z Internetu:
Palikot: Zbyszek może robić biznes pogrzebowy.
"Opowiadanie, że zaproponował człowiekowi od hazardu, żeby poszedł z nim na grób siostry, to jest straszne zeznanie. W tych dniach należy Zbyszkowi poradzić starą zasadę: milczenie jest złotem".
Ja akurat uratowałem mu skórę, bo gdybym nie złożył wniosku o usunięcie go z partii, to zostałby usunięty, a tak został tylko zawieszony.Media tworzyły taką atmosferę, że gdybym nie zagrał szybko tym wnioskiem, to byłby skazany i wyrzucony.
Niestety, mam wrażenie, że on się pogrąża. Jego tłumaczenia tylko gmatwają sytuację. Opowiadanie, że zaproponował człowiekowi od hazardu, żeby poszedł z nim na grób siostry, to jest straszne zeznanie. W tych dniach należy Zbyszkowi poradzić starą zasadę: milczenie jest złotem. A przez te wywiady traci resztki sympatii czy współczucia, które były do niego mimo tego wszystkiego.
Już wcześniej miał bardzo małe szanse, by poważnie wrócić. Teraz jeszcze bardziej pogorszył swoją sytuację i te minimalne szanse spadły o połowę.

** Janusz PALIKOT sam siebie ostatnio nazwał "GNOJEM" i niech tak już POzostanie --

z Internetu:
Palikot: Zbyszek może robić biznes pogrzebowy.

 "Opowiadanie, że zaproponował człowiekowi od hazardu, żeby poszedł z nim na grób siostry, to jest straszne zeznanie. W tych dniach należy Zbyszkowi poradzić starą zasadę: milczenie jest złotem".
Ja akurat uratowałem mu skórę, bo gdybym nie złożył wniosku o usunięcie go z partii, to zostałby usunięty, a tak został tylko zawieszony.Media tworzyły taką atmosferę, że gdybym nie zagrał szybko tym wnioskiem, to byłby skazany > i wyrzucony. Niestety, mam wrażenie, że on się pogrąża. Jego tłumaczenia     tylko gmatwają sytuację. Opowiadanie, że zaproponował człowiekowi od hazardu, żeby poszedł z nim na grób siostry, to jest straszne zeznanie. W tych dniach należy Zbyszkowi poradzić starą zasadę: milczenie jest złotem. A przez te wywiady traci resztki sympatii czy współczucia, które były do niego mimo tego wszystkiego.
Już wcześniej miał bardzo małe szanse, by poważnie wrócić. Teraz jeszcze bardziej pogorszył swoją sytuację i te minimalne szanse spadły o połowę.

**************************************************************************
cd.
Palikot: No gdyby on sam był pewien swego, to zachowywałby się spokojnie i nie atakował innych. Jaki jest sens podgrzewania tego? Przecież jeśli nic nie miałby na sumieniu, mógłby spokojnie wytłumaczyć się przed komisją. A tak szkodzi sobie i Platformie. Jaka jest więc szansa, że Platforma mu pomoże? Niestety przerosła go sytuacja; i ta, w której był szefem klubu, i teraz ta, kiedy stracił to stanowisko. I strzela na oślep.
Powtarzam: on jest w kiepskiej kondycji i trudno, żebym się nad tym zastanawiał. Jego intencje są niejasne, ale mu wybaczam, bo został wyrzucony z siodła i nie potrafi sobie poradzić z tym, co go spotkało.
Jeśli Zbyszek nie rozumie, że wnioskiem o usunięcie go z partii uratowałem mu głowę, to naprawdę niech założy firmę pogrzebową z Sobiesiakiem i handluje trumnami, bo do polityki się nie nadaje.
Wysłałem mu SMS-a, bo on do mnie napisał z prośbą, żeby mu pomóc, żebym go bronił. Odpisałem, że mogę go bronić, ale w granicach rozsądku, a nie koleżeńskiej zmowy, bo to jest droga donikąd.
 

** Janusz PALIKOT sam siebie ostatnio nazwał "GNOJEM" i niech tak już POzostanie --

--

W dniu 2010-01-21 12:30, cytryna pisze:

Jego tłumaczenia tylko gmatwają
sytuację

i o to chodzi.
Mowiac prawde, Chlebowski przyjal jedynie sluszna taktyke. Musial czytac ksiazki amerykanskie gdzie takich komisji parlamentarnych na poziomie federalnym i stanowym jest bardzo duzo. Zalecaja one mowic jak najwiecej o niczym bo kiedy chodzi o polityke to kazdy fakt da sie wykorzystac przeciwko Tobie niezaleznie czy jestes winny czy nie.
Komisje sejmowe sa bezuzyteczne jesli chodzi o ich ustawowe przeznaczenie. Maja jednak inne kapitalne znaczenie, dzialaja prewencyjnie. Gdyby nie komisja sprawa afery juz by umarla smiercia naturalna. I to jest ten koszt. To jest ta prewencja. Dzieki temu Tusk jednak porostawial "winnych" . Gdyby nie perspektywa komisji sejmowej moglby byc skory do calkowitego ukrecenia.

--
the_foe

Użytkownik "cytryna" <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał w wiadomości news:39da.0000033f.4b583acdnewsgate.onet.pl...

z Internetu:
Palikot: Zbyszek może robić biznes pogrzebowy.
"Opowiadanie, że zaproponował człowiekowi od hazardu, żeby poszedł z nim na
grób siostry, to jest straszne zeznanie. W tych dniach należy Zbyszkowi
poradzić starą zasadę: milczenie jest złotem".

A niby czemu, wyjaśnienia jego są jak najbardziej logiczne. Był umówiony na spotkanie gdzie indziej, nie wyrobił się i w natłoku zajęć znalazł chwilę wolnego czasu będąc na stacji benzynowej i na parkingu, chcąc odwiedzić przy okazji grób siostry. Ja tak często robię, odwiedzam swoich kolegów na pobliskim cmentarzu i nieraz biorę znajomych na spacer tamże...

boukun