystkich widełkach. |
|
Data: 2015-09-17 07:00:44 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Próbuje tylko pokazac jak banki oszukały klientów zrzucajac na nich 110%Nie rozumiem jak bank zarabia na kliencie, który przestał spłacać, a jego mieszkanie jest warte 50% pozostałego do spłaty zadłużenia. Chodzi mi o wariant Polski. Przecież bank torturami tych pieniędzy nie wydusi z klienta. Zlicytuje mieszkanie, odzyska 50% zadłużenia, czyli powiedzmy optymistycznie maksymalnie 70% kwoty pożyczonej w złotych. Jak to jak zarabia...? Po pierwsze klienci spłacają kredyty hipoteczne bardzo dobrze. Po drugie jak klient nie bedziespłacał to bank wezmie mieszkanie sprzeda, a reszte i tak klient nadal wisi wiec pewnie i tak jakas czesc spłaci. Po trzecie zarabiajac 8 czy 15% na spreadzie mozna te pare procent kredytów nie spłaconych w całosci tylko w czesci wrzucic w koszty. |
|
Data: 2015-09-17 10:14:11 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Jak to jak zarabia...? Ponieważ ceny mieszkań spadły bank mieszkanie sprzeda - jak mu się dobry klient trafi - za 80% nominalnej wartości złotowej kredytu w dnu udzielenia. Czyli realnie na dzisiejsze złote jest 40% do tyłu. Klient pokaże figę i powie, że dalej nie płaci. Po trzecie zarabiajac 8 czy 15% na spreadzie mozna te pare procent kredytów To się wrzuci w koszty i spokój :-) Bank robi dobrą minę do złej gry, ale w zaciszu gabinetu trzęsie portkami, że jak układanka się posypie to nigdy nie zobaczą swojej kasy. Mieszkaniami się nie najedzą. |
|
Data: 2015-09-17 10:00:35 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
I ty myslisz ze to juz jest koniec sciagania długu?Jak to jak zarabia...? Czasami tak trzeba.Po trzecie zarabiajac 8 czy 15% na spreadzie mozna te pare procent Jak sie zarobiła 10 miliardów to mozna 100 milionów wrzucic po stronie kosztów - trudno. Bank robi dobrą minę do złej gry, ale w zaciszu gabinetu trzęsie portkami, że jak układanka się posypie to nigdy nie zobaczą swojejTak, oczywiście - juz widze tych trzesacych portkami prezesów ze sobie nowego jachtu nie kupią... |
|
Data: 2015-09-17 13:14:41 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
I ty myslisz ze to juz jest koniec sciagania długu? Bank będzie się starał dostępnymi sposobami wydusić pieniądze, ale nie ma żadnej gwarancji, że jeszcze na tym dodatkowo nie umoczy ponosząc koszty na nękanie dłużnika, z którego nic się nie da wycisnąć. |
|
Data: 2015-09-17 12:00:33 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
A klient do konca zycia bedzie sie chował z zarobkami i pracował na czarno i ani złotówki juz nie spłaci...I ty myslisz ze to juz jest koniec sciagania długu? Jasne... |
|
Data: 2015-09-17 14:09:08 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA5188DE8E573Bbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... I ty myslisz ze to juz jest koniec sciagania długu?Bank będzie się starał dostępnymi sposobami wydusić pieniądze, ale nie Wyjedzie z kraju i tyle bankowi zaplaci - o takiej mozliwosci tez pamietaj. Glowy nie dam - ile sie trzeba ukrywac ? Gdyby bankowi sie chcialo co pare lat kolejne sprawy zakladac, to chyba dlugo, ale kiedys moze zapomniec czy stwierdzi ze dosc doplacania do interesu - a wtedy przedawnie po 3 latach od ostatniego scigania ? Ale tak nie bedzie - bank sprzeda dlug za ulamek wartosci i na tym sie jego przychod skonczy. Plus ewentualna sprzedaz nieruchomosci, ale praktyka pokazuje, ze sprzeda caly dlug z hipoteka. J. |
|
Data: 2015-09-17 13:00:33 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Gdzie? Do singapuru?I ty myslisz ze to juz jest koniec sciagania długu?Bank będzie się starał dostępnymi sposobami wydusić pieniądze, ale nie Glowy nie dam - ile sie trzeba ukrywac ? Gdyby bankowi sie chcialo co pare lat kolejne sprawy zakladac, to chyba dlugo, ale kiedys moze zapomniec czy stwierdzi ze dosc doplacania do interesu - a wtedy przedawnie po 3 latach od ostatniego scigania ? Ciekawe z czego to wynika ze bankom nie opłaca się to co sie opłaca takiemu krukowi? Może usługi banków sa zbyt drogie? |
|
Data: 2015-09-17 15:33:33 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA518958324779budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... A klient do konca zycia bedzie sie chował z zarobkami i pracował naWyjedzie z kraju i tyle bankowi zaplaci - o takiej mozliwosci tez Tez mozna. Ale przeciez wystarczy blizej - Niemcy, Anglia, Francja, Szwajcaria - i szukaj wiatru w polu. Ale tak nie bedzie - bank sprzeda dlug za ulamek wartosci i na tym sie Ciekawe z czego to wynika ze bankom nie opłaca się to co sie opłaca takiemu No to niech Kruk udziela tanich kredytow :-) Zatrudniaja specjalistow od innych rzeczy. Poza tym, po co bankowi antyreklama "wyrzucili mnie z domu razem z dziecmi na bruk". ? Niech to Kruk zrobi, to potem wystarczy klientowi powiedziec "jak pan nie bedzie placil, to sprzedamy Krukowi i umyjemy rece". A klient niech sobie czyta, jak to ten Kruk wyrzucil z domu i chce jeszcze wiecej pieniedzy :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 19:59:00 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Aha, oczywiście.A klient do konca zycia bedzie sie chował z zarobkami i pracował naWyjedzie z kraju i tyle bankowi zaplaci - o takiej mozliwosci tez Tam to cie znajda bez zadnego problemu. banki maja juz opinie oszustów. Mowisz ze moga miec gorsza?Ale tak nie bedzie - bank sprzeda dlug za ulamek wartosci i na tym sie No w sumie rzeczywiscie sprzedalismy kredyt krukowi ktory wyrzucił mnie z domu a "kruk wyrzucił mnie z domu" to jest spora róznica. |
|
Data: 2015-09-17 10:14:44 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Nie rozumiem jak bank zarabia na kliencie, który przestał spłacać, a No chyba, ze jednak miala miejsce pewna spekulacja walutowa, i tak naprawde to pokrywa. mi o wariant Polski. Przecież bank torturami tych pieniędzy nie wydusi z I bedzie reszte z klienta sciagal dalej, a komornik bedzie torturowal :-) Ale nie - wiadomo ze nie bedzie. Sprzeda dlug jakiemus Krukowi za 20%, brakujace 80% wpisze sobie w koszty, zmniejszy podatek do zaplacania, zmniejszy zysk, zmniejszy sie nagonka na banki jakie to oni wielkie zyski osiagaja. Ale co straci, to jednak straci. Jak to jak zarabia...? No - nie wszyscy. A zauwaz ze im mniejsze odsetki/marza, tym taki jeden zly klient niweluje zysk z wiekszej ilosci placacych. 2% zysku to 1 na 50 nietrafiony kredyt bedzie kladacy. Po trzecie zarabiajac 8 czy 15% na spreadzie mozna te pare procent kredytów Ale to sie skonczylo. J. |
|
Data: 2015-09-17 10:00:34 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Jak to jak zarabia...? ogromna wiekszosc. A zauwaz ze im mniejsze odsetki/marza, tym taki jeden zly klient niweluje zysk z wiekszej ilosci placacych.Tylko zakładajac ze w takiej transakcji bank utopi 100%. A raczej trzeba zakładac ze utopi np. 20%. Bo mieszkanie jednak sprzeda. Bo cos tam jednak z klienta sciagnie etc. 2% zysk... hihihihi Rozumiem, ze nie słyszałes o spreadach po 8-15%...? Po trzecie zarabiajac 8 czy 15% na spreadzie mozna te pare procent kredytów Ale trwało. Nie słyszałem, zeby banki wyrównały te wpłaty klientom... Poza tym skonczyły się 8 czy 15 ale bank nadal na tym zarabia tyle ze troche mniej... |
|
Data: 2015-09-17 12:41:58 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA51871749DEB0budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... ogromna wiekszosc.Jak to jak zarabia...?No - nie wszyscy. Patrz nizej - ogromna wiekszosc moze byc za malo. A zauwaz ze im mniejsze odsetki/marza, tym taki Gorzej, jak mieszkanie w miedzyczasie stalo sie warte polowy kwoty kredytu. No i utopi z 80% - sprzeda dlug hurtem jakiemus Krukowi. Ale po prawdzie, to dlatego, ze jednak ma spory zysk i oplaca mu sie stracic :-) 2% zysk... hihihihi No, prawde mowiac to o takich nie slyszalem. Ale to sie skonczylo.Ale trwało. Ale juz nie trwa. A kredyt nadal jest. Poza tym skonczyły się 8 czy 15 ale bank nadal na tym zarabia tyle ze Nic, jak klient kupuje w walutomacie i splaca bankowi w walucie. No - bank juz zarobil na spreadzie poczatkowym. Z tym, ze ... banki od dawna maja spory spread, dziwne mi sie to wydaje, ale moze taki rynek, ze wymiana walut banki tez kosztuje i te 2% jest uzasadnione ... choc byc moze zadnej wymiany walut nie bylo. J. |
|
Data: 2015-09-17 12:00:33 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Mieszkanie warte połowe to w jaki sposób ma utopić 80%?ogromna wiekszosc.Jak to jak zarabia...?No - nie wszyscy. Do tego klient coś juz splacił, cos juz bank na nim zarobił. Jakos ten bisnes spina sie miliardowymi zyskami wiec chyba nie jest az tak źle... No własnie...2% zysk... hihihihi To moze warto poczytac? Ale to sie skonczylo.Ale trwało. Nadal chyba mało takich klineów. No - bank juz zarobil na spreadzie poczatkowym.Ano. Z tym, ze ... banki od dawna maja spory spread, dziwne mi sie to wydaje, ale moze taki rynek, ze wymiana walut banki tez kosztuje i te 2% jest uzasadnione ... choc byc moze zadnej wymiany walut nie bylo. Maja a przez kredyty znacznie zwiekszyli sobie rynek na te usługi. |
|
Data: 2015-09-17 14:20:42 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA5188C67B89E9budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Gorzej, jak mieszkanie w miedzyczasie stalo sie warte polowy kwoty No bo sprzeda Krukowi za 20%. Do tego klient coś juz splacił, cos juz bank na nim zarobił. No chyba, ze szybko przestal splacac :-) Jakos ten bisnes spina sie miliardowymi zyskami wiec chyba nie jest az takźle... Ano jak widac - nie jest. Moze dlatego, ze jest sporo chetnych na kredyty na 20% RRSO. Rozumiem, ze nie słyszałes o spreadach po 8-15%...?No, prawde mowiac to o takich nie slyszalem. Jakis link ? Nadal chyba mało takich klineów.Poza tym skonczyły się 8 czy 15 ale bank nadal na tym zarabia tyle zeNic, jak klient kupuje w walutomacie i splaca bankowi w walucie. Ale spready po 8% sie skonczyly, o 15 nie wspominajac. Ile teraz jest - 2% ? Z tym, ze ... banki od dawna maja spory spread, dziwne mi sie to Maja a przez kredyty znacznie zwiekszyli sobie rynek na te usługi. To akurat troche wirtualne waluty. Ale przedsiebiorcy czesto wymieniaja spore kwoty ... i tez czesto do walutomatu zagladaja :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 13:00:33 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Jezeli masz mieszkanie warte 100 tysiecy a sprzedajesz je krukowi za 20 to chyba jakas niegospodarnosc sie tutaj wkrada?Gorzej, jak mieszkanie w miedzyczasie stalo sie warte polowy kwoty No chyba...Do tego klient coś juz splacił, cos juz bank na nim zarobił. Dzis pewnie tak. Pare lat temu chyba jednak hipoteczne rzadziły.Jakos ten bisnes spina sie miliardowymi zyskami wiec chyba nie jest az takźle... jasneRozumiem, ze nie słyszałes o spreadach po 8-15%...?No, prawde mowiac to o takich nie slyszalem. www.google.pl ;-P Pewnie tak.Nadal chyba mało takich klineów.Poza tym skonczyły się 8 czy 15 ale bank nadal na tym zarabia tyle zeNic, jak klient kupuje w walutomacie i splaca bankowi w walucie. Z tym, ze ... banki od dawna maja spory spread, dziwne mi sie to Ze co? ;-))))) |
|
Data: 2015-09-17 15:27:11 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA5189605D3C0Fbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Mieszkanie warte połowe to w jaki sposób ma utopić 80%?No bo sprzeda Krukowi za 20%. Zarzad ci wytlumaczy, ze skoro podjal taka decyzje, to dlatego, ze to jest wlasnie gospodarnosc. :-) I co ciekawe bedzie mial przy tym sporo racji. No chyba...Do tego klient coś juz splacił, cos juz bank na nim zarobił.No chyba, ze szybko przestal splacac :-) No coz, najbardziej dotknelo tych, ktorym skoczylo z 2.0 na 3.3, a potem na 4.3. A to pierwsze to tylko pol roku bylo. Dzis pewnie tak. Pare lat temu chyba jednak hipoteczne rzadziły.Jakos ten bisnes spina sie miliardowymi zyskami wiec chyba nie jestAno jak widac - nie jest. Moze dlatego, ze jest sporo chetnych na Wtedy tak samo byly i inne, tylko na 30% :-) Jak to kwotowo wygladalo to nie wiem. Jakis link ?No własnie...Rozumiem, ze nie słyszałes o spreadach po 8-15%...?No, prawde mowiac to o takich nie slyszalem. "spread chf 15%" jakos nie bardzo znajduje adekwatna strone :- Ze co? ;-)))))To akurat troche wirtualne waluty.Z tym, ze ... banki od dawna maja spory spread, dziwne mi sie toMaja a przez kredyty znacznie zwiekszyli sobie rynek na te usługi. No widziales - wyplata kredytu w PLN, wplata w PLN, zabezpieczenie na swapach walutowych na procenty i innych instrumentach pochodnych - to gdzie tu jakies koszta wymiany dla banku ? :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 19:59:00 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Wszystko zalezy jak rozumiemy słowo: racja :)Mieszkanie warte połowe to w jaki sposób ma utopić 80%?No bo sprzeda Krukowi za 20%. Uwierze w te rację, jak 5% od kruka idzie pod stołem do jakiegos posrednika lub decydenta po stronie banku. Ale nadal spłacają bardzo dobrze.No chyba...Do tego klient coś juz splacił, cos juz bank na nim zarobił.No chyba, ze szybko przestal splacac :-) I w tamtym okresie nie mówiło sie nic o wzroscie ilosci kredytów niespłacanych. Ale tak nie naciskali na branie.Dzis pewnie tak. Pare lat temu chyba jednak hipoteczne rzadziły.Jakos ten bisnes spina sie miliardowymi zyskami wiec chyba nie jestAno jak widac - nie jest. Moze dlatego, ze jest sporo chetnych na cóz...Jakis link ?No własnie...Rozumiem, ze nie słyszałes o spreadach po 8-15%...?No, prawde mowiac to o takich nie slyszalem. http://prnews.pl/wiadomosci/ile-banki-zarabiaja-na-euro-i-franku- 3322338.html cbdu?Ze co? ;-)))))To akurat troche wirtualne waluty.Z tym, ze ... banki od dawna maja spory spread, dziwne mi sie toMaja a przez kredyty znacznie zwiekszyli sobie rynek na te usługi. |
|
Data: 2015-09-22 12:12:53 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Jezeli masz mieszkanie warte 100 tysiecy a sprzedajesz je krukowi za 20 toMieszkanie warte połowe to w jaki sposób ma utopić 80%?No bo sprzeda Krukowi za 20%. Kto wie, kto wie. Ale: a) sprzedaje hurtem, sa w nich lepsze i gorsze - zaoszczedza na szczegolowej analizie, b) zakladam, ze sprzedaje te, ktorych klient od dawna nie splaca, wiec glownie gorsze. c) nieruchomosci potanialy, frank podrozal, i w trybie licytacji prawdopodobnie nie odzyska wiecej niz polowy, d) sprzedal jak sie okazalo za 30% e) ja sie w tych obecnych przepisach pogubilem - mozna dluznika eksmitowac na bruk, czy trzeba mu lokal zastepczy, albo sprzedac mieszkanie z lokatorem, a wtedy moze nawet 30% nie uzyska f) strata na PR bedzie, jak sie sie zaczna pojawiac artykuly "Bank XXX wyrzucil mnie z domu z malymi dziecmi". A tak to Kruk wyrzucil, g) zyskaja argument w rozmowie z klientem "bo sprzedamy pana do Kruka" :-) h) sprzedany dlug natychmiast wchodzi mu w straty, i zmniejsza podatek do zaplacenia, i) dzieki mniejszemu zyskowi mniej bedzie glosow "banki i tak maja ogromne, to niech zaplaca za frankowiczow" j) no wlasnie - jak kiedys dojdzie do uniewaznienia tych kredytow, to bank juz je sprzedal i strata zamieni sie w zysk (tzn w mniejsza strate), k) polepszy mu sie wskaznik splacanych kredytow, akcje skocza, opinia w KNF wzrosnie. Ale nadal spłacają bardzo dobrze.No coz, najbardziej dotknelo tych, ktorym skoczylo z 2.0 na 3.3, aNo chyba...Do tego klient coś juz splacił, cos juz bank na nim zarobił.No chyba, ze szybko przestal splacac :-) Tak nawiasem mowiac - Getin sprzedal tych dlugow 710mln http://natemat.pl/97419,getin-noble-bank-sprzedal-710-mln-dlugow-hipotecznych-bankrutow-to-jak-handel-zywym-towarem A przy tym chwali sie ~30mld kredytow hipotecznych (na koniec 2014 roku). To jest jednak ponad 2%. Z jednej strony - widac 98% splaca sie dobrze, z drugiej - trzeba skubac klientow, zeby zarobic na nich przynajmniej z 5%, bo inaczej to sie nie zarobi na straty. Getinowi juz przeszly te rekordowe spready, czy ta tabelka to dla naiwnych ?: https://www.getinbank.pl/kursy-walut Ale tak nie naciskali na branie.Wtedy tak samo byly i inne, tylko na 30% :-)Dzis pewnie tak. Pare lat temu chyba jednak hipoteczne rzadziły.Jakos ten bisnes spina sie miliardowymi zyskami wiec chyba nie jestAno jak widac - nie jest. Moze dlatego, ze jest sporo chetnych na Reklam w TV nie bylo ? Obecnie w getinie jest tak: 64% - kredyty hipoteczne 24% - dla firm 9% - pozostale 2% - samochodowe te "pozostale" to pewnie na te 20-30% RRSO. J. |
|
Data: 2015-09-22 18:03:35 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Obecnie w getinie jest tak: Bardzo tanie. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-25 08:27:15 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu wtorek, 22 września 2015 18:03:36 UTC+2 użytkownik Krzysztof Halasa napisał:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:Oj tam https://www.eurocent.pl/ Popatrz tu Pożyczasz 10 000zł na 75tyg, pakiet standard RRSO to 4,04% oddajesz niecałe 10300zl;) Gdzie jest haczyk? A jest jeszcze pakiet komfort- kliknij z ciekawości;) |
|
Data: 2015-09-29 18:05:38 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Kris <kszysztofc@gmail.com> writes:
> te "pozostale" to pewnie na te 20-30% RRSO.Oj tam A nie wiem. MoĹźe w tym: "WyĹlij SMS o treĹci: DPKASA pod numer 72624 Koszt 2 zĹ netto / 2,46 zĹ brutto" A później "brak moĹźliwoĹci udzielenia". A jest jeszcze pakiet komfort- kliknij z ciekawoĹci;) A ten, to pewnie moĹźna otrzymaÄ. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-29 18:23:28 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:m3twqdcist.fsf@pm.waw.pl...
Kris <kszysztofc@gmail.com> writes: Oj tam A nie wiem. MoĹźe w tym: Ale mozna wyslac i czekac na kontakt z ich strony. No chyba, ze kontakt bedzie "wyslij sms w celu potwierdzenia" :-) A jest jeszcze pakiet komfort- kliknij z ciekawoĹci;)A ten, to pewnie moĹźna otrzymaÄ. U mnie na komfort sie wlasnie ustawia. Uczciwie podaje wtedy rozne kwoty, ale RRSO nie zmienia. Jest jakas sankcja na bledny RRSO ? Przyklad tez cos podejrzany "Reprezentatywny przykĹad: caĹkowita kwota poĹźyczki â 1000,00 zĹ; ĹÄ czna kwota odsetek â 150,00 zĹ; opĹata przygotowawcza â 100,00 zĹ; roczna stopa oprocentowania â 15%; czas obowiÄ zywania umowy â 52 tyg.; wysokoĹÄ tygodniowych rat: 40,37 zĹ; caĹkowita kwota do zapĹaty przez Konsumenta â 1250,00 zĹ; Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania â 63,45%; ĹÄ czne zobowiÄ zanie do spĹaty â 2 099,00 zĹ; Reprezentatywny przykĹad uwzglÄdnia dobrowolnÄ usĹugÄ odbioru rat w domu." IMO - nijak z tego nie wychodzi 63%, chyba ze odbioru rat nie wlaczyli do wyliczenia ... A moze z tych 100zl zamierzaja zyc ? Za rozpatrzenie wniosku ... negatywne :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 22:57:09 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
No widziales - wyplata kredytu w PLN, wplata w PLN, zabezpieczenie na Nawet gdyby byĹy, to zdecydowanie mniejsze. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-18 07:03:01 | |
Autor: Michal Tyrala | |
CHF cd | |
On Thu, 17 Sep 2015 07:00:44 +0000 (UTC), Budzik wrote:
Po pierwsze klienci spłacają kredyty hipoteczne bardzo dobrze. O, coś powoli dociera :-) Po trzecie zarabiajac 8 czy 15% na spreadzie mozna te pare procent kredytów nie spłaconych w całosci tylko w czesci wrzucic w koszty. Boli spread? Kupuj walutę taniej. Możesz na 100% tak od 2011 chyba. -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2015-09-18 21:00:35 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Michal Tyrala wiesiu@bdm.com.pl ...
Mam kłopot. Nie wiem po co miałbym to robic...Po pierwsze klienci spłacają kredyty hipoteczne bardzo dobrze. |
|
Data: 2015-09-20 14:58:38 | |
Autor: Michal Tyrala | |
CHF cd | |
On Fri, 18 Sep 2015 21:00:35 +0000 (UTC), Budzik wrote:
> Boli spread? Kupuj walutę taniej. Możesz na 100% tak od 2011 chyba. Ojojoj. -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2015-09-20 15:29:39 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Michal Tyrala wiesiu@bdm.com.pl ...
> Boli spread? Kupuj walutę taniej. Możesz na 100% tak od 2011 chyba. Powalający argument. Pas. |
|
Data: 2015-09-21 05:34:23 | |
Autor: Michal Tyrala | |
CHF cd | |
On Sun, 20 Sep 2015 15:29:39 +0000 (UTC), Budzik wrote:
Użytkownik Michal Tyrala wiesiu@bdm.com.pl ... Taki Budzikowy. Adekwatny. -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2015-09-06 18:23:27 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-05 o 21:32, witek pisze:
Po za tym tych domow nikt nie chciał kupować wiec powoli zaczynały dla Dzięki za wykład. To by oznaczało że polskie banki ;-) dużo lepiej zadbały o swoje interesy niż w USA. Może były mądrzejsze a może dobrze sobie wylobbowały zapisy prawne przenoszące całość ryzyka na klienta. Czy w Polsce można wziąć kredyt na warunkach jak w stanach w opcji C? Czy prawo na to pozwala? z |
|
Data: 2015-09-06 12:55:20 | |
Autor: witek | |
CHF cd | |
z wrote:
W dniu 2015-09-05 o 21:32, witek pisze:> Może były mądrzejsze a może dobrze sobie wylobbowały > zapisy prawne przenoszące całość ryzyka na klienta. Tam nie ma tylu cwaniaków kombinującym jak koń pod górę. Nie ma również tak kulawego prawa jak w Polsce zmuszającego wszystkich do okopywania się z każdej strony bo inaczej zostaną wyruchane bez wazeliny. Czy w Polsce można wziąć kredyt na warunkach jak w stanach w opcji C?nie Czy prawo na to pozwala?pewnie nie. |
|
Data: 2015-09-17 00:51:10 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
witek wrote:
:-) |
|
Data: 2015-09-06 14:03:19 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Sat, 5 Sep 2015 13:32:22 -0500, witek napisał(a):
J.F. wrote: Jak oglosisz bankructwo to zadnego domu nie kupisz, bo pieniedzy nie masz, a kredytu nie dostaniesz. Przez pare lat mozesz tylko wynajmowac, chyba, ze masz bogatych rodzicow czy tam inna rodzine. I nie ma to nic wspólnego ze zdolnością kredytową i możliwością spłaty kredytu. Po prostu spłacanie kredytu się nie opłacało. To jedno, a drugie to takie, ze masz spora oferte prawie nowych domow po niskiej cenie, wiec nikt nie bedzie budowal nowego. Budowlancy ida na bezrobocie, producenci materialow zatrzymuja produkcje i zwalniaja ludzi, ci ktorzy zaciagneli kredyt na maszyny przestaja go splacac, wszyscy widza, ze czasy sa niebezpieczne, wiec ograniczaja wydatki i odkladaja na czarna godzine - cierpia wiec kolejne branze. A jak cierpia, to nie stac ich na splaty domow. Klasyczny kapitalistyczny kryzys, po okresie prosperity. to banki zostały z domami, których wartość była znacznie niższa niż pożyczone pieniądze. I to banki padły a nie ludzie. Taa, a potem masz takie akcje http://www.oregonlive.com/portland/index.ssf/2012/05/moreland_presbyterian_churchs.html http://www.svdp.us/what-we-do/homeless-services/overnight-parking-program/ http://www.scpr.org/news/2015/06/01/52119/california-bill-prohibits-crackdown-on-sleeping-in/ J. |
|
Data: 2015-09-06 10:41:08 | |
Autor: witek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Dnia Sat, 5 Sep 2015 13:32:22 -0500, witek napisał(a): fakt bankructwa nie oznacza, ze kredytu nie dostaniesz. To jest indywidualna decyzja banku. Zwykle nie dostaniesz, ale nie jest tak w 100%. Ale tak jak mowisz. Ludzie woleli wynając dom, bo wychodziło taniej niż rata kredytu,a potem kupić nastepny (albo i nie). Wynajmowanie ma swoje zalety.
I tu właśnie wkroczył rząd, rozdając prawie nieoprocentowane pożyczki na lewo i prawo. Tylko po to ,zeby firmy nie padły tylko jakoś przeżyły. I po to, zeby ludzi znow bylo stać na kredyt. Ilość budowanych obecniej domów jest kosmiczna i schodzą jak świeże bułeczki Z tego artykułu nie wynika ilu z nich starciło dom bo rata poszła w górę i nie było ich stać na spłatę.. Raczej stracili pracę. |
|
Data: 2015-09-05 16:00:49 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
I wszystko fajnie, tylko czy to ze nikt sie nie spodziewał oznacza ze bank proponujac takie roziwazanie na np. 30 lat nie powinien przynajmniej omówić zagrożeń?Różnice w "zdolności" były obiektywne - we względu na duże różniceCzyli nie stać cię na bezpieczny kredyt w PLN - sprzedamy ci No i powtarzam - ja wszystko rozumeim, ale tego, ze przy tych samych zarobkach, przy wiekszym ryzyku mozna wziac wiecej to tego za chiny nie zrozumiem. Przeciez to jawne kopanie pod klientem dołka... Bo gdybysmy jeszcze rozmawiali o ludziach ktorzy zaryzykowali, bo rozumieli ryzyko, wykorzystali np. 50% swoich mozliwosci kredytowych i wzieli w CHF... Ale my mowimy o jakiejs inzynierii finansowej gdzie wykorzystywano zdolnosc kredytowa do maks. A jak jej nie było to podnoszono ja wrzucajac CHF. Naprawde pamietam te miny w bankach kiedy pytałem o kredyt PLN - robiono ze mnie durnia, tłumaczac mi ze wszyscy biora w CHF bo to takie dobre... |
|
Data: 2015-09-05 13:24:29 | |
Autor: witek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
No i powtarzam - ja wszystko rozumeim, ale tego, ze przy tych samych oprocentowanie było niższe. Stąd mogłeś dostać wiecej. |
|
Data: 2015-09-05 19:00:49 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...
A cała reszta jak zagrozenie zmiany kursu nie ma juz wtedy znaczenia? Dziwne...No i powtarzam - ja wszystko rozumeim, ale tego, ze przy tych samych |
|
Data: 2015-09-05 14:23:07 | |
Autor: witek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...pewnie miała, ale zakładano, że jest niska. A i bankom zwisało jaka jest, bo przecież oni w 100% mają gwarantowany zwrot pożyczonej kasy, no chyba, że człowiek padnie. Jakby można było w Polsce ogłosić bankructwo tak łatwo jak w stanach, to banki by się 10 razy zastanowiły czy mają szansę odzyskać kasę. |
|
Data: 2015-09-06 07:00:36 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...
pewnie miała, ale zakładano, że jest niska. A i bankom zwisało jaka jest, bo przecież oni w 100% mają gwarantowany zwrot pożyczonej kasy,A cała reszta jak zagrozenie zmiany kursu nie ma juz wtedy znaczenia?No i powtarzam - ja wszystko rozumeim, ale tego, ze przy tych No i własnie o tym pisze. Wcisneły klientom majac w dupie co sie bedzie potem z ludzmi działo bo same nic nie ryzykowały. To nie jest ani zachowanie instytucji zaufania publicznego, ani partnerski układ wiec jak słysze obecne tłumaczenia, ze banki nie mogą wziac na siebie przewalutowania bo spadną im zyski itp to smiech mnie ogarnia. Teraz ma to ludzi obchodzic? |
|
Data: 2015-09-06 10:42:50 | |
Autor: witek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ... bank nie jest instytucją zaufania publicznego tylko firmą, ktorej zadaniem jest zarabianie kasy. Jak się bierze kredyt to trzeba sobie policzyc czy cie na niego stac czy nie. |
|
Data: 2015-09-06 16:31:32 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...
To nie jest ani zachowanie instytucji zaufania publicznego, anibank nie jest instytucją zaufania publicznego tylko firmą, ktorej zadaniem jest zarabianie kasy. Dzis juz coraz wiecej ludzi wie, ze to zwykli złodzieje, ktorym trzeba patrzeć na ręce bo jak obrócisz wzrok to ci kasę z portfela wyciągną. Ale był potrzebny czas, żebyśmy sie tego nauczyli a lekcja była niewątpliwie droga. Szkoda, że placimy ładnych pare procent pewnej insytucji ktora powinna nas od złodziei bronic, ale niestety nie tylko nie dała rady, ale tez wmawiała nam ze banki to insytucje przyjazne ludziom. http://igrp.com.pl/component/k2/39-komendium-przedsiebiorcy/348-bank- instytucja-zaufania-publicznego/348-bank-instytucja-zaufania-publicznego Jak się bierze kredyt to trzeba sobie policzyc czy cie na niego stacTrudno napisać coś głupszego w kontekscie kredytu (czy to jest kredyt w rozumieniu polskiego prawa?) gdzie wzieło się 200 tysiecy, spłaca sie pare lat i ma sie do spłaty 300 tysiecy kapitału... |
|
Data: 2015-09-06 13:51:43 | |
Autor: witek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Jak się bierze kredyt to trzeba sobie policzyc czy cie na niego stacTrudno napisać coś głupszego w kontekscie kredytu (czy to jest kredyt w czy te 300 tys wzieło się niezgodnie z zapisami umowy? |
|
Data: 2015-09-06 12:11:23 | |
Autor: Kris | |
CHF cd | |
W dniu niedziela, 6 września 2015 20:51:44 UTC+2 użytkownik witek napisał:
Myslę że te kwestie w ciągu kilku lat wyjaśnią sądy. Niezależnie od tego co politycy wytworzą. Na mój nos z tej właśnie strony banksterzy kopa dostaną. |
|
Data: 2015-09-07 13:38:37 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:0276be05-bed5-4ac5-b249-9ea180662044@googlegroups.com...
W dniu niedziela, 6 września 2015 20:51:44 UTC+2 użytkownik witek napisał: czy te 300 tys wzieło się niezgodnie z zapisami umowy?Myslę że te kwestie w ciągu kilku lat wyjaśnią sądy. Niezależnie od tego co politycy wytworzą. No coz, sady po pierwsze dzialaja u nas w ramach ustaw, a przynajmniej powinni. Wiec jak politycy ustala jakies tam zasady przewalutowania, to sie troche manewr i klientom i sadom zawezi. A po drugie - zbyt ambitne wyroki zostana oprotestowane i zanim sie SN wypowie, to troche lat minie. A jak sie wypowie, to moze np odmowic podjecia uchwaly :-) J. |
|
Data: 2015-09-07 16:00:40 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Kwestie ustawy dotyczacej przewalutowania maja sie nijak do tego, czy np. kredyt jest kredytem etc.czy te 300 tys wzieło się niezgodnie z zapisami umowy?Myslę że te kwestie w ciągu kilku lat wyjaśnią sądy. Niezależnie od tego co politycy wytworzą. Bo przewalutowanie dotyczy sytuacji teraz a pozyczkobiorcy podnosza kwestie ktore wydarzyły się w momencie podpisywania umowy. A po drugie - zbyt ambitne wyroki zostana oprotestowane i zanim sie SN wypowie, to troche lat minie. A to jest oczywiscie inna sprawa - oszust umie wykorzystac kruczki prawne miedzy innymi przeciagajac postepowanie ile sie da. |
|
Data: 2015-09-07 19:10:46 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Myslę że te kwestie w ciągu kilku lat wyjaśnią sądy. Niezależnie od Ano, moze tak byc, a z drugiej strony bardziej dyspozycyjny sad moze stwierdzic, ze nie po to panstwo specjalna ustawe wydalo, aby inne żądania byly zgodne z zasadami wspolzycia spolecznego.. A po drugie - zbyt ambitne wyroki zostana oprotestowane i zanim sie SNA to jest oczywiscie inna sprawa - oszust umie wykorzystac kruczki prawne O, przepraszam, to sady przeciez takie nierychliwe. I czemu od razu oszust - bo ci zaproponowal tanszy kredyt ? J. |
|
Data: 2015-09-06 21:00:44 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...
To zalezy. Czy rozmowa z knsultantem, jego apewnienia prognozy itp to jest czesc umowy?Jak się bierze kredyt to trzeba sobie policzyc czy cie na niego stacTrudno napisać coś głupszego w kontekscie kredytu (czy to jest kredyt Oczywiscie nie pytam jak jest zgodnie z prawem, bo tu sie moge domyslać przynajmniej na pierwszy rzut oka. Ale z punktu widzenia uczciwosci banku? Bo jezeli przyjmiemy ze rozmawiam ze specjalista od kredytów zeby poznać zasady, wybrac najlepsza oferte, dowiedziec sie niuansów, zadac pytania i otrzymac odpowiedzi a potem tenze specjalista przygotowuje wynik naszych rozmów i negocjacji na papierze to tak: kwota jest niezgodna z umowa. Ale do tego trzebaby troche innego poczucia sprawiedliwości niz: podpisał pan to co pan ma pretensje ze konsultant kłamał... Przeciez wiadomo, ze kłamał bo ma płaconą prowizje od sprzedanego kredytu a nie od bycia uczciwym człowiekiem. Ot takie szmatławe poczucie bycia człowiekiem. |
|
Data: 2015-09-07 20:49:56 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ... Trudno napisać coś głupszego w kontekscie kredytu (czy to jest kredyt Jego zapewnienia oczywiscie sa, ale ... masz je utrwalone ? Bo to, ze sobie cos tam przypominasz lub nie ... Byl taki Autosystem, tam to konsultanci klamali na potege. Ale w koncu chyba nic im nie zrobili, poza zakazaniem argentynskiego systemu, troche na wyrost chyba. Ale z punktu widzenia uczciwosci banku? Ale tam jest "przyjmujac, ze kurs CHF wyniesie ....". No to chyba prawidlowo. Ale do tego trzebaby troche innego poczucia sprawiedliwości niz: podpisałNo, dzisiaj to by bylo "mial pan 2 tygodnie na zapoznanie sie z umowa". Ale w tej umowie wiele podejrzanych rzeczy nie bylo widac. Przeciez wiadomo, ze Hm, jak brales swoj kredyt, to sam prosiles, czy masz za zle, ze ci konsultant nie obrzydzal ? Panie, po co to sie wiazac na 30 lat, wynajmij se pan, taniej bedzie, lepiej ... a pieniadze odkladaj u nas na funduszu emerytalnym :-P J. |
|
Data: 2015-09-08 16:00:24 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Przeciez wiadomo, ze Po pierwsze kredyt to nie telewizor - tutaj nie jest potrzebne zachecanie, tylko dokładna informacja. Oczywiście mozna pokazać korzysci własnej oferty ale nie kosztem omówienia ewentualnych zagrożen. I tak - jeżeli kogoś nie stać to uwazam, ze bank powinien mu to powiedziec. To nie jakis prowident ktory bedzie cie udupiła kredytem za kredyt... |
|
Data: 2015-09-08 18:22:19 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Przeciez wiadomo, zeHm, jak brales swoj kredyt, to sam prosiles, czy masz za zle, ze ci Po pierwsze kredyt to nie telewizor - tutaj nie jest potrzebne zachecanie, Ze we franku to chyba nie ukrywali :-) Oczywiście mozna pokazać korzysci własnej oferty ale nie kosztem omówienia Kiedy mowi. Bo to tez w interesie banku. Tylko klient jakis dziwny, zamiast przyjac szczera informacje, to sie pyta "co moge zrobic, zeby dostac" :-) No dobra, moze i w owym czasie jak przychodziles, to ci od razu wyliczali frankowy, a jak pytales o zlotowkowy, to zbywali "nie oplaca sie". Ale jakos wybrales sobie kredyt zlotowkowy, dalo sie. Tylko ... takiego zagrozenia jakie wystapilo, to nikt sie nie spodziewal. Nierealne sie wydawalo. Dzis pewnie tez nie informuja o ryzyku wzrostu wibor ... a moze i informuja - bezpieczniej dac papierek do podpisania niz potem sie sadzic o brak informacji. Wiesz co bedzie z twoim kredytem, jak skoczy do 30% ? J. |
|
Data: 2015-09-08 18:00:34 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Masz poczucie uczciwosci jak bankowiec skoro "dokładną informacje" rozumiesz w ten sposób :)Przeciez wiadomo, zeHm, jak brales swoj kredyt, to sam prosiles, czy masz za zle, ze ci No i co z tego?Oczywiście mozna pokazać korzysci własnej oferty ale nie kosztem omówienia Nie rozmawiamy o jednym kredycie tylko o zjawisku i kilkuset tysiacach umów... Tylko ... takiego zagrozenia jakie wystapilo, to nikt sie nie spodziewal. Nierealne sie wydawalo.Ale juz wahanie 2-3 złote było realne? To mogli chociaz o ryzyku takiego wahania powiadamiać. Nie moza robić czegos takiego, ze proponuje sie jakies ekstremalnei niebezpieczne produkty, traktuje sie je jako cos zupełnie normalnego (wiec i klient nie majacy wiedzy tak to traktuje), nie omawia sie mozliwych scenariuszy negatywnych (ciekawe ile osób rozumiało, ze przy wzroscie kursu nie beda w stanie sprzedac mieszkania) a potem mówi sie, ze przeciez klinet nie musiał się decydować. Powtarzam - nie tak według mnie wyglada uczciwosc i partnerska relacja bank - klient. Dzis pewnie tez nie informuja o ryzyku wzrostu wibor ... a moze i informuja - bezpieczniej dac papierek do podpisania niz potem sie sadzic o brak informacji. A co by sie musiało stac, zeby wibor tak podskoczył? Czy banki wiedziały, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie? Zapewne wiedziały. Czy w takim razie wzrost kursu w ciagu 30 lat był az tak nieprawdopodobny? Hmm... |
|
Data: 2015-09-08 20:53:35 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
Nie moza robiÄ czegos takiego, ze proponuje sie jakies ekstremalnei niebezpieczne produkty, traktuje sie je jako cos zupeĹnie normalnego (wiec i klient nie majacy wiedzy tak to traktuje), nie omawia sie mozliwych scenariuszy negatywnych (ciekawe ile osĂłb rozumiaĹo, ze przy wzroscie kursu nie beda w stanie sprzedac mieszkania) a potem mĂłwi sie, ze przeciez klinet nie musiaĹ siÄ decydowaÄ. Kredyty w CHF nie zaczÄĹy siÄ w 2007 r. WczeĹniej, przez przynajmniej kilka lat, byĹo to dobre i sprawdzone rozwiÄ zanie. Jedyne moĹźliwe. Nie wiem czy w 2007 r., ale niewiele później ludzie pospĹacali juĹź kredyty w CHF. Na kredyt w PLN nie byĹoby ich (nikogo) staÄ. Nie wiem kim trzeba byÄ by nie rozumieÄ, Ĺźe w przypadku wzrostu kursu kwota kredytu przeliczona na zĹotĂłwki wzroĹnie. Problem nie byĹ w braku tej wiedzy, ale w braku wiary (obustronnej IMHO), Ĺźe CHF moĹźe tak zdroĹźeÄ (aczkolwiek wzrost kursu nie byĹ jakiĹ nadzwyczajny - poglÄ dy bankĂłw i klientĂłw na temat przyszĹych kursĂłw byĹy po prostu zbyt optymistyczne). A co by sie musiaĹo stac, zeby wibor tak podskoczyĹ? To nie problem, wystarczy jakaĹ drobna katastrofa budĹźetowa albo coĹ podobnego. MateriaĹu na takie rzeczy jest doĹÄ. To, Ĺźe WIBOR nagle nie podskoczy, jest mniej-wiÄcej tak samo pewne, jak to, Ĺźe CHF zawsze bÄdzie spadaĹ (patrzÄ c z perspektywy 2007-8 roku). MoĹźe nie podskoczy. Czy banki wiedziaĹy, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie? A byĹ? Sztucznie przez kogo? Zapewne wiedziaĹy. Czy w takim razie wzrost kursu w ciagu 30 lat byĹ az tak Wzrost (oraz spadek) dowolnego kursu w ciÄ gu 30 lat jest bardzo prawdopodobny. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-09 16:00:41 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Krzysztof Halasa khc@pm.waw.pl ...
Czy banki wiedziały, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie? Naprawde nie wiesz? |
|
Data: 2015-09-11 22:38:50 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
Czy banki wiedziaĹy, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie? Jasne Ĺźe nie, przecieĹź bym nie pytaĹ. Natomiast jeĹli masz na myĹli późniejsze interwencje SNB, to odpowiedĹş jest prosta - banki nie mogĹy o tym wiedzieÄ, mogĹy co najwyĹźej to planowaÄ. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-11 23:00:16 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Krzysztof Halasa khc@pm.waw.pl ...
http://tvn24bis.pl/wiadomosci-walutowe,77/analitycy-o-uwolnieniu-kursu-Czy banki wiedziały, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie? franka-ryzykowna-decyzja,506477.html A z innej strony: 16 STYCZNIA 2015, 8:55 ŹRÓDŁO: TVN24 BIŚ Prof. Jan Czekaj: kurs franka był utrzymywany sztucznie 16.01 | - Kurs 1,2 franka do euro był od trzech lat utrzymywany sztucznie. Siły rynkowe były blokowane, bo w momencie, kiedy kurs franka zbliżał się do przekroczenia tej granicy, to Bank Centralny Szwajcarii interweniował nie dopuszczając do większego wzmocnienia się franka do euro - mówi prof. Jan Czekaj, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Natomiast jeśli masz na myśli późniejsze interwencje SNB Raczej zaprzestanie interwencji... , to odpowiedź To znaczy dokładnie to samo. |
|
Data: 2015-09-12 10:36:27 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA51353BB19Cbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Krzysztof Halasa khc@pm.waw.pl ... Jasne że nie, przecież bym nie pytał.Naprawde nie wiesz?Czy banki wiedziały, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie?A był? Sztucznie przez kogo? A z innej strony: Od trzech. A nie od 2008, 7 czy 6. Natomiast jeśli masz na myśli późniejsze interwencje SNBRaczej zaprzestanie interwencji... , to odpowiedźTo znaczy dokładnie to samo. A nie, to nie to samo. Skok po ogloszeniu komunikatu sugeruje, ze banki nie wiedzialy. Ale kto wie - moze i niektore wiedzialy. Dalej - wiedzac ze kurs jest sztucznie zanizany ... trzeba bylo przewalutowac 13 stycznia :-) J. |
|
Data: 2015-09-12 11:00:30 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Jasne że nie, przecież bym nie pytał.Naprawde nie wiesz?Czy banki wiedziały, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie?A był? Sztucznie przez kogo? Zwracam honor - tego nie zauważyłem. A zatem tutaj celowości banków być nie mogło - ok. Swoją droga ciekawe, ze jak Szwajcarzy wprowadzali te działania w 2011 roku to pomimo tego, ze w Polsce bło tak duzo frankowych kredytów - jakoś ta wiadomość nie specjalnie pojawiała się w mediach. |
|
Data: 2015-09-12 22:01:11 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA5137DFE616E3budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... A z innej strony: Zwracam honor - tego nie zauważyłem. A zatem tutaj celowości banków być nie Szwajcarzy mogli sie tym nie chwalic. Ewentualnie pochwalili zamiarem, swiat przyjal i sie dostosowal, a dalej to juz malo kto wiedzial na ile istotne to zanizanie - bo sie nie przyznali ile ich to kosztuje. J. |
|
Data: 2015-09-13 13:37:00 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-12, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
[...] Zwracam honor - tego nie zauważyłem. A zatem tutaj celowości banków być nie mogło - ok. Swoją droga ciekawe, ze jak Szwajcarzy wprowadzali te działania w 2011 roku to pomimo tego, ze w Polsce bło tak duzo frankowych kredytów - jakoś ta wiadomość nie specjalnie pojawiała się w mediach. Usztywnienie kursu CHF do EUR było tematem w mediach ekonomicznych w tamtym czasie. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-12 12:41:27 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
16 STYCZNIA 2015, 8:55 ĹšRĂDĹO: TVN24 BIĹ MyĹlÄ Ĺźe nawet nieco dĹuĹźej niĹź 3 lata. Czyli jaki z tego wniosek? KtoĹ wziÄ Ĺ kredyt np. w 2008 roku (lub wczeĹniej) - po "rynkowym" kursie CHF (uczciwie, sprawiedliwie, a kurs nie byĹ przez nikogo zaniĹźany). NastÄpnie SNB - zaczÄ Ĺ interweniowaÄ zmniejszajÄ c kurs CHF, m.in. "sztucznie" zmniejszajÄ c zadĹuĹźenie oraz wysokoĹÄ rat kredytobiorcom (wyraĹźone w PLN). I zresztÄ , z przerwami, interweniuje tak do dziĹ. To jest ten zarzut? Tzn. chciaĹbyĹ pĹaciÄ wiÄcej? , to odpowiedĹş No jasne. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-08 21:02:09 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... No dobra, moze i w owym czasie jak przychodziles, to ci od razu I co - myslisz, ze wszyscy nieswiadomie zlapani ? Nawet tu masz pare glosow "w PLN nie mialem zdolnosci". Tylko ... takiego zagrozenia jakie wystapilo, to nikt sie nieAle juz wahanie 2-3 złote było realne? No ... chyba bym sie nie spodziewal az takiego skoku. Zreszta przy tych 3 zl chyba nadal wychodzilo taniej niz w zlotowkach, to bym nie narzekal. Ale oczywiscie niektorzy mogli sie zadluzyc na maksa i to by ich docisnelo. Nie moza robić czegos takiego, ze proponuje sie jakies ekstremalnei Kiedy on sie nie wydawal ekstremalnie niebezpieczny. Jakbys sie mnie wtedy pytal, to bym powiedzial ze w razie znaczacego spadku gotowki skocza tez zarobki. Nie od razu, ale dlugo sie nie utrzyma. i klient nie majacy wiedzy tak to traktuje), nie omawia sie mozliwych To samo miales i przy kredycie zlotowkowym. Kupowales to bylo np 7500/m, za rok bylo warte 5500... Zreszta klient ktory kupuje mieszkanie na kredyt raczej nie mysli o jego sprzedazy. Dzis pewnie tez nie informuja o ryzyku wzrostu wibor ... a moze i A co by sie musiało stac, zeby wibor tak podskoczył? To samo, co aby frank skoczyl na 4 zl w 2008 - jakis ekstremalny cud :-P Czy banki wiedziały, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie? Ale nie byl, przynajmniej nie w takim stopniu. Po prostu - na swiecie kryzys, to sie inwestorzy wycofali z niepewnych interesow w PLN. Mimo, ze nasza gospodarka najdalej od kryzysu byla i powinna byc stabilna :-) Teraz miales skutek sztucznego utrzymywania - i co - tąpnelo o ~20% na przeciag paru miesiecy. Oczywiscie pisze o glownych walutach - nasza zlotowka okazala sie niepewna dodatkowo. Czy w takim razie wzrost kursu w ciagu 30 lat był az tak Patrz wyzej - w 30 lat, to wzrost zarobkow zrownowazy kurs. A jak zlotowka bedzie przez wiele lat leciala na pysk, to i wibor skoczy tak, ze na splaty nie bedzie cie stac :-) J. |
|
Data: 2015-09-09 14:33:13 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
I co - myslisz, ze wszyscy nieswiadomie zlapani ? To byĹa wina a) maĹych zarobkĂłw, b) wysokich stĂłp PLN. JeĹli miaĹbym pokazywaÄ palcem winnych, to chyba nie byĹyby to akurat banki. Kiedy on sie nie wydawal ekstremalnie niebezpieczny. No ale skoczyĹy chyba? Nie wszystkim oczywiĹcie, i bez spadku PLN vs CHF teĹź by tak byĹo. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-09 14:54:08 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:m3fv2nbwmu.fsf@pm.waw.pl...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes: I co - myslisz, ze wszyscy nieswiadomie zlapani ? To byĹa wina a) maĹych zarobkĂłw, b) wysokich stĂłp PLN. Nie o to chodzi - byla oferta w PLN, znali ja, wybrali CHF :-) Kiedy on sie nie wydawal ekstremalnie niebezpieczny. No ale skoczyĹy chyba? No, srednie zarobki poszly w gore. Ale powolutku, a frank skoczyl nagle. Nie wszystkim oczywiĹcie, i bez spadku PLN vs CHF teĹź by tak byĹo. Nie calkiem, bo jak Polak zarabia powiedzmy polowe tego co Niemiec, to tak latwo nie beda sie te zarobki podnosic. Musi sie euro zdewaluowac i Niemiec wiecej zarobic tych euro, albo zlotowka spasc w stosunku do euro. Gdzies tam oczywiscie bedzie kwestia, ze te zarobki beda sie zblizac, kiedys (juz w nowozytnych czasach) zarabialismy powiedzmy 1/4 tego, w przyszlosci moze byc 2/3, a dalej to hoho, mozemy nawet i tych Niemcow przeskoczyc :-) Zakladam przy tym oczywiscie ze kurs eur/chf jest w miare staly, co jak widac nie jest takie proste. J. |
|
Data: 2015-09-09 17:19:20 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
No, srednie zarobki poszly w gore. Ale powolutku, a frank skoczyl Tak czy owak, wzrost CHF w stosunku do np. Ĺredniej pensji jest duĹźo mniejszy niĹź nominalny. Zapewne to jest wĹaĹnie przyczynÄ niewielkiej liczny zĹych kredytĂłw (takĹźe tych w PLN). Nie wszystkim oczywiĹcie, i bez spadku PLN vs CHF teĹź by tak byĹo. Tak Ĺatwo siÄ nie podnoszÄ . Ale jednak. Musi sie euro zdewaluowac i Niemiec wiecej zarobic tych euro, To wyjdzie na to samo. albo zlotowka spasc w stosunku do euro. To pensje w PLN spadnÄ . Nie rozumiem co masz na myĹli. Gdzies tam oczywiscie bedzie kwestia, ze te zarobki beda sie zblizac, Owszem, dokĹadnie tak jest. Zakladam przy tym oczywiscie ze kurs eur/chf jest w miare staly, co W ogĂłle tak nie jest, i to jest chyba podstawa problemu "frankowiczĂłw" - Ĺźe uwierzyli w ĹcisĹy zwiÄ zek kursu CHF i EUR. Teraz widaÄ, Ĺźe przypuszczalnie kredyty w EUR byĹyby lepsze. Szwajcaria, jako niewielkie paĹstwo, nie musi byÄ takim stabilizatorem jak eurostrefa. Z tym, Ĺźe oczywiĹcie z tym "stabilizatorem" to jeszcze zobaczymy. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-09 20:14:27 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa" napisaĹ w wiadomoĹci
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes: No, srednie zarobki poszly w gore. Ale powolutku, a frank skoczylTak czy owak, wzrost CHF w stosunku do np. Ĺredniej pensji jest duĹźo IMO nie - wzrost zarobkow jest powolny i przez wiele lat nie rownowazyl skoku franka. dane z ZUS http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=3381 Tak Ĺatwo siÄ nie podnoszÄ . Ale jednak.Nie wszystkim oczywiĹcie, i bez spadku PLN vs CHF teĹź by tak byĹo.Nie calkiem, bo jak Polak zarabia powiedzmy polowe tego co Niemiec, to IMO ten stosunek jest w miare stabilny. Jak w kraju za malo sie zarabia, to zacheca do wyjazdu, jak nie tak malo, to po co wyjezdzac. Musi sie euro zdewaluowac i Niemiec wiecej zarobic tych euro,To wyjdzie na to samo. Ale zarobki wyrazone w zlotowkach skocza. albo zlotowka spasc w stosunku do euro.To pensje w PLN spadnÄ . Nie rozumiem co masz na myĹli. realne pensje spadna. Bo nominalnie bez zmian. Ale wtedy zadziala pierwszy mechanizm, i zlotowkowe pensje zaczna rosnac i odbudowywac realna wartosc. I znow srednia krajowa wzrosnie :-) Gdzies tam oczywiscie bedzie kwestia, ze te zarobki beda sie zblizac,Owszem, dokĹadnie tak jest. Z tym, ze w perspektywie lat 2007-2020 to nam raczej nie grozi :-) Zakladam przy tym oczywiscie ze kurs eur/chf jest w miare staly, co W ogĂłle tak nie jest, i to jest chyba podstawa problemu "frankowiczĂłw" - To akurat bez znaczenia, bo nie zarabiali w EUR tylko w PLN. w 2008 EUR tez poszybowalo w gore. Dopiero wydarzenia styczniowe mogly ich dobic ... aczkolwiek powolutku wraca. Teraz widaÄ, Ĺźe przypuszczalnie kredyty w EUR byĹyby lepsze. I ile kojarze to nie bylo na wielu ofert i byly gorsze niz w CHF. Dziwne troche, ale moze w owym czasie tak sie jakos porobilo, ze finansjera swiatowa poszla w CHF. Szwajcaria, Z ich potencjalem gospodarczym to nic nie moga stabilizowac. No dobra, przez pare lat kurs troche zanizali ... J. |
|
Data: 2015-09-11 23:06:52 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Tak czy owak, wzrost CHF w stosunku do np. Ĺredniej pensji jest duĹźo No ale jednak ten wzrost zarobkĂłw jest, wiÄc CHF wzrĂłsĹ mniej niĹź nominalnie. Nawet jeĹli to jest wzglÄdnie niewiele mniej... dane z ZUS ale nie jest to tak niewiele, bo od roku 2007 do 2014 przeciÄtna pensja wzrosĹa o prawie poĹowÄ. IMO ten stosunek jest w miare stabilny. Moim zdaniem stosunek pensji w Polsce do tych w Niemczech byĹ w ostatnich latach rosnÄ cy. Ale oczywiĹcie nie jestem Ĺźadnym GUSem. Musi sie euro zdewaluowac i Niemiec wiecej zarobic tych euro,To wyjdzie na to samo. JeĹli euro siÄ zdewaluuje i Niemiec zarobi wiÄcej euro, to nie skoczÄ . Dlaczego miaĹyby skoczyÄ? No chyba Ĺźe zĹotĂłwka miaĹaby spaĹÄ razem z euro, albo jeszcze bardziej. realne pensje spadna. Bo nominalnie bez zmian. No, tak, po jakimĹ dĹuĹźszym czasie. Ale nawet bez tego pensje w Polsce jednak rosnÄ . WidaÄ to goĹym okiem. W ogĂłle tak nie jest, i to jest chyba podstawa problemu Tabela nr 1/A/NBP/2008 z dnia 2008-01-02 euro 1 EUR 3,5975 frank szwajcarski 1 CHF 2,1737 WĹaĹnie (okazaĹo siÄ), Ĺźe to miaĹo zasadnicze znaczenie. PrzypomnÄ teĹź, Ĺźe w tamtych czasach PolakĂłw mamiono obietnicÄ szybkiego przyjÄcia euro (= zarabiania w euro). Euro jawiĹo siÄ powszechnie jako toĹźsame (pod tym wzglÄdem) z CHF. I ile kojarze to nie bylo na wielu ofert i byly gorsze niz w CHF. W kaĹźdym razie na pewno nie byĹo wielu ofert, wiÄc siĹÄ rzeczy musiaĹy byÄ gorsze. MoĹźe banki braĹy opcjÄ wejĹcia Polski do eurostrefy na powaĹźnie i nie chciaĹy straciÄ zarobku na spreadzie. Z ich potencjalem gospodarczym to nic nie moga stabilizowac. To akurat Jaruzelski itd. teĹź robili bez trudu. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-17 00:29:30 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Krzysztof Halasa wrote:
W ogĂłle tak nie jest, i to jest chyba podstawa problemu "frankowiczĂłw" - Oraz w to, Ĺźe "niedĹugo Polska wejdzie do strefy euro". W zwiÄ zku z tym kredyty zĹotowe miaĹy byÄ przewalutowane na kredyty w euro, co miaĹo spowodowaÄ, Ĺźe kredytobiorcy zĹotowi bÄdÄ ciÄĹźko w plecy, a frankowicze bÄdÄ do przodu i to nieĹşle. Nie pytaj mnie dlaczego. |
|
Data: 2015-09-09 16:00:43 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Czy banki wiedziały, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie? Jak nie był jak był... |
|
Data: 2015-09-09 19:57:45 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Czy banki wiedziały, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie? Jak nie był jak był... Tabele NBP - 06.2008 EUR ~3.38, CHF ~2.10, eur/chf= 1.61 06.2009 EUR ~4.50, CHF ~3.00, eur/chf= 1.50 12.2009 EUR ~4.12, CHF ~2.73, eur/chf= 1.51 Moze i byl utrzymywany sztucznie, ale jakos sie trzymal euro. I nie tu szukaj problemow frankowiczow. J. |
|
Data: 2015-09-09 21:00:41 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
No własnie. Bo był sztucznie utrzymywany.Czy banki wiedziały, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie? A jaki jest dzis? Naprawde nie słyszałes o tym, ze szwajcarski bank zaprzestal utrzymywania sztywnego kursu do euro co zaowocowało gwałtownym skokiem ceny franka? Moze i byl utrzymywany sztucznie, ale jakos sie trzymal euro.ROTFL No przeciez na tym polegało utrzymywanie. Chyba nie sadzisz, ze utrzymywali kurs do złotego... I nie tu szukaj problemow frankowiczow. Jasne... Zapewne problemem frankowiczów jest kolor scian... |
|
Data: 2015-09-10 10:41:37 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA510E8F0E1559budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Jak nie był jak był...Czy banki wiedziały, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie?Ale nie byl, przynajmniej nie w takim stopniu. [...] Gdzie tu widzisz jakikolwiek dowod na sztuczne utrzymywanie ? Byc moze i byl, ale kurs w stosunku do eur nie zmienil sie znaczaco. Bo i nie powinien sie zmienic. A nawet jak byl, to widac podtrzymanie zadzialo i ani bankow, ani kredytobiorcow nie dotknelo. Tych kredytobiorcow zarabiajacych w euro, o tych miedzy Odra a Bugiem nawet nie wspominam. A jaki jest dzis? Ale to bylo w 2015, a my tu glownie o skutkach kryzysu 2008. Gdyby w 2008 kurs skoczyl o 20%, tak jak w 2015, to by nie bylo tematu :-) Moze i byl utrzymywany sztucznie, ale jakos sie trzymal euro.ROTFL I nie tu szukaj problemow frankowiczow.Jasne... ich problemem jest, ze w 2008 zlotowka spadla, a nie, ze frank byl sztucznie utrzymywany. Spadla w stosunku do wszystkich walut, przynajmniej tych liczacych sie. Mogl rzad utrzymywac kurs zlotowki ... tzn zapobiegac nadmiernemu spadkowi juz 2007 :-P J. |
|
Data: 2015-09-10 16:00:38 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Rece opadają Z Twojej niewiedzy...Jak nie był jak był...Czy banki wiedziały, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie?Ale nie byl, przynajmniej nie w takim stopniu. [...] Masz stały kurs ale nie widzisz utrzymywania stałego kursu... Zobacz jaki kurs jest dzis... Wpisz w google "sztuczne utrzymywanie kursu franka", poczytaj... A jaki jest dzis? Nie wiem kto to Wy i o czym Wy tu. Sadziłem ze rozmawiamy o dzisiajszych problemach frankowcizów. Nota bene w 2015 nie skoczył o 20%... Oczywiście. sztuczne utrzymywanie kursu nie było problemem jak ludzie brali kredyty, jak banki im te kredyty wciskały wiedzac o tym utrzymywaniu... To było minowanie pola. Problem powstał jak sztucznego kursu juz nie było.... ech logika... |
|
Data: 2015-09-11 09:02:06 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Thu, 10 Sep 2015 16:00:38 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Akurat widze, ze jest pewna zmiennosc. Poza tym staly kurs mialy panstwa strefy euro, do tej pory ma Dania - i swiat sie nie zawalil. Tylko Anglia, ale to z winy takiego jednego. Zobacz jaki kurs jest dzis... No i mozna wyczytac, ze zaczelo sie to po kryzysie 2008 roku. Wiec ten skok w 2015 to skutek sztucznego zanizania przez poprzednie lata, ale glowne klopoty naszych frankowiczow to spadek zlotowki w 2008. A taki skok ... efekt sztucznego zawyzania kursu zlotowki? NBP twierdzi, ze nie interweniowal :-) Ale to bylo w 2015, a my tu glownie o skutkach kryzysu 2008.Nie wiem kto to Wy i o czym Wy tu. Sadziłem ze rozmawiamy o dzisiajszych problemach frankowcizów. Na dzisiejsze problemy sklada sie i skok z 2 na 3 zl w latach 2008/9, i pozniejszy wzrost do poziomu rzedu 3.50 w 2011-14, i skok w styczniu 2015 do obecnego ok 4 zl. Glowne zrodlo to jednak lata 2008-9. Dla tych, co kredyt brali w 2008 przy kursie 2.0, bo dla tych co wczesniej to skok byl mniejszy, a w miedzyczasie mogli odlozyc troche i zakupic tych frankow na pozniejsze splaty. A tak patrzac na wykres ... gdyby nie to sztuczne utrzymywanie to tak na oko byloby 4zl juz w 2012. Wiec powinni sobie frankowicze chwalic to sztuczne zanizanie. No chyba, ze ktos wzial kredyt chf w 2014 ... Nota bene w 2015 nie skoczył o 20%... Kurs do EUR byl ~1.20 aby spasc do 0.99, a w pozniejszy miesiacach do ~1.05. Do USD z 1.02 do 0.85. Kurs do waluty pewnego europejskiego kraiku trzeciej kategorii jest nie warty wspominania :-( Ale skoczyl z ~3.57 na 4.33, wiec podobnie. Na miesiac, bo potem spadl do 3.8-4.0. Oczywiście. sztuczne utrzymywanie kursu nie było problemem jak ludzie brali kredyty, jak banki im te kredyty wciskały wiedzac o tym utrzymywaniu... To było minowanie pola.Zapewne problemem frankowiczów jest kolor scian...ich problemem jest, ze w 2008 zlotowka spadla, a nie, ze frank byl sztucznie utrzymywany. Niekoniecznie celowe. Poza tym masz tu wypowiedzi innych - na kredyt zlotowkowy nie bylo ich stac. A rate musieli by placic juz wtedy taka sama jak frankowicze dopiero dzis. Wiec to wciskanie bylo obustronne. J. |
|
Data: 2015-09-11 16:00:36 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Nie wiem kto to Wy i o czym Wy tu. Sadziłem ze rozmawiamy o Z tego co piszesz, banki wiedziały od A-Z co sie bedzie działo z kursem franka i celowo wpakowały klientów na miny sprzedajac im kredyt walutowy wtedy gdy frank był w totalnym dołu wiedzac, ze to musi byc przejsciowy stan. Nieźle. Ale w sumie nic dziwnego. |
|
Data: 2015-09-11 20:59:21 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA512B4FEFDC0Dbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Na dzisiejsze problemy sklada sie i skok z 2 na 3 zl w latach 2008/9, Z tego co piszesz, banki wiedziały od A-Z co sie bedzie działo z kursem Absolutnie tak nie pisze. A banki udzielaly kredytow frankowych i wczesniej, gdy frank spadal i spadal i spadal i rata w zlotowkach malala. Natomiast owszem - kto wzial kredyt przy najnizszym kursie, ten sie na niezla mine wpakowal. Tylko kto wiedzial, ze to jest najnizszy kurs. J. |
|
Data: 2015-09-12 11:00:30 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Majac set specjalistów, zapewne wiedzieli kiedy udzielac prawdziwych frankowych a kiedy denominowanych do franka.Na dzisiejsze problemy sklada sie i skok z 2 na 3 zl w latach 2008/9, Natomiast owszem - kto wzial kredyt przy najnizszym kursie, ten sie na niezla mine wpakowal. No na pewno nie Kowalski :( |
|
Data: 2015-09-12 14:56:46 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
Majac set specjalistĂłw, zapewne wiedzieli kiedy udzielac prawdziwych frankowych a kiedy denominowanych do franka. Nie ma czegoĹ takiego "denominowanych do franka". Kredyt moĹźe byÄ "denominowany WE franku" (frankach). Innymi sĹowy, walutÄ kredytu jest frank, suma kredytu jest wyraĹźona we frankach. Obligacje denominowane w euro itd. Kredyty (i depozyty, zobowiÄ zania, roszczenia itd.) sÄ wyraĹźone w jakiejĹ walucie, mogÄ byÄ np. denominowane w zĹotĂłwkach, frankach, euro itd. Albo (niektĂłre) w kozach, wielbĹÄ dach, czy co tam trzeba. MogÄ byÄ takĹźe indeksowane wartoĹciÄ czegoĹ (np. ktoĹ moĹźe mieÄ ustalone zarobki miesiÄczne w wysokoĹci 200% Ĺredniego wynagrodzenia jakiegoĹ tam). Np. zarobki denominowane w zĹotĂłwkach i indeksowane kursem USD. Natomiast owszem - kto wzial kredyt przy najnizszym kursie, ten sie na niezla mine wpakowal. PamiÄtam Ĺźe tu byĹo o tym gĹoĹno. Ale przyznajÄ, raczej w czasach 2.00 zĹ, niekoniecznie przy 2.40 zĹ. No i tu nie kaĹźdy Kowalski zaglÄ da. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-12 14:00:19 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Krzysztof Halasa khc@pm.waw.pl ...
Ale co do zasady wiesz o czym pisałem?Majac set specjalistów, zapewne wiedzieli kiedy udzielac prawdziwych frankowych a kiedy denominowanych do franka. Jezeli nie to podpowiem - pisałem o kredytach ktore były liczone po cenie franka ale franka na oczy nie widziały - patrz np. Millenium gdzie widac to wprost w bilansach banku. Natomiast owszem - kto wzial kredyt przy najnizszym kursie, ten sie Ano własnie. |
|
Data: 2015-09-17 21:13:30 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
Ale co do zasady wiesz o czym pisaĹem? Nie rozumiem pytania do koĹca, ale - pisaĹeĹ tak, jakby istniaĹa jakaĹ róşnica pomiÄdzy kredytami "prawdziwymi frankowymi", a kredytami, jak je nazwaĹeĹ "denominowanymi do franka". Otóş, w przeciwieĹstwie do popularnych wierzeĹ, Ĺźadnej róşnicy nie ma. Tzn. przyznajÄ, Ĺźe kredyty w CHF z tamtego okresu byĹy (przynajmniej niektĂłre) nieco gorsze niĹź mogĹyby byÄ. Mam wraĹźenie, Ĺźe banki niekoniecznie chciaĹy przelewaÄ Ĺrodki w walucie kredytu na rachunek kredytobiorcy, liczÄ c na zarobek przy kupnie waluty (byÄ moĹźe jednak nikt tego nie sprawdzaĹ). Co jest pewne to to, Ĺźe banki (byÄ moĹźe nie wszystkie) nie chciaĹy akceptowaÄ poczÄ tkowo spĹat w walucie kredytĂłw (i to akurat ludzie sprawdzali). Po jakimĹ czasie zostaĹy chyba do tego zmuszone, w kaĹźdym razie teraz juĹź nie ma z tym problemu. Ale to oczywiĹcie nie powoduje, Ĺźe kredyty byĹy "mniej walutowe". Po prostu banki doĹÄ czyĹy do nich (przynajmniej czasowo) specjalne bonusy - dla siebie oczywiĹcie. Takich bonusĂłw byĹo wiÄcej, zaleĹźnie od banku. Jezeli nie to podpowiem - pisaĹem o kredytach ktore byĹy liczone po cenie franka ale franka na oczy nie widziaĹy - patrz np. Millenium gdzie widac to wprost w bilansach banku. Kredyty nie muszÄ "widzieÄ franka" by byÄ denominowane we franku. To kwestia tylko i wyĹÄ cznie okreĹlenia waluty kredytu. W ktĂłrym dokĹadnie miejscu widaÄ to w bilansach Millennium? Bo ja, szczerze mĂłwiÄ c, nie widzÄ tam na pierwszy rzut oka nawet podziaĹu na kredyty w róşnych walutach, wszystko jest przeliczone na zĹotĂłwki i ew. na euro. WidaÄ tam pewne iloĹci instrumentĂłw walutowych w rodzaju np. swapĂłw, ale jak siÄ to ma do kredytĂłw to nie wiem. Tak czy owak, nawet gdyby banki "na paĹÄ", bez Ĺźadnego zabezpieczenia, udzielaĹy kredytĂłw walutowych w oparciu o depozyty w zĹotĂłwkach, to jest to pewnie temat dla nadzoru bankowego (ryzykowne operacje na Ĺrodkach z depozytĂłw), a moĹźe nawet dla prokuratury - ale nie zmienia to istoty kredytĂłw. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-18 11:23:18 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:m31tdwkgf9.fsf@pm.waw.pl...
Tzn. przyznajÄ, Ĺźe kredyty w CHF z tamtego okresu byĹy (przynajmniej No wiesz, byly lepsze niz w PLN, wiec bylo miejsce na zarobek dla obu stron :-) niekoniecznie chciaĹy przelewaÄ Ĺrodki w walucie kredytu na rachunek Tego akurat klient nie chcial. On potrzebowal zlotowek. Kredyt walutowy byl prawdopodobnie jak najbardziej mozliwy - ale to raczej dla przedsiebiorcow. Dalej kwestia, ze bank nie lubi takich pieniedzy klientowi dawac, woli je wplacic na konto dewelopera. Wiec pojscie z teczka do kantoru odpada. Chyba, ze deweloper przyjmie w walucie. Co jest pewne to to, Ĺźe banki (byÄ moĹźe nie Ustawa specjalna byla, ktora zreszta tez zmieniala wstecznie umowy. Jezeli nie to podpowiem - pisaĹem o kredytach ktore byĹy liczone po cenie Kredyty nie muszÄ "widzieÄ franka" by byÄ denominowane we franku. W ktĂłrym dokĹadnie miejscu widaÄ to w bilansach Millennium? Bo ja, Jak poszukasz np CHF, to znajdziesz - zobacz np raport za I polrocze 2008. WidaÄ tam pewne iloĹci instrumentĂłw walutowych w rodzaju No wlasnie - kredy podali, niektore inne zobowiazania podali - i CHF tam faktycznie nie ma (w Millenium - inne banki trzeba by sprawdzic). A swapy sa pozabilansowe i podawac nie musza, i wspomnieli tylko z grubsza. Tak czy inaczej - to bylaby grubsza afera gdyby bankowcy spodziewali sie skoku i wprowadzili klientow na mine. W 2008 to moze i mozliwe, ale frankowe kredyty byly i wczesniej. Bez pokrycia chocby w tych swapach, to taki kredyt nie nie ma sensu dla banku. Wiec watpie w celowe dzialanie - po prostu mialy te franki, byc moze kredyt ukryty w swapach. Tak czy owak, nawet gdyby banki "na paĹÄ", bez Ĺźadnego zabezpieczenia, Po roku by wyszlo - depozyty klientow zamieniono na franki, frank spadl, bank nie ma pokrycia. Chyba, zeby zaczeli chachmecic w ksiegowosci - wykluczyc nie mozna, ale wraca pytanie o sens - czy w 2007 mozna bylo wiedziec, ze za rok kurs skoczy niebotycznie ? To udzielanie kredytu we franku nie ma sensu, chyba, ze pokryty innym frankowym zobowiazaniem. Chocby takim, ze udzialowiec zainwestowal 5 mld CHF i z dywidend chcialby uzyskac 6 mld CHF po paru latach. J. |
|
Data: 2015-09-19 11:15:57 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
niekoniecznie chciaĹy przelewaÄ Ĺrodki w walucie kredytu na rachunek Tak, moĹźliwe Ĺźe nawet nikt nie sprawdzaĹ. Dalej kwestia, ze bank nie lubi takich pieniedzy klientowi dawac, woli Ale nie zawsze jest deweloper. MoĹźe jednak "walizka frankĂłw" (w rzeczywistoĹci, nie byĹoby tego tak duĹźo) dziaĹaĹa za bardzo na wyobraĹşniÄ. Tak czy inaczej - to bylaby grubsza afera gdyby bankowcy spodziewali No ale to byĹoby dla nich bez sensu - strzaĹ we wĹasnÄ stopÄ. W interesie banku jest to, by "operacje klienta" zarobiĹy, wtedy bank przytula 90% zysku (albo tylko 10% w niektĂłrych przypadkach), klient zatrzymuje resztÄ i wszyscy sÄ zadowoleni. Chyba, zeby zaczeli chachmecic w ksiegowosci - wykluczyc nie mozna, Nie ma sensu w Ĺźadnym przypadku. Trzeba raczej przyjmowaÄ depozyty frankowe ("zabezpieczenia" sÄ bardziej ryzykowne niĹź depozyty, zwĹaszcza przy duĹźych skokach). Przypuszczam, Ĺźe skok kursu (skoki kursĂłw w ogĂłle) mogÄ byÄ w jakiĹ sposĂłb "indukowane", ale raczej wÄ tpiÄ, by byĹo to wiadome bankom na takim "szczeblu" (by wykorzystaÄ to do sterowania politykÄ kredytowÄ ). -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-12 22:06:09 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA5137F013D22Fbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Z tego co piszesz, banki wiedziały od A-Z co sie bedzie działo z Klient chcial mieszkanie w Polsce kupic i w Polsce zarabial. Zlotowek potrzebowal, zlotowki ma do splaty. Jaka to roznica, czy mu denominuja, czy pozycza franki, a on zaraz wymieni ? Natomiast owszem - kto wzial kredyt przy najnizszym kursie, ten sie naNo na pewno nie Kowalski :( Czemu, powinien czytac prase, sluchac publicystyki - ktos tam pewnie mowil, ze zlotowka wiecznie rosnac nie bedzie. J. |
|
Data: 2015-09-13 09:57:15 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Na serio pytasz? Naprawde nie rozumiesz, ze dla pozyczkodawcy to sa dwie zupełnie rózne sytuacje i zupełnie inne przewidywane zyski przy zupełnie innych sytuacjach na rynku.Z tego co piszesz, banki wiedziały od A-Z co sie bedzie działo z Ktos tam pisał... dobre...Natomiast owszem - kto wzial kredyt przy najnizszym kursie, ten sie naNo na pewno nie Kowalski :( Znów nie chcesz przyjąć do wiadomości, ze nigdy nie bedzie rownowagi w posiadanej wiedzy miedzy klientem a bankiem i banki te róznice cynicznie wykorzystały. |
|
Data: 2015-09-17 21:20:44 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
Klient chcial mieszkanie w Polsce kupic i w Polsce zarabial.Na serio pytasz? Naprawde nie rozumiesz, ze dla pozyczkodawcy to sa dwie zupeĹnie rĂłzne sytuacje i zupeĹnie inne przewidywane zyski przy zupeĹnie innych sytuacjach na rynku. A coĹ konkretniej? Rozumiem Ĺźe masz na myĹli róşnice miÄdzy kredytem w CHF, wypĹaconym w CHF i nastÄpnie spĹacanym w CHF, oraz innym kredytem w CHF, wypĹaconym oraz spĹacanym w PLN? Róşnica jest dobrze znana (aczkolwiek niekoniecznie byĹo to jasne dla kredytobiorcĂłw w momencie podpisywania umowy) i na imiÄ jej "spread", a dokĹadniej moĹźe "spread ustalany dowolnie przez bank". ZupeĹnie róşnymi sytuacjami to bym tego nie nazwaĹ. Jest to dodatkowy zysk dla banku, na pewno - dlatego obecnie moĹźna spĹacaÄ kredyty w ich walucie (jest to zresztÄ zgodne ze zdrowym rozsÄ dkiem i w pewnym sensie np. z KC). -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-13 13:41:09 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-12, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Ale co to ma do rzeczy? Żaden bank nie bierze na siebie ryzyka kursu walutowego. Te że są denominowane, indeksowane, czy cokolwiek nie zmienia faktu że są zabezpieczone odpowiednimi papierami/zobowiązaniami itd. we właściwej walucie. Nie twórz proszę mitów. Dla banku kredyt walutowy jest atrakcyjniejszy bo dodatkowo zarabia na przewalutowaniu. Tylko i wyłącznie. Nie zarabia na przewidywaniach kursu. I o to się rozchodzi, że bank *nie ponosił* i *nie ponosi* ryzyka nagłej zmiany kursu walutowego. Ponosi go klient. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-13 12:00:24 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ...
Nie twórz proszę mitów. Dla banku kredyt walutowy jest atrakcyjniejszy Jestes pewien? W przypadku wielu banków jest wielce prawdopodobne ze nie kupowały franków ktore pozyczały, w przypadku niektorych jak np. millenium widac to jak na dłoni w ich bilansach - nie mogli pozyczac franków bo ich po prostu nie mieli. No chyba ze bilans kłamie... |
|
Data: 2015-09-13 15:11:57 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-13, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
Użytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ... Tak. W przypadku wielu banków jest wielce prawdopodobne ze nie kupowały franków ktore pozyczały, w przypadku niektorych jak np. millenium widac to jak na dłoni w ich bilansach - nie mogli pozyczac franków bo ich po prostu nie mieli. No chyba ze bilans kłamie... Nie kłamie. Ale oni mieli i mają te kredyty zabezpieczone odpowiednimi papierami. Trochę "łopatologicznie" próbował to wyjaśnić Samcik. http://samcik.blox.pl/2015/01/Na-tropie-Yeti-Czy-banki-udzielajace-kredytow.html -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-14 13:37:57 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA5148DA715F0Dbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Wojciech Bancer proteus@post.pl ... Nie twórz proszę mitów. Dla banku kredyt walutowy jest atrakcyjniejszy Jestes pewien? Jak pisalem - jaki sens mialby dla banku taki kredyt ? Nie dosc ze odsetki marne, to jeszcze kwota w zlotowkach maleje ? Mialoby to sens, gdyby bank wiedzial, ze pojdzie w gore ... ale przeciez udzielali takich kredytow i w poprzednich latach, a frank tanial i tanial. W bilansie Millenium za rok 2008 sa dziesiatki miliardow walutowych instrumentow pochodnych - np 34mld swapow w terminie ponizej 3 miesiecy, 5mld kontraktow. Ale w ktora strone te instrumenty dzialaja, to juz bank nie poinformowal :-) Nawiasem mowiac - 3 miesiace to krotki okres, za krotki na kredyt hipoteczny. Nie patrz tylko na franki - bank mogl sam pozyczac np w euro, uznajac, ze ryzykow kursowe EUR/CHF jest niewielkie. Zysk banku za 2008 nie byl duzy - czyli ten spory zysk wynikajacy ze wzrostu kursow kredytow frankowych byl zrownowazony zobowiazaniami ... albo bank zdolal go zgrabnie ukryc :-) J. |
|
Data: 2015-09-14 15:43:26 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ale ktoś twierdzi, ze robili tak cały czas?Nie twórz proszę mitów. Dla banku kredyt walutowy jest atrakcyjniejszy Podejrzewam, ze jak frank był po około 2zł to kalkulowali - jaka jest szansa ze jeszcze spadnie a jaka ze jednak wzrosnie... W bilansie Millenium za rok 2008 sa dziesiatki miliardow walutowych instrumentow pochodnych - np 34mld swapow w terminie ponizej 3 miesiecy, 5mld kontraktow. Nie no wez nie zartuj. Czyli pozyczał franki ktorych nie miał? Toz własnie o tym pisze! Zysk banku za 2008 nie byl duzy - czyli ten spory zysk wynikajacy ze wzrostu kursow kredytow frankowych byl zrownowazony zobowiazaniami ... albo bank zdolal go zgrabnie ukryc :-)Ale kto twierdzi ze ten zysk pokazałby sie w 2008? Mysl! Po pierwsze pojawiac sie bedzie sukcesywnie, po drugie nie martw sie - jak jakis zysk trzeba pzejesc to to nie jest problem dla organizacji... |
|
Data: 2015-09-14 18:55:20 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
CHF cd | |
On 2015-09-14, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
[...] Jak pisalem - jaki sens mialby dla banku taki kredyt ?Ale ktoś twierdzi, ze robili tak cały czas? Dude, nie ma opcji by ktoś to wiedział. To jest wróżenie z fusów. W 2008 to była gra na umocnienie waluty, która miała wkrótce wejść do EUR. Była mowa o zamrożeniu kursu w ERM2, a Ty tworzysz spiskowe teorie jakby ktoś przewidział taki obrót sprawy. Kto przewidział takie wojny, kto przewidział rozróbę na Ukrainie, rozwałkę OFE, kryzys w Grecji, konieczność ratowania banków w strefie, poluzowania finansowe banków centralnych, czy politykę ZIRP? Serio, kto o tym wiedział w 2008? Come on. Równie dobrze mógłbyś twierdzić, że ktoś przewidział numery totka. Za dużo zmiennych. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-09-14 19:02:45 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA515AD76759DAbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... W przypadku wielu banków jest wielce prawdopodobne ze nie kupowały frankówJak pisalem - jaki sens mialby dla banku taki kredyt ? A wczesniej ? Byl frank po 3zl i pozyczali, i musieli sie zabezpieczyc, byl po 2.5 - tez pozyczali, byl po 2zl ... skad wiadomo, ze juz wzrosnie, a nie spadnie do 1.50 ? Oprocz samego banku jest jeszcze nadzor, ktory powinien zareagowac, jak aktywa spadna o 30% ... Bank to nie gielda. Ma byc bezpieczny. Nie ma co kalkulowac czy spadnie czy wzrosnie - trzeba sie zabezpieczyc. Owszem, troche ryzyka zawsze jest, chocby to co sam podejrzewam, ze pozyczyli euro. Ale to ma byc znikoma czesc. W bilansie Millenium za rok 2008 sa dziesiatki miliardow walutowych Nie no wez nie zartuj. Czyli pozyczał franki ktorych nie miał? Ale mial euro. Tzn pozyczyl. Jak przyszedl kryzys, to euro tez skoczylo i trzeba bylo splacic. Tzn co mial to nie wiem - tymi instrumentami sie nie chwalil dokladnie. Zysk banku za 2008 nie byl duzy - czyli ten spory zysk wynikajacy ze Ale kto twierdzi ze ten zysk pokazałby sie w 2008? Mysl! Mysle. Jest grudzien 2007, mamy kredytow na 5mld CHF, ktore wykazujemy po stronie aktywow i sa warte ~11mld zl. W grudniu 2008 te same kredyty sa juz warte 14mld zl (pomijajac, ze zostaly czesciowo splacone). Niezly zarobek i nalezy sie spory podatek od zysku. po drugie nie martw sie - jak jakis zysk trzeba pzejesc to to nie jest problem dla organizacji... Pare mld w 5 m-cy ? Jest pewien problem, chyba ze jako premie dla zarzadu i rady nadzorczej :-) Trzeba sie postarac i wykazac te kredyty po starym kursie, albo lepiej utworzyc rezerwe na ryzyko kursowe. J. |
|
Data: 2015-09-14 19:00:17 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Pare mld w 5 m-cy ? Jest pewien problem, chyba ze jako premie dla zarzadu i rady nadzorczej :-) No to gdzie widzisz problem? :) |
|
Data: 2015-09-06 18:08:50 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-06 o 17:42, witek pisze:
bank nie jest instytucją zaufania publicznego tylko firmą, ktorej Nie do końca. Bank ma gwarancje państwa na to że nie upadnie po prostu z hukiem a jego klienci nie stracą pieniędzy. Bank jest przez opiekuńcze państwo ftuuuu :-) nadzorowany i kontrolowany w wyższym stopniu niż byle firma z Pcimia Dolnego ma inny status. Dzięki tej kontroli jego klienci powinni mieć większe zaufanie do jego działalności a banki przyczyniały się do rozwoju oferując kredyty. Większa kontrola, gwarancje państwa w zamian za pomoc gospodarce. Niestety to teoria bo wypaczenia POsłów przy korycie i sfiksowane umysły pazernych przedsiębiorców narobiły nam tego burdelu. Wniosek: Albo utrzymujemy że banki są dobre i im pomagamy (coś za coś) Albo gonimy na cztery wiatry tą całą hałastrę i niech sobie radzi sama na wolnym rynku i prosi aby Kowalski raczył lokować w nich kasę. Kowalski może się dwa razy zastanowić przed taką lokatą i może to być ozdrowieńcze w skutkach. Może sobie przypomną o takich pojęciach jak rzetelność, wieloletnia dobra opinia, przywiązany klient, partnerstwo w interesach... Albo rybki albo akwarium :-) z |
|
Data: 2015-09-08 20:36:51 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
No i wĹasnie o tym pisze. WcisneĹy klientom majac w dupie co sie bedzie Bez przesady, kaĹźdy depozytariusz ryzykuje - stratÄ caĹoĹci depozytu (bÄdÄ cego tu kredytem kredytobiorcy). Banki "widzÄ to" w sposĂłb statystyczny, tzn. np. jakaĹ tam czÄĹÄ kredytĂłw (np. kwotowo) jest tracona, ale wciÄ Ĺź jest to taka sama strata jak strata Kowalskiego w Amber Goldzie. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-06 13:37:53 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Sat, 5 Sep 2015 14:23:07 -0500, witek napisał(a):
Budzik wrote: Jak pisalem - rozsadnie patrzac to ryzyko zmiany kursow nie bylo duze. Tzn mogly sie zmienic o powiedzmy 20%. Poza tym popatrz w statystyki z lat np 1998-2007 - jaki byl najwiekszy spadek srednich zarobkow wyrazonych w chf, euro czy usd ? Z drugiej strony - 300 tys zl pozyczone na 10%, to jest 30 tys zl samych odsetek rocznie. 2500 miesiecznie. Samych odsetek, a gdzie splata kapitalu ? A tego kapitalu by wypadalo splacac np rowno 833zl przez 30 lat, albo 1000 przez 25 lat. Wiec co sie dziwic, ze malo kogo bylo na to stac a i chec uciekniecia od tak wysokich odsetek byla duza. pewnie miała, ale zakładano, że jest niska. A i bankom zwisało jaka jest, bo przecież oni w 100% mają gwarantowany zwrot pożyczonej kasy, no chyba, że człowiek padnie. U nas jest tez to bankructwo, choc nie pamietam od kiedy. A to wlasnie w USA banki nieostroznie pozyczaly i kryzys na caly swiat zrobily. J. |
|
Data: 2015-09-06 10:44:31 | |
Autor: witek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
as jest tez to bankructwo, choc nie pamietam od kiedy.ale tak obwarowane zastrzezeniami, ze prawie nie do uzyskania. |
|
Data: 2015-09-06 18:13:12 | |
Autor: z | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-06 o 17:44, witek pisze:
J.F. wrote: I to trzeba zmienić zamiast pisanie pod publiczkę ustawy o frankowcach która pewnie nie wejdzie w życie bo się POsły nie wyrobią w kadencji. ;-) Upadłość konsumencka + rzetelne stosowanie prawa i karanie za podszywanie produktów spekulacyjnych pod kredyty hipoteczne z całą surowością. z |
|
Data: 2015-09-06 12:57:37 | |
Autor: witek | |
CHF cd | |
z wrote:
W dniu 2015-09-06 o 17:44, witek pisze: to nie wina bankow, ze rzad jest do dupy. Upadłość konsumencka + rzetelne stosowanie prawa i karanie zaniestety polska jaka jest kazdy widzi i dopoki mentalnosc ludzi sie nie zmieni (a nie zmieni sie) tak dlugo bedziemy traktowani jak dzicz ze wschodu. |
|
Data: 2015-09-06 14:28:02 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Sat, 5 Sep 2015 16:00:49 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... No coz, nie wiem czy nie omawial, czy zbywal "musi sie Pan/i liczyc, ze kurs moze troche wzrosnac". Dzis tez pewnie nie omawia: -ryzyka wzrostu wiboru, -ryzyk zagrozen nie ujetych w polisie - np walniecie meteorytu, wojna, czy zamach terrorystyczny, -ryzyk zwiazanych ze smiercia, kalectwem, utrata pracy ... P.S. przy ostatnich odwiedzinach w biurze maklerskim podsunieto mi ankiete do wypelnienia, niby panstwo nakazalo. O swiadomosci ekonomicznej. A tam np "jakiesa najbezpieczniejsza formy oszczedzania: .... -obligacje panstwowe " :-) No i powtarzam - ja wszystko rozumeim, ale tego, ze przy tych samych zarobkach, przy wiekszym ryzyku mozna wziac wiecej to tego za chiny nie zrozumiem. no coz, o masowych eksmisjach nie slychac, wiec widac ludzie sobie radza z tym spadkuem kursu. Srednie zarobki tez niezle wzrosly. A wielu chyba jednak samemu nie wzielo realnego ryzyka niewielkiego wzrostu kursu, i wykorzystali zdolnosc na maksa. A jak skoczy o 10%? No ale moze banki to same uwzglednily :-) Naprawde pamietam te miny w bankach kiedy pytałem o kredyt PLN - robiono ze mnie durnia, tłumaczac mi ze wszyscy biora w CHF bo to takie dobre... No coz, ciagle brakuje nam jakiegos przykladu do bezposredniego porownania, spisz spokojniej, ale czy aby na pewno lepiej na tym wyszedles do tej pory i w przyszlosci ? A przeciez moglbys jeszcze protestowac, i moze by ci ten frankowy kredyt przewalutowali na dobrych warunkach ? :-) J. |
|
Data: 2015-09-06 14:34:23 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
I wszystko fajnie, tylko czy to ze nikt sie nie spodziewał oznacza zeCzyli nie stać cię na bezpieczny kredyt w PLN - sprzedamy ci Zapewne miałem pecha bo byłem tylko bodaj na 8 spotkaniach i nikt nie omawiał... Omawianie wyglądało wręcz w drguą strone - minimalizowania jakichkolwiek wątpliwości... Dzis tez pewnie nie omawia: No to teraz mówimy o omawianiu realnych zagrozen czy o bzdurach? -ryzyk zwiazanych ze smiercia, kalectwem, utrata pracy ... Akurat to omawiaja bo proponują ubezpieczenia np. na okazję straty pracy. Widac, ze jak mozna na czyms zarobic, to chetnie postrasza... Ale to jest inna inszosc, ze okradziono ludzi ktorzy mimo wszystko sa w stanie jakos spłacać kredyt. Jezeli przykładowo moj znajomy wział 200 tysiecy kredytu, spłaca 5 czy 6 lat i twierdzi ze dzis ma do spłaty prawie 400 ale spłaca w terminie to jakos to umniejsza wine banku ktora mu wcisneła kredyt? Czy wina banku byłaby wieksza, gdyby zamiast pracowac po 13 godzin dziennie stwierdził, ze nie stac go na spłate? A wielu chyba jednak samemu nie wzielo realnego ryzyka niewielkiegoMi to akurat nie maja co przewalutowywać. Ale o czym mowisz? O tym, czy biorac pare lat temu przykładowe 200 tysiecy w PLN nie byłoby sie nadal do przodu? Wydaje mi sie to wręcz niemozliwe przy obecnym kursie, ktory nie wyglada na to zeby miał się zmniejszyc... Nawet jezeli ci wyjdzie ze spłaciło się podobnie duzo, to jest jeszcze w pamieci to co pozostało do spłaty... |
|
Data: 2015-09-06 17:03:22 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Sun, 6 Sep 2015 14:34:23 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... No, realnosc chyba podobna jak w 2007 mozna oceniac ryzyko dwukrotnego wzrostu kursu franka w pol roku :-) -ryzyk zwiazanych ze smiercia, kalectwem, utrata pracy ...Akurat to omawiaja bo proponują ubezpieczenia np. na okazję straty pracy. Widac, ze jak mozna na czyms zarobic, to chetnie postrasza... No, w 2009 sie okazalo ze mozna zarobic i na ubezpieczeniu spadku wartosci nieruchomosci, w 2008 nie proponowali :-) Ale to jest inna inszosc, ze okradziono ludzi ktorzy mimo wszystko sa w stanie jakos spłacać kredyt.No i powtarzam - ja wszystko rozumeim, ale tego, ze przy tych samych zarobkach, przy wiekszym ryzyku mozna wziac wiecej to tego za chinyno coz, o masowych eksmisjach nie slychac, wiec widac ludzie sobie Wcisnela ... sam prosil, sam mogl wybrac PLN - przeciez jestes najlepszym przykladem. Ale ... franek obecnie po 3.9, to jest niecale 2x od najnizszego kursu - to co on - nic nie splacil ? Chyba, ze gadales jak byl po 4.50 Mi to akurat nie maja co przewalutowywać.Naprawde pamietam te miny w bankach kiedy pytałem o kredyt PLN - Ale roznica na starcie byla spora. Nawet jezeli ci wyjdzie ze spłaciło się podobnie duzo, to jest jeszcze w pamieci to co pozostało do spłaty... A tu zlotowka sie umacnia :-) Pogadaj z tym znajomym, porownajcie raty np co 3 miesiace ... J. |
|
Data: 2015-09-06 16:31:32 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Weź nie zartuj. W pol roku to moze i rzeczywiście mało kto podejrzewał.I wszystko fajnie, tylko czy to ze nikt sie nie spodziewał oznaczaNo coz, nie wiem czy nie omawial, czy zbywal "musi sie Pan/i liczyc, Chociaz jak ktos wiedział, ze ten kurs utrzymywany jest sztucznie przez Szwajcarów to pewnie nawet to mogł podejrzewac. Ale ze bedzie rosł to juz inna kwestai. Dodatkowo mało prawdodpobne, zeby spadał... Ja tam sie bankom nie dziwie - to był no brainer. Ale zeby teraz bronic ze wykorzystali niewiedze... Ja az tak dokładnie niuansów kiedy co proponowali to nie znam.-ryzyk zwiazanych ze smiercia, kalectwem, utrata pracy ...Akurat to omawiaja bo proponują ubezpieczenia np. na okazję straty Wiem co mi proponowano, wiem jaka była i jest nadal wiedza ludzi w zakresie rynku finansowego - na tym opieram swoje wnioski. Bodaj niejaki kogutek, wymadrzajacy sie jacy to frankowcy głupi, jeszcze pol roku temu nie rozumiał na czym polegają kredyty we frankach... Wcisneła.Ale to jest inna inszosc, ze okradziono ludzi ktorzy mimo wszystko saNo i powtarzam - ja wszystko rozumeim, ale tego, ze przy tychno coz, o masowych eksmisjach nie slychac, wiec widac ludzie sobie To ze iles osób nie skorzystało z róznych powodów nie oznacza, ze reszcie tego rozwiazania nie wcisnieto, zreszta kłamiac przy tym i oszukujac klineów. Ale ... franek obecnie po 3.9, to jest niecale 2x od najnizszego kursuNo masz racje. 300 tysiecy mu zostało. Coś się wczesniej nie dogadalismy - wiadomo jak sie ze znajomymi o kasie gada. Nadal jednak wniosek pozostaje jednak ten sam. Mi to akurat nie maja co przewalutowywać.Naprawde pamietam te miny w bankach kiedy pytałem o kredyt PLN - Róznica w czym?
Zaraz sie dowiem ze jednak frankowcy wygrali los na loterii... Smiesznie... |
|
Data: 2015-09-06 16:37:20 | |
Autor: 666 | |
CHF cd | |
Bo jeżeli to nie jest eksmisja żula dziecioroba kradnącego na hasz to nie jest medialne i brat Gesslerowej nie miałby PR-u.
Wyobraź sobie uciechę gawiedzi z Polski-B na eksmisję z powiedzmy miasteczka Wilanów. -- -- - o masowych eksmisjach nie slychac, wiec widac ludzie sobie radza z tym spadkuem kursu. |
|
Data: 2015-09-16 11:42:39 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Przeciez to jawne kopanie pod klientem dołka... Obawiam się, że podobnie jak pracownik banku nie chciał wysuwać na pierwszy plan zagrożeń (bo chciał zrealizować plan udzielonych kredytów), tak też i klient nie chciał słuchać o zagrożeniach. Klient wolał patrzeć na niską ratę i na to jakie fajne mieszkanie może sobie kupić biorąc we franku, zamiast niefajnego mieszkania, które by musiał kupić biorąc w złotym. |
|
Data: 2015-09-16 17:54:42 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Przeciez to jawne kopanie pod klientem dołka... Obawiam się, ze realizowanie planów udzielanych kredytow to prawda ale tez zadna wymówka. Wyobraz sobie ze złodzieje kradna samochody, zeby zrealizowac swoje plany zarobkowe. |
|
Data: 2015-09-17 00:40:10 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Masz rację, ale nie całą. Pracownik banku, który wkręca klienta w kredyt na 30 lat dostaje jednorazową prowizję od podpisanej umowy. Co będzie dalej, to dla niego obojętne - liczy się tu i teraz. Z punktu widzenia banku, jako całości, jego akcjonariuszy w długim okresie liczy się całościowy wynik na udzielonym i spłaconym lub niespłaconym kredycie w ciągu 30 lat. Chyba, że bank sprytnie - jak w USA - szybko "zapakuje" kredyty w "instrumenty finansowe" i opchnie je komuś trzeciemu :-) A jak tu dowiedziono USA to wzór do naśladowania dla naszych banków :-) |
|
Data: 2015-09-17 07:00:44 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Masz rację, ale nie całą. Pracownik banku, który wkręca klienta wPrzeciez to jawne kopanie pod klientem dołka... Jak widac banki sprytnie i madrze wyliczyły kogo mozna okrasc bo kredyty hipoteczne spłacają się bardzo dobrze. |
|
Data: 2015-09-17 09:34:00 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Czy twierdzisz, że banki urządziły zmowę i najpierw zbijały przez dłuższy czas kurs CHF, aby stworzyć atmosferę, że zawsze frank będzie tylko taniał, a niebranie kredytu we franku jest głupotą, następnie nawpierały ludziom ile się dało kredytów w CHF po to aby w kolejnym ruchu sprawnie podbić kurs franka o 100%? |
|
Data: 2015-09-17 09:00:50 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Nie, nie uwazam aby banki manipulowały kursem franka w celu oszukania frankowiczów.Jak widac banki sprytnie i madrze wyliczyły kogo mozna okrasc bo kredyty Uwazam, ze banki wykorzystały sytuacje na rynku, aby jak najwiecej wycisnac z klientów. Kłamały co do zagrozen a raczej ich braku, nie edukowały klientów, wykorzystywały swoja przewage w zakresie posiadanej wiedzy o rynku, narzedziach, dodatkowo stosowały jakas magiczna matematyke w ktorej produkt bardziej niebezpieczny i mniej przewidywalny jest lepszy dla biednego kowalskiego i moze mu dac wiekszy kredyt i dodatkowo zarabiały krocie na spreadzie. Pomijam juz ze przynajmniej w bilansach niektorych banków specjalisci nie moga odszukac sie tych franków na kontach ale to przeciez pikus... |
|
Data: 2015-09-17 13:41:57 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Nie, nie uwazam aby banki manipulowały kursem franka w celu oszukania Banki były pazerne, klienci nie byli co prawda pazerni, tylko kombinowali, że franek będzie dalej taniał i nie chcieli wcale słuchać o zagrożeniach ryzyka kursowego. Co brali we franku śmiali się zarówno z głupków, którzy w ogóle nie biorą "w takich czasach", takich fajnych kredytów we franku, jak też śmiali się z baranków biorących w złotym. Klienci biorący we franku wcale nie chcieli być edukowani, ponieważ oni przecież byli ci sprytniejsi. To, czy bank ma franki, czy firanki, to obchodziło napalonego frankowicza tyle, co dziurawa skarpeta. |
|
Data: 2015-09-17 12:40:21 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Banki były pazerne, klienci nie byli co prawda pazerni, tylko kombinowali, że franek będzie dalej taniał i nie chcieli wcale słuchać o zagrożeniach ryzyka kursowego. Co brali we franku śmiali się zarówno z głupków, którzy w ogóle nie biorą "w takich czasach", takich fajnych kredytów we franku, jak też śmiali się z baranków biorących w złotym. Klienci biorący we franku wcale nie chcieli być edukowani, ponieważ oni przecież byli ci sprytniejsi. To, czy bank ma franki, czy firanki, to obchodziło napalonego frankowicza tyle, co dziurawa skarpeta. Skąd wiesz? Sprzedawałes takie kredyty i próbowales mowic o zagrozeniach klientom? Bo, POWTORZE, byłem na 8 spotkaniach w bankach i jakos zaden z konsultantów nie zajaknął się na temat zagrozen a moje pytania o takowe zbywał regułakmi o ktorych juz pisałem. Miałem pecha trafić na 8 optymistów? |
|
Data: 2015-09-25 18:54:02 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Nie sprzedawałem kredytów, za to pracowałem w korporacji, w której obok mnie siedziało kilkanaście osób w "wieku kredytowym" i temat był wciąż wałkowany na pokojach biurowych. Brać, nie brać, jaka waluta, jaka marża itd... do znudzenia. W końcu ok. jedna trzecia wzięła we franku, parę osób w złotym. Reszta w ogóle nie wzięła kredytu - niektórzy, bo w międzyczasie odziedziczyli mieszkania, inni bo się bali kredytów i woleli mieszkać u teściowej/w wynajętym. W wśród tych, co brali we franku połowa kupowała mieszkania nie dlatego, że potrzebowali dla siebie i rodziny - oni mieli gdzie mieszkać. Np. w odziedziczonym, albo dostali mieszkanie od teścia. Kupowali, bo można było tanio wziąć kredyt kupić mieszkanie, wynająć je lokatorowi i za 30 lat mieć spłacone. Nie wiem dlaczego, ale złotówkowi kupowali dla siebie. |
|
Data: 2015-09-28 21:00:50 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Skąd wiesz? Sprzedawałes takie kredyty i próbowales mowic o zagrozeniach Hmm, jakas specyficzna grupa. Bo ja własciwie znam ogromna wiekszosc przypadków kupowania dla siebie. |
|
Data: 2015-09-29 18:08:34 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Poldek <pugilares@interia.eu> writes:
Nie wiem dlaczego, ale zĹotĂłwkowi kupowali dla Wiadomo dlaczego, zĹotĂłwkowe byĹy duĹźo droĹźsze i jeĹli ktoĹ nie musiaĹ, to nie braĹ. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-17 10:21:34 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Jak widac banki sprytnie i madrze wyliczyły kogo mozna okrasc bo kredyty Banki te kredyty udzielaly od lat. Jak ktos wzial przy kursie 3.0, a po dwoch latach kurs skoczyl na 3.30, to go tak nie przerazilo. I nawet teraz, jak jest 3.9 to nie jest jeszcze tak zle. Gorzej z pechowcami, co wzieli przy 2.0, a za pol roku skoczylo .... J. |
|
Data: 2015-09-17 11:56:40 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup Przy kursie 2 zł banki już nie lansowały kredytów we franku. Silna promocja kredytów frankowych była wcześniej, przy ok. 3 zł. |
|
Data: 2015-09-17 11:00:33 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Jak widac banki sprytnie i madrze wyliczyły kogo mozna okrasc bo Ty to jestes ale jajcarz... Jak chodziłem za kredytem to frank był po 2,3... Jeżeli to nie było lansowaniem kredytu we franku to nie wiem co miałoby nim być. |
|
Data: 2015-09-17 13:27:47 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... 2,3 to początek 2007 roku - szczyt amoku. Ceny m2 "szybowały do góry" pomiędzy jednym a drugim wydaniem Gazety Wyborczej Dom i Mieszkanie. W kwietniu ogłoszono, że w Polsce będą mistrzostwa w piłce kopanej Euro 2010. To musiało implikować, że mieszkania muszą zdążyć przed 2010 rokiem podrożeć do poziomu Europy :-) 2,0 to nieco ponad rok później - już nieładnie pachniało na rynku nieruchomości w USA, chwiał się Lehman Brothers i parę innych głównych banków USA. Wtedy już nie było tak prosto otrzymać kredyt we franku. |
|
Data: 2015-09-17 12:00:33 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Ty to jestes ale jajcarz... Nie wiem czy szybowały. Cena po ktorej kupowałem wtedy jest nizsza niz ceny dzis. I nie był to 2007 rok tylko 2008. I nadal kredyt we franku mozna było dostac bez problemu bo wszedzie mi go proponowano. Nie było łatwo? Bez jaj... |
|
Data: 2015-09-25 19:39:01 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Nie wiem czy szybowały. To może popatrz na jaśniejszą stronę i poczekaj spokojnie? Bo coś mi się zdaje, że za rok, dwa frank wróci do "zwykłego poziomu" i mało kto będzie pamiętał o tym, że spłaca kredyt udzielony nielegalnie. |
|
Data: 2015-09-26 20:37:09 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Dnia Fri, 25 Sep 2015 19:39:01 +0200, Poldek napisał(a):
Budzik wrote: Jest to jakis pomysl ... a potem znow SNB wyglosi jakies oswiadczenie i frank znow skoczy :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 13:39:24 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mte83f$11o$1@node2.news.atman.pl...
Budzik wrote: Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... 2,3 to początek 2007 roku - szczyt amoku. Ceny m2 "szybowały do góry" pomiędzy jednym a drugim wydaniem Gazety Wyborczej Dom i Mieszkanie. W kwietniu ogłoszono, że w Polsce będą mistrzostwa w piłce kopanej Euro 2010. To musiało implikować, że mieszkania muszą zdążyć przed 2010 rokiem podrożeć do poziomu Europy :-) Tak czy inaczej - 2.3 to blizej 2.0 niz 3.0. Owszem, szok przy pozniejszych skokach istotnie mniejszy, a i odlozyc cos przez rok mozna bylo, franki kupic na zapas :-) J. |
|
Data: 2015-09-08 20:33:13 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
Czyli nie staÄ ciÄ na bezpieczny kredyt w PLN - sprzedamy ci niebezpieczny Takie Ĺźycie. Kredyty w kaĹźdej walucie to ruletka - zmiana kursu to tylko jedna ze spraw, ktĂłre mogÄ pĂłjĹÄ Ĺşle. SÄ zdecydowanie gorsze. BTW depozyty to takĹźe ruletka. Nie ryzykuje tylko ten, kto nic nie ma. Inna sprawa, Ĺźe w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem powinna byÄ nieruchomoĹÄ, i jej przekazanie bankowi powinno zwalniaÄ kredytobiorcÄ od spĹaty pozostaĹej czÄĹci kredytu. Nie byĹoby to rozwiÄ zanie bezbolesne (wpĹacone raty zatrzymywaĹby bank) ale ryzyko byĹoby wtedy, moim zdaniem, uczciwiej rozĹoĹźone. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-08 20:44:31 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:m3egi8damu.fsf@pm.waw.pl...
Inna sprawa, Ĺźe w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem powinna Klient chce kredytu na 120%, albo neiruchomosc spali czy zniszczy - wiec owszem, jest zabezpieczeniem, ale nie calkowitym i bank nadal chce splaty. Gdyby nie ten kryzys, spadek cen nieruchomosci i drastyczny skok franka, to by w zasadzie byla wystarczajacym zabezpieczeniem. Kto wie, czy zreszta nie wyszlo na Twoje - bank sprzeda jakiemus Krukowi, z Krukiem idzie sie dogadac - oddasz dom ale od calego dlugu uwolnisz :-) J. |
|
Data: 2015-09-09 14:27:44 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Klient chce kredytu na 120%, No to by nie dostaĹ, nawet na 100% by nie dostaĹ, bo co to za klient, ktĂłry nie ma tych 20% "wkĹadu wĹasnego". 20% doĹÄ dobrze zabezpiecza bank przed ryzykiem. albo neiruchomosc spali czy zniszczy - Wtedy sprawa wyglÄ da inaczej - prokurator, roszczenie cywilne. Kto wie, czy zreszta nie wyszlo na Twoje - bank sprzeda jakiemus A nie wiem. Kruki itp. kupujÄ takie dĹugi? Tak czy owak, klient nie powinien mieÄ tego problemu (tzn. problem powinien byÄ ograniczony do przepadania wpĹaconych rat - tak jak w spĂłĹce kapitaĹowej). -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-09 16:43:40 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:m3k2rzbwvz.fsf@pm.waw.pl...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes: Klient chce kredytu na 120%,No to by nie dostaĹ, nawet na 100% by nie dostaĹ, bo co to za klient, Dostal/by. Najlepszym zabezpieczeniem dla banku jest dobra posada klienta :-) Potem KNF troche przed tym protestowala. Poza tym klient wrzuci te 20% w wykonczenie mieszkania, wiec wartosc sie podniesie. A klientowi mozna jeszcze wrzucic dodatkowe ubezpieczenie, wiec to swietny klient ... dopoki z posady go nie wyleja :-) albo neiruchomosc spali czy zniszczy -Wtedy sprawa wyglÄ da inaczej - prokurator, roszczenie cywilne. Mam na mysli wypadek, ale taki, po ktorym ubezpieczyciel sie wypnie. Roszczenie cywilne ... klient tak czy inaczej niewyplacalny. Kto wie, czy zreszta nie wyszlo na Twoje - bank sprzeda jakiemusA nie wiem. Kruki itp. kupujÄ takie dĹugi? Ponoc bardzo chetnie. http://www.polskieradio.pl/42/276/Artykul/1391352,Banki-coraz-chetniej-sprzedaja-dlugi-hipoteczne-windykatorom Sie im nie dziwie - swietnie udokumentowane i zabezpieczone, a i z klientem dogadac sie latwiej. Tak czy owak, klient nie Tak sie tu powoluja niektorzy na USA ... a czy tam nie jest podobnie jak u nas https://en.wikipedia.org/wiki/Bankruptcy_Abuse_Prevention_and_Consumer_Protection_Act Zauwazcie - 2005, te banki juz wiedzialy, ze kryzys przyjdzie i sie zabezpieczyly :-) J. |
|
Data: 2015-09-09 17:12:26 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Klient chce kredytu na 120%,No to by nie dostaĹ, nawet na 100% by nie dostaĹ, bo co to za klient, Gdyby jakiĹ naiwny bank udzieliĹ na takich warunkach komuĹ kredytu na wiÄcej niĹź 100%, to ten ktoĹ zwyczajnie wziÄ Ĺby 1000 takich kredytĂłw (np. sekwencyjnie), "oddajÄ c klucze" natychmiast po otrzymaniu pieniÄdzy. Realistyczne jest 80%, no moĹźe 90%, ale bez przesady. albo neiruchomosc spali czy zniszczy -Wtedy sprawa wyglÄ da inaczej - prokurator, roszczenie cywilne. No to nie mogĹoby byÄ takich moĹźliwoĹci. Roszczenie cywilne ... klient tak czy inaczej niewyplacalny. Owszem, ale roszczenie cywilne to jest dokĹadnie to, co w tej chwili majÄ banki w przypadku zĹych kredytĂłw. Tak czy owak, klient nie Bankructwo to inna sprawa, moim zdaniem bez Ĺźadnego bankructwa ryzyko powinno byÄ inaczej rozĹoĹźone. W tej chwili jest tak, Ĺźe praktycznie caĹe ryzyko spoczywa na kredytobiorcy, natomiast to bank dostaje caĹÄ premiÄ za ryzyko. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-09 20:19:30 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:m3zj0vaap1.fsf@pm.waw.pl...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes: Klient chce kredytu na 120%,No to by nie dostaĹ, nawet na 100% by nie dostaĹ, bo co to za klient, Gdyby jakiĹ naiwny bank udzieliĹ na takich warunkach komuĹ kredytu na Realistyczne bylo u nas 120%, sam cytowales 110%. Ale to realizm w naszych warunkach - gdy jednak klient za dlugi odpowiada. No to nie mogĹoby byÄ takich moĹźliwoĹci.Mam na mysli wypadek, ale taki, po ktorym ubezpieczyciel sie wypnie.albo neiruchomosc spali czy zniszczy -Wtedy sprawa wyglÄ da inaczej - prokurator, roszczenie cywilne. Ubezpieczycieli nie znasz ? Tylko szukaja takich wykretow :-) Bankructwo to inna sprawa, moim zdaniem bez Ĺźadnego bankructwa ryzykoTak czy owak, klient nieTak sie tu powoluja niektorzy na USA ... a czy tam nie jest podobnie Czy jednak w USA jest tak rozlozone, jak sie niektorym wydaje ? W tej chwili jest tak, Ĺźe praktycznie caĹe ryzyko spoczywa na No - dopoki kredytobiorca wyplacalny. Bo z pustego i bank nie naleje ... J. |
|
Data: 2015-09-11 23:14:52 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Czy jednak w USA jest tak rozlozone, jak sie niektorym wydaje ? Owszem. NiektĂłre banki prĂłbowaĹy z tym walczyÄ, ale bez specjalnego skutku. W tej chwili jest tak, Ĺźe praktycznie caĹe ryzyko spoczywa na Jest zabezpieczenia, moĹźna zlicytowaÄ i np. tanio kupiÄ. A dĹug nie znika. Bo z pustego i bank nie naleje ... Tak by byĹo bez zabezpieczenia. Wtedy (w np. kredytach konsumpcyjnych) spĹacajÄ cy pĹacÄ za niespĹacajÄ cych. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-09 16:00:43 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Inna sprawa, że w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem powinna No to jak chce na 120 to musi dodatkowo zabezpieczyc. Jak spali to przeciez jest obowiazkowe ubezpieczenie... |
|
Data: 2015-09-09 19:51:50 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Inna sprawa, że w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem No to jak chce na 120 to musi dodatkowo zabezpieczyc. Nie musi. Skoro bank moze ci pozyczyc 50 tys w gotowce bez zabezpieczenia, to czemu nie mialby pozyczyc 240, gdie 200 bedzie zabezpieczone ? Jak spali to przeciez jest obowiazkowe ubezpieczenie... Mysle o przypadku, gdy ubezpieczyciel sie wypnie. Bo klient sam zaproszyl/nie dochowal starannosci/itp. Co prawda w interesie banku powinien byc taki wybor ubezpieczyciela, ktory mu takich numerow nie zrobi. J. |
|
Data: 2015-09-09 21:00:42 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ale ja nie twierdze ze nie moze.Inna sprawa, że w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem Twierdze, ze w jego interesie bedzie zabezpieczyc. Własnie po to aby nie sprawdziło sie twoje proroctwo o kupowaniu 100 nieruchomosci pod 100 kredytów. Jak spali to przeciez jest obowiazkowe ubezpieczenie... Ano własnie. Poza tym to juz jakies bardzo specyficzne sytuacje. |
|
Data: 2015-09-10 11:09:52 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Inna sprawa, że w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem No ba, jest w interesie, ale rynek jest jaki jest - klient chce na mieszkanie i wykonczenie, a pieniedzy nie ma. Ale zarobki ma i splacac moze - wiec czemu nie. Oczywiscie mozna tez wprowadzic model "klient musi miec 20% wkladu wlasnego" - finansjera w zasadzie powinna byc za :-) Własnie po to aby nie sprawdziło sie twoje proroctwo o kupowaniu 100 To na razie nie u nas - tylko w pomysle Krzysztofa. Ale w sumie czemu nie ? Oczywiscie tak to mu nie dadza ... a moze i dadza ? Przedstawi dobry biznesplan to moze i dostanie. Przy stabilnym rynku bank wiele nie ryzykuje, a z kazdym rokiem coraz mniej .. Ano własnie.Jak spali to przeciez jest obowiazkowe ubezpieczenie...Mysle o przypadku, gdy ubezpieczyciel sie wypnie. Tym niemniej bank powinien sie przed nimi zabezpieczyc, gdyby miala byc taka mozliwosc, ze klient jedynie nieruchomosc oddaje. J. |
|
Data: 2015-09-10 16:00:39 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Rece opadaja...Inna sprawa, że w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem No przeciez sam napisałes, dlaczego nie... Oczywiscie mozna tez wprowadzic model "klient musi miec 20% wkladu wlasnego" - finansjera w zasadzie powinna byc za :-)Jezeli hipoteka zabezpiecza kredyt to wystarczy aby kredyt był mnieszy równy wartosci nieruchomosci... Dlaczego nie?Własnie po to aby nie sprawdziło sie twoje proroctwo o kupowaniu 100 A kto miałby bank do tego zmusic? Ano własnie.Jak spali to przeciez jest obowiazkowe ubezpieczenie...Mysle o przypadku, gdy ubezpieczyciel sie wypnie. Od wszystkiego sie nie da zabezpieczyc. |
|
Data: 2015-09-11 22:40:21 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Nie musi. Problem w tym, Ĺźe typowo kredyty bez zabezpieczenia sÄ duĹźo droĹźsze. -- Krzysztof HaĹasa |
|
Data: 2015-09-17 01:38:49 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
J.F. wrote:
Skoro bank moze ci pozyczyc 50 tys w gotowce bez zabezpieczenia, Dlatego, że przy znanych zarobkach rata kredytu 50 tys. to np. 20% zarobków, a rata kredytu 240 tys. to 67% zarobków, a kwota pozostała na życie po zapłacie raty to niewiele więcej niż cena biletu miesięcznego + bochenek chleba z margaryną. |
|
Data: 2015-09-17 10:27:08 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mtcui5$q6o$1@node2.news.atman.pl...
J.F. wrote: Skoro bank moze ci pozyczyc 50 tys w gotowce bez zabezpieczenia, Dlatego, że przy znanych zarobkach rata kredytu 50 tys. to np. 20% zarobków, a rata kredytu 240 tys. to 67% zarobków, a kwota pozostała na życie po zapłacie raty to niewiele więcej niż cena biletu miesięcznego + bochenek chleba z margaryną. Ale nie porownuj do 50 tys, tylko do 200 tys - bo tyle Ci bank pozyczy, skoro jest zabezpieczenie. Oczywiscie o ile masz odpowiednie zarobki. Owszem, po wzroscie raty o te 20% moze na maselko i szynke zabraknac ... J. |
|
Data: 2015-09-09 16:00:42 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Krzysztof Halasa khc@pm.waw.pl ...
Inna sprawa, że w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem powinna Ano własnie... |
|
Data: 2015-09-17 01:45:21 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik Krzysztof Halasa khc@pm.waw.pl ... Jak przyjdzie oddać bankowi mieszkanie na krótko przed końcem okresu kredytowania, to w tym wariancie kredytobiorca jest grubo w plecy. |
|
Data: 2015-09-17 07:00:44 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Nie badz dzieckiem! Jak masz spłacone 80% wartosci mieszkania i nagle nie jestes w stanie spłacać i bank zabiera ci mieszkanie to przeciez nie zabiera całej kwoty, tylko sprzedaje, zaspokaja swoje roszczenia a reszta nalezy do klienta...Inna sprawa, że w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem |
|
Data: 2015-09-17 09:17:55 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Przecież tu jest mowa o tym, jak to u nas jest niefajnie, a jak fajnie jest w USA, bo tam jest takie przyjazne klientowi rozwiązanie, że bank zabiera dom/mieszkanie i klient ma spokój :-) Ja tylko delikatnie zwracam uwagę, że rozwiązanie przyjęte w USA jest fajne dla tych, co jeszcze mało spłacili, a wartość ich nieruchomości zdążyła już spaść. Dla tych, co już sporo spłacili takie rozwiązanie jest zupełnie niefajne. |
|
Data: 2015-09-17 09:00:50 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...
Nie badz dzieckiem! Jak masz spłacone 80% wartosci mieszkania i nagleInna sprawa, że w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem Ale do wartosci zadłuzenia. to nie jest tak ze zostało ci 1000 zadłuzenia, nie zapłaciłes i bank zabiera ci mieszkanie a ty zostajesz z niczym... To jest zabezpieczenie w druga strone - zeby nie było tak ze bank zabiera ci mieszkanie a jeszcze drugie masz do spłacenia. Ja tylko delikatnie zwracam uwagę, że rozwiązanie przyjęte w USA jest fajne dla tych, co jeszcze mało spłacili, a wartość ich nieruchomości zdążyła już spaść. Dla tych, co już sporo spłacili takie rozwiązanie jest zupełnie niefajne. Uwazasz tak, bo nie rozumiesz jak działa to zabezpieczenie... |
|
Data: 2015-09-17 11:26:09 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Budzik wrote:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Aby odzyskać spłacone raty (w mniejszym lub większym stopniu) musisz sam bardzo szybko sprzedać dom i spłacić bankowi zadłużenie ze wszystkimi opłatami i odsetkami. Jeśli sprzedasz za więcej niż wynosi zadłużenie razem ze wszystkimi opłatami i odsetkami, to jesteś "do przodu". Jeśli po prostu ciepniesz kluczami, to bank przejmuje dom i koniec pieśni, raty przepadły. https://www.google.pl/?gws_rd=ssl#q=home+foreclosure+process |
|
Data: 2015-09-17 10:05:49 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-17 o 09:17, Poldek pisze:
PrzecieĹź tu jest mowa o tym, jak to u nas jest niefajnie, a jak fajnie MoĹźe tam teĹź bank zabiera tylko tyle, ile wynosi kredyt ALE nie wiÄcej niĹź wartoĹÄ mieszkania? -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-17 10:38:03 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Liwiusz wrote:
W dniu 2015-09-17 o 09:17, Poldek pisze: Fajnie by byĹo. |
|
Data: 2015-09-17 10:05:05 | |
Autor: J.F. | |
CHF cd | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA5185922A444Cbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ... Jak przyjdzie oddać bankowi mieszkanie na krótko przed końcem okresu No chyba, ze sie sprzeda za 20% wartosci. Na to bodajze jest przepis, ale nie sprzeda sie za 75%, to zrobia kolejny przetarg, sprzeda sie powiedzmy za 50%, w miedzyczasie narosna odsetki, i bank pusci w skarpetkach :-) J. |
|
Data: 2015-09-17 10:00:34 | |
Autor: Budzik | |
CHF cd | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Jak przyjdzie oddać bankowi mieszkanie na krótko przed końcem okresu Widzisz, znów patrzysz na banki jak na oszustów :)))) |
|
Data: 2015-09-17 10:06:42 | |
Autor: Liwiusz | |
CHF cd | |
W dniu 2015-09-17 o 10:05, J.F. pisze:
Na to bodajze jest przepis, ale nie sprzeda sie za 75%, to zrobia 3/4 i 2/3. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-17 11:47:50 | |
Autor: Poldek | |
CHF cd | |
Krzysztof Halasa wrote:
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes: Jednak w USA tak nie jest. Tzn. jeĹli bank przejmie dom, sprzeda go i ze sprzedaĹźy nie uzyska caĹoĹci naleĹźnych mu pieniÄdzy + opĹaty, to moĹźe zĹoĹźyÄ wniosek o deficiency judgment against the mortgagor, czyli dalej ĹcigaÄ byĹego kredytobiorcÄ. |
|
Data: 2015-09-17 23:01:55 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
CHF cd | |
Poldek <pugilares@interia.eu> writes:
Jednak w USA tak nie jest. Tzn. jeĹli bank przejmie dom, sprzeda go i No teoretycznie tak banki straszyĹy np. na Florydzie. Ale czy ktoĹ siÄ w praktyce z czymĹ takim spotkaĹ? -- Krzysztof HaĹasa |
|